Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 08, 2025, 13:15:45


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wzniesienie - przeskok, ewolucja czy rewolucja?  (Przeczytany 173076 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #175 : Sierpień 12, 2012, 14:19:43 »

Mozna wlasnie! A czymze sa afirmacje? Modlitwy? Medytacje? I inne techniki? Lacznie z magia biala i czarna.
Jak nie nakazaniem sobie czegos, czyli wprowadzeniem nowego updatu do systemu. 

Oj uparciuch z Ciebie Chichot
No niestety bardzo mocno przywiÂązany do siebie uparciuch MrugniĂŞcie
Ale nawet sama zauwaÂżasz, Âże ta magia, modlitwy itp techniki, to tylko "Wprowadzanie updatu do systemu" to, co wczeÂśniej zostaÂło przyrĂłwnane do wiĂŞkszego klosza. Nie zmieniasz systemu, tylko instalujesz atrakcyjne dodatki ot wszystko.
Cytuj
Jesli TY nie mozesz sobie czegos nakazac, to kto nakazuje Tobie?
Z uporem maniaka dopatrujesz siĂŞ wszĂŞdzie ktosiĂłw, ktĂłrzy muszÂą koniecznie coÂś Tobie nakazywaĂŚ. Skoro tak, to siĂŞ pojawiajÂą w ten czy inny sposĂłb w Twoim Âżyciu.

Bez JA nie jest moÂżliwe ,aby jakikolwiek KTOÂŚ mĂłgÂł nakazaĂŚ coÂś ,no bo komu ?

Ten system wÂłaÂśnie zostaÂł tak pomyÂślany i zbudowany. Analogicznie jak w informatyce - Âżaden program nie bĂŞdzie oddziaÂływaÂł z komputerem jeÂśli nie znajdzie odpowiedniej aplikacji, ktĂłra go wpuÂści do systemu i umoÂżliwi korzystanie z zasobĂłw . Dlatego w procesie wzrastanie otrzymujesz JA, aby to mogÂło byĂŚ moÂżliwe.

Cytuj
Helene Hadsell, (..) Opisala w swej ksiazce wlasna metode, ktora nazwala:
S-P-E-C
select it (wybierz to)
project it (zaprojektuj)
expect it (oczekuj)
collect it (odbierz to)

Nic dodac nic ujac. Na tym to wlasnie polega. Na nauce samodzielnego wyboru i kreowania. To juz jest 5D.
Powszechnie wiadomo, Âże JA wykorzystuje przeciĂŞtnie 12% moÂżliwoÂści mĂłzgu. Nie naleÂży siĂŞ dziwiĂŚ, jeÂśli ktoÂś wpadnie na pomysÂł zwiĂŞkszenia tego udziaÂłu do 30%, albo i ciut wiĂŞcej nawet, ale to nie oznacza jeszcze wejÂścia  do jakiegoÂś 5D.
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #176 : Sierpień 12, 2012, 14:20:33 »

Ciąg dalszy:



AAM: ... Ci, którzy są w trzecim wymiarze teraz mogą cię zobaczyć. Jest to prawie jak efekt lustrzany: w piątym wymiarze, jesteś w stanie dotrzeć w dół .... Pomyśl o tym tak, jakbym ja działał (był) teraz przed tobą. Widzą cię, doświadczają ciebie, ale oni wciąż mają wciąż trzecio wymiarowe doświadczenia. Ale oni nie będą zdolni mieć tego doświadczenia znacznie dłużej tylko dlatego, Gaia wychodzi całkowicie z niego. Dlatego, aby pozostać z Gaią, wznosicie się, i wznosicie się do wyższych wibracji. Tak, wiemy, że często mówiliśmy inaczej, ale to naprawdę wyższa częstotliwość, gdzie możecie uzyskać dostęp z tego punktu do 12 rzeczywistości.

Teraz ci, którzy nie zdecydują się wznieść, ale oni przygotowali serce, umysł, decyzję duszy, że nie wybiorą nawet na ostatniej chwili, że nie zdecydują się przesunąć, więc oni następnie będą w innym ... oni znajdą się  w pakiecie relokacji, pozwólcie nam wyjaśnić to w ten sposób, gdzie będą nadal mieć trzecio wymiarowe doświadczenia, i dla nich to będzie uczucie, jak gdyby nic się nie zmieniło.

Teraz, nie będą na Gai, ponieważ Gaia jest gdzie indziej, ale będą oni w sytuacji, gdzie uważają, że wciąż są na Gai i że to co obserwują jest wciąż to samo - dopóki nie zorientują się, że mają wybór, albo nie umrą . W którymś momencie wrócą do domu. I w ich przeglądzie (życia) oni rozumieją, co się stało, ponieważ nie ma osądu w tym. Jest tylko żarliwa oferta i wierzenia, bo nie ma człowieka, czy każdej istoty, w tej materii, która wcieliła się w tym czasie, która nie zrobiła tego świadomie wiedząc, co się wydarzy.

Teraz, wielu zapomniało? Tak. Ale są oni otrzymują - świadomie, podświadomie, świadomie, nieświadomie – oni otrzymują od nas wystarczająco dużo możliwości do przypomnienia, a jeśli nie pamiętacie, po prostu powiedzcie: "No, to ma sens. Myślę, że to zrobię. Moje serce, woła do mnie ".

Teraz,  inny kawałek tego, i to jest ten, gdzie zrobiliście  tak wiele sumiennego i pięknego, pięknego przygotowania, i możecie powiedzieć: "Cóż, jeśli oni nie zrobili żadnego przygotowania i nie są świadomi, co się dzieje, więc jak będą przygotowani? " Zmiany wciąż nadal się dzieją, subtelnie, w całej populacji. Matka i Ojciec nie powiedzieli: "My po prostu nie kierujemy (swiatła) do tego sektora wierzących lub istot świadomych." Nie, wszystko, co jest na tej planecie jest poruszane. Paszportem, biletem, punktem wyjścia do Wzniesienia jest miłość. Zawsze tak było. To o co chodzi. Jest to powrót do miłości.

Tak więc, jeśli istota, jeśli kobieta na równinach Afryki, która nigdy nie widziała w telewizorze lub odwiedziła 2012 scenario (www), która nigdy nie słyszała o Radzie Miłości, która nie zna, archaniołów, ale która nosi miłość w środku, jej rdzeń , który kocha Gaję i jej rodziny, którą cieszy każdy skarb zachodu słońca i która mówi do przodków, która jest ucieleśnieniem miłości, oczywiście ona się Wzniesie. Ponieważ czystość jest w tym.

Tak, to jest prawdziwym punktem zwrotnym nie tylko zbiorowo, ale indywidualnie
. To jest uczucie i uosobienie nie tylko słowa, puste słowa, które słyszymy tak często, puste obietnice. Tak wielu ludzi zapomina głęboki, prawdziwy sens obietnicy lub przysięgi lub zaangażowania. Ale jeśli jesteś ucieleśnieniem miłości, to jesteś gotowy do przejścia.

Czy mogę uczynić to bardziej proste dla was niż to?

SB: Nie, nie sądzę, żebyś mógł. Ludzie nadal próbują wyobrazić co się stanie ze Wzniesieniem. I tak jednym, innym obszarem dyskusji jest, dobrze, czy obudzę się - żeby tak rzec - w dniu 22 grudnia i znajdę się w moim tym samym mieszkaniu? I mogę powiedzieć za siebie [śmiech], mam nadzieję znaleźć nową kwaterę! Ale czy obudzę się w tym samym mieszkaniu, w tym samym domu? Jak to będzie wyglądać? Co się zmieni? Co pozostanie takie samo?

AAM: Wy się zmienicie. Wasze postrzeganie ulegnie zmianie. Wasze serce i wasza zdolność widzenia i postrzegania ulegną zmianie. Wasza zdolność, aby w końcu zaakceptować siebie jako pełnego współtwórcę i kreatora ulegną zmianie.

Więc to nie jest tak, że Ziemia jaką znasz, czy to wasze mieszkanie lub dom, zmienią się, ale wasze postrzeganie tego natychmiast przesunie się. I jak tylko się obudzisz, wyjdź na zewnątrz! Bo będziesz miał postrzeganie Gai, która jest jasna i przejrzysta i lśniąca i ekspansywna poza czymkolwiek, co możesz sobie wyobrazić teraz.

Teraz, co się stanie? Tak, dostaniecie nowe kwatery, drogie serca. A powód jest taki, że rozejrzycie się dookoła i powiecie: "To nie jest tym, co wybrałem. To nie jest tak, jak chciałbym żyć ". I tak się stanie, za pomocą zabawy z kodami tworzenia, od razu zaczynacie  organizować (zestrajać) subatomową energię, molekularne kody do czegoś, co jest całkowicie pasujące.

Piąta rzeczywistość jest znacznie bardziej elastyczna. Myślisz, o trzecim wymiarze, jako o bardzo stacjonarnym (sztywnym), i tak to było, bo stało się zestalone na odstawie fałszywych przekonań. Ale tak nie jest gdzie indziej. I tak możesz utworzyć sobie Taj Mahal 23 grudnia, a 1 stycznia możesz powiedzieć: "To jest zbyt wiele. Jestem samotny" i zmienić układ cząsteczek na dom w Cotswolds. Ale będzie to w fizyczności.

I to będzie w jedności z waszymi braćmi, z waszymi braćmi i siostrami z gwiazd, ludzkość, pójdzie dalej i stworzy społeczności, a nie tylko struktury, bo to jest wtórne. Ale pozwólcie nam zasugerować, struktury, które mają być tworzone są niezwykle piękniejsze niż przyziemne struktury, jakie macie w tej chwili. Tak, są piękne przykłady architektury już piątego wymiaru, miast światła już na waszej planecie. Ale ogólnie rzecz biorąc jest to bardzo dla przeciętne.

Tak więc, nie staramy się stworzyć sytuacji, gdzie mówimy, obudzisz się i pomyślisz, że jesteś albo psychotyczny, masz halucynacje lub że straciłeś wszystko, na czym ci  kiedykolwiek zależało. Nie, to nie ten przypadek. Ale obudzicie się z pełną świadomością, że jest nowy dzień.

I jest błogo. Jest radośnie. Dla was, którzy jesteście drogowskazami, macie uczucie, i to czasami jest uczucie psychiczne szarpaniny i walki, że zostaliście złapani między i pomiędzy nimi. To nie jest wasza wyobraźnia! Jesteście złapani. Ponieważ ustawiacie nową matrycę. Jesteście na czele. Jesteście (istniejecie) dosłownie w różnych wymiarach. I urodziliście się w trzeciej rzeczywistości wymiarowej, do której nie jesteście przyzwyczajeni.

Ale muszę powiedzieć, że ogólnie rzecz biorąc, robicie spektakularne dostrojenie. A wasze współtworzenie - i tak, pozwólcie nam także porozmawiać o tym jedną chwilę. Teraz, drodzy drogowskazy, Wasze  współkreacje i wasze kreacje były skoncentrowane przede wszystkim na przygotowaniu ludzkiego kolektywu na to, co was czeka, na zmiany, do Wzniesienia, do powrotu planu Matki.

Więc wasze kreacje były na piśmie, na blogu, w muzyce, w budowaniu wspólnoty, w uzdrawianiu, w nauczaniu, w pozbyciu się starych sposobów zachowań ludzkich, w wejściu w nowe paradygmaty komunikacji i zrozumienia, rozszerzając swoje serca, fizyczne ja, wasze psychiczne i emocjonalne jaźnie dla każdego w wymianie informacji. Ponieważ nie chcę powiedzieć, że informacja nie jest ważna. Prawda jest niezwykle ważna. Więc wasze kreacje były skoncentrowane przede wszystkim na tym paśmie pomagając dostosować wibracje, pomagając kolektywowi poradzić sobie z tą nową częstotliwością.

Więc kiedy zwracasz się do mnie i mówisz: "Michael, powiedziałeś, że jestem w piątym i zakotwiczam w nowym, ale wciąż mam problemy z moim zdrowiem, z płaceniem moich rachunków, z moim mieszkaniem," Ja powiadam wam, drogie serca, Tak. Ze względu na rdzenną hojność w waszych sercach, więc zamiast zagwarantować fizyczne potrzeby, waszą kreacją jest opieka nad kolektywem, w przełamywaniu i uwalnianiu oraz wyeliminowanie z nami - ale w rzeczywistości fizycznej - starych paradygmatów.

