Eve Lorgen - Horus Ra, operacje MILAB

[redmuluc]

usuniĂŞte tymczasowo z powodu...

http://davidicke.pl/forum/implanty-ataki-energetyczne-i-jak-sobie-z-tym-radzi-t10406.html

[Dariusz]

W jednym z wÂątkĂłw >> >redmuluc< napisaÂł:

Horus-Ra jako archonowy, pasoÂżyt pozaziemskiego pochodzenia:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8220.0

ale nikt z was nie ma teÂż odwagi o tym napisaĂŚ...a temat jest niezwykle istotny, a wagi tych informacji nie dostrzegliÂście, napisaliÂśmy z czym mamy doczynienia i na jakim poziomie. Dlatego mnie nie dziwi milczenie. MoÂże pogadajmy o Erze Wodnika ? albo innych bzdetach jak Transformacja 2012?

Tak, poda³eœ bardzo ciekawy temat ale tak konkretny, ¿e trudno cokolwiek od siebie klikn¹Ì.
PrzeczytaÂłem to dwukrotnie.
Horus to zdaje siĂŞ nie jedyna persona z caÂłej plejady HowwidĂłw (JHVH) i innych drĂŞczycieli.

[east]

To tak, jakby szkic symbolizowaÂł pasoÂżyta Horusa-Ra w umyÂśle czÂłowieka.(..)Oczywistym jest, Âże niektĂłrzy ludzie na tej planecie, sÂą w zmowie z niektĂłrymi rasami obcych, w celu uciskania i eksperymentowania na ludzkoÂści.

Czy tu jest mowa o czymÂś szczegĂłlnym, dotykajÂącym garstkĂŞ ludzi na Ziemi, czy moÂże odwrotnie - o czymÂś powszechnym tak bardzo, Âże aÂż zupeÂłnie niezauwaÂżalnym na co dzieĂą ?

O pasoÂżycie, obcym drapieÂżcy, obficie pisaÂł Carlos Castanieda. DosÂłownie o tym Âże kaÂżdy czÂłowiek posiada umysÂł latawca, nieuchwytnÂą, obcÂą instalacjĂŞ, ktĂłrej jest Âślepo posÂłuszny - umysÂł JA.
Jest to, wg Castaniedy, obca istota, ale tak zasymilowana z ludzkim istnieniem, ¿e ludzie przewa¿nie nie rozró¿niaj¹ jej od swojego cz³owieczeùstwa. Uwa¿aj¹ ,¿e s¹ umys³em JA. To jest tak, jakby pozostawali "w zmowie" z obcymi, oczywiœcie nieœwiadomie. Zaledwie niektórzy s¹ tego œwiadomi i robi¹ to z premedytacj¹.

Tak czy inaczej skala kontroli jest  przeolbrzymia. Co moÂżna zrobiĂŚ to na poczÂątek rozpoznaĂŚ to i ciÂągle mieĂŚ baczenie na to, co drapieÂżca czyni. Niech stanie siĂŞ widoczny. Dalej to dÂługa , mozolna droga stawiania czoÂła nieskoĂączonoÂści bez mrugniĂŞcia okiem
Trzeba zachowaĂŚ dyscyplinĂŞ rozpoznania , a z czasem obca instalacja siĂŞ rozpuÂści.

[songo1970]

east, skoro nie ma Ja,-
tym bardziej jakiÂś "umysÂł latawca"- to czysta imaginacja

pozdrawiam w lekkoÂści niebytu

PS. powiedzÂą i wymyÂślÂą wszystko aby nas angaÂżowaĂŚ w 3G i utrudniĂŚ nam przejÂście,-
bowiem tj. pisze @Kiara- to my, myÂślami/emocjami zasilamy ten poziom "reality show"

[redmuluc]

Tak, poda³eœ bardzo ciekawy temat ale tak konkretny, ¿e trudno cokolwiek od siebie klikn¹Ì.
PrzeczytaÂłem to dwukrotnie.
Horus to zdaje siĂŞ nie jedyna persona z caÂłej plejady HowwidĂłw (JHVH) i innych drĂŞczycieli.

Jest te¿ coœ co nie zosta³o zapisane a co ka¿dy analityk zobaczy i czego siê te¿ nauczy³em... Zobacz ile œrodków, tysiêcy lat ciê¿kiej pracy, zasobów...istot...jest w to zaanga¿owanych aby dobraÌ siê do naszej duszy, jej energii, naszego umys³u...to œwiadczy tylko o jednym. O naszej potêdze,wartoœci i sile...Wiesz co jest najwa¿niejsze kiedy chcesz utrzymaÌ niewolnika ? On musi mieÌ umys³ niewolnika, mo¿e byÌ silniejszy od Ciebie fizycznie...ale jego umys³...to jego kajdany. To co nas trzyma w tym zniewoleniu...to stan umys³u niewolnika. Oni s¹ tylko paso¿ytami...upadli tak nisko ze ni¿ej siê nie da. Tak jak kleszcz na skórze, jak siê go odkryje....wiele ha³asu, emocji i biegania...Uroœli w si³ê ale pozorn¹.
Podejdê do tego w sposób czysto taktyczny i chcê abyœcie mnie dobrze zrozumieli. Oni maj¹ jeden s³aby punkt...NAS...wszystko do stracenia i nic do zyskania. Mamy potê¿ne moce w sobie...wykorzystuj¹ je, czas wykorzystaÌ je przeciwko nim. Wszyscy ludzie z jakimikolwiek uzdolnieniami powinni siê im przeciwstawiaÌ a nie wspó³pracowaÌ, niestety niemal ca³e œrodowisko ezoteryczne jest wodzone za nos.

a to fragment inny ktĂłry doda wam otuchy, bo moim zadaniem nie jest szukanie informacji ktĂłre tylko ludzi dobijajÂą...ale dopiero wtedy kiedy poznasz caÂły mrok...znajdziesz ÂświatÂło...

Fragment wywiadu Eve Lorgen z Milu - kobietÂą MILAB z Australii
ca³oœÌ tutaj: http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/milabs-a-pandoras-box/

EL: Kiedy sataniÂści mĂłwili o tej zmianie przestrzeni umysÂłu w roku 2012 i jak to przyjĂŞÂłaÂś?

