Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 09:56:21


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: RODOS ... depozyt rodowej wiedzy.....  (Przeczytany 63840 razy)
0 u¿ytkowników i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #50 : Sierpieñ 20, 2012, 18:57:34 »

Zatem czego siê Ptaku obawiasz w prezentacji innych opcji , skoro te tyranistyczne w³adaj± ziemi±?
By³by¿ to jeszcze wiêkszy miszmasz Du¿y u¶miech
Ile¿ to nowych sekt by powsta³o (ju¿ powstaj± jak grzyby po deszczu w zale¿no¶ci od kana³u channelingowego Mrugniêcie ). Co kosmita, to w³asn± móg³by za³o¿yæ Chichot

Cytuj
Obawiasz siê ¿eby oni nie stracili dotychczasowej w³adzy gdyby pojawili siê prezentuj±cy pozytywne warto¶ci i przekaz wiedzy dla Ludzi?
Nie tyle ich nale¿a³oby siê obawiaæ, co ludzkiego oszo³omstwa, a w zwi±zku z tym licznych nowych ¶wiêtych wojenek. Na takie rozdrobnienie "elektoratu" ani Pañstwa, ani korporacje, ani wielkie religie ¶wiata nie s± gotowe. Wszak tort (ludzkie bateryjki ) ju¿ podzielony. Jedynie mog³oby im "wyznawców" ubyæ Mrugniêcie
Zrobi³oby siê ostro na rynkach.

Cytuj
Boisz siê znikniêcia wszystkich syntetyków i uwolnienia siê Ludzko¶ci z pod ich madziaryzacja przewagi liczebnej tworz±cej nisk± jako¶æ ¿ycia?
Syntetyki to ci, których rzekomo najwiêcej na Ziemi ?
Jak znikn± to siê jeszcze bardziej "elektorat " skurczy Du¿y u¶miech Zreszt± te znikaj±ce syntetyki uwalniaj± Istnienie z okowów  uto¿samieñ i wcale im nie s±  potrzebne pragnienia uto¿samionych. Nic im ju¿ nie jest potrzebne, ani chciwo¶æ, ani ¿±dze, bo ich nie ma Du¿y u¶miech

Kurcze, chyba syntetyk "mi" zanik³ Du¿y u¶miech

Cytuj
Nie martw siê My¶liciele to w 100% postacie duchowe , czyste Energie nie ska¿one zale¿no¶ciami materii.
Kiaro, a mo¿e  - taka my¶l przysz³a - to My¶licie konstruuj± ludzk± to¿samo¶æ ? Wszak my¶lami rz±dz±, i  przysy³aj± odpowiednie wed³ug nich steruj±c cz³owiekiem w bardzo subtelny i wyrafinowany sposób. Taki, ¿e cz³owiek sam tego pragnie, jak narkotyku. Zas³odziæ siê te¿ jest niezdrowo.

Cytuj
A co widzisz niegodnego dla Cz³owieka w etycznym , moralnym i pe³nym piêknych uczuæ ¿yciu?
Ja w tym niczego nie widzê, bo mnie nie ma Du¿y u¶miech
Lecz faktycznie ju¿ lepiej niech bêd± sobie to¿samo¶ci zapl±tane w te wy¿sze wibracje, bo to mniej szkodliwe dla Ca³o¶ci Mrugniêcie

Cytuj
za¶ciankowe , ciemne i strachliwe my¶lenia niektórych ludzi nie powstrzymaj± ich.
My¶li nie nale¿± do ludzi. Je¶li ju¿ to ¶l± je jacy¶ "upadli" My¶liciele Mrugniêcie
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #51 : Sierpieñ 20, 2012, 19:01:45 »

Ka¿dy snuje rozkazania na w³asn± miarê zrozumienia tematu, no có¿? widaæ musz± byæ i takie.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #52 : Sierpieñ 20, 2012, 19:10:42 »

Nie³adnie Kiaro tak manipulowaæ. Doskonale wiesz, czego pragnê a czego nie.
Od sze¶ciu lat o tym piszê. I nie kupujê Twoich opowie¶ci, mam swoj± wewnêtrzn± prawdê.
Wg niej My¶liciele s± Cywilizacj± i to niezbyt nam przyjazn±. A ¿e tyle mówi± o warto¶ciach?
A czy¿ si³y ciemne nie u¿ywaj± parawanu mi³o¶ci, by siê za nim skryæ? 
Kto ma oczy, ten zobaczy.  Du¿y u¶miech

Nie ma we mnie i nie bêdzie nigdy przyzwolenia dla ciemnych si³. Jakkolwiek by siê nie nazwali.
Je¶li za¶ chodzi o kontakty z istotami nam przyjaznymi, jestem na tak. I zawsze by³am.

Za parê miesiêcy oka¿e siê,  jak to jest z tymi Twoimi przepowiedniami. Cierpliwo¶ci.  Chichot

No i Ziemianie wci±¿ podlegaj± negatywnym wp³ywom. Wystarczy popatrzeæ na to,
co siê dzieje na naszej planecie. I jakie szatañskie plany s± realizowane.
Powiesz pewnie, ¿e to syntetyki? A nad Warszaw± wisz± anio³y?

