Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 08, 2025, 05:02:13


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: OÂświecenie  (Przeczytany 41776 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« : Maj 12, 2012, 18:28:30 »

KIELICH ÂŻYCIA
(CZÊ¦Æ 1)


 OÂświecenie jest celem ludzkiego Âżycia, czÂłowiek budzi siĂŞ na obecnoœÌ Boga – jako jeden we wszystkim i wszystko w jednym. DopĂłki utoÂżsamia siĂŞ w 100% ze swojÂą religiÂą, wÂłasnÂą osobÂą nadal tkwi w starym szablonie wÂłasnego istnienia bez wzglĂŞdu na to ile godzin dziennie rozprawia o Bogu.

 MĂłwiÂąc proÂściej oÂświecenie jest realizacjÂą Boga, to znaczy, BĂłg prawdziwy jest w caÂłoÂści twojej istoty.

 OÂświecenie zatem jest procesem rozwoju a nie jednorazowego wydarzenia. Jest to najwyÂższy aspekt naszego potencjaÂłu ludzkiego jako samodzielnej pracy wzrostu naszego ciaÂła, umysÂłu i ducha do tego stopnia, Âże zmienia siĂŞ caÂły dotychczasowy potencjaÂł czÂłowieka.



 OÂświecenie nie jest aspektem czysto psychologicznym. W trakcie rozwoju czÂłowieka wystĂŞpujÂą fizyczne zmiany; najbardziej dramatyczne w póŸniejszych formach procesu oÂświecenia. W koĂącowej fazie, wedÂług ró¿nych ÂświĂŞtych tradycji ciaÂło alchemicznie zmienia siĂŞ w ÂświatÂło. Staje siĂŞ tak dosÂłownie poprzez przeistaczanie ciaÂła, krwi i koÂści do nieÂśmiertelnego Âświetlistego ciaÂła. DziĂŞki po³¹czeniu osobistego wysiÂłku i ÂŁaski BoÂżej czÂłowiek osiÂąga stan nieÂśmiertelny, dziĂŞki alchemicznej transmutacji swojego zwykÂłego ciaÂła cielesnego. To przetransmutowane ciaÂło nazywa siĂŞ ró¿nie, w zaleÂżnoÂści od tradycji: ciaÂło sÂłoneczne, diamentowe, lub ciaÂło zmartwychwstania.

Znamy pojĂŞcia: inwolucja i ewolucja.

1. Inwolucja – to materializacja ducha.
2. Ewolucja – to uduchowienie materii.

FinaÂłem ewolucji jest oÂświecenie, czyli kompletny zwrot ducha jako czÂłowieka, ktĂłry otrzymaÂł peÂłnÂą ekspansjĂŞ aby staĂŚ siĂŞ ponownie boskim domem. Jest to podbĂłj Âśmierci, powrĂłt do stanu, ktĂłry nigdy nie umiera, i ten, ktĂłry siĂŞ nigdy nie urodziÂł.

Jak czÂłowiek moÂże tego stanu dostÂąpiĂŚ?



PisaÂłam juÂż wielokrotnie na ten temat, podobnie jak na temat wyÂższych ciaÂł i przemiany ciaÂła wĂŞglowego w silikonowe (krzemowe).

 NajwaÂżniejszym krokiem w Âżyciu czÂłowieka na tej nowej drodze sÂą dobre uczynki, piĂŞkne cnoty, pokora, cierpliwoœÌ … jak widaĂŚ jest to nic innego jak moralnoœÌ czÂłowieka, jego moralny wymiar Âżycia, ktĂłry jest podstawÂą wyÂższego rozwoju czÂłowieka w drodze do oÂświecenia.

 Jako dodatkowe praktyki sÂłu¿¹ czÂłowiekowi na tej drodze: modlitwy, medytacje, i inne duchowe ĂŚwiczenia, ale jak widzimy sÂą dopiero na drugim miejscu. W drodze do oÂświecenia ta kolejnoœÌ ma ogromne znaczenie.

 CaÂła psychotechnologia duchowa, pog³êbianie relacji z Bogiem wystĂŞpuje w ÂświadomoÂści, wznoszÂąc jÂą do coraz wyÂższych pÂłaszczyzn egzystencji. Ale pamiĂŞtajmy, jako Nr 1 w drodze do Boga jest nasza moralnoœÌ, nasz stosunek do drugiego czÂłowieka i caÂłej natury wokó³ nas! JeÂśli czÂłowiek jest prawdziwym humanitarianem w jego Âżycie przenika tajemnicza metafizyka i zaczyna doÂświadczaĂŚ zdarzeĂą mistycznych, zmienia siĂŞ jego ÂświadomoœÌ a ÂświatÂło BoÂże Âświeci coraz mocniej przez kaÂżdy aspekt jego Âżycia. Ostatecznie osiÂąga ciaÂło Âświetliste i staje siĂŞ istotÂą ÂświatÂła.

 MoralnoœÌ i cnota sÂą odbiciem Boskich atrybutĂłw w czÂłowieku a doÂświadczenie mistycyzmu jest procesem stawania siĂŞ istotÂą coraz bardziej podobnÂą do Boga.

 WaÂżna rzeczÂą w tym procesie jest, aby zÂłoÂżyĂŚ serce Bogu, zdaĂŚ siĂŞ na Jego wolĂŞ a nastĂŞpnie odwoÂłaĂŚ siĂŞ do Ducha ÂŚwiĂŞtego. Jest to bardzo waÂżny punkt praktyki duchowej.

 I tak uprawiajÂąc dobrze ciaÂło i umysÂł, dziĂŞki wÂłasnej dobroci, bezwarunkowej miÂłoÂści, pomocy, odpowiedzialnoÂści, zrozumienia nie tylko najbliÂższych nam osĂłb, tylko caÂłego rodzaju ludzkiego, czÂłowiek otwiera drogĂŞ do osiÂągniĂŞcia oÂświecenia, a wĂłwczas BĂłg zatroszczy siĂŞ o resztĂŞ. Wiele ludzi myÂśli sobie, Âże na tej drodze bĂŞdÂą najlepsze modlitwy i inne techniki, szkoÂły, kursy, ksi¹¿ki, ale to jest wyrafinowana duchowoœÌ, troska o samego siebie, przez te osoby czĂŞsto przemawia potĂŞÂżny egoizm, udowodnienia Âświatu – jestem lepszy od ciebie!. W dodatku czerpie z wÂłasnej pomocy korzyÂści, ktĂłre wkÂłada do swojej kieszeni. Wielu pragnie oÂświecenia, lecz bezproblemowo, najlepiej zrzuciĂŚ na innych wszystkie cienie, odwrĂłciĂŚ siĂŞ plecami od potrzebujÂących, najproÂściej powiedzieĂŚ: takÂą ma karmĂŞ, wiĂŞc nic tu po mnie, niech sam siĂŞ mĂŞczy … a to sÂą przecieÂż czyny obracajÂące w popió³ nasze czÂłowieczeĂąstwo.

ÂŚwiĂŞte tradycje i rozwĂłj czÂłowieka



PatrzÂąc na caÂły Âświat i ludzkÂą wiarĂŞ widzimy wyraÂźnie: kaÂżdy czÂłowiek wierzy w tego samego Boga, bez wzglĂŞdu na to jakie Mu daje imiĂŞ.

 Widzimy, Âże kaÂżda religia ma to samo ÂźrĂłdÂło wiary w Boga.

 Widzimy, Âże wszyscy ludzie wierzÂą w potencjaÂł ludzki, ktĂłry doprowadzi ich z powrotem do Boga i z tego powodu stosujÂą przeró¿ne praktyki duchowe … z podobnym skutkiem w kaÂżdej religii.

