Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #50 : Lipiec 29, 2012, 10:38:31 » |
|
blu jak piszesz sama "zaÂłapaÂłaÂś" po kliku latach i "wizycie". Nie, nie pisze tak. Bledna interpretacja. Jednak nie odpowiedziaÂłaÂś na pytanie o twĂłj sposĂłb "przebudzania", jeÂśli w ogĂłle to leÂży w twoich zainteresowaniach. Odpowiem teraz (nie zauwazylam, ze odpisales), a wiec - odpowiedz miesci sie w calosci. Jestem za integrowaniem, a nie rozdzielaniem. Wiedza jest zbiorem, kto czyta tylko wybrane moje watki (czy wpisy) pozna tylko czesc. Wypowiadam sie z reguly przejrzyscie i rzeczowo, celowo unikam kopiowania i nasladowania innych guru, bo niewielu jest tych prawdziwych. Znam nawet osobiscie ludzi z ogromna wiedza ezoteryczna, ale rowniez mocno zainteresowanych robieniem pieniazkow (na tejze dziedzinie). I slusznie, bo jak mowia swiete slowa "do mistrza przychodz z garncem zlota", bo tez musi z czegos zyc. "Przebudzanie" to, ktore ja znam, to rodzaj wewnetrznego updatu, nagle zaczyna sie rozumiec wiecej niz jeszcze przed chwila. Ma to zapewne zwiazek z celowym dzialaniem jakichs sil, czy wyzszych, czy ukrytych. Jest sie w stalym kontakcie z glosem, czesto jest sie odosobnionym, bo inni jeszcze nie rozumieja. To przemiana duchowa. Widze na forach, w necie i zyciu, postep ogromny, ale w sferze duchowej ... mizeria! Wrecz regres, liczy sie kariera, pieniadze, uklady, punkty, wyscig szczurow. Dobrego zyczliwego slowa, porady, bezinteresownosci malo gdzie. Instytucje mianujace sie charytatywnymi, czesto sa tylko proforma. Religie oklamuja, panstwo nakazuje do posluszenstwa realizujac wlasne krwiozerczeinteresy (NWO). A wiec summa summarum "przebudzenia" nie dokona sie na zyczenie. To wynik dzialania innych. Tak jak powolanie do jakiejs misji, czy zadania. Moze na tym wlasnie polega rozwoj? ------------------- Czasem przegladam te channellingi, ktory czy Ty blu, czy inni wstawiaja - maja wiele wspolnych cech, ale malo nauczania w tym, bardziej rozpaczliwe nawolywanie. Gdy ja kiedys (dawno temu) zaczynalam kontaktowac sie z tymi z drugiej strony, to w wiekszosci otrzymywalam glosy blagajace o pomoc. Daje do myslenia, ze to TU jest ta wazna arena, na ktorej mozna dokonac zmian. I tak tez widze wlasnie konfrontacje z silami oglupiajacymi i pazerczo-wladczymi, maja moc i sile zastraszania, ale z drugiej strony pojawia sie coraz silniejsza armia "ludzi dobrej woli" (aniolow?), ktorzy nie boja sie stanac na arenie, jak wowczas w koloseum, i to jest wlasnie czas, ktory widzimy, bedziemy musieli wybierac, po czyjej stronie chcemy stanac. Nie ma po srodku;)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #51 : Lipiec 29, 2012, 11:11:11 » |
|
Dziêki Jack-u za ten film. Jest on ilustracj¹ ewolucyjnego Wzniesienia, "wspomaganego" z zewn¹trz, w doœÌ powolnym tempie. Ale ju¿ na jego przyk³adzie widaÌ, ¿e "nic nie jest wykute w kamieniu" w tym zakresie, jak zwykli mówiÌ niebiaùscy. Od czasu stworzenia tego filmu, warunki i opcje znacz¹co siê zmieni³y. Wyszliœmy choÌby z opcji katastrof o zasiêgu globalnym, ale mamy wiele innych pomniejszych opcji w realizacji. Jak widaÌ nie tylko scenariusz, ale i rozk³ad czasowy jest inny, ale idziemy do przodu, choÌ nie wszêdzie w dobrym tempie. Na bie¿¹co wiêkszoœÌ "pozaziemskich" twierdzi, ¿e jesteœmy dok³adnie tam, gdzie powinniœmy byÌ, a reszta to tylko nasza niecierpliwoœÌ. Co do m³otków, jestem odmiennego zdania. Ka¿dy ma swój cykl i tryb dzia³ania i budzenia. U¿ycie "m³otka" powodowa³oby powstanie nowego cyklu karmicznego dla obydwu stron, dlatego w moim rozumieniu tego problemu, ci co mog¹ i potrafi¹ dostarczaj¹ (zasiewaj¹) informacjê i to jest doœÌ, ka¿dy ma woln¹ wolê wyboru, co z tym zrobiÌ i dzia³a wy³¹cznie na swoj¹ odpowiedzialnoœÌ. Czêsto nadgorliwoœÌ jest znacznie gorsza ni¿ brak gorliwoœci w ogóle. Przyk³adów tego w historii i na bie¿¹co mamy pod dostatkiem, zreszt¹ to typowa cecha dualizmu i jednoczeœnie nasza wada narodowa - z jednej skrajnoœci w drug¹. A do Wzniesienia potrzeba równowagi na ka¿dym poziomie. Prawdziwe drzwi nie zamykaj¹ siê nigdy, bo "spóŸnialscy" mog¹ siê za³apaÌ na nastêpny d³ugi cykl i tak a¿ do skutku.
