Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 07:59:29


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] 2 3 4 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: O¶wiecenie  (Przeczytany 40262 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« : Maj 12, 2012, 18:28:30 »

KIELICH ¯YCIA
(CZÊ¦Æ 1)


 O¶wiecenie jest celem ludzkiego ¿ycia, cz³owiek budzi siê na obecno¶æ Boga – jako jeden we wszystkim i wszystko w jednym. Dopóki uto¿samia siê w 100% ze swoj± religi±, w³asn± osob± nadal tkwi w starym szablonie w³asnego istnienia bez wzglêdu na to ile godzin dziennie rozprawia o Bogu.

 Mówi±c pro¶ciej o¶wiecenie jest realizacj± Boga, to znaczy, Bóg prawdziwy jest w ca³o¶ci twojej istoty.

 O¶wiecenie zatem jest procesem rozwoju a nie jednorazowego wydarzenia. Jest to najwy¿szy aspekt naszego potencja³u ludzkiego jako samodzielnej pracy wzrostu naszego cia³a, umys³u i ducha do tego stopnia, ¿e zmienia siê ca³y dotychczasowy potencja³ cz³owieka.



 O¶wiecenie nie jest aspektem czysto psychologicznym. W trakcie rozwoju cz³owieka wystêpuj± fizyczne zmiany; najbardziej dramatyczne w pó¼niejszych formach procesu o¶wiecenia. W koñcowej fazie, wed³ug ró¿nych ¶wiêtych tradycji cia³o alchemicznie zmienia siê w ¶wiat³o. Staje siê tak dos³ownie poprzez przeistaczanie cia³a, krwi i ko¶ci do nie¶miertelnego ¶wietlistego cia³a. Dziêki po³±czeniu osobistego wysi³ku i £aski Bo¿ej cz³owiek osi±ga stan nie¶miertelny, dziêki alchemicznej transmutacji swojego zwyk³ego cia³a cielesnego. To przetransmutowane cia³o nazywa siê ró¿nie, w zale¿no¶ci od tradycji: cia³o s³oneczne, diamentowe, lub cia³o zmartwychwstania.

Znamy pojêcia: inwolucja i ewolucja.

1. Inwolucja – to materializacja ducha.
2. Ewolucja – to uduchowienie materii.

Fina³em ewolucji jest o¶wiecenie, czyli kompletny zwrot ducha jako cz³owieka, który otrzyma³ pe³n± ekspansjê aby staæ siê ponownie boskim domem. Jest to podbój ¶mierci, powrót do stanu, który nigdy nie umiera, i ten, który siê nigdy nie urodzi³.

Jak cz³owiek mo¿e tego stanu dost±piæ?



Pisa³am ju¿ wielokrotnie na ten temat, podobnie jak na temat wy¿szych cia³ i przemiany cia³a wêglowego w silikonowe (krzemowe).

 Najwa¿niejszym krokiem w ¿yciu cz³owieka na tej nowej drodze s± dobre uczynki, piêkne cnoty, pokora, cierpliwo¶æ … jak widaæ jest to nic innego jak moralno¶æ cz³owieka, jego moralny wymiar ¿ycia, który jest podstaw± wy¿szego rozwoju cz³owieka w drodze do o¶wiecenia.

 Jako dodatkowe praktyki s³u¿± cz³owiekowi na tej drodze: modlitwy, medytacje, i inne duchowe æwiczenia, ale jak widzimy s± dopiero na drugim miejscu. W drodze do o¶wiecenia ta kolejno¶æ ma ogromne znaczenie.

 Ca³a psychotechnologia duchowa, pog³êbianie relacji z Bogiem wystêpuje w ¶wiadomo¶ci, wznosz±c j± do coraz wy¿szych p³aszczyzn egzystencji. Ale pamiêtajmy, jako Nr 1 w drodze do Boga jest nasza moralno¶æ, nasz stosunek do drugiego cz³owieka i ca³ej natury wokó³ nas! Je¶li cz³owiek jest prawdziwym humanitarianem w jego ¿ycie przenika tajemnicza metafizyka i zaczyna do¶wiadczaæ zdarzeñ mistycznych, zmienia siê jego ¶wiadomo¶æ a ¶wiat³o Bo¿e ¶wieci coraz mocniej przez ka¿dy aspekt jego ¿ycia. Ostatecznie osi±ga cia³o ¶wietliste i staje siê istot± ¶wiat³a.

 Moralno¶æ i cnota s± odbiciem Boskich atrybutów w cz³owieku a do¶wiadczenie mistycyzmu jest procesem stawania siê istot± coraz bardziej podobn± do Boga.

 Wa¿na rzecz± w tym procesie jest, aby z³o¿yæ serce Bogu, zdaæ siê na Jego wolê a nastêpnie odwo³aæ siê do Ducha ¦wiêtego. Jest to bardzo wa¿ny punkt praktyki duchowej.

 I tak uprawiaj±c dobrze cia³o i umys³, dziêki w³asnej dobroci, bezwarunkowej mi³o¶ci, pomocy, odpowiedzialno¶ci, zrozumienia nie tylko najbli¿szych nam osób, tylko ca³ego rodzaju ludzkiego, cz³owiek otwiera drogê do osi±gniêcia o¶wiecenia, a wówczas Bóg zatroszczy siê o resztê. Wiele ludzi my¶li sobie, ¿e na tej drodze bêd± najlepsze modlitwy i inne techniki, szko³y, kursy, ksi±¿ki, ale to jest wyrafinowana duchowo¶æ, troska o samego siebie, przez te osoby czêsto przemawia potê¿ny egoizm, udowodnienia ¶wiatu – jestem lepszy od ciebie!. W dodatku czerpie z w³asnej pomocy korzy¶ci, które wk³ada do swojej kieszeni. Wielu pragnie o¶wiecenia, lecz bezproblemowo, najlepiej zrzuciæ na innych wszystkie cienie, odwróciæ siê plecami od potrzebuj±cych, najpro¶ciej powiedzieæ: tak± ma karmê, wiêc nic tu po mnie, niech sam siê mêczy … a to s± przecie¿ czyny obracaj±ce w popió³ nasze cz³owieczeñstwo.

¦wiête tradycje i rozwój cz³owieka



Patrz±c na ca³y ¶wiat i ludzk± wiarê widzimy wyra¼nie: ka¿dy cz³owiek wierzy w tego samego Boga, bez wzglêdu na to jakie Mu daje imiê.

 Widzimy, ¿e ka¿da religia ma to samo ¼ród³o wiary w Boga.

 Widzimy, ¿e wszyscy ludzie wierz± w potencja³ ludzki, który doprowadzi ich z powrotem do Boga i z tego powodu stosuj± przeró¿ne praktyki duchowe … z podobnym skutkiem w ka¿dej religii.

 Prawie ca³a ludzko¶æ wierzy w dusze i jej wielki potencja³, bez wzglêdu na to jak mocno uwielbiamy cia³o. W ka¿dej religii mówi siê o wy¿szym ciele cz³owieka, jego zmartwychwstaniu, znaczy, ¿e ka¿dy mo¿e do tego stanu doj¶æ.