 Prawie caÂła ludzkoœÌ wierzy w dusze i jej wielki potencjaÂł, bez wzglĂŞdu na to jak mocno uwielbiamy ciaÂło. W kaÂżdej religii mĂłwi siĂŞ o wyÂższym ciele czÂłowieka, jego zmartwychwstaniu, znaczy, Âże kaÂżdy moÂże do tego stanu dojœÌ.

 ZacytujĂŞ werset z mojego ulubionego proroka Izajasza:
„OÂżyjÂą twoi umarli, twoje ciaÂła wstanÂą, obudzÂą siĂŞ i bĂŞdÂą radoÂśnie ÂśpiewaĂŚ ci, ktĂłrzy le¿¹ w prochu, gdyÂż twoja rosa jest rosÂą ÂświatÂłoÂści a ziemia wyda zmarÂłych. (Iz. 26, 19)

 I wtĂłruje ÂświĂŞty PaweÂł:
„I sÂą ciaÂła niebieskie i ciaÂła ziemskie, lecz inny jest blask ciaÂł niebieskich a inny ziemskich. Inny blask sÂłoĂąca a inny ksiĂŞÂżyca a inny blask gwiazd, bo gwiazda od gwiazdy ró¿ni siĂŞ jasnoÂściÂą. Tak teÂż jest ze zmartwychwstaniem. Co siĂŞ sieje jako skaÂżone, bywa wzbudzone nieskaÂżone. Sieje siĂŞ w niesÂławie, bywa wzbudzone w chwale, sieje siĂŞ w sÂłaboÂści, bywa wzbudzone w mocy. Sieje siĂŞ ciaÂło cielesne, bywa wzbudzone ciaÂło duchowe. JeÂśli jest ciaÂło cielesne, to jest takÂże ciaÂło duchowe. Tak teÂż napisano: pierwszy czÂłowiek Adam staÂł siĂŞ istotÂą ÂżywÂą, ostatni Adam staÂł siĂŞ duchem oÂżywiajÂącym. WszakÂże nie to co co duchowe jest pierwsze lecz to co cielesne, potem dopiero duchowe.” (1Kor. 15, 40-46)

 ChrzeÂścijanie dobrze rozumiejÂą, Âże chodzi tu o przeistoczenie naszych ciaÂł. Uwielbione ciaÂło to ciaÂło zmartwychwstaÂłe, bardziej jasne, ÂświecÂące , doskonaÂłe.

Czy tylko w chrzeÂścijaĂąstwie jest przeistoczenie ciaÂła?



Taoizm mĂłwi o diamentowym ciele, ktĂłre jest nieÂśmiertelne, porĂłwnujÂą go do istoty spacerujÂącej po Niebie.

 W Buddyzmie znane jest pojĂŞcie – lekkie ciaÂło.

 W sufizmie – najÂświĂŞtsze ciaÂło.

 W Liturgii Mitry – doskonaÂłe ciaÂło.

 W staroÂżytnym Egipcie – Âświetliste ciaÂło lub istota zwana AKH.

 W tradycji Hinduskiej – ciaÂło wodÂży, Adamantine ciaÂło, boskie ciaÂło.

 W Szmaragdowych Tablicach znajdujemy nazwĂŞ – zÂłote ciaÂło.

 W innych misteryjnych szkoÂłach – sÂłoneczne ciaÂło.

 I tak, do ktĂłrej tradycji by nie siĂŞgn¹Ì, widzimy te same pojĂŞcia, ktĂłre nas informujÂą o ludzkiej ewolucji, zaznajamiamy siĂŞ ze zmianami somatycznymi naszych ciaÂł. Tradycje mĂłwiÂą o tym procesie w ró¿ny sposĂłb, ale jedno jest pewne, wszystkie mĂłwiÂą o osiÂągniĂŞciu nieÂśmiertelnoÂści.

Wszystkie twierdzÂą, Âże w czÂłowieku potrafi siĂŞ coÂś wypaliĂŚ i zmieniĂŚ jego atomy ciaÂła w coÂś nieznanego, dla wiĂŞkszoÂści ludzi niepokojÂącego, a to jest dla nas wszystkich jedna droga do naszej ostatecznej formy postaci ludzkiej jako: ciaÂło i umysÂł. Kto jest na tym ostatnim odcinku drogi, dobrze rozumie, Âże to nie jest dla nikogo jakieÂś wyró¿nienie, Âże nagle sobie BĂłg nas wypatrzyÂł … to tylko ego tak w nas przemawia, jest to naturalny proces kaÂżdego czÂłowieka, pod warunkiem, Âże ten idzie wÂłaÂściwymi drogami.



Ca³y ten proces dokonuje siê w zwyk³ej czasoprzestrzeni, w której przebywa nasza œwiadomoœÌ, która jest nieœmiertelna.

 OÂświecenie oznacza, Âże ten czÂłowiek nie jest juÂż oparty na strukturze wĂŞgla tylko zmienia swoje ciaÂło w silicon (krzem). Wiadomo, Âże w tym ciele dokonaÂł siĂŞ wyÂższy mistycyzm, ten czÂłowiek ewoluowaÂł.

cdn...

 9 May 2012

WIESÂŁAWA
http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_kielich_zycia_cz1.html
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2012, 19:09:59 wysłane przez Dariusz » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #1 : Maj 12, 2012, 20:06:42 »

Doc Frank cieszy sie, ze tak slicznie prezentuje sie jego mysli.
MrugniĂŞcie
Stworzyl postac fimlowa, czy jak?

Biedak, ktory nie wie gdzie jest, ale wie ze trzeba isc w kierunku mlodych dziewczynek i kochac, bo tak mistrz kazal, kazal kochac i za wszelka cene zdobywac pokarm.

MrugniĂŞcie
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #2 : Maj 12, 2012, 20:12:59 »

Fair Lady DuÂży uÂśmiech
Jak bym czytaÂł swoja szefowÂą DuÂży uÂśmiech
Przepraszam, za porĂłwnanie ZÂły
MoÂże w Czolowie masz jak¹œ rodzinĂŞ lub w okolicach  Cool
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #3 : Maj 12, 2012, 20:46:02 »

Mam bezpsredni kontakt z Twoja szefowa:)
A tak na marginesie, to w tym miejscu net wypluwa 3!
I teraz mam problem, gdzie jest to Czolo!:)
//granatowe:)//
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Maj 12, 2012, 21:11:43 »

Czy kaÂżdy wÂątek musicie rozpoczynaĂŚ ofem?
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Maj 14, 2012, 04:13:31 »

CIA£O WÊGLOWE
(CZÊ¦Æ 2)



 CzÂłowiek przechadza siĂŞ po swojej szkole czasu … ale czy kaÂżdy potrafi Âświadomie ÂżyĂŚ? Czy kaÂżdy zrozumiaÂł proste lekcje Âżycia? Czy kaÂżdy jest przygotowany na potĂŞÂżne zmiany, niespodzianki czy przesuniĂŞcie siĂŞ w inne wymiary?

 KaÂżdy z nas podró¿uje od iluzji do prawdy, z ciemnoÂści do ÂświatÂła, ze Âśmierci do nieskoĂączonoÂści, chociaÂż nie raz bywa, Âże siĂŞ zawiesi miĂŞdzy wÂłasnymi wymiarami ÂświadomoÂści i dÂługo stoi w jednym miejscu.

 Ten, ktĂłry jest juÂż gotowy na przyjĂŞcie kaÂżdej wiedzy i zna kosmiczne prawo, wie jak przezwyciĂŞÂżyĂŚ ÂśmierĂŚ i osiÂągn¹Ì nieÂśmiertelnoœÌ. W kaÂżdym czÂłowieku utkane sÂą namiastki ziemi, nieba i wszystkich regionĂłw jakie go otaczajÂą. W kaÂżdym jest umysÂł i wszystkie moce Âżycia. Aby w miarĂŞ ogarn¹Ì to wszystko potrzebna jest nam trochĂŞ g³êbsza wiedza niÂż tylko z zakresu jednej kultury, jednej religii, niÂż Âżycie czÂłowieka na Ziemi przez ostatnich parĂŞ tysiĂŞcy lat.

