Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 21, 2024, 18:46:36


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Wzniesienie - przeskok, ewolucja czy rewolucja?  (Przeczytany 164735 razy)
0 u¿ytkowników i 19 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
blueray21

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomo¶ci: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #75 : Lipiec 31, 2012, 21:02:15 »

Faktycznie, mo¿e nie wa¿ne jak, byle do przodu.
Zastanawia³em siê gdzie wstawiæ poni¿szy przekaz i doszed³em do wniosku, ¿e bêdzie on do¶æ dobr± ilustracj± drogi ewolucyjnej. Rzecz jest o traktowaniu naszych emocji, czyli równowa¿eniu - jak to robiæ p³ynnie, bez walki i os±du.


Trzecia droga

Drodzy przyjaciele,
Jestem Jeszua. Jestem z wami. Poprzez bariery czasu i przestrzeni stojê obok was; poczujcie mnie w swoim sercu. Bycie cz³owiekiem jest mi tak znajome, jego wy¿yny i g³êbiny. Przebada³em ca³y obszar ludzkich uczuæ, i wewn±trz tego ¶wiata skrajno¶ci ostatecznie znalaz³em wyj¶cie; przej¶cie ku innemu sposobowi widzenia rzeczy, dziêki czemu ca³e do¶wiadczenie bycia cz³owiekiem ukazuje siê w innym ¶wietle; znalaz³em drogê, która stwarza pokój w waszym sercu.

I w³a¶nie o tej drodze wyj¶cia, o tym przej¶ciu, chcia³bym dzisiaj z wami mówiæ. Wielu z was stoi w obliczu dylematu, w obliczu wewnêtrznej walki. W waszym umy¶le ¿yje idea, jakoby¶cie powinni byæ lepsi, inni, ni¿ jeste¶cie teraz: bardziej rozwiniêci i doskonali, bardziej ¶wiêci, bardziej zdolni do pod±¿ania za pewnymi zasadami - macie taki wy¿szy idea³ samych siebie, ale jest to idea³ fa³szywy. Ca³a ta praca nad sob± oparta jest na pomy¶le, ¿e nie jeste¶cie wystarczaj±co dobrzy tacy, jacy jeste¶cie; ¿e istnieje co¶ wiêcej; ¿e macie moc zmienienia siebie; ¿e macie kontrolê nad faktem, i¿ jeste¶cie lud¼mi. Jest to stary pomys³, którego w pe³ni do¶wiadczyli¶cie w bardzo dawnej erze.

Idea ta istnia³a po czê¶ci na Atlantydzie, gdzie rozwinêli¶cie dzia³anie trzeciego oka, i gdzie do¶wiadczyli¶cie go jako centrum obserwacyjnego w waszej g³owie. Z poziomu trzeciego oka mogli¶cie postrzegaæ, i z tego te¿ poziomu chcieli¶cie podejmowaæ dzia³anie i kszta³towaæ ¿ycie zgodnie z waszymi ¿yczeniami. By³a w was pewna sk³onno¶æ ku dominacji, ale na tê tendencjê mia³a wp³yw równie¿ wasza koncepcja prawdy. Wyznawali¶cie ideê, i¿ dzia³acie w oparciu o wy¿sze zasady, a zatem to, co robili¶cie, by³o 'dobre' - i tak siê to zawsze dzieje. W³adza jest zawsze przes³oniêta ideami dotycz±cymi tego, co wydaje nam siê dobre. Ca³y system zbudowany jest wokó³ naszej koncepcji prawdy, tworz±c zeñ ¶wiatopogl±d, który wydaje siê byæ d±¿eniem do tego, co jest dobre, podczas gdy w istocie próbujemy kontrolowaæ ¿ycie - zarówno w nas samych, jak i w innych.

W³adza deprawuje; wyobcowuje was ona z naturalnego nurtu ¿ycia, obecnego w ka¿dej istocie ludzkiej. W³adza daje wam ideê pewnej uleg³o¶ci i plastyczno¶ci, która w rzeczywisto¶ci jest oparta na iluzji. ¯ycie, takie jakie znacie, nie poddaje siê w taki sposób wp³ywom, i nie jest zdeterminowane ani przez rozum, ani przez wolê, ani przez dzia³anie trzeciego oka. ¯ycie nie wpasowuje siê w jaki¶ ¶wiatopogl±d czy system, i nie mo¿e byæ zorganizowane w oparciu o procesy mentalne. Przez d³ugi czas wchodzili¶cie w zmagania ze swoim cz³owieczeñstwem, ze swym ludzkim sposobem istnienia. Wiele ¶cie¿ek duchowych opartych jest na tej idei: ¿e musicie pracowaæ nad sob±, ¿e musicie siê uwznio¶liæ, i ¿e musicie narzuciæ sobie zaplanowan± ¶cie¿kê dzia³ania, która doprowadzi was do jakiej¶ idealnej sytuacji.

Ta koncepcja stwarza wiele wewnêtrznej walki. Je¶li zaczynacie od idei, od jakiego¶ wymaganego idea³u, narzucacie sobie standardy co co których wewnêtrznie wiecie, ¿e nie jeste¶cie w stanie im sprostaæ - wiêc od pocz±tku nara¿eni jeste¶cie na pora¿kê. Poczujcie teraz energiê tego sposobu my¶lenia: co w ten sposób sobie robicie, jaka energia pochodzi z potrzeby narzucenia sobie czego¶, z d±¿enia do ulepszenia samych siebie, i z pragnienia zorganizowania ¿ycia, swoich emocji i swoich my¶li. Poczujcie energiê pragnienia kontrolowania rzeczy. Czy jest to energia pe³na mi³o¶ci? Czêsto ta energia uchodzi za mi³o¶æ, za co¶ dobrego i prawdziwego, ale w³adza zawsze ukrywa siê w ten sposób, aby ludzie mogli j± ³atwiej zaakceptowaæ. W³adza nie pokazuje swej twarzy otwarcie; w³adza uwodzi za spraw± my¶li. To dlatego lepiej nie my¶leæ o ideach ani o w³adzy, ale poczuæ, co ona z wami robi. Przyjrzyjcie siê sobie w swym codziennym ¿yciu, w chwili obecnej. Jak czêsto wci±¿ walczycie ze sob±, jak czêsto potêpiacie to, co siê w was pojawia, co siê w was dzieje, co w naturalny sposób wytryskuje z was i p³ynie?  Ten stan os±dzania zawiera w sobie energiê odcinaj±c±, ch³ód: 'tak nie powinno byæ, to jest z³e, to powinno odej¶æ'. Poczujcie tê energiê - czy ona wam pomaga?

Chcê was teraz zabraæ na inn± drogê, ku innemu sposobowi patrzenia na siebie; do miejsca, gdzie mo¿e wydarzyæ siê przemiana, ale bez walki i bez surowego obchodzenia siê ze sob±. Aby to przejrzy¶cie wyraziæ, podam wam przyk³ad. Wyobra¼cie sobie, ¿e w waszym ¿yciu dzieje siê co¶, co wzbudza wasz gniew czy irytacjê - jakkolwiek to nazwiecie. Na ten gniew mo¿ecie zareagowaæ na ró¿ne sposoby. Je¶li nie jeste¶cie przyzwyczajeni do zastanawiania siê nad swoimi emocjami i wasze reakcje s± bardzo pierwotne, wtedy nie ma tam nic oprócz gniewu - jeste¶cie gniewni, kropka. Jeste¶cie w tym pogr±¿eni i uto¿samiacie siê z gniewem. Czêsto zdarza siê wtedy, ¿e przyczynê swego gniewu upatrujecie na zewn±trz - rzutujecie winê na kogo¶ innego. Kto¶ inny zrobi³ co¶ nie tak i to jest jego wina, ¿e jeste¶cie rozgniewani. To jest najbardziej pierwotna reakcja - identyfikujecie siê ze swoim gniewem, jeste¶cie rozgniewani.

Inn± mo¿liwo¶ci± jest to, co nazywam drugim sposobem reakcji. Jeste¶cie rozgniewani i natychmiast pojawia siê g³os w waszej g³owie, który mówi: 'to siê nie powinno wydarzyæ; to jest z³e; to niedobrze, ¿e siê tak rozz³o¶ci³am/em; muszê to st³umiæ'. Byæ mo¿e tego t³umienia gniewu nauczyli¶cie siê za spraw± religijnego wychowania lub wp³ywów spo³ecznych. Na przyk³ad: lepiej, uprzejmiej i bardziej moralnie jest nie okazywaæ innym swego gniewu. Z pewno¶ci± regu³ê tê stosuje siê do kobiet: ¿e nie przystoi im otwarte wyra¿anie gniewu; ¿e nie jest to kobiece.

Istniej± rozmaite rodzaje idea³ów, które wam wmówiono, stwarzaj±c w was tendencjê do os±dzania w sobie gniewu. Co siê wtedy dzieje? Jest w was gniew, i natychmiast wy³ania siê dotycz±ca go opinia: 'tak nie wolno, tak jest ¼le'. Wasz gniew staje siê wtedy wasz± stron± cienia poniewa¿, ca³kiem dos³ownie, nie mo¿e wyj¶æ na ¶wiat³o dzienne - nie powinien on byæ widoczny. Co siê dzieje z gniewem, je¶li w ten sposób jest on t³umiony? Nie znika on, skrywa siê za waszymi plecami i wp³ywa na was na inne sposoby; mo¿e spowodowaæ, ¿e bêdziecie przestraszeni i niespokojni. Nie mo¿ecie wykorzystaæ si³y, która mie¶ci siê w tym gniewie, poniewa¿ nie pozwalacie sobie jej u¿yæ. Mo¿ecie okazywaæ wasz± mi³±, s³odk±, uczynn± stronê, ale nie tê namiêtn± i gniewn± - wasz± stronê buntownicz±. Zatem gniew zostaje zamkniêty, a wy my¶licie, ¿e ró¿nicie siê od innych ludzi, poniewa¿ macie w sobie te uczucia, wiêc byæ mo¿e nawet zaczniecie siê od innych dystansowaæ. W ka¿dym przypadku stwarza to w was ostry konflikt, i pozornie rozgrywa siê on pomiêdzy dwiema ja¼niami: t± ¦wietlist±, i t± Ciemn±. W miêdzyczasie dajecie siê uchwyciæ przez tê bolesn± grê. To powoduje ból wewnêtrzny, poniewa¿ nie mo¿ecie wyraziæ samych siebie. To w³a¶nie ten os±d was ogranicza.