LT: Powiedziano mi, ¿e bêdê narzeczon¹ jakiegoœ wielkiego szefa, "Pana Ciemnoœci". By³o to oko³o 18 miesiêcy temu. By³em wtedy i jestem do dziœ, bardzo sceptycznie nastawiona do wszystkiego, co mówi¹ i wci¹¿ buntujê siê przeciw ich agendzie oraz wszystkim jej obrzydliwym przejawom.

Wszystko, czego kiedykolwiek chcia³am, to s³u¿yÌ Najwy¿szemu w pokoju i mi³oœci.. to jest moja prawdziwa natura i prêdzej umrê milion razy, ni¿ siê jej wyrzeknê. Pragnê³abym przynieœÌ pokój miêdzy ludzk¹ ras¹ i wê¿owymi ludŸmi. Jednak¿e czujê, ¿e obecnie na Ziemi jest bardzo z³a grupa, która ¿eruje na nas - oni sami s¹ ofiarami "wy¿szych" si³ o z³ej woli. Te isoty s¹ obecnie dostrzegane/znane przez osoby z umiejêtnoœci¹ psychicznego widzenia. Nosz¹ nazwê - "Cienie"("The Shadows"). To one s¹ niezmiennie prawdziwymi wrogami ludzkoœci, ca³ego ¿ycia na Ziemi i innych planet naszej galaktyki.

Myœlê, ¿e Cienie stworzyli kilku z wê¿owych ludzi, jako wehiku³ dla ich œwiadomoœci i medium, poprzez które mog¹ zamanifestowaÌ swój ob³¹kany, demoniczno-archoùski, grupowy umys³. Mo¿na wiêc powiedzieÌ, ¿e tak zwani Reptilianie, które robi¹ tyle z³ego na tej planecie, sami s¹ opêtani.

Cienie to upadli, ktĂłrzy zostali uwiĂŞzieni tutaj w dalekiej przeszÂłoÂści. Nasza matka Ziemia jest ich celÂą i nie majÂą oni jej miÂłoÂści, tak jak my - ludzie mamy. BojÂą siĂŞ umysÂłu Gai, tak samo jak obawiajÂą siĂŞ przebudzonego ludzkiego umysÂłu.

SÂą pasoÂżytami w kosmicznym i duchowym znaczeniu, sÂą, z braku lepszego okreÂślenia, poÂżeraczami dusz,.

Wierzcie lub nie, ale Illuminaci reptiliaùsko-ludzcy poprosili mnie o amnestiê. Nie pytaj mnie, dlaczego oni mnie o to pytali, bo nie wiem. Mówili, ¿e "Wielka Zmiana" mo¿e przebiec g³adko (w sensie spo³ecznym) lub problemowo. Sugerowali, ¿e jeœli zostanie zagwarantowane im, wyjœcie jakiegoœ rodzaju, to zapewni¹, aby zmiana w³adzy dokona³a siê przy minimalnych zak³óceniach. Nie us³ysza³am wszystkich szczegó³ów, bo kaza³am im siê odpieprzyÌ.

[Kiara]

redmuluc z tym Twoim tekstem zgadzam siĂŞ caÂłkowicie , to mÂądra wypowiedz.

Jest te¿ coœ co nie zosta³o zapisane a co ka¿dy analityk zobaczy i czego siê te¿ nauczy³em... Zobacz ile œrodków, tysiêcy lat ciê¿kiej pracy, zasobów...istot...jest w to zaanga¿owanych aby dobraÌ siê do naszej duszy, jej energii, naszego umys³u...to œwiadczy tylko o jednym. O naszej potêdze,wartoœci i sile...Wiesz co jest najwa¿niejsze kiedy chcesz utrzymaÌ niewolnika ? On musi mieÌ umys³ niewolnika, mo¿e byÌ silniejszy od Ciebie fizycznie...ale jego umys³...to jego kajdany. To co nas trzyma w tym zniewoleniu...to stan umys³u niewolnika. Oni s¹ tylko paso¿ytami...upadli tak nisko ze ni¿ej siê nie da. Tak jak kleszcz na skórze, jak siê go odkryje....wiele ha³asu, emocji i biegania...Uroœli w si³ê ale pozorn¹.
Podejdê do tego w sposób czysto taktyczny i chcê abyœcie mnie dobrze zrozumieli. Oni maj¹ jeden s³aby punkt...NAS...wszystko do stracenia i nic do zyskania. Mamy potê¿ne moce w sobie...wykorzystuj¹ je, czas wykorzystaÌ je przeciwko nim. Wszyscy ludzie z jakimikolwiek uzdolnieniami powinni siê im przeciwstawiaÌ a nie wspó³pracowaÌ, niestety niemal ca³e œrodowisko ezoteryczne jest wodzone za nos.

¯adna walka nie powoduje zwyciêstwa nad si³ami ciemnoœci, naprawdê ¿adna, bowiem walka jasnoœci z ciemnoœci¹ pozbawia jasnoœÌ œwiat³oœci doskona³oœci , energii piêkna i harmonii , która j¹ rozœwietla. Innymi s³owy jasnoœÌ ciemnieje i zbli¿a siê do ciemnoœci trac¹c swoj¹ moc œwietlistoœci.

Zatem co naleÂży zrobiĂŚ by pokonaĂŚ ciemnoœÌ? rozÂświetlaĂŚ siebie , wzmacniaĂŚ w sobie  piĂŞkno , doskonaÂłoœÌ , moc i radoœÌ akceptujÂąc odmiennoœÌ innych. Nie wchodzÂąc w cudzÂą przestrzeĂą z walkÂą nie zasilamy jej, identycznie jak nie dokÂładanie paliwa do ognia wygasza go.

