Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 08, 2025, 17:19:05


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: POTEGA PODSWIADOMOSCI  (Przeczytany 23770 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
barneyos


GawĂŞdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Czerwiec 07, 2012, 07:51:38 »

Shaolin.

Czekalam prawie 2 lata, na przyjecie do "grona". To dopiero ascendencja!
UÂśmiech



Ale rozumiem, Âże siĂŞ doczekaÂłaÂś, tak ?

Czy zatem mamy prawo nazywaĂŚ CiĂŞ zakonnicÂą  ZÂły ?
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\"
\"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #26 : Czerwiec 07, 2012, 08:35:21 »

Shaolin przekazuje ogromna wiedze, nie wszyscy musza slubowac czystosc, chodzi o koordynacje fizyczno-duchowa i prace z energia oraz dan-tianami.
Myslicie, ze chlopaki z drewna tam sa:)  MrugniĂŞcie

Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #27 : Czerwiec 07, 2012, 13:49:37 »

ProponujĂŞ utworzyĂŚ nowy wÂątek o tym klasztorze, bĂŞdzie klarowniej.  DuÂży uÂśmiech
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #28 : Czerwiec 09, 2012, 11:42:40 »

Niejednokrotnie pisalam o tym, w formie dygresji.
Watek utworzylam pod nastepujacym tytulem:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8204.msg96545#msg96545

Nie ma zainteresowania tym... moze kiedys sie pojawi.


http://www.youtube.com/watch?v=T_5H6QyIBw8
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 09, 2012, 11:49:13 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #29 : Grudzień 13, 2012, 20:22:24 »

Podswiadomosc jest podatnana sugestie nawet wtedy, gdy ktos jest tego nieswiadomy.Glebszy umysl moze dzialac w reakcji na sugestie lekarza.W pewnym sensie taki incydent mozna by nazwac powstaniem z martwych.Jest to zmartwychwstanie zdrowia, wiary,ufnosci i witalnosci.Nie wolno nam tracic nadziei,radosci,pokoju, milosci i Bozego pokoju.Nie mozemy pozwolic, aby nadzieja, radosc, pokoj i milosc umarly w nas.Taki stan umyslu to prawdziwa smierc.Musimy natomiast umrzec dla leku,ignoracji, zazdrosci, nienawisci i podobnych.Musimy sprawic, by te uczucia w nas umarly.Gdy lek umiera, robi sie miejsce dla wiary.Gdy umiera nienawisc, robi sie miejsce dla milosci.Gdy ignorancja umiera, robi sie miejsce dla madrosci.

...Pewnego dnia wsiadl ze swymi uczniami do lodzi i rzekl do nich:
" Przeprawmy sie na druga strone jeziora". I odbili od brzegu.A gdy plyneli, zasnal.Wtedy spadl gwaltowny wicher na jezioro, tak ze fale ich  zalewaly i byli w niebezpieczenstwie.Przystapili wiec do Niego i obudzili Go, wolajac:" Mistrzu,Mistrzu, giniemy!".Lecz On wstal, rozkazal wichrowi i wzburzonej fali: uspokoily sie, i nastala cisza  (Lk 8,22-24).

Ten fragment mowi o tym, w jaki sposob kontrolowac nasze emocje i uzdrowic skolatana dusze.Jest to historia kazdego z nas, a nie tylko uczniow Jezusa na lodzi, poniewaz w sensie duchowym kazdy z nas jest w drodze, w podrozy zycia.Gdy drecza nas jakies trudnosci, szukamy najlepszego rozwiazania.Gdy neka nas lek, musimy sie uciekac do wiary.Podroz najpierw odbywa sie w umysle, zas cialo podaza tam, dokad prowadzi je umysl.Cialo nie jest w stanie nic zrobic ani dokadkolwiek sie udac, jesli umysl na to sie nie zgadza i go nie prowadzi.Swiadomosc jest jedyna moca i jedynym poruszycielem.Nasz umysl jest przez caly czas aktywny - nawet wtedy, gdy spimy.
Uczniami sa nasze mentalne nastawienia, ktore wedruja z nami, dokadkolwiek sie udamy.Nie mozemy dopuscic do tego, zeby Jezus spal w lodzi.Jesli chcesz dobrze zrozumiec nauke plynaca z Biblii, musisz przyjac, ze Jezus, lodka,wiatr, fale i uczniowie sumbolizuja prawdy, atrybuty, zdolnosci i mysli ludzkosci.Twoim Jezusem jest swiadomosc boskiej mocy w tobie,czyniaca cie zdolnym do osiagniecia celow.Twoja wiedza na temat umyslu oraz wykorzystanie mentalnych praw jest twoim Zbawicielem czy rozwiazaniem problemow.
Nie mozesz dopuscic do tego by Jezus zasnal w lodzi, co znaczy, ze nie mozesz podazac beztrosko z wiatrem (ludzkie opinie) i falami (leki, watpliwosci,zazdrosc, nienawisc) powszechnych przekonan.Jezioro to twoj umysl.Gdy trwa w pokoju, boska madrosc i boskie idee wylaniaja sie nad jego powierzchnia.Burza czy wiatr reprezetuja lek, terror i bol, ktore czasem trapia czlowieka, doprowadzajac go do wachan, drzenia i niepokoju.Wtedy mozna znalezc sie w impasie:trwanie w leku nie pozwala poruszac sie naprzod.
Co robisz, gdy lek i inne negatywne uczucia niepokoja twoj umysl?
Uswiadom sobie, ze gdy patrzysz na swe pragnienie , widzisz Zbawceczyli rozwiazanie swoich problemow.Twoj Zbawca zawsze puka do drzwi umyslu.
Gdy widzisz wody zaklopotania i watpliwosci, ktore cie zalewaja.Nie mozesz w nich utonac! Obudz swego Zbawce, otworz sie na boski dar zlozony w tobie.
Zapisane
1111LALA
Gość
« Odpowiedz #30 : Grudzień 13, 2012, 20:35:09 »

umysÂł jest podatny na sugestie ,ale tylko na te ,ktĂłre pasuja czÂłowiekowi.
Mozna nadaĂŚ program poprzez sugestie drugiemu czÂłowiekowi np.podczas hipnozy ale tylko wtedy jesli wyrazisz na to zgode