Czy naprawdê stajecie siê lepsz± osob± z powodu takiego sposobu reagowania? Czy t³umienie swych emocji doprowadzi was do idea³u pokojowej, kochaj±cej istoty ludzkiej? Je¶li to wszystko wam opiszê, bardzo jasno ujrzycie, ¿e ten rodzaj reakcji nie dzia³a - nie prowadzi on do prawdziwego pokoju, do prawdziwego wewnêtrznego zrównowa¿enia. Jednak to wszystko sobie fundujecie. Bardzo czêsto uciszacie wci±¿ swoje emocje, gdy¿ nie s± one dobre zgodnie z wyznawanymi przez was zasadami, a wy siê nad tymi zasadami nie zastanawiacie - sk±d pochodz± i przez kogo lub przez co zosta³y one wam wpojone. Zatem proponujê wam rzecz nastêpuj±c±: nie my¶lcie o tym, tylko to poczujcie. Poczujcie energiê, jaka zawarta jest w os±dach, którymi siê obrzucacie i obrazach tego, co jest idea³em, a czego 'nie powinni¶cie robiæ', co czasami mo¿e wywodziæ siê z bardzo wysokich pobudek - niech i tak bêdzie. Nie staniecie siê o¶wieceni, rz±dz±c swoimi emocjami ani systematycznie je t³umi±c.

Istnieje trzecia droga - trzeci sposób, aby do¶wiadczaæ waszych ludzkich emocji. Pierwszym sposobem by³a totalna identyfikacja z waszym gniewem, jak w poprzednim przyk³adzie. Drugim sposobem by³o wyparcie siê go, st³umienie i potêpienie. Trzecim sposobem jest zezwolenie - zezwolenie na jego istnienie i równoczesne przekroczenie go. To w³a¶nie czyni ¶wiadomo¶æ. ¦wiadomo¶æ, o jakiej mówiê, nie os±dza - jest ona sposobem istnienia. Jest sposobem obserwacji, który jest jednocze¶nie twórczy. Wiele duchowych tradycji twierdzi³o: b±d¼cie ¶wiadomi siebie, to wystarczy. Ale wy siê wtedy dziwicie: jak¿e to mo¿liwe? W jaki sposób zwyk³a uwa¿no¶æ i ¶wiadomo¶æ siebie spowoduje zmianê w przep³ywie moich emocji? Musicie zdaæ sobie sprawê, ¿e ¶wiadomo¶æ jest czym¶ bardzo potê¿nym. To o wiele wiêcej ni¿ bierne rejestrowanie jakiej¶ emocji - ¶wiadomo¶æ jest wielk± si³± twórcz±.

Wyobra¼cie sobie znów, ¿e co¶ w ¶wiecie zewnêtrznym wzbudza w was potê¿n± emocjê - na przyk³ad gniew. Kiedy zajmujecie siê tym ¶wiadomie, obserwujecie to w pe³ni w sobie. Nic z tym nie robicie, a jednocze¶nie wci±¿ obserwujecie i przygl±dacie siê temu. Ju¿ d³u¿ej nie identyfikujecie siê z gniewem, nie zatracacie siê w nim, po prostu pozwalacie gniewowi byæ tym, czym jest. Jest to stan bezstronno¶ci, ale jest to neutralno¶æ, która wymaga wielkiej si³y, gdy¿ wszystko, czego siê nauczyli¶cie, wabi was i wci±ga w wasze nastroje, w emocje gniewu i strachu. A ¿eby by³o to jeszcze bardziej skomplikowane, dajecie siê nawet wci±gaæ w os±dy dotycz±ce tego gniewu czy strachu! Zatem na dwa sposoby jeste¶cie ku tym stanom przyci±gani, a odci±gani od ¶wiadomo¶ci, od tego wyj¶cia, o którym mówi³em na pocz±tku - wyj¶cia, które jest drog± do spokoju, do wewnêtrznego spokoju. Wszystko na ¶wiecie odci±ga was od tego centralnego punktu, by tak rzec, odci±ga was od ¶wiadomo¶ci, a jednak jest to jedyna droga wyj¶cia. Na niej nie stajecie siê nie¶wiadomi, pozostajecie ca³kowicie obecni. Nie pozwalacie siê wci±gn±æ - ani przez tê emocjê, ani przez os±d jej dotycz±cy. Spogl±dacie na ni± w pe³ni ¶wiadomo¶ci i z uczuciem ³agodno¶ci: 'w taki sposób to siê we mnie dzieje'.

'Widzê, ¿e budzi siê we mnie gniew; czujê, jak przebiega on przez moje cia³o'. 'Mój ¿o³±dek reaguje na to, albo moje serce; moje my¶li reaguj±, aby usprawiedliwiæ powody pojawienia siê mojej emocji'. 'Moje my¶li mówi± mi, ¿e to ja mam racjê, a nie ta druga osoba'. Widzicie, jak to wszystko siê wydarza, gdy obserwujecie samych siebie, ale nie pod±¿acie za tymi reakcjami. Nie toniecie w nich, nie ulegacie temu. Tym jest ¶wiadomo¶æ - tym jest przejrzysto¶æ umys³u. I w ten sposób wysy³acie na spoczynek demony swego ¿ycia: strach, gniew, nieufno¶æ. Dajecie im si³ê, gdy siê z nimi uto¿samiacie, albo gdy walczycie z nimi za pomoc± os±dzania - w ten czy inny sposób je wtedy wzmacniacie. Jedynym wyj¶ciem, by je przekroczyæ jest wzniesienie siê ponad nie, tak jakby, dziêki swojej ¶wiadomo¶ci - nie zwalczanie ich, lecz po prostu danie im pozwolenia na istnienie.

Co siê wtedy z wami dzieje? ¦wiadomo¶æ nie jest czym¶ statycznym; rzeczy nie pozostaj± takie, jakie by³y. Zauwa¿ycie, ¿e gdy nie zasilacie tej energii, stopniowo siê ona rozpu¶ci. Innymi s³owy wasza równowaga zostanie wzmocniona; wasze podstawowe uczucia bêd± coraz bli¿sze spokoju i rado¶ci. Poniewa¿ gdy w waszym sercu i duszy nie trwa ju¿ d³u¿ej bitwa, zaczyna w was wzbieraæ rado¶æ. Spogl±dacie na ¿ycie w ³agodniejszy sposób. Widzicie poruszenia emocji w waszym ciele i obserwujecie je. Obserwujecie równie¿ my¶li, które zaczynaj± przebiegaæ przez wasz± g³owê, w sposób ³agodny i delikatny. Jednak zdolno¶æ, by je obserwowaæ, a nie daæ siê im poch³on±æ, jest czym¶ bardzo silnym i potê¿nym. O to w tym w³a¶nie chodzi: to jest to wyj¶cie.

Chcê was teraz poprosiæ, w tej¿e chwili, aby¶cie do¶wiadczyli potêgi swej w³asnej ¶wiadomo¶ci - czystego istnienia - i pochodz±cego z niej wyzwolenia, które pozwala wam poczuæ, ¿e nie ma nic, co potrzebujecie w sobie zmieniæ. Poczujcie spokój i przejrzysto¶æ tej ¶wiadomo¶ci: w³a¶nie tym naprawdê jeste¶cie. Od³ó¿cie na bok fa³szywe os±dy. Niech wasze emocje przep³ywaj± i nie powstrzymujcie ich - s± one czê¶ci± was, a niektóre z nich s± pewn± wiadomo¶ci±. Wyobra¼cie sobie: czy istnieje w was jakakolwiek emocja, której siê boicie, emocja, która was martwi, z któr± walczycie? Mo¿e która¶ z nich sta³a siê dla was czym¶ w rodzaju tabu?
Pozwólcie, by pojawi³a siê ona teraz w formie dziecka lub zwierzêcia - niech siê uka¿e, niech siê przedstawi. To dziecko mo¿e ca³kowicie wyra¿aæ to, kim jest, mo¿e siê nawet ¼le zachowywaæ. Cokolwiek siê wydarza, ta istota musi mieæ mo¿liwo¶æ robienia wszystkiego, na co ma ochotê, i powiedzenia wam, co czuje. Wy jeste¶cie ¶wiadomo¶ci±, która przygl±da siê i mówi: 'Tak, chcê ciê ujrzeæ, chcê us³yszeæ twoj± historiê, wyra¼ j±'. 'Opowiedz mi swoj± historiê, poniewa¿ to jest twoja prawda; mo¿e ona nie byæ Prawd±, ale ja chcê twoj± historiê us³yszeæ'. Do¶wiadczcie swoich emocji w ten sposób i nie potêpiajcie ich. Niech pojawi± siê i przemówi± do was. Potraktujcie je z ³agodno¶ci± m±drej starszej osoby, i zaobserwujcie, co to dziecko lub zwierzê przyniesie w tym przypadku. Czêsto w negatywnej emocji ukryta jest czysta si³a ¿ycia, która chce siê wy³oniæ, si³a, która zosta³a niemal zd³awiona na ¶mieræ za spraw± wszystkich uprzedzeñ wynik³ych z os±dzania. Niech to dziecko czy zwierzê w podskokach do was wyjdzie. Byæ mo¿e jego wygl±d teraz siê zmieni. Przyjmijcie je z pe³n± mi³o¶ci otwarto¶ci±.