 Niestety brakuje nam wielu czĂŞÂści historii Ziemi, nie znamy jej ciÂągÂłoÂści, jedynie w maÂłej czĂŞÂści umys³ów ludzi b³¹kajÂą siĂŞ fragmenty o zaginionych cywilizacjach: Atlantydy, Lemurii, Ziemi Mu, starej Afryki, Oz, Og, Ur, Gobi, Serica, Bhanata, Hyperborei, Thule, SÂłonecznej Ziemi …. wszystkie istniaÂły na Ziemi a ich fragmenty wiedzy a nawet technologii ciÂągle moÂżna znaleŸÌ w poszczegĂłlnych nowoÂżytnych kulturach. Prawdziwe historie staÂły siĂŞ mitem, mocno przygÂłuszone przez ostatnie cywilizacje, oparte w wiĂŞkszoÂści na strukturze wĂŞgla.

Co to znaczy?



 Dzisiaj wiemy juÂż duÂżo o atomowych strukturach, najnowsza fizyka dostarcza nam sporo wiedzy na ten temat. Ale czy nauka o budowie atomĂłw wszystkiego co nas otacza jest na pewno osiÂągniĂŞciem wspó³czesnego czÂłowieka? Czy jest to wynalazek naszej ostatniej cywilizacji?

 Atomowa teoria jest staroÂżytnÂą naukÂą. Najstarsze zapisy na ten temat moÂżna znaleŸÌ w indyjskich Vedach, ktĂłre majÂą parĂŞ tysiĂŞcy lat..

 Legenda gÂłosi, Âże cywilizacja wedyjska byÂła bardzo zaawansowana. MĂŞdrcy, ktĂłrzy nadzorowali jej rozwĂłj poprzez ich intuicyjne i mistyczne moÂżliwoÂści odkryli staroÂżytne symbole duchowoÂści: Omkara i Swastyka. Odkryli takÂże wiele naukowych zasad, ktĂłre sÂą stosowane w celu opracowania wysoko zaawansowanej technologii. Dano atomowi imiĂŞ Anu.



 Omkara - OM, pochodzenie tej sylaby zostaÂło zagubione w mglistej przeszÂłoÂści. PrĂłba interpretacji naszych przekonaĂą religijnych i symboli jest obecnie trudnym zadaniem. Wspó³czesny czÂłowiek jest bardziej subiektywny niÂż obiektywny, wiele starych symboli nagi¹³ do wÂłasnych celĂłw. MaÂło juÂż kto wie, Âże OM byÂło pierwszym symbolem, narodziÂło siĂŞ razem z mowÂą czÂłowieka.

 OM to nic innego jak chrzeÂścijaĂąskie AMEN a w jĂŞzyku arabskim wystĂŞpuje podobne sÂłowo: AMIN. Na pewno wystĂŞpuje powiÂązanie miĂŞdzy tymi sylabami.



PoczÂątki swastyki takÂże ginÂą w mrokach ludzkiej historii, jedynie z czym nam siĂŞ najwiĂŞcej obecnie kojarzy to z nazistowskÂą swastykÂą przerobionÂą przez Hitlera na podstawie staroÂżytnego oryginaÂłu. W Indiach swastyka skÂłada siĂŞ ze s³ów: Su - dobrze, Asati - istnieĂŚ, co moÂżna przetÂłumaczyĂŚ: „niech dobrzy przewaÂżajÂą.”

 Stare technologiczne zdobycze dawnych cywilizacji zostaÂły zapomniane ale duchowe symbole zachowaÂły siĂŞ w naszej ludzkiej ÂświadomoÂści. Obecnie dziĂŞki postĂŞpowi w nowoczesnej teorii atomistycznej te boskie symbole zaczynajÂą byĂŚ dostrzegane i doceniane.

 Zachodnie teorie atomu ksztaÂłtowaÂły siĂŞ w XVIII i w XIX wieku. John Dalton wysun¹³ teoriĂŞ, Âże atom jest najmniejszÂą i niepodzielnÂą czÂąsteczkÂą elementu, ale jak siĂŞ póŸniej okazaÂło odkryto jeszcze elektron, nastĂŞpnie proton, neutron i jadro atomowe.



Nas interesuj¹ atomy wêgla, które wygl¹daj¹ jak cztery ³zy u³o¿one w jedn¹ chmurê w uk³adzie podobnym do czworoœcianu. Atom wêgla by³ rozpracowany ju¿ w staro¿ytnych Indiach. Mistycy znali jego zasady, wiedzieli jak jest tworzona strefa spiralnych fal wokó³ j¹dra atomu wêgla. Opracowali symbole Omkary i Swastyki, które w innym miejscu œwiata w greckiej kulturze przypominaj¹ symbol Alpha i Omega, niby dwa ró¿ne aspekty kulturowe, a jednak s¹ t¹ sam¹ prawd¹ duchow¹.

 Co z tego wynika: wszyscy ludzie, przedmioty a nawet sama energia sÂą wyrazem tej samej natury i na nic siĂŞ zda aby ktĂłrakolwiek kultura, religia, filozofia mogÂła siĂŞ ubiegaĂŚ o prawa autorskie.

 Atom wĂŞgla jest uniwersalnym symbolem, ktĂłry pokazuje te same przejawy Boskiej ÂŚwiadomoÂści we wszystkich elementach, ktĂłre wystĂŞpujÂą na Ziemi. Jest duchowej natury, przeÂżywanej przez ró¿nych ludzi, w tym przez ÂświĂŞtych i mĂŞdrcĂłw w caÂłej ludzkiej historii.

 ÂŻywa materia jest oparta na strukturze wĂŞgla, ma w naszym Âżyciu uniwersalnÂą rolĂŞ a ludzie ÂświĂŞci z kaÂżdej religii przeÂżywajÂą doÂświadczenia tego samego zjawiska, lub bardzo podobnych zdarzeĂą, ktĂłre w caÂłoÂści sÂą przenikniĂŞte celem BoÂżym.

 W Indiach znane jest bĂłstwo Genesha a z nim zwiÂązana jest Swastyka i Omkara, natomiast Alpha i Omega przypisane sÂą Chrystusowi. Oba przypisane sÂą dzieciĂŞcej niewinnoÂści. Genesha znany jest ze swojej mÂądroÂści i bywa wiecznym dzieckiem, do czego czĂŞsto zachĂŞcaÂł swoich uczniĂłw Chrystus: „bÂądÂźcie jak dzieci”. Obaj byli boskimi dzieĂŚmi, obaj niepokalanie poczĂŞci, obaj synami TrĂłjcy ÂŚwiĂŞtej.

 Tak wiĂŞc, niby jest wielka ró¿nica miĂŞdzy duchowoÂściÂą wschodniej i zachodniej kultury, inny ÂświatopoglÂąd, ale prawdziwa natura WszechÂświata mĂłwi nam coÂś innego.



Ludzkie cia³o jest polem materialnych cz¹steczek, umys³ jest polem pomys³ów. Jedni ludzie s¹ doœwiadczani obiektywnie, inni subiektywnie, ale w gruncie rzeczy s¹ tym samym.

 Osoby obiektywne wolne sÂą od emocji, uprzedzeĂą, poglÂądĂłw.
 Subiektywni czyli stronniczy opisujÂą rzeczy w sposĂłb widziany przez przez nich lub inne osoby w zaleÂżnoÂści od tego co im siĂŞ najbardziej podoba. LiczÂą siĂŞ ich upodobania a nie to, jak to rzeczywiÂście jest.