 Zacytujê werset z mojego ulubionego proroka Izajasza:
„O¿yj± twoi umarli, twoje cia³a wstan±, obudz± siê i bêd± rado¶nie ¶piewaæ ci, którzy le¿± w prochu, gdy¿ twoja rosa jest ros± ¶wiat³o¶ci a ziemia wyda zmar³ych. (Iz. 26, 19)

 I wtóruje ¶wiêty Pawe³:
„I s± cia³a niebieskie i cia³a ziemskie, lecz inny jest blask cia³ niebieskich a inny ziemskich. Inny blask s³oñca a inny ksiê¿yca a inny blask gwiazd, bo gwiazda od gwiazdy ró¿ni siê jasno¶ci±. Tak te¿ jest ze zmartwychwstaniem. Co siê sieje jako ska¿one, bywa wzbudzone nieska¿one. Sieje siê w nies³awie, bywa wzbudzone w chwale, sieje siê w s³abo¶ci, bywa wzbudzone w mocy. Sieje siê cia³o cielesne, bywa wzbudzone cia³o duchowe. Je¶li jest cia³o cielesne, to jest tak¿e cia³o duchowe. Tak te¿ napisano: pierwszy cz³owiek Adam sta³ siê istot± ¿yw±, ostatni Adam sta³ siê duchem o¿ywiaj±cym. Wszak¿e nie to co co duchowe jest pierwsze lecz to co cielesne, potem dopiero duchowe.” (1Kor. 15, 40-46)

 Chrze¶cijanie dobrze rozumiej±, ¿e chodzi tu o przeistoczenie naszych cia³. Uwielbione cia³o to cia³o zmartwychwsta³e, bardziej jasne, ¶wiec±ce , doskona³e.

Czy tylko w chrze¶cijañstwie jest przeistoczenie cia³a?



Taoizm mówi o diamentowym ciele, które jest nie¶miertelne, porównuj± go do istoty spaceruj±cej po Niebie.

 W Buddyzmie znane jest pojêcie – lekkie cia³o.

 W sufizmie – naj¶wiêtsze cia³o.

 W Liturgii Mitry – doskona³e cia³o.

 W staro¿ytnym Egipcie – ¶wietliste cia³o lub istota zwana AKH.

 W tradycji Hinduskiej – cia³o wod¿y, Adamantine cia³o, boskie cia³o.

 W Szmaragdowych Tablicach znajdujemy nazwê – z³ote cia³o.

 W innych misteryjnych szko³ach – s³oneczne cia³o.

 I tak, do której tradycji by nie siêgn±æ, widzimy te same pojêcia, które nas informuj± o ludzkiej ewolucji, zaznajamiamy siê ze zmianami somatycznymi naszych cia³. Tradycje mówi± o tym procesie w ró¿ny sposób, ale jedno jest pewne, wszystkie mówi± o osi±gniêciu nie¶miertelno¶ci.

Wszystkie twierdz±, ¿e w cz³owieku potrafi siê co¶ wypaliæ i zmieniæ jego atomy cia³a w co¶ nieznanego, dla wiêkszo¶ci ludzi niepokoj±cego, a to jest dla nas wszystkich jedna droga do naszej ostatecznej formy postaci ludzkiej jako: cia³o i umys³. Kto jest na tym ostatnim odcinku drogi, dobrze rozumie, ¿e to nie jest dla nikogo jakie¶ wyró¿nienie, ¿e nagle sobie Bóg nas wypatrzy³ … to tylko ego tak w nas przemawia, jest to naturalny proces ka¿dego cz³owieka, pod warunkiem, ¿e ten idzie w³a¶ciwymi drogami.



Ca³y ten proces dokonuje siê w zwyk³ej czasoprzestrzeni, w której przebywa nasza ¶wiadomo¶æ, która jest nie¶miertelna.

 O¶wiecenie oznacza, ¿e ten cz³owiek nie jest ju¿ oparty na strukturze wêgla tylko zmienia swoje cia³o w silicon (krzem). Wiadomo, ¿e w tym ciele dokona³ siê wy¿szy mistycyzm, ten cz³owiek ewoluowa³.

cdn...

 9 May 2012

WIES£AWA
http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_kielich_zycia_cz1.html
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2012, 19:09:59 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #1 : Maj 12, 2012, 20:06:42 »

Doc Frank cieszy sie, ze tak slicznie prezentuje sie jego mysli.
Mrugniêcie
Stworzyl postac fimlowa, czy jak?

Biedak, ktory nie wie gdzie jest, ale wie ze trzeba isc w kierunku mlodych dziewczynek i kochac, bo tak mistrz kazal, kazal kochac i za wszelka cene zdobywac pokarm.

Mrugniêcie
Zapisane
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #2 : Maj 12, 2012, 20:12:59 »

Fair Lady Du¿y u¶miech
Jak bym czyta³ swoja szefow± Du¿y u¶miech
Przepraszam, za porównanie Z³y
Mo¿e w Czolowie masz jak±¶ rodzinê lub w okolicach  Cool
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #3 : Maj 12, 2012, 20:46:02 »

Mam bezpsredni kontakt z Twoja szefowa:)
A tak na marginesie, to w tym miejscu net wypluwa 3!
I teraz mam problem, gdzie jest to Czolo!:)
//granatowe:)//
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Maj 12, 2012, 21:11:43 »

Czy ka¿dy w±tek musicie rozpoczynaæ ofem?
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Maj 14, 2012, 04:13:31 »

CIA£O WÊGLOWE
(CZÊ¦Æ 2)



 Cz³owiek przechadza siê po swojej szkole czasu … ale czy ka¿dy potrafi ¶wiadomie ¿yæ? Czy ka¿dy zrozumia³ proste lekcje ¿ycia? Czy ka¿dy jest przygotowany na potê¿ne zmiany, niespodzianki czy przesuniêcie siê w inne wymiary?

 Ka¿dy z nas podró¿uje od iluzji do prawdy, z ciemno¶ci do ¶wiat³a, ze ¶mierci do nieskoñczono¶ci, chocia¿ nie raz bywa, ¿e siê zawiesi miêdzy w³asnymi wymiarami ¶wiadomo¶ci i d³ugo stoi w jednym miejscu.

 Ten, który jest ju¿ gotowy na przyjêcie ka¿dej wiedzy i zna kosmiczne prawo, wie jak przezwyciê¿yæ ¶mieræ i osi±gn±æ nie¶miertelno¶æ. W ka¿dym cz³owieku utkane s± namiastki ziemi, nieba i wszystkich regionów jakie go otaczaj±. W ka¿dym jest umys³ i wszystkie moce ¿ycia. Aby w miarê ogarn±æ to wszystko potrzebna jest nam trochê g³êbsza wiedza ni¿ tylko z zakresu jednej kultury, jednej religii, ni¿ ¿ycie cz³owieka na Ziemi przez ostatnich parê tysiêcy lat.