¦wiadomo¶æ transformuje: jest ona g³ównym narzêdziem przemiany, a jednak równocze¶nie nie pragnie ona zmiany niczego. ¦wiadomo¶æ mówi: 'Tak - tak temu co jest!' Dostraja siê ona w pe³ni do tego, co rzeczywi¶cie tu siê znajduje. A jednak w³a¶nie to wszystko zmienia, poniewa¿ teraz jeste¶cie wolni. Jeste¶cie wolni w sobie samych - ju¿ nie jeste¶cie zdani na ³askê swoich emocji albo waszego os±du na ich temat. Oczywi¶cie wci±¿ zdarza siê od czasu do czasu, ¿e wasze emocje lub wasze uprzedzenia przewa¿± - na tym polega bycie cz³owiekiem. Spróbujcie nie utkn±æ w tym miejscu i nie starajcie siê tego poprawiaæ: 'ojejku, nie osi±gnê³am/±³em "Czystej ¦wiadomo¶ci", co¶ muszê robiæ nie tak'. Je¶li bêdziecie próbowali poprawiaæ, znów wprawiacie w ruch ko³owrót os±dzania. Zawsze mo¿ecie powróciæ do wyj¶cia, powróciæ do stanu spokoju, gdy nie walczycie ze sob±. Obserwujcie, co siê pojawia, i nie pope³niajcie tego b³êdu: nie pozwolenie siê w to wci±gn±æ zawiera w sobie wielk± si³ê. Taka jest moc prawdziwej duchowo¶ci. Prawdziwa duchowo¶æ nie jest moralno¶ci± - jest sposobem istnienia.



Przekaza³a Pamela Kribbe, 4 lipca 2012
© Pamela Kribbe 2012
www.jeshua.net
Przet³umaczyli na angielski Maria Baes i Frank Tehan
Przet³umaczy³a na polski wika

Link:  http://jeszua.blogspot.com/2012/07/trzecia-droga.html
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagra¿a.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #76 : Lipiec 31, 2012, 21:15:53 »

Tak >blueray<, wszystko na tê chwilê jest gdybaniem.
W moim odczuciu NWO to nic innego jak przyziemne, upatritycznione  przedstawienie "Królestwa Bo¿ego" obiecanego "Nam przez Boga Ojca Niebieskiego". Dla ludzi o zaciêciu religijnym "Raj/Królestwo Bo¿e", dla tych bardziej przyziemnych NWO, a dla jeszcze innych te¿ co¶ siê znajdzie.  Mrugniêcie
Ogólna zasada jest wci±¿ ta sama - zniewoliæ.   Z³y
Czy intencje te przypniemy BUSH'owi, Brzeziñskiemu, Allahowi, Jehowie/JHWH, czy komukolwiek innemu, to u ich podstawy le¿y interes garstki nad wiêkszo¶ci±.
Zauwa¿, czego nas nauczaj±?
Poddañstwa w³adzy, autorytetom. Jednostka siê nie liczy tylko kolektyw.
W zamierzch³ych czasach mog³o to byæ s³uszne ale na dzieñ dzisiejszy zmierza tylko w jednym kierunku. Jakim?
Obiecane (przez kogo?) i upragnione (przez kogo?) Królestwo Bo¿e/Raj na Ziemi.  Z politowaniem Z³y
Galaktyczne czy Bush'owskie, to jedno i to samo. Mrugniêcie Du¿y u¶miech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2012, 21:16:47 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #77 : Lipiec 31, 2012, 21:21:53 »

Cytuj
Galaktyczne czy Bush'owskie, to jedno i to samo

Nie prawda.

Pomieszales, zaczynaj od nowa.

//Bush ma tyle z Galaxy wspolnego ile mu o tym powiedza.//

I troche szacunu! Dla ... partyzantki Mrugniêcie
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomo¶ci: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #78 : Lipiec 31, 2012, 21:36:22 »

Tym razem popieram Lady, bo od Busha do galaktycznych to spory ³añcuch jest, a takich "Bush" -ów to by³o/jest trochê.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagra¿a.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #79 : Lipiec 31, 2012, 21:39:09 »

I jeszcze trochê bêdzie  Smutny, póki nie zm±drzejemy i nie we¼miemy wszystkiego w swoje rêce.  Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #80 : Lipiec 31, 2012, 22:13:32 »

Arteq, kolejna nadinterpretacja. [...] Nie napisa³em, ¿e wiem jak wygl±da 5 wymiar, wiêc te pytania (sam wiesz jakiego rodzaju) zachowaj sobie na pó¼niej. O jakim braku uczuæ piszesz?

Sformu³ujê wobec tego pytanie inaczej. Skoro - jak sam piszesz - nie wiesz jak wygl±da ten rzekomy 5 wymiar to sk±d nagle stwierdzasz/"wiesz", ¿e nie da siê go opisaæ dostêpnymi s³owami, definicjami i posi³kowaæ siê uczuciami?  :]
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #81 : Lipiec 31, 2012, 22:38:52 »

@Przebi¶nieg
Cytuj
Dlatego te¿ mimo i¿ czasem zdarza siê szacownemu eastowi czy te¿ szacownemu arteqowi
uprawiaæ filozofie podobna do tej uprawianej przez pijanego zaj±ca w kapu¶cie to i tak przynajmniej na ta chwile muzyka ich wibracji jest bardzo fajna i dlatego Ty szacowna ja i paru jeszcze innych patrzy na nich hm jak na rodzinê

Kruca , a to oznacza, ¿e jednak Synteza jest mo¿liwa Du¿y u¶miech
Przynajmniej w tej ma³ej sadzawce forum PCh . Oby równie¿ w skali makro.

@Ptak
Cytuj
Dusze jako¶ same siê odnajduj±, po wibracjach w³a¶nie.
I to bez wzglêdu na tzw "indywidualne zabarwienie" . Nie wa¿ne ile ton s³ów pojawi siê o mi³o¶ci , bo samo powtarzanie ich jak mantrê niczego nie zmienia. Dopiero wspó³odczuwanie, mimo ró¿nic , weryfikuje  to jak jest, a to jest niezale¿ne od JA. I dzia³a, bo czujecie kwiatuszki  Du¿y u¶miech

Cytuj
Na koniec powiem Wam jeszcze jedno, wznosimy siê razem, istoty niezale¿ne, wolne i piêkne…
Istnienie jest ju¿ tutaj - wzniesione ju¿ od zawsze. Wystarczy mu nie przeszkadzaæ. Pewne wibracje dowibrowuj±, inne znikaj± bo by³y nieharmoniczne . Ot i wszystko Chichot
 
edit :

Ten Jeszua nie¼le gada . Niesamowity przekaz i bardzo autentyczny.
Cytuj
Wszystko na ¶wiecie odci±ga was od tego centralnego punktu, by tak rzec, odci±ga was od ¶wiadomo¶ci, a jednak jest to jedyna droga wyj¶cia. Na niej nie stajecie siê nie¶wiadomi, pozostajecie ca³kowicie obecni. Nie pozwalacie siê wci±gn±æ - ani przez tê emocjê, ani przez os±d jej dotycz±cy. Spogl±dacie na ni± w pe³ni ¶wiadomo¶ci i z uczuciem ³agodno¶ci: 'w taki sposób to siê we mnie dzieje'
.
Pod p³aszczykiem "to we mnie siê dzieje" Jeszua przemyca ów bezosobowy Punkt Centralny. ¦wiadomo¶æ te¿ jest bezosobowa/bezstronna w tym co siê wydarza .
Jeszua mówi niby do Ciebie,  ale tak na prawdê to poza Ciebie.
Cytuj
Zauwa¿ycie, ¿e gdy nie zasilacie tej energii, stopniowo siê ona rozpu¶ci.
Nie podejmujesz akcji , nie zasilasz energii , po prostu obserwujesz. To co siê dzieje tak na prawdê, to rozpuszczenie Ciebie Chichot
Cytuj
Obserwujcie, co siê pojawia, i nie pope³niajcie tego b³êdu: nie pozwolenie siê w to wci±gn±æ zawiera w sobie wielk± si³ê. Taka jest moc prawdziwej duchowo¶ci. Prawdziwa duchowo¶æ nie jest moralno¶ci± - jest sposobem istnienia.
Tak  to sposób Istnienia. Nie zosta³o napisane ,¿e to Twój sposób. Ciebie w tym ju¿ nie bêdzie. Sayonara !!

« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2012, 23:00:12 wys³ane przez east » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #82 : Lipiec 31, 2012, 22:48:39 »

Te, Przebi¶nieg, to nas od pijanych zaj±ców, a sam na ka¿dym kroku siê przyznajesz, ¿e ³oisz piwsko na prawo i lewo a¿ ¶wiszcze  :]
Zapisane
Astre
Go¶æ
« Odpowiedz #83 : Sierpieñ 02, 2012, 11:51:18 »

Te, Przebi¶nieg, to nas od pijanych zaj±ców, a sam na ka¿dym kroku siê przyznajesz, ¿e ³oisz piwsko na prawo i lewo a¿ ¶wiszcze  :]

 Pij do dna.....   
 niech ta noc wiecznie trwa....
 Do dna jeszcze raz ....
 Jest w nas ogieñ, S³oñce...
 To nasz znak.....
 Du¿y u¶miech
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomo¶ci: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #84 : Sierpieñ 07, 2012, 19:43:50 »

Poni¿szy przekaz zapewne pasowa³by tutaj do kilku w±tków, ze wzglêdu na zakres poruszanych zagadnieñ. Jednak tytu³ sugeruje instrukcjê obs³ugi do naszego Wzniesienia.
Byæ mo¿e, taki by³ zamiar, ale zawi³e toto jest, prawie jakbym widzia³ tekst Ashayana Deane.
Kiara pewnie nazwie to kolejn± manipulacj±, je¶li w ogóle mo¿na siê po³apaæ w ca³o¶ci, bo fragmenty s± czytelne.
O Crystalai by³o gdzie indziej i jakie¶ przekazy te¿.