Byleby nam na g³owy nie pospada³y.  Mrugniêcie

Pa  Du¿y u¶miech
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #53 : Sierpieñ 20, 2012, 19:31:50 »

Wracaj±c do Rodos...   jednym z wielkich sekretów tej wyspy s± naturalne wy³adowania energetyczne powoduj±ce przerwy w dop³ywie energii elektrycznej. Szczególnie znany pod tym wzglêdem jest obszar Faliraki.
Zdarza siê tam czasami bardzo dziwne wypadki i¿ dotkniêcie rêk± do drzewa mo¿e spowodowaæ pora¿enie energetyczne. Dzieje siê tak w ¶rodku lata gdy jest najwiêksze nas³onecznienie oraz najwiêkszy nap³yw energii z Psiej Gwiazdy.
Rodos jest wysp± wulkaniczn± strukturalna budowa wyspy powoduje i¿ gromadzi siê w jej ziemi niesamowita energia, wzmacnia j± równie¿ fakt i¿ jest wysp± i pobiera równie¿ energiê z morza.
Jej u³o¿enie geograficzne w stosunku do uk³adu planet powoduje i¿ w momencie najwiêkszego przep³ywu energii kosmicznej tworzy siê z ni± idealnie  k±t prosty, czyli najwiêkszy przyp³yw energii przez ni± do j±dra ziemi. Wyspa staje siê w ten sposób bardzo specyficznym akumulatorem energetycznym, tworz±cym zap³on w pewnych okre¶lonych zdarzeniach kosmicznych.

Szkoda i¿ tak ma³o jest informacji na temat Rodos , ze tak bardzo odwrócona jest od niej uwaga, bo jest to wyj±tkowa wyspa i ma wyj±tkow± rolê w naszych czasach.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #54 : Sierpieñ 20, 2012, 19:37:03 »

Cytat: Kiara
bo jest to wyj±tkowa wyspa i ma wyj±tkow± rolê w naszych czasach.

A konkretnie, jak± to wyj±tkow± rolê pe³ni w naszych czasach wyspa Rodos?
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #55 : Sierpieñ 20, 2012, 20:17:50 »

ptaku -

W tym momencie tylko zapytam, czy dobrze przeczytalas poczatek watku?
Bo wlasnie masa informacji i rownorzednie odpowiedz na Twe pytanie tkwi tam.
Poczytaj, a wtedy moze przyblizysz sie do mysli przewodniej, ktora Kiara probowala przekazac.

//Ale Ty pytasz - a dlaczego?? probuje te wiedze przekazywac. To tak mozna w nieskonczonosc, bo jest to jej subiektywne spojrzenie.
kazdy tu na forum niezaleznym ma takie prawo - glosic wewnetrzne przeslanie!//

P.S. Metody przekazu informacji miedzygalaktycznych leza w neuronach (wlacznie duch), a nie w materii rodem z seriali SF (choc zgadzaja sie, bo ktos im to wlasnie w program wklikal, jak ... kazdemu zreszta...

Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #56 : Sierpieñ 20, 2012, 20:19:50 »

Kiedy¶ dawno temu pewna grupa Energii wcielonych wykorzysta³a energiê tego miejsca do odciêcia czê¶ciowego  ziemi od wp³ywu energii kosmicznej na procesy ewolucyjne na ziemi. Wykorzystuj±c t± zgromadzon± w Rodos energiê stworzono blokady energetyczne wokó³ ziemi.Przez ca³y czas utrzymywania ich wykorzystywano depozyt energii Rodos.

W przybli¿eniu przez to miejsce "od³±czono" ziemiê od nieba w maksymalnie mo¿liwy sposób. Ponowne po³±czenie musia³o nast±piæ równie¿ na Rodos, czyli zdjêcie tej blokady energetycznej i uruchomienie ponownego dop³ywu energii z kosmosu do ziemi. W pewnym sensie jest ona katalizatorem rozpoczêcia przemiany materii w sub atomy.
To tak w skrócie , bo nie potrafiê opisaæ wszystkich procesów energetycznych, ale wiem i¿ energia ta wy³±czy³a sztuczny ksiê¿yc Saturna , który stymulowa³ wzorce ¿ycia syntetyków na ziemi , a przez sieæ energio informacyjn± , blokowa³ nasze naturalne pochodz±ce z naszego ksiê¿yca i maj±ce zwi±zek z procesami wodnymi w materii.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 20, 2012, 20:21:26 wys³ane przez Kiara » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #57 : Sierpieñ 20, 2012, 20:51:42 »

I mo¿na nawet domy¶liæ siê, kto zdj±³ z Ziemi blokadê.  Mrugniêcie

Ciekawe, czy cia³o tego ktosia sta³o siê ju¿ subatomowe? Na tej wyspie.  Du¿y u¶miech
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #58 : Sierpieñ 20, 2012, 21:06:24 »

I mo¿na nawet domy¶liæ siê, kto zdj±³ z Ziemi blokadê.  Mrugniêcie

Ciekawe, czy cia³o tego ktosia sta³o siê ju¿ subatomowe? Na tej wyspie.  Du¿y u¶miech

Naprawdê nie jest wa¿ne kto to zrobi³ , bo nie o wa¿no¶æ tych osób chodzi a o skutki pozytywne dla nas wszystkich. Strasznie siê uwiêzi³a¶ w zazdro¶ci o wa¿no¶æ..  oceniaj±c ludzi i warto¶ciowaniu ich czynów.  Zupe³nie nie o to chodzi , zmieñ sposób my¶lenia to zauwa¿ysz wiêcej bez pytania.

Je¿eli ja przekazujê jakie¶ informacje to nie w celu dowarto¶ciowania mojej osoby , a wy³±cznie poinformowania co i gdzie zaistnia³o , o czym ja wiem.

Poniewa¿ nigdy nie mia³am intencji czynienia z³a nikomu , nie mam powodu do ukrywania tego co robiê. Czêsto , albo zazwyczaj po fakcie jestem w pe³ni  ¶wiadoma  rangi dobra czynu jaki wykonujê. Robiê to  tylko z powodu inspiracji dobra p³yn±cego z mojego serca.
S³ysza³a¶ kiedy¶ ¿ebym z tych rzeczy czerpa³a jakie¶ zyski , czy jakie kolwiek korzy¶ci? Nie zrobi³am niczego dla ¿adnych osobistych korzy¶ci, nigdy. Zatem proszê nie czyñ fa³szywego ¶wiadectwa , ani z premedytacji , ani z powodu braku pe³nej wiedzy w temacie.