 Niestety brakuje nam wielu czê¶ci historii Ziemi, nie znamy jej ci±g³o¶ci, jedynie w ma³ej czê¶ci umys³ów ludzi b³±kaj± siê fragmenty o zaginionych cywilizacjach: Atlantydy, Lemurii, Ziemi Mu, starej Afryki, Oz, Og, Ur, Gobi, Serica, Bhanata, Hyperborei, Thule, S³onecznej Ziemi …. wszystkie istnia³y na Ziemi a ich fragmenty wiedzy a nawet technologii ci±gle mo¿na znale¼æ w poszczególnych nowo¿ytnych kulturach. Prawdziwe historie sta³y siê mitem, mocno przyg³uszone przez ostatnie cywilizacje, oparte w wiêkszo¶ci na strukturze wêgla.

Co to znaczy?



 Dzisiaj wiemy ju¿ du¿o o atomowych strukturach, najnowsza fizyka dostarcza nam sporo wiedzy na ten temat. Ale czy nauka o budowie atomów wszystkiego co nas otacza jest na pewno osi±gniêciem wspó³czesnego cz³owieka? Czy jest to wynalazek naszej ostatniej cywilizacji?

 Atomowa teoria jest staro¿ytn± nauk±. Najstarsze zapisy na ten temat mo¿na znale¼æ w indyjskich Vedach, które maj± parê tysiêcy lat..

 Legenda g³osi, ¿e cywilizacja wedyjska by³a bardzo zaawansowana. Mêdrcy, którzy nadzorowali jej rozwój poprzez ich intuicyjne i mistyczne mo¿liwo¶ci odkryli staro¿ytne symbole duchowo¶ci: Omkara i Swastyka. Odkryli tak¿e wiele naukowych zasad, które s± stosowane w celu opracowania wysoko zaawansowanej technologii. Dano atomowi imiê Anu.



 Omkara - OM, pochodzenie tej sylaby zosta³o zagubione w mglistej przesz³o¶ci. Próba interpretacji naszych przekonañ religijnych i symboli jest obecnie trudnym zadaniem. Wspó³czesny cz³owiek jest bardziej subiektywny ni¿ obiektywny, wiele starych symboli nagi±³ do w³asnych celów. Ma³o ju¿ kto wie, ¿e OM by³o pierwszym symbolem, narodzi³o siê razem z mow± cz³owieka.

 OM to nic innego jak chrze¶cijañskie AMEN a w jêzyku arabskim wystêpuje podobne s³owo: AMIN. Na pewno wystêpuje powi±zanie miêdzy tymi sylabami.



Pocz±tki swastyki tak¿e gin± w mrokach ludzkiej historii, jedynie z czym nam siê najwiêcej obecnie kojarzy to z nazistowsk± swastyk± przerobion± przez Hitlera na podstawie staro¿ytnego orygina³u. W Indiach swastyka sk³ada siê ze s³ów: Su - dobrze, Asati - istnieæ, co mo¿na przet³umaczyæ: „niech dobrzy przewa¿aj±.”

 Stare technologiczne zdobycze dawnych cywilizacji zosta³y zapomniane ale duchowe symbole zachowa³y siê w naszej ludzkiej ¶wiadomo¶ci. Obecnie dziêki postêpowi w nowoczesnej teorii atomistycznej te boskie symbole zaczynaj± byæ dostrzegane i doceniane.

 Zachodnie teorie atomu kszta³towa³y siê w XVIII i w XIX wieku. John Dalton wysun±³ teoriê, ¿e atom jest najmniejsz± i niepodzieln± cz±steczk± elementu, ale jak siê pó¼niej okaza³o odkryto jeszcze elektron, nastêpnie proton, neutron i jadro atomowe.



Nas interesuj± atomy wêgla, które wygl±daj± jak cztery ³zy u³o¿one w jedn± chmurê w uk³adzie podobnym do czworo¶cianu. Atom wêgla by³ rozpracowany ju¿ w staro¿ytnych Indiach. Mistycy znali jego zasady, wiedzieli jak jest tworzona strefa spiralnych fal wokó³ j±dra atomu wêgla. Opracowali symbole Omkary i Swastyki, które w innym miejscu ¶wiata w greckiej kulturze przypominaj± symbol Alpha i Omega, niby dwa ró¿ne aspekty kulturowe, a jednak s± t± sam± prawd± duchow±.

 Co z tego wynika: wszyscy ludzie, przedmioty a nawet sama energia s± wyrazem tej samej natury i na nic siê zda aby którakolwiek kultura, religia, filozofia mog³a siê ubiegaæ o prawa autorskie.

 Atom wêgla jest uniwersalnym symbolem, który pokazuje te same przejawy Boskiej ¦wiadomo¶ci we wszystkich elementach, które wystêpuj± na Ziemi. Jest duchowej natury, prze¿ywanej przez ró¿nych ludzi, w tym przez ¶wiêtych i mêdrców w ca³ej ludzkiej historii.

 Â¯ywa materia jest oparta na strukturze wêgla, ma w naszym ¿yciu uniwersaln± rolê a ludzie ¶wiêci z ka¿dej religii prze¿ywaj± do¶wiadczenia tego samego zjawiska, lub bardzo podobnych zdarzeñ, które w ca³o¶ci s± przenikniête celem Bo¿ym.

 W Indiach znane jest bóstwo Genesha a z nim zwi±zana jest Swastyka i Omkara, natomiast Alpha i Omega przypisane s± Chrystusowi. Oba przypisane s± dzieciêcej niewinno¶ci. Genesha znany jest ze swojej m±dro¶ci i bywa wiecznym dzieckiem, do czego czêsto zachêca³ swoich uczniów Chrystus: „b±d¼cie jak dzieci”. Obaj byli boskimi dzieæmi, obaj niepokalanie poczêci, obaj synami Trójcy ¦wiêtej.

 Tak wiêc, niby jest wielka ró¿nica miêdzy duchowo¶ci± wschodniej i zachodniej kultury, inny ¶wiatopogl±d, ale prawdziwa natura Wszech¶wiata mówi nam co¶ innego.



Ludzkie cia³o jest polem materialnych cz±steczek, umys³ jest polem pomys³ów. Jedni ludzie s± do¶wiadczani obiektywnie, inni subiektywnie, ale w gruncie rzeczy s± tym samym.

 Osoby obiektywne wolne s± od emocji, uprzedzeñ, pogl±dów.
 Subiektywni czyli stronniczy opisuj± rzeczy w sposób widziany przez przez nich lub inne osoby w zale¿no¶ci od tego co im siê najbardziej podoba. Licz± siê ich upodobania a nie to, jak to rzeczywi¶cie jest.

