Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Styczeń 11, 2025, 05:30:16


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: SZYSZYNKA -Melanina i "Grzyb Wodny"  (Przeczytany 77896 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #100 : Wrzesień 01, 2011, 15:24:17 »

Cytuj
..albo teÂż sama natura umysÂłu-pasoÂżyta.
w sensie, gdy umysl wykracza poza sobie przewidziane funkcje i funkcjonalnosci i zaczyna pasoÂżytowaĂŚ.
czy umysl jako pasoÂżyt po caÂłoÂści?
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #101 : Wrzesień 01, 2011, 16:19:01 »

Cytuj
..albo teÂż sama natura umysÂłu-pasoÂżyta.
w sensie, gdy umysl wykracza poza sobie przewidziane funkcje i funkcjonalnosci i zaczyna pasoÂżytowaĂŚ.
czy umysl jako pasoÂżyt po caÂłoÂści?
Raczej to pierwsze.

Kto wie, moÂże peÂłniĂŚ teÂż funkcje pasoÂżyta "po caÂłoÂści" w pewnym sensie - w sensie obcego pochodzenia, obcej instalacji. Takiej pluskwy. Problemem to nie jest ,gdyÂż jest on w sumie tylko narzĂŞdziem dopĂłty dopĂłki nie utoÂżsamiamy siĂŞ z nim.

SÂądzĂŞ, Âże utoÂżsamienie siĂŞ z umysÂłem, czyli niemoÂżnoœÌ porzucenia jego funkcjonalnoÂści,  bĂŞdzie najwiĂŞkszÂą przeszkodÂą w przejÂściu na wyÂższy wymiar.

Sama tytu³owa melanina te¿ ma swoj¹ funkcjonalnoœÌ cielesn¹ i trudno oczekiwaÌ od niej innej roli ni¿ ta do której zosta³a przeznaczona. Zapewne w nowym wymiarze bêdziemy potrzebowali nowych funkcjonalnoœci.
Nie wiem, czy bêdzie konieczne przejœcie do nowego zupe³nie cia³a w ponownym procesie kompresji/dekompresji - czyli œmierci i narodzin, czy te¿ takowe dokona sama ŒwiadomoœÌ przeprogramowuj¹c DNA i odpowiednio wymieniaj¹c wszystkie komórki cia³a w okreœlonym czasie.
To zresztÂą i tak siĂŞ dzieje kilkukrotnie w trakcie ludzkiego Âżycia, nie ma w nas juÂż Âżadnej komĂłrki, ktĂłrÂą mieliÂśmy jako dzieci.
Jest takie powiedzenie "czÂłowiek zmienia siĂŞ co 7 lat". DosÂłownie. To jest kwestia czasu, ale nic nie stoi na przeszkodzie, abyÂśmy dosÂłownie zmienili siĂŞ " w oczach", jeÂśli bĂŞdÂą na to odpowiednie warunki.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #102 : Wrzesień 16, 2011, 06:44:55 »

25 lat po Czarnobylu niszczÂą radioaktywne grzyby   2011-09-15 (18:20)

BuÂłgaria zniszczy 200 kilogramĂłw grzybĂłw skaÂżonych cezem po katastrofie w Czarnobylu w 1986 r.- informuje agencja bezpieczeĂąstwa ÂżywnoÂści.

 Grzyby zostaÂły zebrane w Rodopach, gdzie ziemia jest skazona cezem-137. PoÂłowiczny czas rozpadu tego izotopu wynosi 30 lat - precyzuje agencja w specjalnie wydanym komunikacie. Cez 137 jest podstawowym znacznikiem stĂŞÂżenia izotopĂłw promieniotwĂłrczych w powietrzu i artykuÂłach Âżywieniowych.

 Na poczÂątku roku niewielkie iloÂści tego radioaktywnego pierwiastka wykryli Brytyjczycy w importowanych na wyspy partiach buÂłgarskich grzybĂłw. Od maja w BuÂłgarii prowadzono regularne badania grzybĂłw.

 W Polsce regularnie badane jest stĂŞÂżenie tego izotopu w powietrzu i w mleku
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #103 : Wrzesień 16, 2011, 09:12:21 »

Melanina z grzybków poch³ania radioaktywnoœÌ dziêki czemu grzyb pozyskuje dodatkowe Ÿród³o energii. A ludzie na to - zniszczyÌ grzyby bo siê ich nie da sprzedaÌ. I jak ta cywilizacja ma przetrwaÌ ? eech.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #104 : Grudzień 12, 2011, 19:19:57 »

CoÂś w tym moÂże byĂŚ:

Cytuj
fluor upoÂśledza dziaÂłanie szyszynki, tj. tzw. Trzeciego Oka od postrzegania innych wymiarĂłw rzeczywistoÂści

http://www.expansions.com/Archives/QA_Archives.cfm?DOP=2008-1-1
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #105 : Kwiecień 20, 2012, 21:49:24 »

Szyszynka, Kundalini i ... :

Cytat: Georg Kavassilas
Tak jak ciaÂło czakralne jest programowÂą nakÂładkÂą, tak szyszynka jest implantem biologicznym. Wiem, Âże rzucam tu spore bomby. Tak, zwierzĂŞta takÂże posiadajÂą szyszynkĂŞ. Oni zaczĂŞli eksperymentowaĂŚ z tym jakieÂś 300 tysiĂŞcy lat temu w celu „ÂściÂągniĂŞcia” ludzkoÂści w dó³. Trzeba pamiĂŞtaĂŚ, Âże znana nam ÂścieÂżka ewolucyjna ludzkoÂści poprzez maÂłpy czÂłekoksztaÂłtne i dalej formy humanoidalne nie jest jedyna, jesteÂśmy zaprogramowani Âżeby tak myÂśleĂŚ. RĂłwnolegle istniaÂły rozwiniĂŞte cywilizacje, ktĂłre mieszaÂły siĂŞ genetycznie z ziemskimi naczelnymi i ÂżyÂły na tej planecie posiadajÂąc ludzkie ciaÂła. Zatem byÂły to OBIE linie rozwoju i pamiĂŞtajÂąc o tym ukÂładanka (puzzle) siĂŞ rozwiÂązuje. Szyszynka to implant biologiczny, bo
zostaÂła zaprojektowana do kontroli poprzez ukÂład dokrewny, jest teÂż umieszczona w centralnym ukÂładzie nerwowym. W ostatnich czasach, w szczegĂłlnoÂści przez ostatnie 6 tysiĂŞcy lat byÂła nazywana nasieniem duszy. W tej WERSJI oÂświecenia energia kundalini ma wznieœÌ siĂŞ do szyszynki, ktĂłra jest umiejscowiona w mĂłzgu, siedlisku umysÂłu, czyli jest to „umysÂłowa” – szczegĂłlna wersja oÂświecenia. Nasieniem mojej duszy nie jest szyszynka, a serce. InteresujÂący jest pomnik szyszynki w Watykanie na centralnym placu, New Age skupia siĂŞ na szyszynce, hinduizm i niektĂłre odmiany buddyzmu koncentrujÂą siĂŞ na niej, antyczni bogowie sumeryjscy i babiloĂąscy oferujÂą „szyszkĂŞ” [ksztaÂłt szyszynki] jako nasienie wiedzy. To wszystko dotyczy umysÂłowego oÂświecenia. Gdy po³¹czyĂŚ te wszystkie kropki ukazuje siĂŞ caÂły ksztaÂłt tego kosmicznego spisku, odkrywa siĂŞ wyÂższy poziom oszustwa wymuszonego na ludzkoÂści. 
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #106 : Kwiecień 21, 2012, 23:53:04 »

Szyszynka

BRAMA BOGA

(CZÊ¦Æ 4)
LINK! DO CZʦCI 3
LINK! DO CZʦCI 5

Mistyczna anatomia zawiera w sobie cudownÂą symbolikĂŞ, ktĂłra wyjaÂśnia w bardzo prosty sposĂłb wiele funkcji organizmu. Mity, legendy zwiÂązane ze ÂŚwiĂŞtym Graalem wielokrotnie odnoszÂą siĂŞ do mĂłzgu.

ÂŚwiĂŞty Graal istnieje w gÂłowie - w mĂłzgu, a tym maleĂąkim "czymÂś", a zarazem wielkim jest szyszynka.

Czym jest szyszynka w symbolice mistycznej:
- MateriaÂłem siewnym?
- Kamieniem filozoficznym?
- Czy Filozoficznym jajem?

"... Mia³am dzisiaj przepiêkn¹ wizjê. Otworzy³o siê niebo pe³ne chmur i wysz³o z nich piêkne s³oùce. Coœ takiego czego jeszcze nigdy nie widzia³am; moim oczom ukaza³y siê piêkne z³ote kolory z bardzo ciep³ym blaskiem. W œrodku pojawi³ siê delikatny b³êkit i nagle na tym tle wy³oni³ siê przepiêkny z³oty kielich ... to by³o niewypowiedzianie piêkne, z maleùkiej miniaturki zacz¹³ rosn¹Ì do wielkich rozmiarów ... " (moje notatki - grudzieù 2000)

Mistyczna funkcja szyszynki uchodzi za kosmiczne narzĂŞdzie komunikacyjne. WedÂług nauk wschodu szyszynka jest powiÂązana z trzecim okiem, ktĂłre otwiera czÂłowieka na wewnĂŞtrzne wizje, uwaÂżana jest za bramĂŞ do oÂświecenia i ChwaÂły BoÂżej. Wielu mistykĂłw twierdzi, Âże szyszynka zwiÂązana jest z szĂłstÂą czakrÂą Ajna. CiÂągle bardzo duÂżo teorii gÂłosi na temat szyszynki mylne wyobraÂżenia, wielu nawet nie wierzy w istnienie trzeciego oka.

