Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 06:16:54


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 [3] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Ascendencja  (Przeczytany 36183 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #50 : Czerwiec 04, 2012, 21:40:27 »

Namacalnie dzaiala lepiej.
1. east - "pyta" - podaj przyklady z zycia.
2. Przebisnieg - zaprasza do liczenia wlosow na jego plecach.
3. barneyos - moze wahadelkiem zbadac krag kamienny, ale pod warunkiem, ze oficjalnie podam namiary...

Darek pisze o nioskach i od poczatku jest mi nieprzyjazny, ciekawe dlaczego... czyzby LO mu tak podpowiedzialo???
chanell zawsze stara sie wytknac mi moje bledy...

Masz jeszcze pytania?

U¶miech

To nie tedy droga. Ascendencji nie mozna kupic za PUNKTY!.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 04, 2012, 21:41:25 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #51 : Czerwiec 04, 2012, 22:21:57 »

No i rozgryz³a¶ nas wszystkich. Podziwiam. Du¿y u¶miech
Wredny Darek.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #52 : Czerwiec 05, 2012, 09:48:44 »

Wredny Darku Mrugniêcie lepiej napisz, czy zgodzisz sie z moja teoria, ze wyjscie z OOBE = ascendencja.
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #53 : Czerwiec 05, 2012, 10:28:01 »

Darek nie mo¿e byæ wredny , ani dobry, bo ...go nie ma Du¿y u¶miech (a w ka¿dym razie lepiej nie byæ ni¿ byæ wrednym Mrugniêcie

Z tego tu punktu widzenia ascendencja/wzniesienie to wynik utraty ciê¿arów (w sensie, ¿e ciê¿kich wibracji ) - na podobnej zasadzie na jakiej unosi siê balon. Rozpoznajesz czym s± sznurki trzymaj±ce te ciê¿ary, o¶wietlasz je. One s± z mroku, z braku ¶wiat³a. Pod obserwacj± snopa ¶wiat³a rozpuszczaj± siê , a ciê¿ar siê sam odrywa Chichot
Reszta siê samo dzieje Du¿y u¶miech
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #54 : Czerwiec 05, 2012, 11:06:10 »

Skoro Darka nie ma tzn., ze tu grasuje jego duch (poltergeist)  Du¿y u¶miech

Masz racje east to wzniesienie to oderwanie sie od ciezarow, albo wyczyszczenie zlogow. Piszesz, ze nalezy rozpoznac i oswietlic, ale bardzo trudno jest rozpoznac. Wlasnie poprzez deformowanie (swiadome) prawdy utrzymuje sie humaneros w ryzach.
Powiem wiecej ludzikom wmawia sie choroby, aby potem faszerowac ich medykamentami (i trzaskac kasiore).
Uzalezniony bedzie grzeczny.
Ciekawi mnie jedno zagadnienie KTO pomaga w ascendencji? W tym rozpoznaniu? Co to za sily?
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #55 : Czerwiec 05, 2012, 13:16:38 »

@Fair Lady
Cytuj
Skoro Darka nie ma tzn., ze tu grasuje jego duch (poltergeist)
Nie grasuje,tylko administruje, a to wielka ró¿nica Du¿y u¶miech.
 Natomiast faktem jest, ¿e dobrego admina poznaæ po tym, ¿e go prawie "nie ma" Mrugniêcie

Cytuj
to wzniesienie to oderwanie sie od ciezarow, albo wyczyszczenie zlogow.
Nie tyle czyszczenie ( bo musia³by byæ kto¶, kto czy¶ci i ocenia co wyczy¶ciæ ,a co zostawiæ ) , ile "urwanie siê " nici, które wi±¿± ze z³ogami. Nie ma sensu walczyæ ze z³ogami lecz przeciwnie, pozwoliæ im siê od³±czyæ poprzez "robienie nic" (pó¼niej bêdzie wyja¶nienie co to jest).

Cytuj
Piszesz, ze nalezy rozpoznac i oswietlic, ale bardzo trudno jest rozpoznac.
Wrêcz przeciwnie, ³atwo o¶wietlaæ ,poniewa¿ to w³a¶nie ludzka istota czyni sama z siebie, czyli ¶wieci Du¿y u¶miech
Skupienie uwagi na czym¶, ale bez oceniania, tylko samo rozpoznanie tego co jest takim jakie jest o¶wietla tê czê¶æ dos³ownie tak, jak laser to czyni czytaj±c hologram.

W hologramie wszech¶wiata rzeczywisto¶æ jest taka , jak± j± wydobywa z mroku laser ¶wiat³a. Mo¿na traciæ ca³e ¿ycie na o¶wietlanie mrocznych k³êbowisk zasklepionych w wêze³ gordyjski my¶li (nie koñcz±ce siê to¿samo¶ci), ale po co ? Wystarczy o¶wietliæ  - jeden po drugim - mroczne sznurki, za które poci±gaj±  "inni ja" wyciskaj±c tym samym z Istoty wiêcej luszu ... 

Trochê to przypomina zabawê ze szk³em powiêkszaj±cym przez które przepuszczasz ¶wiat³o s³oneczne ogniskuj±c je na kawa³ku suchego sznurka na przyk³ad. To energia s³oñca przepala sznurek, a nie Ty. Ty nawet nie jeste¶ t± soczewk± Mrugniêcie (no, mo¿e chwilowo).

Cytuj
Wlasnie poprzez deformowanie (swiadome) prawdy utrzymuje sie humaneros w ryzach.
Powiem wiecej ludzikom wmawia sie choroby, aby potem faszerowac ich medykamentami (i trzaskac kasiore).Uzalezniony bedzie grzeczny.
Dok³adnie tak, uzale¿nienie  to jest jedno z powodów dez-in-formowania .

