Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 08, 2025, 22:05:18


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Moje doÂświadczenia i problemy ,ogĂłlnie zaÂś ,,Jak to ze lnem byÂło,, .  (Przeczytany 33970 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #25 : Wrzesień 28, 2012, 10:55:38 »

Ci, ktorzy tu napisali powyzej (ludzie tworzacy pien tego forum) jak malo maja zaufania, w jakich ciemnosciach jeszcze bladza.

Na zaufanie to trzeba sobie zapracowaĂŚ, a nie widzĂŞ wÂśrĂłd tutejszego kolegium ani starajÂących siĂŞ o zaufanie Sfinksa osĂłb, ani nawet moÂżliwoÂści, aby poprzez forum tego dowiodÂły.

Zrobi³am, co swoje, uczuli³am ciê, Sfinksie, ale w dalszej farsie (bo przemkn¹wszy przez powy¿sze komentarze na takow¹ mi w³aœnie wygl¹da) uczestniczyÌ ju¿ nie zamierzam. Brodzisz w tej samej rzece i nurt ciê znowu w dó³ spycha.

Marne to pocieszenie, ¿e Bóg zadoœÌuczyni i wyrówna rachunki krzywd

Naturalnie, Âże marne. My jesteÂśmy kowalami wÂłasnego losu na Ziemi.

A moÂże - w kontekÂście "boskiej" sprawiedliwoÂści dziejowej - cierpienie, ktĂłre Ciebie spotyka, Sfinksie to wÂłaÂśnie wyrĂłwnanie krzywd ktĂłre narobiÂłaÂś z poprzedniego Âżycia ? OczywiÂście to teÂż jest tylko wyobraÂżenie, a nawet gdyby tak byÂło , to i tak nie ma to znaczenia, bo istnieje sposĂłb jak zniwelowaĂŚ karmĂŞ/przeznaczenie.

Jak powszechnÂą i obÂłudnÂą przypadÂłoÂściÂą jest zrzucaĂŚ wÂłasne niepowodzenia na karb Boskiej sprawiedliwoÂści, a juÂż osiÂągniĂŞcia tylko sobie z chlubÂą przypisywaĂŚ!
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #26 : Wrzesień 28, 2012, 11:02:08 »

cyt janneth
Cytuj
Na zaufanie to trzeba sobie zapracowaĂŚ, a nie widzĂŞ wÂśrĂłd tutejszego kolegium ani starajÂących siĂŞ o zaufanie Sfinksa osĂłb, ani nawet moÂżliwoÂści, aby poprzez forum tego dowiodÂły.

No wlasnie.Ty nie widzisz. Ale moze sfinks poczula, czy ujrzala, nie zastanawialo Cie nigdy to, ze to nie przypadek?
Przejrzyj posty sfinks. Kobieta juz dlugie miesiace wstecz probowala zrzucic kamien z serca - wtedy regulamin ja zniechecil - i powiedziala, odchodze stad. I tak zrobila. Ale widac cos w niej nakazalo wrocic.
Uwazasz, ze to brak zaufania do kolegium??
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2012, 11:02:43 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #27 : Wrzesień 28, 2012, 11:09:02 »

sfinks cyt

Cytuj
MoÂże kiedyÂś wrĂłcĂŞ! MuszĂŞ najpierw pozbieraĂŚ siĂŞ sama ze sobÂą!
ÂŻyczĂŞ ,mÂądrych i owocnych dyskusji!

Z watku: "Apel do ludzkosci" Obudzcie sie" - Polecam.

P.S. prosze nie scalac.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #28 : Wrzesień 28, 2012, 11:36:41 »