 Obiektywni sÂą sprawiedliwi, czego nie moÂżna powiedzieĂŚ o subiektywnych, ktĂłrzy sÂą nacechowani uprzedzeniami. KaÂżdy fanatyczny wyznawca wiary czy innych rzeczy, to co on faworyzuje jest subiektywny, wÂłaÂśnie takie osoby prĂłbujÂą nam narzucaĂŚ wÂłasne stanowisko, wiarĂŞ, kulturĂŞ, zachowania … a nawet sposĂłb indywidualnego bycia. WiedzÂą lepiej od nas co dla nas jest najlepsze, nawet potrafiÂą zarzÂądzaĂŚ naszym ciaÂłem i duchem. A to jest juÂż poczÂątek wielkiej niesprawiedliwoÂści; tworzenie wÂłasnej filozofii, klasy, grupy …. ustawia siĂŞ kryteria pomiaru wiedzy, caÂłych doktryn, jednym sÂłowem ranking - kto lepszy!

 JeÂśli juÂż coÂś wartoÂściujesz i oceniasz: co gorsze a co lepsze, nie widzisz dobrych i zÂłych cech we wszystkich rzeczach, poniewaÂż wÂłaÂśnie na takich oparta jest nasze Âżycie i natura czÂłowieka, na polaryzacji, nie moÂżna tu mĂłwiĂŚ o objetywiÂźmie, ktĂłry z reguÂły nie kÂłamie, tylko nadaje kaÂżdej rzeczy odpowiednie dla niej kryteria. Umie w kaÂżdej rzeczy wskazaĂŚ mocne punkty i jej b³êdy.

 Jednym sÂłowem jesteÂśmy splÂątani hierarchiÂą i polaryzacjÂą emocji, kontrolowani za zasÂłonÂą iluzji przez caÂłe tysiÂąclecia.

 W ciele czÂłowieka sÂą dwie bardzo mocne cechy naszego elektrycznego zespoÂłu: struktura wĂŞglowa i czêœÌ struktury genetycznej, ktĂłra byÂła wmontowana w nas przez niektĂłre negatywne wpÂływy, zabierajÂąc nas coraz dalej od naszej prawdziwej natury. Od staroÂżytnych czasĂłw czÂłowiek Âżyje pod presjÂą, ktĂłra miaÂła na celu wyprodukowanie w nas matrycy strachu, a nastĂŞpnie zupeÂłnego zdominowania przez kontrole umysÂłu wszystkich aspektĂłw czÂłowieka ciaÂła i ducha. WÂłaÂśnie doÂżyliÂśmy czasĂłw, Âże naszym manipulatorom prawie siĂŞ udaÂło … wszystko pomieszali i trudno siĂŞ nam rozeznaĂŚ co jest prawdÂą a co faÂłszem.

 Wiemy, Âże ludzkoœÌ przeszÂła bardzo dÂługi i bolesny okres duchowego letargu. Nasze ziemskie wĂŞdrĂłwki pod wpÂływem naszych osobistych doÂświadczeĂą wyrobiÂły w nas ró¿ne metafizyczne postawy. KaÂżdy z nas ma jak¹œ wiedzĂŞ, zrozumienie Âświatowych religii i innych zagadnieĂą, ale to wszystko jest powierzchowne. Jak czĂŞsto widzimy, nawet wyksztaÂłceni ludzie, nauczyciele a jednak przekazujÂą innym bardzo naiwne nauki. Jednym sÂłowem przypominamy ssaki o duÂżych mĂłzgach, ktĂłrzy siĂŞ czegoÂś tam wyuczyli i bÂłyskajÂą swojÂą inteligencjÂą. Przez dÂługie tysiÂąclecia zredukowaliÂśmy siĂŞ do „cyklu wĂŞgla i wapnia”. ToteÂż ÂżyjÂąca w takim ciele dusza daremnie szuka prawdziwej toÂżsamoÂści.



Jedni ludzie pod¹¿ajÂą w Âżyciu mocniej w kierunku wewnĂŞtrznej wolnoÂści, ktĂłrÂą rozwijamy za pomocÂą postrzegania, spostrzegania i percepcji. Wszystkie swoje bodÂźce: wzrokowe, sÂłuchowe, czuciowe poddajÂą obrĂłbce we wÂłasnym mĂłzgu. W ten sposĂłb uruchamiajÂą wÂłasne zmysÂły. Przetworzone informacje odzwierciedlajÂą ich rzeczywistoœÌ. I tak ta grupa ludzi nie musi mieĂŚ termometru aby zmierzyĂŚ temperaturĂŞ, umiejÂą znaleŸÌ drogĂŞ w potĂŞÂżnym lesie bez kompasu i mapy, wszystko odbierajÂą za pomocÂą wÂłasnych zmys³ów; kaÂżdy typ energii, nawet rozpoznajÂą cechy przedmiotu i wnioskujÂą czym jest kiedy go nie widzÂą. Wszystko to daje czÂłowiekowi wolnoœÌ w Âświecie zewnĂŞtrznym. Jest to ÂświadomoœÌ obiektywna. CzÂłowiek badajÂący i doÂświadczajÂący ró¿nych zdarzeĂą sprawdza wszystko krok po kroku. DziĂŞki obserwacji wyrabiamy sobie przekonania i moÂżemy je prawidÂłowo definiowaĂŚ. Dla zwykÂłych ludzi to moÂże wiĂŞksza filozofia ale dla wtajemniczonych jest tylko zagadnieniem wolnej woli. Nic innego jak wolnoœÌ myÂśli i dziaÂłania. Dlatego w naszym Âżyciu tak waÂżne jest osobiste doÂświadczenie wedÂług zasady: „dowiesz siĂŞ jak smakuje kiedy to skosztujesz” .

 Nie moÂżna mĂłwiĂŚ: czym jest miÂłoœÌ jeÂśli tylko przeczytasz o niej ksi¹¿kĂŞ, nie moÂżna mĂłwiĂŚ, czym jest bĂłl, cierpienie, kiedy ich nie znamy. Nie moÂżna oprzeĂŚ opisu caÂłego Âświata wyglÂądajÂąc tylko przez okno. W dodatku kiedy dotykamy osobiÂście danych zdarzeĂą rodzi siĂŞ silna emocja, nie zawsze dla czÂłowieka przydatna, nie wszystko lubimy, nie wszystko jest dla nas dobre. Niestety w nasze Âżycie wchodzÂą dobre i zÂłe rzeczy ale doÂświadczajÂąc ich osiÂągamy o nich lepsze informacje. Osoby, ktĂłre nie chcÂą doÂświadczaĂŚ wszystko opierajÂą na wiedzy innych albo na wÂłasnych domysÂłach, fantazjach, czĂŞsto tylko na miarĂŞ swoich umys³ów. Ale jakby nie patrzyÂł na ludzi, na ró¿ne kultury, religie, prawda jest taka, Âże wszyscy zachowujemy jeden wspĂłlny rdzeĂą, ktĂłrego ludzie nie oÂświeceni za nic nie potrafiÂą poj¹Ì.

 Wszyscy bez wzglĂŞdu na swojÂą filozofiĂŞ Âżycia, twĂłrczoœÌ, moÂżliwoÂści przejawiania siĂŞ w niezliczonych formach, jesteÂśmy ziarnem z boskiego spichlerza.

 Nasze obecne wĂŞglowe struktury sÂą zÂłoÂżone g³ównie z molekuÂł opartych na ÂłaĂącuchach atomĂłw wĂŞgla (z kilkoma innymi atomami). Inne elementy wykorzystane przez organizm czÂłowieka, np., tlen, azot, wodĂłr, siarka, fosfor, sĂłd, potas, wapĂą sÂą przypisane do ÂłaĂącucha wĂŞglowego ale nie tworzÂą podstawowej struktury ÂłaĂącucha.