Kiara U¶miech U¶miech

ps. Nie zaspokojê Twojej ciekawo¶ci , musisz siê z tym pogodziæ.

« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 20, 2012, 21:08:23 wys³ane przez Kiara » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #59 : Sierpieñ 20, 2012, 21:17:30 »

S³ysza³a¶ kiedy¶ ¿ebym z tych rzeczy czerpa³a jakie¶ zyski , czy jakie kolwiek korzy¶ci? Nie zrobi³am niczego dla ¿adnych osobistych korzy¶ci, nigdy. Zatem proszê nie czyñ fa³szywego ¶wiadectwa , ani z premedytacji , ani z powodu braku pe³nej wiedzy w temacie.
Marna nadzieja, ale có¿, spróbujê. Kiaro, czy wedle Twojej opinii wyjechanie na wycieczkê za któr±¶ kto¶ zap³aci³ to korzy¶æ czy te¿ nie?
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #60 : Sierpieñ 20, 2012, 21:22:53 »

Dlaczego Kiaro wszystkim, kto nie wierzy w Twoje bajeczki przypisujesz uczucie zazdro¶ci?
I co Ciê tak denerwuje? Zreszt±, pytanie retoryczne.  Chichot
To Ty wci±¿ oceniasz ludzi i wiele by³o fa³szywych ¶wiadectw czynionych przez Ciebie.

Pa  Du¿y u¶miech
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #61 : Sierpieñ 20, 2012, 21:27:39 »

Drodzy forumowicze wasze posty s± nie na temat. Proszê wiêc swoje dalsze ''¿ale'' przenie¶ do dzia³u wyra¼ siebie. U¶miech
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #62 : Sierpieñ 20, 2012, 21:30:47 »

...ale ja nie mam ¿alu, to co mam przenie¶æ?  Du¿y u¶miech

Pozdrawiam Ciê serdecznie.  Chichot
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #63 : Sierpieñ 20, 2012, 21:35:53 »

Moje pytanie po¶rednio wi±¿e siê z Rodos - jak i kogo nak³oniæ na zasponsorowanie wycieczki - tak¿e na Rodos...
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #64 : Sierpieñ 20, 2012, 21:42:23 »

Witam serdecznie wszystkich U¶miech
Kiara za³o¿y³a ten temat i jego ''rozbijanie'' w jakikolwiek sposób jest nie³adne.
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 20, 2012, 21:44:57 wys³ane przez janusz » Zapisane
blueray21


Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomo¶ci: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #65 : Sierpieñ 20, 2012, 21:44:32 »

Jak wynika z tego co t³umaczê tych satelitów, baz jest 3 szt z czego jeden okr±¿aj±cy szybko ziemiê, chocia¿ najmniejszy. Jednak ze wzglêdu na mo¿liwo¶æ bezpo¶redniego wp³ywu na cokolwiek na ziemi, mo¿e spowodowaæ ró¿ne zawirowania. Kiaro, czy wiesz co¶ na temat jego "misji"?
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagra¿a.
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #66 : Sierpieñ 20, 2012, 21:45:49 »

Jak to ju¿ wszystko  od moich nieustaj±cych "wielbicieli i adoratorów"? to idziemy dalej.
Rodos jest wysp± o wyj±tkowej ilo¶ci wody posiada wiele ¼róde³ wody pitnej i termalnej. Jest takie miejsce na wyspie w którym jest 7 ¼róde³, woda kolejno z nich wyp³ywaj±ca ³±czy siê w jeden strumieñ wp³ywaj±cy do piêknie po³o¿onego jeziorka.

Moment po³±czenia siê siedmiu ¼róde³ w jeden strumieñ tworzy podziemny przep³yw który ujêto w wymurowany tunel ( dosyæ d³ugi idzie siê nim ze 100m albo wiêcej)przechodzi siê tym tunelem w nurcie p³yn±cej wody. Symbolizuje ona centralny kana³ energetyczny cz³owieka i energiê ³±cz±c± 7 podstawowych czakr z 8-sm± czakr± nad przestrzenn±.
To przej¶cie pod ziemi± po kolana w wodzie w ciemnym zupe³nie tunelu jest  jedn±  z bardzo  przyjemnych  atrakcji na tej gor±cej latem wyspie.

Kiara U¶miech U¶miech

ps.
Cytuj
Jak wynika z tego co t³umaczê tych satelitów, baz jest 3 szt z czego jeden okr±¿aj±cy szybko ziemiê, chocia¿ najmniejszy. Jednak ze wzglêdu na mo¿liwo¶æ bezpo¶redniego wp³ywu na cokolwiek na ziemi, mo¿e spowodowaæ ró¿ne zawirowania. Kiaro, czy wiesz co¶ na temat jego "misji"?

Tak wiem.

arteq, Ludzie którzy kiedy¶ pomagali mi w realizacji wspólnych wypraw ( bo byli tacy) robili to z czystej intencji ich serca wyp³ywaj±cej   ze zrozumienia potrzeby zaistnienia zdarzeñ. Serdecznie dziêkuje im za to jak równie¿ za pomoc poprzez ich uczestnictwo w tych zdarzeniach. To naprawdê ich sprawa , anie twoja, ¿adna z tych osób nie nie traktuje tej pomocy jako jakie¶ moje osobiste zyski , a zyski nas wszystkich Ludzi.
Jest to moje  ostatnie s³owo w tej kwestii.
W temacie uzyskania sponsorowania d³ugo terminowego najlepszy jest KRK , po poradê udaj siê do tej instancji. Jak dowiesz siê od kogo¶ prawdy , to mo¿esz ¿yæ bez pracy do koñca ¿ycia. Wierni zmanipulowani  wyznawcy za sponsoruj± wszystko.
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 20, 2012, 21:59:15 wys³ane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #67 : Sierpieñ 21, 2012, 09:04:17 »

arteq juz nie gadaj, ze wycieczka na Rodos to az taki wielki wydatek. Bierzesz "last minute" i wychodzi taniej, obnizysz klase hotelowa do "bed & breakfast" i dalej uzywaj - zwiedzisz, zobaczysz i wtedy bedziesz mial o czym z Kiara do pogadania.