Cytuj
Ciekawi mnie jedno zagadnienie KTO pomaga w ascendencji? W tym rozpoznaniu? Co to za sily?
¦wiadomo¶æ jest tym "S³oñcem" , czyst± energi± ¶wiat³a, która przepala Chichot

Na samym pocz±tku rozpoznania/rozpuszczania iluzji pojawia siê my¶l o pragnieniu przebudzenia. Pojawia siê bo z jakich¶ powodów - powiedzmy, ¿e zmêczenia, rozczarowania sob±/¶wiatem itd (Eckhart Tolle w taki momencie przebudzenia stwierdzi³ , ¿e nienawidzi siebie)  - cz³owiek jest gotowy. Byæ mo¿e to jest zamkniêcie cyklów inkarnacyjnych ?.

 Wówczas cz³owieka (teraz nt "w³asnej" historii) zasiedla bardzo s³abe, "stare" i zmêczone ci±g³± walk± JA. Ale za to bardzo do¶wiadczone najczystszym do¶wiadczeniem jak to tylko mo¿liwe w przypadku Iluzji. Ono ma do¶æ i chce rozpoznaæ , poznaæ wszystko do samego koñca nawet za cenê w³asnego rozpuszczenia siê i zaczyna skupiaæ energiê ¶wietlistej ¦wiadomo¶ci na w³asnych uwarunkowaniach.
Zaczyna pytaæ KIM JESTEM ? I poszukuj±c ci±gle , i nieustannie przebieraj±c w odpowiedziach wiê¼ po wiêzi odrzuca wszystkie fa³szywe tropy,  trafiaj±c w koñcu na wielkie "NIE WIEM". A¿ pewnego dnia, sznureczki puszczaj± ciê¿ar , a ono siê wznosi ... a mo¿e upada ? Bo to Istnienie siê uwalnia od wszystkiego co je trzyma , w tym od JA  - ka¿de uzyskuje wolno¶æ.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 05, 2012, 13:20:13 wys³ane przez east » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #56 : Czerwiec 05, 2012, 14:53:25 »

TRANZYT WENUS W ROKU 2012 I DUCHOWO¦Æ

<a href="http://www.youtube.com/v/cHXbZiS1tCE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/cHXbZiS1tCE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

 Zdumiewaj±cy i silny w duchowym ¶wiecie jest czerwcowy tranzyt Wenus (w dniu 5/6 czerwca 2012). Obecny tranzyt Wenus jest bardzo rzadki, powtórzy siê dopiero za 100 lat, jest to zupe³nie inne ustawienie planet ni¿ zwykle, poniewa¿ bêdziemy ¶ledziæ przej¶cie Wenus przez S³oñce, które bêdzie widoczne na siedmiu kontynentach. Tranzyt bêdzie trwa³ oko³o siedmiu godzin, pocz±wszy od 3 PM (15-sta) letniego Pacyficznego czasu.

Znaczenie duchowe planet:
 -S³oñce, reprezentuje nasze ego i poczucie ja¼ni.
 -Wenus, reprezentuje to co chcemy.

 Gdy Wenus przechodzi przez S³oñce, to co chcemy staje siê wa¿niejsze, ni¿ cokolwiek innego. Tak, ¿e nasz nacisk zostanie po³o¿ony na to co chcemy i to dla nas samych, aby tak siê sta³o.

Zaæmienie ksiê¿yca



Ciekawym zjawiskiem jest, ¿e tranzyt Wenus poprzedza zaæmienie Ksiê¿yca (4 czerwca). Ksiê¿yc zajmuje sekretne miejsce w naszych sercach. Odzwierciedla nasze emocje i ukryte aspekty. Gdy jest zaæmienie Ksiê¿yca nasze wewnêtrzne ¿ycie (strona ksiê¿ycowa) ma du¿y wp³yw na Ziemiê, ¶rodowisko i S³oñce, które jest duchowym odno¶nikiem do Boga i ducha.

 W tym czasie mo¿emy zauwa¿yæ, ¿e ludzie wokó³ nas czuj± siê winni i zdradzaj± wszystkie swoje tajne sekrety (³atwo wyznaj± grzechy, swoje najwiêksze tajemnice). Jest to dla nas bardzo wa¿ne, poniewa¿ wielu osobom nie mo¿na pomóc póki nie ods³oni± w³asnych prawd.

 Szczególnie bêdzie to widaæ w mediach, w pracy, rodzinie i bliskich relacjach. Bêdziemy tego do¶wiadczaæ na sobie. To zaæmienie przychodzi przez Wenus. A tranzyt Wenus jeszcze wzmocni ten proces.

 Sporo ludzi, którzy podejd± do siebie w rzetelny sposób zostanie uwolnionych i wyjdzie im to na dobre. To mo¿e byæ piêkna rzecz, poniewa¿ du¿o ludzi mieszka w psychicznej i fizycznej zaprogramowanej iluzji i robi± rzeczy niekoniecznie dobre lecz s± prze¶wiadczeni, ¿e tak powinni robiæ.

 Obecnie 5/6 czerwca Wszech¶wiat zaprasza nas, ka¿dego jednego do ¿ycia w prawdzie, tote¿ korzystajmy z okazji i wyrównajmy nasze pola. Dla wielu ludzi mog± to byæ ró¿ne zmiany, nowe relacje z klasy, o których zawsze marzy³e¶, wielu ludziom zmieni powo³ania, inni bêd± bardziej autentyczni, ju¿ nie bêd± zaprzeczaæ prawdom, w które wcze¶niej nie wierzyli.

 Bêd± i ci zdezorientowani i wytr±ceni z równowagi. Je¶li kto¶ poczuje w tym dniu dyskomfort powinien poszukaæ pomocy u silniejszych osób, nawet u lekarzy. W tym czasie nastêpuje g³êbsze oczyszczanie.

