SÂą na Ziemi ludzie, ktĂłrzy majÂą o wiele wiĂŞksze problemy z samym sobÂą niÂż nam siĂŞ wydaje. NiektĂłrzy moÂże i chcieli by ''miaÂżdÂżyca'' pozbawiÂła ich pamiĂŞci, ale nie jest to takie proste. Z tym co przeÂżyli muszÂą siĂŞ jakoÂś pogodziĂŚ i dalej ÂżyĂŚ.
Mroczne obrazy zapisane w ich ÂświadomoÂści to dla nich do dzisiaj realne wydarzeniami z ich Âżycia.
Kim sÂą StraÂżnicy Ziemi?
O StraÂżnikach po raz pierwszy sÂłyszymy w scenach dziejÂących siĂŞ w staroÂżytnym Sumerze. „Shumer” – znaczy dosÂłownie „miejsce StraÂżnikĂłw”. AmerykaĂąski autor – Zecharia Sitchin, uwaÂżaÂł, Âże sÂą to obcy, ktĂłrych zadaniem jest obserwacja wydarzeĂą zachodzÂących na naszej planecie. Ponadto Sitchin wyjaÂśniaÂł, Âże nie sÂą oni ani rasÂą, ani gatunkiem ÂżyjÂącym, lecz bardziej „specyficznÂą pracÂą”. NiektĂłrzy z nich pozostali na statkach orbitujÂących wokó³ globu, inni zaÂś opuÂścili je i osiedlili siĂŞ na Ziemi, tworzÂąc poprzez genetyczne modyfikacje, rodzaj ludzki, jaki widzimy dzisiaj. W zwiÂązku z tymi zajÂściami ludzie uznali ich za swoich bogĂłw.

Chaldejczycy na StraÂżnikĂłw odnosili siĂŞ, jako ‘Ir’. Egipcjanie z kolei mieli sÂłowo ‘neter’ znaczÂące dokÂładnie – StraÂżnik. JeÂśli chodzi o BibliĂŞ, tutaj rĂłwnieÂż znajdziemy odniesienia w ksiĂŞdze Rodzaju, 6:1-4, gdzie sÂą oni nazywani Synami BoÂżymi, pochodzÂącymi z niebios, wybierajÂącymi, a nastĂŞpnie uprawiajÂącymi seks z ziemskimi kobietami, po czym rodziÂły im siĂŞ stworzenia nazywane – gigantami.
Biblia StraÂżnikĂłw nazywa „zÂłem”. Byli oni tymi, ktĂłrzy „spadli z Nieba” i posiedli ze sÂłaboÂści do piĂŞknych stworzeĂą – Ziemianki. DziĂŞki temu stali siĂŞ sprzymierzeĂącami Lucyfera, lidera tzw. upadÂłych anio³ów, przybywajÂących na ZiemiĂŞ. Czy zatem biblijny Lucyfer i lider StraÂżnikĂłw moÂże byĂŚ tÂą samÂą osobÂą?
Islamski Koran zawiera podobnÂą historiĂŞ walki dobra ze zÂłem w zamierzchÂłych czasach. Dwoje anio³ów – Harut i Marut obserwowaÂło zachowanie ludzkoÂści. Obaj dostrzegli sÂłaboœÌ, z jakÂą ludzie majÂą do czynienia oddajÂąc siĂŞ pokusom i grzechom. Negatywne komentarze ze strony anio³ów zostaÂły usÂłyszane przez Boga, ktĂłry nakazaÂł im nie wypowiadaĂŚ siĂŞ w takim tonie o rodzaju ludzkim. JeÂśli anioÂły znalazÂłyby siĂŞ w identycznej sytuacji, ich zachowanie byÂłoby podobne. Harut i Marut byli przekonani, Âże ta wypowiedÂź byÂła zaproszeniem przez Boga do „spadniĂŞcia na ZiemiĂŞ”. BĂłg poprosiÂł, aby bĂŞdÂąc na Ziemi nie popadli w najciĂŞÂższe grzechy – morderstwa, kultywowania zÂłych bĂłstw, alkoholu oraz w nielegalne stosunki seksualne.
