OÂświecenie

[PrzebiÂśnieg]

east

..a potem wszystko wraca do "pudeÂłka"
MiÂłego grania.

Celnie east bardzo celnie
PozwolĂŞ sobie tylko zauwaÂżyĂŚ, Âże w cyklu reinkarnacyjnym po wejÂściu do pudeÂłka, z planszy zostawaÂły(przynajmniej powinny) tylko wnioski z doÂświadczeĂą reszta byÂła anihilowana 
Jak zaczynaliÂśmy nowÂą grĂŞ rozkÂładana byÂła nowa plansza, zresztÂą przez nas samych

[songo1970]

east

..a potem wszystko wraca do "pudeÂłka"
MiÂłego grania.

Celnie east bardzo celnie
PozwolĂŞ sobie tylko zauwaÂżyĂŚ, Âże w cyklu reinkarnacyjnym po wejÂściu do pudeÂłka, z planszy zostawaÂły(przynajmniej powinny) tylko wnioski z doÂświadczeĂą reszta byÂła anihilowana 
Jak zaczynaliÂśmy nowÂą grĂŞ rozkÂładana byÂła nowa plansza, zresztÂą przez nas samych

doda³bym jeszcze coœ, co pozostaje po "grze"- wartoœÌ dodana(+)- Doœwiadczenia

pozdro

[east]

@songo

doda³bym jeszcze coœ, co pozostaje po "grze"- wartoœÌ dodana(+)- Doœwiadczenia

Tak , ale to pozostaje poza "pudeÂłkiem". Nie ma juÂż gry. MoÂżna siĂŞ wspĂłlnie napiĂŚ ... czego kto lubi , poÂśmiaĂŚ i poÂżartowaĂŚ, poniewaÂż gra wrĂłciÂła do pudeÂłka

[songo1970]

@songo

doda³bym jeszcze coœ, co pozostaje po "grze"- wartoœÌ dodana(+)- Doœwiadczenia

Tak , ale to pozostaje poza "pudeÂłkiem". Nie ma juÂż gry. MoÂżna siĂŞ wspĂłlnie napiĂŚ ... czego kto lubi , poÂśmiaĂŚ i poÂżartowaĂŚ, poniewaÂż gra wrĂłciÂła do pudeÂłka

dokÂładnie,-
pudeÂłko to matrix/iluzja

[east]

Jest jeszcze jedno "pudeÂłko" , wewnÂątrz "nas". To ,ktĂłre wyposaÂżone jest w peÂłen zestaw "chwytakĂłw" do grania. Poza pudeÂłkiem-grÂą sÂą one nieaktywne. Ale niech tylko pojawi siĂŞ marchewka .....  jakakolwiek. MoÂże niÂą byĂŚ nawet "oÂświecenie-ascendencja". Nawet "unikanie zaimkĂłw" , jak w "moim" przypadku. KtoÂś nazwaÂł to "upoÂśledzonym oÂświeceniem" hehehe .. celnie.
Kiedy siĂŞ juÂż zaczĂŞÂło to trzeba to weryfikowaĂŚ do samego koĂąca, uczciwie. Czas nie gra tu roli.

To i tak nie ma Âżadnego znaczenia. Sprawy dziejÂą siĂŞ wÂłaÂściwie, swoim torem. KaÂżdy, niczym kosa,  kiedyÂś trafi na swĂłj "kamieĂą".
Mo¿e byÌ to cokolwiek do czego przywi¹zuje siê zaje.... wa¿onœÌ .

[PrzebiÂśnieg]

east

Mo¿e byÌ to cokolwiek do czego przywi¹zuje siê zaje.... wa¿onœÌ

Oj to prawda.
Jak by³em ju¿ w pracy to nagle przysz³o mi ze mog³em gazu nie wy³¹czyÌ pod patelni¹
PoniewaÂż chodzĂŞ na piechtĂŞ to biegiem udaÂłem siĂŞ do domu.
BiegÂłem szedÂłem, przewracaÂłem siĂŞ, turlaÂłem, podnosiÂłem siĂŞ ....
Jak zobaczy³em domostwo w jednym kawa³ku to odetchn¹³em
Teraz po trzy razy sprawdzam gaz itd.
Co siĂŞ z siebie oÂśmiaÂłem to druga sprawa 

[Fair Lady]

Duzo zostalo powyzej napisane o grze. Wlasnie to oswiecenie polega na tym, ze jest sie swiadomym swej roli na planszy. Mnie to nie przeszkadza, uwielbiam grac, w gry towarzyskie, nie lubie hazardu.