A jesli hipnotyzer ,,czaruje " na ulicy  i ludzie poddaja sie hipnozie to chyba sa bardzo sÂłabi i nie znajÂą swojej siÂły ,skoro poddajÂą sie drugiemu czÂłowiekowi

tak myÂślĂŞ....
Zapisane
Szmer
Gość
« Odpowiedz #31 : Grudzień 13, 2012, 21:04:38 »

Cytuj
umysÂł jest podatny na sugestie ,ale tylko na te ,ktĂłre pasuja czÂłowiekowi.
Mozna nadaĂŚ program poprzez sugestie drugiemu czÂłowiekowi np.podczas hipnozy ale tylko wtedy jesli wyrazisz na to zgode

bzdura... takie bajki to na Discovery Ch podajÂą MrugniĂŞcie
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #32 : Grudzień 13, 2012, 21:13:22 »

ElÂżbieta, coÂś mocno plecieniem kiary zalatuje...
Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #33 : Grudzień 13, 2012, 22:12:59 »

Czesc Arteq nic z tego.Joseph Murphy - oczywiscie w zaleznosci jak bedziesz chcial wykorzystac swoja wsasna Potege podswiadomosci
Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #34 : Grudzień 15, 2012, 08:09:47 »

Moi Drodzy -  wiecie, ze az krzyczec chce z radosci.Dlugo mi to zajelo.Wlasciwie powinnam napisac,ze bardzo dlugo zanim doszlam do miejsca w ktorym JESTEM.

Ptak:  'Pa kochani, a Ty ElÂżbietko, nie przejmuj siĂŞ, Âże temat padÂł, waÂżne, Âże masz siĂŞ dobrze… i oby tak zostaÂło…

Ptaszku odpowiem Ci tylko tyle - ten temat nigdy nie padnie, gdyz nie ma poczatku ani konca.

Przebiœnieg: "Nasza droga w cyklu reinkarnacjonizm ¿ycia materialnego by³a zape³niania ró¿nymi programami, które ukszta³towa³y nasz¹ osobowoœÌ.
OczywiÂście zwiĂŞkszajÂąc (najpierw budzÂąc) swojÂą ÂświadomoœÌ  samemu moÂżna zmieniaĂŚ oprogramowanie.
Wyznacznikiem tych zmian jest potrzeba.

Przebisniegu Super to napisales dokladnie tak jest.Doklanie tak sie dzialo.Slowo klucz to POTRZEBA.

Enigma: "W moim przypadku, by³a to charakterystyczna twarz, za któr¹ mój umys³ uparcie pod¹¿a³. Jakiœ rok, dwa wczeœniej sta³o siê to a¿ natrêtne, przeczucie mówi³o mi ¿e coœ nadchodzi. Cz³owiek wpatruje siê w pewne charakterystyczne rysy nie mog¹c poj¹Ì dlaczego. Ale umys³ duch ju¿ koncentruje sie samoistnie. PóŸniej kilka spoktaù po których zostaje poczucie zagubienia i chêÌ powierzenia swojego ¿ycia nieznanej w sumie osobie - to moment doœÌ wra¿liwy.

Super Umysl duch koncentruje sie samoistnie - Potrzeba.

Enigma: :  Jak powiedziaÂł pewien oÂświecony, po wstÂąpieniu na drogĂŞ przebiega jÂą Âłatwo.

Zgadzam sie w 100%

Enigma:"   A co do Jezusa, nalezy sobie przypomnieĂŚ Âże uczniowie ktĂłrzy z nim pod¹¿yli porzucli swoje dotychczasowe Âżycie. Ot, tak. NiemoÂżliwe? W³œanie Âże caÂłkiem moÂżliwe, poszukujÂąc Mistrza naleÂży sobie zadaĂŚ takie pytanie, czy jestem w stanie to wszysko rzuciĂŚ?

Enigma nic nie musimy rzucac.Zrobili to za Nas uczniowie Jezusa.My  czyli stare Ja musi umrzec, by JESTEM moglo zmartwychwstac.


koliberek33   
ISTOTA WSZECHÂŚWIATA. PRAWA UNIWERSALNE

Elzbieta
POTEGA PODSWIADOMOSCI

Zastanowcie sie co maja wspolnego te dwa tematy?
Uwiezcie , ze naprawde maja i to bardzo duzo.

Dlatego w moim odczuciu mozni tego swiata przez caly czas odsuwaja od Ludzi to co jest Najwazniejsze.
Dla Nas natomiast Najwazniejszym jest wejscie w samego siebie

Enigma:"chêÌ powierzenia swojego ¿ycia nieznanej w sumie osobie - to moment doœÌ wra¿liwy.

Perfekcja Dokladnie tak ma to wygladac.Ego , stare szkoly, stare programy, hamuja w Nas Wszystko.

Jezus zawsze powtarzal iz "Geniusz tkwi w prostocie", jak rowniez o tym bysmy wrocili do bycia dziecmi.

Nie jest istotne to co mowia w TV, w radiu, czy tez pisza w Gazetach.WEDY mowia Nam,ze Jestesmy Dziecmi Bozymi czyz nie Tak?
Dlaczego wiec, kazdy z Nas szukal gdzies az tak daleko pod Lasem, miast szukac pod wlasnym Nosem?
Szukajmy w Sobie Boga Ja juz Go znajdziemy - Wowczas jak to wspomniala Enigma jest juz z gorki.

Dzisiaj napisze wiecej  - troszke pozniej.Tu w Toronto jest 2 am czyli rano.Nie bylam w stanie spac ze szczescia i radosci.Rozumiem, ze nie do kazdego to dotrze, czas i Wszystko bedzie super.Kazdemu zycze zeby znalazl Swoje JESTEM

Edytowalam poprawiajac bledy.

« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2012, 22:15:13 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #35 : Grudzień 15, 2012, 10:56:35 »

Uzdrowicielska moc dziekczynienia

Zmierzajac do Jerozolimy przechodzil przez pogranicze Samarii i Galilei.Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszlo naprzeciw Niego dziesieciu tredowatych.Zatrzymali sie z daleka i glosno zawolali: " Jezusie,  Mistrzu, ulituj sie nad nami". Na ich widok rzekl do nich: " Idzcie pokazcie sie kaplanom!". A gdy szli zostali oczyszczeni.Wtedy jeden z nich widzac, ze jest uzdrowiony, wrocil chwalac Boga donosnym glosem, upadl na twarz do nog Jego i dziekowal Mu.A byl to Samarytanin.Jezus zas rzekl: " Czy nie dziesieciu zostalo oczyszczonych?
Gdzie jest dziewieciu? Zaden sie nie znalazl, ktory by wrocil i oddal chwale Bogu, tylko ten cudzoziemiec". Do niego zas rzekl: " Wstan, idz, twoja wiara cie uzdrowila" (Lk 17, 11-9).









« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2012, 11:55:00 wysłane przez Elzbieta » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #36 : Grudzień 15, 2012, 22:20:17 »

>El¿bieto<, nie scali³em tych postów tylko dlatego, ¿e za³¹czony plik nie daje siê skopiowaÌ i nie bardzo mam czas na rozszyfrowywanie go. Jednak w przesz³oœci pamiêtaj by u¿ywaÌ opcji "modyfikuj wiadomoœÌ".
I jeszcze jedno, lepiej zamieszczaj takie fotki w treÂści postu, bo te zamieszczone pod kreskÂą po 30 dniach (jeÂśli dobrze pamiĂŞtam) sÂą usuwane przez system, automatycznie.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #37 : Grudzień 16, 2012, 01:03:52 »

i najlepiej mieÌ - jakby co - zgodê autora na publiczne prezentowanie ksi¹¿ki...
Zapisane
Desipere
Gość
« Odpowiedz #38 : Grudzień 16, 2012, 14:46:47 »

Po pierwsze, nale¿a³oby siê zastanowiÌ, czy podœwiadomoœÌ i œwiadomoœÌ nale¿¹ do zjawisk fizycznych czy do tzw. nadprzyrodzonych. Je¿eli do fizycznych, to kweti¹ ustalenia jest jakie si³y je powoduj¹. Jeœli s¹ "nadprzyrodzone" - to w zasadzie pisanie o tym zjawisku wymyka siê spod kontroli, bo mo¿na pisaÌ wtedy wszystko i prawie w dowolny sposób.

Osobiœcie uwa¿am, ¿e prawa we Wszechœwiecie, s¹ identyczne dla gwiazd jak i cz³owieka - tzn. ¿e nie istniej¹ zjawiska dotycz¹ce cz³owieka, których nie mo¿na by³oby obserwowanymi prawami opisaÌ. Wiêc raczej w istniej¹cych oddzia³ywaniach elektromagnetycznych, grawitacyjnych, silnych i s³abych j¹drowych, musi tkwiÌ wyjaœnienie istoty œwiadomoœci i podœwiadomoœci. Co wiêcej - prawa te równie¿ musz¹ opisywaÌ nasz sposób myœlenia i powstawania np. s³ów i obrazów w umyœle. Dlatego w swoich poszukiwaniach koncentrujê siê na znaczeniu (powi¹zaniu) np. grawitacji z naszym stanem œwiadomoœci i podœwiadomoœci, które z kolei s¹ zwi¹zane z myœlami, kreowanymi w czasie procesu spalania - a wiêc w wyniku oddzia³ywaù elektromagnetycznych.
Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #39 : Grudzień 16, 2012, 15:25:06 »

Tajemna historia ÂświadomoÂści – Dr. Meg Blacburn Losey



Nasz Âświat skoĂączy siĂŞ w sobotĂŞ 21 grudnia 2012 roku o godzinie 11.11. Ludzie wejdÂą wĂłwczas do wielkiej sali luster, w ktĂłrej przyjrzÂą siĂŞ sobie i oceniÂą swoje postĂŞpowanie – jak w krzywym zwierciadle – takie proroctwo przekazali nam Majowie. Ale dlaczego nikt nie wspomniaÂł o tym, Âże koniec Âświata wedÂług nich nie byÂł rĂłwnoznaczny z zagÂładÂą, ze zniszczeniem – miaÂł byĂŚ jedynie wielkÂą zmianÂą?!

Co to znaczy? W ksi¹¿ce pt. Tajemna historii ÂświadomoÂści koncepcjĂŞ wielkiej zmiany wyjaÂśnia dr Meg Blackburn Losey. UÂświadamia nam, Âże my – Âświatli ludzie XXI wieku – korzystamy tylko z niewielkiej czĂŞÂści naszej inteligencji. Nie wychodzimy poza ramy tego, co widzialne, sÂłyszalne i dotykalne. Nie wierzymy w to, Âże moÂżemy przemierzaĂŚ czasoprzestrzenie, przekraczaĂŚ granice innych ÂświatĂłw. A na domiar zÂłego ludzi, ktĂłrzy twierdzÂą, Âże widzieli przybyszĂłw z innej planety, nazywamy wariatami i gÂłupcami.
Tylko w takim razie jak wytÂłumaczymy fakt, Âże wieki temu ludzie – bez zdobyczy wspó³czesnej technologii – budowali piramidy, rzeÂźbili kamienne tablice i ÂścieÂżki asteroidy? WyÂższa inteligencja musiaÂła istnieĂŚ jeszcze przed tym, jak osiÂągnĂŞliÂśmy – naszym zdaniem – niezwykle wysoki poziom cywilizacji! WÂłaÂśnie to odkryÂła dr Losey, gdy – niemal jak czarodziej Merlin – otworzyÂła drzwi do nieskoĂączonej ÂświadomoÂści i posiadÂła zdolnoœÌ wkraczania do multiwymiarowych ÂświatĂłw.