Kiedy zrzucimy w³asne ograniczenia, odkrywamy niezwyk³e rzeczy, które gwarantuj¹ totaln¹ transformacjê. W organizmie cz³owieka zawarta jest ca³a m¹droœÌ, wynosi nas na powierzchniê i ujawnia ka¿de bycie w oddzieleniu od ród³a. Dziêki mocniejszemu wgl¹dowi w organizm, który zwie siê cz³owiekiem, mamy mo¿liwoœci poznania wy¿szych œwiatów i mo¿emy wzrastaÌ. Cz³owiek jak smuk³a trzcina strzela ku niebu, aby ponownie zjednoczyÌ siê z Bogiem. Ca³e misterium i ró¿norodnoœÌ symboli mieszkaj¹ we wnêtrzu ka¿dej ludzkiej istoty. Jesteœmy maleùk¹ miniaturk¹ Wielkiego Uniwersum. Nauczmy siê wykorzystywaÌ wszystkie mistyczne symbole.

W Âśrodku gÂłowy, w jamie ustnej i w siĂłdmej czakrze znajdujÂą siĂŞ najwaÂżniejsze elementy odpowiedzialne za wzorzec mistycznej architektury czÂłowieka. Niezmiernie waÂżne sÂą punkty w siĂłdmej czakrze tworzÂąc na czubku gÂłowy wieniec - bregma. (LINK!).

Punkt Bindu jest po³¹czony z Najwy¿szym ród³em i otwiera ca³¹ czaszkê aktywuj¹c przysadkê mózgow¹ i szyszynkê. Oba te gruczo³y znajduj¹ siê w centrum mózgu, szyszynka reguluje nasze rytmy zwi¹zane z dniem i noc¹, w odniesieniu do cyklu rotacji Ziemi. Szyszynka znana jest z produkcji melatoniny i serotoniny. W³aœnie produkcja tych substancji chemicznych reguluje dzieù i noc, œwiat³o i ciemnoœÌ. Melatonina i serotonina s¹ neuroprzekaŸnikami, które kontroluj¹ huœtawkê nastrojów, serotonina w ci¹gu dnia jest sygna³em dla œwiat³a, a melatonina dla ciemnoœci.

Oba czynniki: serotonina i melatonina wp³ywaj¹ do krwi i mózgu wywo³uj¹c sygna³y; w dzieù seratonina budzi cz³owieka, a melatonina w nocy daje sygna³ dla snu. Tutaj te¿ huœtaj¹ siê nasze nastroje, raz s¹ odzwierciedleniem jasnoœci, drugi raz ciemnoœci. JasnoœÌ i ciemnoœÌ huœtaj¹ siê i albo daj¹ nam radoœÌ albo przynosz¹ depresjê. Wy¿szy poziom serotoniny jest kojarzony z pozytywnym biegunem - œwiat³em dziennym, przebudzeniem. Melatonina jest negatywnym biegunem - ciemnoœci¹, stanem œpi¹czki. Miêdzy tymi dwoma czynnikami znajduje siê punkt 0 - tzw. wêze³ 0, który przechodzimy 2 razy w ka¿dym cyklu dobowym kiedy cz³owiek staje siê nieœwiadomy (zasypianie i faza przed przebudzeniem). Trzecie oko otwiera siê kiedy posiadamy ca³kowit¹ kontrolê nad wêz³em 0.

Przysadka mózgowa zwana te¿ ''mistrzowskim gruczo³em", zarz¹dza wszystkimi innymi gruczo³ami wydzielania wewnêtrznego, kontroluje wzrost i jest odpowiedzialna za "indywidualny dobrobyt". Mówi siê, ¿e wyciêcie przysadki mózgowej z mózgu mo¿e spowodowaÌ œmierÌ w przeci¹gu trzech dni. Szyszynka zwi¹zana jest z dzienno-nocnym cyklem, ma podwójn¹ naturê - dualizm. Podzielona jest na dwa strumienie energii, które pe³ni¹ inn¹ funkcjê (96 p³atów lotosu dzieli siê na dwie drogi - ka¿da po 48 p³atów, które rozchodz¹ siê w dwóch kierunkach). Wspó³czesna mistyczna wiedza, okreœla je jako fosforencyjne œwiat³o podobne do pe³ni ksiê¿yca.

Egipcjanie nazywali przysadkê mózgow¹ "gwiezdn¹ komor¹ Izis". Kult Bogini Izydy by³ zwi¹zany z Ksiê¿ycem. Wed³ug staro¿ytnej tradycji ksiê¿yc by³ zwi¹zany z zasad¹ ¿eùsk¹ (przysadka mózgowa), a szyszynka by³a zasad¹ mêsk¹ (s³oùce). W podobny sposób podzielono mózg, dwie pó³kule o dwóch ró¿nych cechach:
- logiczne rozumowanie - zasada mêska ( w tym przypadku jest to lewa pó³kula)
- emocjonalno-intuicyjna - zasada ¿eùska (prawa pó³kula)
 

Karotid

W mistyce zwany Alta Major, anatomiczna - têtnica szyjna wspólna (arteria carotis communis) - g³ówne naczynie têtnicze zaopatruj¹ce g³owê i szyjê. Po lewej stronie odchodzi ona z ³uku aorty, z prawej strony z pnia ramienno-g³owowego. Na szyi biegnie razem z ¿y³¹ szyjn¹ wewnêtrzn¹ i nerwem b³êdnym w powrózku naczyniowo-nerwowym. W obrêbie trójk¹ta têtnicy szyjnej wychodzi ona spod przedniego brzegu miêœnia mostkowo-obojczykowo-sutkowego daj¹c mo¿liwoœÌ dogodnego badania têtna. W górnym biegu wytwarza zatokê têtnicy szyjnej. Têtnica szyjna wspólna dzieli siê na wysokoœci 3-4 krêgu szyjnego na: têtnicê szyjn¹ wewnêtrzn¹ i têtnicê szyjn¹ zewnêtrzn¹. W obrêbie szyi têtnica szyjna wspólna biegnie tranzytem nie oddaj¹c przed podzia³em ¿adnych ga³êzi.

W Alta Major, w chwili wyÂższego rozwoju duchowego, rozwija siĂŞ maleĂąki gruczoÂł karotid, bĂŞdzie od tej pory speÂłniaÂł w organizmie bardzo waÂżne funkcje. Alta Major zarzÂądza oddechem, utrzymuje kontrolĂŞ nad poziomem tlenu i dwutlenku wĂŞgla we krwi. W dualizmie zwiÂązany jest z cyklami przeciwieĂąstw - tutaj: wdech - wydech, tlen - dwutlenek wĂŞgla.
 

Trzy waÂżne gruczoÂły:

-  szyszynka: dzieĂą - noc, przebudzenie - sen
- przysadka mĂłzgowa: reguluje temperaturĂŞ ciaÂła, utrzymuje rĂłwnowagĂŞ miĂŞdzy ciepÂłem i zimnem
-  Karotid: wdech - wydech, tlen - dwutlenek wĂŞgla. (jeden z waÂżniejszych punktĂłw w ĂŚwiczeniach oddechowych).

Wszystkie trzy gruczoÂły trzymajÂą balans w mĂłzgu i synchronizujÂą miejsce zwane Thalamus (wzgĂłrze).
 

WzgĂłrze
(ang. Âłac. thalamus)

CzêœÌ miêdzymózgowia znajduj¹ca siê pod spoid³em wielkim. Przylega do niego podwzgórze. Odpowiada za wstêpn¹ ocenê bodŸców zmys³owych i przesy³anie ich do kory mózgowej (oprócz wêchu). Pe³ni kluczow¹ rolê w integracji informacji czuciowych i ruchowych, w procesach uwagi i kontrolowania dostêpu do danych czuciowych.


Obszary wzgĂłrza i funkcje:

- przednia grupa jÂąder

- jÂądra przyÂśrodkowe - rola w ekspresji emocji (dziĂŞki integracji aktywnoÂści czuciowo-ruchowej)

- j¹dra œródblaszkowe - otrzymywanie informacji z wstêpuj¹cego uk³adu siatkowatego, wp³yw na ogóln¹ aktywnoœÌ kory

- jÂądra czĂŞÂści grzbietowej:
a. boczno-grzbietowe
b. poduszka - ³¹czenie informacji s³uchowych, wzrokowych i czuciowych poprzez wspó³pracê z wzgórkami czworaczymi górnymi oraz cia³em kolankowatym bocznym
 
- jÂądra czĂŞÂści brzusznej:
a. brzuszne przednie - wysyÂłanie niespecyficznych projekcji do kory przedczoÂłowej, oczodoÂłowej i kory czoÂłowej przedruchowej; otrzymywanie informacji z istoty czarnej
b. brzuszne poœrednie - wysy³anie po³¹czeù do kory ruchowej, otrzymywanie informacji

c. tylne boczne - przekazywanie informacji czuciowych (bĂłl, dotyk, temperatura)
d. tylne przyÂśrodkowe - przekazywanie informacji o smaku i informacji czuciowych w obrĂŞbie gÂłowy
e. tylno-dolne - otrzymywanie informacji o rĂłwnowadze ciaÂła (jÂądra przedsionkowe)

- jÂądro siatkowate wzgĂłrza (NRT) - jÂądro hamujÂące; decydowanie o aktywnoÂści zwiÂązanej z uwagÂą

- ciaÂło kolankowate boczne - przekazywanie informacji z siatkĂłwki do kory wzrokowej (pÂłat potyliczny)

- ciaÂło kolankowate przyÂśrodkowe - przekazywanie informacji sÂłuchowych


Thalamus zostaÂł uznany przez staroÂżytnych ezoterykĂłw za materiaÂł - siewne centrum fizycznego istnienia, odnosi siĂŞ do fizycznego ciaÂła. Thalamus jest kamieniem filozoficznym i filozoficznym jajem, jest wspierany przez wiele rzeczy.