Wenus



Zawsze by³a kim¶ wa¿niejszym na naszym niebie i podobnie odnosi³y siê do niej wszystkie cywilizacje. Ju¿ 15 wieków p.n.e. babiloñscy astrolodzy nazwali j± – jasn± królow± nieba.

 Wenus odnosi siê do mi³o¶ci, niekoniecznie tych zwi±zków: mê¿czyzna – kobieta, jest to mi³o¶æ przede wszystkim do dziecka. Wenus prosi o przyjrzenie siê tym osobom, które szczególnie kochamy, obecnie mo¿emy zidentyfikowaæ uczucia i relacje z poprzednich po³±czeñ, lepiej zrozumieæ swoj± sytuacjê.

 W rzeczywisto¶ci wielu z nas w tym dniu poczuje nostalgiê, bêdziemy wyra¼nie czego¶/kogo¶ szukaæ, kto by³ dla nas bardzo wa¿ny w przesz³o¶ci.

 Jest to równie¿ czas na uwolnienie siê od starych uczuæ, uzale¿nieñ, które ci±gle bior± nad nami górê, uwolnienie siê od starych zapisów, tote¿ spróbujmy je spaliæ i niech nas d³u¿ej nie nêkaj±. Wystarczy sporz±dziæ listê i j± spaliæ, uwolniæ siê i uzdrowiæ sytuacjê. Oczywi¶cie zastanówmy siê dobrze kogo wci±gn±æ na t± listê, aby czasami nieopatrznie nie odci±æ tych, którzy wnosz± w nie du¿o sensu, aby¶my nie wywalili ze swojego ¿ycia dobrych przyjació³, warto¶ciowych ludzi, starych kolegów, bo jak wiemy nie jest ³atwo znale¼æ w ¿yciu dobrych i warto¶ciowych ludzi, tote¿ kiedy nas ¿ycie ju¿ kiedy¶ po³±czy, raczej ich uszanujmy. Drugi raz mo¿emy nie otrzymaæ takiej szansy.

 W czasie tranzytu Wenus zastanówmy siê tak¿e co mamy zrobiæ, aby by³y lepsze nasze zwi±zki, pe³ne zrozumienia, zag³êbmy siê we w³asn± duszê, zapytajmy siê jej czego tak naprawdê potrzebuje?

Bratnie dusze



W tym dniu nasili siê bardzo mocno energia miêdzy bratnimi duszami. W duchowym znaczeniu bratnia dusza to kto¶, z kim mamy g³êbok± wiê¼ na poziomie duchowym. Bratnie dusze spotyka³y siê ju¿ niejeden raz i ci±gle pojawiaj± siê obok siebie w ró¿nych po³±czeniach i w tym ¿yciu równie¿. Wszyscy mamy takie odczucie, ¿e ju¿ spotkali¶my dan± osobê wcze¶niej i natychmiast czujemy do niej sympatiê. Jest to po³±czenie chemiczne lub elektryczny impuls, czujemy siê niesamowicie, a bywa, ¿e i poczujemy siê lekko przyt³oczeni. Po³±czenie siê bratnich dusz mo¿e spowodowaæ uzale¿nienia od tych osób. Niektórzy my¶l±, ¿e to prawdziwe zakochanie, a to tylko wewnêtrzna magnetyczna wiê¼, jeste¶my po³±czeni w swoim hologramie: z dzieæmi, rodzicami, ma³¿onkami, braæmi, siostrami, znajomymi, a nawet z obcymi lud¼mi.

 Bratnia dusza wskazuje nam du¿o prawdy o nas samych, mo¿e to byæ silny i piêkny zwi±zek, ale czasami bolesny. Mo¿e to byæ okrutna lekcja, która przychodzi po to, aby co¶ w cz³owieku zmieniæ, odej¶æ od pewnych rzeczy. Mo¿emy w ten sposób mocniej siê rozwijaæ i uczyæ. Ciê¿ar zwi±zku zmusza nas do spojrzenia na samych siebie i na w³asne serce, ile w nim prawdy.

 Wiadomo, do ka¿dego zwi±zku i naszych serc kluczem jest mi³o¶æ i przebaczenie, je¶li jeste¶my egoistami oszukujemy partnerów, wtedy nie bêdzie uzdrowienia. Tam, gdzie czujemy negatywne emocje musimy byæ gotowi do usuniêcia infekcji, aby wyzwoliæ piêkn± i uzdrawiaj±c± energiê. Nastêpnym kluczem jest tolerancja.

Czy uk³ad planet jest dla nas naprawdê taki wa¿ny?



Astrologia jest sztuk±, a tak¿e nauk± u¿ywaj±c metafory jako jêzyka i prawa kosmicznego jako metafizyki. Planety to takie nasze kolektory obrotowe, a raczej ca³e systemy, które poci±gaj± nas w danym kierunku. Ka¿da planeta czy asteroida kr±¿±ca wokó³ S³oñca pobudza ró¿ne si³y i dziêki temu na Ziemi rozpoczyna siê jaka¶ gra.

 Wraz z si³± grawitacji wszystkie cia³a w naszym Uk³adzie S³onecznym trzymaj± siê energetycznie i nawzajem wp³ywaj± na siebie. Dlatego staro¿ytni uwa¿ali planety za swoich bogów/boginie. W ¶wiecie s± po³±czeniem miêdzy materi±, wyobra¼ni± i duchem.