 Obiektywni s± sprawiedliwi, czego nie mo¿na powiedzieæ o subiektywnych, którzy s± nacechowani uprzedzeniami. Ka¿dy fanatyczny wyznawca wiary czy innych rzeczy, to co on faworyzuje jest subiektywny, w³a¶nie takie osoby próbuj± nam narzucaæ w³asne stanowisko, wiarê, kulturê, zachowania … a nawet sposób indywidualnego bycia. Wiedz± lepiej od nas co dla nas jest najlepsze, nawet potrafi± zarz±dzaæ naszym cia³em i duchem. A to jest ju¿ pocz±tek wielkiej niesprawiedliwo¶ci; tworzenie w³asnej filozofii, klasy, grupy …. ustawia siê kryteria pomiaru wiedzy, ca³ych doktryn, jednym s³owem ranking - kto lepszy!

 Je¶li ju¿ co¶ warto¶ciujesz i oceniasz: co gorsze a co lepsze, nie widzisz dobrych i z³ych cech we wszystkich rzeczach, poniewa¿ w³a¶nie na takich oparta jest nasze ¿ycie i natura cz³owieka, na polaryzacji, nie mo¿na tu mówiæ o objetywi¼mie, który z regu³y nie k³amie, tylko nadaje ka¿dej rzeczy odpowiednie dla niej kryteria. Umie w ka¿dej rzeczy wskazaæ mocne punkty i jej b³êdy.

 Jednym s³owem jeste¶my spl±tani hierarchi± i polaryzacj± emocji, kontrolowani za zas³on± iluzji przez ca³e tysi±clecia.

 W ciele cz³owieka s± dwie bardzo mocne cechy naszego elektrycznego zespo³u: struktura wêglowa i czê¶æ struktury genetycznej, która by³a wmontowana w nas przez niektóre negatywne wp³ywy, zabieraj±c nas coraz dalej od naszej prawdziwej natury. Od staro¿ytnych czasów cz³owiek ¿yje pod presj±, która mia³a na celu wyprodukowanie w nas matrycy strachu, a nastêpnie zupe³nego zdominowania przez kontrole umys³u wszystkich aspektów cz³owieka cia³a i ducha. W³a¶nie do¿yli¶my czasów, ¿e naszym manipulatorom prawie siê uda³o … wszystko pomieszali i trudno siê nam rozeznaæ co jest prawd± a co fa³szem.

 Wiemy, ¿e ludzko¶æ przesz³a bardzo d³ugi i bolesny okres duchowego letargu. Nasze ziemskie wêdrówki pod wp³ywem naszych osobistych do¶wiadczeñ wyrobi³y w nas ró¿ne metafizyczne postawy. Ka¿dy z nas ma jak±¶ wiedzê, zrozumienie ¶wiatowych religii i innych zagadnieñ, ale to wszystko jest powierzchowne. Jak czêsto widzimy, nawet wykszta³ceni ludzie, nauczyciele a jednak przekazuj± innym bardzo naiwne nauki. Jednym s³owem przypominamy ssaki o du¿ych mózgach, którzy siê czego¶ tam wyuczyli i b³yskaj± swoj± inteligencj±. Przez d³ugie tysi±clecia zredukowali¶my siê do „cyklu wêgla i wapnia”. Tote¿ ¿yj±ca w takim ciele dusza daremnie szuka prawdziwej to¿samo¶ci.



Jedni ludzie pod±¿aj± w ¿yciu mocniej w kierunku wewnêtrznej wolno¶ci, któr± rozwijamy za pomoc± postrzegania, spostrzegania i percepcji. Wszystkie swoje bod¼ce: wzrokowe, s³uchowe, czuciowe poddaj± obróbce we w³asnym mózgu. W ten sposób uruchamiaj± w³asne zmys³y. Przetworzone informacje odzwierciedlaj± ich rzeczywisto¶æ. I tak ta grupa ludzi nie musi mieæ termometru aby zmierzyæ temperaturê, umiej± znale¼æ drogê w potê¿nym lesie bez kompasu i mapy, wszystko odbieraj± za pomoc± w³asnych zmys³ów; ka¿dy typ energii, nawet rozpoznaj± cechy przedmiotu i wnioskuj± czym jest kiedy go nie widz±. Wszystko to daje cz³owiekowi wolno¶æ w ¶wiecie zewnêtrznym. Jest to ¶wiadomo¶æ obiektywna. Cz³owiek badaj±cy i do¶wiadczaj±cy ró¿nych zdarzeñ sprawdza wszystko krok po kroku. Dziêki obserwacji wyrabiamy sobie przekonania i mo¿emy je prawid³owo definiowaæ. Dla zwyk³ych ludzi to mo¿e wiêksza filozofia ale dla wtajemniczonych jest tylko zagadnieniem wolnej woli. Nic innego jak wolno¶æ my¶li i dzia³ania. Dlatego w naszym ¿yciu tak wa¿ne jest osobiste do¶wiadczenie wed³ug zasady: „dowiesz siê jak smakuje kiedy to skosztujesz” .

 Nie mo¿na mówiæ: czym jest mi³o¶æ je¶li tylko przeczytasz o niej ksi±¿kê, nie mo¿na mówiæ, czym jest ból, cierpienie, kiedy ich nie znamy. Nie mo¿na oprzeæ opisu ca³ego ¶wiata wygl±daj±c tylko przez okno. W dodatku kiedy dotykamy osobi¶cie danych zdarzeñ rodzi siê silna emocja, nie zawsze dla cz³owieka przydatna, nie wszystko lubimy, nie wszystko jest dla nas dobre. Niestety w nasze ¿ycie wchodz± dobre i z³e rzeczy ale do¶wiadczaj±c ich osi±gamy o nich lepsze informacje. Osoby, które nie chc± do¶wiadczaæ wszystko opieraj± na wiedzy innych albo na w³asnych domys³ach, fantazjach, czêsto tylko na miarê swoich umys³ów. Ale jakby nie patrzy³ na ludzi, na ró¿ne kultury, religie, prawda jest taka, ¿e wszyscy zachowujemy jeden wspólny rdzeñ, którego ludzie nie o¶wieceni za nic nie potrafi± poj±æ.

 Wszyscy bez wzglêdu na swoj± filozofiê ¿ycia, twórczo¶æ, mo¿liwo¶ci przejawiania siê w niezliczonych formach, jeste¶my ziarnem z boskiego spichlerza.

 Nasze obecne wêglowe struktury s± z³o¿one g³ównie z moleku³ opartych na ³añcuchach atomów wêgla (z kilkoma innymi atomami). Inne elementy wykorzystane przez organizm cz³owieka, np., tlen, azot, wodór, siarka, fosfor, sód, potas, wapñ s± przypisane do ³añcucha wêglowego ale nie tworz± podstawowej struktury ³añcucha.

 Wêgiel stanowi podstawê biologii przez wiêkszo¶æ ¿ycia na Ziemi. Z³o¿one cz±steczki zbudowane s± z wêgla zespolonego z innymi elementami, zw³aszcza tlenu, wodoru, azotu. Wêgiel jest w stanie nawi±zaæ wiê¼ z nimi wszystkimi z powodu jego czterech elementów walencyjnych. Ziemia jest bogata w wêgiel. Atomy jego s± lekkie i stosunkowo niewielkich rozmiarów, co u³atwia enzymom manipulowanie cz±steczkami wêgla.