//Ja moge ciebie zasponsorowac ale, co powie na to malzonka:)Mrugniêcie??//

Mnie ogromnie zainteresowalo to co pisala i o Rodos, i o jej roli w skali miedzygalaktycznej. Zaczelam sie nawet zastanawiac, czy wyspy jako takie wogole nie maja specjalnego zadania w calym tym ukladzie.

Satelity sztuczne, czy ksiezyce Saturna, to juz insza inszosc i wyzsza poleczka. Co w niebie tak i na ziemi, wiec odpowiedzi nalezy szukac tu, a nie wsrod gwiazd. I mysle, ze wielu z nas to wlasnie robi. Ale uprzedzam prawda nie jest taka rozowa, wiec nic dla tych, ktorzy maja slabe nerwy.
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #68 : Sierpieñ 21, 2012, 11:02:47 »

@Kiara
Cytuj
Zdarza siê tam czasami bardzo dziwne wypadki i¿ dotkniêcie rêk± do drzewa mo¿e spowodowaæ pora¿enie energetyczne.
Czy to jest jako¶ weryfikowalne ? "Pora¿enie energetyczne" to, zdaje siê inna kategoria ni¿ pora¿enie elektryczne hmhmh,  bardzo subiektywne.
Cytuj
wiem i¿ energia ta wy³±czy³a sztuczny ksiê¿yc Saturna , który stymulowa³ wzorce ¿ycia syntetyków na ziemi , a przez sieæ energio informacyjn± , blokowa³ nasze naturalne pochodz±ce z naszego ksiê¿yca i maj±ce zwi±zek z procesami wodnymi w materii.
No to nie¼le namiesza³a¶ w kosmosie , Kiaro Mrugniêcie
Tak czy inaczej wycieczka z Tob± nie by³a dla sponsorów nudna, oj nie  Du¿y u¶miech Ju¿ nawet nie wa¿ne sk±d im przysz³a my¶l do g³owy, ¿e akurat Rodos i koniecznie z Tob± (My¶licielska to sprawka Mrugniêcie ?)
Cytuj
Poniewa¿ nigdy nie mia³am intencji czynienia z³a nikomu , nie mam powodu do ukrywania tego co robiê. (..)Robiê to  tylko z powodu inspiracji dobra p³yn±cego z mojego serca.
A je¶li jeste¶ tylko narzêdziem my¶licielskim ?
No bo skoro pe³nisz wa¿n± rolê na statku-matce (wisz±cym nad Warszaw±) i masz ³±czno¶æ z dowództwem (My¶liciele) , to ta ³±czno¶æ mo¿e byæ utrzymana w formie inspiracji nad którymi wszak sama piszesz, ¿e nie masz kontroli. Nie masz, bo nie s± Twoje. Ale z powodu uto¿samienia z "Twoim" sercem s³uchasz wszystkiego ,co nadaj±.
Maj± Ciebie na sznurku. Powtarzasz, ¿e nikogo siê nie s³uchasz, ale to nie jest tak. S³uchasz siê SIEBIE. Tego implantu.

W jaki sposób siê to dzieje r±bka uchyla celne zdanie FL :

@Fair Lady
Cytuj
Metody przekazu informacji miedzygalaktycznych leza w neuronach (wlacznie duch), a nie w materii rodem z seriali SF
A wiadomo, ¿e serce jest wyposa¿one w "mózg" czyli komórki nerwowe podobne tym, które znajduj± siê w mózgu. To s± neurony. Wewn±trz neuronów w strukturach zwanych mikrotubulami zachodzi rezonans - pojawia siê informacja. Kto¶ ,kto wie jak wykorzystaæ czêstotliwo¶ci rezonansowe charakterystyczne dla danego serca mo¿e nadawaæ informacje , a je¶li odbiorca jest przekonany, ¿e to s± JEGO W£ASNE informacje, z JEGO W£ASNEGO serca, to bierze wszystko jak leci za dobr± monetê i wykonuje polecenia jak po sznurku.

Dlaczego tym razem pad³o na Rodos ? Kto¶ tu ustawia warunki dla ulepszonej hodowli humaneros ...

Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #69 : Sierpieñ 21, 2012, 11:21:50 »

Je¿eli ju¿ tak bardzo interesuje Ciê east  temat sponsoringu , to podaj jakie¶ udokumentowania i¿ mnie kto¶ sponsorowa³? Bo je¿eli nie masz ¿adnych potwierdzeñ , to nie siej dezinformacji i k³amstw.Nie wiem czy robisz to z g³upoty czy z zawi¶ci czy te¿ w tobie tkwi taka perfidia?

Czy s³ysza³e¶ chocia¿ raz ¿ebym powiedzia³a ¿e jestem na jakim¶ statku? No mo¿e morskim gdy p³ywa³am turystycznie to tak , i nie jeden raz. Nie podejrzewa³am Ciebie równie¿ o inklinacje plotkarskie.
Ale, chêtnie przyjmê zaproszenie na statek kosmiczny je¿eli siê pojawi fizycznie , przetestuje go dla innych....  Du¿y u¶miech Jêzyk Buziak
Kontroli to Ty nad niczym nie masz , z prostej przyczyny i¿ Ciebie zwyczajnie nie ma, zatem jaki¶ bot stuka w klawiaturê i wypisuje g³upoty od dawna w Twoim imieniu. Buziak
W koñcu mo¿e napisz co¶ o mnie prawdziwego , bo wypisujesz takie idiotyzmy, ¿e siê czytaæ nie daje ,mo¿e ju¿ siê wymieñ miejscami z tym kto ciê zastêpuje jak Ciebie nie ma. Afro

My¶lisz i¿ mi dowali³e¶ east, i jeste¶ teraz zadowolony i szczê¶liwy? Nie nic siê takiego nie zadzia³o , takie zagrywki uwa¿am za naiwn± dziecinadê, takie tarmoszenie mnie  za sukienkê z krzykiem .. ja tu jestem!