Jak doj¶æ do pi±tego wymiaru
30 lipca 2012
Crystalai

Wielu zastanawia siê w tym czasie, jak ca³y ¶wiat tak pe³en przemocy i korupcji mo¿e ewentualnie zostaæ przekszta³cony w ¶wiat pe³ny ¦wiadomo¶ci Chrystusowej w ci±gu zaledwie kilku dni, minut lub nawet lat. Poniewa¿ ludzki umys³ lubi konceptualizacjê informacji poprzez podstawowe informacje, które mo¿e on zrozumieæ, to wiêkszo¶æ ludzi my¶li, ¿e to zajmie d³ugi, d³ugi czas zanim ¶wiat naprawdê siê zmieni. Istnieje wielu w tym czasie wierz±cych, ¿e ¶wiat zmieni siê na lepsze.

Tak, istnieje wiele pomys³ów p³ywaj±cych wokó³, które tworzone s± przez umys³y, które mog± zrozumieæ tylko to, co jest do³±czone do starej wiedzy o czym¶, dla nich zrozumia³ym. Wygodnie jest u¿ywaæ terminu kobieco¶ci, poniewa¿ istniej± atrybuty zwi±zane, takie jak mi³o¶æ, ¿yczliwo¶æ, uprzejmo¶æ, itp. To naprawdê nie odzwierciedla zmiany, która ma miejsce. Bêdzie tyle mocy, si³y, inteligencji, zwyciêstw nie do powstrzymania, ile jest s³odyczy, dobroci itp.
Prawdziwe znaczenie i moc mi³o¶ci jest Mi³o¶æ, to energia, która wiruje poza prêdko¶ci± ¼ród³a ¶wiat³a sprowadzaj±c ¬ród³o do Jednego Umys³u we wszystkich wymiarach rzeczywisto¶ci. Nie ma nic wiêkszego ni¿ ta Mi³o¶æ, która zmienia nasz Wszech¶wiat. Nie ma nic bardziej kochaj±cego ni¿ aktywno¶æ naszych gwiezdnych kosmicznych rodzin transmutuj±cych ciemno¶æ Upad³ych Anio³ów w parê, która mo¿e powróciæ do ¬ród³a. Ta Mi³o¶æ jest Trzeci± Wojna ¦wiatowa, która toczy³a siê w niebie za nas w zesz³ym roku. To by³a wojna mi³o¶ci, a nie by³o nic s³odkiego i mi³ego o tym.
Nie da siê zrozumieæ, co ma siê wydarzyæ je¶li jaka¶ stara wiedza jest wykorzystywana do przetwarzania zrozumienia. Wszystko, co jest obecnie rozumiane w tym ¶wiecie pochodzi ze zrozumienia trzecio wymiarowego. Oznacza to, ¿e tylko wierzymy w to co mo¿emy zobaczyæ, dotkn±æ i poczuæ. Zostali¶my przeszkoleni, aby wierzyæ naukowcom i kierownictwu ¶wiatowemu, ¿e je¶li czego¶ nie widaæ to nie jest prawdziwe.
Ta stara nauka, ta stara wiedza musi byæ usuniêta przedtem, zanim bêdziemy mogli zacz±æ rozumieæ, co ma siê wydarzyæ na tej Ziemi. Przesuwamy siê ca³kowicie z trzeciego wymiaru percepcji. I idziemy do postrzegania pi±tego wymiaru, które pozwoli nam zobaczyæ i wiedzieæ rzeczy, które nigdy nie wyobra¿ali¶my sobie wcze¶niej.
Dok±d idziemy, aby uzyskaæ rozumienie tego, co siê naprawdê dzieje? Idziemy do naszych wy¿szych ja¼ni i naszych przewodników z ras Stró¿ów Szmaragdowego Przymierza, aby zabrali nas do Wewnêtrznej Ziemi i prowadzili nas do nowej rzeczywisto¶ci, która ju¿ tu jest. Jak siê tam dostaniemy? Wykonujemy (wyobra¿amy sobie) niebieski p³omieñ w ¶rodku naszego mózgu i ³±czymy go z niebieskim p³omieniem w naszej ko¶ci ogonowej, i skierujemy energiê tych dwóch p³omieni z powrotem w jeden p³omieñ w ¶rodku mózgu. Poczujcie ten niebieski p³omieñ jako swoj± duszê, swoje Wy¿sze Ja, twój umys³ Boga, Twój Przewodnik. Nastêpnie podnie¶cie ten niebieski p³omieñ na czubek g³owy. Zobacz jak p³omieñ zmienia siê w kszta³t dysku, i zobacz swojego przewodnika siedz±cego na tym niebieskim dysku. Teraz mo¿esz rozpocz±æ komunikacjê ze naszym przewodnikiem. My mówimy, ¿e jeste¶my gotowi, aby byæ kierowanymi przez  nasz± Rodziny Stró¿ów Szmaragdowego Przymierza, aby zobaczyæ nasz Nowy ¦wiat, którym jest wewnêtrzna Ziemia. Wykonajcie to co wieczór przed pój¶ciem spaæ. Przewodnicy spotkaj± was w waszych snach, wezm± Was do Wewnêtrznej Ziemi. Poka¿± wam, gdzie bêdziecie mieszkaæ w przysz³ym roku.
W ten sposób dostajemy PIÊCIO WYMIAROW¡ odpowied¼ na nasze pytanie.
Je¶li chcemy us³yszeæ Trzecio Wymiarow± odpowied¼ na nasze pytanie mo¿emy w³±czyæ kana³ informacyjny, a oni powiedz± nam, ¿e bêd± trzêsienia ziemi, katastrofy, ¶wiatowe wojny, terroryzm. To bêdzie bardzo trudne wykorzystaæ z powrotem podstawow± wiedzê, i nastêpnie wyliczyæ nowy ¶wiat wykonany z 12 wymiarowych Czêstotliwo¶ci Chrystusowych. Czêstotliwo¶ci te bêd± dostêpne, poniewa¿ Niebieska Sfera ¶wiadomo¶ci z TARA ca³kowicie przetransmutuje k±towy obrót spinu cz±stek na Ziemi, aby powróciæ do jedno¶ci z Tar±. My równie¿ dostroimy sie do Gai i Andromedy oraz Aquafaria poprzez Jedno¶c wy¿szej czêstotliwo¶ci.
Bêdzie jaki¶ rodzaj przesuniêcia biegunów. Ale bêdzie niebezpieczeñstwa, poniewa¿ bêdzie ono wykonywane przez nasze rasy Opiekunów Szmaragdowego Przymierza. Dlaczego oni s± nazywani Stra¿nikami Szmaragdowego Przymierza? Poniewa¿ Ziemia jest Szmaragdem Wszech¶wiata. Ona jest podmiotem, który zamierza otworzyæ drzwi tej upad³ej Drogi Mlecznej na powrót do domu, do ¦wiadomo¶ci M31-Andromeda.
Wielu z nas, którzy s± tutaj teraz pracowa³o ze Stra¿nikami Szmaragdowego Przymierza na stra¿y Gwiezdnych Wrót tej planety. To jest nasza misja teraz i zawsze to by³a nasza misja. Musimy uruchomiæ nasze czêstotliwo¶ci, nasze kody w naszym DNA przez 12 Gwiezdnych Wrót Ziemi w celu jej uwolnienia. Ona mia³a swoje Gwiezdne Wrota przechwycone przez upad³ych anio³ów. Jedynym sposobem upad³ych ras, które mog± najechaæ Ziemiê i przej±æ kontrolê nad jej Gwiezdnymi Wrotami jest przez Stra¿ników, którzy powinni stale pilnowaæ tych Gwiezdnych Wrót.
Niebieski P³omieñ naszej Boskiej Pieczêci nie wróci na Ziemiê przez s³oñce Alcyone a¿ sze¶æ Gwiezdnych Wrót nie bêdzie ca³kowicie otwartych, a drugie sze¶æ aktywowane i gotowy do otwarcia w dniu 21 grudnia. Gdy szósty Avatar siê narodzi, który jest Avatarem 12 poziomu, nasze Gwiezdne Wrota bêd± zabezpieczone i gotowe otworzyæ siê ponownie.
To nie mog³o siê zdarzyæ, dopóki nie by³o Avatara 12 Poziomu, który przyszed³ przez pola Amenti nasze Boskie Pieczêcie wszystkich naszych dusz, aby reaktywowaæ nas w naszej boskiej ¶wiadomo¶ci. Nast±pi to w maju. W grudniu wszystkie 12 Wrót siê otworzy. Spowoduje to otwarcie naszej ¶wiadomo¶ci do jedno¶ci ze wszystkimi naszymi rodzinami duszy na wszystkich 12 gwiazdach, w tej czê¶ci cia³a ziemskiej ¶wiadomo¶ci. Ten 12 Poziom Bosko¶ci pochodzi z miejsca, gdzie Czwarta Sfera i pi±te Sfera siê spotykaj±. Miejsca, gdzie Kosmiczna ¦wiadomo¶æ wp³ywa do Chrystusowej ¦wiadomo¶ci. Energia Kryszta³owego Py³u pól Aroura, Krystaliczne ¦wiat³o z Iskry ¬ród³a i Krystaliczny ¯el Transformacji po³±cz± siê i uformuj± Niebiesko Ultrafioletow± Czêstotliwo¶æ, która pozwala zupe³nie nowej IDEI, aby siê narodzi³a. Kiedy Chrystusowe, Kosmiczne i ¬ród³owe czêstotliwo¶ci wymieszaj± siê, nowa Kreacja siê narodzi.
Powodem, ¿e nasza Ziemia jest przekszta³cana w now± wy¿sz± rzeczywisto¶æ jest, poniewa¿ ¬ród³o chce. Tak naprawdê nie musimy wiedzieæ wiêcej. Bêdzie to zrobione, poniewa¿ ¬ród³o tak chce. ¬ród³o chce ci±gle tworzyæ wszystkie wspania³e nowe Idee  poprzez nasz umys³ Boga w naszym ¦rodku Mózgu. ¬ród³o chce czuwaæ nad nami w sposób ci±g³y i daæ nam najbardziej chwalebne rzeczywisto¶ci.
Byli¶my odciêci od rzeczywisto¶ci Bo¿ej ¦wiadomo¶ci ¬ród³a przep³ywaj±cej przez nasz ¶rodek mózgu. By³y kryszta³owe pieczêcie umieszczone w sieci ziemskiej, które zablokowa³y Chrystusow± Sieæ przed przep³ywem ¬ród³a. Byli¶my zablokowani przed Polami Rzeczywisto¶ci ¬ród³a z ka¿dej strony. Te pieczêcie s± usuwane w tym roku.
Zetas stworzyli rozdarcie w Merkabie ³±cz±cej Ziemiê do jej Gwiezdnych Wrót. Stra¿nicy nie mogli zmieniæ rozdarcia, wiêc przenosz± nas w pole czasu do miejsca, gdzie nie ma rozdarcia Merkaby, nie ma pieczêci w sieciach Ziemi i Gwiazda Nibiru nie bêdzie mog³a nas dotkn±æ.
Jest to przesuniêcie w czasie do przodu z 2000 do 4000 lat do przodu, które umie¶ci nasze cia³a i ¶wiadomo¶ci w nowej rzeczywisto¶ci, które nie mog± byæ postrzegane przez cokolwiek rozumianego w  rzeczywisto¶ci 3W.
Mo¿ecie pój¶æ i zobaczyæ t± now± rzeczywisto¶æ z Waszymi Przewodnikami ze Szmaragdowych Miast w Wewnêtrznej Ziemi. Zabior± was tam w nocy, za po¶rednictwem waszego i ich niebieskiego p³omienia.