Wenus jest bogini± mi³o¶ci i piêkna, a mi³o¶æ jest nieodpart± si³±, która trzyma wszystko razem. Zauwa¿yli¶my to ju¿ niejeden raz, niektóre nasze zachowania s± instynktowne i wrodzone. Od urodzenia marzymy, aby kochaæ, chroniæ siebie, ³±czyæ nasze si³y, kierujemy wzrok na nasz Uk³ad S³oneczny i galaktyki. Wyra¼nie czujemy, ¿e to Wszech¶wiat dyktuje nam wszystkie warunki: ¿ycie i ¶mieræ, to stamt±d przychodz± do nas najwiêksze prezenty i najwiêksze niespodzianki.

 Planeta Wenus jest jedn± z tych planet, która pobudza mi³o¶æ, seksualno¶æ, piêkno, towarzystwo, wzbudza tajemnicê ¿ycia wyra¿on± przez mi³o¶æ i m±dro¶æ po³±czone jako ca³o¶æ.

 Obecnie mamy bardzo rzadkie po³±czenie S³oñca i Wenus – spektakularne niebieskie spotkanie ¼ród³a ¿ycia (S³oñca) i mi³o¶ci i m±dro¶ci (Wenus), które wystêpuje rzadko na naszym niebie.

 Tote¿ wpu¶æmy w siebie t± energiê, otwórzmy serca i niech nas informuj±, ¿e ¿yjemy. W przeciwnym razie zanurzymy siê bardziej w chaosie. Ci, którzy pójd± t± drog± bêd± jeszcze mocniej wci±gniêci w system finansowy, gniew, przemoc, dezorientacjê. Uczyñmy tak, aby energia Wenus po³±czy³a i wspar³a nas w obronie prawdy, sprawiedliwo¶ci i wspó³czucia.

 Wenus rz±dzi czakr± serca, a przebudzenie czakry serca prowadzi nas do m±dro¶ci. Wenus – jasna, piêkna, która pojawia siê na niebie przed wschodem S³oñca 13 czerwca zwana jest Gwiazd± Porann±.. Kiedy zapala siê wieczorem symbolizuje m±dro¶æ, jest gwiazd± ¿yczenia i nadziei; ¶wiat³em, które prowadzi nas do domu. Wenus jest bojownikiem mi³o¶ci, tworzy zupe³nie nowe mo¿liwo¶ci dla S³oñca jako ¶wiadomo¶ci. Obecne po³±czenie Wenus - S³oñce wzywa do obrony na rzecz tego, co kochamy, do pokoju i wspó³czucia.



Obecnie wystêpuje jeszcze wiêksze wyrównanie planet: Ziemi, S³oñca, i Wenus, które zdarza siê co 243 lata. Ta kosmiczna magia nape³ni nas wszystkich now± energi±, jest znakiem nadziei na przysz³o¶æ i nie ma tam nadziei tam, gdzie brakuje mi³o¶ci. Mi³o¶æ jest podstaw± ¿yciodajnych wyborów i decyzji, to mi³o¶æ stawia nas z powrotem w cyklu ¿ycia, gdzie jeste¶my jednym i ca³o¶ci±.

 Wiadomo, ¿e przeciwne energie próbuj± st³amsiæ nasze ¿ycie i mocniej t³amsz± ¿eñskie energie, które s± mózgiem ¿ycia, opieraj± siê na prawie mi³o¶ci. Jednym s³owem ³±cz± mózg u¿ywaj±c lewej pó³kuli, a analityczna lewa pó³kula zostaje udostêpniona i otwarta dla wyobra¼ni i nowych odkryæ.

Obud¼my duszê m±dro¶ci



Obecnie jeste¶my powo³ani do wy¿szych ¶wiadomo¶ci. Czerwiec 2012 bêdzie mocno do³adowany energetycznie. Je¶li podejdziemy do tego ¶wiadomie wzmocnimy m±dro¶æ, sprawiedliwo¶æ, zmniejszymy przemoc, co oczywi¶cie przyniesie ¶wiatu pokój.

 Ostatnie przej¶cie Wenus mia³o miejsce w roku 2004, ale obecny tranzyt jest du¿o wiêkszym niebieskim wydarzeniem i na pewno w wielkim stopniu przyczyni siê do rozwik³ania kontrowersyjnych aspektów nie tylko politycznych, ale tak¿e religijnych. Bêdzie to okres prawd. W czerwcu 2012 bêdziemy mieæ napiêty okres miêdzy 7 i 12, tote¿ wszyscy musz± rozwa¿yæ nowe pomys³y, zwróciæ wiêksz± uwagê na propagandê. Polityka, która ma w³asne regu³y spowoduje wiele kontrowersji i mo¿e wywo³aæ du¿o stresuj±cych napiêæ dla nas wszystkich. W czerwcu bêdzie walka pomiêdzy w³adz± i wolno¶ci±, wiele spraw rozwi±¿e siê dopiero we wrze¶niu.

 W czasie tranzytu Wenus ludzie obawiaj± siê jeszcze innych zmian, np. trzêsieñ ziemi czy innych naturalnych katastrof.

 W tym czasie przenika na Ziemiê z³ote ¶wiat³o. Wiêcej s³oñca wcale nie znaczy, ¿e bêdzie dla nas ja¶niej, wówczas lepiej widzimy wszystkie negatywne aspekty ¿ycia, oszustwa, okrucieñstwa, g³êbokie ludzkie upo¶ledzenia, ca³y zespó³ wielowymiarowych mrocznych dzia³añ przeciwko nam. Dzieci ¦wiat³a doskonale widz± wszystkie negatywne zniekszta³cenia i mocno walcz± z ciemn± dru¿yn± o prawdy ¿ycia. Nale¿y wiedzieæ, ¿e wszystkie ciemne skrajno¶ci w duszy odbij± w tym wcieleniu proces transformacji i proces wznoszenia siê. Dzieci ¦wiat³a do¶wiadczaj± walki z ciemnymi mocami, dobrze znaj± piwnice pod¶wiadomo¶ci i nieprawid³owy tok my¶lenia. Musz± to znaæ, inaczej nie potrafi³yby przekszta³ciæ negatywnych energii do stanu neutralnego.