Jeœli i my dopuœcimy do siebie to, co nieznane i niewyt³umaczalne, wkroczymy do nowego œwiata i stopniowo bêdziemy zmierzaÌ ku wy¿szej inteligencji. Wrota do niego otworz¹ siê w³aœnie wspomnianego 21 grudnia br. Wówczas wszystkie czêœci uk³adanki u³o¿¹ siê w jedn¹ ca³oœÌ, ludzkoœÌ osi¹gnie harmoniê ze wszechœwiatem i rozpocznie siê nowy cykl. Cykl, który bêdzie trwaÌ kolejne 26 000 lat i bêdzie etapem ci¹g³ego rozwoju œwiadomoœci.

Jedynym warunkiem do tego, ¿eby wejœÌ na wy¿szy stopieù wtajemniczenia, tam, gdzie byli (a mo¿e jeszcze s¹?) Majowie, jest zaprzestanie negowania wszystkiego, czego nie mo¿na us³yszeÌ, dotkn¹Ì czy zobaczyÌ. Wtedy nasza œwiadomoœÌ bêdzie w stanie przekraczaÌ granice tego, co uznawane za prawdziwe, i tego, co traktuje siê jako wytwór wyobraŸni.

Dr Losey chce nam powiedzieÌ: wszystko jest prawd¹. Tak i to, ¿e 21 grudnia 2012 roku o godz. 11.11 wst¹pimy w now¹ rzeczywistoœÌ (albo w kilka). Otwórzmy wiêc swój umys³, tak jak autorka Tajemnej historii œwiadomoœci i wkroczmy w nowe przestrzenie!


Zegar tyka… Nie przeoczmy momentu wielkiej zmiany!


***
Koniec i poczÂątek, czyli „Tajemna historia ÂświadomoÂści”
Nasz Âświat skoĂączy siĂŞ w sobotĂŞ 21 grudnia bie¿¹cego roku, kiedy promieĂą synchronizujÂący, pochodzÂący ze Âśrodka galaktyki, uderzy w SÂłoĂące, zmieni kierunek swojej polaryzacji i rozÂświetli siĂŞ ogromnym blaskiem. SpoÂłeczeĂąstwo przejdzie w stan wibrujÂącej harmonii, do okresu wielkich zmian. Ludzie wejdÂą do wielkiej sali luster, w ktĂłrej przyjrzÂą siĂŞ samym sobie, oceniÂą swoje postĂŞpowanie zarĂłwno wobec siebie, jak i innych, przyrody, a nawet wzglĂŞdem planety, na ktĂłrej ÂżyjÂą. Ten czas potrzebny jest nam na to, by mĂłc wyeliminowaĂŚ w naszych dziaÂłaniach wszechobecny strach, zamkn¹Ì „stary” Âświat nienawiÂści i materializmu oraz wzbudziĂŚ ogĂłlny szacunek na wszystkich poziomach poznania i Âżycia. Proces ten zacz¹³ siĂŞ juÂż w 1992 roku, a wszystko to, co dzieje siĂŞ po tym czasie, ma byĂŚ zapowiedziÂą nadchodzÂącej przemiany – tak gÂłosi pierwsze proroctwo MajĂłw. A byÂło ich siedem. KaÂżde koĂączy siĂŞ zapowiedziÂą harmonii i rozwoju ÂświadomoÂści.
Dziwi wiĂŞc fakt, Âże w Âśrodkach masowego przekazu krĂłluje przekonanie, Âże zgodnie z proroctwem MajĂłw we wspomnianym grudniu 2012 roku nastÂąpi kres wszystkiego, nastanie epoka ciemnoÂści. Epoka, w ktĂłrej bĂŞdÂą rzÂądziÂły konflikty – przede wszystkim zbrojne, bĂŞdzie okresem wszelkiego rozÂłamu, podzia³ów, rozkÂładu ludzkoÂści, w koĂącu czasem szaleĂąstwa, paranoi i ob³êdĂłw. W konsekwencji dojdzie do zniszczenia Ziemi i do wymarcia rasy ludzkiej. Dlaczego media na trwaÂłe po³¹czyÂły „koniec Âświata” z apokalipsÂą, zagÂładÂą?
PrawdÂą jest, Âże Majowie prowadzili swĂłj wÂłasny kalendarz, ktĂłry oparli na cyklach (peÂłen cykl obejmuje 26 tysiĂŞcy lat podró¿y z centrum galaktyki i z powrotem) oraz ukÂładach gwiazd. ByÂł on prowadzony od 11 sierpnia 3114 r. p. n. e. do 21 grudnia 2012 roku, a ÂściÂślej rzecz ujmujÂąc – do godziny 11.11. WedÂług MajĂłw, w tym dniu nastÂąpi wielka harmonia rezonansu, tzw. kulminacja. Natomiast odnoÂśnie do dni, lat czy nawet tysiÂącleci, ktĂłre majÂą nastÂąpiĂŚ po tym wydarzeniu, nie ma Âżadnych informacji. Tak jakby Âżycie ludzkie czy wszelkie Âżycie na planecie przestaÂło istnieĂŚ. Wspó³czesne media pokusiÂły siĂŞ wiĂŞc o to, by nazwaĂŚ to, czego nie nazwali Majowie. Ale warto podkreÂśliĂŚ, Âże ludy z okresu preklasycznego prostego nigdy nie wspominaÂły o faktycznej zagÂładzie, o kataklizmach i innych katastrofach.

Perfekcja
WiĂŞkszoœÌ opinii wspó³czeÂśnie przedstawianych opiera siĂŞ wiĂŞc na pomĂłwieniach, intuicyjnym podejÂściu do tego tematu albo po prostu zasadza siĂŞ na strachu. SÂą jednak i takie sÂądy, u podstaw ktĂłrych znajdujemy silne fundamenty, poÂświadczone doÂświadczeniem i wiedzÂą. WÂśrĂłd nich g³ówne miejsce zajmuje Tajemna historia ÂświadomoÂści. StaroÂżytne klucze do przyszÂłych pokoleĂą dr Meg Blackburn Losey. Ta cieszÂąca siĂŞ miĂŞdzynarodowÂą sÂławÂą Âświetnego mĂłwcy, autorka licznych ksi¹¿ek o fascynujÂącej duszy ÂświatÂła posiadÂła zdolnoœÌ wkraczania do multiwymiarowych ÂświatĂłw. Za pomocÂą pojĂŞĂŚ z zakresu fizyki, w tym takÂże kwantowej, astrofizyki, biochemii i innych nauk ÂścisÂłych wyjaÂśnia istotĂŞ postrzegania Âświata. Interpretuje rĂłwnieÂż i kalendarz MajĂłw, i owe „koniec” i „poczÂątek” grudnia roku 2012.