AnioÂłowie jak szybko siĂŞ pojawili, tak szybko zauroczyli siĂŞ ziemskim piĂŞknem i kobietami. Zostali jednak nakryci na swoich miÂłosnych podbojach. Zdecydowali, Âże zabijÂą osobĂŞ, ktĂłra ujrzaÂła ich czyniÂących zÂłe rzeczy, aby nikt siĂŞ o tym juÂż nie dowiedziaÂł. Zapomnieli oni, Âże oko Boga widzi wszystko w kaÂżdym miejscu. Ten dopilnowaÂł rĂłwnieÂż, aby reszta StraÂżnikĂłw dowiedziaÂła siĂŞ o niecnych czynach Haruta i Maruta.
Dwoje anio³ów nie wywi¹zuj¹c siê z powierzonych im zadaù, zosta³o zawieszonych g³owami w dó³ w poni¿aj¹cy sposób w dziurze z wod¹ w Babilonie, poniewa¿ wybrali tê karê od zes³ania do piek³a. W tym samym czasie Bóg mia³ zamiar rozprawiÌ siê z problemami ludzkoœci, dyskutuj¹c o nich z reszt¹ Stra¿ników.
Wydaje siĂŞ, Âże powyÂższa historia ma dwie strony medalu. Po pierwsze uczy, co jest dobre, a co zÂłe. Po drugie wspomina o tym, Âże w Niebie jawi siĂŞ szacunek wobec zmagaĂą czÂłowieka.
Nephilimi tzw. giganci kontynuowali swe Âżycie na Ziemi. Ich najwiĂŞkszÂą zasÂługÂą dla tej planety byÂło wprowadzenie chaosu. WiĂŞkszoœÌ ze staroÂżytnych cywilizacji przejawiaÂło fascynacjĂŞ wobec porzÂądku walczÂącego nieustannie z chaosem, dobra ze zÂłem etc. ZÂło mogÂło stworzyĂŚ chaos, a to z kolei oznaczaÂło, Âże synowie upadÂłych anio³ów byli b³êdami ich ojcĂłw. BĂłg zdecydowaÂł siĂŞ, wiĂŞc wysÂłaĂŚ delegacjĂŞ, ktĂłrej zadaniem byÂło „zmyĂŚ grzechy” tych stworzeĂą.
Tutaj znowu mamy odniesienie do historii Haruta i Maruta, ktĂłrzy bĂŞdÂąc zanurzeni w wodzie zostali jakby „wyprani z grzechĂłw”. Woda jest zwykle czyÂścicielem, ktĂłry zmywa grzechy w przeciwieĂąstwie do „chrztu przez ogieĂą”. Mimo to, Âżydowska historia sugeruje, Âże nie wszyscy giganci zginĂŞli. WedÂług niej Âżyli oni w Izraelu, ale takÂże walczyli w kilku bitwach powolnie znikajÂąc z jĂŞzykowych przekazĂłw. ByĂŚ moÂże w wiĂŞkszej puli genetycznej, po zawarciu zwiÂązkĂłw,
6 palcĂłw u stĂłp i rÂąk po prostu zanikÂło.
Historia dotycz¹ca Stra¿ników zosta³a zdyskredytowana g³ównie przez Koœció³ Katolicki, który chcia³ ukazaÌ Niebo, jako miejsce dobre i perfekcyjne. Chodzi³o równie¿ o to, aby pokazaÌ, ¿e w Niebie nie
znajdujÂą siĂŞ istoty zbyt ludzkie. KsiĂŞga Enocha przynosi nam bardzo dokÂładny opis StraÂżnikĂłw, ktĂłry niestety nie zostaÂł zawarty w Biblii. Jej substytutem byÂła Apokalipsa Âśw. Jana, gdzie zabrakÂło odniesieĂą do StraÂżnikĂłw majÂących stosunki z ludzkimi kobietami. W KsiĂŞdze Daniela (4:13, 17 i 23) pojawiajÂą siĂŞ oni ponownie, nawet na oczach krĂłla.