Proces transformacji

Kiedy podró¿ujemy naszym pojazdem ¶wiat³a krystalicznej gwiazdy w dó³ do eterycznego rdzenia (serca) Matki Ziemi przechodzimy przez przed- materiê, p³ynn± krystaliczna substancjê ¶wietln± 12 – tego wymiaru, który jest jak p³ynna rtêæ, po której p³ynie p³atek ¶niegu jak istota py³u, gdy podró¿ujemy w g³±b kosmicznego rdzenia Matki Ziemi w 13-ty wymiar. To ciek³okrystaliczne ¶wiat³o oraz kosmiczny ¶nie¿ny py³ na s³onecznej srebrnej zakurzonej pastelowej teksturze w 14-tym wymiarze, który nasyca skórê, aby rozpocz±æ transformacjê cia³a z organicznej materii 666 opartej na wêglu na l¿ejsz±, mniej gêst± organiczn± przed materialn± substancjê z krzemow± matryc±.
Podró¿ujemy naszym pojazdem ¶wiat³a krystalicznej gwiazdy w XV wymiarze do punktu, gdzie kosmiczna matryca spotyka ¬ród³o. To jest obszar nazywamy punktem zerowym. Kiedy ³±czymy nasz± ¶wiadomo¶æ do kosmicznych czêstotliwo¶ci i poza nie, jest punkt rozdzia³u BEZ CZASU, w którym nowa rzeczywisto¶æ mo¿e siê urodziæ.

Ten punkt, w którym wznosimy siê do spektrum Nieograniczono¶ci, Wszechwiedz±ce pole ¬ród³a, gdzie wszystko, mo¿e istnieæ, i gdzie wszystko bêdzie istnieæ mo¿e przerodziæ siê w Kosmiczn± ¦wiadomo¶æ jako nowa Idea. To jest miejsce, gdzie idziemy wznosz±c siê do nowej formy w nowej rzeczywisto¶ci. Tym miejscem jest czêstotliwo¶æ w ¶wiadomo¶ci.
Kiedy podniesiemy ¶wiadomo¶æ w pole wymiarowego krystalicznego ciek³ego ¶wiat³a, krystalicznego py³u wstêpnej materii i krystalicznego ¿elu transformacji, znajdziemy jedno¶æ z zas³on± w ¬ródle, stajemy siê umieszczeni wewn±trz hologramu w ¶wiadomo¶ci ¬ród³a.
Mo¿emy zobaczyæ mentalny obraz naszego ¶wietlnego cia³a stoj±cego w chmurze py³u przed materii, otoczonego ciek³ym ¶wiat³em czekaj±cym, aby siê odrodziæ jako zupe³nie nowa Idea.
Nowy pomys³ pochodzi z naszej ¶wiadomo¶ci. Mo¿emy stopiæ wszystkie czê¶ci naszej ¶wiadomo¶ci, które chcemy przekszta³ciæ siê w now± rzeczywisto¶æ. Kiedy powstaniemy poprzez uniwersalne i Kosmiczne pola ¶wiadomo¶ci, powstaniemy w zupe³nie nowej ¶wiadomo¶ci ¬ród³a.
Teraz widzimy, jak nasze ¶wietlne cia³o przekszta³ca siê w now± ideê, idealny szablon realizacji wszystkich pomys³ów ¦wiadomo¶ci ¬ród³a. Mo¿emy staæ siê ka¿dym, kim chcemy byæ. Mo¿emy manifestowaæ cokolwiek chcemy w tej dziedzinie ¬ród³a.
Skupiamy siê na tym obrazie w hologramie w polu ¬ród³a, dopóki nie stanie siê jedyn± rzeczywisto¶ci± w naszym umy¶le. Gdy ten pomys³ mia³ czas „bycia w ci±¿y” i narodzi siê w ramach okre¶lonej czêstotliwo¶ci czê¶ci mózgu, ¶rodka mózgu, ten pomys³ mo¿e byæ postrzegany jako czêstotliwo¶æ.
Czêstotliwo¶æ jest jak migocz±cy oddech, który ma brzmienie jak muzyka. Ten po³yskuj±cy ton musi rozrosn±æ siê do ca³ej symfonii, gdy przemieszcza siê w muzyce sfer. Sferami s± kryszta³owe kule z krystalicznego ciek³ego ¶wiat³a, krystalicznego kurzu i krystalicznego ¿elu.

Chwila, gdy hologram jest wydychany z pola ¬ród³a do pierwszego pier¶cienia kosmicznej kuli, idea zaczyna przyjmowaæ formê, kolor i d¼wiêk. Idea miga ultra fioletowym p³omieniem zawieraj±cym ¿elowe, zapylone pola,  bez koloru krystaliczne ¶wiat³o ³±czy siê z istot± ultra ¶wiat³a i nabiera odcienia niebieskiego Ultra Fioletu, który zawiera oddech Symfonii Mi³o¶ci.
Za ka¿dym razem, gdy nowy pomys³ rodzi siê z oddechem ¬ród³a ca³a organizacja matematyczna pojawia siê jako ton domu, wielowymiarowe pola rzeczywisto¶ci, które istniej± równocze¶nie jako widzialne i niewidzialne ¶wiat³o, które mo¿e pojawiæ siê jako podczerwieñ lub fale radiowe, pola wizualnych rzeczywisto¶ci. Jeste¶my przyzwyczajeni do widzenia tylko radiowych pól rzeczywisto¶ci w tym czasie, poniewa¿ mo¿emy tylko us³yszeæ czêstotliwo¶ci radiowe, muzyki. Nasza technologia muzyczna trzyma nas w najni¿szych zakresach fal radiowych, przez bardzo d³ugi czas. Jeste¶my jeszcze na bardzo niskim poziomie transmisji czêstotliwo¶ci we wszelkich formach mediów.
Do¶wiadczamy tych rzeczywisto¶ci jako hologramu w ¶wiadomo¶ci ¬ród³a. Gdyby¶my nie ¿yli w ¶wiadomo¶ci ¬ród³a, które daje dostêp do wszystkich realiów, nie mogliby¶my istnieæ.
Ta rzeczywisto¶æ naszej powszechnej ¶wiadomo¶ci, która istnieje w naszym w³asnym polu holograficznej rzeczywisto¶ci mo¿emy us³yszeæ i poczuæ jako muzykê sfer - czêstotliwo¶ci ¶piewaj±ce ci±gu ³añcuchów DNA naszych komórek. Ka¿da z 12 nitek mikrotubul miêdzy ka¿d± podwójn± helis± DNA zawiera czê¶æ tej wspania³ej symfonii, z której ka¿dy z nas jest zrobiony.
Byli¶my odciêci od tej wspania³ej symfonii, gdy utwardzone kryszta³owe pieczecie zosta³y umieszczone w naszych szablonach blokuj±c d¼wiêki mieszaj±ce siê ze sob±.