@janneth
Cytuj
Jak powszechnÂą i obÂłudnÂą przypadÂłoÂściÂą jest zrzucaĂŚ wÂłasne niepowodzenia na karb Boskiej sprawiedliwoÂści, a juÂż osiÂągniĂŞcia tylko sobie z chlubÂą przypisywaĂŚ!
Ha, nie tylko ¿e ob³udn¹, to bardzo , bardzo ludzk¹ przypad³oœci¹. Karma -czymkolwiek by nie by³a - jest jak¹œ form¹ przestrzeni ,której ludzie siê czepiaj¹ by wyt³maczyÌ sobie to, co ich spotyka. ByÌ mo¿e tak jest, a mo¿e nie , lecz to nie ma znaczenia, bo mo¿na z tego siê ³atwo uwolniÌ. Co wiêcej - zarówno niepowodzenia, jak i osi¹gniêcia nigdy nie by³y W£ASNE.
Spójrz na historiê Sfinksa, jak trzyma siê jej wci¹¿ kurczowo. Jest jak sól wci¹¿ sypana na ranê. Wydawane os¹dy równie¿ te rany rozdrapuj¹, a co w takim razie leczy ? Ogieù przeczyszcza .. zatem niech siê to spali w ogniu rozpoznania znaczenia tej¿e historii. Ona siê wci¹¿ powtarza ,bo cz³owiek wci¹¿ nie rozpozna³ siebie.
Jak dÂługo ludzie jeszcze bĂŞdÂą siĂŞ trzymaĂŚ faÂłszywego poczucia JA ? Ile siĂŞ cierpienia musi jeszcze wylaĂŚ ,zanim to stanie siĂŞ oczywiste ?

@Fair Lady
Cytuj
nie trzeba nikomu wybaczac na sile. Tu tkwi haczyk. Musisz to poczuc w sobie ta chec wybaczania, wtedy wzniesiesz sie wyzej. I z pozycji tego wspanialomyslnego (bo juz ci nie bedzie na tym zalezalo) odpuscisz mu, przestanie byc wazny, pojawi sie nowa zabawka

No wÂłaÂśnie, pojawi siĂŞ "nowa zabawka" - czy o to chodzi ? CiÂągle chwytaĂŚ siĂŞ nowych zabawek , nowej wojenki, nowego wyzwania, czegokolwiek ,co robi nam dobrze, albo co daje poczucie zapeÂłnienia odwiecznego wewnĂŞtrznego braku, tego ssania ,gÂłodu nieistnienia  ?
ZarĂłwno cierpienie jak szczĂŞÂście traktowane sÂą jak swoje wÂłasne atrybuty i przewaÂżnie ludzie uwaÂżajÂą, Âże  dotyczÂą ich samych z wielu powodĂłw ."Dlaczego mnie to spotyka ciÂągle ? Co ja im zrobiÂłam ?... Czy oni mi wybaczÂą ? Czy ja im wybaczĂŞ ? " W pytaniach znajdujÂą siĂŞ przyczyny ,ale nikt ich nie chce zobaczyĂŚ ...

Stawanie siê wspania³omyœlnie wybaczaj¹c¹ osob¹ (bo ju¿ inne s¹ zainteresowania, bo siê zmieni³em/am) to kolejna to¿samoœÌ zbudowana w drodze ucieczki donik¹d.
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #29 : Wrzesień 28, 2012, 20:29:20 »

east
Cytuj
No wÂłaÂśnie, pojawi siĂŞ "nowa zabawka" - czy o to chodzi ?

jasne, zycie pelne jest zagadek, ale reguly sa jedne... I ja wlasnie(ktora naleze do mniejszosci te reguly "kontroluje"MrugniĂŞcie)

Wiem, ze ostatnia walka "neuronowa" bedzie walka plusa z minusem.


Bardzo to przezylam, wabralam ZERO. Chichot
Zapisane
sfinks
Gość
« Odpowiedz #30 : Wrzesień 28, 2012, 20:38:25 »

Bardzo wspaniaÂła dyskusja siĂŞ tutaj zawiÂązaÂła ,zdaje mi siĂŞ ,Âże zaczĂŞliÂśmy  mĂłwiĂŚ w tym wÂątku ludzkim gÂłosem .Potrzeba mi tego bardzo .
Jak ludzie mĂłwiÂą ze mnÂą  po ludzku to po prostu serce we mnie roÂśnie .