I za to, nasza wdzięczność jest ogromna. I chcemy, abyście  znali naszą głęboką wdzięczność i nasze zaangażowanie w tej współpracy, bo to jest prawdziwe. To jest prawdziwe partnerstwo. Nie martwicie się o powieszenie nowych zasłon, gdy Wasz syn ma załamanie nerwowe, lub,  kiedy wasza żona ma atak serca. Robicie to, co konieczne i co ma największe znaczenie. I to, jako  drogowskazy jest dokładnie tym, co robicie.

Wiemy, że jako istoty ludzkie, które zamieszkiwały tą płaszczyznę trzeciego wymiaru, nie możecie pomóc, ale pomyślcie w sensie fizycznym. I nie ważne, ile razy mówimy: "To będzie wszystko w porządku, i uwolnijcie to," wiemy też, że są to wasze punkty odniesienia. Rozumiemy to. I dlatego w psychicznej fazie oczyszczania i harmonizacji jest to, że niektóre z tych przywiązań są przyciemniane, nie zniszczone, ale przygaszone, wyważone.

Kiedy wyjdziecie na dwór i drzewa zaczną śpiewać dla Was, to zrozumiecie.


SB: A trawa i woda?

AAM: Tak! A gdy woda zaprasza nie tylko do popływania lub kąpieli, ale do przyłączenia się w związek, w który chcecie dodać swoje pole energetyczne do jej, jest to zupełnie inne doświadczenie, nie tylko fizyczność, ale z emocjami, z połączenia, z bycia we wspólnocie. To jest przesunięcie.

I zrobicie to, aby mieć to doświadczenie, to jest niepohamowana radość. Dlatego podtrzymujemy ględzenia o radości.


SB: Myślę, że ludzie nie są świadomi tego, Panie. Myślę, że to, czego im brakuje w myśli o piątym wymiarze, to jest właśnie zakres błogości i sposób, w jaki ta błogość, że wszystko dzieje się lepiej. Ona poprawia wszystko.

AAM: To prawda, ona poprawia wszystko. Ale jednym z kluczowych elementów poprawy jest obudzona świadomość ludzi. Teraz Gaia przesunęła się znacząco, a nawet przed tym ruchem woda mówiła do drzew i piasku. Kwiaty rozmawiały z roślinami i żabami. Było znacznie więcej harmonii w przyrodzie, w królestwach i Gai, niż ludzie są tego w pełni świadomi.

Tak, tak. Czy będzie łatwiej? Tak. Na przykład mówicie wiele o finansowych obciążeniach. Kiedy jesteście w swoim współtworzeniu, kiedy możecie iść dalej i przypomnieć sobie, jak się splatać cząsteczki i kody, poczujecie, że staliście się dominujący w waszym myśleniu w trzeciej rzeczywistości wymiarowej, nad potrzebami, oczywiście to odnosi się do chciwości i kontroli oraz braku, których już nie ma (w piątym wymiarze).

Teraz jest to dla was trudne, aby nawet wyobrazić sobie, że potrzeby odejdą, aby po prostu jeść na co masz ochotę, bo chcesz mieć doświadczenie, bo jesteście połączeni z naturą tak, że jest wymiana, a więc jesteście też bardziej świadomi tego, co jecie, czym się dzielicie i co przyjmujecie.

Tak, rozumiemy, że wszyscy mają tendencję do myślenia w kategoriach stałej fizyczności, ale drogie serca macie powiedzenie i to jest prawda, „najlepsze jeszcze przed nami”!

SB: No dobrze, Panie. Może pozwól mi interweniować tutaj. Przede wszystkim muszę powiedzieć, Przepraszam Ashtara, że będziemy na pewno mieć go w przyszłym tygodniu. I pozwól mi przedstawienie listy pytań, Panie, i możesz na nie odpowiedzieć, jak chcesz, jak sądzę, w czterech minutach, które pozostają dla nas.

Jednym z nich jest, myślę, że ludzie chcieliby mieć pewność, co będzie widoczne, że się stało, i co stanie się z ich dziećmi i zwierzętami. Czy po prostu automatycznie przejdą z nimi? To pierwsze pytanie.


Drugie pytanie to myślę, że oni chcą wiedzieć, co obserwator patrząc na Ziemię 21 grudnia zobaczy. Czy zobaczy, że Ziemia po prostu zniknie? Czy będzie to wybuch na milion kawałków? Co będzie obserwator widział?

I trzecie pytanie, czy nasze przyjście do piątego oznacza, że mamy całą naszą moc natychmiast, czy będzie istniała nauka, rozwijajacy się proces, który będzie miał miejsce?

I ostatnie pytanie, wchodzimy na - i oczywiście chyba będzie to różne dla różnych osób, ale - czy masa ludności przybędzie na niższy piąty wymiar, pierwszą płaszczyznę lub pod - płaszczyznę piątym wymiarze ? I czy będzie ich doświadczenie na tej niższej płaszczyźnie piątego wymiaru się różnić się od doświadczenia kogoś na wyższszej płaszczyźnie  w wymiarze piątym?

I to są moje pytania, Panie.


AAM: Odpowiem na ostatnie pytanie najpierw, i odpowiedź jest twierdząca. Oczywiście istnieje proces ekspansji, i to będzie otwarcie. Ale to - pozwól mi być jasnym: To jest otwarcie, to nie jest walka. Jest kwitnienie i jest to radosne kwitnienie.

Dzieci i Zwierzęta: Jeśli nie masz zwierzaka, który jest absolutnie zdeterminowany, żeby iść ze swoim właścicielem i pozostać w trzecim, to jest wysoce nieprawdopodobne, całe królestwo zwierząt przechodzi.

Dzieci są niewinne i czyste, nawet te, które nadużywane i zranione. Istnieje słodycz i miłość. Dzieci przechodzą. Więc nie martwcie się o nie.

SB: A z rodzicami, w tym samym czasie?

AAM: Tak, to jest poprawne. Jest to ćwiczenie z miłości. I nie można rozdzielać rodzin, bo byłoby to łamanie serca!

SB: Tak to jest ...


AAM: Tak, tak.

SB: ... nie jest to konieczne, aby matka chowała swoje dziecko do łóżka, albo ... one po prostu przejdą gdy wszyscy idziemy, nie ma nic, co należy zrobić. Czy to prawda?


AAM: Zgadza się.

SB: W porządku. Dobra. Co zobaczymy - no cóż, przede wszystkim, gdy docieramy na niższy wymiar piąty, cze będziemy mieli całą moc, której potrzebujemy natychmiast, lub czy będzie to proces uczenia się? I co zobaczymy ...

AAM: Będzie trochę procesu uczenia się, ponieważ można myśleć o tym jako procesie dostosowawczym. Ale to nie jest długie, nie jest uciążliwe, to nie jest trudne. A poziom rozwoju, którego natychmiast doświadczycie będzie tak ogromny, że nie będziecie mówić: "Daj mi więcej, daj mi więcej!"

Będziecie po dniu lub więcej. Cóż, dniu, jak myślisz teraz o swoim czasie i swoich dniach. Ale, tak, nie martwcie się o to. Tak, będziecie mieli rozwój umiejętności. Bo - nie zapomnijcie, co wam powiedzieliśmy! - Każdy z was, drodzy słuchacze, przyniósł wszystkie swoje umiejętności w tym życiu. Nie pozostawiliście niczego w domu. Tak więc będą wszystkie aktywowane.

Dla niektórych z was, nagle staną się tak kreatywni w muzyce i sztuce. Dla innych, w końcu, będzie wyjaśnienie fizyki kwantowej gwiazd. Tak będzie otwarcie. Ale czy jest tam miejsce do wzrostu? Drogie serca, wszechświat jest nieskończony, a więc wy też jesteście.

[Muzyka]

I wyjaśnienie Stephena Cooka  o świetle przenikającym Gaię, rozszerzeniu światła, jest to bardzo dobry obraz pod ręką.

Idźcie w miłości i idź w pokoju. Żegnajcie.

SB: Dziękuję bardzo, Panie.

[Koniec]

To jest link do wyjaśnienia Stephena Cooka: http://the2012scenario.com/2012/07/definitions-visions-and-meanings/


Edit: To jednak nie ten sam wywiad, który przywołał songo.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2012, 14:24:02 wysłane przez blueray21 » Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
arteq
Gość
« Odpowiedz #177 : Sierpień 12, 2012, 16:16:43 »

Z wielu przekazĂłw wynika, Âże bycie wÂśrĂłd Âżywych w tym czasie to wielki zaszczyt.
Istnieje  poglÂąd, Âże wszystkie dusze inkarnowane teraz zasÂłuÂżyÂły na to wczeÂśniej , zatem bez wzglĂŞdu na to, jakÂą rolĂŞ zdecydowaÂły siĂŞ tutaj odegraĂŚ, to kaÂżda jest potrzebna, zatem to, Âże jest aÂż tylu ludzi teÂż ma swoje znaczenie.
WyglÂądaÂłoby na to, Âże wg. "przekazĂłw" Âżycie aktualnie na Ziemi jest swoista nagrodÂą dla dusz juÂż dobrze rozwiniĂŞtych - i tutaj znowu zgrzyt. PatrzÂąc na masĂŞ tragedii i okrucieĂąstwa panujÂących aktualnie na naszej planecie jaka to rozwiniĂŞta dusza zdecydowaÂłaby siĂŞ byĂŚ katem, wszak to przeczyÂłoby jej rozwojowi...

FL, konkretne pytanie - kto, kiedy i po co zatrzymywaÂł czas no i w koĂącu skÂąd to "wiesz"?
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #178 : Sierpień 12, 2012, 17:04:26 »

arteq
Cytuj
FL, konkretne pytanie - kto, kiedy i po co zatrzymywaÂł czas no i w koĂącu skÂąd to "wiesz"?
Szacowny moÂżna tak samo zadaĂŚ pytanie kto, kiedy i po co poruszyÂł (wymyÂśliÂł) czas no i w koĂącu skÂąd to "wiesz"?
O ile mnie pamiĂŞĂŚ nie myli to kiedyÂś miarÂą czasu byÂł poczÂątek i koniec jednej ery.
O ile mnie pamiĂŞĂŚ nie myli to ludziska przed upÂływem kaÂżdej ery zaczynali dostrzegaĂŚ roÂżne znaki (zjawiska) na ziemi i na niebie.
O ile mnie pamiĂŞĂŚ nie zawodzi tak to sobie zakodowali, Âże teraz teÂż to powtarzajÂą DuÂży uÂśmiech
Czas.
Sam dobrze wiesz szacowny i¿ tzw up³yw czasu dotyczy tylko i wy³¹cznie planu materialnego.
Tak siĂŞ skÂłada, Âże w erze tzw Wolnej Woli nastÂąpiÂła kumulacja przewagi pierwiastka mĂŞskiego, a wiĂŞc odejÂście od tzw wiedzy o energiach czyli zjawiskach, poza tzw postrzeganiem tego co oczy nie widzÂą
By jakoÂś okieÂłznaĂŚ przyspieszanie zjawisk (moÂżna nawet czytajÂąc biblie stwierdziĂŚ Âże ludzie Âżyli kiedyÂś dÂłuÂżej) zaczĂŞÂło siĂŞ odliczanie do finaÂłu ...
Po Twojemu szacowny do SÂądu Ostatecznego po mojemu do przejÂścia w InnÂą PrzestrzeĂą
Jak zwaÂł tak zwaÂł czas wymyÂśliÂła hm wierchuszka DuÂży uÂśmiech
Przepraszam, Âże tak ogĂłlnikowo ale po piwkach jestem i nie chce mi siĂŞ mysleĂŚ
to pa  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #179 : Sierpień 12, 2012, 20:08:48 »

Po pierwsze - uciekasz w kolejne pytania prĂłbujÂąc stworzyĂŚ wraÂżenie, Âże odpowiadasz na zadane lub, Âże znasz odpowiedÂź.