CiemnoÂści nie moÂżna zmieniĂŚ inaczej jak przez osobiste rozÂświetlenie swojej przestrzeni , ktĂłra emanuje ÂświatÂłem na coraz wiĂŞkszÂą powierzchniĂŞ istnienia. To jedyny sposĂłb przemieniania rzeczywistoÂści inny nie istnieje, mamy byĂŚ jak latarnie  w nocy, ktĂłre przemieniajÂą ciemnoœÌ w jasnoœÌ wszĂŞdzie tam  gdzie siĂŞ pojawiÂą.
Ale ciemnoœÌ ma równie¿ prawo istnienia , ma prawo do swojej przestrzeni ¿ycia, nie mo¿emy wbrew jej woli odbieraÌ jej tego. Bo stajemy siê wówczas jak ciemnoœÌ , powiêkszamy jej przestrzeù. Mo¿emy jedynie inspirowaÌ odmiennoœci do zmian ale decyzja i czas przemieniania siebie musi byÌ indywidualn¹ sprawa ka¿dej osoby , ka¿dej przestrzeni.
To nie polega na walce, a na podnoszeniu samoÂświadomoÂści i chĂŞci poznawania i doÂświadczania innoÂści.

DoÂświadczenia opisywane przez Eve Lorgen  sÂą ciekawe jednak uwierz mi takich kobiet jak ona jest mnĂłstwo ( ja znam kilka osobiÂście), ktĂłre w channelingach sÂą testowane przeró¿nymi propozycjami i informacjami z ró¿nych przestrzeni.

SÂą to poszukiwania ciemnej strony  ( roÂżnych jej opcji) kogoÂś (w tym  bardzo wielu kobiet) kto da siĂŞ uwiĂŞziĂŚ w ich planach, a tym samym stanie siĂŞ niewolnikiem ( czĂŞsto kobiety sÂą nosicielkami tych bytĂłw) zasilaczem energetycznym dla nich.

To nie s¹ Energie posiadaj¹ce Iskrê Bo¿¹ , pierwotny ogieù ¿ycia , s¹ to kopie ( fajnie to nazwane) cienie Iskry , które nie mog¹ istnieÌ samodzielnie gdy¿ nie s¹ w stanie przetwarzaÌ dla siebie prany ( otaczaj¹cej nas plazmy ¿ycia energii mi³oœci bezwarunkowej), na potrzebny dla siebie du¿o ni¿szy potencja³ energetyczny.


CaÂła ta bujda  straszenia nas polega wy³¹cznie na implikowaniu do mĂłzgĂłw Ludzkich obrazĂłw  ktĂłre powodujÂą w Ludziach lĂŞki. Jedni bojÂą siĂŞ owadĂłw inni ptakĂłw inni gadĂłw itd.... Oni tylko  grajÂąc naszymi  emocjami odnajdujÂą jeszcze ciemne strony w nas zwiÂązane z lĂŞkami, czyli brakiem wiedzy na jakiÂś temat i tworzÂą wĂłwczas obrazy sytuacyjne  w naszych mĂłzgach  ktĂłrymi nas zastraszajÂą.

A to tylko zwidy umysÂłu, gdy przestaniesz siĂŞ baĂŚ ( nie zasilasz ich swojÂą energiÂą) gasnÂą, zwyczajnie znikajÂą. Zatem wiedza nasza o nas pozbawia ich mocy dziaÂłania , bo nie przetwarzamy juÂż  w sobie miÂłoÂści na strach , nie zaciemniamy siebie. I to wszystko.

DodaĂŚ jeszcze by naleÂżaÂło iÂż , gdy zdejmiemy z siebie te wszystkie wizualne nakÂładki lĂŞkĂłw, ktĂłre manifestujÂą siĂŞ roÂżnymi obrazami , zobaczymy juÂż tylko EnergiĂŞ , olbrzymiÂą  jasnÂą przestrzeĂą wypeÂłnionÂą piĂŞknÂą ÂświetlistÂą EnergiÂą  emanujÂącÂą piĂŞknÂą wielkÂą miÂłoÂściÂą. To MY, tak wyglÂądamy bez Âżadnych ciaÂł ( czyli naÂłoÂżonego na siebie materialnego wizerunku stworzonego z zagĂŞszczonej energii). DodaĂŚ naleÂży iÂż nasz naturalny obraz  zawsze jest bardzo piĂŞkny, ale.... sami ( swoim lĂŞkiem inaczej brakiem wiedzy na temat i brakiem energii z tym zwiÂązanym ) powodujemy niedobĂłr energii w ró¿nych naszych przestrzeniach, a to bardzo znieksztaÂłca nasz niedoÂświetlony  wizerunek.

Kupowanie roÂżnych opowieÂści dziwnej treÂści jest zatrzymywaniem swoich myÂśli na nich, czyli doÂładowywanie ich energetyczne naszÂą energiÂą Âżycia. My mamy zmniejszony jej poziom ( zaciemnienie osobiste) one dziĂŞki  naszej energii istniejÂą i maja siĂŞ dobrze , ograbiajÂą nas podstĂŞpnie blokujÂąc nasz rozwĂłj.
Jak zwykle wykorzystujÂą nasze lĂŞki , brak wiedzy o temacie prowokujÂąc do irracjonalnych zachowaĂą opartych na strachu i agresji. Bo o takÂą energiĂŞ im chodzi, dziĂŞki takiej istniejÂą ci zaciemniacze
Co mamy zatem zrobiĂŚ? Nie kupowaĂŚ tych historyjek jako prawdziwe i nie dawaĂŚ im siĂŞ wciÂągaĂŚ w te zaprojektowane dla nas scenariusze walki. WĂłwczas to my wÂładamy sobÂą , odzyskujemy , budzimy krĂłla -faraona w sobie , zyskujemy nieprzeciĂŞtnÂą moc dziĂŞki ktĂłrej tworzymy scenariusz osobistego Âżycia oparty na harmonii , piĂŞknie , szczĂŞÂściu i miÂłoÂści, strach juÂż nami nie wÂłada. 

MoÂżliwa jest taka droga Âżycia, moÂżliwa,  ale wcale nie taka  Âłatwa bo trzymajÂą nas wgrane w mĂłzg programy powielania zaprojektowanych dla nas sposobĂłw reakcji na sytuacje. To nie jest samodzielne myÂślenie chociaÂż tak nam siĂŞ wydaje , sÂą to standardy reakcji w sytuacji i na sytuacje. Logiczne w przestrzeni o zaprogramowanej iloÂści danych regulowanej tzw. normami spoÂłecznymi rĂłwnieÂż zaprogramowanymi. A gdy w polu informacyjnym pojawiajÂą siĂŞ uczucia wyÂższe system traci  wÂładzĂŞ nad reakcjami Ludzkimi ( sÂą one nie do koĂąca  nieprzewidywalne nawet dla nas), a Ludzie wĂłwczas  uwalniajÂą siĂŞ z pod wÂładzy ciemnego systemu.