 WĂŞgiel stanowi podstawĂŞ biologii przez wiĂŞkszoœÌ Âżycia na Ziemi. ZÂłoÂżone czÂąsteczki zbudowane sÂą z wĂŞgla zespolonego z innymi elementami, zwÂłaszcza tlenu, wodoru, azotu. WĂŞgiel jest w stanie nawiÂązaĂŚ wiĂŞÂź z nimi wszystkimi z powodu jego czterech elementĂłw walencyjnych. Ziemia jest bogata w wĂŞgiel. Atomy jego sÂą lekkie i stosunkowo niewielkich rozmiarĂłw, co uÂłatwia enzymom manipulowanie czÂąsteczkami wĂŞgla.

 Uczeni tego Âświata szukajÂą we WszechÂświecie innego Âżycia, lecz szukajÂą tego opartego na czÂąsteczkach wĂŞgla, ktĂłry czyni nasze Âżycie zupeÂłnie odmiennym.

 Kluczowe wĂŞglowe czÂąsteczki w procesach Âżyciowych organizmĂłw, to:

-biaÂłka, ktĂłre sÂą budulcem organizmĂłw Âżywych; wszystkie enzymy, ktĂłre katalizujÂą reakcje chemiczne, przenoszÂą informacje genetyczne.

-wĂŞglowodany, ktĂłre magazynujÂą energiĂŞ w postaci, ktĂłra moÂże byĂŚ wykorzystana przez Âżywe komĂłrki.

-tÂłuszczu, ktĂłry takÂże przechowuje enzymy ale w formie bardziej skoncentrowanej, ktĂłre mogÂą byĂŚ przechowywane przez dÂłuÂższy czas.

 WracajÂąc do istnienia Âżycia pozaziemskiego, ktĂłrego tak usilnie i rozpaczliwie szukajÂą naukowcy; moÂżliwoœÌ istnienia Âżycia pozaziemskiego oparta jest na biochemii, co dla nas ludzi nadal jest naukÂą fikcyjnÂą. WszechÂświat znacznie ró¿ni siĂŞ swoimi biomolekuÂłami.

CzÂąsteczki chiralne - czyli fazy skrĂŞcone



 ChiralnoœÌ to cecha czÂąsteczek chemicznych przejawiajÂąca siĂŞ w tym, Âże czÂąsteczka wyjÂściowa i jej lustrzane odbicie nie sÂą identyczne i podobnie jak wszystkie inne obiekty chiralne nie moÂżna ich naÂłoÂżyĂŚ na siebie na drodze translacji i obrotu w przestrzeni.

 ChiralnoœÌ to cecha wielu zwiÂązkĂłw naturalnych. ChiralnoÂściÂą odznaczajÂą siĂŞ zarĂłwno czÂąsteczki DNA, ale takÂże czÂąsteczki enzymĂłw, hormonĂłw oraz feromonĂłw. Podstawowym warunkiem chiralnoÂści jest to, aby czÂąsteczka miaÂła atom wĂŞgla, ktĂłry ³¹czy siĂŞ czterema ró¿nymi podstawnikami. Z atomem wĂŞgla zwiÂązane sÂą cztery ró¿ne podstawniki a wiĂŞc sÂą to czÂąsteczki chiralne i mogÂą wystĂŞpowaĂŚ w dwĂłch odmianach czynnych optycznie (enancjomerach).

 ZwiÂązki chiralne to zwiÂązki optycznie czynne. ZwiÂązki te potrafiÂą skrĂŞcaĂŚ pÂłaszczyznĂŞ ÂświatÂła spolaryzowanego. SkrĂŞcalnoœÌ ÂświatÂła przez zwiÂązki chiralne polega na ró¿nej szybkoÂści rozchodzenia siĂŞ w nich dwĂłch skÂładowych polaryzacji liniowej (polaryzacji koÂłowej prawo lub lewoskrĂŞtnej). Innym przejawem aktywnoÂści optycznej jest tak zwany dichroizm koÂłowy, polegajÂący na tym, Âże zwiÂązki chiralne przy odpowiednio dobranej dÂługoÂści fali pochÂłaniajÂą silniej jednÂą ze skÂładowych koÂłowych, o ile w ogĂłle majÂą jakieÂś pasmo absorpcji.



 CzÂąsteczki chiralne mogÂą wystĂŞpowaĂŚ jako jedna identyczna para, majÂą ten sam skÂład i strukturĂŞ funkcjonalnÂą. NajczĂŞÂściej chiralnoœÌ pochodzi z tetradycznego i asymetrycznego atomu wĂŞgla, choĂŚ spotyka siĂŞ inne chiralne struktury kiedy cztery odrĂŞbne grupy podstawnikowe do³¹czajÂą do centralnego wĂŞgla, potrafiÂą siĂŞ skrĂŞcaĂŚ w prawo lub lewo, w wyniku czego nie nakÂładajÂą siĂŞ pary enancjomerĂłw.

 Chiralne gatunki budujÂą Âżycie z wielu podstawowych elementĂłw molekularnych, sÂą kluczem do poczÂątkĂłw Âżycia. KaÂżda komĂłrka molekularna ma swoja dÂługoœÌ - drogĂŞ ÂświatÂła. Wiadomo, dÂługoœÌ fal ÂświatÂła nada jej innÂą aktywnoœÌ i powoduje ich odwracanie siĂŞ w prawÂą lub lewÂą stronĂŞ, toteÂż bĂŞdÂą czÂąsteczki o zwiĂŞkszonej i ograniczonej rotacji, ale tutaj kÂłania siĂŞ caÂła geometryczna izomeria, ktĂłra moÂże dokÂładnie okreÂśliĂŚ powstawanie nowych ksztaÂłtĂłw i ró¿nych chemicznych wiÂązaĂą, ktĂłrych nie bĂŞdĂŞ opisywaĂŚ, poniewaÂż brak mi na ten temat dostatecznej wiedzy. Dla wiĂŞkszoÂści z nas muszÂą nam wystarczyĂŚ tylko podstawowe pojĂŞcia, na czym sÂą oparte wĂŞglowe formy Âżycia.



 Nam g³ównie chodzi jak przygotowaĂŚ nasze wĂŞglowe ciaÂło na potĂŞÂżne zmiany aby caÂłkowicie przenieœÌ siĂŞ do innej postaci, bardziej przejrzystej, zrĂłwnowaÂżonej o innym Âładunku elektrycznoÂści i dÂługoÂści ÂświatÂła, ktĂłre dostatecznie odsÂłoniÂą nasz rdzeĂą. Wiemy, Âże w naszych ciaÂłach ciÂągle sÂą mechanizmy blokujÂące, ktĂłre uniemoÂżliwiajÂą szybki demontaÂż starego szablonu i nie pozwalajÂą na wglÂąd w Âświat awatarĂłw.

 Nie jest Âłatwo przeksztaÂłciĂŚ gĂŞstÂą spolaryzowanÂą elektrycznÂą naturĂŞ, ktĂłra zawiera odciski wszystkich naszych obecnych zachowaĂą we wszystkich komĂłrkach ciaÂła. Nie jest Âłatwo kontrolowaĂŚ ego, ukÂład nerwowy i funkcjonowanie mĂłzgu. Ale czas juÂż umieĂŚ stan¹Ì przed wÂłasnym lustrem i dokÂładnie przyjrzeĂŚ siĂŞ samemu sobie, czas dostrzec wszystkie swoje znieksztaÂłcenia, faÂłszywe postrzeganie, manipulacje ego, pychĂŞ, bo nasze atomy nie bĂŞdÂą wirowaĂŚ tak jak powinny i nigdy nie wyjdziemy z wÂłasnej poczwarki. Nikt nam takÂże nie obiecaÂł, Âże bĂŞdzie Âłatwo, toteÂż bez szczerego zaangaÂżowania i pokory serca nie nad¹¿ymy za transformacjÂą Matki Ziemi. Niby obecnie robimy to wspĂłlnie lecz kaÂżdy z nas musi sam podj¹Ì ten waÂżny krok, usuwajÂąc wszelki opĂłr i caÂłkowicie wzi¹Ì pod kontrolĂŞ ego.