 Uczeni tego ¶wiata szukaj± we Wszech¶wiecie innego ¿ycia, lecz szukaj± tego opartego na cz±steczkach wêgla, który czyni nasze ¿ycie zupe³nie odmiennym.

 Kluczowe wêglowe cz±steczki w procesach ¿yciowych organizmów, to:

-bia³ka, które s± budulcem organizmów ¿ywych; wszystkie enzymy, które katalizuj± reakcje chemiczne, przenosz± informacje genetyczne.

-wêglowodany, które magazynuj± energiê w postaci, która mo¿e byæ wykorzystana przez ¿ywe komórki.

-t³uszczu, który tak¿e przechowuje enzymy ale w formie bardziej skoncentrowanej, które mog± byæ przechowywane przez d³u¿szy czas.

 Wracaj±c do istnienia ¿ycia pozaziemskiego, którego tak usilnie i rozpaczliwie szukaj± naukowcy; mo¿liwo¶æ istnienia ¿ycia pozaziemskiego oparta jest na biochemii, co dla nas ludzi nadal jest nauk± fikcyjn±. Wszech¶wiat znacznie ró¿ni siê swoimi biomoleku³ami.

Cz±steczki chiralne - czyli fazy skrêcone



 Chiralno¶æ to cecha cz±steczek chemicznych przejawiaj±ca siê w tym, ¿e cz±steczka wyj¶ciowa i jej lustrzane odbicie nie s± identyczne i podobnie jak wszystkie inne obiekty chiralne nie mo¿na ich na³o¿yæ na siebie na drodze translacji i obrotu w przestrzeni.

 Chiralno¶æ to cecha wielu zwi±zków naturalnych. Chiralno¶ci± odznaczaj± siê zarówno cz±steczki DNA, ale tak¿e cz±steczki enzymów, hormonów oraz feromonów. Podstawowym warunkiem chiralno¶ci jest to, aby cz±steczka mia³a atom wêgla, który ³±czy siê czterema ró¿nymi podstawnikami. Z atomem wêgla zwi±zane s± cztery ró¿ne podstawniki a wiêc s± to cz±steczki chiralne i mog± wystêpowaæ w dwóch odmianach czynnych optycznie (enancjomerach).

 Zwi±zki chiralne to zwi±zki optycznie czynne. Zwi±zki te potrafi± skrêcaæ p³aszczyznê ¶wiat³a spolaryzowanego. Skrêcalno¶æ ¶wiat³a przez zwi±zki chiralne polega na ró¿nej szybko¶ci rozchodzenia siê w nich dwóch sk³adowych polaryzacji liniowej (polaryzacji ko³owej prawo lub lewoskrêtnej). Innym przejawem aktywno¶ci optycznej jest tak zwany dichroizm ko³owy, polegaj±cy na tym, ¿e zwi±zki chiralne przy odpowiednio dobranej d³ugo¶ci fali poch³aniaj± silniej jedn± ze sk³adowych ko³owych, o ile w ogóle maj± jakie¶ pasmo absorpcji.



 Cz±steczki chiralne mog± wystêpowaæ jako jedna identyczna para, maj± ten sam sk³ad i strukturê funkcjonaln±. Najczê¶ciej chiralno¶æ pochodzi z tetradycznego i asymetrycznego atomu wêgla, choæ spotyka siê inne chiralne struktury kiedy cztery odrêbne grupy podstawnikowe do³±czaj± do centralnego wêgla, potrafi± siê skrêcaæ w prawo lub lewo, w wyniku czego nie nak³adaj± siê pary enancjomerów.

 Chiralne gatunki buduj± ¿ycie z wielu podstawowych elementów molekularnych, s± kluczem do pocz±tków ¿ycia. Ka¿da komórka molekularna ma swoja d³ugo¶æ - drogê ¶wiat³a. Wiadomo, d³ugo¶æ fal ¶wiat³a nada jej inn± aktywno¶æ i powoduje ich odwracanie siê w praw± lub lew± stronê, tote¿ bêd± cz±steczki o zwiêkszonej i ograniczonej rotacji, ale tutaj k³ania siê ca³a geometryczna izomeria, która mo¿e dok³adnie okre¶liæ powstawanie nowych kszta³tów i ró¿nych chemicznych wi±zañ, których nie bêdê opisywaæ, poniewa¿ brak mi na ten temat dostatecznej wiedzy. Dla wiêkszo¶ci z nas musz± nam wystarczyæ tylko podstawowe pojêcia, na czym s± oparte wêglowe formy ¿ycia.



 Nam g³ównie chodzi jak przygotowaæ nasze wêglowe cia³o na potê¿ne zmiany aby ca³kowicie przenie¶æ siê do innej postaci, bardziej przejrzystej, zrównowa¿onej o innym ³adunku elektryczno¶ci i d³ugo¶ci ¶wiat³a, które dostatecznie ods³oni± nasz rdzeñ. Wiemy, ¿e w naszych cia³ach ci±gle s± mechanizmy blokuj±ce, które uniemo¿liwiaj± szybki demonta¿ starego szablonu i nie pozwalaj± na wgl±d w ¶wiat awatarów.

 Nie jest ³atwo przekszta³ciæ gêst± spolaryzowan± elektryczn± naturê, która zawiera odciski wszystkich naszych obecnych zachowañ we wszystkich komórkach cia³a. Nie jest ³atwo kontrolowaæ ego, uk³ad nerwowy i funkcjonowanie mózgu. Ale czas ju¿ umieæ stan±æ przed w³asnym lustrem i dok³adnie przyjrzeæ siê samemu sobie, czas dostrzec wszystkie swoje zniekszta³cenia, fa³szywe postrzeganie, manipulacje ego, pychê, bo nasze atomy nie bêd± wirowaæ tak jak powinny i nigdy nie wyjdziemy z w³asnej poczwarki. Nikt nam tak¿e nie obieca³, ¿e bêdzie ³atwo, tote¿ bez szczerego zaanga¿owania i pokory serca nie nad±¿ymy za transformacj± Matki Ziemi. Niby obecnie robimy to wspólnie lecz ka¿dy z nas musi sam podj±æ ten wa¿ny krok, usuwaj±c wszelki opór i ca³kowicie wzi±æ pod kontrolê ego.

 Na nasz± planetê sp³ynie metamorficzna energia, obejmie ca³o¶æ naszego bytu. W tym kolejnym cyklu zmian na Ziemi musimy uwolniæ siê od starych paradygmatów. Zamiast os±dzaæ innych czy trz±¶æ siê ze strachu, b³ogos³awmy ka¿de zdarzenie, ka¿de zanurzmy w mi³o¶ci i we wspó³czuciu, chocia¿ wszystko co siê wytwarza wokó³ nas wydaje siê takie bolesne to jednak ³amie w nas iluzje.