Thalamus wielkoœci w³oskiego orzecha znajduje siê w centrum mózgu, system znany jako "reptilian mózg," ta czêœÌ mózgu jest stymulowana podczas mistycznej dzia³alnoœci, przypomina wygl¹dem g³owê wê¿a. Sk³ada siê z dwóch p³atów, które z kolei przypominaj¹ ma³e rozmiary dwóch pó³kul mózgowych. Dwa p³atki thalamus s¹ powi¹zane ze sob¹ przez rurowe w³ókna nerwowe. Thalamus wielokrotnie jest te¿ porównywany do jajka. Jest g³ównym sensorem i przekaŸnikiem w mózgu, centraln¹ baz¹ sterowania, która wskazuje nam otaczaj¹c¹ nas rzeczywistoœÌ. Ezoterycy ³¹cz¹ thalamus z funkcjami seksualnymi. Sugeruj¹, ¿e dziêki niemu w organizmie powtarzaj¹ siê pewne wzorce: nasienie, zap³odnienie, ponowne tworzenie - sta³y schemat.

JeÂśli coÂś w ciele fizycznym moÂżemy porĂłwnaĂŚ do ÂświadomoÂści, na pewno to moÂże byĂŚ thalamus - wzgĂłrze. W ten sam sposĂłb myÂślÂą dzisiejsi neurolodzy. SugerujÂą, Âże stare kultury obchodzÂące "kult wĂŞÂża" majÂą wielki sens (kult wĂŞÂża - kapÂłaĂąstwo - iluminacja). Thalamus znany jako optyczny thalamus moÂżna uznaĂŚ za prawdziwe trzecie oko.

cdn...

Vancouver
15 Aug. 2008

WIESÂŁAWA

http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_brama_boga_cz4.html
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #107 : Wrzesień 24, 2012, 10:18:11 »

Szyszynka, tunele rzeczywistoÂści i 2012


Wszystko co chcesz wiedzieĂŚ o szyszynce…
 … a czego nie chcieli ci dotÂąd powiedzieĂŚ

W 49 dniu Âżycia ludzkiego pÂłodu dopiero co uksztaÂłtowana szyszynka wydziela do mÂłodego krwioobiegu substancjĂŞ o nazwie Dimetylotryptamina, w skrĂłcie DMT, w tym czasie, jak mĂłwiÂą staroÂżytne Wedy – dusza wkracza do ciaÂła. Wnika przez tyÂł serca i wznosi siĂŞ wzdÂłuÂż rdzenia krĂŞgowego, by osi¹œÌ w maÂłym gruczole w centrum mĂłzgu – w szyszynce wÂłaÂśnie.

Szyszynka, czyli ciaÂło szyszynkowe (Âłac. corpus pineale) znajduje siĂŞ za III komorÂą mĂłzgu w linii Âśrodkowej (miĂŞdzy obiema pó³kulami mĂłzgowymi). Jest odpowiednikiem narzÂądu ÂświatÂłoczuÂłego – „oka ciemieniowego”. Jej nazwa wywodzi siĂŞ od ksztaÂłtu, ktĂłry jest podobnie jak szyszki (Âłacina pinea). U dorosÂłych ludzi ma okoÂło 0,8 cm (0,3 cala) dÂługoÂści i waÂży ok. 0,1grama (0,004 uncji). Jej Âśrednica jest stosunkowo duÂża u dzieci, a zaczyna siĂŞ zmniejszaĂŚ z poczÂątkiem dojrzewania.
 Mikroskopowo, gruczoÂł skÂłada siĂŞ z pinealocytĂłw (typowe komĂłrki endokrynne) i komĂłrek wspomagajÂących, ktĂłre sÂą podobne do astrocytĂłw mĂłzgu. U osĂłb dorosÂłych czĂŞsto wykrywa siĂŞ maÂłe zÂłogi wapnia widoczne w szyszynce nazdjĂŞciach rentgenowskich. Czemu szyszynka wapnieje przeczysz tutaj JAK ZABIJA SIÊ TWOJÂĄ SZYSZYNKÊ?

A teraz prawdziwa fizjologia szyszynki na poziomie biomolekularnym, ktĂłra jest naprawdĂŞ skrzĂŞtnie ukrywana, nawet przed studentami medycyny

W ciÂągu dnia szyszynka (mimo, Âże Wikipedia twierdzi inaczej) jest g³ównym ÂźrĂłdÂłem serotoniny – naszego wewnĂŞtrznego hormonu szczĂŞÂścia. Jest to rĂłwnieÂż jeden z neuroprzekaÂźnikĂłw. To od serotoniny zaleÂży, czy sygnaÂł ukÂładu nerwowego bĂŞdzie w stanie dotrzeĂŚ do wszystkich zakÂątkĂłw ciaÂła. Zbyt niski poziom serotoniny zaobserwowano u osĂłb z depresjÂą, ale takÂże u ludzi nadmiernie agresywnych.

W ciÂągu nocy serotonina w szyszynce ulega dalszym przemianom w melatoninĂŞ – to hormon naszych biologicznych cykli Âżycia. OprĂłcz tego melatonina wpÂływa na ukÂład hormonalny, w szczegĂłlnoÂści na hormony gonadotropowe – najwaÂżniejsze hormony cyklu miesiĂŞcznego i ksztaÂłtowania siĂŞ komĂłrek rozrodczych.  Melatonina zapobiega przedwczesnemu dojrzewaniu pÂłciowemu, a jej wydzielanie jest ÂściÂśle zwiÂązane z bodÂźcami Âświetlnymi i przebiega zgodnie z rytmem dobowym. PozostaÂłe funkcje Melatoniny sÂą bia³¹ plamÂą na mapie medycznej wiedzy.
 Ale wiadomo, Âże koÂło godziny 3-4 kiedy po kilku godzinach snu melatoniny w szyszynce gromadzi siĂŞ wystarczajÂąco duÂżo – rozpoczyna siĂŞ kolejny etap alchemicznej wewnĂŞtrznej przemiany i w g³êbokich ciemnoÂściach z melatoniny syntetyzowany jest neuropeptyd o nazwie 5-MeO-DMT (aka “akashon”), ktĂłry nastĂŞpnie ulega szybkiej enzymatycznej przemianie do DMT – dimetylotryptaminy – zwiÂązku okreÂślanego mianem molekuÂły duszy…
 Wtedy w nocy najczĂŞÂściej moÂżemy doÂświadczaĂŚ samoistnych Âświadomych snĂłw lub projekcji astralnych…ale to zaledwie czubeczek gĂłry lodowej…
Tunele rzeczywistoÂści i DMT

Najpierw zacznĂŞ od zjawiska percepcji. OczywiÂście zdajesz sobie sprawĂŞ z tego, Âże niektĂłre rzeczy TwĂłj mĂłzg przeocza w otaczajÂącej CiĂŞ rzeczywistoÂści. Ale czy zdajesz sobie sprawĂŞ ze skali tego “przoczania”?
 Wiesz, Âże ze wszystkich docierajÂących do Twojego umysÂłu bodÂźcĂłw Twoja ÂświadomoœÌ zdaje sobie sprawĂŞ z0,0097% to cholernie maÂło.
 Taka jest nasza codzienna percepcja – nazywa siĂŞ jÂą tunelowÂą, a rzeczywistoœÌ w ten sposĂłb postrzeganÂą – tunelem rzeczywistoÂści.
 Reszta niewidzianej przez Ciebie rzeczywistoÂści zawiera rzeczy, w ktĂłre nie wierzysz, nie uznajesz za prawdopodobne lub po prostu co tu duÂżo mĂłwiĂŚ w gÂłowie Ci siĂŞ nie mieszczÂą.
 MyÂślisz, Âże widzisz to co widzÂą Twoje fizyczne oczy? Obraz odbierany przez nie jest transmitowany do kory wzrokowej, parokrotnie odwracany i na koniec interpretowany, tak by uzyskaĂŚ pole widzenia pasujÂące do Twoich wierzeĂą i przekonaĂą – w psychologii nazywa siĂŞ to strefÂą komfortu. Strefa komfortu ma z zaÂłoÂżenia sprawiaĂŚ ÂżebyÂśmy siĂŞ czuli dobrze i bezpiecznie w znanym dobrze Âświecie. To co nie znane, nie wytÂłumaczalne, dziwne, szokujÂące, nie zgodne z poglÂądami, z aktualnym stanem emocjonalnym – czyli powyÂższe 99,9913% wszechÂświata – jest wycinane juÂż w przedbiegach na synapsach aksonĂłw.
Teoria wielu ÂświatĂłw.

Wspó³czesna matematyka opisuje 33 wymiary w modelu wszechÂświata – przyjrzyj siĂŞ temu – matematyka zakÂłada istnienie ok 33 jednoczeÂśnie naÂłoÂżonych na siebie rzeczywistoÂści.

Jak siĂŞ rzeczywistoÂści mieszczÂą w jednym miejscu?
 PrzepuœÌ promieĂą sÂłoĂąca przez pryzmat – zobaczysz, Âże w jednym strumieniu biaÂłego ÂświatÂła zmieÂściÂły siĂŞ na raz wszystkie kolory tĂŞczy. MieszczÂą siĂŞ w jednym miejscu dziĂŞki ró¿nicom w czĂŞstotliwoÂściach drgaĂą energii. Tak samo dzieje siĂŞ z caÂłymi wymiarami.
Co robi DMT?

Dimetylotryptamina syntetyzowana w szyszynce z tryptofanu mĂłwiÂąc delikatnie rozszerza percepcjĂŞ. Jej zwiĂŞkszona sekrecja (wydzielanie) ma miejsce w momentach wcielania siĂŞ i wychodzenia z ciaÂła.
 Na pewno spotkasz siĂŞ z okreÂśleniami, Âże DMT to halucynogenna substancja – silny psychodelik, i Âże pobudzona szyszynka wywoÂłuje halucynacje. Dlatego ludzie w stanach okoÂło Âśmierci lub szoku miewajÂą podobne halucynacje….ale
 MĂłwiÂąc, Âże DMT “rozszerza percepcjĂŞ” mam na myÂśli to, Âże caÂłkowicie zdejmuje blokady percepcji neuronalnej.
 mĂłwiÂąc szczerze w tych chwilach, gdy endogenny DMT zaczyna dziaÂłaĂŚ na ukÂład nerwowy zaczynamy dopiero widzieĂŚ te 99,9913% wszechÂświata

To nie sÂą haluny to jest caÂła reszta niewidzialnego dotÂąd wszechÂświata – i to wszechÂświata o wielu wymiarach istniejÂących na raz. Jest w tej koncepcji miejsce na zobaczenie wreszcie innych inteligencji zamieszkujÂących te rĂłwnolegÂłe wymiary i nawiÂązania rozumnej z nimi komunikacji.