Dr Losey podaje, Âże w kulminacyjnym punkcie kalendarza MajĂłw po³¹czÂą siĂŞ Kwiat ÂŻycia, Drzewo ÂŻycia i chrzeÂścijaĂąski krzyÂż. To jakby scalenie symboli niemal wiĂŞkszoÂści religii. WĂłwczas swoje apogeum osiÂągnÂą wszystkie cykle. A waÂżne, by sobie uÂświadomiĂŚ, Âże kaÂżdy kolejny cykl to postĂŞpujÂący rozwĂłj ÂświadomoÂści. Zdobycie szczytu tych cykli to najwyÂższa ÂświadomoœÌ. Perfekcja. Ale wejÂście na ten poziom poprzedzone jest okresem istnienia negatywnej energii i zniszczenia. Po nim nastĂŞpuje juÂż czas na ekstremum poziomu naszej ÂświadomoÂści. Po koĂącu koĂącĂłw, interpretowanym wspó³czeÂśnie jako zagÂłada, nastÂąpi poczÂątek czegoÂś nowego – lepszego i potĂŞÂżnego.
Ludzie Âświatli
Takie drzwi do nieskoĂączonej ÂświadomoÂści otworzyÂł juÂż w zamierzchÂłych czasach Merlin, czarodziej stworzony przez krĂłlowÂą magii Mab. A jest to postaĂŚ wystĂŞpujÂąca w legendach arturiaĂąskich. Skoro wiĂŞc Merlin posiadÂł tĂŞ moc wieki temu, dlaczego my musimy czekaĂŚ na ten dzieĂą do grudnia, do wypeÂłnienia siĂŞ przepowiedni MajĂłw?
Dr Losey chce nam uÂświadomiĂŚ, Âże wyÂższa inteligencja istniaÂła jeszcze przed tym, jak osiÂągnĂŞliÂśmy – naszym zdaniem – niezwykle wysoki poziom cywilizacji. Takim przykÂładem jest konstrukcja Stonehenge, zÂłoÂżona z megalitycznych, ogromnych skaÂł. Pytanie brzmi: jak tak wielkie kamienie zostaÂły przeniesione z kamienioÂłomĂłw? JuÂż w tamtych czasach musiaÂły wiĂŞc istnieĂŚ jakieÂś zaawansowane technologie. W dodatku kamienie te tworzÂą pewny wzĂłr, ktĂłry ma zwiÂązek z astrologicznymi wydarzeniami. Do dziÂś Stonehenge uznawane jest za miejsce uzdrawiania. Ale nie jest ono jedynÂą budowlÂą, ktĂłra swojÂą konstrukcjÂą zadziwia wspó³czesnych ludzi. Wystarczy wspomnieĂŚ o piramidach staroÂżytnego Egiptu oraz Teotihuacan czy o rzeÂźbionych, kamiennych tablicach SumerĂłw, przedstawiajÂących epos o Gilgameuszu. ZresztÂą to tylko jeden z przykÂładĂłw na posiadanÂą przez SumerĂłw wysokÂą ÂświadomoœÌ. Innym niech bĂŞdzie fakt, Âże wyrzeÂźbili oni takÂże ÂścieÂżkĂŞ asteroidy, ktĂłra zderzyÂła siĂŞ z ZiemiÂą, niszczÂąc SodomĂŞ i GomorĂŞ. W tamtych czasach, kiedy nie byÂło takich narzĂŞdzi astrologicznych, to wrĂŞcz fascynujÂące!

Z kolei z wielu badaĂą wynika, Âże my – ludzie wieku XXI – korzystamy jedynie z niewielkiej czĂŞÂści wyÂższej inteligencji. Dlaczego tak siĂŞ dzieje? PoniewaÂż ograniczenia spoÂłeczne, kulturowe przysÂłaniajÂą nam ogrom wiedzy, ktĂłry moglibyÂśmy czerpaĂŚ. W konsekwencji poznajemy tylko to, co widzimy, uczymy siĂŞ tego i uznajemy za naszÂą rzeczywistoœÌ, w ramach ktĂłrej funkcjonujemy. Wszystko, co wykracza poza niÂą i trÂąci informacjami ze styku realizmu i wyobraÂźni, deprecjonujemy i uznajemy za niebyÂłe. Dr Losey twierdzi, Âże dopiero gdy uÂświadomimy sobie wÂłaÂśnie te inne istnienia i wykroczymy poza to, co znajome, i otworzymy siĂŞ na moÂżliwoœÌ zaistnienia caÂłkowicie nowej rzeczywistoÂści, stopniowo bĂŞdziemy zmierzaĂŚ ku wyÂższej inteligencji.
Jednak nam – ludziom uznawanym za ÂświatÂłych – trudno bĂŞdzie wejœÌ na taki poziom wtajemniczenia. A tym bardziej uwierzyĂŚ w to, Âże aspekty ludzki z boskim mogÂą siĂŞ ³¹czyĂŚ. ÂŻe moÂżemy przemierzaĂŚ czasoprzestrzenie, przekraczaĂŚ granice innych ÂświatĂłw. Do dziÂś niewyjaÂśnione sÂą zagadki istnienia przybyszĂłw z innej planety. W tym miejscu dr Losey zadaje pytanie: co jeÂśli te statki, ktĂłre widzimy i postrzegamy jako UFO to po prostu staroÂżytne Wimany, przemykajÂące przez naszÂą czasoprzestrzeĂą?