 Dzieci ¶wiat³a poruszaj± siê do swojego rdzenia co trzyma nas w coraz bardziej ma³ym i zawê¿onym planie, zawê¿a nasze szerokie drogi, wielu jest ju¿ na w±skiej ¶cie¿ce, posuwaj±c siê krok po kroku do jednego punktu. Jest trudniej i trudniej, nie ³atwa to droga, posiada wiele przeszkód, ale kiedy dobrniemy do tego maleñkiego punktu zderzymy siê z nieopisanym ¶wiat³em i nieziemskim d¼wiêkiem...

„…jak na górze to i na dole..."

 chodzimy w parze, ¶piewamy jedn± piosenkê o mi³o¶ci. Mi³o¶æ jest ostateczn± prawd±, sercem stworzenia, a kiedy dotrzemy do swojego rdzenia zrozumiemy, ¿e mi³o¶æ nie jest tylko uczuciem lecz Prawd±.

cdn...

 13 May 2012

WIES£AWA
http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_cialo_weglowe_cz2.html
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 06:03:48 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #6 : Maj 14, 2012, 08:22:37 »

songo1970
Cytuj
Chrze¶cijanie dobrze rozumiej±, ¿e chodzi tu o przeistoczenie naszych cia³. Uwielbione cia³o to cia³o zmartwychwsta³e, bardziej jasne, ¶wiec±ce , doskona³e.
Najmocniej przepraszam, ale mia³bym w±tpliwo¶ci z tym rozumieniem. Cool
Otó¿ po lekturze wspania³ego postu szacownego songo1970 sprawdzi³em u znajomych (s±  chrze¶cijanami) czy tak to rozumiej±, okazuje siê, ¿e wierz± - wiêc czekaj± na dzia³anie zbawiciela Cool
Na ¿adnym za¶ kazaniu nie s³yszeli o ,,przeistoczeniu" tylko o ,,zmartwychwstaniu" Jêzyk
Co do AMEN to na jakim¶ z forów jeden gostek zauwa¿y³, ze czytaj±c odwrotnie wyjdzie NEMA Jêzyk
 
Cytuj
Cz³owiek przechadza siê po swojej szkole czasu … ale czy ka¿dy potrafi ¶wiadomie ¿yæ? Czy ka¿dy zrozumia³ proste lekcje ¿ycia? Czy ka¿dy jest przygotowany na potê¿ne zmiany, niespodzianki czy przesuniêcie siê w inne wymiary?
No i wracamy do pocz±tku U¶miech
Cytuj
Niestety brakuje nam wielu czê¶ci historii Ziemi, nie znamy jej ci±g³o¶ci,
Dok³adnie np tego co siê dzia³o na naszych ziemiach przed Mieszkiem.
Zawsze ciekawi³o mnie przed kim uciekali ¦lê¿anie ...
Wracaj±c do materii
Cytuj
Ascendencja - stan, w którym cz³owiek istnieje w formie czystej energii bez cia³a, bez ¿adnych potrzeb cielesnych. Dziêki tej formie dana osoba jest w stanie kontrolowaæ naturê oraz rzeczy materialne . Ascendencjê mo¿na osi±gn±æ poprzez wybudzenie swojego umys³u do ponad 85 % aktywno¶ci . Obecnie ka¿dy z nas posiada jedynie od 5-10 % uaktywniony umys³

Zastanowi³em siê kiedy¶ jak kogo¶ kto osi±gnie taki stan da siê namówiæ by z powrotem obj±³ cia³o fizyczne Cool
Co za tym idzie jak trzeba byæ przygotowanych by kontrolowaæ naturê...
Hm na trze¼wo tego nie zrozumie Du¿y u¶miech
Zreszt± nie do¶wiadczy³em jeszcze puki co wiêc jest to punkt widzenia teoretyka, a w tym jestem kiepski Jêzyk
Tak jak w stosowaniu diety Du¿y u¶miech

Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #7 : Maj 14, 2012, 09:58:04 »

Cytuj
naszym manipulatorom prawie siê uda³o … wszystko pomieszali i trudno siê nam rozeznaæ co jest prawd± a co fa³szem.
Nam trudno siê bêdzie dalej rozeznaæ póki to MY bedziemy rozeznawaæ na podstawie samomanipulacji poprzez uto¿samienia siê. Jednym z uto¿samieñ jest mit o¶wieconego, który tak ju¿ jest wyzwolony, ¿e a¿ ¶wiêty. To równie¿ fa³sz, bo to nowa to¿samo¶æ , filtr przez który rzeczywisto¶æ widaæ wynaturzon±.

Cytuj
Wiemy, ¿e ludzko¶æ przesz³a bardzo d³ugi i bolesny okres duchowego letargu. Nasze ziemskie wêdrówki pod wp³ywem naszych osobistych do¶wiadczeñ wyrobi³y w nas ró¿ne metafizyczne postawy. Ka¿dy z nas ma jak±¶ wiedzê, zrozumienie ¶wiatowych religii i innych zagadnieñ, ale to wszystko jest powierzchowne. Jak czêsto widzimy, nawet wykszta³ceni ludzie, nauczyciele a jednak przekazuj± innym bardzo naiwne nauki. Jednym s³owem przypominamy ssaki o du¿ych mózgach, którzy siê czego¶ tam wyuczyli i b³yskaj± swoj± inteligencj±. Przez d³ugie tysi±clecia zredukowali¶my siê do „cyklu wêgla i wapnia”. Tote¿ ¿yj±ca w takim ciele dusza daremnie szuka prawdziwej to¿samo¶ci.
Daremnie szukamy prawdziwej to¿samo¶ci, poniewa¿ takowa nie istnieje Chichot Nie istnieje PRAWDZIWA to¿samo¶æ. Ka¿da to¿samo¶æ to iluzja równie "prawdziwa".

Cytuj
Nie jest ³atwo kontrolowaæ ego, uk³ad nerwowy i funkcjonowanie mózgu.
Kto¶  tam uwa¿a, ¿e mo¿na kontrolowaæ ego, albo uk³ad nerwowy i mózg ?
Ciekawe na czym ta kontrola mialaby polegaæ i któ¿ to taki ten kontroler hehehe.

Cytuj
Ale czas ju¿ umieæ stan±æ przed w³asnym lustrem i dok³adnie przyjrzeæ siê samemu sobie, czas dostrzec wszystkie swoje zniekszta³cenia, fa³szywe postrzeganie, manipulacje ego, pychê, bo nasze atomy nie bêd± wirowaæ tak jak powinny i nigdy nie wyjdziemy z w³asnej poczwarki. Nikt nam tak¿e nie obieca³, ¿e bêdzie ³atwo, tote¿ bez szczerego zaanga¿owania i pokory serca nie nad±¿ymy za transformacj± Matki Ziemi. Niby obecnie robimy to wspólnie lecz ka¿dy z nas musi sam podj±æ ten wa¿ny krok, usuwaj±c wszelki opór i ca³kowicie wzi±æ pod kontrolê ego.
Kto mia³by wzi±æ pod kontrolê ego ? JA ? A je¶li przyczyn± wszelkich problemów jest to JA w³a¶nie, to komu w takim razie powierza siê dzie³o ¿ycia ?
 Niemniej jednak rozpuszczanie iluzji to dobra praktyka , a¿ do samej istoty "siebie". Poczucie oddzielenia od Istnienia zniknie z czasem.