Ja jako dziecko i mÂłoda osoba ,bardzo kochaÂłam ludzi wprost niewyobraÂżalnie ,nawet gdy mĂłwili mi przykre sÂłowa ,ja milczaÂłam lub zbywaÂłam to ,poniewaÂż raniĂŚ drugiego czÂłowieka byÂło dla mnie nie do przyjĂŞcia .
Po prostu darowaÂłam swoim wrogÂą wszystko ,a jeÂżeli po pewnym czasie byli dla mnie mili ,zapominaÂłam o tym ,Âże nie byÂło z nimi sÂłodko .
CaÂłe kÂłopoty, powaÂżne kÂłopoty, zaczĂŞÂły siĂŞ z poczÂątkiem mojej pierwszej miÂłoÂści ( inicjacja seksualna)  KochaliÂśmy siĂŞ bardzo ,ale mĂłj rozum byÂł ponad zauroczenie i przyjemnoÂści z seksu.
mimo ,ze seks z moim ch³opakiem sprawia³ mi wielk¹ przyjemnoœÌ i dopasowani byliœmy pod tym wzglêdem idealnie ,mój rozum siê zbuntowa³.

MUSZÊ WAM POWIEDZIEÆ ,¯E ZABAWIA£AM SIÊ KARTAMI TAROTA NIE RAZ .
Ostatnio poprzez przyjació³kê mojego domu ,osobê rzeteln¹ i uczciw¹ ,która od lat siê interesuje tymi kartami .Ona jest bardzo tajemnicza co do mojej osoby ,ale widzê w niej g³êbok¹ troskê o mnie i moj¹ przysz³oœÌ .
Nie rozmawiamy o moim losie otwarcie poniewaÂż mam powody przypuszczaĂŚ ,Âże sÂą tam zawarte informacje ktĂłre mogÂły by mi zaszkodziĂŚ .
Ona jest mÂądrÂą osobÂą ,od czasu do czasu rzuca mi jakieÂś s³ówko na ten temat ,poniewaÂż wie ,Âże ja potrafiĂŞ z pó³s³ówek wyczytaĂŚ wiele  .
Ostatnio mĂłwiÂła mi o spÂłacie karmy ,Âże mam zrobiĂŚ wszystko ,Âżeby mnie siĂŞ udaÂło ,jeÂżeli nie podoÂłam ,bĂŞdĂŞ musiaÂła wszystko zaczynaĂŚ od poczÂątku .
UzyskaÂłam od nie wiele informacji ,ale sÂą to informacje ktĂłre rozumiem tylko ja i nikt inny .
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #31 : Wrzesień 28, 2012, 21:13:48 »

sfinks - ukrywasz rzeczy przed nami?? Wg kart tarota?? to wiesz, ja wycofuje sie. Sorry!
Mieszasz jablka z gruszkami. A to musisz juz wiedziec, z ... przedszkola wyroslas.
Zapisane
sfinks
Gość
« Odpowiedz #32 : Wrzesień 29, 2012, 05:53:22 »

sfinks - ukrywasz rzeczy przed nami?? Wg kart tarota?? to wiesz, ja wycofuje sie. Sorry!
Mieszasz jablka z gruszkami. A to musisz juz wiedziec, z ... przedszkola wyroslas.
Nie bardzo rozumiem ? Czy karty tarota sÂą przeszkodÂą ? Czy to ,Âże coÂś ukrywam?
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #33 : Wrzesień 29, 2012, 11:38:25 »

sfinks cyt
Cytuj
CaÂłe kÂłopoty, powaÂżne kÂłopoty, zaczĂŞÂły siĂŞ z poczÂątkiem mojej pierwszej miÂłoÂści ( inicjacja seksualna)  KochaliÂśmy siĂŞ bardzo ,ale mĂłj rozum byÂł ponad zauroczenie i przyjemnoÂści z seksu.
mimo ,ze seks z moim ch³opakiem sprawia³ mi wielk¹ przyjemnoœÌ i dopasowani byliœmy pod tym wzglêdem idealnie ,mój rozum siê zbuntowa³.

Urwalas mysl w tym miejscu, i przeszlas do tarota, po co?
Zalujesz tego chlopaka? Faceci na te rzeczy patrza inaczej, lubia zdobywac, to ich prawdziwa twarz. A wogole w tym wszystkim chodzi tylko o energie, plomien, aby gatunek nie wyginal - o prokreacje.

Nic nie wspominasz o dzieciach?