Po drugie - zgodnie z g³oszonymi wszem i wobec na tym forum teori¹, ze duch/dusza siê doskonali (a przynajmniej ma to robiÌ) to¿same jest to z tym, ¿e i w œwiecie duchowym istnieje czas - wszak wczeœniej by³a mniej doskona³a, a potem bardziej - jednoznacznie wskazuje to na istnienie czasu (przed-wczeœniej/po-póŸniej).
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #180 : Sierpień 12, 2012, 21:12:09 »

NiezupeÂłnie tak to wyglÂąda z punktu widzenia "Âświata ducha", >arteq'u<.
Nie jestem specem w tym ale my, tu na Ziemi czas postrzegamy liniowo. To wynik naszej ograniczonej, choĂŚ zaprogramowanej percepcji. Kto to w nas zaprogramowaÂł? To g³êboka i ciekawa spraw, choĂŚ w czĂŞÂści przynajmniej znasz odpowiedÂź.  DuÂży uÂśmiech
Tam, u "duchĂłw" ponoĂŚ czas, taki jakim my go postrzegamy nie istnieje. Dla nich przeskok do przodu lub do tyÂłu, w czasie, to jak dla nas zrobienie kilku krokĂłw w tyÂł lub w przĂłd.
Mechaniniki tego jeszcze nie umiĂŞ wytÂłumaczyĂŚ, ale nie powinno byĂŚ to dla Ciebie niczym zaskakujÂącym, czy niewyjaÂśnionym bo i Biblia o "Bogu" wspomina, Âże dla niego

Cytat: Biblia
jeden dzieĂą jest jak tysiÂąc lat, a tysiÂąc lat jest jak jeden dzieĂą

W tej ksiĂŞdze ukrytych jest wiele ciekawych smaczkĂłw, ktĂłrych nie dopatrzymy siĂŞ, pĂłki myÂślimy jak nam ... przykazaÂł'li.  MrugniĂŞcie DuÂży uÂśmiech

Ale to juÂż rozkminki na inny wÂątek >>.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2012, 21:20:26 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #181 : Sierpień 13, 2012, 00:05:05 »

Z wielu przekazĂłw wynika, Âże bycie wÂśrĂłd Âżywych w tym czasie to wielki zaszczyt.
Istnieje  poglÂąd, Âże wszystkie dusze inkarnowane teraz zasÂłuÂżyÂły na to wczeÂśniej , zatem bez wzglĂŞdu na to, jakÂą rolĂŞ zdecydowaÂły siĂŞ tutaj odegraĂŚ, to kaÂżda jest potrzebna, zatem to, Âże jest aÂż tylu ludzi teÂż ma swoje znaczenie.
WyglÂądaÂłoby na to, Âże wg. "przekazĂłw" Âżycie aktualnie na Ziemi jest swoista nagrodÂą dla dusz juÂż dobrze rozwiniĂŞtych - i tutaj znowu zgrzyt
Nie ma zgrzytu ,bo nigdzie nie zosta³o napisane, ¿e ¿ycie tutaj to nagroda. To zaszczyt, ale niekoniecznie nagroda, bo role s¹ wci¹¿ ró¿niste i nie zawsze s³odkie, a wrêcz przeciwnie. Nie - s³odka rola równie¿ jest po coœ. I te¿ jest zaszczytem w tym czasie, bo przecie¿ nietrudno sobie wyobraziÌ, ¿e ktoœ musi pe³niÌ rolê niewdziêczn¹ , rolê kata ,kiedy w poprzednim ¿yciu (albo ¿yciach) by³ wiecznie poszkodowany. Teraz mo¿e odp³aciÌ, ale przez to równie¿ wchodzi w nieciekawe pole egzekutora Smutny
Cytuj
. PatrzÂąc na masĂŞ tragedii i okrucieĂąstwa panujÂących aktualnie na naszej planecie jaka to rozwiniĂŞta dusza zdecydowaÂłaby siĂŞ byĂŚ katem, wszak to przeczyÂłoby jej rozwojowi...
A skÂąd siĂŞ wziĂŞÂło u Ciebie zaÂłoÂżenie, Âże to przeczyÂłoby rozwojowi ? Nie znasz biblijnej maksymy "oko za oko zÂąb z zÂąb "?
RozwĂłj to poznanie wszystkiego  - po to tu jesteÂśmy. RozwĂłj to nie tylko same ochy i achy. Upadniesz, ale wstaniesz z peÂłnymi rĂŞkoma  - jak mawiajÂą ChiĂączycy.

Zapisane
blueray21

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #182 : Sierpień 13, 2012, 09:01:11 »

Songo, fragment przekazu, ktĂłry wczeÂśniej przywoÂłaÂłeÂś pochodzi z przed roku. Steve Beckov przywoÂłaÂł go w jakimÂś kontekÂście, jako uzupeÂłnienie ostatniego "wywiadu", wstawionego przeze mnie wyÂżej.
W/g mnie to siĂŞ odnosi do mistrzĂłw, ktĂłrzy wstĂŞpujÂą w wymiar 7 i wyÂżej.
Tutaj jest polskie tÂłumaczenie caÂłego tego przekazu:
http://aamichal.blogspot.com/2011/06/proces-wzniesienia.html
To sÂą przekazy Ronny Herman, znanej jako skryba ArchanioÂła MichaÂła, ostatni dotyczy gromadzenia / zbierania siĂŞ dusz w jakieÂś formy kolektywu. Link: http://www.ronnastar.com/messages-aam/latest.html
25.08.2012 Ronna organizuje telewebcasts, gdzie bĂŞdzie moÂżna zadawaĂŚ pytania ArchanioÂłowi MichaÂłowi na Âżywo za jej poÂśrednictwem (free - za darmo).
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
east
Gość
« Odpowiedz #183 : Sierpień 13, 2012, 09:21:47 »

Niekiedy pojawia siĂŞ takie wraÂżenie, iÂż przekazy od Hierarchii to prĂłba zagospodarowania ludzi poszukujacych oÂświecenia poprzez stworzenie dla nich celu - Wzniesienia - oraz sposobĂłw osiÂągniĂŞcia tegoÂż.

WraÂżenie to umacnia siĂŞ zwÂłaszcza wtedy, gdy byt ÂślÂący przekaz nazywa siebie ArchanioÂłem MichaÂłem i robi to z pozycji Mistrza z gĂłry w dó³ -   wskazujÂąc co poszukujÂący majÂą robiĂŚ , czego oczekiwaĂŚ, a co dopiero przed nimi ( w wielu miejscach przekazĂłw ).

JeÂśli bowiem ktoÂś stawia przed TobÂą cel do osiÂągniĂŞcia (jakikolwiek i w jakiejkolwiek sprawie ) to jest to zagospodarowanie Ciebie i manipulacja.
Zaczyna siĂŞ ona od tego, Âże jest ten, ktĂłry poszukuje - JA.
PóŸniej toczy siê ju¿ walka o Ciebie, czyli o to , dla kogo bêdziesz przetwarzaÌ energiê , kogo s³uchaÌ, komu s³aÌ s³odki lush.

Bez Ciebie nie mogÂą nic zrobiĂŚ, niczego przetworzyĂŚ, niczym siĂŞ nie naÂżrÂą .
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #184 : Sierpień 13, 2012, 10:30:19 »

east
oczywiscie, ze masz racje. Ale ludzie potrzebuje tej sensacji, potrzebuja o czym gadac, co przezywac i te "przekazy" sa jednym z tych pozywien. Od wiekow juz zreszta odbierane i dokladnie w ten sam sposob, tylko dzis publika jest bardziej tolerancyjna (na pozor).
Joanna D'Arc byla przykladem, braku tolerancji°° Giordano Bruno zreszta tez... dlugo liste mozna by porobic.
A jak jest dzis? Dzis robi sie z tego biznes. Media, tv, praca, net - ksiazki i inne edycje, a wszystko ma na celu wymiane energetyczna, pod dyktando zarabiajacego na tym.
Wszystko reguluje prawo i tzw. oficjalna wiedza. Jak oficjalna medycyna i oficjalna nauka. Czyli, gdy cos nie pasuje do tej oficjalnej strony (i nie przynosi zysku - jak pisalam powyzej) to huzia na Jozia na delikwenta, bo oddala sie od myslenia stadnego, jest niebezpiecznym reformatorem.
Przyklad dam teraz:
arteq
Cytuj
FL, konkretne pytanie - kto, kiedy i po co zatrzymywaÂł czas no i w koĂącu skÂąd to "wiesz"?
Odpowiedz, bo gdy Ty spisz to ja czuwam. Nie wszyscy podlegamy tym samy rytmom (cyklom), nie dla kazdego doba ma 24 godziny itd.
Wiem to, bo uczestnicze osobiscie w tym eksperymencie.
Gdy czas jest zatrzymany jest wokolo ciemnosc, jasnosc nie moze sie przebic, nie dzialaja urzadzenia nawigacyjne (magnetyczne).
Nie zalezy mi, czy uwierzysz w to, czy nie.
przebisnieg
Cytuj
Szacowny moÂżna tak samo zadaĂŚ pytanie kto, kiedy i po co poruszyÂł (wymyÂśliÂł) czas no i w koĂącu skÂąd to "wiesz"?
To chyba ci sami, ktorzy zatrzymuja - automaty.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #185 : Sierpień 13, 2012, 12:29:43 »

Przyklad dam teraz:
arteq
Cytuj
FL, konkretne pytanie - kto, kiedy i po co zatrzymywaÂł czas no i w koĂącu skÂąd to "wiesz"?
Odpowiedz, bo gdy Ty spisz to ja czuwam. Nie wszyscy podlegamy tym samy rytmom (cyklom), nie dla kazdego doba ma 24 godziny itd.
Wiem to, bo uczestnicze osobiscie w tym eksperymencie.
Gdy czas jest zatrzymany jest wokolo ciemnosc, jasnosc nie moze sie przebic, nie dzialaja urzadzenia nawigacyjne (magnetyczne).
Nie zalezy mi, czy uwierzysz w to, czy nie.
przebisnieg
Cytuj
Szacowny moÂżna tak samo zadaĂŚ pytanie kto, kiedy i po co poruszyÂł (wymyÂśliÂł) czas no i w koĂącu skÂąd to "wiesz"?
To chyba ci sami, ktorzy zatrzymuja - automaty.

Przypomina siĂŞ film pt "Mroczne Miasto" .. http://www.filmweb.pl/film/Mroczne+miasto-1998-4885

CzyÂżby to nie byÂła fikcja ?
----
Jeszcze co do ostatniego przekazu ..
Cytuj
jednym z kluczowych elementów poprawy jest obudzona œwiadomoœÌ ludzi.
To wydaje siĂŞ oczywiste i bez ArchanioÂła MrugniĂŞcie

Cytuj
Teraz Gaia przesunĂŞÂła siĂŞ znaczÂąco, a nawet przed tym ruchem woda mĂłwiÂła do drzew i piasku. Kwiaty rozmawiaÂły z roÂślinami i Âżabami. ByÂło znacznie wiĂŞcej harmonii w przyrodzie, w krĂłlestwach i Gai, niÂż ludzie sÂą tego w peÂłni Âświadomi.
To zaÂś byÂło oczywiste za odlegÂłych, sÂłowiaĂąskich czasĂłw w ktĂłrych ludzie czcili leÂśne bĂłstwa i rozmawiali z domowymi duszkami, a kaÂżdy strumyk miaÂł swojÂą rusaÂłkĂŞ, kaÂżde drzewo swojego ducha. Wszystko do nich "mĂłwiÂło" , a dziÂś z tego siĂŞ ludzie ÂśmiejÂą, jakby to byÂły zabobony. Na szczĂŞÂście nauka odkrywa przed nami ,Âże w przyrodzie zachodzi komunikacja na poziomie kwantowym i Âże to, na co patrzymy jest w zasadzie Âżywym organizmem. Tyle, Âże jest to jĂŞzyk niepodobny do ludzkiego, jĂŞzyk kwantowy ,ktĂłremu bliÂższe sÂą intuicja i odczucia.

Cytuj
Na przyk³ad mówicie wiele o finansowych obci¹¿eniach. Kiedy jesteœcie w swoim wspó³tworzeniu, kiedy mo¿ecie iœÌ dalej i przypomnieÌ sobie, jak siê splataÌ cz¹steczki i kody, poczujecie,
Fajnie to napisane o tym splataniu czÂąsteczek i kodĂłw. Po co siĂŞ zabijaĂŚ w pracy goniÂąc w piĂŞtkĂŞ na dwa etaty, jak moÂżna posplataĂŚ czÂąsteczki i kody - i juÂż wszystko jest DuÂży uÂśmiech
Cytuj
to odnosi siĂŞ do chciwoÂści i kontroli oraz braku, ktĂłrych juÂż nie ma (w piÂątym wymiarze).
Nigdy nie by³o Chichot . ChciwoœÌ, kontrola i brak to iluzje, tylko , ¿e iluzje, którym stworzono œwietne warunki aby wydawa³y siê prawdziwe, a cz³owiek energi¹ istnienia te wartoœci zasila, niestety, bo w nie wierzy.

Cytuj
Teraz jest to dla was trudne, aby nawet wyobraziĂŚ sobie, Âże potrzeby odejdÂą
A pewnie, Âże trudno wyobraziĂŚ, bo .. jesteÂś Ty, a wiĂŞc i potrzeby sÂą DuÂży uÂśmiech Potrzeby odejdÂą.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2012, 14:28:47 wysłane przez east » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #186 : Sierpień 13, 2012, 13:03:33 »

Nie, to nie jest fikcja.
Widac spi ktos, aby "przebudzonym" mogl byc ktos.