Widzisz obecnie  maski spadaj±  z ludzkich twarzy, bo to czas na to w³a¶ciwy i pokazuj± siê powykrzywiane twarze tych co to niby chc± "dobra ludzi.."Ale gdy to dobro zaczyna siê przejawiaæ uwalnianiem blokad energetycznych i powrotem  Ludzko¶ci do ich pierwotnych mo¿liwo¶ci i praw, to zwyczajnie szlak niektórych  trafia i rozpoczynaj± wojnê. A niby to tak ³adnie pisali.... pisaæ mo¿na i paplaæ te¿ mo¿na, ale z czynieniem dobra... o! co to, to nie! Moje mojsze i lepsze i wa¿ne...moje osobiste dobro , o tak, ale cudze?

Jeszcze ciutkê i wszystkie maseczki pospadaj± , bo sztuczny ksiê¿yc Saturna ju¿ ich dalej trzymaæ nie mo¿e , 9 dni trwa wy³±czanie jego funkcji. Resztê zrobi ods³aniaj±ca siebie i innych natura.

Kiara U¶miech U¶miech

ps. Ty jeszcze nie wiesz i¿ uczuciem nie mo¿na sterowaæ ? Tyle lat ¶w. geometrii i ju¿ to zapomnia³e¶? Sterowaæ  Cz³owiekiem to mo¿na za pomoc± emocji , ale nie uczuciami prawdziwymi. Niech Ci siê przypomni stare polskie przys³owie "Serce nie s³uga..." . m±dro¶æ serca jest ponad automatyczn± logik± mózgu.
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 21, 2012, 12:38:30 wys³ane przez Kiara » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #70 : Sierpieñ 21, 2012, 13:06:36 »

Odpowied¼ Kiarze w w±tku "wyra¼ siebie". Coby nie za¶miecaæ tu tematu.
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 21, 2012, 13:06:47 wys³ane przez east » Zapisane
Lucyfer
Go¶æ
« Odpowiedz #71 : Sierpieñ 21, 2012, 16:45:36 »

Cytat: east
A wiadomo, ¿e serce jest wyposa¿one w "mózg" czyli komórki nerwowe podobne tym, które znajduj± siê w mózgu. To s± neurony. Wewn±trz neuronów w strukturach zwanych mikrotubulami zachodzi rezonans - pojawia siê informacja. Kto¶ ,kto wie jak wykorzystaæ czêstotliwo¶ci rezonansowe charakterystyczne dla danego serca mo¿e nadawaæ informacje

<a href="http://www.youtube.com/v/6HGbEXzz1W8?version=3&amp;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/6HGbEXzz1W8?version=3&amp;</a>

http://www.ted.com/talks/tan_le_a_headset_that_reads_your_brainwaves.html
http://emotiv.com/index.php

Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #72 : Sierpieñ 22, 2012, 11:19:55 »

Nie przekonales mnie Lucyfer... Mrugniêcie

Na targach w Hannoverze byl prezentowany aparat o nazwie Flipper, ale nie bede robic offa, tylko tyle gwoli dygresji, bo nie wszystko co ujrzymy na ekranie monitora musi byc prawda... Mrugniêcie
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #73 : Wrzesieñ 01, 2012, 09:10:25 »

http://nwonews.pl/findposts,5,SymboleSymbolika templariuszy jest prawie taka sama jak Rycerzy Joanitów z Rodos. Nie ze wszystkimi interpretacjami siê zgadzam , du¿± cze¶æ z nich uwa¿am za naiwn± i pozbawiona prawdziwej wiedzy o symbolach. w du¿ej mierze  s± to odczyty z bardzo powierzchniowych znaczeñ , pozbawione prawdziwej g³êbi zrozumienia.

Kiara U¶miech U¶miech


Domingo30gda w temacie symbolika templariuszy

 

Pieczêcie templariuszy


Dwoisto¶æ jedno¶ci
Symbolika wizerunku dwóch rycerzy przedstawiona w sfragistyce templariañskiej Symbologia jest wiedz± ¶cis³±, nie za¶ swobodn± gr± marzeñ
Rene Guenon

W¶ród w±tków ikonograficznych reprezentowanych przez sfragistykê templariañsk±, bez w±tpienia najwiêksz± popularno¶æ zyska³ wizerunek dwóch rycerzy na jednym koniu.

Jak pisze Johan Huizinga w swojej ksi±¿ce "Jesieñ ¶redniowiecza", dla umys³owo¶ci ¶redniowiecznej, symbolika i alegoria mia³y nawet w swych najbardziej p³askich wcieleniach o wiele ¿ywsz± warto¶æ uczuciow±, ni¿ mo¿emy to sobie wyobraziæ dzisiaj. Funkcja symbolicznego porównania i personifikacji by³a rozwiniêta do tego stopnia, ¿e ka¿da my¶l mog³a niemal¿e automatycznie przekszta³ciæ siê w widowisko pe³ne nak³adaj±cych siê znaczeñ.

Aby przybli¿yæ sobie chocia¿by w sposób cz±stkowy rozmaite idee, cz³owiek, jako istota duchowo - zmys³owa, potrzebuj±ca symboli, zawsze próbuje ustaliæ ukryte znaczenia przekazywanych form i tre¶ci. Trzeba jednak pamiêtaæ, ¿e sztuka symboliczna uwydatnia w swoim obrazie zaczerpniêtym z przyrody tylko to, co jest konieczne do wskazania na tre¶æ duchow±, jednak¿e sens symbolu jest zrozumia³y tylko dla wtajemniczonego.