 Na naszÂą planetĂŞ spÂłynie metamorficzna energia, obejmie caÂłoœÌ naszego bytu. W tym kolejnym cyklu zmian na Ziemi musimy uwolniĂŚ siĂŞ od starych paradygmatĂłw. Zamiast osÂądzaĂŚ innych czy trz¹œÌ siĂŞ ze strachu, bÂłogosÂławmy kaÂżde zdarzenie, kaÂżde zanurzmy w miÂłoÂści i we wspó³czuciu, chociaÂż wszystko co siĂŞ wytwarza wokó³ nas wydaje siĂŞ takie bolesne to jednak Âłamie w nas iluzje.



 Dzieci ÂświatÂła poruszajÂą siĂŞ do swojego rdzenia co trzyma nas w coraz bardziej maÂłym i zawĂŞÂżonym planie, zawĂŞÂża nasze szerokie drogi, wielu jest juÂż na wÂąskiej ÂścieÂżce, posuwajÂąc siĂŞ krok po kroku do jednego punktu. Jest trudniej i trudniej, nie Âłatwa to droga, posiada wiele przeszkĂłd, ale kiedy dobrniemy do tego maleĂąkiego punktu zderzymy siĂŞ z nieopisanym ÂświatÂłem i nieziemskim dÂźwiĂŞkiem...

„…jak na gĂłrze to i na dole..."

 chodzimy w parze, Âśpiewamy jednÂą piosenkĂŞ o miÂłoÂści. MiÂłoœÌ jest ostatecznÂą prawdÂą, sercem stworzenia, a kiedy dotrzemy do swojego rdzenia zrozumiemy, Âże miÂłoœÌ nie jest tylko uczuciem lecz PrawdÂą.

cdn...

 13 May 2012

WIESÂŁAWA
http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_cialo_weglowe_cz2.html
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 06:03:48 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #6 : Maj 14, 2012, 08:22:37 »

songo1970
Cytuj
ChrzeÂścijanie dobrze rozumiejÂą, Âże chodzi tu o przeistoczenie naszych ciaÂł. Uwielbione ciaÂło to ciaÂło zmartwychwstaÂłe, bardziej jasne, ÂświecÂące , doskonaÂłe.
Najmocniej przepraszam, ale miaÂłbym wÂątpliwoÂści z tym rozumieniem. Cool
Otó¿ po lekturze wspaniaÂłego postu szacownego songo1970 sprawdziÂłem u znajomych (sÂą  chrzeÂścijanami) czy tak to rozumiejÂą, okazuje siĂŞ, Âże wierzÂą - wiĂŞc czekajÂą na dziaÂłanie zbawiciela Cool
Na Âżadnym zaÂś kazaniu nie sÂłyszeli o ,,przeistoczeniu" tylko o ,,zmartwychwstaniu" JĂŞzyk
Co do AMEN to na jakimÂś z forĂłw jeden gostek zauwaÂżyÂł, ze czytajÂąc odwrotnie wyjdzie NEMA JĂŞzyk
 
Cytuj
CzÂłowiek przechadza siĂŞ po swojej szkole czasu … ale czy kaÂżdy potrafi Âświadomie ÂżyĂŚ? Czy kaÂżdy zrozumiaÂł proste lekcje Âżycia? Czy kaÂżdy jest przygotowany na potĂŞÂżne zmiany, niespodzianki czy przesuniĂŞcie siĂŞ w inne wymiary?
No i wracamy do poczÂątku UÂśmiech
Cytuj
Niestety brakuje nam wielu czĂŞÂści historii Ziemi, nie znamy jej ciÂągÂłoÂści,
DokÂładnie np tego co siĂŞ dziaÂło na naszych ziemiach przed Mieszkiem.
Zawsze ciekawiÂło mnie przed kim uciekali ÂŚlĂŞÂżanie ...
WracajÂąc do materii
Cytuj
Ascendencja - stan, w którym cz³owiek istnieje w formie czystej energii bez cia³a, bez ¿adnych potrzeb cielesnych. Dziêki tej formie dana osoba jest w stanie kontrolowaÌ naturê oraz rzeczy materialne . Ascendencjê mo¿na osi¹gn¹Ì poprzez wybudzenie swojego umys³u do ponad 85 % aktywnoœci . Obecnie ka¿dy z nas posiada jedynie od 5-10 % uaktywniony umys³

Zastanowi³em siê kiedyœ jak kogoœ kto osi¹gnie taki stan da siê namówiÌ by z powrotem obj¹³ cia³o fizyczne Cool
Co za tym idzie jak trzeba byĂŚ przygotowanych by kontrolowaĂŚ naturĂŞ...
Hm na trzeÂźwo tego nie zrozumie DuÂży uÂśmiech
ZresztÂą nie doÂświadczyÂłem jeszcze puki co wiĂŞc jest to punkt widzenia teoretyka, a w tym jestem kiepski JĂŞzyk
Tak jak w stosowaniu diety DuÂży uÂśmiech

Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #7 : Maj 14, 2012, 09:58:04 »

Cytuj
naszym manipulatorom prawie siĂŞ udaÂło … wszystko pomieszali i trudno siĂŞ nam rozeznaĂŚ co jest prawdÂą a co faÂłszem.
Nam trudno siê bêdzie dalej rozeznaÌ póki to MY bedziemy rozeznawaÌ na podstawie samomanipulacji poprzez uto¿samienia siê. Jednym z uto¿samieù jest mit oœwieconego, który tak ju¿ jest wyzwolony, ¿e a¿ œwiêty. To równie¿ fa³sz, bo to nowa to¿samoœÌ , filtr przez który rzeczywistoœÌ widaÌ wynaturzon¹.

Cytuj
Wiemy, Âże ludzkoœÌ przeszÂła bardzo dÂługi i bolesny okres duchowego letargu. Nasze ziemskie wĂŞdrĂłwki pod wpÂływem naszych osobistych doÂświadczeĂą wyrobiÂły w nas ró¿ne metafizyczne postawy. KaÂżdy z nas ma jak¹œ wiedzĂŞ, zrozumienie Âświatowych religii i innych zagadnieĂą, ale to wszystko jest powierzchowne. Jak czĂŞsto widzimy, nawet wyksztaÂłceni ludzie, nauczyciele a jednak przekazujÂą innym bardzo naiwne nauki. Jednym sÂłowem przypominamy ssaki o duÂżych mĂłzgach, ktĂłrzy siĂŞ czegoÂś tam wyuczyli i bÂłyskajÂą swojÂą inteligencjÂą. Przez dÂługie tysiÂąclecia zredukowaliÂśmy siĂŞ do „cyklu wĂŞgla i wapnia”. ToteÂż ÂżyjÂąca w takim ciele dusza daremnie szuka prawdziwej toÂżsamoÂści.
Daremnie szukamy prawdziwej to¿samoœci, poniewa¿ takowa nie istnieje Chichot Nie istnieje PRAWDZIWA to¿samoœÌ. Ka¿da to¿samoœÌ to iluzja równie "prawdziwa".

Cytuj
Nie jest Âłatwo kontrolowaĂŚ ego, ukÂład nerwowy i funkcjonowanie mĂłzgu.
KtoÂś  tam uwaÂża, Âże moÂżna kontrolowaĂŚ ego, albo ukÂład nerwowy i mĂłzg ?
Ciekawe na czym ta kontrola mialaby polegaÌ i któ¿ to taki ten kontroler hehehe.