Przebisniegu - psycholog radzi - w sytuacji, gdy wciaz nie jestesmy siebie pewni, czy zamknalem drzwi, wylaczylem gaz itd. nalezy przywolac w myslach pomocnika. Np. postac krasnoludka, ktory zapewni, ze nie ma obaw wszystko jest w porzadku i jak przyjdzie mysl strachu, to krasnoludek ja odgoni grozac paluszkiem.
Fajna, prosta metoda i dziala!

[east]

@Fair Lady

Wlasnie to oswiecenie polega na tym, ze jest sie swiadomym swej roli na planszy

To jest jedna z puÂłapek, jak caÂłe "oÂświecenie" zresztÂą. Och, jaki ja Âświadomy, jaki ja oÂświecony, jaki ja wzniesiony ... - to kolejne toÂżsamoÂści , iluzje zbudowane w toku "gry". RozwiewajÂą siĂŞ bez Âśladu, kiedy plansza trafia do pudeÂłka

Oœwiecenie na niczym nie polega. Nic nie mo¿esz zrobiÌ, aby je osi¹gn¹Ì To nie polega na robieniu czegoœ.
Ono tu juÂż JEST. Zarezonuje to bĂŞdziesz wiedziaÂła. Nie zarezonuje - to Âżadne wymyÂślanie nie pomoÂże.

[Fair Lady]

Zarezonuje to bĂŞdziesz wiedziaÂła.

No wlasnie, jak zarezonuje, to wylaze z pudelka i zaczynam gre;)

[east]

To jesteÂś graczem, czy planszÂą ? Czy moÂże poza graczem i planszÂą ... ?
hmmmm
Pojawia siê plansza, to i "to¿samoœÌ gracza" wy³azi z wewnêtrznego pude³ka.
hmmm
MĂŞÂżczyzna jest gotowy, kobieta siĂŞ pojawia ( i odwrotnie teÂż )

[songo1970]

..œwiadomoœÌ na którym polu tej gry siê znajdujemy- to ju¿ du¿o,-
ale to dopiero poczÂątek, maÂłe oÂświecenie- ale wielki krok aby opuÂściĂŚ gre/matrix(chyba Âże ktoÂś chce dalej graĂŚ )

[Fair Lady]

Jestem graczem dla mnie. Dla innych byc moze jestem plansza.
Mezczyzna jest gotowy, kobieta sie pojawia... ale sie usmialam
Opiekun jest gotowy aga. Znasz east kobiety bez opiekuna? Bo ja nie.
Ale znam kobiety bez mezczyzny.

[east]

Znam wolne kobiety. Niestety bywa, Âże z tej wolnoÂści czyniÂą sobie nieuchwytny, nawet dla samych siebie , ideaÂł. To teÂż iluzja. BĂŞdzie uciekaĂŚ pĂłki jÂą gonisz. PĂłki jest "goniÂący", albo inaczej - poszukiwacz

A œmiej siê. Œmiech to zdrowie. Wiesz chyba o tym ,¿e pozawerbalne komunikaty dzia³aj¹ wielce skutecznie ? Nie kontrolujesz tego ,co przychodzi i jak przychodzi. GotowoœÌ to stan wobec którego Wszechœwiat nie mo¿e pozostaÌ obojêtny. Nie zawsze dostaje siê to ,co to¿samoœÌ oczekuje, ale zawsze to, co jest w³aœciwe. Niekiedy jest œmiesznie , a¿ cz³owiek sam siê puka w czo³o . Jak durne oczekiwania mog¹ sprowadziÌ na "manowce" . Ale nauka pozostaje, ¿e "gotowoœÌ" to nie s¹ oczekiwania, to stan bycia. Ró¿ne Ìmy przylatuj¹, nie ma siê co podniecaÌ od razu

Najbardziej wytrwaÂłe nie tÂłukÂą siĂŞ szaleĂączo o szkieÂłko, tylko przycupnÂą spokojnie tuÂż tuÂż, na granicy zabĂłjczego Âżaru. W pewnej odlegÂłoÂści ogieĂą nie pali, ale ogrzewa

[PrzebiÂśnieg]

