Odp: KIARA - pytania do (Ki-Ary)

[Jerzy Karma]

@east

Te gÂłupie zaÂś miaÂły noc spokojnÂą, wyjÂąwszy maleĂąki problem z ktĂłrym kaÂżda musiaÂła siĂŞ zmierzyĂŚ, a mianowicie ten w ktĂłrym powiedziano im "NIE ZNAM WAS " (jakÂże to teraz inaczej moÂżna odczytaĂŚ , zadziwiajÂące )

Problem widzenia bywa w tym, jeÂśli nie odbiera siĂŞ przypowieÂści jako przypowieÂści.
Zapewniam, Âże w rzeczy samej nikt w Ăłw CZAS nikomu nie powie: "NIE ZNAM WAS "

UÂżyjĂŞ innego porĂłwnania wobec tego, co bĂŞdzie:
Klucze gÂłupich panien nie bĂŞdÂą pasowaÂły do zamka drzwi.

Oliwa nie jest tu  zatem substytutem wewnĂŞtrznej mÂądroÂści, albo energii bo tych siĂŞ nie kupuje !  W tej przypowieÂści mÂądroœÌ i gÂłupota sÂą zamienione miejscami.

Wg mÂądroÂści albo gÂłupoty myÂśli – ktĂłre wyÂżej zacytowaÂłem – zaleÂżnie od tego jak zamienisz miejscami
AÂż tak wierzysz w kaÂżde myÂślenie, ktĂłre wpadnie Ci do gÂłowy?
W swoje rozumienie?
JeÂśli zaÂś wierzysz – to dlaczego siĂŞ niepokoisz?
Czy moÂże chcesz „zbawiĂŚ” panny – ktĂłre majÂą „oliwĂŞ”?
Albo zapobiec zbawieniu tych, ktĂłre mogÂą „oliwy” jeszcze kupiĂŚ.
KupowaĂŚ znaczy nabywaĂŚ.
Nabywanie nie polega jedynie na pÂłaceniu pieniĂŞdzmi.
PieniÂądze rĂłwnieÂż sÂą nabywane – np. pracÂą.

Panny "mÂądre", ktĂłre siĂŞ za wzĂłr stawia otrzymaÂły nagrodĂŞ i poczuÂły siĂŞ lepsze, bo zaszczytu wejÂścia na wesele dostÂąpiÂły. InteresujÂąca promocja takiej "oÂświeconej" postawy hmmm 

Wolisz za wzory gÂłupotĂŞ?
Hmmm
Nawet w przypowieÂści nie ma, Âże poczuÂły siĂŞ lepsze.
Przypisujesz im swoje cechy? Czy teÂż cechy owych gÂłupich?

TY nie mo¿esz osi¹gn¹Ì stanu oœwieconego, ani przejœÌ dalej . "Nagrod¹" jest brak oliwy

Rozumiemy Âże tutaj skutek nazywasz przewrotnie „nagrodÂą”.
Jednak na podstawie czego napisaÂłeÂś „nie moÂżesz”?
I co rozumiesz tutaj przez „TY”?

brak oliwy /…/ ale nie energii ,ktĂłra przepÂływa, tej energii, ktĂłra JEST .Jej siĂŞ nie posiada, nie moÂżna siĂŞ niÂą nachapaĂŚ. Co wiĂŞcej , ona pozostawia "Ciebie" gÂłupim.
I nie jest to stan negatywny.

Ów stan g³upoty wg Ciebie jest pozytywny.
Wg mnie nie.
Ale masz prawo pozostaĂŚ przy swoim. Twoja wola i TwĂłj wybĂłr.
Pokora jest tym – co otwiera zamkniĂŞcie umysÂłu.
Niepokorni majÂą problemy.

WyÂższe/niÂższe wymiary to jedynie kolejne odsÂłony tej samej sztuki bez koĂąca, tylko atrybuty siĂŞ zmieniajÂą, a to samo ego bĂŞdzie odgrywaÂło swojÂą rolĂŞ dalej.

Nie to samo.
SÂą ega ktĂłre nakierowujÂą siĂŞ na siebie.
I sÂą ega ktĂłre nakierowujÂą siĂŞ na procesy.

Ta przypowieœÌ ma g³êbsze znaczenie rĂłwnieÂż  wziÂąwszy pod uwagĂŞ to, co nastÂąpiÂło po weselu ( z pamiĂŞci tekst wiĂŞc byĂŚ moÂże przekÂłamany ) " teraz sÂą pijani , niech ÂśpiÂą , jak siĂŞ obudzÂą to wtedy odpowiedzÂą "

To nie byÂło po weselu, lecz po ostatniej wieczerzy. I pijani byli to wg Ciebie. ByÂła noc. Spali.

ÂŁuk. 22:45
… zastaÂł ich ÂśpiÂących ze smutku.
(BW)

Mat. 26:40-41
40. I wrĂłciÂł do uczniĂłw, i zastaÂł ich ÂśpiÂących, i mĂłwiÂł do Piotra: Tak to nie mogliÂście jednej godziny czuwaĂŚ ze mnÂą?
41. Czuwajcie i mĂłdlcie siĂŞ, abyÂście nie popadli w pokuszenie; duch wprawdzie jest ochotny, ale ciaÂło mdÂłe.
(BW)

Nie wystarczy ochotny duch.
„Czuwajcie wiĂŞc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: czy wieczorem, czy o pó³nocy, czy gdy kur zapieje, czy rankiem.
Aby gdy przyjdzie, nie zastaÂł was ÂśpiÂącymi.
To, co wam mĂłwiĂŞ, mĂłwiĂŞ wszystkim: Czuwajcie!” (Mar. 13:35-37, BW)

Czuwanie to wÂłaÂściwe postawy – zachowania w Âżyciu.

GÂłupi nie myÂśli Stan bycia gÂłupcem to stan "NIE WIEM" - stan czystej percepcji. Tego nie moÂżna nigdzie kupiĂŚ 

To siĂŞ nabywa.
PrzypowieÂści nie czyta siĂŞ dosÂłownie. One przekazujÂą przesÂłanie.

A jak sam siebie zakwalifikujesz wg Twojego powyÂższego poglÂądu?
Jako gÂłupiego nie myÂślÂącego?
A sam zobacz jak wiele myÂślisz, a nawet stawiasz wnioski podawane jako wiedzĂŞ…
Czy w Âświetle tego moÂżesz byĂŚ w stanie „NIE WIEM”?

Albo czy jesteœ w stanie czystej percepcji która widzi, ¿e m¹droœÌ œwiata tego jest w innej perspektywie g³upot¹?
I ktĂłra widzi, Âże sÂą dwa rodzaje gÂłupcĂłw.
Bo sÂą gÂłupcy jako gÂłupcy i sÂą gÂłupcy jako mĂŞdrcy. PrzykÂładem tych drugich byÂł Sokrates.
Ale to nie caÂła jeszcze przestrzeĂą gÂłupoty.
Np. czÂłowiek majÂący ochotnego ducha z pozycji tego ducha jest mÂądry, lecz o ile ma mdÂłe ciaÂło – to ze wzglĂŞdu na ciaÂło jest gÂłupi.
Na www.boga.fora.pl pisaÂłem kiedyÂś o oÂświeceniu komĂłrek ciaÂła.