//east - na tym wlasnie to przejscie do "innych" wymiarow polega, wlasnie na tym, ze coraz bardziej zaczynamy wkraczac na ... ekran kinowy...lub telewizyjny//
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #187 : Sierpień 13, 2012, 15:34:09 »

Tam, u "duchĂłw" ponoĂŚ czas, taki jakim my go postrzegamy nie istnieje. Dla nich przeskok do przodu lub do tyÂłu, w czasie, to jak dla nas zrobienie kilku krokĂłw w tyÂł lub w przĂłd.
Ewentualnie jest to kwestia punktu odniesienia, ale i u nich czas istnieje - nie mĂłwiĂŞ, Âże w identyczny sposĂłb postrzegany jak u nas na Ziemi, ale istnieje. JeÂżeli czas nie istniaÂłby wszystko by staÂło, bo sama definicja zmiany - jakiejkolwiek zmiany - narzuca istnienie czasu.

Mechaniniki tego jeszcze nie umiĂŞ wytÂłumaczyĂŚ,
Je¿eli mamy dyskutowaÌ i mia³aby ta dyskusja iœÌ do przodu, to powinieneœ w³aœnie zacz¹Ì od wyt³umaczenia tej "mechaniki" która wg. Ciebie potwierdza tezê, ¿e czas nie istnieje/nie p³ynie.

ale nie powinno byĂŚ to dla Ciebie niczym zaskakujÂącym, czy niewyjaÂśnionym bo i Biblia o "Bogu" wspomina, Âże dla niego
Cytat: Biblia
jeden dzieĂą jest jak tysiÂąc lat, a tysiÂąc lat jest jak jeden dzieĂą
Hehehehe, aleÂż to co zamieÂściÂłeÂś jest dowodem, Âże... czas istnieje, co najwyÂżej inaczej jest postrzegany jego upÂływ :]

W tej ksiĂŞdze ukrytych jest wiele ciekawych smaczkĂłw, ktĂłrych nie dopatrzymy siĂŞ, pĂłki myÂślimy jak nam ... przykazaÂł'li.  MrugniĂŞcie DuÂży uÂśmiech
Darek, na podstawie wczeÂśniejszego cytatu widaĂŚ, Âże strzelasz sobie w kolano gdy przedstawiasz mi "wÂłaÂściwÂą/lepszÂą/prawdziwszÂą" interpretacjĂŞ, oczywiÂście wczeÂśniej zarzucajÂąc klapki na oczach czy zmanipulowanie. :]

Nie ma zgrzytu ,bo nigdzie nie zosta³o napisane, ¿e ¿ycie tutaj to nagroda. To zaszczyt, ale niekoniecznie nagroda, bo role s¹ wci¹¿ ró¿niste i nie zawsze s³odkie, a wrêcz przeciwnie.
East, zacznij w takim razie od zerkniêcia w s³ownik i sprawdzenia znaczeù s³ów "zaszczyt" i "nagroda" i konieczne sprawdŸ czy w pewnym zakresie znaczeniowym nie s¹ to¿same... Po œledz¹c Wasze wczeœniejsze wypowiedzi mo¿emy postawiÌ w³aœnie w tym kontekœcie znak równoœci pomiêdzy zaszczytem a nagrod¹, bo - wed³ug Was w³aœnie nagrod¹ za wczeœniejsze doskonalenia/inkarnacje jest zaszczyt uczestniczenia w bie¿¹cych wydarzeniach/¿ycie na Ziemi.

I teÂż jest zaszczytem w tym czasie, bo przecieÂż nietrudno sobie wyobraziĂŚ, Âże ktoÂś musi peÂłniĂŚ rolĂŞ niewdziĂŞcznÂą , rolĂŞ kata ,kiedy w poprzednim Âżyciu (albo Âżyciach) byÂł wiecznie poszkodowany. Teraz moÂże odpÂłaciĂŚ, ale przez to rĂłwnieÂż wchodzi w nieciekawe pole egzekutora 
WeŸ no sam siê przeczytaj: "bycie katem, morderc¹, gwa³cicielem to zaszczyt" - jak jakiœ manifest psychopatów. Odp³aciÌ katuj¹c? Zemsta i nienawiœÌ ma byÌ kolejnym etapem rozwoju? Dusza aby siê... doskonaliÌ œwiadomie wybra³a sobie pastwienie siê nad innymi? East, czy Ci siê czasem dzisiaj niebo nie zwali³o na ³eb?

RozwĂłj to poznanie wszystkiego  - po to tu jesteÂśmy. RozwĂłj to nie tylko same ochy i achy. Upadniesz, ale wstaniesz z peÂłnymi rĂŞkoma  - jak mawiajÂą ChiĂączycy.
Nie. RozwĂłj to rozwĂłj inteligencji i ÂświadomoÂści w myÂśl czego wiemy co dobre a co zÂłe, co wÂłaÂśnie a co niewÂłaÂściwe bez wchodzenia w rzeczy niewÂłaÂściwe/wyhamowujÂące. JeÂżeli Ty musisz kogoÂś skatowaĂŚ aby dopiero wtedy przekonaĂŚ siĂŞ, Âże wyrzÂądzasz mu krzywdĂŞ... to "gratulujĂŞ".
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #188 : Sierpień 13, 2012, 16:33:22 »

East, zacznij w takim razie od zerkniêcia w s³ownik i sprawdzenia znaczeù s³ów "zaszczyt" i "nagroda" i konieczne sprawdŸ czy w pewnym zakresie znaczeniowym nie s¹ to¿same...
Oj Artqu wiadomo, ze czepisz siĂŞ tego PEWNEGO ZAKRESU dla siebie odpowiedniego, ale to tylko Ciebie obliguje, a nie jest tak, Âże kaÂżdy musi ten "pewien zakres znaczeniowy" stosowaĂŚ tak samo, jak Ty.
RozwaÂż zdanie "Zaszczytem jest umrzeĂŚ za OjczyznĂŞ" . Czy tu chodzi o nagrodĂŞ ? Dla kogo, skoro ten ktoÂś umiera ?
Nagroda nie musi byĂŚ zaszczytna. MoÂże byĂŚ to zwykÂła nagroda na przykÂład - znaleÂźne MrugniĂŞcie
Cytuj
œledz¹c Wasze wczeœniejsze wypowiedzi mo¿emy postawiÌ w³aœnie w tym kontekœcie znak równoœci pomiêdzy zaszczytem a nagrod¹, bo - wed³ug Was w³aœnie nagrod¹ za wczeœniejsze doskonalenia/inkarnacje jest zaszczyt uczestniczenia w bie¿¹cych wydarzeniach/¿ycie na Ziemi.
Niekoniecznie nagrodÂą. MoÂże to byĂŚ zaszczyt wykonania wyroku, jak u SamurajĂłw MrugniĂŞcie Lub teÂż zaszczyt odebrania nauki, a ta z kolei nie musi byĂŚ przyjemnoÂściÂą Chichot

Cytuj
I teÂż jest zaszczytem w tym czasie, bo przecieÂż nietrudno sobie wyobraziĂŚ, Âże ktoÂś musi peÂłniĂŚ rolĂŞ niewdziĂŞcznÂą , rolĂŞ kata ,kiedy w poprzednim Âżyciu (albo Âżyciach) byÂł wiecznie poszkodowany. Teraz moÂże odpÂłaciĂŚ, ale przez to rĂłwnieÂż wchodzi w nieciekawe pole egzekutora 
WeŸ no sam siê przeczytaj: "bycie katem, morderc¹, gwa³cicielem to zaszczyt" - jak jakiœ manifest psychopatów. Odp³aciÌ katuj¹c? Zemsta i nienawiœÌ ma byÌ kolejnym etapem rozwoju?

No có¿ , Twój "mi³osierny" Bóg tak robi³ i to wielu pokoleniom do przodu Mrugniêcie .. wiêc co, psychopata ?
W sumie to da siê zrozumieÌ. Jeœli na Twoich oczach wymordowano by cz³onków rodziny , to przyj¹³byœ zaszczytn¹ rolê kata mordercy ? Zdaje siê, ¿e by³eœ za kar¹ œmierci ....
To, ¿e da siê to zrozumieÌ jako rodzaj "sprawiedliwoœci dziejowej" to jedno, a druga i ca³kiem inna sprawa to czy w TYM ¿yciu cz³owiek by tak¹ rolê - nawet i choÌby uprawnion¹ - przyj¹³.

Cytuj
Dusza aby siĂŞ... doskonaliĂŚ Âświadomie wybraÂła sobie pastwienie siĂŞ nad innymi? East, czy Ci siĂŞ czasem dzisiaj niebo nie zwaliÂło na Âłeb?
MoÂżliwe, Âże sÂą to dusze mÂłode i bardzo skrzywdzone. Nie wiadomo. WychodzÂąc z zaÂłoÂżenia, Âże  dusze Âświadomie wybierajÂą i Âże doskonale PRZED URODZENIEM jeszcze wiedzÂą , co bĂŞdÂą robiĂŚ, to faktycznie o tych duszach nie Âświadczy najlepiej, ale taka jest konsekwencja przyjĂŞtego punktu wyjÂścia.

Natomiast co do "mnie" to ... mnie nie ma DuÂży uÂśmiech To wÂłaÂśnie JA prĂłbuje zwaliĂŚ odpowiedzialnoœÌ za decyzje na plan przedurodzeniowy lub teÂż reinkarnacjĂŞ. KonsekwencjÂą rozpuszczenia iluzji JA  jest to, Âże coÂś takiego jak karma przestaje mieĂŚ sens. ÂŻycie to wzrastanie i harmonia , bo takie nas ,ludzi, otacza zewszÂąd . Oddziel od tego to, co zmusza do przyjĂŞcia roli do odegrania. W pewnym sensie reinkarnacja to system zadÂłuÂżenia MrugniĂŞcie Reinkarnacja opiera siĂŞ na zaÂłoÂżeniu, Âże TY istniejesz zawsze. ZapĂŞtlenie w niekoĂączÂący siĂŞ ciÂąg toÂżsamoÂści jest chore, choĂŚ trzeba przyznaĂŚ, Âże jako system kontroli - skuteczne.
Cytuj
RozwĂłj to poznanie wszystkiego  - po to tu jesteÂśmy. RozwĂłj to nie tylko same ochy i achy. Upadniesz, ale wstaniesz z peÂłnymi rĂŞkoma  - jak mawiajÂą ChiĂączycy.
Nie. RozwĂłj to rozwĂłj inteligencji i ÂświadomoÂści w myÂśl czego wiemy co dobre a co zÂłe, co wÂłaÂśnie a co niewÂłaÂściwe bez wchodzenia w rzeczy niewÂłaÂściwe/wyhamowujÂące. JeÂżeli Ty musisz kogoÂś skatowaĂŚ aby dopiero wtedy przekonaĂŚ siĂŞ, Âże wyrzÂądzasz mu krzywdĂŞ... to "gratulujĂŞ".
Arteq nigdy siĂŞ nie sparzyÂłeÂś ? Nigdy nie zdarzyÂło Ci siĂŞ kogoÂś skrzywdziĂŚ, nawet nieÂświadomie ?
Nie nadepn¹³eœ nikomu na stopê, nie wyrz¹dzi³eœ nigdy nikomu ¿adnego z³a ?
A pewnie , Âże to robiÂłeÂś i dlatego siĂŞ chodzisz spowiadaĂŚ. I w tym jest wÂłaÂśnie rozwĂłj.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #189 : Sierpień 13, 2012, 17:33:00 »

fajnie o przejÂściu do 4/5G/W, niestety anglik..

<a href="http://www.youtube.com/v/OeZ2DT1yqh0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/OeZ2DT1yqh0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

PS. Artek, a ty jak w naukowy sposĂłb uzasadniasz swojÂą wiarĂŞ  CoÂś  Szok
« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2012, 18:02:06 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
arteq
Gość
« Odpowiedz #190 : Sierpień 13, 2012, 20:38:41 »

Oj Artqu wiadomo, ze czepisz siĂŞ tego PEWNEGO ZAKRESU dla siebie odpowiedniego, ale to tylko Ciebie obliguje, a nie jest tak, Âże kaÂżdy musi ten "pewien zakres znaczeniowy" stosowaĂŚ tak samo, jak Ty.
Nie East, poniewa¿ aby jakakolwiek rozmowa mia³ sens nale¿y u¿ywaÌ s³ów zgodnie z ogólnie przyjêtych ich znaczeniem, a nie nagle stosuj¹c jakiœ swój wymyœlony "kod". O nic wiêcej mi nie chodzi i niczego wiêcej nie oczekujê. Ponadto to w³aœnie Ty - jak widzê - nadajesz nagle s³owom jakies nowe znaczenia i zarzucasz mi, ¿e... u¿ywam ich dotychczasowych.

