Nareszcie coœ znalaz³am, warto sobie poczytaÌ , warto wyci¹gn¹Ì wnioski.
Kiara
PaÂłace dla duchĂłwRuiny paÂłacu w Knossos
Kreta! Oczywiœcie - pla¿e, ciep³e morze, delfiny, winogrona. S¹ ju¿ wakacje i biura podró¿y kusz¹ nas na ró¿ne sposoby. Jedno jest pewne: ¿adne z nich nie zdradzi w kolorowych folderach, jakiego niezwyk³ego odkrycia dokonano ostatnio na Krecie. I trudno siê dziwiÌ... Ale po kolei!
Przypomnijmy: na Krecie król Minos pasa³ byka niewdziêcznika, który uwiód³ mu ¿onê, za co Herkules wyeksmitowa³ zdradliwe zwierzê do Myken. Na Krecie Dedal mia³ zbudowaÌ labirynt, w którym Minos zamkn¹³ dziecko byka i swojej ¿ony, czyli po¿eraj¹cego dziewice Minotaura, zanim go zabi³ Tezeusz przy pomocy zakochanej w nim Ariadny i jej nici. Na tej wyspie wreszcie urodzi³ siê s³awny malarz, El Greco.
Ciekawi przesz³oœci turyœci, znudzeni ju¿ pla¿¹, wspinaj¹ siê na skaliste wzgórza Knossos, Fajstos, Malli, aby - kr¹¿¹c wœród rozsypuj¹cych siê murów pa³acowych - przywo³ywaÌ wspomnienia bajkowej minojskiej kultury. Z mroków zapomnienia wydoby³ j¹ brytyjski archeolog, Arthur Evans, który z pocz¹tkiem XX w. kupi³ górê z rumowiskiem pa³acu w Knossos, a potem kopa³, ods³ania³ i rekonstruowa³ wydarzenia z II tysi¹clecia p.n.e. Wed³ug jego oceny odkrytych staro¿ytnych murów, zawi³ych korytarzy, marmurowych dziedziùców, rajskich fresków, wyszukanych naczyù, ozdobnej ceramiki, urz¹dzeù domowych - Kreta by³a oœrodkiem kwitn¹cej kultury, która zap³odni³a Grecjê, a w konsekwencji ca³¹ Europê.
Kiedy uwierzono w mit...
SÂądzÂąc z malowideÂł, byÂła to kraina mĂŞÂżczyzn o gĂŞstych czarnych wÂłosach i czerwonawej cerze, oraz kobiet z czarnymi lokami i jasnÂą karnacjÂą skĂłry. Ich ulubionym zajĂŞciem miaÂło byĂŚ Âśledzenie wdziĂŞcznie igrajÂących delfinĂłw, a podniecajÂącÂą rozrywkÂą - igrzyska akrobatĂłw skaczÂących przez byki.
Skoro zachowa³ siê wielki pa³ac, to zapewne istnia³ naprawdê król Minos, opisany w Odyssei, a skoro w setkach komnat, przejœÌ, dziedziùców, korytarzy tak trudno siê po³apaÌ, to zapewne one by³y mitycznym labiryntem Minotaura. Evans, zapatrzony w Schliemanna, s¹dzi³, ¿e tak jak tamten Trojê, tak on przeniós³ labirynt i Minosa z mglistego obszaru mitologii do rzeczywistoœci XX wieku. Wizja by³a tak sugestywna i zdawa³a siê tak dobrze udokumentowana, ¿e œwiat nauki z ³atwoœci¹ j¹ przyj¹³ i wprowadzi³ do podrêczników. Odt¹d przewodnicy, oprowadzaj¹cy procesje turystów po ruinach, snuli barwne opowieœci o sielankowym ¿yciu dawnych Kreteùczyków w cienistych kru¿gankach i kwietnych westybulach i wszyscy byliby nadal szczêœliwi, gdyby nie... W tym miejscu musimy odejœÌ od tematu, by za chwilê powróciÌ do niego z ca³kiem innej strony.