Nowy cykl
Moment, w ktĂłrym siĂŞ tego dowiemy, nadchodzi. Ma byĂŚ nim wÂłaÂśnie 21 grudnia br. WĂłwczas ujrzymy niezwykÂły obraz nowej rzeczywistoÂści, wszystkie czĂŞÂści ukÂładanki uÂło¿¹ siĂŞ w jednÂą caÂłoœÌ, ludzkoœÌ osiÂągnie harmoniĂŞ ze wszechÂświatem i rozpocznie siĂŞ nowy cykl ÂświadomoÂści. CzekaĂŚ nas bĂŞdÂą podobne okresy – lepsze i gorsze, ÂświatÂłoÂści i ciemnoty – do tych, ktĂłre nakreÂślili nam juÂż pradawne ludy. Potrwa to kolejne 26 000 lat. NieprawdÂą jest jednak, Âże nasza ÂświadomoœÌ „dojrzeje” do tego stopnia, Âże juÂż dalej nie bĂŞdzie w stanie siĂŞ ulepszaĂŚ. Przed nami wielkie moÂżliwoÂści rozwojowe, jeÂśli tylko tego zechcemy i zastosujemy siĂŞ do pewnych wytycznych.
Dr Losey przedstawia osiem rad, ktĂłre stanowiÂą tzw. wiecznÂą mÂądroœÌ. Pierwszym i najwaÂżniejszym punktem jest uÂświadomienie sobie tego, Âże jest siĂŞ doskonaÂłym. JesteÂśmy tymi wielkimi, ktĂłrych caÂłe Âżycie poszukujemy i do ktĂłrych siĂŞ odwoÂłujemy. Za myÂślÂą idzie zwykle czyn – zatem zÂłotÂą zasadÂą dr Losey jest dziaÂłanie, ale zawsze w szczeroÂści ze sobÂą. Tylko wtedy pokochamy samych siebie i bez oporĂłw przyjmiemy danÂą nam moc. BĂŞdzie to klucz do tego, byÂśmy docenili i zaakceptowali wÂłasnÂą perfekcjĂŞ. Wtedy obdarujemy Âświat swojÂą doskonaÂłoÂściÂą i podzielimy siĂŞ z nim miÂłoÂściÂą.
Nie byÂło koniecznoÂści wskazywania sztywnych ram tego, gdzie dany punkt na liÂście mÂądroÂści siĂŞ zaczyna, a gdzie koĂączy. Zastosowanie siĂŞ bowiem do jednej zasady nie wystarcza. Trzeba uskuteczniaĂŚ wszystkie osiem. Tylko wtedy przetrwamy nadchodzÂące, wielkie zmiany.

Prawda


Musimy jeszcze speÂłniĂŚ jeden warunek – ten najtrudniejszy. Musimy mieĂŚ pewnoœÌ. A niestety, charakterystycznÂą cechÂą – wrĂŞcz piĂŞtnem – naszych czasĂłw jest staÂłe powÂątpiewanie. A to wierzymy w Boga, a za chwilĂŞ wÂątpimy, a to uznajemy nowe odkrycia technologiczne, a potem twierdzimy, Âże wcale takie zaawansowane nie byÂły.
Majowie i inne ludy mieli tê pewnoœÌ, której nam brakuje. Dlatego tworzyli tak wysoko zorganizowany œwiat, a ich wynalazki do dziœ nas zachwycaj¹. Ich œwiadomoœÌ wesz³a na wy¿szy stopieù wtajemniczenia, zaczêli przenikaÌ przesz³oœÌ, teraŸniejszoœÌ i przysz³oœÌ, wp³ywali na zmianê i tworzenie rzeczywistoœci. ByÌ mo¿e nadal wp³ywaj¹. Nie negowali tego, czego nie mog¹ us³yszeÌ, dotkn¹Ì czy zobaczyÌ. Ich œwiadomoœÌ by³a w stanie przekraczaÌ granice tego, co uznawane za prawdziwe, i tego, co traktuje siê jako wytwór wyobraŸni.
Dr Losey chce nam powiedzieÌ: wszystko jest prawd¹. Tak i to, ¿e 21 grudnia 2012 roku o godzinie 11.11 coœ siê zmieni i wst¹pimy w now¹ rzeczywistoœÌ. A mo¿e w kilka rzeczywistoœci. Mo¿e tak jak autorka Tajemnej historii œwiadomoœci, bêdziemy mogli poruszaÌ siê miêdzy wymiarami i wkraczaÌ w nowe przestrzenie œwiadomoœci?

http://czasprzebudzenia.wordpress.com/tajemna-historia-swiadomosci-dr-meg-blacburn-losey/
Zapisane
Desipere
Gość
« Odpowiedz #40 : Grudzień 17, 2012, 14:35:50 »

To wszystko, co napisa³aœ Elzbieto jest wyrazem Twojej elektronowej aktywnoœci. Ca³a materia w Tobie drga, wiêc i myœli drgaj¹. Ale pomyœl, co tak naprawdê kieruje Twoja wol¹. Jaka si³a "niezauwa¿alna" kierunkuje jej dzia³anie? Otó¿ cz³owiek, zanim rozwin¹³ sie do postaci jak¹ posiada obecnie, ch³on¹³ z przyrody tylko to, co mog³a mu ona zaoferowaÌ. A wiêc, bardzo silne oddzia³ywania pomiedzy atomami i bardzo s³abe pomiedzy planetami. Róznica pomiedzy nimi jest tak wielka, ¿e gdybyœmy jedn¹ nazwali jeden, to drug¹ nale¿a³oby nazwaÌ zero! I teraz to jeden, które jest si³¹ elektromagnetyczn¹, rozprasza sie tak d³ugo, a¿ uzyska wartoœÌ zero - czyli si³ê grawitacyjn¹. Pozdrawiam.
Zapisane
Sventer
Gość
« Odpowiedz #41 : Grudzień 17, 2012, 16:56:04 »