Co do tzw wolnych kobiet.
Znam Kobietê teoretycznie zwi¹zek ma³¿eùski praktycznie wolna i niezale¿na.
CiaÂło, Âżelazne (duÂżo energii)
Wielokrotnie z ni¹ wspó³pracowa³em i zawsze dla mnie by³ to wysi³ek (je¿eli mówimy o fizycznym to gigantyczny)
Praktyk.
Jej syn
Op³aca siê z nim troszkê po przebywaÌ du¿o w³asnych wniosków, bardzo neutralne spojrzenie na wiele doœwiadczeù, brak autorytetów wiêc i tzw stania na bacznoœÌ
UwaÂżam, Âże jeÂżeli mĂłwimy o wolnych ludziach to to jest Wolny CzÂłowiek.
Znam teÂż innÂą kobietĂŞ
Panna (teraz juÂż stara)
PiĂŞkne posty, potĂŞÂżna wiedza
Teoretyk i w dodatku hm potrafi skupiÌ du¿o mêskiej energii ina sobie mimo, ¿e mê¿czyzn ma w g³êbokim powa¿aniu
Teoretyk bo jej dziaÂłanie koĂączy siĂŞ na deklaracjach, zero praktyki (doÂświadczeĂą)
W odró¿nieniu od tej pierwszej jak by to rzec nie kompletna.
OczywiÂście mniemanie o swojej wyjÂątkowoÂści bardzo wyskoie aÂż dziw Âże jakiej sekty nie zaÂłoÂżyÂła
znaczy ta druga

[east]

PrzebiÂśniegu , skoro o kobietach cudownych mowa ...

Podobne rozpoznanie do Twojego byÂło, ale wnioski nieco inne. Kobieta mÂłoda, piĂŞkna, wolna, niesamowicie intuicyjna, bardzo niezaleÂżna, wglÂądy takie, Âże powala kaÂżdego tzw "oÂświeconego" na obie Âłopatki.. - ta kobieta porzuca to wszystko na rzecz twardej , przyziemnej praktyki Âżycia. A raczej daje siĂŞ prowadziĂŚ losowi, "swojej gwieÂździe" czy jak to tam nazwaĂŚ. To co jest TERAZ robi najlepiej jak potrafi prĂłbujÂąc ÂżyĂŚ peÂłniÂą Âżycia w Âśrodku "oka cyklonu".

Nie ma zakoĂączenia tej historii, bo Âżycie kwitnie ,a bezpoÂśrednie doÂświadczenie wywiodÂło jÂą daleko ode "mnie".
Wiesz , pocz¹tkowo by³o oczekiwanie , jakieœ nadzieje, marzenia , a teraz jest uwolnienie i wielkie wsparcie w "jej" drodze. Niech mi³oœÌ prowadzi, bo to energia.

Chodzi o to, Âże nikt nie ma prawa oceniaĂŚ istnienia , bo nie znamy drĂłg ostatecznych, ani Âżadnego finaÂłu.Tylko wydaje siĂŞ ,Âże JA wie . Ten teoretyk, tamten praktyk.
Nie.
To sÂą energie ÂściÂśle powiÂązane ze wszystkim tym, w czym istnienie siĂŞ przejawia. KaÂżda ÂścieÂżka mogÂłaby byĂŚ teÂż TwojÂą ÂścieÂżkÂą wiĂŞc nie ma co projektowaĂŚ ocen bo to tak, jakbyÂś oceniaÂł innego-siebie . Trudno to nawet nazwaĂŚ.

[janusz]

Drogi PrzebiÂśniegu tak naprawdĂŞ, to kaÂżdy maÂło wie o drugim, a szczegĂłlnie o jego wnĂŞtrzu. Aby zrozumieĂŚ dziaÂłanie bliÂźniego, musi w kaÂżdym z nas nastÂąpiĂŚ ascendencja, oÂświecenie, ktĂłre poprzez poznanie, ukaÂże nam prawdĂŞ rĂłwnieÂż o nas samych.

[PrzebiÂśnieg]