O¶wiecenie to nie ascendencja. Donik±d siê nie wznosisz. O¶wiecenie ju¿ tutaj jest od zawsze. Jedyne co Ciebie od tego oddziela to .... w³a¶nie Ty sam Chichot A ¶ci¶lej - iluzja JA.
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #8 : Maj 14, 2012, 11:08:41 »

Cytuj
Jednym s³owem jeste¶my spl±tani hierarchi± i polaryzacj± emocji, kontrolowani za zas³on± iluzji przez ca³e tysi±clecia.
cyt songo
Dariusz, a widzisz? Ale Ty w hierarchie nie wierzysz...

Co do slowa OM - to oznacza ono kobiete, matke starsza, czyli babcie. W jezyku arabskim wlasnie tak przybiera sie nazwiska po ... babci OM. Bo jest to ktos wazny! Ktos przed kim ma sie respekt i zywi szacunek, ktos kto dba o dobro rodziny i zawsze jest gotowy do bezinteresownej pomocy, przynajmniej tak w teorii. Bo dzis babcie maja po 40 lat i gwizdza na kieraty domowe i uwiazanie przy pieluchach wnukow.
Ale, aby zrozumiec skomplkowany swiat fizyki kwantowej moze najpierw nalezy rozejrzec sie wokol siebie.
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 11:09:11 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #9 : Maj 14, 2012, 11:21:06 »

Czyli ponownie powrót do wzorca prakobieco¶ci , prababcia i pramatka , kto¶ o nieskazitelnej osobowo¶ci doskona³y prawzorzec aspektu ¿eñskiego.
Tak naprawdê nic siê nie zmienia dochodzi nam tylko rozszerzony ogl±d informacyjny.

O- kr±g ¿ycia , pe³nia wiedzy.

M- symbol kobieco¶ci aspektu ¿eñskiego.
Ale ten d¼wiêk w naszej przestrzeni wibracyjnej jeszcze nie tworzy pomimo swojej doskona³o¶ci , jest zbyt wysoki wibracyjnie dla III wymiaru.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Maj 14, 2012, 11:58:38 »

Czyli ponownie powrót do wzorca prakobieco¶ci , prababcia i pramatka , kto¶ o nieskazitelnej osobowo¶ci doskona³y prawzorzec aspektu ¿eñskiego.
Tak naprawdê nic siê nie zmienia dochodzi nam tylko rozszerzony ogl±d informacyjny.

O- kr±g ¿ycia , pe³nia wiedzy.

M- symbol kobieco¶ci aspektu ¿eñskiego.
Ale ten d¼wiêk w naszej przestrzeni wibracyjnej jeszcze nie tworzy pomimo swojej doskona³o¶ci , jest zbyt wysoki wibracyjnie dla III wymiaru.

Kiara U¶miech U¶miech

i znowu ¶wiête "OM" Du¿y u¶miech Mrugniêcie

pozdrawiam U¶miech

PS. wielce szacowny Przebi¶nieg, rozumiem, ¿e rozumiesz/widzisz,-
i¿ te teksty nie s± mojego autorstwa?, chyba tak, ale napisa³em dla wszelkiej pewno¶ci Du¿y u¶miech
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 12:04:28 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #11 : Maj 14, 2012, 12:47:12 »

Tak juz jest alfa i OM-ega;)
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #12 : Maj 14, 2012, 15:25:55 »

Tak juz jest alfa i OM-ega;)
Masz na my¶li samca alfa i kobiece ega ? Mrugniêcie
Zapisane
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #13 : Maj 14, 2012, 15:33:26 »

Alfa Du¿y u¶miech
Czyta³em wiele ksi±g w których samcowi lub tez samicy alfa przypisywano dominuj±c± rolê Cool
Lecz czy to mia³o siê do wiedzy nie jestem pewien Du¿y u¶miech
Ascendencja raczej jako forma istnienia wyklucza co¶ co by mo¿na nazwaæ alfa  Du¿y u¶miech
Choæ mog±c u¿yæ a¿ 85% mózgu mo¿na czuæ siê alf± i omeg± i nawet gam± oraz bet± Jêzyk
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 15:33:38 wys³ane przez Przebi¶nieg » Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #14 : Maj 15, 2012, 11:01:36 »

Cytuj
Masz na my¶li samca alfa i kobiece ega ?
Mialam na mysli poczatek i koniec, ktory z kolei znowu jest poczatkiem itd.
Samiec ten kogut (khan) faktycznie istnieje, a samice to nioski do wysiadywania jego genow.
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane (tzw. opiekunowie rodzin). Sa pozbawieni mozliwosci przekazywania swych informacji, to bioroboty.
Co do tej alfy to jest to wlasnie pierwiastek zenski Domina, krolowa. To ta dla kazdego, do ktorej wzdycha kogucik po nocach, aby mu smutno nie bylo:)
Na tym polega to oswiecenie.
Zapisane
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #15 : Maj 15, 2012, 11:12:39 »

Fair Lady
Cytuj
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane
Du¿y u¶miech
Hm muszê zachowaæ ostro¿no¶æ podczas lektury Twoich tekstów szacowna Du¿y u¶miech
(zakrztusi³em siê piwem)
Co np siê dzieje jak kap³on do¶wiadczy ascendencji, a samiec alfa nie? Szok
Tak miedzy nami ¶nisz o facetach by do¶wiadczyæ o¶wiecenia, bo wtedy wiesz, ¿e mo¿esz o nich tylko po ¶niæ  Cool
Ktos tu niedawno namawia³ by dzia³aæ nie ¶nic Jêzyk
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Maj 15, 2012, 11:15:36 »

Cytuj
Masz na my¶li samca alfa i kobiece ega ?
Mialam na mysli poczatek i koniec, ktory z kolei znowu jest poczatkiem itd.
Samiec ten kogut (khan) faktycznie istnieje, a samice to nioski do wysiadywania jego genow.
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane (tzw. opiekunowie rodzin). Sa pozbawieni mozliwosci przekazywania swych informacji, to bioroboty.
Co do tej alfy to jest to wlasnie pierwiastek zenski Domina, krolowa. To ta dla kazdego, do ktorej wzdycha kogucik po nocach, aby mu smutno nie bylo:)
Na tym polega to oswiecenie.