podobnie to wiedzĂŞ,- ponoĂŚ kolejne "okienko do przeskoku" dopiero za kolejne 2 tys. lat. ktorzy nie boja sie stanac na arenie, jak wowczas w koloseum, i to jest wlasnie czas, ktory widzimy, bedziemy musieli wybierac, po czyjej stronie chcemy stanac. Nie ma po srodku;)
tak- czas wyboru jest teraz, ale czy nie za duÂżo testosteronu? 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2012, 11:16:12 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #52 : Lipiec 29, 2012, 12:29:27 » |
|
Zacznê od koùca, channelingi. ChoÌ nie ma tu autorytetów to Kiara kiedyœ stwierdzi³a, ¿e czanelingi s¹ kodowane na 3 poziomach œwiadomoœci, ja twierdzê, ¿e wiêcej ni¿ to, zarówno poziomów, jak i sposobów odbioru, a w³aœciwie to ka¿dy odbiera indywidualnie. Oczywiœcie jest du¿o manipulacji, ale z drugiej strony nie ma sensu manipulowanie nieprawd¹, wiêc spora czêœÌ tych przekazów musi zawieraÌ prawdê. Jak i gdzie ka¿dy musi rozró¿niÌ sam. Masz osobiste doœwiadczenia, które by³y ukierunkowane na ciebie, nie ma przypadków, ale one nie dotycz¹ ogó³u. Tak odbierasz i to jest twoja prawda, nie zamierzam z ni¹ polemizowaÌ, tobie potrzebne by³y taki doœwiadczenia, ale dla mnie to nie powód do uogólniania. Chodzi wy³¹cznie o informacjê, ka¿dy odbiera i rozró¿nia sam wed³ug swojego poziomu œwiadomoœci, oczywiœcie w ten sposób on siê rozszerza, ale nigdzie tu nie ma mowy o naœladowaniu, guru itd. To ju¿ inny zakres "dzia³alnoœci". Nie da siê iœÌ czyj¹œ œcie¿k¹, choÌ KK twierdzi inaczej, i nie tylko on. To ju¿ produkcja swego rodzaju "biorobotów". Naœladownictwo to najgorsze do czego mo¿na zachêcaÌ innych. Co do przebudzenia - ka¿dy musi do tego "dojrzeÌ" sam i ka¿da informacja jest pomocna w tym zakresie, niezale¿nie czy pochodzi z jasnej, czy z ciemnej strony - tylko ka¿dy ma rozró¿niÌ dla siebie, to co przychodzi, inaczej to strata czasu. O rozró¿nianiu wstawiliœmy tu na pewno z 10 czanelingów i artyku³ów. I nie wa¿ne jak to nazywamy, chodzi o kwantowy skok w rozszerzaniu œwiadomoœci. I wcale nie musi byÌ od³¹czone od ¿ycia, pieniêdzy itd., to znowu kwestia typowej przesady. Co do sposobu prezentowania wiedzy, czy informacji. Jestem zwolennikiem bloków informacji, a nie rozrzucania jej po wszystkich w¹tkach, bo to coœ jak zagadka, szarada albo inny rodzaj zamieszania. Kiedyœ na tym forum ciêto nawet wiadomoœci na kawa³ki, jeœli nie by³y œciœle w temacie, to by³a kolejna przesada w drug¹ stronê, ale w moim odczuciu, aby nie zmuszaÌ innych do niepotrzebnych poszukiwaù, powinniœmy z grubsza trzymaÌ siê tematu, co i tak jak widaÌ po tym w¹tku rzadko siê udaje. A czas wyborów jest ca³y czas, jak ptak napisa³a, niestety na tym polega ta szko³a, nie da siê tego zrobiÌ raz i na zawsze, choÌ mo¿na dla pojedynczej czynnoœci, ale ¿ycie p³ynne jest, mój kolega mówi; "co zobaczê œmieÌ - to decyzja" i przebudzenie od tego nas nie uwolni, ale uczyni wybór klarownym, czyli czêsto pozbawi nas wyboru, bo bêdziemy znali skutki bez prze¿ycia doœwiadczenia. Krótko mówi¹c analiza wyboru odbywa siê na poziomie serca po przebudzeniu, a na poziomie rozumu przed. A poniewa¿ serce jest o 6 sekund szybsze, jak tu naoko³o opowiadaj¹ to wybór jest ³atwiejszy. Co do duchowych postêpów, to prawdziwa ocena jest niemo¿liwa, a w³aœciwie nie ma sensu, jak i porównania siebie z innymi, bo ka¿dy naprawdê jest drastycznie inny, chocia¿ ostatnio istniej¹ ponoÌ tendencje do tworzenia grup "wspó³graj¹cych" dusz, a nie cia³. I dziêkujê ci za rzeczywiœcie przejrzyst¹ wypowiedŸ.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #53 : Lipiec 29, 2012, 20:09:01 » |
|
blu Co do sposobu prezentowania wiedzy, czy informacji. Jestem zwolennikiem blokĂłw informacji, a nie rozrzucania jej po wszystkich wÂątkach, bo to coÂś jak zagadka, szarada albo inny rodzaj zamieszania. I w ten sposob uzyskales PUNKTY! Ja z mojej strony gratuluje (wodospad widac nie tylko prowadzi WODE w dol) A mnie jest wszystko jedno. Mam gdzies punkty i hierarchie ... to sie nazywa 5D. Pozdrawiam (dopoki moja cierpliwosc wyrobi).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #54 : Lipiec 29, 2012, 20:21:30 » |
|
Robię to dla siebie, nie dla punktów, a jeśli inni skorzystają to taka drobna nagroda. Tak czy owak poszerzenie świadomości jest (przynajmniej chwilowym) przejściowym celem i staramy się prezentować motywacje, każdy na swój sposób oczywiście.
Edit: cierpliwość cnotą była i jest, ale chyba nie pozostanie w 5D.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2012, 20:23:17 wysłane przez blueray21 »
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #55 : Lipiec 29, 2012, 22:12:11 » |
|
Nigdy o feedback nie prosiles... widzialam wpisy, na manuskryptach przetrwania z prosba o punkty, nie o uznanie... ale widac obrales taki azymut i niech Ci sie darzy, oby jak najlepiej. Nauczaj wiec dalej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #56 : Lipiec 29, 2012, 23:07:11 » |
|