Powszechnie sens i kontekst widniej±cego na pieczêci wizerunku, próbuje siê interpretowaæ jako symbol ubóstwa zakonu. Jednak wed³ug mojej oceny, zarówno sens schematu kompozycyjnego sceny, jak i kontekst miejsca, czasu i otoczenia, w którym pojawia³ siê wspomniany motyw, jak równie¿  porównanie go z innymi symbolami, sugeruj± bardziej skomplikowan± interpretacjê. Proponowana dotychczas interpretacja jest bardzo infantylna i poprzez nie uwzglêdnianie  realiów epoki z natury b³êdna. Wystarczy wspomnieæ, ¿e na znak ubóstwa Cystersi z zakonu ¦w. Bernarda nie nosili bia³ych habitów (jak siê powszechnie uwa¿a), lecz odzie¿ z nie barwionej we³ny, która dopiero pod wp³ywem czêstego prania przybiera³a barwê bia³±.

Postaæ rycerza od samego pocz±tku zdominowa³a obraz ¶redniowiecznego ¶wiata. Od XI wieku na typowej pieczêci ksi±¿êcej, jej w³a¶ciciel jest przedstawiany konno i w pe³nej zbroi, a wiêc nie jako w³adca, ale raczej jako rycerz. Przedstawienie to mia³o bardzo silne pod³o¿e emocjonalno spo³eczne i zwi±zane by³o niew±tpliwie z rodz±c± siê ide± rycerstwa. Templariusze s± za¶ niew±tpliwie czê¶ci± tej ogólnej idei rycerstwa, czê¶ci± specyficzn± i wyj±tkow±. To w personifikacji zakonu przejawia siê idea rycerstwa jako przedmurza spo³eczeñstwa przeciw anarchii i nieporz±dkowi. Status rycerza nie zale¿a³ od posiadania maj±tku ziemskiego, opiera³ siê za¶ na szczególnym kodeksie postêpowania, którego charakter by³ oparty na naukach i zaleceniach Ko¶cio³a, który  z kolei widzia³ pozycjê tego stanu jako maj±cego okre¶lone moralne obowi±zki w stosunku do spo³eczeñstwa, które wspiera jego dzia³anie. To dopiero w po³±czeniu z pochodzeniem mia³o byæ ¶wiadectwem przynale¿no¶ci do szlachty.

Zwierzêta w symbolice odgrywaj± ogromn± rolê, tak ze wzglêdu na swe cechy jak i z racji swych stosunków z cz³owiekiem. Umiejscowienie zwierzêcia w przestrzeni b±d¼ w polu symbolicznym, jego usytuowanie i poza s± nader istotne dla rozró¿nienia niuansów symbolicznych.

Symbolika konia jest bardzo z³o¿ona i do pewnego stopnia niezbyt okre¶lona. Zgodnie z ogóln± symbolik± koñ symbolizuje rozbuchanie pragnieñ i instynktów. Jednak¿e nale¿y pamiêtaæ o tym, ¿e bardzo charakterystyczne jest "zwierzê ujarzmione", a jego sens mo¿e byæ inwersj± sensu, jaki mia³oby ono w stanie dzikim.

Rumak od najdawniejszych czasów by³ symbolem bogactwa i pozycji spo³ecznej. Od samych pocz±tków ¶redniowiecza uwa¿ano wojownika walcz±cego konno za kogo¶ lepszego od reszty spo³eczeñstwa. Mê¿czyzna na koniu ma bowiem pewne znaczenie mistyczne. Ju¿ rzymscy cesarze starali siê zapewniæ sobie nie¶miertelno¶æ, ka¿±c przygotowywaæ z br±zu pos±gi przedstawiaj±ce ich na koniu.

Rycerz  bezwzglêdnie podkre¶la symbolikê wierzchowca. W takim zestawieniu kompozycyjnym jaki mamy w interesuj±cej nas pieczêci, rycerz to w³adca, rozum, duch dominuj±cy nad wierzchowcem symbolizuj±cym materiê. Moc bêd±ca w rêkach rycerza musi byæ wykorzystywana w sposób prawid³owy, je¿eli chce on siê okazaæ godny swego rycerstwa i uzasadniæ rycerskie prawo do przewodzenia innym poprzez fakt pewnego rodzaju u¶wiêcenia. Ale aby tak zinterpretowaæ owe wyobra¿enie nale¿y pamiêtaæ, ¿e staje siê to mo¿liwe dopiero dziêki skomplikowanemu terminowaniu.

W tym aspekcie symboliczna figura sfragistyki templariañskiej powi±zana jest z liczb± dwa, poprzez wprowadzenie do wizerunku drugiego rycerza zakonnika. Liczba dwa symbolizuje niedoskona³o¶æ procesu twórczego, gdy¿ bêd±c  pierwsz± liczb± parzyst±, oznacza oddzielenie od jedno¶ci. Nie jest ca³a, bo podzielona i dlatego niedoskona³a.

U Ojców Ko¶cio³a pojawia siê jednak tak¿e pozytywne wyja¶nienie liczby dwa, którzy odnosz± j± do dwóch Testamentów, dwóch tablic Prawa, dwóch natur w Chrystusie, czy chocia¿by dwóch rodzajów ¿ycia, kontemplacyjnego i czynnego.

Wed³ug mnie tre¶æ ideowa wizerunku wskazuje na ten rzetelny wysi³ek zmierzaj±cy do stworzenia nowego typu ludzkiego - rycerza - góruj±cego nad innymi lud¼mi. Mo¿liwe jest to jednak wtedy gdy formu³a kszta³towania rycerza opiera siê nie tylko na wzmocnieniu jego cia³a, ale równolegle i w wiêkszym jeszcze stopniu edukacji jego duszy i ducha, poczuciu moralnym i intelekcie. Tylko wówczas rycerz bêdzie w stanie opanowaæ i umiejêtnie pokierowaæ ¶wiatem rzeczywistym, symbolizowanym przez konia, a tak¿e doskonale wspó³uczestniczyæ w hierarchicznych strukturach ¶wiata, zorganizowanego wed³ug modelu hierarchii niebieskich - od barona po króla. Nawet mnisi, kap³ani b±d¼ ludzie ¶wieccy, o ile tylko utrzymuj± w cuglach swe wierzchowce i nie utrac± ich, nale¿± do duchowego (symbolicznego) rycerstwa, jakie mamy na my¶li, poszukuj±c punktów jego zazêbienia z rycerstwem rozumianym historyczno- spo³ecznie. Tê ogóln± symbolikê rycerza odnajdujemy we wszystkich tradycjach.