 Do¶wiadczaj± negatywnych ataków, chocia¿ dzia³aj± na wy¿szych czêstotliwo¶ciach, ale pe³ni± rolê ochroniarzy i s± kotwic± dla nowego przej¶cia i zjednoczenia z wy¿szym wymiarem. Uruchamiaj± kolejny etap ewolucji ludzko¶ci. Tote¿ ciemne moce nie pozostaj± im d³u¿ne.

 Dziêki ruchom planet ro¶nie ¶wiadomo¶æ w naszych sercach. Rozja¶nia siê nasza jaskinia ciemno¶ci - trzeci wymiar (co w ciele cz³owieka symbolizuje 3-cia czakra – splot s³oneczny), wchodzimy do wymiaru pi±tego (czakra serca). Niby te dwa ¶wiaty s± tak blisko, ale jest miêdzy nimi potê¿na ró¿nica. Wej¶cie do czakry serca jest niczym wschód S³oñca. Osoby, które wchodz± w ten wymiar mog± spodziewaæ siê wiêkszych zmian w chwili po³±czenia siê w znaku Lwa (który jest rz±dzony przez S³oñce). Ale nale¿y wiedzieæ, ¿e wznoszenie odbywa siê w Wodniku, w znaku wy¿szej ¶wiadomo¶ci i przeciwnym znaku do energii Lwa.



Otwieranie czakry serca powoduje ból w plecach w okolicy ³opatek (tylna czakra serca), jest to cena za przej¶cie z czarnej jaskini (3-ci wymiar-splot s³oneczny) na wysoko¶æ serca. Jak to mówi± mistycy – cz³owiekowi zaczynaj± wyrastaæ skrzyd³a, zaczyna siê proces wznoszenia. Niestety, transformacja boli, ale s± to bóle urodzenia. Powoli w¶lizgujemy siê w energiê Alcyone (Centralnego S³oñca), która wzniesie ¶wiadomo¶æ ludzi. W czerwcu (20 czerwca) mamy przesilenie letnie, jak¿e wa¿ne, szczególnie w roku 2012, kiedy Uran w Baranie i Pluton w Kozioro¿cu uciele¶niaj± wszystkie wielkie przemiany. Bêdzie nastêpowa³ demonta¿ czarnych systemów na ca³ym ¶wiecie … i nie bêdzie to ³atwy czas.

 Te rzadkie transmisje planet wp³ywaj± na wszystkich ludzi, ju¿ w czerwcu nast±pi wschodzenie ¶wiadomo¶ci Wysokiego Serca i dopasowanie wysokiej czêstotliwo¶ci, która te¿ jest bolesnym procesem … nape³nia siê twój zbiornik energii i wschodzi w tobie S³oñce ¶wiadomo¶ci.

 Ból transformacji nie powinien nas zniechêcaæ i frustrowaæ, tym bardziej kiedy wiemy co siê z nami dzieje. Kiedy tego nie wiemy, proces bywa bardziej skomplikowany i wyniszczaj±cy psychicznie. Musimy tak¿e wiedzieæ, ¿e w tym procesie próbuj± nam przeszkodziæ negatywne podmioty w³±cznie z negatywnymi istotami pozaziemskimi. Wszystko tylko dlatego, by nam uniemo¿liwiæ przej¶cie do wy¿szego poziomu ¶wiadomo¶ci. Dlatego na Rose of Sharon otwarcie mówimy o wszystkich tych rzeczach jakie maj± obecnie miejsce na Ziemi i o wszystkich negatywnych sprawach i zak³óceniach bez wzglêdu na niezadowolenie niektórych czytelników. Zwracamy uwagê na wszystko co dzia³a destruktywnie i pozytywnie. Wszystko mo¿e wp³yn±æ na cz³owieka tak pozytywnie jak i negatywnie. Mo¿e to byæ: polityka, religia, etyka, nauka, muzyka, itd …. wszystko zale¿y jak ustawimy w³asne cele i warto¶ci. O¶wiecony umys³ specjalizuje siê w wygraniu bitwy, ale nie wie nic o wojnie.



Negatywna ingerencja mo¿e zdarzyæ siê ka¿dego dnia i raczej trafia z regu³y na ludzi, którzy ewoluuj±, a my ludzie powinni¶my umieæ ogrodziæ siê niewidzialnym ogrodzeniem Chrystusowych czêstotliwo¶ci, a nie miotaæ siê jak w ukropie. Taka postawa niczego nie wniesie, jedynie pogorszy nasz± sytuacjê. I o to chodzi ciemnym mocom. Mamy taki czas: walkê, walkê i jeszcze raz walkê, ka¿dego dnia niewidzialne si³y przekraczaj± nasze granice, przerywaj± nasze energetyczne ogrodzenia. Tote¿ ³±czmy siê z Ziemi±, która nas dobrze rozumie jako nasza Matka. £±czmy siê tak¿e ze szczytem, gdzie dostajemy dostêp do potê¿niej obronnej tarczy, przez któr± nie mog± przenikn±æ ciemne moce.

 Pamiêtajmy: czarny zespó³ atakuje ka¿dego kto ucieka z ich ogrodzenia. Gdy otrzymamy 12-sto wymiarow± tarczê (górna czakra g³owy), gdzie tak¿e spotkamy wiele zak³óceñ, lecz osi±gamy ju¿ punkt – niewidzialnego, ale kiedy bêdziemy nieostro¿ni mo¿emy spa¶æ z tej wysokiej drabiny i musimy wspinaæ siê od nowa.