System ciemnoÂści  pracuje w oparciu o dane zdeponowane w mĂłzgu , czysty logiczny zestaw informacji , gdy zaczynamy ³¹czyĂŚ tÂą wiedzĂŞ z uczuciami , powstajÂą nowe dane. One ni sÂą moÂżliwe do przewidzenia i zaprogramowania przez system , bowiem uczucia mieszkajÂą w sercu, a tam ciemny system nie ma dostĂŞpu i nigdy miaÂł nie bĂŞdzie z prostej przyczyny ; w sercu  jest za wysoka czĂŞstotliwoœÌ energetyczna ,  nie ta  z ktĂłrej korzysta  system  , nie moÂżliwa do odczytu przez skopiowane przez system  funkcje mĂłzgu.


Kiara

[east]

SÂą pasoÂżytami w kosmicznym i duchowym znaczeniu, sÂą, z braku lepszego okreÂślenia, poÂżeraczami dusz,.

Raczej "obÂżeraczami dusz". MogÂą jÂą jedynie objadaĂŚ ze "Âświetlistej otoczki" za pomocÂą implantu-pasoÂżyta JA. Nie potrafiÂą duszy zniszczyĂŚ.

Wiesz co jest najwaÂżniejsze kiedy chcesz utrzymaĂŚ niewolnika ? On musi mieĂŚ umysÂł niewolnika, moÂże byĂŚ silniejszy od Ciebie fizycznie...ale jego umysÂł...to jego kajdany. To co nas trzyma w tym zniewoleniu...to stan umysÂłu niewolnika

Brawo. Rozpoznanie to poczÂątek uwolnienia .

Kiaro dobrze piszesz, Âżeby zachowaĂŚ dystans i niewzruszonoœÌ wobec dziwnych treÂści. Przede wszystkim rozpoznaĂŚ to, co uwaÂżamy do tej pory za WÂŁASNE pragnienia , d¹¿enia i przekonania i zastosowaĂŚ dyscyplinĂŞ ( dystans i niewzruszonoœÌ) wobec siebie. Tym samym zweryfikujesz czy nie jesteÂś czyimÂś niewolnikiem.  Zdziwisz siĂŞ rezultatami

[Astre]

SÂą pasoÂżytami w kosmicznym i duchowym znaczeniu, sÂą, z braku lepszego okreÂślenia, poÂżeraczami dusz,.

Niestety, ale rozum rezerwuje sobie prawo do zdecydowanie szerszych odpowiedzi niÂż do jakichÂś tam twierdzeĂą typu ''poÂżeracz dusz''.
MglistoœÌ tych koncepcji jest taka sama, jak koncepcji gÂłoszonych przez KRK  typu Maryja zawsze dziewica, koncepcji istnienia duchĂłw, wikoÂłakĂłw, szatana, czy piekÂła.
Ma to definitywnie jeden cel. ZatwierdziĂŚ ostatecznie w umysÂłach ludzkich coÂś co jest wiĂŞksze od nich samych, coÂś na co nie majÂą wpÂływu, nie majÂą nad tym kontroli i w wyniku takiej indoktrynacji
ludzie tracÂą poczucie swojego bezpieczeĂąswtwa, poczucie swojej wartoÂści, a skoro tak to stajÂą siĂŞ marionetkami w rekÂąch siÂł pozostajÂących pod ich kontrolÂą. Indoktrynerzy zrobiÂą wszystko ( powoÂłujÂąc siĂŞ
na rozmaite dowody) , po to, abyÂś tylko uwierzyÂł, Âże istniejÂą byty, ktĂłre posiadajÂą takÂą moc, Âże mogÂą z TobÂą zrobiĂŚ wszystko, a nawet mogÂą  ''poÂżreĂŚ'' TwojÂą duszĂŞ !

Drodzy ludzie !

Nic nie moÂże czÂłowiekowi wyrzÂądziĂŚ wiĂŞkszej  szkody, jak   nieskrĂŞpowana indoktrynacja, ktĂłra montuje w ludzkiej ÂświadomoÂści rozmaitych  sabotaÂżystĂłw.
SabotaÂżystĂłw w postaci caÂłej masy kosmicznych bytĂłw, ET, Oko Horusa, Horus-Ra itd....itp.. ktĂłrzy tylko czekajÂą, aby CiĂŞ zniszczyĂŚ !

I oto chodzi wÂłaÂśnie tym  indoktrynerom, aby Ci to do umysÂłu wpoiĂŚ, po to, abyÂś w to uwierzyÂł !
A jeÂśli uwierzysz, to Twoje dziaÂłania, TwĂłj rozwĂłj,  radoœÌ z osiÂągania celĂłw zastÂąpi lĂŞk
i ciÂągÂłe  poszukiwanie poczucia bezpieczeĂąstwa ostatecznie przejawiajÂące siĂŞ w walce o przetrwanie !

Warto siĂŞ  zastanowiĂŚ komu zaleÂży na wpajaniu takiej ''wiedzy'' i  wiary.  A dlaczego sÂą tacy, ktĂłrym na tym zaleÂży  ? To juÂż zupeÂłnie odrĂŞbna sprawa.

Warto zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ, Âże ci wizjonerzy- indoktrynerzy  w swej ''twĂłrczoÂści''  nigdy nawet sÂłowem nie napiszÂą  O    :

    tolerancji i akceptacji
    szacunku dla siebie i innych
    niezaleÂżnoÂści i  indywidualnoÂści
    zaufaniu do siebie,  madroÂści i piĂŞkna tego Âświata
    intuicji i kreatywnoÂści
    umiejĂŞtnoÂści do wspó³pracy i dziaÂłaĂą dla wspĂłlnego dobra.
 