Jedynie s³yszymy poszczególne nuty, które s± podzielone na skale i akordy i melodie. Teraz musimy pozwoliæ wszystkim tym 12 pasmom ka¿dego z naszych 12 DNA na po³±czenie siê ze sob± poprzez oddech czêstotliwo¶ci w now± symfoniê.
Wkrótce nauczymy siê, ¿e nie jeste¶my ¶miertelni ¿yj±cy ¿yciem jednostek. Jeste¶my naprawdê wszystkimi muzycznymi w±tkami zawieraj±ce wiele warstw podpisów czêstotliwo¶ci, ¶wietlne konstrukcje d¼wiêkowe, melodyjne pomys³y, które s± ¶piewaj±ce rado¶nie jako jeden hologram w ¶wiadomo¶ci ¬ród³a.
Pr±dy bazowe, które tworz± te czêstotliwo¶ci by³y spowolnione do rytmu bazowego têtna, które nie mog³o utrzymywaæ poziomu narastania impulsu ¬ród³a. Rytm Kosmiczny i rytm ¬ród³a jest polem d¼wiêku, który porusza tak niewiarygodnie szybko poza prêdko¶æ ¶wiat³a, ¿e jest wszêdzie i nigdzie zarazem. Jest w samym centrum naszego cia³a. Jest to cz±stka nano ka¿dej cz±steczce.
Ca³y hologram ¬ród³a jest w ka¿dej komórce naszego cia³a. Musimy nauczyæ siê s³yszeæ, T± czêstotliwo¶æ, która posiada ca³± symfoniê, która znajduje siê w ka¿dej komórce naszego cia³a.
W ten sposób bêdziemy przekszta³caæ w now± ideê. Ca³a nasza matryca Czasowa bêdzie p³yn±æ z powrotem do tej wspania³ej symfonii bardzo szybko. Teraz jeste¶my w hologramie ¦wiadomo¶ci ¬ród³a. Jeste¶my wewn±trz tego pola ¶wiat³a. Nie musimy je¼dziæ naszym pojazdem Gwiazdy Krystalicznego Swiat³a nigdzie bo wszystko jest w ¶wiadomo¶ci ¬ród³a i ¿yjemy w naszym osobistym hologramie w polu ¦wiadomo¶ci ¬ród³a, która ju¿ objawi³a wszystko rozpoznawalne i niepoznawalne.
Teraz mamy te trzy sfery krystalicznej nieorganicznej pre-materii pól ¶wiat³a. Mo¿emy trzymaæ kryszta³owe sfery krystalicznego ¶wiat³a, krystalicznego py³u i krystalicznego ¿elu w naszych rêkach, w naszych sercach, w naszych g³owach. Mo¿emy u¿ywaæ tych subatomowych sfer zdolnych, do manifestacji pól mog±cych stworzyæ magiczn± rzeczywisto¶æ py³u Krystalicznej Gwiazdy, który pozwala nam ¿yæ wiecznie w polu ¬ród³a. Mo¿emy trzymaæ jaki¶ pomys³ w naszych umys³ach i tworzyæ ten pomys³ w ¶wiadomo¶ci pola ¬ród³a z najwiêkszej czêstotliwo¶ci i wydychaæ ten pomys³ w trzy sfery ciek³ego krystalicznego ¶wiat³a, py³u i ¿elu.
Te trzy sfery transformacji pozwalaj± pomys³owi, aby sta³ siê namacalny w niewidzialnych polach poprzez d¼wiêk oddechu, a potem sta³ siê namacalny w widocznych polach jako idea manifestuj±ca siê w naszym hologramie.

Uczenie siê pracowaæ z trzema sferami kosmicznymi do manifestowania by³o ci±g³ym proces uczenia siê dla mnie, poniewa¿ mój zespó³ Anio³ów Elohim pojawi³ siê przede mn± i zacz±³ mój trening. By³o to po prostu wszystko zestawem s³ów dla mnie, a¿ zaczê³am sk³adaæ kawa³ki uk³adanki razem i trzyma³am te trzy sfery w moich rêkach i gdy tchnê³am oddechem ¬ród³a, to zamieni³o siê w kody i melodie. Nauczy³am siê korzystaæ z tego samego wzoru oddychania nie¶miertelno¶ci± CD (?), które faktycznie bêd± przesy³aæ indywidualn± symfoniê indywidualnego hologramu, który ¿y³ w polu ¬ród³a, a nastêpnie zosta³ przekszta³cony w t± doskona³± rzeczywisto¶æ poprzez Kosmicznych Pola ¦wiat³a.
Minê³o wiele lat po wytycznych tej anielskiej dru¿yny i zrozumienie ros³o wprost proporcjonalnie do gwiezdnych aktywacji zachodz±cych na Ziemi przynosz±c nowe pieczêcie naszych istot boskich.
Wiem, ¿e bardzo szybko, oddechy, które oddycha³am w te trzyh sfery transformacyjnej ¶wiadomo¶ci zaczn± pojawiaæ siê w nowej rzeczywisto¶ci kwantowej, która jest namacalna w moim nowym hologramie 5W. To nie sta³o siê namacalne w formie fal radiowych jeszcze, poniewa¿ bêdzie to wymagaæ niebieskiego p³omienia z pi±tego wymiaru do przep³ywu przez S³oñce Alcyone a nastêpnie transformacji poprzez pola ¬ród³a w now± rzeczywisto¶æ, która pozwoli nam zobaczyæ widzialne i niewidzialne rzeczywisto¶ci staj± siê widoczne w tym czasie.
Nawet je¶li jeste¶my gotowi to zrobiæ indywidualnie, czêsto¶æ ca³ej ¶wiadomo¶ci masowej musi wzrosn±æ i czêstotliwo¶ci ca³ego naszej Matrixa Czasowego musz± siê przesun±æ zanim wszyscy zobaczymy tê rzeczywisto¶æ wyra¼nie. To bêdzie bardzo szybko.

NAMASTE,
CRYSTALAI
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagra¿a.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #85 : Sierpieñ 07, 2012, 20:05:48 »

Cytuj
Kiedy podniesiemy ¶wiadomo¶æ w pole wymiarowego krystalicznego ciek³ego ¶wiat³a, krystalicznego py³u wstêpnej materii i krystalicznego ¿elu transformacji,

Co oni brali /palili ? Musia³o byæ mocne Du¿y u¶miech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #86 : Sierpieñ 07, 2012, 20:29:35 »

Zamieszczaj to dalej i nie stresuj siê czyimi¶ opiniami.  Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #87 : Sierpieñ 07, 2012, 21:06:49 »

REWOLUCJA!
OVER!

 Szok
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomo¶ci: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #88 : Sierpieñ 07, 2012, 21:32:06 »

Bardziej mnie to bawi ni¿ stresuje, a napisa³em co mi to przypomina.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagra¿a.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #89 : Sierpieñ 07, 2012, 21:36:39 »

Cytat: blu
Bardziej mnie to bawi ni¿ stresuje ...

I baw siê tak dalej  Du¿y u¶miech,
a stresom nie daj siê wmanipulowaæ.  Mrugniêcie
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #90 : Sierpieñ 07, 2012, 21:37:39 »

Nie pytam o zyski z takiej akcji, byle starczylo na "piwko" Mrugniêcie

Opisz, co Ci to przypomina - NA TO CZEKAMY, aby wymieniac sie doswiadczeniami, a nie tylko ... kopiowaniami z neta...

blu PISZ OD SERDUCHA, bo widze, ze jest DOBRE i ogromne!!!) PISZ, ja czekam... (m.in.) Pa.
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 07, 2012, 21:38:10 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #91 : Sierpieñ 07, 2012, 22:18:14 »

Cytat: blu
... a napisa³em co mi to przypomina.

Dobrze Ci siê kojarzy.
I jak sam dostrzegasz jest co¶ na rzeczy.  Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #92 : Sierpieñ 08, 2012, 08:25:48 »

najciekawszy przekaz z dotychczasowych U¶miech

pozdro Chichot
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #93 : Sierpieñ 08, 2012, 09:11:44 »

A jak w praktyce, na podstawie tego, co znamy, mo¿na by ju¿ dzi¶ zmieniæ ¶wiat ?

Rano dosta³em na maila filmik z jakiego¶ kana³u,który subskrybujê 
<a href="http://www.youtube.com/v/EZ2SY9StPfc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/EZ2SY9StPfc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; width=&quot;560&quot; height=&quot;315&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/EZ2SY9StPfc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/EZ2SY9StPfc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; width=&quot;560&quot; height=&quot;315&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;</a>

My¶li uformowa³y siê w formie wyk³adu, tego co wiadome o biorezonansie, ¿e w³a¶ciwie to ka¿da substancja chemiczna ma naturê elektrochemiczn± i tylko dlatego oddzia³ywuje na organizm, ¿e jej energia, wibracja przenika do organów cia³a.

Jedzenie to najprostszy, znany sposób dostarczania do organizmu odpowiednich wibracji.

Ale nie tylko
Otó¿ trochê informacji :
Niemiecki biofizyk prof. F.A. Popp z Miêdzynarodowego Centrum Technologii Biofizycznej w Kaiserslautern udowodni³, ¿e przekazywanie informacji wewn±trz i miêdzy komórkami odbywa siê poprzez biofotony, tj. pozbawione masy kwanty ¶wiat³a widzialnego, magazynowane i ponownie emitowane przez DNA. S.S. Sung, kierownik badañ w C.N.R.S (Pañstwowym O¶rodku Badañ Naukowych) w Villejuif we Francji wykaza³, ¿e biokomunikacjê elektromagnetyczn± mo¿na ¶ledziæ tak¿e na poziomie komórkowym. W 1981 M.Rattemeyer og³osi³ uzyskane wspólnie ze specjalistami w zakresie biologii komórkowej z uniwersytetu w Kaiserslautern, wyniki badañ dowodz±ce, ¿e DNA jest, byæ mo¿e, najwa¿niejszym ¼ród³em ultras³abego promieniowania komórkowego. Problemem bioinformacji zajmuje siê tak¿e od lat Instytut Medycyny Klinicznej i Eksperymentalnej w Nowosybirsku (Ultras³abe promieniowanie jako oddzia³ywanie miêdzykomórkowe). W 1982 fizyk R. Adey odkry³, ¿e system biologiczny reaguje na okre¶lon± czêstotliwo¶æ fal o ¶ci¶le okre¶lonym ultras³abym zakresie intensywno¶ci (tzw. "okno Adey'a").