RozwaÂż zdanie "Zaszczytem jest umrzeĂŚ za OjczyznĂŞ". Czy tu chodzi o nagrodĂŞ ? Dla kogo, skoro ten ktoÂś umiera ?
AleÂż to banalnie proste. Nagroda dla umierajÂącego, bo najwiĂŞkszym darem/poÂświĂŞceniem jaki moÂżna komukolwiek ofiarowaĂŚ, szczytem altruizmu jest oddanie za kogoÂś tego co ma siĂŞ na tym Âświecie najcenniejszego - Âżycia. NagrodÂą w takim przypadku jest wedÂług mnie - Âżycie wieczne oglÂądajÂąc Boga, a wedÂług Was przecieÂż kolejny stopieĂą w doskonaleniu siĂŞ i wznoszeniu siĂŞ duszy. Udajesz, Âże nie pamiĂŞtasz wczeÂśniejszych swoich wypowiedzi - o walce z egoizmem pod postaciÂą ego, etc?

Niekoniecznie nagrodÂą. MoÂże to byĂŚ zaszczyt wykonania wyroku, jak u SamurajĂłw MrugniĂŞcie Lub teÂż zaszczyt odebrania nauki, a ta z kolei nie musi byĂŚ przyjemnoÂściÂą Chichot
East kombinujesz, kombinujesz i pogr¹¿asz siê - czy (i tutaj mogê równie¿ odnieœÌ siê do wczeœniejszych Twoich wypowiedzi) czy¿ pozyskiwanie wiedzy, doœwiadczenia, poszerzanie horyzontów nie jest swoist¹ nagrod¹?

W sumie to da siê zrozumieÌ. Jeœli na Twoich oczach wymordowano by cz³onków rodziny , to przyj¹³byœ zaszczytn¹ rolê kata mordercy ?
Powtórzê raz jeszcze - bycie katem czy morderc¹ nie jest zaszczytem czy te¿ przejawem pozytywnego doœwiadczenia. Gdybym przyj¹³ tak¹ rolê by³by to mój upadek, pomimo okolicznoœci którymi móg³bym siê usprawiedliwiaÌ i podpieraÌ.

Zdaje siĂŞ, Âże byÂłeÂś za karÂą Âśmierci ....
Masz racjĂŞ, zdaje Ci siĂŞ...

MoÂżliwe, Âże sÂą to dusze mÂłode i bardzo skrzywdzone. Nie wiadomo. WychodzÂąc z zaÂłoÂżenia, Âże  dusze Âświadomie wybierajÂą i Âże doskonale PRZED URODZENIEM jeszcze wiedzÂą , co bĂŞdÂą robiĂŚ, to faktycznie o tych duszach nie Âświadczy najlepiej, ale taka jest konsekwencja przyjĂŞtego punktu wyjÂścia.
Kurcze, a tyle razy sÂłyszaÂłem na tym forum, Âże Ziemia jest wyjÂątkowym poligonem dla dusz, i mogÂą tutaj pojawiaĂŚ siĂŞ dusze... wybrane, nie kaÂżde, a tutaj napisaÂłeÂś, Âże mogÂą goÂściĂŚ dusze poÂłamane, majÂące bardzo maÂłe doÂświadczenie. TÂą kwestiĂŞ poruszaÂłem juÂż, bez echa :]  - widzĂŞ sprzecznoœÌ pomiĂŞdzy przekazywaniem "wiedzy" w myÂśl ktĂłrej dusze d¹¿¹ do doskonalenia, powracajÂąc do jakiejÂś tam niewcielonej czÂąstki majÂą oglÂąd na caÂłoœÌ doÂświadczeĂą, wybierajÂą Âświadomie plan przedurodzeniowy... i co, wybierajÂą rolĂŞ katĂłw, mordercĂłw, oszustĂłw gwaÂłcicieli? Ale ale - wszak Ty twierdzisz, Âże... to rozwĂłj i wznoszenie siĂŞ, doskonalenie. East, wiele rzeczy na tym forum czytaÂłem, ale te brednie plasujÂą siĂŞ w ÂścisÂłej czo³ówce potÂłuczonych.

Natomiast co do "mnie" to ... mnie nie ma Du¿y uœmiech To w³aœnie JA próbuje zwaliÌ odpowiedzialnoœÌ za decyzje na plan przedurodzeniowy lub te¿ reinkarnacjê.
Na nikogo nic nie zwalam, po prostu myœlê i widzê, ¿e zamieszczone deklaracje, "wiedza" przecz¹ samym sobie. I jak czytam te Twoje teorie to wydaje mi siê, ¿e zacz¹³eœ znikaÌ... od góry.


ÂŻycie to wzrastanie i harmonia , bo takie nas ,ludzi, otacza zewszÂąd . W pewnym sensie reinkarnacja to system zadÂłuÂżenia MrugniĂŞcie Reinkarnacja opiera siĂŞ na zaÂłoÂżeniu, Âże TY istniejesz zawsze.
yyy... czyli gdy Twoje cia³o zemrze to zostanie po Tobie - na dowolnym planie, p³aszczyŸnie wy³¹cznie kupka... popio³u?


Cytat: east link=topic=8346.msg101232#msg101232 date=1344872002[b
Arteq [/b]nigdy siĂŞ nie sparzyÂłeÂś ? Nigdy nie zdarzyÂło Ci siĂŞ kogoÂś skrzywdziĂŚ, nawet nieÂświadomie ?
Nie nadepn¹³eœ nikomu na stopê, nie wyrz¹dzi³eœ nigdy nikomu ¿adnego z³a ? A pewnie , ¿e to robi³eœ i dlatego siê chodzisz spowiadaÌ. I w tym jest w³aœnie rozwój.
OczywiÂście i niestety tak. Tylko poglÂąd na to mam caÂłkowicie odmienny niÂż Ty. Nazywam rzeczy po imieniu - upadÂłem, nie daÂłem rady, zawiodÂłem. I nie usprawiedliwiam tego zachowania jakimÂś zaszczytnym zdobywaniem doÂświadczenia czy teÂż - aby poznaĂŚ muszĂŞ doÂświadczyĂŚ, nawet najgorszych uczynkĂłw, nie budujĂŞ dupochronĂłw bo wtedy cofam siĂŞ a nie rozwijam. Warunkiem koniecznym do rozpoczĂŞcia doskonalenia siĂŞ jest zdanie sobie sprawy ze sÂłaboÂści jakie mamy i Âżmudna praca - kiedyÂś byÂło takie sÂłowo - samowychowanie. RozwĂłj polega rĂłwnieÂż na tym aby wyciÂągaĂŚ wnioski, uczyĂŚ siĂŞ na b³êdach innych oraz rozwijaĂŚ w sobie uczucia - a nie doÂświadczaĂŚ wszystkiego jak leci  i imiĂŞ tego dopuszczaĂŚ/czyniĂŚ podÂłoÂści.

==========================================

Odpowiedz, bo gdy Ty spisz to ja czuwam. Nie wszyscy podlegamy tym samy rytmom (cyklom), nie dla kazdego doba ma 24 godziny itd. Wiem to, bo uczestnicze osobiscie w tym eksperymencie. Gdy czas jest zatrzymany jest wokolo ciemnosc, jasnosc nie moze sie przebic, nie dzialaja urzadzenia nawigacyjne (magnetyczne). Nie zalezy mi, czy uwierzysz w to, czy nie.
Idê o zak³ad, ¿e podczas doby znalaz³by siê taki okres w którym to Ty œpisz a ja czuwam, co przecie¿ nie oznacza, ¿e... zatrzymujê czas. T³umaczenie Twoje jest gorzej ni¿ mgliste - wy³¹cznie miarkowanie znania i udzielania odpowiedzi.
Widzê jednak po opisie, ¿e czasu nie mo¿na zatrzymaÌ w dzieù... dlaczego? Ewentualnie w dzieù... robi siê ciemnoœÌ - wiêc s³abawe to zatrzymywanie. Ale rodz¹ siê kolejne pytania - sam zatrzymujesz czy te¿ ktoœ robi to za Ciebie, je¿eli tak to kto? Czy czas mog¹ zatrzymywaÌ wy³¹cznie wybrani? Eksperyment? A jaki¿ to eksperyment?

Takie postrzeganie jest domenÂą tego systemu, tych ktĂłrzy traktujÂą nas jak miĂŞso armatnie i tych, ktĂłrzy pozwalajÂą siĂŞ tak traktowaĂŚ. Na szczĂŞÂście to mija i coraz wiĂŞcej ludzi budzi siĂŞ z tego mrocznego snu. DuÂży uÂśmiech

Smutne, ¿e zdolnoœÌ do najwiêkszych poœwiêceù jest uto¿samiana przez Ciebie ze zmanipulowaniem przez system... Czyli stra¿acy którzy poœwiêcili w³asne ¿ycie aby kogoœ wyci¹gn¹Ì z p³omieni byli... zmanipulowani. Tak samo jak kierowca który wybra³ œmierÌ na drzewie zamiast uderzenia w wybiegaj¹ce dziecko... te¿ zmanipulowany i robi³ za miêso armatnie... Natomiast osoba która odwróci³aby siê w takich przypadkach plecami jest... uœwiadomiona i wyrwana z manipulacji... Tak samo da³y siê zrobiÌ w miêso armatnie osoby które zosta³y rozstrzelane za ukrywanie ¯ydów podczas okupacji... naprawdê smutne.

Taaak, coraz wiĂŞcej osĂłb "budzi siĂŞ ze snu" - dlatego coraz wiĂŞcej oszustĂłw i bandyctwa na ulicach...

BoÂże, bardzo Ci dziĂŞkujĂŞ, Âże jednak mam tendencje i ciÂągoty to bycia zmanipulowanym miĂŞsem armatnim.

ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2012, 18:57:12 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #191 : Sierpień 13, 2012, 22:13:42 »

arteq
Zyjesz w zgodzie z systemem. A nawet ideologia, ktora obrales za wzor i jej bronisz. Wystarczy poczytac Twe wpisy.
Ale skoro pytasz KTO??
To docen role pewnych sil, ktore TU sa i dzialaja w sposob odwrotny od nadawania "oficjalnych wskazowek zegara, zawsze w prawo".
I te wlasnie sily sa niepozadane, bo wiedza jak dziala mechanizm.
Cytuj
Ale rodzÂą siĂŞ kolejne pytania - sam zatrzymujesz czy teÂż ktoÂś robi to za Ciebie, jeÂżeli tak to kto?
No wlasnie KTOS;) I bez ... Twojej zgody...
A teraz jasniej?°° Mrugniêcie

//Wystaw dziob za burte, rzuc ciezarem o ziemie, a co myslisz na garbach innych do gory , a moze jeszcze drabinke podstawic, nie koles, SAM musisz te wedrowke odbyc, a wtedy poznasz.//
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #192 : Sierpień 13, 2012, 23:42:23 »

JeÂśli ktoÂś wierzy w AnioÂły strzegÂące snĂłw i w Âświat poza tym, co widaĂŚ, to poleca siĂŞ film INK
http://www.filmy.134.pl/ogladaj,film,1887,ink.html

=========================================

Oj Artqu wiadomo, ze czepisz siĂŞ tego PEWNEGO ZAKRESU dla siebie odpowiedniego, ale to tylko Ciebie obliguje, a nie jest tak, Âże kaÂżdy musi ten "pewien zakres znaczeniowy" stosowaĂŚ tak samo, jak Ty.
Nie East, poniewa¿ aby jakakolwiek rozmowa mia³ sens nale¿y u¿ywaÌ s³ów zgodnie z ogólnie przyjêtych ich znaczeniem, a nie nagle stosuj¹c jakiœ swój wymyœlony "kod". O nic wiêcej mi nie chodzi i niczego wiêcej nie oczekujê. Ponadto to w³aœnie Ty - jak widzê - nadajesz nagle s³owom jakies nowe znaczenia i zarzucasz mi, ¿e... u¿ywam ich dotychczasowych.
WÂłaÂśnie w ten sposĂłb Twoja logika przegrywa DuÂży uÂśmiech
Trzymasz siê dogmatów kolego Chichot Trzymasz sie wprogramowanych znaczeù s³ów Chichot A tak na prawdê te programy s¹ iluzj¹. Nie istnieje to, co wpierasz, ¿e jest s³uszne. Ot tak, po prostu ha ha ha .