Dla nich waÂżna jest tylko ideologia, ktĂłrej kryteria podporzÂądkowujÂą siĂŞ zamierzeniu, aby gÂłosiĂŚ, Âże jest jesteÂś bezwolnÂą ofiarÂą  w rĂŞkach rozmaitych  kosmicznych siÂł i wrogĂłw,  ktĂłrzy  mogÂą nawet poÂżreĂŚ TwojÂą duszĂŞ.
Po to tylko, aby to ''zÂłoto'', ktĂłrym jest nieocenione ludzkie istnienienie, jego piĂŞkno stÂłamsiĂŚ i wrzuciĂŚ do bÂłota.
 


 


 

[east]

@Astre

SabotaÂżystĂłw w postaci caÂłej masy kosmicznych bytĂłw, ET, Oko Horusa, Horus-Ra itd....itp.. ktĂłrzy tylko czekajÂą, aby CiĂŞ zniszczyĂŚ !

UUUUU a czy czasami nie przejmujesz siĂŞ nimi za bardzo ?

I oto chodzi wÂłaÂśnie tym  indoktrynerom, aby Ci to do umysÂłu wpoiĂŚ, po to, abyÂś w to uwierzyÂł !
A jeÂśli uwierzysz, to Twoje dziaÂłania, TwĂłj rozwĂłj,  radoœÌ z osiÂągania celĂłw zastÂąpi lĂŞk

Sorki ,ale  ... sÂądzisz, Âże ktokolwiek na co dzieĂą myÂśli o tych bytach ,ET etc etc ? I z tego powodu ma lĂŞki ?
Wybacz, ale nie. To nie z ich powodu majÂą ludzie lĂŞki, ale z powodu tego swojego - jak sÂądzÂą -JA. Ja coÂś tam gromadzi, coÂś sÂądzi ,jest przekonane, w coÂś wierzy. GroÂźba utraty tego, co JA zgromadziÂło  rodzi lĂŞk, a nie Horusy i inne cuda na kiju chociaÂż to JA jest tak samo realne , ja Horusy

i ciÂągÂłe  poszukiwanie poczucia bezpieczeĂąstwa ostatecznie przejawiajÂące siĂŞ w walce o przetrwanie !

Tak ,niestety ,ale JA szuka czegoÂś ciÂągle w tej postaci wÂłaÂśnie. Generuje jeszcze wiĂŞcej lĂŞku i mniej bezpieczeĂąstwa i wiĂŞcej walki o przetrwanie . To nie ma sensu.

[Dariusz]

Jest teÂż coÂś co nie zostaÂło zapisane a co kaÂżdy analityk zobaczy i czego siĂŞ teÂż nauczyÂłem... Zobacz ile ÂśrodkĂłw, tysiĂŞcy lat ciĂŞÂżkiej pracy, zasobĂłw...istot...jest w to zaangaÂżowanych aby dobraĂŚ siĂŞ do naszej duszy, jej energii, naszego umysÂłu...to Âświadczy tylko o jednym. O naszej potĂŞdze,wartoÂści i sile... ...

Tak, duÂżo pracy wkÂładajÂą w nasze ujarzmienie i ... my juÂż o tym wiemy.
Teraz pozostaje wybraĂŚ drogĂŞ reakcji - walka czy wÂłasne przebudzenie.
Wbrew pozorom to diametralnie ró¿ne œrodki. Wiedza o tym zjawisku mo¿e powodowaÌ w nas odruch obronny w postaci aktywnego przeciwstawiania siê - walki, agresji, ale to nie bêdzie nas "budzi³o". Mo¿na te¿ inaczej. W pe³ni œwiadomi zaistnia³ej sytuacji zamiast miotaÌ siê w z góry przegranej walce - nie jesteœmy w stanie pokonaÌ ich militarnie ani technologicznie - rozbudŸmy w sobie nasze pierwotne powo³anie. Jesteœmy "ras¹ królewsk¹" i w tym kierunku d¹¿my.
OkreÂślenie "krĂłlewska ras" nie czyni nas lepszymi czy wyÂższymi od nich, ba wiele z ich ras jest zdecydowanie starszych od naszej - ludzkiej, chodzi o przybranie postawy odwrotnej do ich zabiegĂłw, o wznoszenie/budowanie swego dziedzicznego DNA, ktĂłre udaremni raz na zawsze ich do nas pretensje.
Nie chcĂŞ CiĂŞ tu umoralniaĂŚ.
UwaÂżam, Âże powinieneÂś zapoznaĂŚ siĂŞ dokÂładniej z materiaÂłami, o ktĂłrych dysputujemy np. w wÂątku o ró¿nych Ziemiach >>. Podane tam sÂą i anglo i polskojĂŞzyczne odnoÂśniki, ktĂłre naprawdĂŞ duÂżo wyjaÂśniajÂą w tej materii. To wiele wyjaÂśnia. 

[Astre]

UUUUU a czy czasami nie przejmujesz siĂŞ nimi za bardzo ?

NIOOOO !
Ja siĂŞ nie przejmuje, i nie mam nawet ku temu najmniejszej ochoty !
Chyba ktoÂś inny siĂŞ przejmuje skoro Âładuje na fore s¹¿niste stosy informacji o rzekomych  ''poÂżeraczach dusz'' i innych rozmaitych kosmicznych bytach -wrogach ?
Przejmujê siê tylko jednym skoro zaznaczam tu swoj¹ obecnoœÌ.
PrzejmujĂŞ siĂŞ tym co fachowo nazywa siĂŞ spoÂłecznym programowaniem, a potocznie zwanym - praniem mĂłzgĂłw.
Dla Ciebie oczywiÂście nie ma to znaczenia poniewaÂż temat tzw. wzorcĂłw myÂślowych i przekonaĂą, ktĂłre skutecznie sabotujÂą ludzkie Âżycie jest Ci obojĂŞtny lub nieznany i traktujesz jak nic nieznaczÂący slogan.
 Problem tylko w tym, Âże to co dzieje siĂŞ na zewnÂątrz jest efektem naszych nabytych schematĂłw i wzorcĂłw myÂślowych.
TAK. To one kszta³tuj¹ t¹ rzeczywistoœÌ, kszta³tuj¹ ten œwiat, to œrodowisko, t¹ planetê i ograniczaj¹ nasz dostêp do duchowej m¹droœci.
Dlatego trzeba siê zastanowiÌ co tworzymy, czemu poœwiêcamy uwagê, gdzie p³yn¹ nasze ¿yciowe energie jak i czym tworzymy swoj¹ rzeczywistoœÌ.