Z zawĂŞÂżonÂą jaÂźniÂą (czyli “na trzeÂźwo”) jesteÂśmy uwagÂą przykuci tylko i wy³¹cznie do tego wymiaru rzeczywistoÂści. Widzimy tylko ten jeden tunel.

ReasumujÂąc – szyszynka ze swoim DMT uwalnia percepcjĂŞ z okowĂłw tego Âświata, czyli jest naszym miĂŞdzywymiarowym prze³¹cznikiem widzenia rzeczywistoÂści i uczestniczenia w nich.
 BĂŞdÂąc Âświadomym wielu rzeczywistoÂści moÂżesz nie tylko obserwowaĂŚ je, ale rĂłwnieÂż dosÂłownie skakaĂŚ pomiĂŞdzy nimi I to nie tylko pomiĂŞdzy wymiarami, ale rĂłwnieÂż pomiĂŞdzy ró¿nymi wersjami tych samych wymiarĂłw.
 To coÂś o wiele bardziej zaawansowanego niÂż projekcja astralna. Ale endogennie wystĂŞpujÂący w naszym mĂłzgu DMT udowadnia, Âże od poczÂątku byliÂśmy istotami miĂŞdzywymiarowymi o moÂżliwoÂściach miĂŞdzywymiarowej percepcji.

“Szyszynka jest organem, ktĂłry przyjmuje i obrabia geometryczne obrazy WszechÂświata. Wszystkie gruczoÂły po³¹czone sÂą na subtelnym planie z odpowiednimi figurami geometrycznymi, a szyszynka, jak uwaÂżajÂą niektĂłrzy mistycy, ³¹czy w sobie wszystkie poczÂątkowe formy. WÂłaÂśnie ten gruczoÂł pracuje z Kronikami Akaszy, zapisami wszystkiego co odbywa siĂŞ we wszechÂświecie. Szyszynka jest nie tylko organem, ktĂłry przyjmujĂŞ subtelnÂą informacjĂŞ i przechowuje pewien jej zakres; jest tym gdzie zapisane sÂą doÂświadczenia indywidualnej duszy, zdobyte podczas wielu wcieleĂą.”
 To sÂłowa Drunvalo Melchidezeka  – autora “Pradawnej Tajemnicy Kwiatu ÂŻycia”

KrÂąg, ktĂłry powstaÂł 23 lipca 2012 w miejscowoÂści Roundway – przedstawia dokÂładnie chemicznÂą strukturĂŞ czÂąsteczki DMT
Ciemny pokĂłj

Nie nie chodzi mi o klasyczny “dark room” i tĂŞ formĂŞ, z ktĂłrÂą siĂŞ zazwyczaj kojarzy. Chodzi mi o praktykĂŞ ciemnego pokoju – czyli caÂłkowitej izolacji z caÂłkowitÂą deprymacjÂą sensorycznÂą. Po polsku – przesiadywanie samemu w caÂłkowitych ciemnoÂściach bez dÂźwiĂŞkĂłw.
 Ta praktyka wystĂŞpuje w Tybecie, jest jednÂą z praktyk w Tao, w buddyzmie i jest znana w wielu kulturach plemiennych.
 Po kilku dniach spĂŞdzonych w totalnych ciemnoÂściach obrazy z wnĂŞtrza gÂłowy wychodzÂą na zewnÂątrz i sÂą tak samo realne jak “normalna” rzeczywistoœÌ.

Praktyka ta dostarcza niesamowitego rozszerzenia percepcji.

Z punktu widzenia biochemii mĂłzgu – tak dÂługie przebywanie w ciemnoÂściach powoduje nagromadzenie melatoniny. Dalej nastĂŞpuje faza pinoliny – szyszynka wydziela endogenny inhibitor (beta karboline) enzymu MAO – enzym, ktĂłry dotÂąd rozkÂładaÂł melatoninĂŞ. W fazie pinoliny MAO jest hamowany, a z melatoniny szyszynka zaczyna syntetyzowaĂŚ pinolinĂŞ, nastĂŞpnie z niej > 5-MeO-DMT , ktĂłrego znowu nie rozkÂłada MAO (bo jest unieczynnione), wiĂŞc z 5-MeO-DMT (aka “akashon”) szyszynka zaczyna syntetyzowaĂŚ DMT. To wtedy obrazy z gÂłowy zaczynajÂą wykraczaĂŚ poza granice czaszki w dosÂłownym tego sÂłowa znaczeniu. To miejsce, w ktĂłrym speÂłniajÂą siĂŞ sny – natychmiast…
 A oczy otwierajÂą siĂŞ na niewidzialnÂą dotÂąd rzeczywistoœÌ.
Jak to wyglÂąda technicznie:

dni 1 – 3 faza melatoninowa
 faza sennej jawy

dni 3 – 5 faza pinolinowa
 Pierwsze wizje ; podró¿e astralne

dni 6 – 8 faza 5 – Meo – DMT
 Otwiera siĂŞ powoli wewnĂŞtrzne widzenie ; wzmaga telepatia i intuicja

dni 9 – 12 faza DMT
 Wizje wzmagajÂą siĂŞ, otwierasiĂŞ percepcja alternatywnych ÂświatĂłw i rĂłwnolegÂłych rzeczywistoÂści. NiektĂłrzy mĂłwiÂą o widzeniu podczerwieni i ultrafioletu w tym stanie.
 Zmniejsza sie zapotrzebowanie na sen ; Âłatwo przychodzi joga snu (czyli medytacja z zachowaniem ciÂągÂłej ÂświadomoÂści).
2012 i ogĂłlnoplanetarna szyszynkowa inicjacja ludzkoÂści ?

I teraz przechodzimy do kwestii, ktĂłra tak czy siak nas wszystkich dotyczy i absolutnie nikt nie pominie tego podsypiajÂąc na kanapie przed telewizorem.

Majowie ca³kiem niedawno ujawnili treœÌ autentycznej wiedzy swoich przodków dotycz¹cej przepowiedni o roku 2012. S¹ bardzo zagniewani na rozprzestrzenianie siê wersji o apokaliptycznej wizji koùca œwiata. Podkreœlaj¹, ¿e ich przepowiednia mówi wyraŸnie o TRANSFORMACJI, a nie o ¿adnym koùcu.

Ale do meritum. 21 grudnia 2012 (co potwierdza NASA) dojdzie do zrĂłwnania osi Ziemi z osiÂą centrum naszej galaktyki. Majowie zapowiadajÂą, Âże dojdzie wtedy do niezwykle potĂŞÂżnej emisji strumienia naÂładowanych czÂąstek, ktĂłre potĂŞÂżnie zdestabilizujÂą zachowanie naszego SÂłoĂąca.
 Majowie twierdzÂą, Âże w efekcie tych zmian moÂże dojœÌ do przebiegunowania Ziemi. Tak apropo’s bieguny magnetyczne juÂż zmieniÂły miejsce. Przez to zwierzĂŞta, ktĂłre od zawsze kierowaÂły siĂŞ zmysÂłem elektromagnetycznej geolokacji, zaczĂŞÂły trafiaĂŚ stadami na liniĂŞ brzegu – w ich odczuciu tam powinien byĂŚ ocean – dotyczy to i wielorybĂłw i ptakĂłw – wszystkich zwierzÂąt podró¿ujÂących cyklicznie na dÂługie dystanse.

Na podstawie badaĂą lawy wulkanicznej na Hawajach stwierdzono, Âże ziemskie pole magnetyczne zmienia caÂły czas swe natĂŞÂżenie, a co kilkadziesiÂąt tysiĂŞcy do milionĂłw lat zmienia swĂłj kierunek (przebiegunowanie Ziemi). ÂŚredni czas miedzy przebiegunowaniami wynosi 250 000 lat, ostatnie wystÂąpiÂło okoÂło 780 000 lat temu.

Nie ma obecnie jasnej teorii opisujÂącej przyczyny przebiegunowania.

Majowie mĂłwiÂą – nasi przodkowie juÂż raz to przeÂżyli. TwierdzÂą, Âże zjawisku przebiegunowania Ziemi towarzyszy zawsze kilka dni ciemnoÂści. I jeÂżeli okaÂże siĂŞ prawdÂą – to czeka nas obowiÂązkowy ciemny pokĂłj dla caÂłej ludzkoÂści.

To znaczy, Âże u wszystkich nastÂąpi coÂś w rodzaju szyszynkowej inicjacji, bo gdy szyszynka w ciemnoÂści zacznie produkowaĂŚ duÂże iloœÌ DMT – to nic juÂż nie pozostanie takie samo. Po tym jak znowu Âświat zobaczy sÂłoĂące – w nas juÂż zmieni siĂŞ caÂła percepcja rzeczywistoÂści. Co nas czeka po drugiej stronie szyszynki?

nie wiem, ale ÂżyczĂŞ nam  – Âżeby KrĂłlik, za ktorym bĂŞdziemy pod¹¿aĂŚ na drugÂą stronĂŞ rzeczywistoÂści – byÂł wesoÂły…

Monika BurzyĂąska

ÂźrĂłdÂło: http://instytutarete.pl/
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #108 : Wrzesień 24, 2012, 11:08:36 »

Ja dodam tylko iÂż szyszynka nie jest "domem Duszy" jest nim czakra serca, czyli serce energetyczne , ale energia Duszy zawarta jest w kaÂżdej komĂłrce ciaÂła materialnego , dziĂŞki temu splotowi ono Âżyje i to poziom energii w nim Âświadczy o jego witalnoÂści. SzyszynkÂą natomiast jest ( jak zauwaÂżono w niÂższej partii tej informacji) bankiem wiedzy wszystkich poprzednich wcieleĂą oraz bramÂą miĂŞdzy wymiarowÂą do kolejnego wyÂższego wymiaru Âżycia.
Jak najbardziej bĂŞdzie to wymiar fizyczny ale oparty na innych zasadach energetycznych i wzorcach Âżycia niÂż obecny III wymiar. W koĂącu ludzie powinni zrozumieĂŚ i pogodziĂŚ siĂŞ z faktem iÂż nic co jest materialne w tym wymiarze nie zostanie zabrane do nastĂŞpnego, NIC! zabierzemy tylko zapis naszego Âżycia zdeponowany w szyszynce i energiĂŞ , ktĂłrÂą w swoim wnĂŞtrzu  posiadamy , niÂą zmaterializujemy dla siebie to co bĂŞdziemy chcieli mieĂŚ.
Ale Âżeby to "coÂś" zmaterializowaĂŚ potrzebna jest nasza moc twĂłrcza w postaci naszej energii a nie zdeponowane na koncie pieniÂądze ni inne walory materialne tego wymiaru, nic z tego. Bowiem tych wartoÂści nie weÂźmiemy.