ÂŻycie w zaÂświatachW tych dzbanach nie
przechowywano oliwy...
Wiadomo, ¿e dusze chêtnie pozostaj¹ w miejscach swego pobytu za ¿ycia. Ogromna wiedza ezoteryczna, gromadzona od wieków, ba, od tysi¹cleci, zapisywana na papirusach i tabliczkach glinianych, dzisiaj nagrywana na magnetofonach - zgodnie informuje, ¿e cia³o astralne, wychodz¹c po œmierci z cia³a fizycznego, czêsto nie zdaje sobie sprawy, ¿e znalaz³o siê w subtelnym obszarze, gdzie obowi¹zuj¹ inne prawa fizyki. ChoÌ ono, operuj¹c astralnymi zmys³ami, widzi wszystko tak jak widzia³o za ¿ycia, samo nie jest widziane nawet przez najbli¿sz¹ rodzinê. Z czasem siê to zmienia. Zmar³y poczyna siê orientowaÌ, ¿e coœ jest inaczej - nie czuje g³odu, zmêczenia, nie doznaje si³y ci¹¿enia, przenosi siê myœl¹, przenika przez œciany. Wówczas przy pomocy przyjaznych duchów poczyna odrywaÌ siê od tego pado³u i zwracaÌ ku subtelnym obszarom.
My jednak pozostaĂąmy przy tym pierwszym okresie przywiÂązania do materialnego Âświata. StaroÂżytni, wiedzÂąc o nim, starali siĂŞ uÂłatwiĂŚ zmarÂłym istnienie poza grobem i dostarczali im potrzebnych przedmiotĂłw. To dlatego w Egipcie groby faraonĂłw byÂły bogato wyposaÂżane, nawet w pojazdy i lektyki. Dlatego w Peru, w grobowcu Pana z Sipan zÂłoÂżono broĂą i klejnoty, nie mĂłwiÂąc o zabitych niewolnikach, majÂących peÂłniĂŚ sÂłuÂżbĂŞ takÂże poza grobem. ByĂŚ moÂże zmarÂły, gdy astralnym wzrokiem ogarniaÂł ulubione przedmioty, zgromadzone w jednym miejscu i nie uÂżywane przez nikogo innego, Âłatwiej oswajaÂł siĂŞ z nowym Âświatem.
Teraz mo¿emy ju¿ powróciÌ do naszego wakacyjnego - no, mo¿e nie ca³kiem! - tematu i na Kretê. Zainteresowanie losem zmar³ych w zaœwiatach by³o szczególnie rozpowszechnione w Meksyku i Peru, w Egipcie i w³aœnie na Krecie. Ta œródziemnomorska wyspa sta³a siê ostatnio miejscem niezwyk³ego odkrycia. Gdy ca³a jej archeologiczna przesz³oœÌ zdawa³a siê wyjaœniona, pojawi³ siê niemiecki geolog i wywróci³ wszystko "do góry nogami".
Kompromitacja archeologĂłwFresk z paÂłacu w Knossos przedsta-
wiajÂący - wedÂług nowych teorii -
moÂżliwoÂści dusz w zaÂświatach.
Hans George Wunderlich, krok po kroku, zbadaÂł od nowa ruiny i podwaÂżyÂł wymyÂślne hipotezy. WykazaÂł, Âże krĂłlewskie paÂłace wcale nimi nie byÂły! AÂż dziw, Âże dawniejsi badacze nie spostrzegli, Âże sÂą zbudowane jak kiepskie "atrapy". Na przykÂład, w sÂłynnym Knossos posadzki, wykÂładane gipsowymi pÂłytkami, musiaÂłyby siĂŞ rozsypaĂŚ po kilkumiesiĂŞcznym uÂżyciu, gdyby po nich chodzono! WodociÂągi z gipsu musiaÂłyby siĂŞ rozpuÂściĂŚ, gdyby kiedykolwiek pÂłynĂŞÂła nimi woda. Komnaty krĂłla i krĂłlowej, umieszczone w podziemiach bez okien, nadawaÂły siĂŞ, co najwyÂżej, na krypty grobowe, a dzbany na ziarno i oliwĂŞ, wmurowane w magazynach na staÂłe, miaÂły otwory tak wysoko pod stropem, Âże niemoÂżliwe byÂło ich uÂżycie.