Cytuj
RozwaÂż zdanie "Zaszczytem jest umrzeĂŚ za OjczyznĂŞ". Czy tu chodzi o nagrodĂŞ ? Dla kogo, skoro ten ktoÂś umiera ?
AleÂż to banalnie proste. Nagroda dla umierajÂącego, bo najwiĂŞkszym darem/poÂświĂŞceniem jaki moÂżna komukolwiek ofiarowaĂŚ, szczytem altruizmu jest oddanie za kogoÂś tego co ma siĂŞ na tym Âświecie najcenniejszego - Âżycia
. Sorry ale to co piszesz to teÂż jest narzucony program. UmierajÂący otrzymuje nagrodĂŞ, ktĂłrÂą nie moÂże siĂŞ cieszyĂŚ -Âświetne, doprawdy. Nie moÂżesz daĂŚ tego, co do Ciebie nie naleÂży, Arteq . ÂŻycie do Ciebie nie naleÂży, bo Ty jesteÂś iluzjÂą. ÂŻycie jest , zawsze byÂło i zawsze bĂŞdzie. 
Cytuj
NagrodÂą w takim przypadku jest wedÂług mnie - Âżycie wieczne oglÂądajÂąc Boga,

ÂŻycie jest wieczne i jest wszystkim , co jest - nawet Bogiem. Ciebie nie ma w tym , wiĂŞc nie moÂżesz odebraĂŚ nagrody, bo Ciebie nie ma. Nagroda to iluzja , przyjacielu.

Cytuj
Udajesz, Âże nie pamiĂŞtasz wczeÂśniejszych swoich wypowiedzi - o walce z egoizmem pod postaciÂą ego, etc?
CaÂły czas rozpoznanie iluzji ego siĂŞ tu dzieje, ale nie widzisz tego. Nie chcesz po prostu i to teÂż ok, bo nie czas na to teraz widaĂŚ.

Cytuj
Niekoniecznie nagrodÂą. MoÂże to byĂŚ zaszczyt wykonania wyroku, jak u SamurajĂłw MrugniĂŞcie Lub teÂż zaszczyt odebrania nauki, a ta z kolei nie musi byĂŚ przyjemnoÂściÂą Chichot
East kombinujesz, kombinujesz i pogr¹¿asz siê - czy (i tutaj mogê równie¿ odnieœÌ siê do wczeœniejszych Twoich wypowiedzi) czy¿ pozyskiwanie wiedzy, doœwiadczenia, poszerzanie horyzontów nie jest swoist¹ nagrod¹?
Artku, nie. To nie jest nagroda, to jest proces . By³o wskazanie na ró¿ne rozumienie s³ów "zaszczyt" i " nagroda", ale znów nie poj¹³eœ . Zamiast tego polujesz na czarownice i widzisz jakieœ pogr¹¿anie siê easta. To nie pisze siê z mojego powodu, bo mnie nie ma Du¿y uœmiech Mo¿esz sobie do woli dworowaÌ i wykazywaÌ (w³aœciwie tylko sobie) s³usznoœÌ w³asnych pogl¹dów, ale to nie ma ¿adnego znaczenia. St¹d pisze siê to, co siê pisze dlatego, aby rozjaœniÌ mrok.

Cytuj
Powtórzê raz jeszcze - bycie katem czy morderc¹ nie jest zaszczytem czy te¿ przejawem pozytywnego doœwiadczenia. Gdybym przyj¹³ tak¹ rolê by³by to mój upadek, pomimo okolicznoœci którymi móg³bym siê usprawiedliwiaÌ i podpieraÌ.
I sÂłusznie, bo tak myÂślÂą ludzie po prostu. MoÂżna z ÂłatwoÂściÂą , jednym sÂłowem NIE zmieniĂŚ karmĂŞ.
Cytuj
Zdaje siĂŞ, Âże byÂłeÂś za karÂą Âśmierci ....
Masz racjĂŞ, zdaje Ci siĂŞ...
A to sorry ...pomyÂłka.

Cytuj
Kurcze, a tyle razy sÂłyszaÂłem na tym forum, Âże Ziemia jest wyjÂątkowym poligonem dla dusz, i mogÂą tutaj pojawiaĂŚ siĂŞ dusze... wybrane, nie kaÂżde, a tutaj napisaÂłeÂś, Âże mogÂą goÂściĂŚ dusze poÂłamane, majÂące bardzo maÂłe doÂświadczenie.

Na poligonie pojawiaj¹ siê ró¿ni "¿o³nierze" - wybrani wg ró¿nych kryteriów Mrugniêcie A tak serio, to zosta³o napisane, aby nie personifikowaÌ dusz bo nie ma takiej potrzeby. To tylko ludzi punkt widzenia i to w dodatku obarczony d³ugiem Mrugniêcie

Cytuj
TÂą kwestiĂŞ poruszaÂłem juÂż, bez echa :]  - widzĂŞ sprzecznoœÌ pomiĂŞdzy przekazywaniem "wiedzy" w myÂśl ktĂłrej dusze d¹¿¹ do doskonalenia, powracajÂąc do jakiejÂś tam niewcielonej czÂąstki majÂą oglÂąd na caÂłoœÌ doÂświadczeĂą, wybierajÂą Âświadomie plan przedurodzeniowy... i co, wybierajÂą rolĂŞ katĂłw, mordercĂłw, oszustĂłw gwaÂłcicieli?
O i tutaj moÂżna by dalej personifikowaĂŚ, Âże dusze sÂą teÂż rĂłzne i Âże moÂże  im podpowiadaĂŚ sam szatan itd, itp (wg Twojej nomenklatury ) ale po co w to brn¹Ì w ogĂłle. We wczeÂśniejszym poÂście nie byÂło sÂłowa o niewcielonych czÂąstkach, a nawet padÂło wskazanie na tÂą samÂą niekonsekwencjĂŞ, ktĂłrÂą Ty dostrzegasz. Aczkolwiek jest prĂłba zrozumienia z "reinkarnacyjnego" punktu widzenia, to nie klei siĂŞ . Nie ma JA (nie tylko Ciebie, ale  i mnie oraz ich), a to przerywa cykl inkarnacji ,bo co miaÂłoby siĂŞ inkarnowaĂŚ ?

Cytuj
Ale ale - wszak Ty twierdzisz, ¿e... to rozwój i wznoszenie siê, doskonalenie. East, wiele rzeczy na tym forum czyta³em, ale te brednie plasuj¹ siê w œcis³ej czo³ówce pot³uczonych.
Wszystkie doÂświadczenia Âżyciowe, ktĂłre siĂŞ dziejÂą sÂą dla wzniesienia i doskonalenia siĂŞ, nawet grzechy, Arteq (a moze przede wszystkim one) . Jak g³êbiej w to wnikniesz, to nie bĂŞdziesz zgrywaÂł  juÂż obraÂżonego dziecka. Na razie interpretujesz treÂści poprzez filtr ,ktĂłry uzyskaÂłeÂś w toku Âżycia. Niech i tak bĂŞdzie bo widaĂŚ, Âże tego potrzebujesz do przebudzenia.

Cytuj
Natomiast co do "mnie" to ... mnie nie ma Du¿y uœmiech To w³aœnie JA próbuje zwaliÌ odpowiedzialnoœÌ za decyzje na plan przedurodzeniowy lub te¿ reinkarnacjê.
Na nikogo nic nie zwalam, po prostu myœlê i widzê, ¿e zamieszczone deklaracje, "wiedza" przecz¹ samym sobie. I jak czytam te Twoje teorie to wydaje mi siê, ¿e zacz¹³eœ znikaÌ... od góry.
Nie byÂło pisania do Ciebie w tym akapicie akurat MrugniĂŞcie
No, ale skoro ju¿ wzi¹³eœ to do siebie ...

Cytuj
yyy... czyli gdy Twoje cia³o zemrze to zostanie po Tobie - na dowolnym planie, p³aszczyŸnie wy³¹cznie kupka... popio³u?
Po "mnie" nic nie zostanie bo JA nie istnieje DuÂży uÂśmiech
Po ciele zostanie kupka popioÂłu.
¯ycie zaœ nie zniknie i bêdzie dalej doœwiadczane przez ŒwiadomoœÌ. Nie bêdzie w tym tylko mnie.

Cytuj
Nazywam rzeczy po imieniu - upadÂłem, nie daÂłem rady, zawiodÂłem. I nie usprawiedliwiam tego zachowania jakimÂś zaszczytnym zdobywaniem doÂświadczenia czy teÂż - aby poznaĂŚ muszĂŞ doÂświadczyĂŚ, nawet najgorszych uczynkĂłw, nie budujĂŞ dupochronĂłw bo wtedy cofam siĂŞ a nie rozwijam
. NIE . BudujÂąc poczucie winy siĂŞ cofasz i ono to jest swoistym dupochronem.
A to dlatego, ¿e wci¹¿ , mimo upadków, ca³y czas utrzymujesz z³udzenie kontroli nad tym procesem twierdz¹c, ¿e to TY upad³eœ. To jest bzdura.
Ciebie nie ma, nie ma komu upaœÌ. Nazywasz rzeczy po imnieniu ? Dobra, to dotrzyj do tych rzeczy. Co siê sta³o ? - pojawi³o siê uczucie zawodu, zranienia, upadku. Samo rozpoznanie tego, i¿ to nie dotyczy Ciebie, ale po prostu odczuÌ i efektów wywo³anych tym, co siê zadzia³o , uwalnia ¿ycie od Ciebie i od fa³szywego poczucia winy ,d³ugu, grzechu. W nowym œwietle s¹ to tylko informacje pomocne we wzrastaniu, a nie coœ, nad czym masz p³akaÌ i siê u¿alaÌ. Doœwiadczanie jest zaszczytem. Tylko nie ma komu tego interpretowaÌ Mrugniêcie

Cytuj
Warunkiem koniecznym do rozpoczĂŞcia doskonalenia siĂŞ jest zdanie sobie sprawy ze sÂłaboÂści jakie mamy i Âżmudna praca - kiedyÂś byÂło takie sÂłowo - samowychowanie.
To jest taplanie siê w 3g w³a¶nie Mrugniêcie Dreptanie w kó³ko . Nie masz s³abo¶ci. One s± efektem czego¶ co siê dzieje . S± tylko odczytem stanu rzeczywisto¶ci. Nie mo¿esz MIEÆ rzeczywisto¶ci ani s³abo¶ci, ani prawdy, ani racji. One siê bez Ciebie dziej±. Rozpoznanie przyczyn i skutków pozwala na nie wchodzenie ponownie w raz do¶wiadczone pola.

Cytuj
RozwĂłj polega rĂłwnieÂż na tym aby wyciÂągaĂŚ wnioski, uczyĂŚ siĂŞ na b³êdach innych oraz rozwijaĂŚ w sobie uczucia - a nie doÂświadczaĂŚ wszystkiego jak leci  i imiĂŞ tego dopuszczaĂŚ/czyniĂŚ podÂłoÂści.
A po co stawiaĂŚ tamy gdzie ich nie potrzeba ? ÂŻycie pÂłynie - to akwen otwarty i wolny dla Âżeglugi. Uczucia ,kiedy ich nie blokowaĂŚ i nie modelowaĂŚ, teÂż przepÂływajÂą swobodnie i harmonicznie.
W naturalnym stanie czÂłowiek nie krzywdzi i nie czyni zÂła, bo intuicja, ktĂłrej nie blokuje, nie pozwala na to.
UwraÂżliwienie na odbiĂłr intuicji to jedyna praca do wykonania.

ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2012, 18:54:51 wysłane przez Dariusz » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #193 : Sierpień 14, 2012, 08:17:39 »

East, ju¿ wiem jak¹ "politykê" uprawiasz i wiem jak¹ liniê przyj¹³eœ. Móg³bym w tym momencie odnosiÌ siê do Twoich poszczególnych tez, wypowiedzi ale... to by³by efekt kuli sniegowej i praktycznie nic z tego nie wynika³oby. Dlatego zadam Ci trzy pytania:

1. z kim rozmawiasz w powyÂższych postach skoro... nikogo nie ma?
2. czym dla Ciebie jest altruizm i poÂświĂŞcenie?
3. czym jest dla Ciebie sumienie?

P.S. je¿eli w ewentualnych odpowiedziach u¿yjesz s³ów których znaczenie odbierasz inaczej ni¿ jest to zdefiniowane np. w s³owiku, to prosi³bym równie¿ o "t³umaczenie"...

Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #194 : Sierpień 14, 2012, 10:27:27 »

1. z kim rozmawiasz w powyÂższych postach skoro... nikogo nie ma?
Dobre pytania DuÂży uÂśmiech
MyÂśli przepÂływajÂą - niczym fale radiowe - sÂą wychwytywane przez fizycznie zestrojony odbiornik - umysÂł umieszczony w "antenie" jakÂą  jest mĂłzg. W tym umyÂśle rezydujÂą programy, za pomocÂą ktĂłrych myÂśli mogÂą do systemu wnikn¹Ì i siĂŞ przejawiĂŚ - czyli zwerbalizowaĂŚ. Do tego procesu nie jest potrzebny dodatkowy kontroler JA, bo wprowadzaÂłby tylko dodatkowe zamieszanie ( i robi to). Ten proces dalej bĂŞdzie dziaÂłaÂł bez owego kontrolera, a w zasadzie to dziaÂła caÂły czas w ten sposĂłb - na 6 sekund zanim jakiemuÂś "Tobie" wydaje siĂŞ, Âże pomyÂśli decyzjĂŞ to ta decyzja jest juÂż znana i moÂżna jÂą przewidzieĂŚ poprzez wskazanie pod³¹czonego do gÂłowy komputera, a nieco wczeÂśniej jeszcze (teÂż to wykazujÂą badania), serce juÂż "wie", co siĂŞ stanie.  Ani Ty ani ja nie mamy takiego poczucia, Âże jesteÂśmy sercem, ktĂłre wie wczeÂśniej. To, Âże Ty i ja rozmawiamy jest wyobraÂżeniem procesu ,ktĂłry dzieje siĂŞ tak na prawdĂŞ bez naszego udziaÂłu i nie ma potrzeby, aby zak³ócaĂŚ ten proces wymiany treÂści poprzez myÂśli. Innymi sÂłowy to ÂŚwiadomoœÌ wymienia informacje (jako myÂśli).

Cytuj
2. czym dla Ciebie jest altruizm i poÂświĂŞcenie?
Obserwowanie odczuÌ jakie przep³ywaj¹ w ¿aden sposób nie gloryfikuje (nie nadaje znaczenia) altruizmowi, albo poœwiêceniu. Nie ma "mnie" wiêc nie ma oddzielenia wiêc s¹ to odczucia naturalne. Na podobnej zasadzie jak lewa rêka i prawa rêka jednego cia³a -choÌ siê ró¿ni¹ - to wyra¿aj¹ na wszelkie sposoby wzajemn¹ troskê , ale nie wyró¿niaj¹c jej specjalnie. Po prostu wspó³pracuj¹ , wzrastaj¹, razem bo s¹ jednym organizmem i to jest tak naturalne, ¿e nie ma powodu tego podkreœlaÌ dodatkowo. Kiedy lewa rêka zostanie unieruchomiona z jakiegoœ powodu to prawa rêka wykonuje wszystko co trzeba (na ile jest w stanie) za obie co mo¿e wygl¹daÌ jak altruizm . W stanie krytycznym wy¿szej koniecznoœci organizm mo¿e nawet podj¹Ì decyzjê o poœwiêceniu koùczyny na rzecz zdrowia ca³oœci i to te¿ nie spotyka siê z buntem tej koùczyny . Miliardy komórek cia³a ka¿dego dnia umiera w procesie apoptozy , czyli zaprogramowanej œmierci komórki tylko po to, aby zrobiÌ miejsce nowym komórkom dla dobra ca³oœci - takie naturalne zjawisko ,któremu JA przypisa³oby etykietkê "poœwiêcenie" , ale to jest zbêdne. Bo w³aœnie JA utrzymuje ten nienaturalny dla Ca³oœci stan rozdzielenia . W prze³o¿eniu na analogie do organizmu - komórka wyposa¿ona w JA bêdzie walczyÌ do koùca o swoje istnienie , a nawet rozmna¿aÌ siê i rozwijaÌ siebie bez opamiêtania i bez ogl¹dania siê na innych ,co medycyna nazywa wprost rakiem.

W kontekÂście Wzniesienia wszelkie podziaÂły na tych lepszych, bo wzniesionych i gorszych to podziaÂły rakowe, poniewaÂż oparte sÂą na iluzji, na faÂłszywych podstawach.

Cytuj
3. czym jest dla Ciebie sumienie?
Arteq o sumieniu ju¿ jest temat na forum i tam by³o to wa³kowane . Sumienie w kontekœcie Wzniesienia wywo³uje t¹ ca³¹ pisaninê, bo gdzieœ wewn¹trz utrzymuje siê przekonanie, ¿e Wzniesienie dotyczy ca³oœci- idziemy razem, bo jesteœmy ca³oœci¹ i dlatego te¿ jest pisanie na forum. To wszystko przez sumienie Du¿y uœmiech ha ha ha .. no ale to te¿ tylko wymyœlony byt . Nie ma sensu go personifikowaÌ.

Cytuj
East, ju¿ wiem jak¹ "politykê" uprawiasz i wiem jak¹ liniê przyj¹³eœ
No i widzisz Arteq jak tu dyskutowaĂŚ, kiedy TY juÂż wiesz i sobie poszufladkowaÂłeÂś. Easta nie ma , a to znaczy, Âże nie moÂże przyjmowaĂŚ czegokolwiek ani czegoÂś uprawiaĂŚ dla siebie DuÂży uÂśmiech  Musisz przyklejaĂŚ ludziom etykietki  ?
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #195 : Sierpień 14, 2012, 20:57:49 »

East, dziĂŞkujĂŞ za odpowiedzi.
WidzĂŞ jednak, Âże w celu "obrony" zasadnoÂści swoich - co by nie mĂłwiĂŚ - karkoÂłomnych tez uciekasz siĂŞ (nie wiem na ile Âświadomie) w przedefiniowanie. Daremno, bo zmiana definicji nie powoduje zmiany rzeczywistoÂści i jest to przejaw zadyszki, braku merytorycznego tchu. WczeÂśniej nie miaÂłem 100% pewnoÂści, teraz i owszem - to tyle w kwestii szufladki.

Dlatego dalsza dyskusja w tym temacie bĂŞdzie jedynie mieleniem wody, mam jednak nadziejĂŞ, Âże kiedyÂś byĂŚ moÂże uda siĂŞ ruszyĂŚ niÂą dalej...
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #196 : Sierpień 14, 2012, 21:34:04 »

arteq
mocno stoisz na Siemlji (Gaja).
Ale niepewny jestes, bo ... inni wiedza "cos" czego Ty jeszcze nie wiesz.UÂśmiech
Supi, nie spiesz sie, ani Tobie, ani nikomu innemu nie bedzie "to" zaoszczedzone. Automaty (straznicy) wiedza, jak materia rzadzic.
A my male mroweczki/termity/, mozemy sobie podyskutowac i tu w tym momencie -
i east i Ty macie racje.
Zapisane
komandos040
Gość
« Odpowiedz #197 : Sierpień 15, 2012, 08:29:16 »

Z wielu przekazĂłw wynika, Âże bycie wÂśrĂłd Âżywych w tym czasie to wielki zaszczyt.
Istnieje  poglÂąd, Âże wszystkie dusze inkarnowane teraz zasÂłuÂżyÂły na to wczeÂśniej , zatem bez wzglĂŞdu na to, jakÂą rolĂŞ zdecydowaÂły siĂŞ tutaj odegraĂŚ, to kaÂżda jest potrzebna, zatem to, Âże jest aÂż tylu ludzi teÂż ma swoje znaczenie.
WyglÂądaÂłoby na to, Âże wg. "przekazĂłw" Âżycie aktualnie na Ziemi jest swoista nagrodÂą dla dusz juÂż dobrze rozwiniĂŞtych - i tutaj znowu zgrzyt
Nie ma zgrzytu ,bo nigdzie nie zosta³o napisane, ¿e ¿ycie tutaj to nagroda. To zaszczyt, ale niekoniecznie nagroda, bo role s¹ wci¹¿ ró¿niste i nie zawsze s³odkie, a wrêcz przeciwnie. Nie - s³odka rola równie¿ jest po coœ. I te¿ jest zaszczytem w tym czasie, bo przecie¿ nietrudno sobie wyobraziÌ, ¿e ktoœ musi pe³niÌ rolê niewdziêczn¹ , rolê kata ,kiedy w poprzednim ¿yciu (albo ¿yciach) by³ wiecznie poszkodowany. Teraz mo¿e odp³aciÌ, ale przez to równie¿ wchodzi w nieciekawe pole egzekutora Smutny
Cytuj
. PatrzÂąc na masĂŞ tragedii i okrucieĂąstwa panujÂących aktualnie na naszej planecie jaka to rozwiniĂŞta dusza zdecydowaÂłaby siĂŞ byĂŚ katem, wszak to przeczyÂłoby jej rozwojowi...
A skÂąd siĂŞ wziĂŞÂło u Ciebie zaÂłoÂżenie, Âże to przeczyÂłoby rozwojowi ? Nie znasz biblijnej maksymy "oko za oko zÂąb z zÂąb "?
RozwĂłj to poznanie wszystkiego  - po to tu jesteÂśmy. RozwĂłj to nie tylko same ochy i achy. Upadniesz, ale wstaniesz z peÂłnymi rĂŞkoma  - jak mawiajÂą ChiĂączycy.


Witajcie. UÂśmiech
@Est trochĂŞ przesadziÂłeÂś.
To nie byÂła "biblijna maksyma", lecz staroÂżytny "kodeks Hammurabiego".
@Artek. Cyt. "WyglÂądaÂłoby na to, Âże wg. "przekazĂłw" Âżycie aktualnie na Ziemi jest swoista nagrodÂą dla dusz juÂż dobrze rozwiniĂŞtych - i tutaj znowu zgrzyt. PatrzÂąc na masĂŞ tragedii i okrucieĂąstwa panujÂących aktualnie na naszej planecie jaka to rozwiniĂŞta dusza zdecydowaÂłaby siĂŞ byĂŚ katem, wszak to przeczyÂłoby jej rozwojowi..."

@Artek znowu przesadziÂłeÂś. To sÂą 'przymioty' 3W i wszelkie konsekwencje karmiczne tegoÂż czÂłowieka w 3W,
biorac i wybieraj¹c dawniej i dotychczas z³e programy "upad³ych" za pewnik jak postêpowaÌ... by dalej siê bogaciÌ i brn¹Ì w grzechu.
Pozdrawiam. UÂśmiech  Cool
« Ostatnia zmiana: Sierpień 15, 2012, 08:52:05 wysłane przez komandos040 » Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #198 : Sierpień 15, 2012, 16:10:27 »