Dlatego ten caÂły wÂątek Horus Ra operacja Milab traktujĂŞ jako 
 wszczepianie kolejnych baÂłamutnych przekonaĂą, kolejne dolewanie oliwy do ognia Âłatwe do kupienia przez ludzi intelektualnie bezbronnch i zarazem poznawczo jaÂłowe.
Zatem moÂżna zadaĂŚ pytanie po co komu to skoro nie stanowi Âżadnego sposobu poznawania Âświata jak i szczĂŞÂścia chyba nikomu teÂż nie dodaje.
Zatem to co napisaÂłem traktujĂŞ jako takÂą sobie rozprawĂŞ o poÂżytkach jakie z tego czerpiemy - indywidualnie i zbiorowo. 

KIARA okreÂśliÂła to lepiej jak ja, bo krĂłtko i na temat :
cytujĂŞ :
''Co mamy zatem zrobiĂŚ? Nie kupowaĂŚ tych historyjek jako prawdziwe i nie dawaĂŚ im siĂŞ wciÂągaĂŚ w te zaprojektowane dla nas scenariusze walki.''

DokÂładnie tak.
 DoÂłoÂżyÂłbym tylko jedno zdanie. Wszelkie informacje traktowaĂŚ neutralnie.

A reszta w/g zasady. Co zrobisz to bĂŞdziesz miaÂł.










 

[east]

@Astre

Problem tylko w tym, Âże to co dzieje siĂŞ na zewnÂątrz jest efektem naszych nabytych schematĂłw i wzorcĂłw myÂślowych.
To one kszta³tuj¹ t¹ rzeczywistoœÌ, kszta³tuj¹ ten œwiat, to œrodowisko, t¹ planetê i ograniczaj¹ nasz dostêp do duchowej m¹droœci.

Tu masz wiele racji (jakby moÂżna byÂło mieĂŚ racje) ,bo wzorce myÂślowe i schematy sÂą nabyte przez to ,co okreÂślamy za siebie.. Potem to siĂŞ rzutuje na caÂłoksztaÂłt i wynika ograniczenie globalne. Z tym trzeba skoĂączyĂŚ raz na zawsze poczÂąwszy od tego w czym siĂŞ wyÂświetlajÂą wzorce.

Dlatego trzeba siê zastanowiÌ co tworzymy, czemu poœwiêcamy uwagê, gdzie p³yn¹ nasze ¿yciowe energie jak i czym tworzymy swoj¹ rzeczywistoœÌ

To zastanawianie siĂŞ nad tym co MY tworzymy jest nie koĂączÂącÂą siĂŞ gehennÂą i tak samo zasila te schematy. Ten,ktĂłry zasila jest do nich kluczem.

[ptak]

Warto siĂŞ  zastanowiĂŚ komu zaleÂży na wpajaniu takiej ''wiedzy'' i  wiary.  A dlaczego sÂą tacy, ktĂłrym na tym zaleÂży  ? To juÂż zupeÂłnie odrĂŞbna sprawa.

No wÂłaÂśnie, komu na tym zaleÂży i dlaczego? Dlaczego istniejÂą sabotaÂżyÂści, ktĂłrzy posÂługujÂą siĂŞ
innymi (wymyÂślonymi lub nie) sabotaÂżystami? To nie jest wcale odrĂŞbna sprawa.
To jest jedna sprawa. 
Albo jesteÂśmy bezwzglĂŞdnie bezpieczni jako ÂżyjÂące, wielowymiarowe istoty, albo tego bezpieczeĂąstwa brak,
bo sÂą tacy, ktĂłrym na tym zaleÂży, jak powyÂżej Astre napisaÂł.
Nie wierzĂŞ w bezcelowoœÌ WszechÂświata. WierzĂŞ w porzÂądek rzeczy.   
Zatem i sabotaÂżyÂści speÂłniajÂą jakieÂś zadanie. I zapewne dla naszej korzyÂści. 
Bo czyÂż nie zmuszajÂą nas do przeciwstawienia siĂŞ narastajÂącemu strachowi i zastanowieniu siĂŞ
nad g³êbszym sensem przejawionej rzeczywistoœci i nas samych?

Mamy przecieÂż MOC decydowania o sobie, wynikajÂącÂą z wyboru sposobu myÂślenia.
Sami moÂżemy czyniĂŚ z siebie niewolnikĂłw, lub wolne istoty. I nie waÂżne, czy faktycznie istniejÂą
jacyœ po¿eracze dusz. Wa¿ne, czy Ty dopuszczasz tak¹ mo¿liwoœÌ.
JeÂśli tak, wystawiasz duszĂŞ na poÂżarcie. Przez kogokolwiek i cokolwiek. Ot i caÂła prawda.
Sam decydujesz, jeÂśli tylko zechcesz.
Wzbogacona kawa byÂła jak zwykle pyszna. A deszcz i chmury za oknem sÂą rĂłwnie piĂŞkne
oraz poÂżyteczne jak sÂłoneczna pogoda. Pa 

[Astre]

Bo czyÂż nie zmuszajÂą nas do przeciwstawienia siĂŞ narastajÂącemu strachowi i zastanowieniu siĂŞ
nad g³êbszym sensem przejawionej rzeczywistoœci i nas samych?

Mamy przecieÂż MOC decydowania o sobie, wynikajÂącÂą z wyboru sposobu myÂślenia.
Sami moÂżemy czyniĂŚ z siebie niewolnikĂłw, lub wolne istoty. I nie waÂżne, czy faktycznie istniejÂą
jacyœ po¿eracze dusz. Wa¿ne, czy Ty dopuszczasz tak¹ mo¿liwoœÌ.
JeÂśli tak, wystawiasz duszĂŞ na poÂżarcie. Przez kogokolwiek i cokolwiek. Ot i caÂła prawda.