@ film 16 min 40sekund "g³ówne zadanie jest proste - pozwoliÌ naszem JA na harmoniê z Bosk¹ Wol¹." Tak proste i tylko tyle, ale ... kto ma pozwalaÌ ? Dlaczego tak siê cackaÌ ze "swoim JA " ? Energia przep³ywa , rzeczywistoœÌ siê dzieje. Ty tym nie sterujesz  @ Jack1967zreszt¹ ka¿dy wybierze sam - dla spóŸnialskich magiczne drzwi siê nie otworz¹ w ostatniej chwili(to nie tanie linie..) ka¿dy wybiera ju¿ TERAZ(im szybciej tym ma potencjalnie wiêksze szanse) - bo musi siê wczeœniej przygotowaÌ ¿eby zwyczajnie daÌ radê Ty siê nie za³apiesz  Nikt siê nie za³apie, bo to nie TY/JA wybiera i nie mo¿esz niczego zrobiÌ, aby posi¹œÌ bilet do raju. Jest tylko TERAZ. Dlatego te¿ nic nie jest pewne na 100%, choc wszystko rownie prawdopodobne. Do czego tak gonisz ? Za jak¹ marchewk¹ znów -jak zawsze - gonisz ? Drzwi nie istniej¹. Wszystko ju¿ tu jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
komandos040
Gość
|
 |
« Odpowiedz #57 : Lipiec 30, 2012, 07:29:32 » |
|
Ojej, co za gonitwa..  Ja tam mogĂŞ tworzyĂŚ z Innymi Duszami ÂŚwiatÂła Raj na naszej nowej Matce Ziemi.  GdyÂż poniewaÂż, chciaÂłbym zaÂłoÂżyĂŚ jeszcze RodzinĂŞ w MiÂłoÂści i Harmonii BoÂżej. Poza tym mam pewne zainteresowania pasje, przez ktĂłre nie mogĂŞ wibrowaĂŚ do 4 Wymiaru. Pozostaje mi ten przeskok z 3- na 4 W w opcji Pracy dla ÂŹrĂłdÂła  Dlatego wolĂŞ "TworzyĂŚ" Nowy Raj na Ziemi obiecany Nam przez Boga Ojca Niebieskiego. Nie myliĂŚ to proszĂŞ z NWO, bo ja nie z tej frakcji.  PrzykÂładowo po oczyszczeniu, zanurzyĂŚ siĂŞ w czyste akweny jezior, bÂądÂź i innych kiedyÂś rĂłwnie piĂŞknych akwenĂłw jak to byÂło zaraz po stworzeniu Matki Ziemi.  (bo obecnie 3 wymiarowa woda - to faktycznie szambo, aÂż Âściska czÂłowieka na taki widok. :/) Pozdrawiam. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2012, 09:40:06 wysłane przez komandos040 »
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #58 : Lipiec 30, 2012, 08:52:16 » |
|
Lady, punkty to nie mĂłj pomysÂł, ani proÂśba, nie zaleÂży mi na nich tak jak tobie. A w ogĂłle to uwaÂżam punkty i dyskusje o nich za odciÂąganie uwagi od rzeczywistych potrzeb. Komandosie, nie jesteÂś sam, pora przyszÂła, choĂŚ mamy bardzo ograniczone zasoby poprzez trzeciowymiarowe postrzeganie, to jednak najwaÂżniejsza jest decyzja, czyli wybĂłr wspomagana intencjÂą, reszta teÂż bĂŞdzie nadchodziÂła w "swoim czasie" albo "Boskim PorzÂądku", jak kto woli, wedÂług stanu ÂświadomoÂści.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #59 : Lipiec 30, 2012, 09:15:50 » |
|
Komandosie, nie jesteÂś sam, pora przyszÂła, choĂŚ mamy bardzo ograniczone zasoby poprzez trzeciowymiarowe postrzeganie, to jednak najwaÂżniejsza jest decyzja, czyli wybĂłr wspomagana intencjÂą, reszta teÂż bĂŞdzie nadchodziÂła w "swoim czasie" albo "Boskim PorzÂądku", jak kto woli, wedÂług stanu ÂświadomoÂści Brzmi jak grozba, tak ja to odbieram - NWO to nic dobrego, i na pewno nie "boskiego". To spisek na globalna skale. Z wzniesieniem nie ma nic do rzeczy. Ale je wierze, ze obudza sie w koncu maluccy i zaczna dochodzic swoich praw, praw do wladania wolna wola z zachowaniem pelnego humanitaryzmu. Co do tych punktow to pisze o tym z ironia, to wlasnie narzedzie "planu boskiego" - np. punkty (akcje) na gieldzie, i inne, dzis na uczelniach -punkty- w prawie -punkty- np. karne (za przestepstwa drogowe) etc. blu - gdybys zechcial przyblizyc te terminy "w swoim czasie" i "Boski Porzadek", bo moze zle pojmuje, gdy zechcesz i napiszesz to odpowiem dalej, ale juz jako - nauczyciel  Pozdrawiam i zycze milego tygodnia! Efel.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
komandos040
Gość
|
 |
« Odpowiedz #60 : Lipiec 30, 2012, 09:45:22 » |
|
Komandosie, nie jesteÂś sam, pora przyszÂła, choĂŚ mamy bardzo ograniczone zasoby poprzez trzeciowymiarowe postrzeganie, to jednak najwaÂżniejsza jest decyzja, czyli wybĂłr wspomagana intencjÂą, reszta teÂż bĂŞdzie nadchodziÂła w "swoim czasie" albo "Boskim PorzÂądku", jak kto woli, wedÂług stanu ÂświadomoÂści Brzmi jak grozba, tak ja to odbieram - NWO to nic dobrego, i na pewno nie "boskiego". To spisek na globalna skale. Z wzniesieniem nie ma nic do rzeczy. Ale je wierze, ze obudza sie w koncu maluccy i zaczna dochodzic swoich praw, praw do wladania wolna wola z zachowaniem pelnego humanitaryzmu. Co do tych punktow to pisze o tym z ironia, to wlasnie narzedzie "planu boskiego" - np. punkty (akcje) na gieldzie, i inne, dzis na uczelniach -punkty- w prawie -punkty- np. karne (za przestepstwa drogowe) etc. blu - gdybys zechcial przyblizyc te terminy "w swoim czasie" i "Boski Porzadek", bo moze zle pojmuje, gdy zechcesz i napiszesz to odpowiem dalej, ale juz jako - nauczyciel  Pozdrawiam i zycze milego tygodnia! Efel. A broĂą Panie BoÂże tylko nie NWO.  Oni juÂż siĂŞ koĂączÂą zanim siĂŞ zaczĂŞli.  ZauwaÂżyÂłem Lady, Âże masz spory potencjaÂł wiedzy.  JeÂśli awek jest TobÂą, to chylĂŞ czoÂła przed tak piĂŞknÂą niewiastÂą.  Pozdrawiam. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2012, 09:46:36 wysłane przez komandos040 »