 Negatywne moce stosuj± ró¿ne chwyty, ale ty nie uciekaj, nie poddawaj siê, nie ¿yj w strachu. Walcz! Wojownik ¦wiat³a nie ust±pi zanim nie przezwyciê¿y ciemnych mocy. Ust±pi tylko cz³owiek s³aby, dlatego wielu s³abych trzyma siê Wojowników ¦wiat³a i id±c w ich ¶wietle dochodz± do celu.

 Przegrywaj± równie¿ duchowo leniwi, niezdyscyplinowani, korzystaj±cy z nikczemnych spirytualnych po³±czeñ, które mog± tylko zaszkodziæ. Ludzie s³abi powinni kroczyæ w ¦wietle Prawdy i w ¦wietle Wojownika ¦wiat³a, jego ogrodzenia s± nie do przebicia.



¦mia³o mo¿emy przyj±æ, ¿e czerwiec jest miesi±cem transformacji. Musimy siê zrównowa¿yæ, byæ gotowi i i¶æ z pr±dem. Ten ekscytuj±cy czas szuka ¼róde³ prawdy, i nasze emocje powinny byæ z daleka od strachu, inaczej trudno bêdzie j± znale¼æ.

 Wielu z nas bêdzie nadal testowana, tote¿ ci bêd± odczuwaæ rozczarowanie, spl±tanie, straty; znajd± siê i tacy, którzy prze¿yj± nudê.

 Nuda jest momentem przed wej¶ciem w now± kreatywno¶æ. Rozczarowanie powinno nam u¶wiadomiæ, ¿e powinni¶my zrobiæ krok w innym kierunku, który bêdzie bardziej odpowiedni dla nas. Zamieszanie jest chwil± rozci±gania w³asnej ostro¶ci.

 Czerwiec jest miesi±cem równowagi. Szóstka (czerwiec) w numerologii jest punktem równowagi, spiral±, przeprowadzk± do nowego pier¶cienia, ³±czy przeciwieñstwa. Ca³e nasze ¿ycie na Ziemi to równowaga energii mêskiej i ¿eñskiej, tote¿ skupmy siê na tworzeniu ¿ycia opartego na mi³o¶ci i nauczmy siê odbieraæ piêkno, a to pomo¿e nam usun±æ zak³ócenia z naszego pola magnetycznego.

 Czerwiec 2012 to nasze nowe narodzenie i nowa rzeczywisto¶æ. Kiedy pojawi siê strach przed ¶mierci±, to znaczy, ¿e nie tylko nasze ego, ale i cia³o fizyczne, a nawet dusza jest pe³na niepokoju. Znaczy mamy w±tpliwo¶ci w kwestii zaufania. Musimy siê z tym uporaæ, a wówczas dotrzemy do nowej Ziemi i pozwolimy sobie siê rozwijaæ ju¿ na wy¿szym planie.



Zaufaj ¦wiat³u, b±d¼ cierpliwy
 i zbyt du¿o nie oczekuj …
 nas³uchuj co nuc± jedwabne nici galaktyczne
 co nuci twój wewnêtrzny g³os ...
 tylko w milczeniu wyro¶niesz na drzewo kwitn±ce m±dro¶ci±.

 Zakorzeñ siê w ogrodzie ciszy i pielêgnuj swoj± mi³o¶æ ...
 tylko wtedy rozpalisz w sobie Nowe S³oñce
 w tym ¶wiêtym zjednoczeniu, w b³ogos³awionym tañcu
 prawda, ¶wiat³o i mi³o¶æ przeszywaj± twoje serce ...
 wzros³e¶ z ma³ego p³omienia w wolno¶æ bez granic
 nosisz w sobie ¶wiêty sakrament jedno¶ci.

 5 June 2012

 WIES£AWA
http://www.vismaya-maitreya.pl/rok_2012_tranzyt_wenus_w_roku_2012_i_duchowosc.html
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #57 : Czerwiec 06, 2012, 19:38:37 »

 
Cytuj
Pamiêtajmy: czarny zespó³ atakuje ka¿dego kto ucieka z ich ogrodzenia.
Bardzo przepraszam nie chce nikogo uraziæ ale czy chodzi o Murzynów, czy o ¿a³obników, czy ksiê¿y ,,,
bo nie wiem Cool
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #58 : Czerwiec 06, 2012, 20:19:11 »

Przebisnieg, a Ty myslisz, ze ja po to w wory 3x w tygodniu grzmoce!!!

//Wory sa zielone...//
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 06, 2012, 20:19:36 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
Ramzes3
Go¶æ
« Odpowiedz #59 : Czerwiec 06, 2012, 21:15:40 »

Ojej normalnie strach siê baæ U¶miech
Ale zaraz ...zielone? No chyba nie tych biednych UFO-ludków Mrugniêcie
Z drugiej strony to móg³by byæ bardzo szybki sposób na opuszczenie cia³a Du¿y u¶miech
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #60 : Czerwiec 06, 2012, 21:19:32 »

Masz zupelna racje. Kiedys, gdy bylam sama na treningu czulam sie jakby mnie COS trzymalo i nie moglam ruszac sie...
Spytalam potem kumpla (wysokiej rangi trenera) i on mi powiedzail:"ha, ha, ha w ringu walczylas"!