Jak zwykle PTAKU TwĂłj tekst to strzaÂł w dziesiÂątkĂŞ.
RĂłwnieÂż DAREK w swoim poÂście ciut wyÂżej napisaÂł prawdziwie....
Zatem dziĂŞkujĂŞ Wam za to co napisaliÂście....

I nie jest to z mojej strony ¿adna kokieteryjnoœÌ, tylko wdziêcznoœÌ.
WdziêcznoœÌ za popatrzenie na wiele spraw i rzeczy z zupe³niej innej perspektywy. Perspektywy, która jak¿e czêsto wymyka siê spod kontroli
logicznemu empiryzmowi i racjonalnemu umysÂłowi.


 Epatowanie tematami typu :  patrzcie ile mamy we WszechÂświecie ''kosmicznych wrogĂłw'' ( cokolwiek to w czyjejÂś ÂświadomoÂści znaczy) to w istocie  przekazywanie w spoÂłecznÂą przestrzeĂą podprogowych lĂŞkĂłw i fobii zaadaptowanych w procesie wielowiekowej ''kosmicznej'' indoktrynacji, stanowiÂące dzisiaj pozory wÂłasnych myÂśli.

To nie tĂŞdy droga poprzez instalowanie sobie w swoich umysÂłach / krzywdzÂących bez wÂątpienia nas samych/ rozmaitych sabotaÂżystĂłw.
Zatem wielkim Âłukiem omijam gÂłupotĂŞ polegajÂącÂą na wskazywanie, czy pokazywanie jakiÂś winnych i sprawcĂłw gdziekolwiek oni sÂą i kimkolwiek oni sÂą !

To ciĂŞÂżka gÂłupota, ktĂłra prowadzi do tego, Âże Âżycie walczy z Âżyciem, a doÂświadczenie z doÂświadczeniem.
Nie oznacza to, Âże mamy siĂŞ z tym zgadzaĂŚ.
Lecz mamy odzyskaÌ duchow¹ m¹droœÌ i duchow¹ niezale¿noœÌ, a nie blebaÌ ...o patrzcie, patrzcie Archontowie, Reptilianie, Draco, Draconis robi¹ tu kosmiczne zoo. O patrzcie tu macie film, w którym s¹ dowody jak Szarzy porywaj¹ setki tysi¹ce dzieci....

I co z tego ?

Ano to z tego, Âże tak wÂłaÂśnie wyglÂąda ''Archetyp ofiary''.
WiĂŞc dlatego mamy te potĂŞÂżne manipulacje, porwania, NWO,  poniewaÂż z tytuÂłu swojej nieÂświadomoÂści swojego prawdziwego duchowego dobra otwieramy bramy. Jak tÂłumaczÂą dzisiejsze strategie psychologii, archetyp ''ofiary''' to typowe zaproszenie....
A,  wynika to za faktu, Âże jeÂżeli stawiamy siĂŞ w pozycji ofiary, to automatycznie pojawia siĂŞ agresor.

Wbij sobie do gÂłowy, Âże wszyscy siĂŞ Ciebie czepiajÂą, a zobaczysz, Âże zacznÂą siĂŞ czepiaĂŚ. A, Ty bĂŞdziesz zÂły, zaczniesz nawet ich nienawidzieĂŚ bo bĂŞdÂą sie Ciebie czepiaĂŚ, nie pytajÂąc Cie wogĂłle o zdanie, czy chcesz tego czy nie.
Tak dziaÂłajÂą mechanizmy tej holograficznej struktury.
Jest to dowĂłd dziaÂłania mechanizmĂłw, ktĂłre odpowiadajÂą na to:  co wewnÂątrz, to i na zewnÂątrz.

Tak drodzy ludzie!

 Czy chcecie o tym wiedzieĂŚ, czy nic nie chcecie wiedzieĂŚ, wierzyĂŚ, czy nie wierzyĂŚ tak siĂŞ dzieje.
Brak poczucia swojej wartoÂści, brak wysokiej samooceny, brak ÂświadomoÂści po co ÂżyjĂŞ, co tutaj robiĂŞ, brak zrozumienia dziejÂących siĂŞ procesĂłw otwieraÂło i otwiera bramy dla ''agresorĂłw''.
A Ci agresorzy nie majÂą zamiaru nas zniszczyĂŚ ( bo w tym doskonaÂłym wszechÂświecie jest niemoÂżliwe) tylko chcÂą nas czegoÂś nauczyĂŚ !

NIE, NIE, NIE, brzmiÂą sÂłowa, ktĂłre czytam na internetowych forach.
To sÂą barbarzyĂący, to jakieÂś zÂło patrzcie, patrzcie, patrzcie,  oni dzieci porywajÂą ......

Ale jak to wytÂłumaczyĂŚ istocie ludzkiej  procesy, ktĂłre nigdy nie byÂły i nie sÂą przypadkowe ?
Dalaj Lama powiedziaÂł : ChiĂączycy sÂą naszymi najwiĂŞkzymi nauczycielami !
ÂŁo, Âło, Âło ... jak to sÂą nauczycielami ? Wymordowali tylu TybetaĂączykĂłw i sÂą jeszcze nauczycielami ? To bzdura, to bzdura, to bzdura ..... krzyczÂą ''archetypy ofiary'', ktore myÂślÂą sobie, w swych ''oÂświeconych''  g³ówkach, Âże Âżycie polega na Âżyciu.
A gdy przyjdzie czas, to do piachu. Wow !

Na czym polega problem ?

Polega na braku zaufania, polega na braku zrozumienia - akceptacji doskonaÂłoÂści wszystkiego, co siĂŞ wydarza. Zrozumienia, Âże wszystko co siĂŞ nam przytrafia, zdarza siĂŞ nie nam, ale DLA NAS, dla naszego rozwoju i nauki.

Dopiero ÂświadomoœÌ tego  pomaga odnaleŸÌ w sobie wszystkie potrzebne zasoby do przeprowadzenia rozwojowych zmian, a  ktĂłre powalajÂą zrozumieĂŚ ca³¹ resztĂŞ. Nazywa siĂŞ to tzw.  ''kosmicznym statusem'' istoty Âświadomej.