Zatem w wyÂższym wymiarze o wyÂższych wartoÂściach energetycznych tworzÂących fizycznoœÌ Âżycia nie bĂŞdÂą uÂżyte te z obecnego niÂższego wymiaru. Zwyczajnie nie jest to moÂżliwe, warto wiĂŞc nabraĂŚ duÂżego dystansu do posiadanych rzeczy materialnych i cieszyĂŚ siĂŞ nimi uÂżytecznie. Bowiem przywiÂązanie mentalne  na zasadzie wielkiej waÂżnoÂści i wartoÂści osobistej ich posiadaczy  jest tylko zÂłudzeniem tego wymiaru.

Jeszcze raz nie waÂżne co posiadasz ale kim jesteÂś posiadajÂąc to  coÂś....

Pozycje spo³eczne , dyplomy , tytu³y i wszelkie argumenty w³adzy z III wymiaru nie bêd¹ mia³y ¿adnej wartoœci w IV je¿eli nie zostan¹ poparte wartoœciami istniej¹cym w nim. A tymi wartoœciami s¹ , prawoœÌ , godnoœÌ , mi³oœÌ i moc osobista.

Zatem spadnÂą maski wszelakiego kÂłamstwa i manipulacji prawdÂą , ukaÂże siĂŞ zaÂś nieskalana niczym moc prawdziwych  wartoÂści.

Kiara  UÂśmiech UÂśmiech

ps. songo dobrze by byÂło ÂżebyÂś ten post umieÂściÂł w temacie o szyszynce, jeszcze coÂś dodam co wam wytÂłumaczy pewne zjawiska channeling.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2012, 11:53:17 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #109 : Wrzesień 24, 2012, 11:33:57 »

Darku sÂą dwa tematy o szyszynce dÂłuÂższy i kruszy , moÂże byÂś je scaliÂł , bo jest to niezmiernie na czasie zagadnienie. One siĂŞ uzupeÂłniajÂą i dobrze by byÂło Âżeby byÂły razem.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #110 : Wrzesień 24, 2012, 11:45:24 »

Masz na myÂśli ten wÂątek >>?
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #111 : Wrzesień 24, 2012, 11:48:45 »

Masz na myÂśli ten wÂątek >>?

Tak ten , one siê uzupe³niaj¹ i tworz¹ dosyÌ obszerna ca³oœÌ.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #112 : Wrzesień 24, 2012, 11:55:53 »

WiĂŞc zrobione.
Oba wÂątki sÂą juÂż nieroz³¹cznie razem.  MrugniĂŞcie
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #113 : Wrzesień 24, 2012, 11:59:11 »

WiĂŞc zrobione.
Oba wÂątki sÂą juÂż nieroz³¹cznie razem.  MrugniĂŞcie

DziĂŞki , moim zdaniem tak jest lepiej i czytelniej.

Kiara UÂśmiech MrugniĂŞcie
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #114 : Wrzesień 24, 2012, 12:17:36 »

wyglÂąda na to, Âże sami przeprowadzimy transformacje za pomocÂą szyszynki i DMT,-
tak wiĂŞc lepiej ÂżebyÂśmy mieli piĂŞkne marzenia UÂśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #115 : Wrzesień 24, 2012, 18:39:45 »

Cytat: Kiara
Darku , czy mo¿esz posty od 115 przenieœÌ do w³aœciwego dla tej dyskusji miejsca? Bardzo bym prosi³a.

Skoro prosisz, to i przeniosÂłem do: jako Ja i nie-Ja- czyli Ego musi umrzeĂŚ MrugniĂŞcie >>
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #116 : Wrzesień 25, 2012, 09:01:47 »

Maciej IÂłowiecki

TRZECIE OKO

 

 

W g³êbi ludzkiego mĂłzgu, niemal w samym jego Âśrodku, znajduje siĂŞ nieduÂża, nieregularna bryÂłka, wa¿¹ca zaledwie dziesiÂątÂą (czasami dwudziestÂą) czêœÌ grama. Przypomina ksztaÂłtem maleĂąkÂą szyszkĂŞ - i wÂłaÂśnie "szyszeczkÂą" nazwaÂł ten dziwny mĂłzgowy twĂłr Galen. Ów wielki lekarz staroÂżytnoÂści podejrzewaÂł, iÂż "szyszeczka" peÂłni jak¹œ szczegĂłlnÂą rolĂŞ, przy Ăłwczesnym jednak stanie medycyny nie mĂłgÂł tego sprawdziĂŚ. PóŸniej tajemniczÂą bryÂłkĂŞ substancji mĂłzgowej nazwano nasadkÂą mĂłzgowÂą  *[Nie myliĂŚ z przysadkÂą! Chodzi o narzÂąd zwany w anatomii corpus pineale.] lub szyszynkÂą - i w XVII w. Kartezjusz uczyniÂł jÂą miejscem najbardziej w ludzkim ciele wyró¿nionym: szyszynka, zdaniem francuskiego filozofa, miaÂła byĂŚ siedzibÂą nieÂśmiertelnej, bezcielesnej duszy ludzkiej.

Kartezjusz uwa¿a³, ¿e szyszynka kontroluje "przep³yw si³ duchowych". Najdziwniejsze, ¿e ani w czasach Galena, ani w czasach Kartezjusza nie by³o ¿adnych danych wskazuj¹cych na jak¹œ szczególn¹ rolê szyszynki, nikt nie zna³ jej funkcji - a jednak obaj wielcy uczeni, rozdzieleni piêtnastoma wiekami, nie mylili siê co do samej istoty rzeczy: szyszynka pe³ni w organizmie rzeczywiœcie rolê szczególn¹! Przypadek to, czy dowód przenikliwej intuicji? W historii nauki nieraz natrafia siê na takie zagadki...

Dopiero w drugiej po³owie XIX wieku uczeni zaczêli sobie zdawaÌ sprawê, ¿e szyszynka odgrywa w mechanizmach ¿ycia rolê niezmiernie wa¿n¹, do dziœ odkrywamy wci¹¿ inne istotne funkcje tego tajemniczego, maleùkiego gruczo³u i nadal daleko jeszcze do pe³nego zrozumienia owych funkcji.

Szyszynkê znaleziono w mózgach ryb, p³azów, gadów, ptaków i ssaków, czyli u wszystkich krêgowców. Nie u wszystkich jednak gatunków krêgowców - nie maj¹ jej na przyk³ad ssaki wodne, czyli wieloryby i foki, nie znaleziono jej tak¿e w mózgu s³oni i... dziwacznych stworzeù z Ameryki Po³udniowej, pancerników. (Mówi¹c nawiasem, pancerniki s¹ tak¿e jedynymi dot¹d poznanymi zwierzêtami, w których ciele mo¿na hodowaÌ zarazki tr¹du, dlatego wi¹¿e siê z nimi nadziejê na uzyskanie szczepionki przeciw tej straszliwej chorobie. Dygresja ta ma tylko zwróciÌ uwagê na pewne niewyt³umaczalne dziwnoœci: dlaczego natura w taki w³aœnie sposób wyró¿ni³a akurat pancerniki? Dlaczego w³aœnie one, a tak¿e s³onie czy wieloryby nie potrzebuj¹ szyszynki?).

Wszak¿e nieobecnoœÌ szyszynki u niektórych gatunków nie jest jedyn¹ tajemnic¹ tego narz¹du. Ju¿ ponad 100 lat temu wykryto, ¿e gruczo³ ten wykszta³ci³ siê ewolucyjnie... z oka, co wiêcej, u wielu krêgowców swoistym okiem pozosta³. Tak zwanym trzecim okiem. W pierwszych latach po stwierdzeniu tego niezwyk³ego faktu, kiedy zaczêto zastanawiaÌ siê, do czego mo¿e byÌ potrzebne oko we wnêtrzu mózgu, niektórzy uczeni wysunêli doœÌ fantastyczn¹ hipotezê, ¿e owo "wewnêtrzne oko" s³u¿y ludziom jakby do "obserwowania" w³asnych myœli i odczuÌ. Czy¿by odprysk hipotezy Kartezjusza?

PóŸniej okaza³o siê, ¿e u cz³owieka szyszynka jest przede wszystkim narz¹dem wydzielania wewnêtrznego, gruczo³em produkuj¹cym specjalny hormon - melatoninê (i tak¿e inne hormony). Gruczo³ ten przecie¿ ma jednak coœ wspólnego z okiem - mimo ¿e ukryty przed œwiatem zewnêtrznym, bardzo sprawnie reaguje na cykliczne zmiany oœwietlenia, "wie" doskonale, kiedy jest dzieù i kiedy noc, "wie" nawet, kiedy dzieù staje siê krótszy lub d³u¿szy... Jest to zatem jakby nasz wewnêtrzny obserwator rytmów, którym podlega przyroda.