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #61 : Lipiec 30, 2012, 12:54:12 » |
|
No, nie Lady, ty to masz skrajne odczyty, w czym tu widzisz groŸbê?. Komandos wyrazi³ intencjê, jak najbardziej pozytywn¹, gdzie tu NWO, to dok³adnie drugi biegun. Nie jest sam, bo inni te¿ marz¹ o wygl¹dzie nowej ziemi, jest ich ca³kiem sporo i nie maj¹ nic wspólnego z NWO, czy Kaba³em. Niestety nie mo¿na opisaÌ i wyobraziÌ sobie 5 wymiaru przez s³owa, a nawet uczucia 3 wymiaru. Nawet jeœli ktoœ ma wizje czy inne przeb³yski, to nie potrafi ich oddaÌ, a jest to tylko nieznacz¹cy u³amek ca³oœci. Dlaczego? Bo czas nie nadszed³, nie mamy jeszcze rozszerzonej œwiadomoœci na tyle, aby zacz¹Ì to rozumieÌ. Jeszcze du¿o energii musi sp³yn¹Ì na ziemiê i niestety liniowy czas jest na to potrzebny, aby zmieniÌ postrzeganie, nic na szybko i nic na si³ê. Czyli, krótko mówi¹c musimy dojrzeÌ do "swojego czasu" i "Boski Porz¹dek" jak widaÌ to uwzglêdnia, ale nie myl tego z punktami, ocenami, bo to narzêdzia typowo ludzkie tutaj zaimplementowane. Chanel ma piêkne motto, st¹d w "w swoim czasie", i my mamy na to wp³yw, ale brak zrozumienia wszystko opóŸnia i rozwala. Tyle na teraz, bo brak mi czasu, ale chêtnie zapoznam siê z twoim nauczaniem.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #62 : Lipiec 30, 2012, 13:21:29 » |
|
Bo czas nie nadszed³, nie mamy jeszcze rozszerzonej œwiadomoœci na tyle, aby zacz¹Ì to rozumieÌ. Niestety nadszedl i to juz od dawna. Zrodla roznie podaja. Jedni, ze to od lat 80-tych inni, ze od 2-3 lata wstecz, jeszcze inni, ze od poczatku XX wieku, co to oznacza? Ze ten "czas swiadomosci" jest rozny dla kazdego. Nie jest to zadne oswiecenie duchowe, lecz wiedza stricte. Najwazniejsza jest krolowa matematyka. Lucyfer naucza bezinteresownie, wyszukuje perelki, podaje wiedze jak na talerzu, po co? Na pewno nie dla "punktow", bo mu na tym nie zalezy (tak mniemam). Jest to wiedza wyjsciowa, aby poznac tajniki pracy neuronalnej. Ale nie tej sciemki psychiatrycznych oszolomow, lecz polaczen miedzy wymiarowych. Bo na tym polega roznica materii i nie-fizycznego swiata, ze ten drugi szuka dopelnienia, plus i minus, napiecie w obwodzie i jego brak, dualizm 0 i 1. Materia ma matryce zbudowana na bazie kodu Fabiccioniego, swiat fraktalny (3-wymiar). Wymiar piaty jest juz od dawna w zasiegu dosc duzej grupy kandydatow. To oni penetruja cyberprzestrzen w poszukiwaniu jak najwiekszego pola dzialania (Dim) dla siebie. Gdyz tu zadzialala inteligencja wyzsza w odroznieniu od inteligencji sztucznej, ktora dazy do jak najscislejszego definiowania przestrzeni, oszczednosci "eteru". Przekazy chanellingowe sa wlasnie wytworem tej sztucznej, bo nawoluja do pokory. Taki program zostal im wklikany celowo. Jest cala rzesza wierzacych w te slowa (nie mowie, ze sa nielogiczne) - kiedys i do dzis np. krk grozi paluszkiem wiernym(?) nawoluje do pokuty, posluszenstwa i poddanstwa. Motywujac to wola Boga°° Komandosie - dzieki za komplement!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #63 : Lipiec 30, 2012, 20:42:13 » |
|
... Dlatego wolĂŞ "TworzyĂŚ" Nowy Raj na Ziemi obiecany Nam przez Boga Ojca Niebieskiego. Nie myliĂŚ to proszĂŞ z NWO, bo ja nie z tej frakcji.  No, nie Lady, ty to masz skrajne odczyty, w czym tu widzisz groÂźbĂŞ?. Komandos wyraziÂł intencjĂŞ, jak najbardziej pozytywnÂą, gdzie tu NWO, to dokÂładnie drugi biegun. Nie jest sam, bo inni teÂż marzÂą o wyglÂądzie nowej ziemi, jest ich caÂłkiem sporo i nie majÂą nic wspĂłlnego z NWO, czy KabaÂłem. ... Obawiam siĂŞ, Âże "Nowy Raj na Ziemi obiecany Nam przez Boga Ojca Niebieskiego" to to samo co NWO. Tak nam namieszali w Âłepetynach, Âże daliÂśmy sobie wmĂłwiĂŚ, iÂż NWO jest be, a "... Raj ..." cacy. TwĂłrcami obu tych idei sÂą ci sami sprawcy, ktĂłrzy chcÂą nas uczyniĂŚ swymi wiecznymi sÂługusami.  Edycja: W tej chwili to chyba najodpowiedniejszy wÂątek na poruszenie tego typu zagadnieĂą. W jednym z wÂątkĂłw >> >arteq< napisaÂł: ProponujĂŞ w pierwszÂą sobotĂŞ 2013 r. :] ChociaÂż wiele osĂłb zapewne nie pojawiÂłoby siĂŞ i to wcale nie z powodu bytnoÂści w innej gĂŞstoÂści... ChociaÂż... jak obserwujĂŞ forum wiele osĂłb im bliÂżej grudnia 2012 tym jakoÂś mniej mĂłwi o tym, ze 21.12 wydarzy siĂŞ coÂś niezwykÂłego, jakoÂś stara siĂŞ "zapominaĂŚ" o wczeÂśniejszych skÂładanych zapowiedziach... coÂś czuje przez majty, Âże chcÂą po cichu przestawiĂŚ siĂŞ na wariant "i owszem wydarzyÂło siĂŞ, to zaszÂły bardzo waÂżne zmiany, ale nie wprost widoczne, od tej daty... przyÂśpieszÂą, etc... :] TroszkĂŞ CiĂŞ uspokojĂŞ, przynajmniej w odniesieniu do mnie, juÂż od dÂłuÂższego czasu utwierdzaÂłem siĂŞ w przekonaniu, Âże z '12-tym rokiem nie do koĂąca jest tak, jak przedstawiano to poprzez PCH. Tak, byÂłem pod wraÂżeniem tego co mĂłwili o tym roku, ale wczeÂśniej byÂłem pod podobnym wpÂływem innych ugrupowaĂą, rĂłwnieÂż religijnych, np. ÂŚwiadkĂłw Jehowy. DziÂś z podniesionÂą gÂłowÂą wszystkim im dziĂŞkujĂŞ, Âże na mojej ÂścieÂżce byli mi pomocni w zrzuceniu Âłusek z oczu. Masz racjĂŞ, rok '12 to tylko poczÂątek wiĂŞkszych i dÂłuÂższych przemian - tak uwaÂżam (przynajmniej na tĂŞ chwil). 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2012, 21:38:58 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #64 : Lipiec 30, 2012, 22:59:42 » |