Wiêcej tutaj http://www.biorezonans.szczecin.pl/gabinet

W skrócie - istniej± ju¿ urz±dzenia, w³a¶nie do biorezonansu, które za pomoc± utras³abych fal czêstotliwo¶ci - CHARAKTERYSTYCZNYCH DLA DANYCH SUBSTANCJI (alergenów, albo nikotyny) w zale¿no¶ci w jakiej "modulacji" u¿yte, mog± dostarczaæ lub wygaszaæ w ciele pacjenta te czêstotliwo¶ci fal., które nie s± harmoniczne.

Co wiêcej, ludzki organizm ma w³a¶ciwy dla niego "podpis harmoniczny" . W³a¶ciwie wszystko, co materialne posiada w³asny wzorzec czêstotliwo¶ci.

W latach 80tych Jacques Benveniste prowadzi³ badania nad wp³ywem okre¶lonych czêstotliwo¶ci substancji ,które "sczyta³" elektromagnetycznie ,. a nastêpnie odtwarza³ te czêstotliwo¶ci bakteriom. Bakterie reagowa³y tak samo jak w obecno¶ci oryginalnej , "sczytanej" substancji chemicznej . Nastêpne eksperymenty polega³y na tym, aby wysy³aæ te sczytane charakterystyki za ocean w za³±czniku mailem i odtwarzaæ je podobnej bakterii w laboratorium za oceanem .Bakterie dalej reagowa³y tak, jak w obecno¶ci oryginalnej substancji chemicznej.

W biorezonansie wykorzystano te eksperymenty i wyprodukowano co¶ takiego , co nazwano BICOM CHIP.

Przy jego pomocy istniej mo¿liwo¶æ zapisania na chipie programów terapeutycznych. Wzór czêstotliwo¶ci wygenerowany podczas terapii zostaje zapisany na chipie, wykorzystuj±c jego w³a¶ciwo¶ci zapamiêtywania drgañ elektromagnetycznych (BICOM CHIP jest ferromagnetykiem).     Chip jest wklejony w okrag³y plaster. Zaraz po terapii umieszcza siê go na ciele pacjenta. Najlepszym punktem jest miejsce pod pêpkiem. BICOM CHIP mo¿na tak¿e przykleiæ na te czê¶æ cia³a, która zosta³a poddana terapii (np. bol±cy kark, bark, kolano itd.)  Z badañ wynika, ¿e zapisane informacje nie s± pobierane przez organizm pacjenta prze ca³y czas jego noszenia, lecz tylko wtedy gdy organizm ma tak± potrzebê. Zatem nie mo¿liwe jest przedawkowanie.

http://www.biorezonans.szczecin.pl/terapie-zdrowotne

Jakie¶ 2 lata temu podda³em siê terapii antynikotynowej za pomoc± biorezonansu i w ci±gu 30 minut znikn±³ u mnie zupe³nie g³ód nikotynowy. Tak¿e potwierdzam skuteczno¶æ tej metody.
Zbieraj±c te informacje do kupy :
- wszystko, co materialne posiada wzorzec czêstotliwo¶ci
- mo¿na te czêstotliwo¶ci nadawaæ , organizmy siê nimi wymieniaj± ( najpro¶ciej poprzez zjedzenie)
- mo¿na sczytaæ czêstotliwo¶æ i zgraæ na no¶nik (BICOM CHIP) a nawet wys³aæ w za³±czniku mailem i odtworzyæ za oceanem z tym samym efektem co zjedzenie.
-Oznacza to, ¿e technicznie do zrobienia jest wys³anie takiego zapisu do telefonu komórkowego, a potem za pomoc± odpowiedniej aplikacji komórkowej, odtworzenie go cia³u .


Poniewa¿ wszystko jest wibracj± i wzorcami czêstotliwo¶ci (patrz na filmiku jak g³os mo¿na zobaczyæ) , to przyk³adowo wystarczy³oby jeden zdrowy pomidor (albo ca³y katalog leków) sczytaæ i przechowywaæ go w pamiêci telefonu komórkowego a nastêpnie odtwarzaæ w chwili napadu g³odu /choroby !

Skoro da siê w ten sposób leczyæ (BIO CHIP) i to na odleg³o¶æ, to dlaczego nie da³oby siê ¿ywiæ ? Za jednym zamachem zlikwidowano by i choroby i g³ód na ca³ym ¶wiecie dostarczaj±c do najodleglejszych zak±tków ¶wiata ca³e menu w zwyk³ym telefonie komórkowym Chichot

Mówi siê szeroko o szkodliwym dzia³aniu elektrosmogu , o szkodliwych ¶wietlówkach LED , bo ich ¶wiat³o dzia³a niekorzystnie na ludzki organizm, mówi siê o tym, ¿e czêstotliwo¶æ pr±du 50hz nale¿a³oby zmieniæ bo nie jest korzystna , ale jednocze¶nie jest siê ¶lepym na to, ¿e te czêstotliwo¶ci jako takie mo¿na wykorzystaæ dla dobra ludzko¶ci !
Zadziwiaj±ca ¶lepota.

Ludzie fascynuj± siê jakim¶ " krystalicznym ciek³ym ¶wiat³em, krystalicznym py³em wstêpnej materii ,  krystalicznym ¿elem transformacji" (kurcze a czemu nie ¿elkami misiami krystalicznymi ?? Du¿y u¶miech ) a jednocze¶nie zupe³nie ignoruj± to, co mamy tu i teraz , co ju¿ dzia³a.

Dlatego te "¿elkowe" przekazy sprawiaj± wra¿enie ¶ciemy maj±cej na celu odwrócenie uwagi.
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 08, 2012, 09:17:30 wys³ane przez east » Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #94 : Sierpieñ 08, 2012, 09:43:26 »

Dokladnie tak jest! Choroby to wymysl (puszka Pandory), aby trzymac wladze nad swiatem.
Manipulacja falami od wiekow. Elektrosmog atakujacy dusze. Sama zajmowalam sie tym tematem bo jestem na to bardzo wrazliwa i coz... nie da sie dzis zyc bez pradu.
Ile tych kabli do wszystkiego istne wezowisko. Biorezonans...

//Ten filmik pokazuje kymatyke, tak sie to nazywa fachowo//

edit:
east czytales to?

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8358.msg100470#new
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 08, 2012, 09:51:49 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #95 : Sierpieñ 08, 2012, 10:08:48 »

Ano w³a¶nie, Fair Lady, skoro wiadomo, no bo czujesz, ¿e pola elektromagnetyczne mog± dzia³aæ niekorzystnie, to przecie¿ wiadomo, ze i w drug± stronê -t± korzystn± - te¿ siê da.

Nie tylko da siê, ale ju¿ s± sprawdzone rozwi±zania (w³a¶nie urz±dzenia do biorezonansu) .
Ludzie to jednak dziwne stworzenia takie, ¿e wygl±daj± "kosmicznych ¿elków", a odwracaj± g³owê od tego, co jest tu i teraz do dyspozycji. No , ewentualnie narzekaj± na wszechobecn± manipulacjê elektrosmogiem ...

Dlaczego ?

Z powodu wielowiekowego uwarunkowania. Uwarunkowania, które jest w ka¿dym cz³owieku wzmacniane od urodzenia - jako czêstotliwo¶æ w³a¶nie. Czêstotliwo¶æ wyra¿aj±c± siê jako to¿samo¶æ. Znaj±c te uwarunkowania mo¿na w ³atwy sposób na niej graæ dowolne melodyjki (tu pomocna cymatyka Mrugniêcie ).

Czym jest telewizja jak nie w³a¶nie strumieniowaniem  tre¶ci dla odbiorcy - dla gapi±cej siê w odbiornik to¿samo¶ci-JA ?
A czym mog³a by byæ ?
Technologia jest ju¿ tak rozwiniêta (o czym by³o w poprzednim po¶cie), ¿e da³oby siê zmajstrowaæ urz±dzenie do przesy³ania czêstotliwo¶ci pro-zdrowotnych , a tak¿e bioinformacji dla od¿ywiania komórek.

Taka witamina C przyk³adowo ma zawarto¶æ informacyjn± dla organizmu. Ostatecznie, co wiadomo przecie¿, ¿e ro¶liny które zjadamy to tak na prawdê ¶wiat³o. Nasionko to skompresowana informacja genetyczna, zapis informacyjny DNA. W trakcie tego ,co nazywamy wzrostem nastêpuje dekompresja informacji . Fotony ¶wiat³a dostarczaj± energii o okre¶lonej wibracji /czêstotliwo¶ci i ro¶lina wzrasta. To¿ nawet w Biblii wspomniano o "królestwie niebieskim", które podobne jest do ziarnka gorczycy, najmniejszego ze wszystkich, a z którego wyrasta potê¿na ro¶lina.

Cz³owiek zjadaj±c ro¶linê poch³ania zawarto¶æ informacyjn±, a nie jak siê wmawia - maleñkie kuleczki materii ,czyli takie klocki lego jakby Mrugniêcie .Dos³ownie wch³aniamy "królestwo niebieskie".

Czas zast±piæ ¿ywe organizmy od razu czêstotliwo¶ci± ,bo to ona jest "budulcem". Technicznie nie ma ju¿ przeszkód. Jedynie w umy¶le tkwi± bariery.
edit : Rzecz jasna bariery tkwi± równie¿ w tym ,co ludzkosæ osacza jak rak, czyli w koncernach farmaceutycznych, w lobbingu na rzecz ¶mierci w mêkach, czego przyk³adem jest historia przytoczona przez Ciebie Fair Lady w podanym linku, ale jednocze¶nie wiadomo przecie¿, i¿ urz±dzenia do biorezonansu dzia³aj± dzi¶ s± powszechne w u¿yciu i nic tego nie jest w stanie zablokowaæ no , mo¿e za wyj±tkiem w³a¶nie ludzkiego uwarunkowania.