Fair Lady
Cytuj
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane
Du¿y u¶miech
Hm muszê zachowaæ ostro¿no¶æ podczas lektury Twoich tekstów szacowna Du¿y u¶miech
(zakrztusi³em siê piwem)
Co np siê dzieje jak kap³on do¶wiadczy ascendencji, a samiec alfa nie? Szok
Tak miedzy nami ¶nisz o facetach by do¶wiadczyæ o¶wiecenia, bo wtedy wiesz, ¿e mo¿esz o nich tylko po ¶niæ  Cool
Ktos tu niedawno namawia³ by dzia³aæ nie ¶nic Jêzyk

i ja zacz±³em siê chichotaæ idiotycznie w pracy, na szczê¶cie nikt nie zareagowa³. Du¿y u¶miech
Dzieki Fair Lady- poprawi³a¶ mi humor w ten pochmurny dzionek Chichot
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2012, 13:06:35 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #17 : Maj 16, 2012, 10:57:36 »

Maj 15, 2012, 12:12:39 //ostatni post

Przebisniegu o tej porze zaczynasz picie piwa, czy konczysz?
Piszesz, ze trzeba dzialac, a nie snic o facetach.
Tak mysli rowniez moja pralka automatyczna, jak ja zaprogramuje, wykona za mnie prace, ale jakos nigdy nie pytalam jej, czy jest zadowolona. Musze to nadrobic.
Na tym polega wlasnie to oswiecenie (miedzy innymi), ze poprzez poznanie zwieksza sie mozliwosc wyboru, co w rezultacie prowadzi do podwyzszenia jakosci.
Ascendencja to zamazanie sie wymiarow, czyli sen na jawie.
W rezultacie nie ma roznicy, czy grzeszy sie mysla, czy czynem.
« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2012, 10:58:31 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #18 : Maj 16, 2012, 11:08:11 »

Szacowna Fair Lady mam wolne za nadgodziny wiêc sobie piwkuje, ¶cinam trawkê, wchodzê na forum, piwkuje, naprawiam dach, piwkuje..... Du¿y u¶miech
Grzeszê my¶l±, piwkuje, grilluje .... Du¿y u¶miech
Cytuj
Na tym polega wlasnie to oswiecenie (miedzy innymi), ze poprzez poznanie zwieksza sie mozliwosc wyboru, co w rezultacie prowadzi do podwyzszenia jakosci.
Ascendencja to zamazanie sie wymiarow, czyli sen na jawie.
Pozwoli³bym sobie dodaæ, ¿e warto jest jednak dostrzec ró¿nice.
Tam jeste¶ gdzie Twoja my¶l - gdzie¶ to kiedy¶ przeczyta³em i spodoba³o mi siê Mrugniêcie
Dodam tez od siebie, ¿e tworz±c Nowe warto zacz±æ my¶leæ i mówiæ po nowemu Jêzyk
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #19 : Maj 16, 2012, 11:33:36 »

Cytuj
Masz na my¶li samca alfa i kobiece ega ?
Mialam na mysli poczatek i koniec, ktory z kolei znowu jest poczatkiem itd.
Samiec ten kogut (khan) faktycznie istnieje, a samice to nioski do wysiadywania jego genow.
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane (tzw. opiekunowie rodzin). Sa pozbawieni mozliwosci przekazywania swych informacji, to bioroboty.
Co do tej alfy to jest to wlasnie pierwiastek zenski Domina, krolowa. To ta dla kazdego, do ktorej wzdycha kogucik po nocach, aby mu smutno nie bylo:)
Na tym polega to oswiecenie.

Du¿y u¶miech
Grono u¶miechniêtych siê w³a¶nie powiêkszy³o Chichot
Jak to ³adnie opisa³a¶ ze swej grz±dki w kurniku Chichot Twoje o¶wiecenie, królowo, Twój kurnik i nawet khan-owie do wyboru.

Cytuj
Ascendencja to zamazanie sie wymiarow, czyli sen na jawie.
Tak to mog³oby wygl±daæ wizualnie, jako zamazanie siê granic wymiarów. Czy to jednak sen ? A czym¿e jest rzeczywisto¶æ ?
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #20 : Maj 16, 2012, 12:42:33 »

east - do kurnika trzeba dorosnac, ja jeszcze na etapie termitiery:)
Rzeczywistosc to w istocie pewien rodzaj snu, choc ja to nazywam gra.
W tej grze sa rozne poziomy, albo do przodu, albo pare oczek w tyl. Gora dol tez dziala. "Wyrzuciles kostka szescienna 3 oczka, poruszazs sie na planszy o 3 godziny, nastepnie (kolejny wezel) - "wyrzuciles 6 oczek (juhuuuu!) masz prawo powtorzyc rzut, kolejny ruch, "wdepnales na czarne pole za kare czekasz 3 kolejki (spisz)...
Tak to mniej wiecej funkcjonuje.

do Przebisniega - "piles - nie jedz, nie piles - wypij"Mrugniêcie
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #21 : Maj 16, 2012, 13:35:51 »

@Fair lady
Cytuj
Rzeczywistosc to w istocie pewien rodzaj snu, choc ja to nazywam gra.W tej grze sa rozne poziomy, albo do przodu, albo pare oczek w tyl. Gora dol tez dziala. "Wyrzuciles kostka szescienna 3 oczka, poruszazs sie na planszy o 3 godziny, nastepnie (kolejny wezel) - "wyrzuciles 6 oczek (juhuuuu!) masz prawo powtorzyc rzut, kolejny ruch, "wdepnales na czarne pole za kare czekasz 3 kolejki (spisz)...

To jak gra w Monopoly .. Du¿y u¶miech
http://www.youtube.com/watch?v=F-rPXXNlqwc&feature=player_embedded
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #22 : Maj 16, 2012, 20:18:40 »

Kupuje DWORCE U¶miech najlepiej sie z tego wychodzi°° Chichot
Zapisane
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #23 : Maj 17, 2012, 07:53:24 »

Fair Lady
Cytuj
Kupuje DWORCE U¶miech najlepiej sie z tego wychodzi°°
O¶wieæ mnie w co najlepiej siê wchodzi Du¿y u¶miech
Trochê o Ascendencji  Du¿y u¶miech
Ascendencja jest to stan najwy¿szego poziomu ewolucji.
W stanie tym cz³owiek opuszcza swoje fizyczne cia³o i zaczyna istnieæ czysto energetycznie.
Staj±c siê Ascendentem cz³owiek wchodzi w ciekawe do¶wiadczenia, z których mo¿na ciekawe nioski wyci±gn±æ  Cool
Dotycz± np naturzy Wszech¶wiata (mo¿na powiedzieæ, ¿e zdobywa wiedzê "jakimi rzeczy s±")
Lepiej zauwa¿a (dostrzega) jak aktywnie wp³ywa na otaczaj±cy go ¶wiat fizyczny. Du¿y u¶miech
S± tacy co ascendencje porównuj± do do¶wiadczeñ OOBE lub do Mahasamadhi, (stan osi±gany przez zaawansowanych joginów polegaj±cy na opuszczeniu cia³a.)
Có¿ dla ka¿dego co innego.
Jeden woli córkê drugi te¶ciow± Du¿y u¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #24 : Maj 17, 2012, 08:37:49 »

...a potem wszystko wraca do "pude³ka" Chichot
Mi³ego grania.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.036 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho ostwalia phacaiste-ar-mac-tire granitowa3 wypadynaszejbrygady