Wunderlich, analizuj¹c dziesi¹tki podobnych szczegó³ów, dowiód³, ¿e kreteùskie pa³ace to w istocie... siedziby umar³ych. Wykaza³, ¿e budz¹ce podziw "³aŸnie" i szeregi wanien, to urz¹dzenia do mumifikacji zw³ok i tumby grobowe. Mumii w nich nie znaleziono, co zmyli³o badaczy, tym bardziej ¿e ca³e ha³dy koœci le¿a³y poza murami, na stokach, w szczelinach i w¹wozach. Wunderlich w swej ksi¹¿ce "Tajemnica Krety", objaœni³, co siê tutaj sta³o: przez wieki z³odzieje opró¿niali groby i wynosili mumie na zewn¹trz, aby tam odzieraÌ je z klejnotów.
Artystyczne wizje minojskiego raju
A co ze sÂłynnymi freskami, peÂłnymi scen rozkosznego Âżycia? Nagle Âłuski spadÂły z oczu! Przypomniano sobie, Âże ich niebieski kolor oznacza ÂżaÂłobĂŞ i dla Ăłwczesnych ludzi byÂł tym, czym dla nas czerĂą pogrzebowa. Czerwonawa karnacja twarzy okazaÂła siĂŞ ÂżaÂłobnym makijaÂżem mĂŞÂżczyzn, podobnie jak biaÂła kobiet, pÂłaczek, idÂących bynajmniej nie w tanecznym, lecz pogrzebowym pochodzie. Delfiny beztrosko plÂąsajÂące na falach, w istocie oczekiwaÂły na dusze dawnych KreteĂączykĂłw, aby je przenosiĂŚ w zaÂświaty. I w koĂącu moÂżna teÂż byÂło wytÂłumaczyĂŚ paradoks - dlaczego te paÂłace zbudowano na jaÂłowych, skalistych i bezwodnych wzgĂłrzach? ChodziÂło po prostu o to, aby duchy trzymaÂły siĂŞ z dala od osad Âżywych KreteĂączykĂłw, wolÂących zielone, nizinne nadmorskie tereny, gdzie wytwarzali w spokoju sÂłynÂące w Ăłwczesnym Âświecie miĂłd i kandyzowane owoce.
SÂą jeszcze na freskach w Knossos budzÂący emocje turystĂłw akrobaci, ktĂłrzy wywijajÂą salta nad byczymi rogami. Z nimi rozprawili siĂŞ eksperci - hiszpaĂąscy matadorzy. Ich zdaniem taka sztuczka z szarÂżujÂącym bykiem musi mieĂŚ Âśmiertelny skutek. Dlatego pawdopodobne jest, Âże odmalowano tam nie ziemskie, lecz astralne sceny, po to, by ukazaĂŚ moÂżliwoÂści duszy igrajÂącej w zaÂświatach z kultowymi bykami.
Czy ktoœ siê zniechêci³ do wyjazdu na Kretê? No có¿, pla¿e nadal wabi¹, a demaskowanie wraz z Wunderlichem minojskiego mitu mo¿e byÌ ciekawsz¹ wakacyjn¹ przygod¹ ni¿ zwyk³e zwiedzanie zakurzonych ruin.
Maciej KuczyĂąski
http://gwiazdy.com.pl/component/content/article/4103-paace-dla-duchow-