W interesuj±cej nas pieczêci, zgodnie z alegoryk± ¶redniowieczn±, wyobra¿enia poszczególnych symboli wchodz± miêdzy sob± w dynamiczne relacje, opieraj±c siê jedne na drugich, wzajemnie siê przenikaj±c i tworz±c hierarchiczn± strukturê, podstawê której stanowi naturalna symbolika kosmosu, bêd±ca bezpo¶rednim kontekstem tego sfragistycznego wizerunku.

Poprzez zestawienie wizerunku dwóch rycerzy, ogólny sens kompozycji sceny tej figury symbolicznej, nieodparcie wskazuje równie¿ na wielki mit o bardzo dawnej proweniencji, mit Bli¼ni±t.

W symbolice kosmosu Bli¼niêta stanowi± trzeci znak zodiakalny, bêd±cy etapem okre¶lonej fazy procesu kosmicznego, zwanego mianem "ko³a przemian", a odzwierciedlaj±cym moment, w którym czysta si³a twórcza symbolizowana przez znak Barana i Byka rozszczepia siê w dwoisto¶æ. Natura Bli¼ni±t ma dwie strony - bosk± i ¶mierteln±, bia³± i czarn±, (por. rozwa¿ania nt, sztandaru templariuszy), czy tworz±c± i zabijaj±c±. Ta dwoista natura Bli¼ni±t znajduje odzwierciedlenie w rozmaitych mitologiach, gdzie czêsto pojawiaj±ce siê postaci Bli¼ni±t, uchodz±c za potomstwo boga-nieba s± jako personifikacja przeciwieñstw, g³ównym symbolem inwersji, wszystkie najpewniej zwi±zanej z istnieniem dualistycznego stadium rozwoju wspólnoty.
Jak zauwa¿a Marius Schneider w swoim dziele "El origen musical de los animales simbolos en la mitologia y la escultura antiguas", (Barcelona 1946) ,"wobec dynamicznego charakteru wszelkich przeciwieñstw, gdzie biel d±¿y ku czerni, noc pragnie staæ siê dniem, z³o wzdycha do dobra, a ¿ycie biegnie ku ¶mierci, ¶wiat fenomenalny ma za fundament system wiecznych inwersji." Wszystkie symbole i znaki wskazuj±ce na tê "sytuacjê inwersji" wyró¿niaj± siê tym, ¿e s± podwójne i jako takie oznaczaj± wspó³istnienie pierwiastków rozbie¿nych - "tezy i antytezy, raju i piek³a, mi³o¶ci i nienawi¶ci, pokoju i wojny, narodzin i ¶mierci, chwalb i zniewag, jasno¶ci i ciemno¶ci, rozpalonych s³oñcem ska³ i bagnisk otaczaj±cych ¼ród³a i wody ocalenia".

Z dualistycznych wizji pocz±tków ¶wiata, wed³ug których w akcie stworzenia i jego porz±dku uczestniczy³ niebiañski Bóg i jego mitologiczny adwersarz, wynika równie¿ gnostyczny w±tek mitu Bli¼ni±t, zaakcentowany w interesuj±cym nas przedstawieniu symbolicznym.

Jest czym¶ bardzo ciekawym, ¿e wielki mit i symbol Bli¼ni±t, ma równie¿ wersjê "koñsk±" - w formie pary koni, bia³ego i czarnego (¶mieræ i ¿ycie), za¶ w wielu mitologiach boskie bli¼niêta, wyobra¿ani byli jako je¼d¼cy na koniach. Nale¿y zwróciæ uwagê na fakt, ¿e na ¶redniowiecznych wyobra¿eniach zodiaku widniej±cych chocia¿by na przyk³ad w paryskiej katedrze Notre Dame, znak Bli¼ni±t ma niekiedy podobn± postaæ.

S±dzê, ¿e templariusze wiedzieli, ¿e aby odnale¼æ w³asn± prawdê o strukturze i ³adzie wszech¶wiata nale¿y siê ws³uchiwaæ siê w rzeczywisto¶æ, i byæ uwa¿nym wobec wszystkiego, co nam siê przydarza i w jakim¶ stopniu znali zasadê, ¿e "symbol jest tym pe³niejszy , potê¿niejszy i tym wiêcej objawia , im bardziej jest niejasny, trudno uchwytny..." ( Umberto Eco)

 

 

Krzy¿

W 1147 roku papie¿ Eugeniusz III obdarzy³ templariuszy god³em czerwonego krzy¿a noszonym po lewej stronie p³aszcza, nad sercem - z czerwonej tkaniny o najprostszym kszta³cie. Jak pisa³ Mateusz z Pary¿a "...aby im s³u¿y³ jako triumfalna oznaka i tarcza i aby nie uciekali przed jakimkolwiek niewiernym". Wielu badaczy zaprzecza³o aby templariusze posiadali krzy¼ o indywidualnej, charakterystycznej formie. Tymczasem na budowlach bêd±cych pami±tkami po dzia³alno¶ci tego zakonu, bardzo czêsto znajdujemy pewien szczególny znak krzy¿a... W rzeczywisto¶ci jak siê bowiem okazuje templariusze posiadali równoramienny, najpewniej czerwony krzy¿, o rozszeraj±cych siê w kierunku zewnêtrznym, zamkniêtych wciêciami ramionach.
Pieczêcie