|
DziÂś z podniesionÂą gÂłowÂą wszystkim "im" dziĂŞkujĂŞ, Âże na mojej ÂścieÂżce byli mi pomocni w zrzuceniu Âłusek z oczu. Jak to milo czytac slowa ... skruchy  //W ten sposob zbiera sie u "nich" punkty// 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #65 : Lipiec 31, 2012, 09:28:25 » |
|
wydaje siĂŞ, Âże niektĂłrzy sÂą w "pozycji" dziewicy,- chcaiÂłabym, ale bojĂŞ siĂŞ -tak to siĂŞ na pewno nie da 
" WYJÂŚĂ Z TRZECIEGO WYMIARU Kochani, cudowny czas konfrontacji z samym sobÂą, ku caÂłkowitej wolnoÂści, dzieje siĂŞ. TysiÂące lat rozdzielnoÂści umysÂłu i serca i caÂłej reszty, powoli zbliÂża siĂŞ dla wielu z nas ku koĂącowi. NiezwykÂłoœÌ tego czasu jest ogromna, gdyÂż na naszych oczach dzieje siĂŞ transformacja. My mamy tylko ZROZUMIEĂ co siĂŞ dzieje i pod¹¿yĂŚ za zmianami, nic wiĂŞcej. ByÂło wiele cywilizacji, wojny gwiezdne, odwiedziny kosmitĂłw, Lemura, Atlantyda i wiele innych ciekawych wydarzeĂą. Tak, to nasza przeszÂłoœÌ, tak jak niemowlĂŞctwo w rozwoju czÂłowieka. TO BYÂŁO, przeszÂłoœÌ, czy mamy wci¹¿ w niej siedzieĂŚ, oglÂądajÂąc siĂŞ za siebie? Poznanie przeszÂłoÂści, dobrze, badajmy, jesteÂśmy przecieÂż kosmicznymi podró¿nikami, lecz wiedÂźmy, Âże poprzez przeszÂłoœÌ nie wyjdziemy z trzeciego wymiaru, tak jak dziecko nie stanie siĂŞ dorosÂłe poprzez przypomnienie sobie w jakich pieluchach chodziÂło. MoÂże czas zrozumieĂŚ caÂły PROCES EWOLUCJI w Âświecie fizycznym, dualnym i juÂż nie wracaĂŚ do niemowlĂŞctwa, lecz iœÌ dalej do przodu, w dorosÂłoœÌ. DziÂś bĂŞdÂąc w swej fizycznoÂści dorosÂłymi ludÂźmi nie wracamy do czasu niemowlĂŞctwa, nie ma takiej potrzeby i owszem, moÂżemy poznawaĂŚ dalekÂą przeszÂłoœÌ cywilizacji i jeÂśli chcemy zostaĂŚ w tym, lub uznaĂŚ -TAK, TAKA BYÂŁA nasza przeszÂłoœÌ i iœÌ dalej. A co jest dalej? JEDNOÂŚĂ i DOJRZAÂŁOÂŚĂ naszej ÂświadomoÂści. To naturalny w ewolucji proces, od dzieciĂąstwa do dorosÂłoÂści, nie tylko na poziomie fizycznoÂści, ale i ÂświadomoÂści duchowej. AbyÂśmy mogli iœÌ dalej musimy zrozumieĂŚ - czym jest dorosÂłoœÌ naszej duszy. JeÂśli w fizycznym Âświecie, dorastajÂąc, nie wiemy czym jest dorosÂłoœÌ, dojrzaÂłoœÌ, b³¹dzimy, szukajÂąc wÂłaÂściwej drogi i marnotrawimy wiele lat. Tak samo dzieje siĂŞ na pÂłaszczyÂźnie duchowej. Do czego wiĂŞc mamy d¹¿yĂŚ w swym rozwoju? Do zjednoczenia wszystkiego co zostaÂło rozdzielone. Energia weszÂła w fizycznoœÌ, wytraciÂła pamiĂŞĂŚ tego kim jest, bo tylko tak mogÂła poznaĂŚ Âżycie w III wymiarze i bĂŞdÂąc tutaj wzrastaÂła od pierwotnej, prymitywnej ÂświadomoÂści mineraÂłu, poprzez zrozumienie wszelkich aspektĂłw Âżycia roÂślin, zwierzÂąt, aÂż do czÂłowieka. I gdy przybraÂła postaĂŚ ludzkÂą, tu dopiero czekaÂła jÂą ró¿norodnoœÌ relacji, zaleÂżnoÂści, uczuĂŚ, emocji, caÂłego kolorytu czÂłowieczeĂąstwa od caÂłkowitego zniewolenia w lĂŞku i ograniczonoÂści, z prymitywnÂą ÂświadomoÂściÂą zaspakajania podstawowych funkcji ciaÂła „zwierzĂŞcych” aÂż po caÂłkowite wyzwolenie z wszelkich ograniczeĂą i oÂświecenie / wyÂższe zrozumienie procesu Âżycia, istnienia/. Teraz mamy ten czas i szansĂŞ zakoĂączenia nauki III wymiaru oraz pĂłjÂścia dalej, w czwarty, piÂąty wymiar. Na jakim jesteÂśmy etapie swego czÂłowieczeĂąstwa, zastanĂłwmy siĂŞ. Trzeci wymiar – to: 1.identyfikowanie siĂŞ ze swojÂą fizycznoÂściÂą, 2.uznawanie Âświata zewnĂŞtrznego za zagroÂżenie z ktĂłrym trzeba walczyĂŚ, przed ktĂłrym trzeba siĂŞ chroniĂŚ, to generalnie zÂło, i albo ja je zwyciê¿ê albo ono mnie, / wzorzec ja – i reszta Âświata/ 3.uznawanie siebie za jednostkĂŞ samotnÂą, oddzielonÂą od Boga, bĂŞdÂącÂą w ciÂągÂłym, wiĂŞkszym lub mniejszym trudzie Âżycia, 4.ciagÂłe poszukiwanie swej drugiej po³ówki, ktĂłra moÂże przynieœÌ peÂłniĂŞ szczĂŞÂścia 5.traktowanie Âświata zewnĂŞtrznego jako ÂźrĂłdÂło szczĂŞÂścia lub nieszczĂŞÂścia. 