Dzieki, ze znam podstawy psychotroniki i dalo rade..., ale teraz zawsze wiem, ze najpierw trzeba ... uznac hierarchie wydarzen:)

Mrugniêcie

Zapisane
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #61 : Czerwiec 07, 2012, 07:56:01 »

Doszed³em do wniosku, ¿e jak by mój brzuszek zosta³ potraktowany przez Fair Lady jak zielony wór to te¿ nie mia³ bym problemów z opuszczeniem cia³a Du¿y u¶miech
Podstawy tego tamtego. U¶miech
Z w³asnego do¶wiadczenia mogê Ci tylko szacowna  powiedzieæ, ¿e dla NICH nasze jakiekolwiek emocje mog± byæ destrukcyjne. Cool
Wiêc czêsto jest tak, ¿e jak istnieje potrzeba kontaktu to cia³o zwyczajnie unieruchamiasz nawet ciê¿ko jest g³ow± ruszyæ, oczywi¶cie trening czyni mistrza wiêc po ilu¶ tam zwyczajnie masz cia³ko nauczone.
Tak jak bokser umie patrzeæ na nadlatuj±ca piê¶æ i nie zamkn±æ oczu Du¿y u¶miech


PS
Kontaktu nie planuje siê wiêc zdarza siê w ró¿nych sytuacjach, choæ jedno maj± wspólne - jest siê samemu. U¶miech oczywi¶cie podobno s± kontakty grupowe, ale hm podobno... U¶miech
Nie tak dawno mój kolega opowiada³, ¿e zdarzy³o mu siê wieczorem przechodziæ przez cmentarz U¶miech
Otó¿ w pewnym momencie poczu³ z ty³u (jak to siê wyrazi³ co¶ zimnego) Du¿y u¶miech
Hm twierdzi, ¿e tez wiele do opuszczenia cia³a mu nie brakowa³o i nawet nie przejmuje siê tym, ¿e od tego czasu powszechnie zwany jest ,,zimnym Mietkiem" U¶miech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2012, 08:03:24 wys³ane przez Przebi¶nieg » Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #62 : Czerwiec 07, 2012, 10:08:29 »

Przebisniegu niestety kobieta, aby nie wiem jak sie starala nie ma tej sily co mezczyzna. My nie tylko boksujemy facetow po brzuchach, lecz rowniez po nich skaczemy! I wytrzymuja bez zadnych problemow. Nie tak prosto utrzymac rownowage na takim podlozu.
Co do stanu opisanego przeze mnie, to bardziej chodzilo mi o to, ze sily, ktore podczas pracy (nawet mysli) nie znikaja tak lekko przestrzennie, lecz zyja dalej swoim wlasnym trybam, inercja. Jakby czesc kogos chciala z powrotem znalezsc sie w ciele.
Wyczuwa sie te obecnosc, obecnosc swiadomych sil. Takie silne pole wytwarza sie podczas treningu, ze zageszcza sie eter wlasnymi produktami mysloksztaltami i praca. To pole zostaje i zyje dalej, potem ktos przypadkowo sie znajdzie i przyciaga je jak magnez, obciazajac siebie.
Wtedy nalezy odwrocic bieguny i rozrzadzic atmosfere (uspokoic).

Ciekawy przypadek opisywal pewien lekarz polski z pania Pellegrini (slynnym medium). Gdy ona wstawala z krzesla, to widac to bylo jak na niektorych zdjeciach powolne przekadrowanie, czyli taka smuga.
I to wlasnie te smugi (chmury) maja taka moc, bo sa czescia energetyczna wytworcy.

Aby nie odbiegac od tematu watku pragne dodac, ze poprzez ksztaltowanie ciala dochodzi sie najprosciej do ascendencji.
Wrota otwieraja sie same i otrzymuje sie zaproszenie do dalszej rundy.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #63 : Czerwiec 07, 2012, 10:47:06 »

Aby nie odbiegac od tematu watku pragne dodac, ze poprzez ksztaltowanie ciala dochodzi sie najprosciej do ascendencji.

to pó³ prawdy, ksi±¿e Siddhartha doszed³ do tego punktu i pozna³ jedn± z najwiêkszych prawd egzystencji na tym poziomie rzeczywisto¶ci- "Golden Line",-
droga ¶rodka- miêdzy skrajno¶ciami..

<a href="http://www.youtube.com/v/bDIG-C7pnmc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/bDIG-C7pnmc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Ramzes3
Go¶æ
« Odpowiedz #64 : Czerwiec 07, 2012, 12:54:12 »

Przebisniegu niestety kobieta, aby nie wiem jak sie starala nie ma tej sily co mezczyzna. My nie tylko boksujemy facetow po brzuchach, lecz rowniez po nich skaczemy!
Fair Lady to, ¿e kobieta fizycznie jest s³absza od mê¿czyzny to raczej wiadomo ale z tej sytuacji te¿ jest wyj¶cie. Zacznij æwiczyæ z energi± "centrum" tak jak to robi± w Aikido czy te¿ japoñscy samuraje a po pewnym czasie przy minimalnym wysi³ku fizycznym mo¿e siê zdarzyæ, ¿e rzucisz facetem przy u¿yciu jednej rêki b±d¼ przy u¿yciu jednego palca dotykaj±c odpowiedniego punktu znajduj±cego siê na wewnêtrznej czê¶ci uda powalisz go na ziemiê Mrugniêcie.
Zapisane
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #65 : Czerwiec 07, 2012, 17:23:17 »

Szacowny songo
Z moich informacji wynika, ¿e ksi±¿ê ten o¶wiadczy³, ¿e pozna³ -drogê ¶rodka- ...
Nic z pó¼niejszych poczynañ ksiêcia nie by³o potwierdzeniem tego o¶wiadczenia Cool
Pamiêtam jak nasi p³aczlamentarzy¶ci o¶wiadczyli, ¿e poznali.... i tez na o¶wiadczeniach siê skoñczy³o Du¿y u¶miech
pa Du¿y u¶miech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #66 : Czerwiec 07, 2012, 18:11:06 »