Wed³ug Marion Melville znamy oko³o dwudziestu wzorów pieczêci templariuszy (wielkich mistrzów). Najbardziej popularnym by³o wyobra¼enie centralnej, kopu³owej budowli z wewnêtrznym wieñcem podpór. Chodzi o figuracjê Templum Domini, wcze¶niejszej Koubbet el Sakhra w obrêbie dzielnicy Templum w Jerozolimie, rozumianej w czasach wypraw krzy¼owych jako Swi±tynia Salomona. W rzeczywisto¶ci by³ to omajadzki meczet wzniesiony w miejscu zrujnowanej ¦wi±tyni Salomona i schrystianizowany w czasach templariuszy. Budowla ta pe³ni³a funkcje ko¶cio³a g³ównego zgromadzenia i by³a powszechnie kojarzona z jego dzia³alno¶ci±. Niektórzy badacze byli przekonani, ¼e wizerunek ¶wi±tyni s³u¼y³ architektom zakonnym jako ideowy wzorzec dla wznoszonych w prowincjach europejskich ¶wi±tyñ zakonu templariuszy.

Innym, niezwykle charakterystycznym wizerunkiem wykorzystywanym na pieczêciach zakonnych, by³o wyobra¼enie dwóch je¼d¼ców - rycerzy na jednym koniu. Wed³ug niektórych autorów mia³o to ¶wiadczyæ o programowym ubóstwie braci templariuszy. Wydaje sie to jednak nie do pogodzenia z pragmatyzmem jaki cechowa³ templariuszy. Nietrudno sobie wyobraziæ, ¼e w takiej sytuacji ucierpa³yby walory bojowe zakonnych zastêpów. Poza tym nale¼y pamiêtaæ, ¼e statuty zakonne przypisywa³³y niektórym funkcjonariuszom zakonnym nawet po kilka koni do ich dyspozycji. Niektórzy badacze wreszcie widz± w tym przedstawieniu dowód na praktyki sodomiczne w¶ród templariuszy. Nale¼y jednak za³o¼yæ, ¼e to wyobra¼enie posiada charakter czysto symboliczny. Chodzi³o raczej o braterstwo, po³±czenie w jedno wysi³ków i umiejêtno¶ci w walce z niewiernymi.

Nie tylko wielcy mistrzowie, czy mistrzowie prowincjonalni templariuszy pos³ugiwali siê pieczêciami, a co za tym idzie wystawiali dokumenty. Czynili to tak¿e wysocy funkcjonariusze zakonni. Tak w³a¶nie by³o w przypadku Jeana de Tour skarbnika zakonnego w templum paryskim pod koniec XIII i na pocz±tku XIV stulecia. By³a to funkcja niezwykle presti¼owa, ale te¼ odpowiedzialna. Na zatartym fragmentarycznie wizerunku pieczêci widoczna jest tzw. Wielka Wie¿a znajduj±ca sie w obrêbie domu paryskiego i wybudowana ok. 1290 roku. Pe³ni³a ona funkcje skarbca zakonnego i królewskiego zarazem, a jej militarny charakter mia³ byæ gwarantem jego bezpieczeñstwa. Jean de Tour cieszy³ siê znacznym autorytetem w¶ród braci zakonnych. Nic wiêc dziwnego, ¼e królewscy urzêdnicy po aresztowaniu templariuszy aby z³amaæ braci, publicznie zbezcze¶cili zw³oki zmar³ego kilka lat wcze¶niej skarbnika.


Interesuj±cym i jak dot±d nie wyja¶nionym problemem jest umieszczanie w¶ród g³ównych insygniów zakonnych motywu Agnus Dei - Baranka Bo¼ego. Takie wyobra¿enia znajdujemy nie tylko na pieczêciach, ale tak¿e po¶ród detali rze¿biarskich w znamienitych kaplicach templariuszy, takich jak w Londynie czy Metz. Pami±tk± po dzia³alno¶ci templariuszy jest tak¼e herb Sulêcina, który by³ wszak bardzo istotnym o¶rodkiem zakonnym na pograniczu ¶l±sko - wielkopolsko - brandenburskim. Zupe³nym zaskoczeniem jest natomiast wizerunek pegaza - skrzydlatego konia, zwi±zanego z londyñskim templum.

Opracowanie: Romuald Gizowski Maciej Sa³añski, B³a¼ej Skaziñski

http://www.templariusze.org


Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #74 : Wrzesieñ 01, 2012, 10:11:03 »

S±dzê, ¿e templariusze wiedzieli, ¿e aby odnale¼æ w³asn± prawdê o strukturze i ³adzie wszech¶wiata nale¿y siê ws³uchiwaæ siê w rzeczywisto¶æ, i byæ uwa¿nym wobec wszystkiego, co nam siê przydarza i w jakim¶ stopniu znali zasadê, ¿e "symbol jest tym pe³niejszy , potê¿niejszy i tym wiêcej objawia , im bardziej jest niejasny, trudno uchwytny..." ( Umberto Eco)



Umberto Eco za¶ , tak jak i Templariusze , wiedzia³, ¿e tylko w tym stanie wycofanej uwa¿no¶ci siê osi±ga Pe³niê . Przebywaj±c w niej odp³ywaj± przywi±zania i wyobra¿enia. Rzeczywisto¶æ ukazuje siê taka, jak± jest, bez Ciebie w tym i bez lêku o cokolwiek. Zatem nieustraszono¶æ w walce staje siê  naturalnym stanem (bo bez obawy o siebie ) i tacy byli Templariusze.
W stanie uwa¿no¶ci stapiasz siê w Jedno.
Symbol dwóch rycerzy na koniu to w³a¶nie wyraz Jedno¶ci.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.036 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team granitowa3 wypadynaszejbrygady watahaslonecznychcieni zipcraft