Cytuj
Ale czas ju¿ umieÌ stan¹Ì przed w³asnym lustrem i dok³adnie przyjrzeÌ siê samemu sobie, czas dostrzec wszystkie swoje zniekszta³cenia, fa³szywe postrzeganie, manipulacje ego, pychê, bo nasze atomy nie bêd¹ wirowaÌ tak jak powinny i nigdy nie wyjdziemy z w³asnej poczwarki. Nikt nam tak¿e nie obieca³, ¿e bêdzie ³atwo, tote¿ bez szczerego zaanga¿owania i pokory serca nie nad¹¿ymy za transformacj¹ Matki Ziemi. Niby obecnie robimy to wspólnie lecz ka¿dy z nas musi sam podj¹Ì ten wa¿ny krok, usuwaj¹c wszelki opór i ca³kowicie wzi¹Ì pod kontrolê ego.
Kto mia³by wzi¹Ì pod kontrolê ego ? JA ? A jeœli przyczyn¹ wszelkich problemów jest to JA w³aœnie, to komu w takim razie powierza siê dzie³o ¿ycia ?
 Niemniej jednak rozpuszczanie iluzji to dobra praktyka , aÂż do samej istoty "siebie". Poczucie oddzielenia od Istnienia zniknie z czasem.

OÂświecenie to nie ascendencja. DonikÂąd siĂŞ nie wznosisz. OÂświecenie juÂż tutaj jest od zawsze. Jedyne co Ciebie od tego oddziela to .... wÂłaÂśnie Ty sam Chichot A ÂściÂślej - iluzja JA.
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #8 : Maj 14, 2012, 11:08:41 »

Cytuj
Jednym sÂłowem jesteÂśmy splÂątani hierarchiÂą i polaryzacjÂą emocji, kontrolowani za zasÂłonÂą iluzji przez caÂłe tysiÂąclecia.
cyt songo
Dariusz, a widzisz? Ale Ty w hierarchie nie wierzysz...

Co do slowa OM - to oznacza ono kobiete, matke starsza, czyli babcie. W jezyku arabskim wlasnie tak przybiera sie nazwiska po ... babci OM. Bo jest to ktos wazny! Ktos przed kim ma sie respekt i zywi szacunek, ktos kto dba o dobro rodziny i zawsze jest gotowy do bezinteresownej pomocy, przynajmniej tak w teorii. Bo dzis babcie maja po 40 lat i gwizdza na kieraty domowe i uwiazanie przy pieluchach wnukow.
Ale, aby zrozumiec skomplkowany swiat fizyki kwantowej moze najpierw nalezy rozejrzec sie wokol siebie.
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 11:09:11 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #9 : Maj 14, 2012, 11:21:06 »

Czyli ponownie powrĂłt do wzorca prakobiecoÂści , prababcia i pramatka , ktoÂś o nieskazitelnej osobowoÂści doskonaÂły prawzorzec aspektu ÂżeĂąskiego.
Tak naprawdĂŞ nic siĂŞ nie zmienia dochodzi nam tylko rozszerzony oglÂąd informacyjny.

O- krÂąg Âżycia , peÂłnia wiedzy.

M- symbol kobiecoÂści aspektu ÂżeĂąskiego.
Ale ten dÂźwiĂŞk w naszej przestrzeni wibracyjnej jeszcze nie tworzy pomimo swojej doskonaÂłoÂści , jest zbyt wysoki wibracyjnie dla III wymiaru.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Maj 14, 2012, 11:58:38 »

Czyli ponownie powrĂłt do wzorca prakobiecoÂści , prababcia i pramatka , ktoÂś o nieskazitelnej osobowoÂści doskonaÂły prawzorzec aspektu ÂżeĂąskiego.
Tak naprawdĂŞ nic siĂŞ nie zmienia dochodzi nam tylko rozszerzony oglÂąd informacyjny.

O- krÂąg Âżycia , peÂłnia wiedzy.

M- symbol kobiecoÂści aspektu ÂżeĂąskiego.
Ale ten dÂźwiĂŞk w naszej przestrzeni wibracyjnej jeszcze nie tworzy pomimo swojej doskonaÂłoÂści , jest zbyt wysoki wibracyjnie dla III wymiaru.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

i znowu ÂświĂŞte "OM" DuÂży uÂśmiech MrugniĂŞcie

pozdrawiam UÂśmiech

PS. wielce szacowny PrzebiÂśnieg, rozumiem, Âże rozumiesz/widzisz,-
iÂż te teksty nie sÂą mojego autorstwa?, chyba tak, ale napisaÂłem dla wszelkiej pewnoÂści DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 12:04:28 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #11 : Maj 14, 2012, 12:47:12 »

Tak juz jest alfa i OM-ega;)
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #12 : Maj 14, 2012, 15:25:55 »

Tak juz jest alfa i OM-ega;)
Masz na myÂśli samca alfa i kobiece ega ? MrugniĂŞcie
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #13 : Maj 14, 2012, 15:33:26 »

Alfa DuÂży uÂśmiech
CzytaÂłem wiele ksiÂąg w ktĂłrych samcowi lub tez samicy alfa przypisywano dominujÂącÂą rolĂŞ Cool
Lecz czy to miaÂło siĂŞ do wiedzy nie jestem pewien DuÂży uÂśmiech
Ascendencja raczej jako forma istnienia wyklucza coÂś co by moÂżna nazwaĂŚ alfa  DuÂży uÂśmiech
ChoĂŚ mogÂąc uÂżyĂŚ aÂż 85% mĂłzgu moÂżna czuĂŚ siĂŞ alfÂą i omegÂą i nawet gamÂą oraz betÂą JĂŞzyk
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 15:33:38 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #14 : Maj 15, 2012, 11:01:36 »

Cytuj
Masz na myÂśli samca alfa i kobiece ega ?
Mialam na mysli poczatek i koniec, ktory z kolei znowu jest poczatkiem itd.
Samiec ten kogut (khan) faktycznie istnieje, a samice to nioski do wysiadywania jego genow.
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane (tzw. opiekunowie rodzin). Sa pozbawieni mozliwosci przekazywania swych informacji, to bioroboty.
Co do tej alfy to jest to wlasnie pierwiastek zenski Domina, krolowa. To ta dla kazdego, do ktorej wzdycha kogucik po nocach, aby mu smutno nie bylo:)
Na tym polega to oswiecenie.
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #15 : Maj 15, 2012, 11:12:39 »

Fair Lady
Cytuj
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane
DuÂży uÂśmiech
Hm muszê zachowaÌ ostro¿noœÌ podczas lektury Twoich tekstów szacowna Du¿y uœmiech
(zakrztusiÂłem siĂŞ piwem)
Co np siĂŞ dzieje jak kapÂłon doÂświadczy ascendencji, a samiec alfa nie? Szok
Tak miedzy nami Âśnisz o facetach by doÂświadczyĂŚ oÂświecenia, bo wtedy wiesz, Âże moÂżesz o nich tylko po ÂśniĂŚ  Cool
Ktos tu niedawno namawiaÂł by dziaÂłaĂŚ nie Âśnic JĂŞzyk
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Maj 15, 2012, 11:15:36 »

Cytuj
Masz na myÂśli samca alfa i kobiece ega ?
Mialam na mysli poczatek i koniec, ktory z kolei znowu jest poczatkiem itd.
Samiec ten kogut (khan) faktycznie istnieje, a samice to nioski do wysiadywania jego genow.
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane (tzw. opiekunowie rodzin). Sa pozbawieni mozliwosci przekazywania swych informacji, to bioroboty.
Co do tej alfy to jest to wlasnie pierwiastek zenski Domina, krolowa. To ta dla kazdego, do ktorej wzdycha kogucik po nocach, aby mu smutno nie bylo:)
Na tym polega to oswiecenie.