6. czynienie sobie ludzi podlegÂłymi /to ja bĂŞdĂŞ ponad nimi/, lub stanie siĂŞ podlegÂłym, lĂŞk, ucieczka przed ludÂźmi, 7. ÂświadomoœÌ bazujÂąca na tym co widzi i sÂłyszy i uznajÂąca to za jedyna prawdĂŞ, 8. uznawanie Ziemi za zÂłe i trudne miejsce, niszczenie i wykorzystywanie jej, 9. lĂŞk i podleganie pochwaÂłom, krytyce, ocenie, potrzeba uznania, 10. Âżycie powierzchownym Âżyciem zewnĂŞtrznym, dziaÂłanie nawykowe z podÂświadomoÂści, 11.nieznajomoœÌ siebie, swej duchowej natury, i uznawanie siebie jedynie za ciaÂło podlegajÂące chorobom, starzeniu, Âśmierci, /powielanie cywilizacyjnego programu/ 12. Âświadome lub nie poczucie winy, maÂłoÂści, niedoskonaÂłoÂści i wycofanie z Âżycia lub ciÂągÂła potrzeba udowadniania, Âże jest siĂŞ kimÂś lepszym, zasÂługujÂącym, potrzeba bycia dobrym, 13. potrzeba zmieniania ludzi, wedÂług wÂłasnej prawdy, 14. nieumiejĂŞtnoœÌ komunikacji, oczekiwanie, Âże inni powinni wiedzieĂŚ o co nam chodzi, 15. podleganie paplaniu umysÂłu i cierpiĂŞtnictwu serca bazujÂących na lĂŞkach i ograniczeniach starego Âświata, 16. wypieranie swej wartoÂści / ja Duch/, brak zaufania do siebie i koniecznoœÌ szukania nauczycieli, guru. 17. nieumiejĂŞtnoœÌ wyjÂścia z tego Âświata 18. powielanie zachowaĂą spoÂłecznych, rodowych, lub bunt przeciwko nim 19. lekcewaÂżenie pieniĂŞdzy, uznawanie ich a zÂło, lub lĂŞkowe gromadzenie / na staroœÌ, na czarna godzinĂŞ, itd./ 20. ciÂągÂłe przebywanie w przeszÂłoÂści lub przyszÂłoÂści, rozgrzebywanie doÂświadczeĂą bĂłlu, cierpienia, krzywd, szukanie winnych, bycie w nienawiÂści, Âżalu, chĂŞci zemsty, 21. wyparcie siĂŞ Boga, bo nas nie wysÂłuchaÂł, lub uznawanie Go za postaĂŚ czyniÂąca zÂło lub dobro, 22. potrzeba porĂłwnywania i wartoÂściowania 23. lĂŞk przez zwiÂązkiem lub przywiÂązanie na ÂśmierĂŚ i Âżycie, bycie z jednym partnerem pomimo, caÂłkowitej obcoÂści, braku miÂłoÂści 24. bycie w ¿¹dzy lub niechĂŞĂŚ do seksu, postrzeganie go tylko z poziomu ciaÂła 25. lĂŞk przed posiadaniem dzieci lub potrzeba posiadania dzieci / bo tak trzeba, bo co ludzie powiedzÂą, bo ktoÂś bĂŞdzie mĂłgÂł zaopiekowaĂŚ siĂŞ mnÂą na staroœÌ, bo ktoÂś bĂŞdzie mnie kochaÂł bezinteresownie, lub ja bĂŞdĂŞ miaÂła kogo kochaĂŚ /, 26. lĂŞk przed porzuceniem, zdradÂą, przemocÂą, samotnoÂściÂą, 27. noszenie masek, lĂŞk przed byciem sobÂą prawdziwym, 28. wzorce dot. koniecznoÂści harowania, ciĂŞÂżkiej pracy, uznania Âże pracujemy po to, aby przeÂżyĂŚ, mieĂŚ na chleb itd. 29. identyfikowanie energii ÂżeĂąskiej i mĂŞskiej z pÂłciÂą, niezrozumienie czym jest naprawdĂŞ, 30. uzaleÂżnianie swego nastroju, odczuwania, stanu posiadania, miÂłoÂści od Âświata fizycznego zewnĂŞtrznego, 31. podleganie ‘prawdom” reklam, mediĂłw, innych ludzi, 32. oczekiwania i ¿¹danie od innych 33. kÂłamstwa, manipulacje, gierki, intrygi 34. potrzeba zbawiania innych, zamiast pracy najpierw nad sobÂą, 35. uznanie rodzicĂłw za dostarczycieli dĂłbr, niezrozumienie ich roli w naszym Âżyciu zarzucanie im braku mÂądroÂści, dobra, finansĂłw, 36. nieumiejĂŞtny wybĂłr partnerĂłw, pĂłjÂście za podÂświadomym impulsem, póŸniej cierpiĂŞtnictwo, trudne relacje, zdrady, potrzeba zmieniania drugiego czÂłowieka, lub zgoda na coÂś czego nie chcemy, 37. niewÂłaÂściwe zrozumienie miÂłoÂści, postrzeganie jej poprzez pryzmat doÂświadczeĂą trzeciego wymiaru, uznawanie, Âże miÂłoœÌ to dobro i sÂłodkie s³ówka, 38. niezrozumienie, Âże MIÂŁOÂŚĂ bezwarunkowa, czwartego wymiaru to wÂłasna WOLNOÂŚĂ jako Ducha, od programu wszelkich ograniczeĂą i lĂŞkĂłw, 39. brak zrozumienia ewolucji ÂświadomoÂści. 40. nieuÂświadomienie, Âże nasza myÂśl i emocja tworzÂą nasze Âżycie, 41. obawa przed przyszÂłoÂściÂą, niezrozumienie , Âże nasza przyszÂłoœÌ tworzymy dziÂś 42. rozdzielenia Ducha od fizycznoÂści, materii,  To mamy zostawiĂŚ za sobÂą. PomyÂślcie Kochani, czy trwacie jeszcze w ktĂłrejÂś z powyÂższych prawd. W nastĂŞpnym materiale napiszĂŞ czym jest ÂświadomoœÌ czwartego i piÂątego wymiaru. " http://www.epokaserca.pl/joomla/index.php/artykuly/306-26-lipca-2012
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #66 : Lipiec 31, 2012, 09:50:28 » |
|
2.(..) / wzorzec ja – i reszta Âświata/ 16. wypieranie swej wartoÂści / ja Duch/, brak zaufania do siebie i koniecznoœÌ szukania nauczycieli, guru. No có¿, jak widaĂŚ , "kochanym" nieÂłatwo bĂŞdzie znaleŸÌ zÂłoty Âśrodek pomiĂŞdzy iluzjÂą JA , a zaufaniem do SIEBIE  Spokojnie, coÂś wykombinujÂą. Trzeba bĂŞdzie tak wysterowaĂŚ, Âżeby JednoœÌ skÂładaÂła siĂŞ z posÂłusznych jej indywiduuĂłw zapatrzonych w boskie-ja , ale jednoczeÂśnie skorych do wspó³pracy .. tylko, czy nie poÂżrÂą siĂŞ miĂŞdzy sobÂą zanim zd¹¿¹ cokolwiek zjednoczyĂŚ ? 19. lekcewaÂżenie pieniĂŞdzy, uznawanie ich a zÂło, lub lĂŞkowe gromadzenie / na staroœÌ, na czarna godzinĂŞ, itd./ O i tutaj jest jakaÂś wskazĂłwka, ! Pieni¹¿ki , Kochani  . W Systemie raÂźniej 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #67 : Lipiec 31, 2012, 11:55:19 » |
|
Eascie Drogi, te same sÂłowa moÂżna rozumieĂŚ na ró¿ne sposoby. Dlaczego, skoro Ciebie juÂż nie ma, nie Âłapiesz wszystkich znaczeĂą? Skoro nie ma JA, to wszelkie interpretacje powinny Ci byĂŚ dostĂŞpne, a jednak trzymasz siĂŞ jednego programu dekodujÂącego. Zawsze masz „myÂśl przewodniÂą”, jakoby jacyÂś Oni prĂłbowali nas okpiĂŚ i wykorzystaĂŚ. Czy czasem Twoje (zamaskowane) JA nie robi CiĂŞ w bambuko? Bo wci¹¿ jest i ma siĂŞ dobrze, a Tobie daje zÂłudzenie swojego znikniĂŞcia, przez to Twojego (czyli swojego  ) ‘rozpoznania’. Nie piszĂŞ tego w obronie jakichÂś tam „sÂłodkich”, ale jeÂśli juÂż czasami pozwolĂŞ sobie na przeczytanie czegoÂś, staram siĂŞ czytaĂŚ tekst z ró¿nych stron. Jedna interpretacja jest ograniczeniem, chociaÂż, jak w innym wÂątku wspomniaÂł Jerzy Karma (i chyba sÂłusznie), ograniczenia sÂą potrzebne, by cokolwiek odczuwaĂŚ i poznawaĂŚ. Zatem, ograniczajÂące JA sÂą niezbĂŞdne, byleby stawaÂły siĂŞ coraz doskonalsze.  Wiem, Âże zaraz w mÂądry sposĂłb uzasadnisz, Âże siĂŞ mylĂŞ. I ok, lubiĂŞ Twoje wojujÂące JA, myliĂŚ siĂŞ teÂż lubiĂŞ. Przynajmniej nie zesztywniejĂŞ, no chyba, Âże w trumnie. No to pa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #68 : Lipiec 31, 2012, 13:30:36 » |