Paleontologowie zauwaÂżyli, iÂż w gĂłrnej czĂŞÂści czaszki wymarÂłych przed milionami lat wielkich gadĂłw znajdowaÂł siĂŞ spory otwĂłr. CzyÂżby byÂł to wÂłaÂśnie otwĂłr, w ktĂłrym tkwiÂło trzecie oko, peÂłniÂące kiedyÂś te same funkcje, co "normalna" para oczu po obu stronach gÂłowy? Takie oko byÂłoby bardzo przydatne zwierzĂŞtom wodno-lÂądowym: przed wynurzeniem siĂŞ z wody mogÂłyby, nie wysuwajÂąc gÂłowy, rozejrzeĂŚ siĂŞ owym okiem po Âświecie, zobaczyĂŚ, czy nie grozi jakieÂś niebezpieczeĂąstwo. ByĂŚ moÂże, jest to hipoteza faÂłszywa, ale tzw. otwĂłr ciemieniowy znaleziono u wielu krĂŞgowcĂłw, wymarÂłych i ÂżyjÂących.

No dobrze, skoro jednak ewolucja wyeliminowa³a trzecie oko, widocznie nie by³o potrzebne. Sk¹din¹d przecie¿ w nieco innej formie przetrwa³o u wielu zwierz¹t - u p³azów i gadów nawet blisko powierzchni cia³a, przykryte tylko skór¹, ³uskami lub bardzo w tym miejscu cienkimi koœÌmi czaszki. Takie ledwo przykryte "trzecie oko" maj¹ ¿aby i jaszczurki. U wielkich jaszczurów z Ameryki Po³udniowej, legwanów, ³uski nad trzecim okiem s¹ przezroczyste. Dziwaczna jaszczurka hatteria, ¿yj¹ca w Nowej Zelandii, ma trzecie oko, pokryte bardzo cienk¹, przezroczyst¹ b³on¹; ustalono, i¿ to dodatkowe oko hatterii nie tylko reaguje na œwiat³o, ale rozró¿nia nawet kolory (bardzo wiele zwierz¹t, stoj¹cych na drabinie ewolucyjnej znacznie wy¿ej ni¿ hatteria, nie rozró¿nia kolorów normalnymi oczami).

Zastanawiano siĂŞ dÂługo, w jaki sposĂłb wÂłaÂściwie dziwne trzecie oko sÂłuÂży zwierzĂŞtom, po co istnieje. OkazaÂło siĂŞ, Âże u krĂŞgowcĂłw zmiennocieplnych (pÂłazy, gady, ryby) speÂłnia rolĂŞ termometru, jest wiĂŞc receptorem promieniowania cieplnego. U wielu krĂŞgowcĂłw szyszynka hamuje procesy zwiÂązane z rozrodem, zatrzymuje w pewnych okresach produkcjĂŞ komĂłrek pÂłciowych (plemnikĂłw, komĂłrek jajowych) i hormonĂłw, wydzielanych przez gruczoÂły pÂłciowe. Wiadomo przecieÂż, Âże gruczoÂły pÂłciowe wielu zwierzÂąt sÂą nieczynne w zimie - moÂżna by zapytaĂŚ, w jaki sposĂłb organizm zwierzĂŞcia "dowiaduje siĂŞ", Âże ma zahamowaĂŚ swe funkcje pÂłciowe i kiedy maje uruchomiĂŚ znowu. Dochodzimy tu do najwaÂżniejszej i zarazem najbardziej tajemniczej funkcji szyszynki - jest to jej zwiÂązek z rytmami przyrody, dobowymi, sezonowymi, rocznymi. Szyszynka jest biologicznym narzÂądem orientacji w czasie! MoÂże byÂłoby ostroÂżniej powiedzieĂŚ: jest czĂŞÂściÂą mechanizmu, ktĂłry stanowi zegar biologiczny i odmierza nasz wewnĂŞtrzny czas.

Dopiero od niedawna wiadomo, ¿e u wszystkich ¿yj¹cych istot wystêpuj¹ regularne rytmy fizjologiczne. Zmienia siê rytmicznie w ci¹gu 24 godzin szybkoœÌ przemiany materii, ciœnienie krwi, temperatura cia³a, odpornoœÌ na choroby, wszelka aktywnoœÌ itd. Zmieniaj¹ siê wszystkie wskaŸniki fizjologiczne, wszystkie te procesy, które razem sk³adaj¹ siê na niezwyk³y, jedyny w swoim rodzaju proces, zwany ¿yciem. Zatem, wiemy to ju¿ na pewno, ¿ycie jest w samej swej istocie zjawiskiem rytmicznym, podlega nieustannym regularnym cyklom. Owe rytmy maj¹ znaczenie przeogromne, ich zak³ócenia wywo³uj¹ groŸne dla zdrowia objawy, mog¹ nawet prowadziÌ do œmierci.

Rytmy wewnĂŞtrzne organizmĂłw powiÂązane sÂą z cyklicznymi zjawiskami Âświata zewnĂŞtrznego, przede wszystkim z obrotem Ziemi wokó³ jej osi i wokó³ SÂłoĂąca, ale nie tylko. Jest to logiczne - byÂłoby przecieÂż niezrozumiaÂłe, gdyby rytmy Âżycia nie miaÂły zwiÂązku z rytmami Âśrodowiska, wÂłaÂśnie w ÂścisÂłym powiÂązaniu tych rytmĂłw uwidacznia siĂŞ jednoœÌ caÂłej przyrody. Ale jest w tym teÂż pewna dziwnoœÌ: chociaÂż rytmy wewnĂŞtrzne (procesy fizjologiczne) i zewnĂŞtrzne (dzieĂą-noc, pory roku itd.) sÂą tak upodobnione, powiÂązane, to jednak pozostajÂą  n i e z a l e Âż n e.  W tym sensie, Âże rytmy wewnĂŞtrzne trwajÂą (lub zmieniajÂą siĂŞ tylko trochĂŞ) przy sztucznej zmianie (na przykÂład w czasie doÂświadczeĂą) cyklĂłw w Âświecie zewnĂŞtrznym. Zatem rytmy Âżycia, biorytmy, nie sÂą tylko biernÂą odpowiedziÂą ustroju na zewnĂŞtrznÂą rytmikĂŞ stanĂłw "jasno-ciemno". Ludzie, przebywajÂący na Antarktydzie, w czasie wielomiesiĂŞcznej nocy polarnej nie zmieniajÂą swych g³ównych rytmĂłw dzienno-nocnych, pomimo braku dnia. StaÂłe pozostajÂą rytmy 24-godzinne zwierzÂąt, trzymanych caÂłe Âżycie w ciemnoÂści. Biologiczny Zegar nie jest sterowany czynnikami zewnĂŞtrznymi, choĂŚ te ostatnie mogÂą zak³óciĂŚ jego dziaÂłanie. Sterowanie wewnĂŞtrznym czasem Âżywego organizmu odbywa siĂŞ wewnÂątrz tego organizmu, w trakcie ewolucji nastÂąpiÂło "oderwanie siĂŞ" od rytmĂłw zewnĂŞtrznych. Skoro przecieÂż tak jest, to co wyznacza bieg zegara biologicznego? Jest to obecnie jedna z najwiĂŞkszych tajemnic Âżycia...

Kolejne pytanie - gdzie zlokalizowany jest ów biologiczny odmierzacz czasu? Czy umiejscowiony jest w okreœlonym narz¹dzie, czy rozsiany jakby w ca³ym organizmie, a wewnêtrzne rytmy wyznaczane s¹ przez ogólny stan przemiany materii? Wedle do dziœ zdobytych informacji wydaje siê, ¿e ró¿ne "czêœci" biologicznego zegara znajduj¹ siê w ró¿nych miejscach cia³a. Istnieje zatem "coœ", co mo¿na nazwaÌ zegarem, ale nie jest to umieszczone œciœle w danym miejscu, w jakimœ narz¹dzie. Ró¿nie to zreszt¹ bywa u ró¿nych gatunków.

Jakikolwiek byÂłby zresztÂą mechanizm biologicznego zegara, w miarĂŞ badania tego zjawiska potwierdza siĂŞ idea, ktĂłrÂą wielu ludzi przeczuwaÂło juÂż od dawna (myÂślĂŞ, Âże od czasĂłw, kiedy zaczĂŞli w ogĂłle obserwowaĂŚ przyrodĂŞ i siebie): idea, Âże rytmy odgrywajÂą w Âżyciu rolĂŞ przeogromnÂą, w okreÂślony sposĂłb rzÂądzÂą Âświatem ÂżyjÂącym i nami samymi, rzÂądzÂą zapewne ca³¹ przyrodÂą, takÂże nieoÂżywionÂą. Inaczej mĂłwiÂąc,  c y k l i c z n o Âś ĂŚ  w przyrodzie jest zjawiskiem najg³êbszym i bardzo szczegĂłlnym! SÂądzĂŞ, Âże prawdziwe oblicze tego zjawiska dopiero wyÂłoni siĂŞ w miarĂŞ dalszych badaĂą i znowu zmieni nasze o rzeczywistoÂści pojĂŞcia.

Na razie wracam jeszcze na chwilĂŞ do dziwacznej szyszynki, majÂącej zwiÂązek z pomiarami czasu.

U wielu zwierz¹t w³aœnie w szyszynce znajduje siê swoisty generator rytmów, coœ w rodzaju centralnej sterowni biorytmami. Tak jest np. u ptaków. U ssaków, zatem i u ludzi, odpowiedzialny za pewne istotne rytmy wydaje siê nieco wiêkszy obszar mózgu, ale szyszynka produkuje swoisty "hormon rytmów", wspomnian¹ ju¿ melatoninê. To w³aœnie melatonina reguluje u wielu ssaków czynnoœci gruczo³ów p³ciowych, a wiêc i zachowania zwi¹zane z rozrodem. Zatem szyszynka niew¹tpliwie wp³ywa na stany emocjonalne, a emocje maj¹ zwi¹zek z psychik¹ - znów potwierdza siê intuicja Kartezjusza...