Szacowny janusz
DokÂładnie, dodam tylko, Âże ja staram siĂŞ przede wszystkim poznaĂŚ siebie
Jednak jeÂżeli widzĂŞ kobietĂŞ w stroju toples to mogĂŞ stwierdziĂŚ, Âże widziaÂłem jej piersi i nie jest to osÂąd.
W teoretyku nie oceniam co ma w Âśrodku, nie oceniam co myÂśli, w co wierzy ... tylko jak realizuje to co wie  ZresztÂą staram siĂŞ nie oceniaĂŚ bo zwyczajnie moÂżna popeÂłniĂŚ b³¹d i dodatkowo nikomu i niczemu to nie sÂłuÂży.
Jednak widz¹c, zauwa¿aj¹c, ¿e drwal odwrotnie trzyma siekierê stwierdzam fakt i chyba jest to ró¿nica, zauwa¿yÌ - a oceniÌ (nie widz¹c nie sprawdzaj¹c)
Teoretycznie ten drwal mo¿e mieÌ wielka wiedzê na temat r¹bania drewna niestety jest teoretykiem co mo¿na stwierdziÌ zauwa¿aj¹c b³êdy w realizacji tego co wie, jest jeszcze gorzej jak drwal kupuje ju¿ por¹bane drewno bo zwyczajnie nie ma chêci samemu je por¹baÌ, mimo iz napisa³ na ten temat wiele postów
StwierdzajÂąc fakt odwrotnego trzymania siekiery nie sprawdzam co on ma w Âśrodku bo nie ma takiej potrzeby ....
Chyba wyjaÂśniÂłem

[janusz]

 PrzebiÂśniegu
Nie za bardzo trafia do mnie twoje tÂłumaczenie. B³êdy popeÂłniamy wszyscy, bo to miejsce gdzie teraz przebywamy jest po to aby siĂŞ czegoÂś nauczyĂŚ. Dlatego postĂŞpowanie drwala jest jego wyborem i nic nam do tego, jeÂśli wyrzÂądzi sobie krzywdĂŞ. BĂŞdzie to jego krzywda i jego problem (no chyba, Âże poprosi o pomoc). ZbierajÂąc wiedzĂŞ  korzystamy rĂłwnieÂż z doÂświadczeĂą innych, ale nie musimy postĂŞpowaĂŚ tak jak oni. Nie oceniajmy teÂż z gĂłry (stary kawaler czy cuÂś...) postĂŞpowanie ''drwala'' nie znajÂąc go osobiÂście, bo taki sposĂłb wirtualnego teoretyzowania na temat kogoÂś, jest delikatnie mĂłwiÂąc niestosowny.

[PrzebiÂśnieg]

Januszu
DodawaĂŚ juÂż niczego nie muszĂŞ bo siĂŞ z TobÂą zgadzam
JeÂżeli przykÂład z drwalem wydaÂł Ci siĂŞ ocenÂą to poprzestanĂŞ na stroju toples kobiety
Widz¹c nie oceniê tylko zauwa¿am a w/g mnie to jest ró¿nica.
Nie bawiĂŞ siĂŞ w ocenĂŞ zauwaÂżam koniec kropka.
Wiem te¿, ¿e wszyscy pope³niamy b³êdy
janusz

Nie za bardzo trafia do mnie twoje tÂłumaczenie

Có¿ trudno siê mówi

[janusz]

Drwal, drwalem a kobieta, kobietÂą est.

P.S.  MaÂło o naszych paniach wiemy, dlatego polecam EST. - PlacĂłwkĂŞ KsztaÂłcenia Ustawicznego.

[PrzebiÂśnieg]

DziĂŞkujĂŞ 
WolĂŞ jednak o paniach czegoÂś dowiedzieĂŚ siĂŞ bezpoÂśrednio od nich, wtedy wiem, Âże jest to informacja sprawdzona (od ÂźrĂłdÂła)
OczywiÂście dla kaÂżdego co innego

[songo1970]

ponoĂŚ trudniej dogadaĂŚ siĂŞ z samym sobÂą, niÂż z innÂą osobÂą

[PrzebiÂśnieg]

DokÂładnie 
,,SiĂłdme poty ze mnie wystÂąpiÂły..." a tu jak nie trzaÂśnie jak nie praÂśnie... ech

[janusz]

WolĂŞ jednak o paniach czegoÂś dowiedzieĂŚ siĂŞ bezpoÂśrednio od nich

WÂłaÂśnie o tym ÂźrĂłdle piszĂŞ.

[PrzebiÂśnieg]

Fair Lady

Przebisniegu - psycholog radzi - w sytuacji, gdy wciaz nie jestesmy siebie pewni, czy zamknalem drzwi, wylaczylem gaz itd. nalezy przywolac w myslach pomocnika. Np. postac krasnoludka, ktory zapewni, ze nie ma obaw wszystko jest w porzadku i jak przyjdzie mysl strachu, to krasnoludek ja odgoni grozac paluszkiem.
Fajna, prosta metoda i dziala!

DziĂŞki o szacowna dziaÂła sprawdziÂłem