Szacowny songo
Z moich informacji wynika, ¿e ksi±¿ê ten o¶wiadczy³, ¿e pozna³ -drogê ¶rodka- ...
Nic z pó¼niejszych poczynañ ksiêcia nie by³o potwierdzeniem tego o¶wiadczenia Cool
Pamiêtam jak nasi p³aczlamentarzy¶ci o¶wiadczyli, ¿e poznali.... i tez na o¶wiadczeniach siê skoñczy³o Du¿y u¶miech
pa Du¿y u¶miech

szerze mówi±c nie wiem co masz na my¶li?

no to Pa Du¿y u¶miech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2012, 18:24:08 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #67 : Czerwiec 11, 2012, 15:46:08 »

Mam na my¶li to, ¿e co innego jest o¶wiadczyæ i¿ siê czego¶ dokona³o lub co¶ zrobi³o, a co innego jest co¶ dokonaæ lub zrobiæ  Du¿y u¶miech
wielce szacowny  songoDu¿y u¶miech
to pa Du¿y u¶miech
Fair Lady U¶miech
Cytuj
.
2. Przebisnieg - zaprasza do liczenia wlosow na jego plecach.
O¶wiadczam, ¿e dokonanie tego by³o by bardzo mozolne i zajê³o by wiele czasu Du¿y u¶miech
O¶wiadczam te¿ ¿e nikogo nie namawia³em, bo zwyczajnie nie wytrzyma³bym tyle czasu le¿±c na brzuchu
 Du¿y u¶miech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2012, 15:49:26 wys³ane przez Przebi¶nieg » Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #68 : Lipiec 15, 2012, 21:27:42 »

Cytuj
Otó¿, moim skromnym zdaniem na "tê listê" ka¿dy wpisuje siê sam.
Jego rozwój ¶wiadomo¶ci, a co za tym idzie DNA umiejscawia go w odpowiednim miejscu.
Tak - to doskona³e sharmonizowanie nawigacyjne.


Cytuj
Jednak w moim przekonaniu, ci którzy maj± byæ wywiezieni - wg przekazów, o których wspomina >janusz< - pozostan± na Ziemi, by dalej przerabiaæ trzeciowymiarowe do¶wiadczenia, tylko ju¿ pod wiêkszym rygorem.
Nies±dzê.
Wywózka ju¿ siê odbywa od wielu lat.
Pewie dopiero ta "statystyczna" zostanie zauwa¿ona. (patrz katastrofy i klêski ¿ywio³owe).


Cytuj
Ilu ludzi pragnie wojen, nieszczê¶æ? Tylko garstka szaleñców, która ma broñ trzyma tych
o czystych sercach w szachu. Lecz szaleñcy, jako element destrukcyjny musz± upa¶æ.
Bo Wszech¶wiat, to harmonia i ³ad. Mimo lokalnych zawirowañ.
Mimo chaosu, z którego rodzi siê porz±dek. Jest czas burzenia i czas tworzenia.

Piêknie piszesz ptaku. ALE
szaleñcami s± Ci , którym zdaje siê ¿e ich serca s± czyste,
i ze jest jaka¶ garstka, która ich - tych biednych czy¶cioszków szczuje broni±.
Pomijajac fakt i¿ mocno wchodzisz w statystykê... nadaj±c tymsamym jej nadmiern± wagê.

Mam inne zdanie na ten temat i bynajmniej nie  stoi w opozycji do twojego. (choæ takie sa smptomo-pozory).
Lecz To ca³kiem inna perspektywa.
"Bo Wszech¶wiat, to harmonia i ³ad. Mimo lokalnych zawirowañ.
Mimo chaosu, z którego rodzi siê porz±dek. "


Cytuj
Jest czas burzenia i czas tworzenia.
Jest jeden czas. Nie ma czasu.
TERAZ tworzysz i NISZCZYSZ.

Chowanie tego drugiego aspektu przed ¶wiadomo¶ci± nie oczyszcza serca, które daje sie "zbrudziæ" niszczeniem.
To hipokryzja.
spójne, Syntetycznie tworzenie wraz z niszczeniem w polu ¶wiadomo¶ci jest transformacj±.
Malarz maluj±c dzie³o niszczy pierwotny ³ad posegregowanych tubek z farbkami.
Mo¿esz nie malowaæ obrazu i zachowaæ pude³eczko z farbkami jak têcza.


Wszyscy tylko czekaj± na gotowe, jak  "Fair"Lady,
¿e kto¶ im posprz±ta ten bajzel,
a Oni -czy¶ciutency, o wznios³ych serduszkach..
ten "spustoszony porzadkami teren" "zagospodaruj±"
(notabene zrobiliby ten sam burdel w try mi ga)

Czy potrafisz z czystym sercem "wyprosiæ" ze swojej planety 6mld 800 tys. jednostek?
Nie?

Nieszkodzi.
Bêdziesz musia³a zamieszkaæ na Planecie u kogo¶, kto
Ju¿ to kto¶ za Ciebie zrobi³.
(To sie juz wydarzy³o, choæ zmys³y p³ataja figle).
..albo pozostaæ TAM, gdzie jeste¶ i narzekasz na szaleñców, którzy "pragn± wojen".. i dalej czekaæ na jaki¶ "tajemniczy" prze³om.

Po prostu ludzie dobieraj± sie w spoleczno¶ci ju¿ na te nowe lokacje.
Harmonijne towarzystwo jest wazne.. i to siê dzieje w energiach Ziemi.

Szleñstwem jest pozorny pokój budowaæ na zgni³ym kompromisie.
(A sporo pokoju tak± ma konstrukcjê) Kompromis - jak wszystko ma swoj± miarê.
Jest po¿yteczny w ramach miary. Poza ni± jest niszczeniem (powolnym)




Zapisane
Strony: 1 2 [3] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.038 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia gangem wypadynaszejbrygady x22-team maho