Fair Lady
Cytuj
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane
DuÂży uÂśmiech
Hm muszê zachowaÌ ostro¿noœÌ podczas lektury Twoich tekstów szacowna Du¿y uœmiech
(zakrztusiÂłem siĂŞ piwem)
Co np siĂŞ dzieje jak kapÂłon doÂświadczy ascendencji, a samiec alfa nie? Szok
Tak miedzy nami Âśnisz o facetach by doÂświadczyĂŚ oÂświecenia, bo wtedy wiesz, Âże moÂżesz o nich tylko po ÂśniĂŚ  Cool
Ktos tu niedawno namawiaÂł by dziaÂłaĂŚ nie Âśnic JĂŞzyk

i ja zacz¹³em siê chichotaÌ idiotycznie w pracy, na szczêœcie nikt nie zareagowa³. Du¿y uœmiech
Dzieki Fair Lady- poprawiÂłaÂś mi humor w ten pochmurny dzionek Chichot
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2012, 13:06:35 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #17 : Maj 16, 2012, 10:57:36 »

Maj 15, 2012, 12:12:39 //ostatni post

Przebisniegu o tej porze zaczynasz picie piwa, czy konczysz?
Piszesz, ze trzeba dzialac, a nie snic o facetach.
Tak mysli rowniez moja pralka automatyczna, jak ja zaprogramuje, wykona za mnie prace, ale jakos nigdy nie pytalam jej, czy jest zadowolona. Musze to nadrobic.
Na tym polega wlasnie to oswiecenie (miedzy innymi), ze poprzez poznanie zwieksza sie mozliwosc wyboru, co w rezultacie prowadzi do podwyzszenia jakosci.
Ascendencja to zamazanie sie wymiarow, czyli sen na jawie.
W rezultacie nie ma roznicy, czy grzeszy sie mysla, czy czynem.
« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2012, 10:58:31 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #18 : Maj 16, 2012, 11:08:11 »

Szacowna Fair Lady mam wolne za nadgodziny wiĂŞc sobie piwkuje, Âścinam trawkĂŞ, wchodzĂŞ na forum, piwkuje, naprawiam dach, piwkuje..... DuÂży uÂśmiech
GrzeszĂŞ myÂślÂą, piwkuje, grilluje .... DuÂży uÂśmiech
Cytuj
Na tym polega wlasnie to oswiecenie (miedzy innymi), ze poprzez poznanie zwieksza sie mozliwosc wyboru, co w rezultacie prowadzi do podwyzszenia jakosci.
Ascendencja to zamazanie sie wymiarow, czyli sen na jawie.
Pozwoli³bym sobie dodaÌ, ¿e warto jest jednak dostrzec ró¿nice.
Tam jesteÂś gdzie Twoja myÂśl - gdzieÂś to kiedyÂś przeczytaÂłem i spodobaÂło mi siĂŞ MrugniĂŞcie
Dodam tez od siebie, ¿e tworz¹c Nowe warto zacz¹Ì myœleÌ i mówiÌ po nowemu Jêzyk
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #19 : Maj 16, 2012, 11:33:36 »

Cytuj
Masz na myÂśli samca alfa i kobiece ega ?
Mialam na mysli poczatek i koniec, ktory z kolei znowu jest poczatkiem itd.
Samiec ten kogut (khan) faktycznie istnieje, a samice to nioski do wysiadywania jego genow.
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane (tzw. opiekunowie rodzin). Sa pozbawieni mozliwosci przekazywania swych informacji, to bioroboty.
Co do tej alfy to jest to wlasnie pierwiastek zenski Domina, krolowa. To ta dla kazdego, do ktorej wzdycha kogucik po nocach, aby mu smutno nie bylo:)
Na tym polega to oswiecenie.

DuÂży uÂśmiech
Grono uÂśmiechniĂŞtych siĂŞ wÂłaÂśnie powiĂŞkszyÂło Chichot
Jak to Âładnie opisaÂłaÂś ze swej grzÂądki w kurniku Chichot Twoje oÂświecenie, krĂłlowo, TwĂłj kurnik i nawet khan-owie do wyboru.

Cytuj
Ascendencja to zamazanie sie wymiarow, czyli sen na jawie.
Tak to mog³oby wygl¹daÌ wizualnie, jako zamazanie siê granic wymiarów. Czy to jednak sen ? A czym¿e jest rzeczywistoœÌ ?
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #20 : Maj 16, 2012, 12:42:33 »

east - do kurnika trzeba dorosnac, ja jeszcze na etapie termitiery:)
Rzeczywistosc to w istocie pewien rodzaj snu, choc ja to nazywam gra.
W tej grze sa rozne poziomy, albo do przodu, albo pare oczek w tyl. Gora dol tez dziala. "Wyrzuciles kostka szescienna 3 oczka, poruszazs sie na planszy o 3 godziny, nastepnie (kolejny wezel) - "wyrzuciles 6 oczek (juhuuuu!) masz prawo powtorzyc rzut, kolejny ruch, "wdepnales na czarne pole za kare czekasz 3 kolejki (spisz)...
Tak to mniej wiecej funkcjonuje.

do Przebisniega - "piles - nie jedz, nie piles - wypij"MrugniĂŞcie
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #21 : Maj 16, 2012, 13:35:51 »

@Fair lady
Cytuj
Rzeczywistosc to w istocie pewien rodzaj snu, choc ja to nazywam gra.W tej grze sa rozne poziomy, albo do przodu, albo pare oczek w tyl. Gora dol tez dziala. "Wyrzuciles kostka szescienna 3 oczka, poruszazs sie na planszy o 3 godziny, nastepnie (kolejny wezel) - "wyrzuciles 6 oczek (juhuuuu!) masz prawo powtorzyc rzut, kolejny ruch, "wdepnales na czarne pole za kare czekasz 3 kolejki (spisz)...

To jak gra w Monopoly .. DuÂży uÂśmiech
http://www.youtube.com/watch?v=F-rPXXNlqwc&feature=player_embedded
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #22 : Maj 16, 2012, 20:18:40 »

Kupuje DWORCE Uœmiech najlepiej sie z tego wychodzi°° Chichot
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #23 : Maj 17, 2012, 07:53:24 »

Fair Lady
Cytuj
Kupuje DWORCE Uœmiech najlepiej sie z tego wychodzi°°
OÂświeĂŚ mnie w co najlepiej siĂŞ wchodzi DuÂży uÂśmiech
TrochĂŞ o Ascendencji  DuÂży uÂśmiech
Ascendencja jest to stan najwyÂższego poziomu ewolucji.
W stanie tym czÂłowiek opuszcza swoje fizyczne ciaÂło i zaczyna istnieĂŚ czysto energetycznie.
StajÂąc siĂŞ Ascendentem czÂłowiek wchodzi w ciekawe doÂświadczenia, z ktĂłrych moÂżna ciekawe nioski wyciÂągn¹Ì  Cool
DotyczÂą np naturzy WszechÂświata (moÂżna powiedzieĂŚ, Âże zdobywa wiedzĂŞ "jakimi rzeczy sÂą")
Lepiej zauwaÂża (dostrzega) jak aktywnie wpÂływa na otaczajÂący go Âświat fizyczny. DuÂży uÂśmiech
SÂą tacy co ascendencje porĂłwnujÂą do doÂświadczeĂą OOBE lub do Mahasamadhi, (stan osiÂągany przez zaawansowanych joginĂłw polegajÂący na opuszczeniu ciaÂła.)
Có¿ dla ka¿dego co innego.
Jeden woli cĂłrkĂŞ drugi teÂściowÂą DuÂży uÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #24 : Maj 17, 2012, 08:37:49 »

...a potem wszystko wraca do "pudeÂłka" Chichot
MiÂłego grania.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.036 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wypadynaszejbrygady gangem zipcraft ostwalia x22-team