DziĂŞkujĂŞ Wszystkim moim nauczycielom, ktĂłrzy prawdopodobnie  nie przypadkowo pojawili siĂŞ na mojej drodze i pomogli mi to zrozumieĂŚ.
ZROZUMIEÆ, a nie wiedzieæ !

Tymczasem pozdrawiam.

 






   

[east]

@Astre

To nie tĂŞdy droga poprzez instalowanie sobie w swoich umysÂłach / krzywdzÂących bez wÂątpienia nas samych/ rozmaitych sabotaÂżystĂłw.

To prawda, g³upot¹ jest instalowanie oraz zasilanie w umyœle rozmaitych bytów. Zastosuj to konsekwentnie do wszystkich bytów , ³¹cznie z tym JA ,które potrafi tak piêknie przyci¹gaÌ do siebie wszelkie Ìmy.

Zatem wielkim Âłukiem omijam gÂłupotĂŞ polegajÂącÂą na wskazywanie, czy pokazywanie jakiÂś winnych i sprawcĂłw gdziekolwiek oni sÂą i kimkolwiek oni sÂą !

Z tym równie¿ zgoda. Nic ,co jest iluzj¹ nie mo¿e mieÌ wp³ywu zw³aszcza na wymyœlon¹ to¿samoœÌ .

Brak poczucia swojej wartoÂści, brak wysokiej samooceny, brak ÂświadomoÂści po co ÂżyjĂŞ, co tutaj robiĂŞ, brak zrozumienia dziejÂących siĂŞ procesĂłw otwieraÂło i otwiera bramy dla ''agresorĂłw''

.

Brak czegoÂś nie otwiera bram, ani ich nie zamyka bo jest brakiem. Tego nie ma. Skoro nie istnieje to jak moÂże cokolwiek i komukolwiek otwieraĂŚ ? BezksztaÂłtne powietrze , albo woda pokonujÂą swobodnie przeszkody tam, gdzie solidna konstrukcja z WartoÂści, Wysokiej Samooceny, albo WaÂżnej ÂŚwiadomoÂści ÂŻycia natykajÂą na mury. To istnienie tychÂże CnĂłt WÂłasnych wystawia Ciebie na ataki. Dlatego wÂłaÂśnie, Âże uwaÂżasz, Âże jesteÂś. ChoĂŚby na podobnej zasadzie , jak mawiajÂą, Âże zawsze znajdzie siĂŞ ktoÂś, kto powie, Âże "gĂłra jest po to, aby na niÂą wleŸÌ" ; albo  "na wielkiego cwaniaka znajdzie siĂŞ jeszcze wiĂŞkszy" itd itp ..

[Astre]

Brak czegoÂś nie otwiera bram, ani ich nie zamyka bo jest brakiem. Tego nie ma. Skoro nie istnieje to jak moÂże cokolwiek i komukolwiek otwieraĂŚ ? BezksztaÂłtne powietrze , albo woda pokonujÂą swobodnie przeszkody tam, gdzie solidna konstrukcja z WartoÂści, Wysokiej Samooceny, albo WaÂżnej ÂŚwiadomoÂści ÂŻycia natykajÂą na mury. To istnienie tychÂże CnĂłt WÂłasnych wystawia Ciebie na ataki. Dlatego wÂłaÂśnie, Âże uwaÂżasz, Âże jesteÂś. ChoĂŚby na podobnej zasadzie , jak mawiajÂą, Âże zawsze znajdzie siĂŞ ktoÂś, kto powie, Âże "gĂłra jest po to, aby na niÂą wleŸÌ" ; albo  "na wielkiego cwaniaka znajdzie siĂŞ jeszcze wiĂŞkszy" itd itp ..

Tys  prowda.

Raczej "obÂżeraczami dusz". MogÂą jÂą jedynie objadaĂŚ ze "Âświetlistej otoczki"

Jest to bezprecedensowy przebĂłj tego forum .........
Horus-Ra ... to  obÂżeracz dusz ze Âświetlistej otoczki. 

[Linda]

 

Ano to z tego, Âże tak wÂłaÂśnie wyglÂąda ''Archetyp ofiary''.
WiĂŞc dlatego mamy te potĂŞÂżne manipulacje, porwania, NWO,  poniewaÂż z tytuÂłu swojej nieÂświadomoÂści swojego prawdziwego duchowego dobra otwieramy bramy. Jak tÂłumaczÂą dzisiejsze strategie psychologii, archetyp ''ofiary''' to typowe zaproszenie....
A,  wynika to za faktu, Âże jeÂżeli stawiamy siĂŞ w pozycji ofiary, to automatycznie pojawia siĂŞ agresor.

Wbij sobie do gÂłowy, Âże wszyscy siĂŞ Ciebie czepiajÂą, a zobaczysz, Âże zacznÂą siĂŞ czepiaĂŚ. A, Ty bĂŞdziesz zÂły, zaczniesz nawet ich nienawidzieĂŚ bo bĂŞdÂą sie Ciebie czepiaĂŚ, nie pytajÂąc Cie wogĂłle o zdanie, czy chcesz tego czy nie.
Tak dziaÂłajÂą mechanizmy tej holograficznej struktury.
Jest to dowĂłd dziaÂłania mechanizmĂłw, ktĂłre odpowiadajÂą na to:  co wewnÂątrz, to i na zewnÂątrz.

Tak drodzy ludzie!

Tak siĂŞ cieszĂŞ ,ze tyle prawdy siĂŞ w taki prosty sposĂłb wylaÂło,nie tylko w cytowanym przez mnie kawaÂłku, ale w caÂłym  wpisie  Astre....

Bo jest prawda,g³êbsza prawda i najg³êbsza prawda....Ta najg³êbsza jest czêsto najprostsza....

[east]

@Astre

cytat: east  Maj 31, 2012, 11:57:05
Raczej "obÂżeraczami dusz". MogÂą jÂą jedynie objadaĂŚ ze "Âświetlistej otoczki"

odp : Jest to bezprecedensowy przebĂłj tego forum .........
Horus-Ra ... to  obÂżeracz dusz ze Âświetlistej otoczki. 

Faktycznie "przebĂłj"
To teÂż tylko koncepcja, a nie prawda ostateczna przecieÂż