W 1990 roku StraÂżnicy powrĂłcili z zemstÂą. Od 1979 roku badacz UFO, Raymond Fowler poszukuje i studiuje przypadki abdukcji ludzi przez obcych. Betty Andreasson-Luca, zagorzaÂła, religijna Amerykanka twierdziÂła, Âże zostaÂła przez nich porwana. Fowler dowiĂłdÂł, ze historia owej kobiety ma podstawy do bycia autentycznÂą, gdzie ona sama nie szukaÂła ani rozgÂłosu, ani uwagi. Rezultatem badaĂą byÂła seria ksi¹¿ek, z ktĂłrych trzecia zostaÂła obarczona tytuÂłem „StraÂżnicy”. Nazwa zostaÂła zaczerpniĂŞta od samych uprowadzajÂących Andresson. Przedstawili siĂŞ, jako „The Watchers – StraÂżnicy” – ochraniajÂący ZiemiĂŞ. Twierdzili, Âże sÂą obecni od najstarszych czasĂłw rodzaju ludzkiego i zawsze Âżyli obok nas. Takie rewelacje zostaÂły przez nich podane owej kobiecie, poniewaÂż chcieli, aby ludzie wiedzieli, Âże czÂłowiek jest czymÂś wiĂŞcej niÂż tylko ciaÂłem. Andresson powierzyli zadanie rozpropagowania tej wiedzy innym. Ta informacja byÂła g³ównym powodem, dla ktĂłrego postanowili wejœÌ w kontakt.
Ksi¹¿ka Fowlera wielkiego szumu nie zrobiÂła. Pod najwiĂŞkszym wraÂżeniem byÂł Gregory Little, ktĂłry sam zacz¹³ studiowaĂŚ dziĂŞki niej KsiĂŞgĂŞ Enocha. MajÂąc ÂświadomoœÌ rewelacji podawanych przez owÂą kobietĂŞ doszedÂł do wniosku, Âże anioÂłowie byli zarĂłwno w niebie, jak i piekle – odnoszÂąc siĂŞ do egipskich straÂżnikĂłw, ktĂłrzy bronili takÂże bram Nieba i PiekÂła w egipskim Âświecie pozagrobowym.
WedÂług Little’a ochrona Szeolu, byÂła opisywana jako anioÂły o wielkoÂści dzieci, szarego koloru, ktĂłrych ksztaÂłt ciaÂła przypominaÂł czÂłowieka. Co ciekawe, taki opis znalazÂł dopiero w oryginalnej, hebrajskiej wersji ksi¹¿ki.
Little wreszcie poj¹³, ¿e byli oni œwiadkami wydarzeù w historii ludzkoœci i w przesz³oœci zostali nazwani stra¿nikami piek³a w przeciwieùstwie do dzisiejszego odniesienia siê do obcych form ¿ycia.
Dalsze studiowanie Little’a wÂśrĂłd Âżydowskiej encyklopedii doprowadziÂło go do zdania, iÂż upadÂłe anioÂły pokazaÂły ludziom, w jaki sposĂłb mogÂą przywoÂływaĂŚ anioÂły z nieba. ChodziÂło w tym przypadku o specjalnÂą technikĂŞ rytualnego Âśpiewania, ktĂłra musiaÂła siĂŞ odbyĂŚ w okreÂślonym czasie i miejscu, aby mogÂło dojœÌ do materializacji.