Produkcja melatoniny zale¿y od œwiat³a, œwiat³o s³oneczne (i tak¿e sztuczne) produkcjê tê hamuje. Dlatego "hormon rytmów" najintensywniej wydzielany jest noc¹, a zim¹ intensywniej ni¿ wiosn¹. Dlatego czas trwania wydzielania melatoniny przez szyszynkê sygnalizuje wielu gatunkom nadejœcie kolejnej pory roku, jakby "podpowiada", kiedy powinna siê zacz¹Ì ruja, a kiedy trzeba zmieniaÌ futro na zimowe. Niedawno dopiero zauwa¿ono, ¿e wiele zwierz¹t roœnie (przybiera na wadze) szybciej lub wolniej, zale¿nie od d³ugoœci dnia, a zatem i od pory roku. Takie sezonowe wahania przemiany materii równie¿ zwi¹zane s¹ z melatonina. Wobec tego czyni siê ju¿ próby, by podawaniem melatoniny (lub substancji hamuj¹cych jej produkcjê czy dzia³aj¹cych przeciwstawnie) przyœpieszaÌ rozrost zwierz¹t domowych, czy te¿ na przyk³ad porastanie ich we³n¹ (owce) lub futrem (norki). W ten sposób mo¿na np. zmusiÌ biedne norki, by okry³y siê wspania³ym, zimowym futrem w œrodku gor¹cego lata. Mo¿na tak¿e dzia³aniem melatoniny zmieniaÌ - przyspieszaÌ - cykle reprodukcyjne ró¿nych hodowanych zwierz¹t.

Nie jest to wszystko dobrze zbadane; jak siê zdaje, mo¿liwoœÌ ingerencji w procesy fizjologiczne ¿ywych istot wyprzedza wiedzê o tych procesach. Jest to w naszych czasach czêste i czêsto niebezpieczne: co bowiem w koùcu wy³oni siê z eksperymentów, których efektów w pe³ni przewidzieÌ nie mo¿na? A przecie¿ manipulacje melatonina i sztuczne wywo³ywanie aktywnoœci lub spokoju szyszynki stosuje siê ju¿ i wobec ludzi. Funkcje ludzkiej szyszynki rozpoznane s¹ wci¹¿ bardzo s³abo. Mo¿na siê domyœlaÌ, ¿e poziom melatoniny we krwi wywo³uje sezonowe zmiany nastroju (np. depresje zimowe), ale nie jest pewne w stu procentach, co jest przyczyn¹, a co skutkiem. Wiadomo, ¿e liczba chorób psychicznych (przyjêÌ do szpitali psychiatrycznych), samobójstw - wzrasta w "ciemnych" porach roku, zaburzeù psychicznych bywa tak¿e wiêcej np. w Europie pó³nocnej ni¿ w po³udniowej. ByÌ mo¿e, jest to nawet wysoce prawdopodobne, ma to zwi¹zek z d³ugoœci¹ dnia, iloœci¹ œwiat³a. Jedna z firm w USA prowadzi ju¿ doœwiadczenia z blokowaniem u ludzi w stanie depresji wydzielania siê melatoniny - ma to wywo³ywaÌ u nich - jak powiadaj¹ eksperci - "wiosenn¹ radoœÌ". Inna firma, w Australii, szykuje siê do wprowadzenia melatoniny jako leku przeciw tzw. sko³owaceniu po podró¿y, to znaczy przeciw "rozchwianiu" naszego organizmu przy nag³ej zmianie stref czasowych albo podczas pracy wielozmianowej. "Hormon rytmów" okazuje siê te¿ pomocny przy zwalczaniu bezsennoœci.

Zreszt¹ coraz wiêcej schorzeù i zaburzeù psychiki, niemo¿noœci w przystosowaniu siê do trudnych sytuacji, stanów zniechêcenia i smutku wywodzi siê z rozregulowania naszych wewnêtrznych rytmów. ByÌ mo¿e uzyskanie wp³ywu na szyszynkê pozwoli³oby unikaÌ tych groŸnych skutków wspó³czesnej cywilizacji i tempa ¿ycia, u³atwi³oby wyzwalanie owego czegoœ tak nam potrzebnego, a zanikaj¹cego - radoœci ¿ycia. Czy przecie¿ radoœÌ ¿ycia mia³aby zale¿eÌ od dzia³ania gruczo³u wielkoœci ziarnka grochu, ukrytego w œrodku naszego mózgu?

To pewne, ¿e biologiczne korzenie naszej natury powoduj¹ ci¹¿enie ku œwiat³u i niepokoje w ciemnoœciach, a biorytmy, sterowane "biologicznym zegarem" wp³ywaj¹ bardzo silnie na nasze nastroje i dzia³ania. Mam jednak wra¿enie, ¿e zafascynowani mo¿liwoœciami biologicznych manipulacji mo¿emy z czasem zacz¹Ì lekcewa¿yÌ inne Ÿród³a woli dzia³ania i radoœci ¿ycia i wówczas dopiero poniesiemy prawdziw¹ klêskê.

 

Maciej IÂłowiecki "Figle naszego wieku" 1992

Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #117 : Wrzesień 25, 2012, 09:46:52 »

Hormony i organy s¹ jakby "manipulatorami" materii o¿ywionej , ale u podstaw le¿¹ wci¹¿ niepoznane procesy energetyczne
Szyszynka czy tam inny neuron to sÂą atrybuty zewnĂŞtrzne czegoÂś znacznie potĂŞÂżniejszego.

ZresztÂą w kaÂżdej komĂłrce ciaÂła zachodzÂą zdumiewajÂące naukowcĂłw procesy .
KomĂłrka nie jest rozwodnionÂą papkÂą ledwo zarysowanych organĂłw. Wprawdzie nie ma ostrych granic, ale posiada "szkielet"  , a fachowo - cytoszkielet. Ów szkielet jest dynamiczny . Non stop siĂŞ przebudowuje. WedÂług jakich instrukcji, skÂąd pochodzi informacja, jak kr¹¿y ?
Nie wiemy. Ludzie s¹ na etapie stwierdzenia, ¿e to cz¹steczki kwasów ATP decyduj¹. To tak, jakby powiedzieÌ, ¿e samochód wie dok¹d zawieŸÌ pasa¿era Mrugniêcie

Dopiero poznajemy, ¿e to, z czego zbudowany jest cytoszkielet to mikrotubule (obecne te¿ w ca³ym systemie nerwowym). One to konstruuj¹ i dekonstruuj¹ siê w wyniku oddzia³ywania spójnej informacji przenoszonej drog¹ "radiow¹" a œciœlej - rezonansem biologicznym. Zapis o tym gdzie ma siê zbudowaÌ cytoszkielet jest obecny w obrêbie ca³ego organizmu jednoczeœnie . Ten proces zosta³ doœÌ dobrze opisany, tylko wniosków niektórzy naukowcy boj¹ siê wyci¹gaÌ, bo oznacza³oby to, ¿e ¿ycie biologiczne jest WYNIKIEM istnienia sieci logistyki poza materi¹, jakby informacj¹ obecn¹ na matrycy zapisanej wszêdzie w Przestrzeni.

"Fizycznymi" noÂśnikami tej informacji sÂą miĂŞdzy innymi biofotony czyli fotony ÂświatÂła emitowane przez DNA, ale nie tylko te. W mikrotubulach wykryto czĂŞstotliwoÂści fal ÂświatÂła odpowiadajÂące ró¿nym harmonicznym wartoÂściom. MoÂżliwe, Âże mikrotubule peÂłniÂą rolĂŞ  tub rezonansowych, czyli  "wzmacniacza" owej informacji.

SkupiajÂąc siĂŞ na szyszynce czy melatoninie badamy narzĂŞdzia, a tu trzeba "zÂłapaĂŚ za rĂŞkĂŞ" uÂżytkownika narzĂŞdzi MrugniĂŞcie

OczywiÂście nie da siĂŞ go zÂłapaĂŚ, ale choĂŚ podejrzeĂŚ jak to siĂŞ wszystko dzieje, jak splata . ZrozumieĂŚ , aby nie eksperymentowaĂŚ psujÂąc narzĂŞdzia, ktĂłre juÂż istniejÂą, a po prostu z nich korzystaĂŚ.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #118 : Wrzesień 25, 2012, 10:14:23 »

east

Cytuj
Dopiero poznajemy, ¿e to, z czego zbudowany jest cytoszkielet to mikrotubule (obecne te¿ w ca³ym systemie nerwowym). One to konstruuj¹ i dekonstruuj¹ siê w wyniku oddzia³ywania spójnej informacji przenoszonej drog¹ "radiow¹" a œciœlej - rezonansem biologicznym. Zapis o tym gdzie ma siê zbudowaÌ cytoszkielet jest obecny w obrêbie ca³ego organizmu jednoczeœnie . Ten proces zosta³ doœÌ dobrze opisany, tylko wniosków niektórzy naukowcy boj¹ siê wyci¹gaÌ, bo oznacza³oby to, ¿e ¿ycie biologiczne jest WYNIKIEM istnienia sieci logistyki poza materi¹, jakby informacj¹ obecn¹ na matrycy zapisanej wszêdzie w Przestrzeni.

"Fizycznymi" noÂśnikami tej informacji sÂą miĂŞdzy innymi biofotony czyli fotony ÂświatÂła emitowane przez DNA, ale nie tylko te. W mikrotubulach wykryto czĂŞstotliwoÂści fal ÂświatÂła odpowiadajÂące ró¿nym harmonicznym wartoÂściom. MoÂżli biologiczne jest podporzÂądkowane we, Âże mikrotubule peÂłniÂą rolĂŞ  tub rezonansowych, czyli  "wzmacniacza" owej informacji.