|
Eascie Drogi, te same sÂłowa moÂżna rozumieĂŚ na ró¿ne sposoby. Dlaczego, skoro Ciebie juÂż nie ma, nie Âłapiesz wszystkich znaczeĂą? Skoro nie ma JA, to wszelkie interpretacje powinny Ci byĂŚ dostĂŞpne, a jednak trzymasz siĂŞ jednego programu dekodujÂącego. Brak utoÂżsamienia siĂŞ nie oznacza, Âże jest ktoÂś, kto rzuca siĂŞ na wszystkie interpretacje na raz  Nie ÂłapiĂŞ wszystkich znaczeĂą, bo nie ma komu ÂłapaĂŚ. Na skutek czytania przychodzÂą okreÂślone przeczucia, myÂśli, wraÂżenia i te siĂŞ przepisujÂą poprzez palce i klawiaturĂŞ na forum. Ot i wszystko. Nie ma Âżadnego trzymania interpretacji, ale rozpoznanie iluzji powoduje, Âże na skutek czytania tekstu powstaje zgrzyt w odbiorze , co zostaje wyraÂżone postem. Taki to mechanizm dziaÂła Zawsze masz „myÂśl przewodniÂą”, jakoby jacyÂś Oni prĂłbowali nas okpiĂŚ i wykorzystaĂŚ. Czy czasem Twoje (zamaskowane) JA nie robi CiĂŞ w bambuko? Bo wci¹¿ jest i ma siĂŞ dobrze, a Tobie daje zÂłudzenie swojego znikniĂŞcia, przez to Twojego (czyli swojego  ) ‘rozpoznania’. Nie mam myÂśli, to tylko Ty to tak postrzegasz. Otó¿ MyÂśl , jakkolwiek jÂą nie nazwiesz, pojawia siĂŞ i wskazuje. Nie musi nastĂŞpowaĂŚ przepisywanie, nic tego nie wymusza, ale uczucie ,chĂŞĂŚ podzielenia siĂŞ uwagami teÂż siĂŞ pojawia i nic tego nie blokuje. Nigdzie nie zostaÂło napisane, Âże "brak JA" przyniesie same ochy i achy ,cuda miodzik i orzeszki. PrzychodzÂą ró¿ne treÂści  Nie piszĂŞ tego w obronie jakichÂś tam „sÂłodkich”, ale jeÂśli juÂż czasami pozwolĂŞ sobie na przeczytanie czegoÂś, staram siĂŞ czytaĂŚ tekst z ró¿nych stron. A tu nie ma starania siĂŞ i silenia na odczyt z ró¿nych punktĂłw widzenia, bo nie istnieje Âżaden taki. Jest tekst, pojawia siĂŞ reakcja w postaci odpisu. Nic wiĂŞcej nic mniej. Jedna interpretacja jest ograniczeniem KaÂżda interpretacja to ograniczenie. chociaÂż, jak w innym wÂątku wspomniaÂł Jerzy Karma (i chyba sÂłusznie), ograniczenia sÂą potrzebne, by cokolwiek odczuwaĂŚ i poznawaĂŚ. JeÂśli jest patrzÂący i odczuwajÂący to sÂą ograniczenia . "Tu" nie ma nikogo kto patrzy ,a odczucia oraz myÂśli pojawiajÂą siĂŞ i tak. "Ja" patrzÂące jest zbĂŞdne, bo niczego nie dodaje ani do tej chwili ani do postrzegania ogĂłlnie. Zatem, ograniczajÂące JA sÂą niezbĂŞdne, byleby stawaÂły siĂŞ coraz doskonalsze.  To jedynie projekcja przekonaĂą wypÂływajÂąca z owego JA , a nie z obiektywizmu. Ono samo siebie nie oceni , ani nie skrzywdzi "nieistnieniem" i pĂłki ten taniec trwa to takie tÂłumaczenia sÂą naturalne w stanie Âśnienia. Wiem, Âże zaraz w mÂądry sposĂłb uzasadnisz, Âże siĂŞ mylĂŞ. I ok, lubiĂŞ Twoje wojujÂące JA, myliĂŚ siĂŞ teÂż lubiĂŞ Widzisz to , co chcesz widzieĂŚ ,ale za to jak piĂŞknie patrzysz 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #69 : Lipiec 31, 2012, 14:01:53 » |
|
…no i co Ci mam odpisaĂŚ, eascie drogi? Mimo, Âże siĂŞ z TobÂą nie zgadzam, to CiĂŞ doskonale rozumiem.  Bo jest w sercu przestrzeĂą, gdzie panuje zgoda na wszystkie niezgodnoÂści. Dziwne, co? Pa Ps. NajwaÂżniejsze, Âże lubi CiĂŞ moje JA. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #70 : Lipiec 31, 2012, 14:30:11 » |
|
Niestety nie mo¿na opisaÌ i wyobraziÌ sobie 5 wymiaru przez s³owa, a nawet uczucia 3 wymiaru. yyy... to sk¹d wiesz jak wygl¹da ten 5 wymiar? W jaki sposób sposób siê o nim dowiedzia³eœ, a dok³adniej na czym ma polegaÌ, skoro nie mo¿na wyraziÌ tego za pomoc¹ s³ów i uczuÌ... aktualnych? Czy móg³byœ jeszcze wyjaœniÌ jakich to uczuÌ aktualnie wystêpuj¹cych nie bêdzie w tym 5 wymiarze? Id¹c tym tokiem myœlenia (jednoczeœnie zak³adaj¹c ¿e on - 5 wymiar vel gêstoœÌ - istnieje) to nie ma co nawet gadaÌ i wspominaÌ o nim, bo to czcze - wszak i tak nie wyrazimy jego istoty oraz cech pomniejszych :] Dziœ z podniesion¹ g³ow¹ wszystkim im dziêkujê, ¿e na mojej œcie¿ce byli mi pomocni w zrzuceniu ³usek z oczu. Masz racjê, rok '12 to tylko pocz¹tek wiêkszych i d³u¿szych przemian - tak uwa¿am (przynajmniej na tê chwil).  Darek, jak sam widzisz w retrospektywie - wpadasz z jednych ³usek w inne, obserwuj¹ Twój aktualny kurs praktycznie jestem pewien, ¿e wpad³eœ w kolejne new agowsko-ezoteryczne :] Ale cieszê siê, ¿e nie nosisz w sobie pychy, jesteœ zdolny do pokory, a to pomaga w koùcu przejrzeÌ na oczy - czego (w oparciu o zamieszczane posty) tak¿e doœwiadcza³eœ w swoim zyciu. Aha, nigdy nie twierdzi³em, ze rok 2012 jest koùcem czy pocz¹tkiem czegokolwiek - wrêcz przeciwnie - rok jak rok...