PozwolĂŞ sobie tylko dodaĂŚ tylko do tego co zamieszczacie szacowni iÂż moim skromnym zdaniem najtrudniej jest wyjaÂśniĂŚ tzw wierzÂącemu Âże wiara jest kÂłodÂą w poznawaniu Âświata energii
Dlatego, Âże wszystkie jej teorie zapisane w podÂświadomoÂści zawierajÂą wiedzĂŞ jedynie o materii i tylko o jej podstawowych funkcjach, tzn podstawowÂą (szkoÂła podstawowa i to jeszcze ta w ktĂłrej wiĂŞkszÂą uwagĂŞ przywiÂązuje siĂŞ do tego jak wyglÂąda uczeĂą z jakiego domu pochodzi niÂż to co Wie)
Z caÂłym szacunkiem i z za przeproszeniem, gdyÂż nie mam zamiaru uraziĂŚ nikogo, gdyÂż dla kaÂżdego co innego...
Wiara, czyli czysto teoretyczny ,,rozwój cz³owieka" zawiera teorie, które nie doœÌ, ¿e nie s¹ spójne, to czêsto s¹ ze sob¹ sprzeczne. (konflikty nawet zbrojne miêdzy wyznawcami ró¿nych religii)
Wiedza intelektualna (bo tylko taka pozwala wierzyĂŚ) wyÂżej nie siĂŞga. (Tzn nie siĂŞga w Âświat energii i w winne wymiary,,,,)
Wierchuszka religijna w obawie o utratĂŞ swojego autorytetu, ograniczajÂą informacje nt Âświata energii i czÂłowiek tzw wierzÂący wiedzĂŞ o sobie opiera na ró¿nych „dowodach”.
Jak to siĂŞ mĂłwi ? o takim -zakodowany. (oczywiÂście z caÂłym szacunkiem ...)
Czym to skutkuje?
WiêkszoœÌ je¿eli nie wszystkie pytania zadane przez tak¹ osobê s¹ tylko i wy³¹cznie prowokacj¹.
Dlaczego prowokacjÂą?
Dlatego, ¿e jak jestem przekonany (mamusia tatuœ babunia dziadziunio nauczyciele i wszyscy przyjaciele) ¿e jestem stworzony przez kogoœ tam to jaka jest zasadnoœÌ zadanego pytania dotycz¹ca tzw œwiata energii i zjawisk lub procesów w tym œwiecie zachodz¹cym je¿eli ju¿ w momencie zadania pytania odpowiedŸ inna od tej neguj¹cej ten œwiat energii i procesy w nim zachodz¹ce odrzucam.
Co z tego, ¿e wokó³ nas i w nas zachodzi wiele zjawisk, dla których materialnych dowodów brak i tak niewiele trzeba tak bardzo ma³o (nawet taki leù jak ja to sprawdzi³) by ten œwiat dotkn¹Ì, by zwyczajnie po polsku mówi¹c WiedzieÌ zamiast WierzyÌ
Ale nie z braku „Âżelaznych” dowodĂłw wszelkie zjawiska i fakty zakodowany „ teoretyk materialista”  natychmiast odrzuca , albo uznaje za przypadkowe fantazje, „duchowe” manifestacje.
No bo przecie wszyscy mĂłwiÂą Âże to bzdura wiĂŞc i ja myÂślĂŞ, Âże myÂślĂŞ, Âłatwiej oprzeĂŚ siĂŞ na teoriach, dogmatach przekazywanych przez „autorytety” chociaÂż nigdy nie moÂżna osobiÂście potwierdziĂŚ treÂści, ktĂłre uznamy za prawdĂŞ  ZÂły
RĂŞce opadajÂą, uszy wiĂŞdnÂą i trzeba piwka siĂŞ napiĂŚ DuÂży uÂśmiech
Jestem cierpliwy wiĂŞc cierpliwie powtĂłrzĂŞ
Wierzysz Twoja rzecz tylko mniej odwagĂŞ zauwaÂżyĂŚ, sprawdziĂŚ fakt Âże TwĂłj Intelekt (tak jak kaÂżdego wierzÂącego) jest zakodowany przez autorytet  „Wierzy”, jest przekonany
Jak kaÂżdy teoretyk jesteÂś z tego dumny i wierzysz, Âże to upowaÂżnia  CiĂŞ do dyskusji i walki o swoje przekonania i wiarĂŞ.
Innych, w ten czy inny sposĂłb (w zaleÂżnoÂści od tzw kultury osobistej i charakteru oraz predyspozycji czysto fizycznych) zwalczasz
Zwalczasz dla swojego ,,spokoju"
Kurcze najÂśmieszniejszy jest fakt, Âże wszystkie religie uznajÂą tego samego boga, a siebie zwalczajÂą.
Nie mam najmniejszego zamiaru bawiÌ siê w czyjegoœ doradcê ale z w³asnego doœwiadczenia wiem ¿e przed zadaniem pytania warto najpierw zapytaÌ o zasadnoœÌ i potrzebê.
SwojÂą droga wielce szacowny Dariusz mĂłwiÂł coÂś o 7% POPULACJI wiĂŞc to chyba warto coÂś robic niz nie robiĂŚ nic tylko wierzyĂŚ, Âże ktoÂś za nas coÂś zrobi.
to pa DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 15, 2012, 16:17:48 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
blueray21

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #199 : Sierpień 25, 2012, 20:54:57 »

Wstawiam tu przekaz Saula prze Johna Sallmana, ktĂłry dotyczy miedzy innymi Wzniesienia i przebudzenia.


Saul, 19 sierpnia 2012 r.


Przebudzenie ludzkoÂści jest tuÂż, tuÂż.  OczywiÂście, ciÂągle o tym sÂłyszycie, poniewaÂż jest ono faktem.  JednakÂże w iluzji czas czĂŞsto wydaje siĂŞ ciÂągn¹Ì powoli, nieubÂłaganie, jakby nie identyfikujÂąc siĂŞ z  przeznaczeniem, skoro bĂłl i cierpienie nadal sÂą plagÂą waszego Âżycia.  Czas jest iluzjÂą i wedÂług waszej percepcji generalnie zwalnia, kiedy chcecie, aby upÂływaÂł szybciej, a biegnie szybciej, kiedy chcecie, aby zwolniÂł.  JuÂż to samo w sobie ukazuje wam jasno, Âże jest on tylko iluzjÂą.

RzeczywistoœÌ jest staÂła, bez niezgodnoÂści lub wszelkiego rodzaju braku precyzji.  Jest doskonaÂła, jasna, przejrzysta i autentyczna, dokÂładnie tak, jak stworzyÂł jÂą BĂłg.  RzeczywistoœÌ nie potrzebuje czasu i jest w niej tylko wieczne teraz, nieskoĂączona chwila, w ktĂłrej BĂłg i Jego stworzenie ÂżyjÂą wiecznie.  DopĂłki pozostajecie w widoczny sposĂłb wewnÂątrz iluzji ograniczonej czasem rzeczywistoÂści, jest to pojĂŞcie, ktĂłre caÂłkowicie jest wam obce: wszystko musi mieĂŚ poczÂątek i koniec; kaÂżde inne pojĂŞcie wydaje siĂŞ wam caÂłkowicie niepoczytalne.

Od Wielkiego Wybuchu lub tego, w co zdecydowaliÂście siĂŞ uwierzyĂŚ, wydaje siĂŞ, Âże wszystko przemieszcza siĂŞ od tego punktu ku koĂącowej dezintegracji, poniewaÂż nic nie istnieje na zawsze.  Jednak nawet wspó³czesna fizyka wykazaÂła, Âże wszystko to, co istnieje w waszej iluzorycznej rzeczywistoÂści jest zÂłoÂżone z energii, ktĂłra jest niezniszczalna. To przedstawia siĂŞ wam jako kompletna zagadka.  Nic nie istnieje na zawsze i nic nie moÂże byĂŚ zniszczone.

KaÂżdy z was jest czystÂą energiÂą i zatem jest niezniszczalny.  Wasze ciaÂła starzejÂą siĂŞ, sÂłabnÂą i niszczejÂą. WĂłwczas je odkÂładacie, ale wy powracacie do Âświata duchowego.  Znaczna czêœÌ was miaÂła bardzo wiele wcieleĂą, podczas ktĂłrych ciÂągle rozwijaliÂście siĂŞ, czasem bardzo powoli, podczas gdy innym razem mogÂło siĂŞ takÂże wydawaĂŚ, Âże co rozwinĂŞliÂście i czego nauczyliÂście siĂŞ w jednym Âżyciu, zostaÂło utracone w póŸniejszym.  JednakÂże kaÂżde przeÂżyte przez was Âżycie byÂło doÂświadczeniem niosÂącym naukĂŞ i chociaÂż zdobyta wiedza moÂże pozostaĂŚ w ukryciu przez dÂługi czas, nie zginĂŞÂło nic z tego, czego siĂŞ nauczyliÂście.

Przez ostatnie siedem lub osiem dziesiÂątkĂłw lat duchowa ewolucja ludzkoÂści przyspieszyÂła bardzo gwaÂłtownie, wiodÂąc was do tego punktu, gdzie wielu z was wydaje siĂŞ, Âże wszystko, co pozostaje, istnieje tylko dla militarno-przemysÂłowej korporacji niepoczytalnego konglomeratu sÂłu¿¹cego zakoĂączeniu i zniszczeniu wszystkiego, co umoÂżliwia istnienie Âżycia na naszej planecie, skoro w dalszym ciÂągu rozwija siĂŞ swobodnie i bez przeszkĂłd.  JednakÂże, jest jeszcze punkt, gdzie jesteÂście bliscy przebudzenia do ÂświadomoÂści, Âże jesteÂście wszyscy jednym z innymi i z boskim ÂŹrĂłdÂłem caÂłej ÂświadomoÂści, ÂżywotnoÂści, wraÂżliwoÂści, inteligencji – i do cudownego stanu euforii, Âże to uÂświadomienie osiÂągnĂŞliÂście.

Dlatego jest wam bardzo trudno nie byÌ ogromnie rozproszonymi przez skrajny kontrast pomiêdzy wielkimi i pozornie nierozwi¹zywalnymi problemami stoj¹cymi przed ludzkoœci¹ i œwiatem, które s¹ stale dyskutowane w mediach g³ównego nurtu i o tym, co wiecie na temat przysz³ych wydarzeù.

Tym niemniej, wy jesteÂście niosÂącymi ÂŚwiatÂło, tymi ktĂłrzy zdecydowali, Âże przyjdÂą i pomogÂą ludzkoÂści w przebiegu przebudzenia.  I z powodu tego zadania, ktĂłre wziĂŞliÂście na siebie, macie nieskoĂączonÂą pomoc i wsparcie od wszystkich przebywajÂących w Âświecie duchowym.  A wszystko to sÂłuÂży temu, by zapewniĂŚ sukces boskiemu planowi.

Wy tak naprawdĂŞ wiecie w g³êbi swej istoty, Âże jest to wasze zadanie, i Âże wasz sukces w przywiedzeniu ludzkoÂści do stanu przebudzenia jest zagwarantowany przez Boga.  BoskÂą wolÂą wobec was wszystkich jest, abyÂście siĂŞ przebudzili, a zatem Âżaden inny skutek nawet nie jest moÂżliwy.  JednakÂże nie wszyscy z was obudzÂą siĂŞ w tej samej chwili.  To nie jest Âżadna sprzecznoœÌ!  Pole miÂłoÂści BoÂżej otaczajÂącej  ludzkoœÌ przyniesie bardzo nagle, diametralne zmiany w sposobie w jaki ludzie odnoszÂą siĂŞ do siebie.
Dla tych, ktĂłrzy zdecydowali siĂŞ obudziĂŚ, to bĂŞdzie moment, na ktĂłry czekali tak cierpliwie i w tak peÂłnym podekscytowania oczekiwaniu.

Dla tych, ktĂłrzy na razie postanowili kontynuowaĂŚ Âżycie w iluzorycznej rzeczywistoÂści, a do ktĂłrej wszyscy tak bardzo siĂŞ przyzwyczaili, Âświat siĂŞ zmieni tak samo nagle, poniewaÂż korupcja, nieuczciwoœÌ, zdrada i konflikty pomiĂŞdzy egoistycznymi jednostkami, grupami i organizacjami (politycznymi, korporacyjnymi, religijnymi, itp.) zostanÂą bÂłyskawicznie zakoĂączone.  To nowe Âśrodowisko bĂŞdzie takim, w ktĂłrym caÂła karma, osÂąd, negatywne przeznaczenie, oczekiwane wynagrodzenia, czy po prostu pustynie – zostanÂą rozwiÂązane.

Narodzi siĂŞ pokojowy Âświat, w ktĂłrym po³¹czenie wspó³pracy i nowych technologii rozwi¹¿e wszystkie problemy, ktĂłre wczeÂśniej podzieliÂły ludzi.  Wszyscy bĂŞdÂą ÂżyĂŚ w obfitoÂści i szczĂŞÂśliwie w twĂłrczo stymulujÂących i inspirujÂących Âśrodowiskach intensywnego piĂŞkna w swojej dalszej wĂŞdrĂłwce ku przebudzeniu. JednakÂże zmiany te nie bĂŞdÂą widoczne dla tych, ktĂłrzy wybrali wolniejszÂą ÂścieÂżkĂŞ!  Po prostu bĂŞdzie im siĂŞ wydawaĂŚ, Âże ten nowy system uczciwoÂści i przejrzystoÂści zawsze byÂł takim sposobem w ich relacjach.

Z drugiej strony, dla tych, ktĂłrzy obudzÂą siĂŞ natychmiast, kontrast bĂŞdzie zaskakujÂący, inspirujÂący i podnoszÂący na duchu.  To bĂŞdzie to, czego zawsze usilnie pragnĂŞli.  BĂŞdÂą mieli moÂżliwoœÌ kontynuacji doÂświadczania iluzji – prawdziwie przyjemnego i kuszÂącego Âświata marzeĂą – lub kontynuowania procesu ich wznoszenia siĂŞ do nowych i inspirujÂących wymiarĂłw dalece przewyÂższajÂących wszystko, co moÂżecie sobie wyobraziĂŚ w swoim obecnym stanie.  NiezaleÂżnie od etapu waszej ewolucji, szybko zbliÂża siĂŞ przyszÂłoœÌ, ktĂłra przyniesie wam radoœÌ i niespotykane szczĂŞÂście.

Z bardzo wielkÂą miÂłoÂściÂą, Saul

czaneler: John Smallman

http://johnsmallman.wordpress.com/2012/08/19/not-all-of-you-will-awaken-in-the-same-moment/
PrzetÂłumaczyÂła Anna Bogusz-Dobrowolska
link do tÂłumaczenia:
http://krystal28.wordpress.com/2012/08/25/nie-wszyscy-z-was-przebudza-sie-w-tej-samej-chwili/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.07 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem wypadynaszejbrygady ostwalia granitowa3 phacaiste-ar-mac-tire