¯ycie p³ata figle, ale kto nie zna tej ksi¹¿ki i nie czyta³ bêdzie mia³ o wiele trudniej poznaÌ w³asne mo¿liwoœci. Ju¿ mija któryœ rok jak z tego korzystam... powiem tak uwa¿aj czego pragniesz a mo¿esz zaznaÌ szczêœcia Mrugniêcie

Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #42 : Grudzień 17, 2012, 18:34:06 »

Desipere:
Cytat: "To wszystko, co napisa³aœ Elzbieto jest wyrazem Twojej elektronowej aktywnoœci. Ca³a materia w Tobie drga, wiêc i myœli drgaj¹. Ale pomyœl, co tak naprawdê kieruje Twoja wol¹. Jaka si³a "niezauwa¿alna" kierunkuje jej dzia³anie? Otó¿ cz³owiek, zanim rozwin¹³ sie do postaci jak¹ posiada obecnie, ch³on¹³ z przyrody tylko to, co mog³a mu ona zaoferowaÌ. A wiêc, bardzo silne oddzia³ywania pomiedzy atomami i bardzo s³abe pomiedzy planetami. Róznica pomiedzy nimi jest tak wielka, ¿e gdybyœmy jedn¹ nazwali jeden, to drug¹ nale¿a³oby nazwaÌ zero! I teraz to jeden, które jest si³¹ elektromagnetyczn¹, rozprasza sie tak d³ugo, a¿ uzyska wartoœÌ zero - czyli si³ê grawitacyjn¹. Pozdrawiam.


Desipere - Takie jest Twoje spojzenie na to co dzieje sie Nami w chwili obecnej, ktora  tak naprawde rozpoczela sie dosc dawno.Piszesz o Mojej Woli - przypuszczam,ze chodzi Ci o tzw Wolna Wole .W/g mnie to nic innego jak wybory, ktorych dokonujemy zyjac tu i teraz.Dlatego zgodnie z Naszymi wyborami zmienia sie rowniez Nasze zycie.Nasze mysli kreuja Nasz swiat. Powiedz dlaczego My jako gatunek myslacy , tak bardzo komplikujemy sobie Nasze zycie, nim je upraszczac.

 ChciaÂłabym tylko w tym miejscu im powiedzieĂŚ, Âże BĂłg pozostawiÂł nam WSZYSTKIM jedne drzwi - wielkiej tajemnicy i to czÂłowiek powinien je znaleŸÌ i wejœÌ do Âśrodka sekretnej komnaty. MoÂżna spĂŞdziĂŚ Âżycie ÂśpiÂąc na tych drzwiach, ÂśmiaĂŚ siĂŞ z innych, tym samym nigdy nie rozumiejÂąc podstawowych energii stworzenia.

Wieczna tajemnica, poszukiwanie naczynia Graala i furtek do nieba s¹ bli¿ej cz³owieka ni¿ myœli. Sztywne dogmaty, blokady umys³u zamykaj¹ najwiêksze sekrety, nie pozwalaj¹ uaktywniÌ prawdziwego wnêtrza cz³owieka. Jak to ma ktoœ zrobiÌ jak sam blokuje w³asne zrozumienie, nie umie wykonaÌ najmniejszego kroku w "nowe" a jeszcze swoj¹ niewiedz¹ blokuje wstêp innym buduj¹c wokó³ nich energie strachu, zw¹tpienia. Id¹c œcie¿kami swojej niewiedzy najproœciej jest powiedzieÌ, ¿e to co jest za tajemniczymi drzwiami jest wymys³em samego szatana, tak najczêœciej podsumowuje siê osobê wyjawiaj¹c¹ sekrety tajemniczej komnaty.

Sventer: Cytat: "¯ycie p³ata figle, ale kto nie zna tej ksi¹¿ki i nie czyta³ bêdzie mia³ o wiele trudniej poznaÌ w³asne mo¿liwoœci. Ju¿ mija któryœ rok jak z tego korzystam... powiem tak uwa¿aj czego pragniesz a mo¿esz zaznaÌ szczêœcia"

Dziekuje Sventer tak to sie dokladnie dzieje.

 Proponuje przeczytanie ksiezki Dr Meg Blackburn Losey " Tajemna Historia Swiadomosci" - Starozytne klucze dla przyszlosci pokolen.
Co wspolnego z nasza swiadomoscia maja tzw. miejsca mocy i swiete miejsca? Czy to prawda, ze starozytni pozostawili nam klucze do odkrycia naszej prawdziwej postaci i pelnego potencjalu?
 Wiedza, ktora masz szanse teraz poznac,byla zarezerwowana wylacznie dla faraonow, kaplanow, medrcow.Przekazywano ja wybranym uczniom w szkolach mistycznych.A byla to prawda o tym, ze dostep do wyzszej swiadomosci prowadzi do zmiany postrzegania.