Betty Andreasson
AnalizujÂąc ksi¹¿kĂŞ Fowlera moÂżna byÂło znaleŸÌ wiele podobieĂąstw do opisu StraÂżnikĂłw. Andreasson opowiedziaÂła o tym, w jaki sposĂłb jÂą zabrali. BĂŞdÂąc pod wpÂływem hipnozy zostaÂły jej ukazane drzwi stanowiÂące swego rodzaju przejÂście, przez ktĂłre zostaÂła poprowadzona. WedÂług niej byÂło to wejÂście do Âświata ÂświatÂła. ByÂła tam siedziba Boga, ktĂłrego poznaÂła – choĂŚ nie chciaÂł podaĂŚ dalszych szczegó³ów.
Czy historia tej kobiety nie byÂła np. wynikiem religijnych przeÂżyĂŚ z dzieciĂąstwa? MoÂżliwe. Wiemy jednak, Âże nie tylko ona mĂłwi o porwaniu przez obcych. Fowler analizujÂąc KsiĂŞgĂŞ Enocha znalazÂł w niej intrygujÂące odniesienia do fenomenu porwaĂą przez UFO.
Enoch pozostajÂąc sam w domu, zapada powoli w sen. Nagle sÂłyszy coÂś, czego nie moÂże zrozumieĂŚ. Dwoje mĂŞÂżczyzn pojawia siĂŞ przy koĂącu jego stĂłp. Co wiĂŞcej, znajÂą oni jego imiĂŞ. Enoch budzi siĂŞ i zauwaÂżajÂąc przybyszĂłw popada w strach. Ci, z kolei mĂłwiÂą mu, aby przestaÂł siĂŞ baĂŚ, poniewaÂż zabierajÂą go do Nieba. Tam jest prowadzony do „Starszych” i wÂładcy hegemonii gwiazd.
Historia Enocha jest identyczna z relacjami osĂłb porywanych przez UFO. Fowler byÂł rĂłwnieÂż bardzo poruszony odniesieniami, ktĂłre znalazÂły siĂŞ w relacji Betty Andreasson do opisĂłw dotyczÂących innych obcych. WedÂług niej byÂły to ludzko-podobne istoty o blond wÂłosach pozostajÂące pod kontrolÂą „szarych”. NazwaÂła ich „Starszymi”.
Prawdziwe lub nie, trzeba pamiĂŞtaĂŚ, Âże jest wiele powiÂązaĂą z dzisiejszymi uprowadzeniami, a staroÂżytnymi objawieniami. Budd Hopkins (ur. 3 kwietnia 1924 w Omaha, Nebraska, zm. 1 lipca 2004 w Los Angeles), ktĂłry jest odpowiedzialny za nowoczesnÂą definicjĂŞ fenomenu UFO, jako interakcjĂŞ obcych z rodzajem ludzkim w celu stworzenia hybrydowej rasy, nawiÂązuje do historii o StraÂżnikach.

Betty Andreasson w towarzystwie istot i "Âświetliste drzwi"
Pojawili siê oni na Ziemi by mieÌ dzieci z ziemskimi kobietami. UFO materializuje siê na naszej planecie, aby uprowadzaÌ ludzi, badaÌ ci¹¿e i sprawdzaÌ stan ¿eùskiego, materia³u genetycznego. Konsekwencjami tych dzia³aù byli zarówno giganci, jak i hybrydowe p³ody.

Pytanie najwaÂżniejsze brzmi – co to oznacza? Czy to tylko starodawne legendy zaadoptowane przez dzisiejszÂą cywilizacjĂŞ i przeksztaÂłcone na potrzeby kultury? Czy jednak jedno i drugie ma jakieÂś inne przesÂłanie i nawiÂązuje do tych samych wydarzeĂą w ró¿nych czasach? Czy moÂże historia zatacza koÂło?
Autor: Philip Coppens
http://www.npn.org.pl/?p=6604WiĂŞcej na.....
http://niniwa2.cba.pl/ufo_betty_ann_andreasson.htmMoÂże i stare ale dalej jare.
Usuwam post bo ten temat juÂż umieÂściÂła wczeÂśniej Chanell. Janusz.