Informacja to potê¿na broñ. Informujmy siê zatem wzajemnie  Cool
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 08, 2012, 10:22:53 wys³ane przez east » Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #96 : Sierpieñ 08, 2012, 10:34:17 »

Tak, to jest ta najsilniejsza bron. Opowiem w skrocie o sobie, moze komus sie przyda. W dziecinstwie uleglam wypadkowi, niby lekkie obrazenia, ale zrujnowalo mi to wiele lat. Bole glowy, kregoslupa etc. Nie wierze, ze ten moj wypadek (wpadlam pod auto) byl przypadkiem, nie wierze. Dopiero po latach, gdy zaczelam interesowac sie ezoteryka polaczylam wszystko w jedna calosc, pasuje jak ulal.
Jak by mnie jakas sila chciala pozbawic ochrony (oslony). Reagowalam na elektrosmog tak silnie, ze nie moglam chodzic, blokada.
Ktos anonimowy na jakims wlasnie forum napisal mi na to, ze "atakuja twoja dusze" - na poczatku to zbagatelizowalam, ale potem zaczelam wzmacniac dusze, aby stworzyc sobie swoj wlasny system ochronny.
Teraz pomagam innym.
To byl wlasnie przyklad takiego biorezonansu, ktory "cos" zastosowalo przeciwko mnie.
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #97 : Sierpieñ 08, 2012, 11:50:29 »

Tak mog³o byæ.
Wskazujesz na zagro¿enie biorezonansem, ¿e to taki orê¿ do atakowania innych, ale w przypadku zastosowania urz±dzeñ i terapii w leczeniu to jest bardziej "orê¿" obronny.
Pokrótce jak to dzia³a :
Urz±dzenie jest tylko wzmacniaczem (lub "os³abiaczem" sygna³ów), a ca³a terapia tak na prawdê odbywa siê wewn±trz cia³a pacjenta bez ingerencji JA. Wzmacniane s± harmoniczne, zdrowe sygna³y, a wygaszane sygna³y "chore" ,niekorzystne, nieharmoniczne, utrzymuj±ce dysharmoniê.

Urz±dzenie nie leczy. Organizm leczy siê sam.

Ca³a rzecz polega w³a¶nie na tym, ¿e nie ma czego¶ ,co "atakuje duszê". Na przyk³ad bioterapeuta, albo inny "szaman" , mogliby byæ , teoretycznie, sterowani przez jakie¶ byty manipuluj±ce czêstotliwo¶ciami, a urz±dzenie jest tylko urz±dzeniem, nie posiada JA ,którym da³oby siê manipulowaæ .
W zasadzie ka¿dy lekarz - w toku nauki, d³ugich studiów, ciê¿kich egzaminów czyli prania mózgu generalnie - zosta³ zmanipulowany, wyuczony. Nie wolno mu gdybaæ czy wczuwaæ siê w pacjenta. S± regu³ki, sposoby, schematy postêpowania, no i recepty Du¿y u¶miech . To lekarz leczy, on decyduje o Twoim losie, Twoim zdrowiu. Kto¶ decyduje co dla organizmu jest lepsze ( i to nie tylko w kwestii leczenia chorób)

A ludzie im ufaj± bezkrytycznie. Ufaj±, poniewa¿ lekarze dzia³aj± z autentycznych pobudek troski o cz³owieka, ale niestety nie zawsze pracujac na w³a¶ciwej wiedzy.

Ka¿dy, kto pomaga innym dzia³a poprzez indywidualny filtr - byæ mo¿e dobry dla niego samego (jak uwa¿a, choæ i tu mo¿e siê myliæ) - który jednak niekoniecznie dobry musi byæ dla wszystkich innych.

Z Twojego punktu widzenia pomagasz  innym . Ba- ludzie nawet mog± wierzyæ, ¿e im pomagasz i byæ za to wdziêczni, lecz pamiêtaj, ¿e tak czy inaczej dzia³asz swoim filtrem na nich (tak jak lekarz, czy szaman).

Istot± biorezonansu jest to, ¿e ludzki organizm ma zdolno¶æ samoleczenia . Jest jednak os³abiony trybem ¿ycia, chorobami oraz diet± (niekiedy niekorzystnym ¶rodowiskiem), a wreszcie nawet "w³asnymi" wyobra¿eniami czy przekonaniami na temat siebie i ¿ycia. Potrzebny jest zatem wzmocniony, harmoniczny sygna³ ,ale tylko taki, który odpowiada IDEALNIE temu organizmowi. Równolegle potrzeba wygaszenia czêstotliwo¶ci nieharmonicznych. Nie takich ,które TOBIE wydaj± siê w kim¶ nieharmoniczne , tylko tych rzeczywistych.
I dlatego "bezosobowa" pomoc urz±dzeñ mechanicznych mo¿e byæ skuteczna. Ba - to czêstotliwo¶ci szkodliwe, dziêki temu ,¿e s± rozpoznane i "odwrócone" , mog± w³a¶nie pomóc bardziej ni¿ projektowanie na kogo¶ w³asnych pomys³ów na zdrowie. "Podobne lecz podobnym". Wszystkie odpowiedzi organizm nosi w obrêbie formy, któr± jest.

A bardziej "w temacie"  (chocia¿ to co piszemy te¿ jest w temacie) - poruszanie siê po tematyce czêstotliwo¶ci rezonansowych przybli¿a do owego "przeskoku", czy te¿ wzniesienia.

Sednem sprawy jest zrozumienie, ¿e WSZYSTKO CO ISTNIEJE DA SIÊ ZAPISAÆ I WYRAZIÆ JAKO CZÊSTOTLIWO¦Æ.
W zasadzie istnieje tylko to - wibruj±ce fale . Z nich jest "zbudowana" wszelka materia. Testowanie wp³ywu czêstotliwo¶ci na materiê to ju¿ ingerencja w sam± istotê rzeczywisto¶ci.

To zmienia kompletnie sposób w jaki patrzymy na ¶wiat, a tym samym zmienia siê holograficzny zapis tego, co siê wyra¿a w materii.
Tak oto dokonuje siê ów "przeskok". Nie poprzez "kosmiczne ¿elki", bynajmniej.

Kto¶ mo¿e powiedzieæ  : " to spróbuj siê naje¶æ wibracjami".
A dlaczego nie ? Skoro mo¿na leczyæ wibracjami, to mo¿na te¿ by "dodaæ" czêstotliwo¶æ mikroelementów, witamin i minera³ów bezpo¶rednio do komórek cia³a. Taka technologia wkrótce siê mo¿e pojawiæ, najciê¿ej jednak przyjdzie siê rozprawiæ z uzale¿nieniem od jedzenia, choæ to przecie¿ równie¿ czêstotliwo¶æ (do wygaszenia Mrugniêcie ).

Ju¿ s³ychaæ g³osy oburzenia, ¿e przecie¿ nie ma to jak smak domowego obiadu. Lecz smak to te¿ wra¿enie w umy¶le, mo¿na je wywo³aæ przypominaj±c sobie wczorajszy posi³ek Du¿y u¶miech Nic nie stoi na przeszkodzie, aby smaki równie¿ pobieraæ mailem z serwera Du¿y u¶miech

Co to ma wspólnego z wzniesieniem ?
Wyobra¼cie sobie ¶wiat w którym nie da siê ju¿ ludzi zmuszaæ g³odem do zabijania siê wzajemnie, czy wojen, ,ani zniewalaæ konieczno¶ci± kupowania jedzenia - a przy okazji ca³ej przyrody do znoszenia uci±¿liwego i truj±cego rolnictwa, nawo¿enia chemi± i ca³ego tego GMO (bo ka¿dy móg³by siê po¿ywiæ wibracj± ¶ci±gniêt± z serwera i zgran± na komórkê. I to wielokrotnie z tego samego nagrania) .

Wyobra¼ sobie ¶wiat bez zabijania zwierz±t. ¦wiat bez chorób.
Czy to ju¿ nie by³oby samo w sobie wzniesieniem ?
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #98 : Sierpieñ 08, 2012, 12:13:28 »

Zamieszczaj to dalej i nie stresuj siê czyimi¶ opiniami.  Du¿y u¶miech
O to Darek mo¿esz byæ spokojny, Blueray jest odporny... szczególnie na rzeczowe argumenty  :]
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #99 : Sierpieñ 08, 2012, 12:16:49 »

Cytuj
Z Twojego punktu widzenia pomagasz  innym . Ba- ludzie nawet mog± wierzyæ, ¿e im pomagasz i byæ za to wdziêczni, lecz pamiêtaj, ¿e tak czy inaczej dzia³asz swoim filtrem na nich (tak jak lekarz, czy szaman).

Oczywiscie, ze tak. Konia mozna doprowadzic do zrodla, ale nie mozna zmusic, aby wode pil. Jesli komus moge wskazac droge (ktora ja sugeruje) i ten ktos poczuje ulge, to jest to dla mnie satysfakcja.
Ale znam osoby, ktore wiedze chowaja dla siebie, aby czasem ktos ich nie przechytrzyl.

Cytuj
Wyobra¼ sobie ¶wiat bez zabijania zwierz±t. ¦wiat bez chorób.
Czy to ju¿ nie by³oby samo w sobie wzniesieniem ?

Kiedys ogladalam taki film "Wehikul czasu" - tam taki swiat pokazali, i mysle, ze Ty east tesknisz gdzies do tego wlasnie...

<a href="http://youtube.com/v/AKP-WkcDT5s" target="_blank">http://youtube.com/v/AKP-WkcDT5s</a>

Morlocks zniewolili Eloi, ktorzy zyli w blogostanie, zywiac sie wylacznie owocami i pijac wode zrodlana. Na dzwiek syren wychodzili z kryjowki i na dzwiek syren byli zaganiani do jaskin.
Czy byli szczesliwi?
Wzniesienie powinno polegac na odczuciu satysfakcji wewnetrznej (indywidualne).


Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.04 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho watahaslonecznychcieni opatowek gangem wypadynaszejbrygady