//Pierwsza milosc to wcale nie musi byc inicjacja seksualna, a nawet powiem nie jest, ciekawosc i tyle//.
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #34 : Wrzesień 29, 2012, 15:09:13 »

Dodam do tego co piszecie szacowni, ¿e Sfinks chodzi tylko i wy³¹cznie o skupieniu na sobie uwagi - myœli.
Dlaczego u ezoterykĂłw, nie w koÂściele?
Na tym forum, chyba kaÂżdy zna odp
to pa DuÂży uÂśmiech
Zapisane
sfinks
Gość
« Odpowiedz #35 : Wrzesień 29, 2012, 18:11:04 »

Niech sobie ka¿dy gada co chce ,jezeli komuœ siê nie podobam i uwa¿a mnie za sensatkê ,która chce ,po przez swoje wypowiedzi zyskaÌ popularnoœÌ ,to jego zmartwienie .

Je¿eli zaœ chodzi o tê inicjacjê ,to w³aœnie wtedy zasz³a ta ca³a historia mi³osna .Mój ukochany ,by³ moim pierwszym ch³opakiem . Skoùczy³o siê tak jak powiedzia³am wy¿ej .TO KONIEC. Nie znaczy to ,ze ³atwo by³o mi po¿egnaÌ tê mi³oœÌ ,to ca³a moja tragedia .Powiedzia³am nie ,bardzo kochaj¹c .Z powodu tej mi³osci nie mog³am siê zakochaÌ w innym ,a bardzo chcia³am ,odesz³am poniewa¿ minusów by³o wiêcej ni¿ plusów ,co nie znaczy ,¿e mi³oœÌ mi tak ca³kowicie wyparowa³a z serca ,to nie by³o mo¿liwe .

Karty tarota ÂściÂśle ³¹czÂą siĂŞ z tĂŞ historiÂą ,gdyÂż zrobiÂłam coÂś co nie czĂŞsto siĂŞ zdarza .PoÂżegnaÂłam mojÂą miÂłoœÌ ,poniewaÂż byÂła (moim zdaniem) zÂła  i bardzo pragnĂŞÂłam zakochaĂŚ siĂŞ w czÂłowieku prawym ,ktĂłry zasÂługiwaÂłby na mojÂą miÂłoœÌ .StÂąd wynikn¹³ ten caÂły problem z kartami ,w kartach zapewne nie byÂło takiego kogoÂś ,jak ja sobie wyobraÂżaÂłam ,dlatego nie chciaÂłam ÂżyĂŚ ,poniewaÂż innego kochaĂŚ nie mogÂłam .

Dlatego ci ludzie mnie oszukali ,Âże ktoÂś taki  zjawi siĂŞ na mojej drodze ,dali mi nadziejĂŞ ,gdyÂż widzieli ,Âże ja chorujĂŞ z powodu nie moÂżnosci spotkania czÂłowieka z mojej wyobraÂźni i pragnienia.

To wszystko mo¿e brzmi tutaj g³upio i bez sensu ,ale ja siê naprawdê ciê¿ko rozchorowa³am z tego powodu ,popadlam w ciê¿k¹ depresjê i ró¿ne przypad³oœci psychiczne z pragnieniem œmierci w³¹cznie .
To byÂły dla mnie ciĂŞÂżkie doÂświadczenia ,trudno ÂżyĂŚ kobiecie samotnie ,a takiej ktĂłra siĂŞ przy tym upiera ,chociaz sÂą inne moÂżliwoÂści -szczegĂłlnie .

Mia³am mê¿a we wczesnej m³odosci ,ale na krótko ,nie by³ on tym upragnionym ,wiêc zwinê³am ¿agle za wczasu. Z tego ma³¿eùstwa mam doros³¹ w tej chwili córkê ,która ma ju¿ swoj¹ rodzinê.
Nasze stosunki sÂą bardzo serdeczne ,mam teÂż wnuczkĂŞ w wieku szkolnym .

Oszukalim mnie moi przyjaciele ,Âże bĂŞdĂŞ miaÂła w sercu mĂŞÂżczyznĂŞ ,ale miaÂł to byĂŚ ktoÂś ,kto kogoÂś juÂż bĂŞdzie miaÂł .Wszystko niby prawda ,kocham kogoÂś ale beznadziejnÂą miÂłoÂściÂą ,jest on tylko w moim sercu ,ale jego samego nie widziaÂłam od ĂŚwierĂŚ wieku(to straszne) .