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2012, 14:38:25 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #71 : Lipiec 31, 2012, 14:41:00 » |
|
Ptaku, a tu zawsze jest ciepÂły odbiĂłr Ciebie . Taki rezonans.  Nie tylko z TobÂą zresztÂą , bo i tym razem teÂż z Artqiem ,w tym, co napisaÂł akurat tutaj zarezonowaÂło "in + " ZadziwiajÂące jest, Âże ludzie projektujÂą wymiary, o ktĂłrych nie majÂą zielonego pojĂŞcia. Ba - wymyÂślajÂą czÂąstki, ktĂłrych nikt nigdy nie "zÂłapaÂł" (te zapachy, fermiony , etc). Co wiĂŞcej - tworzÂą kolejne byty, WyÂższe, NajwyÂższe i takie uuuuuuuch super-hiper-amper-damper  , a nawet sami nie wiedzÂą kim sÂą i czy w ogĂłle sÂą  Ale to nawet logiczne , bo iluzja nie moÂże stworzyĂŚ nic rzeczywistego ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #72 : Lipiec 31, 2012, 17:23:59 » |
|
Wielce szacowna ptak ka¿dy z tzw czuciowców ma troszkê subtelniejsz¹ membranê odbioru ni¿ hm nie czuciowieÌ. Czyta³em tu na tym forum fajny post o tzw wra¿liwych. Czytaj¹c troszkê sobie westchn¹³em - mówiê jak jest  Ka¿dy cz³owiek nawet east mimo ¿e go nie ma (jak go kiedyœ spotkam w realu to mimo ¿e jestem gruby i mam zadyszkê to go postaram siê kopn¹Ì w ¿yÌ) ma swoj¹ indywidualn¹ wibracjê. Melodia Twoich wibracji szacowna ptak i muzyka tego co go nie ma s¹ bardzo piêkne.(w/g mnie) Tak jak melodia Fair Lady czy te¿ songo acentaura i jeszcze paru innych osób tu na tym forum. Dlatego te¿ mimo i¿ czasem zdarza siê szacownemu eastowi czy te¿ szacownemu arteqowi uprawiaÌ filozofie podobna do tej uprawianej przez pijanego zaj¹ca w kapuœcie to i tak przynajmniej na ta chwile muzyka ich wibracji jest bardzo fajna i dlatego Ty szacowna ja i paru jeszcze innych patrzy na nich hm jak na rodzinê  Ot i tyle U Ciebie zaœ wielce szacowna otwarte serduszko pozwala odbieraÌ i odczówaÌ i dlatego teksty takiego czy innego delikwenta o ile fajnie wibruje s¹ hm t³em? albo hm czymœ tam jeszcze  Oczywiœcie mo¿e troszkê napisa³em z mojego punktu widzenia ale wydaje mi siê wielce szacowna i¿ piekliœmy chleb w tej samej piekarni  to pa 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2012, 17:24:16 wysłane przez PrzebiÂśnieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #73 : Lipiec 31, 2012, 19:44:59 » |
|
Darek, co do pierwszej czĂŞÂści, czyli NWO, to nie podzielam twoich obaw, na razie bliÂżej nam do NWO Busha juniora, choĂŚ ostatnio w tym zakresie cisza, jakby przed burzÂą. JeÂśli chodzi o galaktyczne NWO to takie gdybanie, jak i inne, ale mnie wiele z tego, co siĂŞ dzieje na ziemi i w jej pobliÂżu nie pasuje do takiego scenariusza. I nie piszĂŞ tutaj o "poczuciu przez majty", bo to specjalizacja arteq.
Arteq, kolejna nadinterpretacja. Kiara tak wam wbi³a do g³owy czytanie pomiêdzy wierszami, ¿e nie potraficie przeczytaÌ ze zrozumieniem, samych wierszy. Nie napisa³em, ¿e wiem jak wygl¹da 5 wymiar, wiêc te pytania (sam wiesz jakiego rodzaju) zachowaj sobie na póŸniej. O jakim braku uczuÌ piszesz? Przeczytaj cytowane zdanie z 10 razy, mo¿e zrozumiesz jego treœÌ, nauczycielem jêzyka nie jestem, ¿eby ci t³umaczyÌ. ChoÌ poszed³eœ swoim "tokiem myœlenia" to ostatnia fraza jest identyczna z cytowanym zdaniem - wiêc po co to pisanie?
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #74 : Lipiec 31, 2012, 20:44:13 » |
|
ale wydaje mi siĂŞ wielce szacowna iÂż piekliÂśmy chleb w tej samej piekarni O tak, PrzebiÂśniegu, pamiĂŞtam CiĂŞ z tej piekarni… chleb piekliÂśmy wyÂśmienity…  I mimo, Âże w realu, jakiÂś czas temu objawiÂła mi siĂŞ przyrodnia siostra, o istnieniu ktĂłrej nie miaÂłam bladego pojĂŞcia, to fajnie, jak rodzina wci¹¿ siĂŞ powiĂŞksza. Dusze jakoÂś same siĂŞ odnajdujÂą, po wibracjach wÂłaÂśnie. I cieszÂą siĂŞ z tego niemiÂłosiernie. Super byÂłoby kiedyÂś spotkaĂŚ siĂŞ wspĂłlnie, tyle lat juÂż tu piszemy, tyle przenikania wzajemnego, wzbogacania, nawet poprzez „k³ótnie”. I wci¹¿ taĂączymy w jednym krĂŞgu.  Ech, roztkliwiÂłam siĂŞ chyba, wszystko przez kwiatuszka biaÂłego.  Na koniec powiem Wam jeszcze jedno, wznosimy siĂŞ razem, istoty niezaleÂżne, wolne i piĂŞkne… I nie waÂżne, czy to ewolucja, czy rewolucja. WaÂżne skrzydeÂł roÂśniĂŞcie… one nas poniosÂą...  To pa 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2012, 21:00:25 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
|