Wiedza zawarta w tej ksiazce pomoze zrozumiec doslownie Wszystko.Kazdemu w/g pragnienia.
Geniusz tkwi w prostocie - Pozdrawiam.
P.S.
Urywek z w/w ksiazki.
Dzieki zachodzacym zmianom wielu z was zaczyna zauwazac, ze wasze nowe doswiadczenia sa sprzeczne z wizja swiata,ktora mieliscie dotychczas.Wedlug starych regul najwazniejsze jest posiadanie,musicie starac sie byc lepsi niz inni, osiagnac wiecej niz inni i byc kims wyjatkowym.
Stare reguly to klamstwo - zupelna odwrotnosc prawdy, ktora w nas tkwi.
Nasz przekaz to dobrowolne uczestniczenie w rzeczywistosci, dzieki ktorej osiagniecie rownowage i zjednoczycie sie w swiecie lepszych doswiadczen -doswiadczen radosci i spokoju oraz poszanowania dla reszty ludzkosci, ktora wciaz jak najlepiej stara sie uczestniczyc w tej samej podrozy co wy.
Niektore istoty nie zdecyduja sie na krok w kierunku nieznanego, lepszego bytu.Nie oplakujcie ich.Musiacie wiedziec, ze zmiana to dobrowolny wybor i ze czekaja ich inne mozliwosci osiagniecia oswiecenia.Nie lekajcie sie.Kazdy moment to perfekcja.Zyjcie prawda i zmieniajcie slowa w czyny.Nadszedl czas.
Uklad cejlonski obdarza skupiona energie wasz byt i wasza planete, dzieki czemu zobaczycie, ze opadaja kurtyny zaslaniajace prawde i doswiadczycie przenikania sie wymiarow.Oznacza to, ze granica miedzy rzeczywistoscia, do ktorej przywykliscie i swiatem innych wymiarow bedzie sie stopniowo zacierac do chwili, w ktorej przez moment obie rzeczywistosci beda stanowic jednosc.Bedziecie zastanawiac sie , co jest prawda a co wytworem wyobrazni.Chcemy wam powiedziec, ze wszystko jest prawda.Otwieraja sie portale, ktore bedziecie mogli wykorzystac, by osiagnac doswiadczenia miedzywymiarowe.Tak naprawde juz teraz istniejecie jednoczesnie we wszystkich wymiarach rzeczywistosci.Mozecie to sobie uswiadomic, uporzadkowujac (dzieki intencjom) wszystkie wasze postacie, tak by imitowaly strukture ukladu gwiezdnych bram.Robiac to, celowo nadajecie wlasnemu zyciu cel, akceptujecie rownowage, wlasnego istnienia i bierzecie udzial w procesie Jednosci.Wlasnie w ten sposob tworzy sie swiadoma rzeczywistosc.
Nie dokonacie tego wszystkiego dzieki myslom - musicie siegnac do zrodla, waszego potrojnego plomienia - serca serc.To wlasnie tam, znajdziecie wrodzona madrosc, to tam tkwi tajemna wiedza, ktora przed wami ukryto.Nikt nie zrobil tego umyslnie - wskutek ewolucji po prostu zapomnieliscie o istnieniu tej ukrytej skarbnicy wiedzy.Musieliscie  nauczyc sie porozumiewania ze soba, wiec ewoluowaliscie, wyksztalcajac procesy myslowe i ego.Rozwoj obu tych aspektow mozgu spowodowal rozszczepienie emocjonalnosci na szereg subtelnych zaleznosci, ktore obecnie znacie jako milosc, nienawisc, strach, smutek, szczescie itp.
Wszystkie emocje stanowily tylko czesc wiekszej calosci, ktorej nie potrafiliscie zobaczyc, poniewaz kazda cecha wyksztalcila sie odrebnie, ale wspolpracowala z pozostalymi.Dzieki temu zaczelo wam sie wydawac, ze jestescie odrebnymi bytami.Nowy sposob postrzegania samych siebie odcial wam dostep do wyzszej formy swiadomosci i wlasnie wtedy zaczela soe iluzja.
To wtedy narodzilo sie klamstwo  o odrebnosci.
Mimo to prawda nadal tlila sie w waszych duszach.Nie musicie na nowo odkrywac wspomnien, przeszukujac zapiski ze starozytnych krain (choc informacje wciaz tam sa). Nie musicie zostawac uczniami szkol myslenia.Wszystko, czego wam potrzeba zawsze mieliscie w sobie.Plyncie z pradem blogiej egzystencji, bo uwalniajac sie od przeszlosci i trosk o przyszlosc
wasza prawdziwa postac zareaguje na nowo otrzymana wolnosc, dodajac wam skrzydel.Z fizycznego puntktu widzenia pole elektromagnetyczne waszego DNA zaczyna sie zmieniac.Pole to spelnia role uniwersalnego przekaznika i odbiornika.To wlasnie dzieki temu polu docieraja do was informacje, dzieki ktorym wiemy, jakich wyborow zyciowych mozemy dokonac w oparciu o podejmowane do tej pory decyzje.
Pole DNA zmienia swa harmonijke.Wielu z was czytalo lub slyszalo o DNA skladajacym sie z 12 nitek.Jest to dosc nieprecyzyjny termin okreslajacy wielowymiarowe aspekty bytu fizycznego i ich zjednoczenie w jedna jednostke materii.Liczenie nitek sugerowaloby, ze jestescie istotami o skonczonej strukturze, a tak przeciez nie jest.Chcemy wam powiedziec, ze wasze male pola energii elektromagnetycznej reaguja na otwarcie sie bram ukladu cejlonskiego.
Impuls wywolany powstaniem ukladu cejlonskiego powoduje reakcje ze strony waszego DNA. Dzieja  sie  wtedy  niesamowite rzeczy: harmonia pol elektromagnetycznych w DNA tworzy rezonans w postaci pojedynczego aktywnego pola, ktore siega zarowno do najwyzszych,
jak i do  najnizszych  form energii.Nabieracie nieskonczonej rownowagi, nie tylko jako czastka Jednosci, ale takze jako sama Jednosc.
Czy rozumiecie, co to oznacza?
Postrzegaliscie samych  siebie jako niesitotna i bezwartosciowa czesc planu stworzenia, a tak naprawde z kazda chwila stajecie sie coraz potezniejsi - stanowicie jednosc z gwiezdnymi bramami.
Uniwersalny rezonans pozwala na tworzenie wszystkiego,Mozecie zrobic, co tylko chcecie.Wszystko o czym tylko marzyliscie jest zalezne tylko i wylacznie od waszej percepcji.Jak postrzegacie samych siebie?
Jak widzicie wasz swiat?
Udzielajac odpowiedzi na te pytania, doswiadczacie prawdy.By zmienic prawde, przestancie patrzec na swiat oczyma innych, siegnijcie w glab wlasnej duszy i postrzegajcie rzeczywistosc oczyma nieskonczonosci - one nie klamia.Nie ma w nich ego.Wasze nieskonczone postrzeganie czerpie energie ze zrodla waszego istnienia - zrodla wszechrzeczy, zas wiedze - z wielkiej milosci, ktora w was tkwi i ktora zawsze w sobie mieliscie.

edytowalam dodajac cytat z ksiazki.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2012, 20:04:31 wysłane przez Elzbieta » Zapisane
Strony: 1 [2] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.06 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho opatowek zipcraft wypadynaszejbrygady gangem