CaÂła historia ciÂągnie siĂŞ juÂż 30 lat ,a ja przez ten czas ,poniewaÂż byÂłam wolna i samotna ,zag³êbiÂłam siĂŞ w literaturze  i zdobywaniu wiedzy ,gÂłownie na tematy takie jak miÂłoœÌ ,moralnosĂŚ ,religie ,wierzenia oraz historiĂŞ kultury naszej cywilizacji.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #36 : Wrzesień 29, 2012, 18:37:53 »

sfinks moim skromnym zdaniem trzeba nabraĂŚ trochĂŞ dystansu do samego siebie,-
i spojrzeĂŚ trochĂŞ z boku na swoje Âżycie, to uÂłatwia.
Cierpisz, ale nic nie jest na darmo, choĂŚ Âłatwo to mĂłwiĂŚ komuÂś z boku,-
to ka¿dy mia³/ma ró¿ne traumatyczne doœwiadczenia- pamiêtaj jak œpiewa³ M.Grechuta,-
Cytuj
waÂżne sÂą tylko te dni, ktĂłrych jeszcze nie znamy
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
sfinks
Gość
« Odpowiedz #37 : Wrzesień 29, 2012, 19:23:22 »

sfinks moim skromnym zdaniem trzeba nabraĂŚ trochĂŞ dystansu do samego siebie,-
i spojrzeĂŚ trochĂŞ z boku na swoje Âżycie, to uÂłatwia.
Cierpisz, ale nic nie jest na darmo, choĂŚ Âłatwo to mĂłwiĂŚ komuÂś z boku,-
to ka¿dy mia³/ma ró¿ne traumatyczne doœwiadczenia- pamiêtaj jak œpiewa³ M.Grechuta,-
Cytuj
waÂżne sÂą tylko te dni, ktĂłrych jeszcze nie znamy


songo  Ty  zawsze powiesz coÂś mÂądrego ,za to CiĂŞ ceniĂŞ  .Wiem ,Âże duÂżo rozumiesz ,nie wiem czy jesteÂś kobietÂą czy mĂŞÂżczyznÂą
nie waÂż ne to zresztÂą ,jesteÂś istotÂą mÂądrÂą .


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2012, 19:50:05 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Lucyfer
Gość
« Odpowiedz #38 : Wrzesień 29, 2012, 19:34:42 »

<a href="http://www.youtube.com/v/YsCCD-MTw3M?version=3&amp;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/YsCCD-MTw3M?version=3&amp;</a>
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #39 : Wrzesień 29, 2012, 19:52:57 »

sfinks moim skromnym zdaniem trzeba nabraĂŚ trochĂŞ dystansu do samego siebie,-
i spojrzeĂŚ trochĂŞ z boku na swoje Âżycie, to uÂłatwia.
Cierpisz, ale nic nie jest na darmo, choĂŚ Âłatwo to mĂłwiĂŚ komuÂś z boku,-
to ka¿dy mia³/ma ró¿ne traumatyczne doœwiadczenia- pamiêtaj jak œpiewa³ M.Grechuta,-
Cytuj
waÂżne sÂą tylko te dni, ktĂłrych jeszcze nie znamy


songo  Ty  zawsze powiesz coÂś mÂądrego ,za to CiĂŞ ceniĂŞ  .Wiem ,Âże duÂżo rozumiesz ,nie wiem czy jesteÂś kobietÂą czy mĂŞÂżczyznÂą
nie waÂż ne to zresztÂą ,jesteÂś istotÂą mÂądrÂą .