To bardzo waÂżne spostrzeÂżenie, Âżycie biologiczne jest podporzÂądkowane wzorcowi zapisanemu w matrycy nad przestrzennej tworzÂącej pole morfogenetyczne z ktĂłrym jest zestrojone kaÂżde DNA Âżywego organizmu.
Ale pamiĂŞtaĂŚ trzeba iÂż wymiary ( inaczej przestrzenie wibracyjne) w ktĂłrych  rozwija siĂŞ Âżycie sÂą po³¹czone z wzorcami Âżycia stworzonymi dla siebie. To bardzo skomplikowane procesy zawarte we wzorcach gdy wypeÂłniajÂą siĂŞ caÂłkowicie energiÂą ÂświatÂła  powodujÂą przeniesienie kolejnych cykli Âżycia w wyÂższe wymiary sprzyjajÂące ich rozwojowi.
Czyli tak naprawdĂŞ o wszystkim decyduje iloœÌ ÂświatÂła , ale ciemnoœÌ , jego brak  jest rĂłwnieÂż niezbĂŞdna w tych procesach gdzie on utrwala zapis. Identycznie jak dzieje siĂŞ to w procesach fotograficznych z udziaÂłem papieru ÂświatÂło czuÂłego.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #119 : Wrzesień 25, 2012, 10:43:05 »

@Kiaro
Cytuj
Ale pamiĂŞtaĂŚ trzeba iÂż wymiary ( inaczej przestrzenie wibracyjne) w ktĂłrych  rozwija siĂŞ Âżycie sÂą po³¹czone z wzorcami Âżycia stworzonymi dla siebie

To co napisaÂłaÂś to jedynie zaÂłoÂżenie. Kiedy nie ma Ciebie, bo na przykÂład Âśpisz, to Âżycie biologiczne nie pracuje dla Ciebie. Ono po prostu pracuje , a nawet bardziej wydajnie bo siĂŞ regeneruje, wzmacnia wtedy. W takim stanie nie-rozdzielenia , kiedy nic i nikt nie przeszkadza Âżycie mogÂłoby trwaĂŚ bardzo dÂługo. I tak jest, choĂŚby podczas hibernacji.

Przejœcie na inny poziom "odœwie¿ania ekranu" czyli nowe czêstotliwoœci jeœli siê odbêdzie to poprzez reorganizacjê pracy organizmu w ca³oœci natychmiastowo na poziomie komórkowym. Po prostu ŒwiadomoœÌ przestawi ca³y organizm i ca³¹ jego gospodarkê na zupe³nie nowe zakresy i ma do tego narzêdzia (opisany system nerwowy, budowa komórki, etc . Nie bierzesz w tym ¿adnego udzia³u TY , Kiaro, ani na prawdê nikt.

Ludzie dopiero dowiadujÂą siĂŞ jak sÂą sami zbudowani i od czego ta budowa zaleÂży, a przecieÂż ewolucja dzieje siĂŞ od zawsze niezaleÂżnie od chciejstwa lub widzimisiĂŞ Pana czy Pani.
Cytuj
gdy wypeÂłniajÂą siĂŞ caÂłkowicie energiÂą ÂświatÂła  powodujÂą przeniesienie kolejnych cykli Âżycia w wyÂższe wymiary sprzyjajÂące ich rozwojowi.
Tak, zapewne œwiat³o bierze wa¿ny udzia³ w przemianie. Œwiat³o ,które dociera ze S³oùca na t¹ planetê jest budulcem materii, ale do tego potrzeba jeszcze ca³ej logistyki. ¯ycie jest logiczne, jest zorganizowane i harmoniczne. Ono nie pope³nia b³êdów. Testuje. Test pt "cz³owiek" dobiega koùca i na prawdê nikt z tym niczego nie mo¿e zrobiÌ. I to nie jest smutna wiadomoœÌ , przeciwnie.

ÂŻycie, ktĂłre siĂŞ przejawia rĂłwnieÂż przez "TwojÂą" formĂŞ stoi za wszystkim co siĂŞ dzieje, a to potĂŞÂżny sprzymierzeniec DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #120 : Wrzesień 25, 2012, 11:04:35 »

east

Cytuj
Nie bierzesz w tym Âżadnego udziaÂłu TY , Kiaro, ani na prawdĂŞ nikt.
AleÂż Ty tylko nie wiesz Âświadomie iÂż bierzesz udziaÂł we wszystkich procesach zachodzÂących podczas snu, wiĂŞkszoœÌ ludzi tego nie wie do pewnego momentu , powiedzmy  przebudzenia. Ja juÂż od dawna wiem i aktywnie uczestniczĂŞ w tych procesach , podejmujÂąc ró¿ne decyzje absolutnie Âświadomie. Co nie znaczy iÂż w 100% przenoszĂŞ tÂą wiedzĂŞ do pamiĂŞci po wybudzeniu , ale duÂżo tak.
Incepcja jest jak najbardziej realna, dziĂŞki wiedzy o niej i uÂżyciu jej moÂżna zupeÂłnie Âświadomie wpÂływaĂŚ na cudzy nieÂświadomy sen , gorzej jak sie trafia na ÂśpiÂących Âświadomie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #121 : Wrzesień 25, 2012, 11:40:15 »


AleÂż Ty tylko nie wiesz Âświadomie iÂż bierzesz udziaÂł we wszystkich procesach zachodzÂących podczas snu, wiĂŞkszoœÌ ludzi tego nie wie do pewnego momentu , powiedzmy  przebudzenia. Ja juÂż od dawna wiem i aktywnie uczestniczĂŞ w tych procesach , podejmujÂąc ró¿ne decyzje absolutnie Âświadomie. Co nie znaczy iÂż w 100% przenoszĂŞ tÂą wiedzĂŞ do pamiĂŞci po wybudzeniu , ale duÂżo tak.
Incepcja jest jak najbardziej realna, dziĂŞki wiedzy o niej i uÂżyciu jej moÂżna zupeÂłnie Âświadomie wpÂływaĂŚ na cudzy nieÂświadomy sen , gorzej jak sie trafia na ÂśpiÂących Âświadomie.


To bardzo interesujÂący temat na nowy wÂątek .

ZnaczyÂłoby to, Âże ludzie we Âśnie sÂą poddawani ..hmhmhm, Âświadomej manipulacji przez jakieÂś obce byty ? Czy moÂże jednak, pomimo odpÂłyniĂŞcia w sen, ciaÂło ,umysÂł, mĂłzg , serce, sÂą jakoÂś chronione przed obcÂą ingerencjÂą ?

WÂłaÂściwie to ÂświadomoÂśc nie ustaje dziaÂłaĂŚ nigdy, poniewaÂż nawet we Âśnie organy pracujÂą, a koordynacja pracy komĂłrek nie ustaje. ÂŚwiadomoœÌ sama Âżyje to Âżycie w tym ciele bez "Mojego" w tym udziaÂłu i jest tym samym najlepszym zabezpieczeniem , poniewaÂż nikt nie  ma czym manipulowaĂŚ w ciele , kiedy nie ma w nim "mnie".

Dopiero powrót na scenê JA przejmuje -czy raczej zak³óca - pewne obszary funkcjonowania. I to w³aœnie dopiero wtedy, podczas aktywnoœci JA , mo¿liwa jest manipulacja.

Gdyby to byÂło moÂżliwe podczas snu, to ludzie masowo byliby jak owi surogaci , przeprogramowywani.

Czy sugerujesz , Âże to siĂŞ dzieje ?
Pytanie padÂło bo moÂżliwe, Âże masz teÂż racjĂŞ.

Cytuj
Ja ju¿ od dawna wiem i aktywnie uczestniczê w tych procesach , podejmuj¹c ró¿ne decyzje
JednakÂże bardziej prawdopodobne jest to, Âże przy rozpoznaniu, iÂż  JA jest dysfunkcjÂą  (obcym implantem), to to, co Ty nazywasz Przebudzeniem, jest dodatkowÂą , przedÂłuÂżonÂą formÂą manipulacji poniewaÂż to wÂłaÂśnie TY podejmujesz decyzje na temat procesĂłw we Âśnie (jak moÂżna by zrozumieĂŚ).

Natomiast przeciêtny cz³owiek we œnie pogr¹¿ony ca³kowicie ufa ¿yciu, Œwiadomoœci, która przejmuje dowodzenie w ludzkiej formie.

Jeœli "sob¹" nazwaÌ ŒwiadomoœÌ to wtedy tak, naturalnym jest zaufanie i nie ma potrzeby dodatkowego grzebania przy procesach. Po co ? W jakim celu ?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #122 : Wrzesień 25, 2012, 19:08:00 »

Cytat: east
To bardzo interesujÂący temat na nowy wÂątek .

Taki wÂątek juÂż istnieje >>.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #123 : Wrzesień 25, 2012, 19:30:58 »

Cytuj
ZnaczyÂłoby to, Âże ludzie we Âśnie sÂą poddawani ..hmhmhm, Âświadomej manipulacji przez jakieÂś obce byty
Nie szacowny nie sÂą a na pewno nie wszyscy.
Powiedz sam szacowny komu byÂś uwierzyÂł najpewniej MrugniĂŞcie
Dobra wiem mnie  DuÂży uÂśmiech no ale po mnie komu?
Ano sobie, sobie szacowny DuÂży uÂśmiech
WiĂŞc jak we Âśnie otrzymujesz informacje od siebie tzn swojej ÂświadomoÂści wewnĂŞtrznej to ..
to hm moÂże ona nie wie, Âże CiĂŞ niema  DuÂży uÂśmiech
W kaÂżdym razie sobie chyba powinieneÂś zaufaĂŚ mimo Âże Cie nie ma DuÂży uÂśmiech
No ale sÂą tacy co ich nie ma i sÂą tacy co sÂą
Dla kaÂżdego co innego DuÂży uÂśmiech
to pa  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #124 : Wrzesień 25, 2012, 20:59:52 »

@PrzebiÂśnieg
Cytuj
W kaÂżdym razie sobie chyba powinieneÂś zaufaĂŚ mimo Âże Cie nie ma
Zaufanie do Âżycia JEST , braciaku, wÂłaÂśnie dlatego, Âże nie ma tego, ktĂłry kombinuje jakby tu siĂŞ wymigaĂŚ  poprzez bycie w oddzieleniu jako osobne JA.
JA nie istnieje, stÂąd zaufanie staje siĂŞ niewymuszone, naturalne i powszechne, a nie tylko pod warunkiem, Âże jakiemuÂś "mnie" to pasuje ze wzglĂŞdu na korzyÂści.
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.052 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team granitowa3 zipcraft watahaslonecznychcieni phacaiste-ar-mac-tire