Âżycie na tej planecie nie naleÂży do najÂłatwiejszych, ale przeczytaj to,- to moÂże rozÂświetli twojÂą dusze:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1228.msg104822#msg104822

aha, jestem samcem MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2012, 20:16:40 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
sfinks
Gość
« Odpowiedz #40 : Wrzesień 29, 2012, 20:48:50 »

songo  ,przeczytaÂłam wywiad  z AnnÂą ,przyjĂŞÂłam go bez zastrzeÂżeĂą .Mniej wiĂŞce teÂż tak rozumujĂŞ . Natomiast sama  mam swojÂą legendĂŞ ,ktĂłra tworzy spĂłjnÂą caÂłoœÌ ,a MOTYWEM PRZEWODNIM TEJ LEGENDY JEST WIELKA I JEDYNA MIÂŁO¦Æ DO MʯCZYZNY ,ktĂłrego poznalam 26 lat temu ,ale nie mogÂłam angaÂżowaĂŚ siĂŞ w jakiÂś bliÂższy kontakt ,g³ównie dlatego ,Âże miaÂł on dzieci i rodzinĂŞ .

Do tego ,przez poranione mocno serce( z przyczyny mojej pierwszej mi³oœci )nie chcia³am uwierzyÌ w jego mi³oœÌ i zostawi³am tê sprawê tak jakby w zawieszeniu(rozstanie bez po¿egnania)

CieszĂŞ siĂŞ, Âże z mĂŞÂżczyznÂą teÂż moÂżna fajnie porozmawiaĂŚ . Czasami za awatarami i nazwami ,kryjÂą siĂŞ ludzie  ,ktĂłrzy nie sÂą tymi za kogo inni ich uwaÂżajÂą .
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2012, 20:56:01 wysłane przez sfinks » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #41 : Wrzesień 29, 2012, 20:52:26 »

sfinks - to jest tak jak w programie. Informatyka uwiezila czas. Ale czas jest pojeciem wzglednym. Hormony, szyszynki i inne "pierdoly" zawsze beda dzialaly przeciwko WOLNEJ WOLI tworczej, "trzeba uznac piramide i hierarchie, nawet czasu"°°.
Nie ma tej opcji, bo my tak na dobra sprawe jezdzimy po osi czasu  wte i nazad;)

Nie boj sie o nic - to pierwsze, zaakceptuj swoj stan, caly scenariusz Twego zycia czeka wlasnie na to.
A potem przyjdzie --- rozliczenie MrugniĂŞcie i wierze, ze wygrasz!
Zapisane
sfinks
Gość
« Odpowiedz #42 : Wrzesień 29, 2012, 21:12:01 »

Lady ,powiedziaÂłaÂś coÂś bardzo waÂżnego -Âże wygram .PowtarzaÂła mi to kilkakrotnie  kobieta , od spotkania ktĂłrej zaczĂŞÂła siĂŞ ta caÂła historia .To ona wyprowadziÂła mnie na tĂŞ drogĂŞ ,a przyjaciele o ktĂłrych wspominaÂłam ,potwierdzili informacje ,ktĂłre ja juz znaÂłam wczesniej ,lecz nie zbyt dokÂładnie .

Wtedy gdy poznaÂłam tych ludzi (szpital zakaÂźny) jeden z nich postawiÂł mi karty i wÂłaÂśnie wtedy wspominaÂł o tej kobiecie ,ze nie powiedziala mi wszystkiego ,on teÂż nie chciaÂł mi powiedziec otwarcie o co chodzi w tej sprawie .Natomiast powiedziaÂł wszystko moim kolegom ,ktĂłrzy wielokrotnie rozmawiali ze mnÂą telefonicznie ,gdy ja byÂłam juÂż w domu .
Wtedy wÂłaÂśnie usÂłyszaÂłam od nich wiele podpowiedzi ,ktĂłre mnie bardzo dziwiÂły i mĂłwiÂłam mojej matce ,Âże dziwiĂŞ siĂŞ  skÂąd ci ludzie tyle o mnie wiedzÂą ?

Nie skojarzyÂłam sobie wtedy wszystkiego tak ,jak to dzisiaj rozumiem .RozmawiaÂłam z nimi osobiÂście jeszcze raz ,wtedy gdy poszÂłam do szpitala po wyniki lekarskie .
Potem kontakt siê urwa³ poniewa¿ by³ to grudzieù 81 rok ,og³szono stam wojenny i wy³¹czono telefony na d³ugo .
Po jakimÂś czasie rozmawiaÂłam jeszcze z jednym z nich ,ale teÂż nie bardzo zrozumiale ,gdyz coÂś przedemnÂą ukrywaÂł .
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #43 : Wrzesień 29, 2012, 21:19:04 »

Powiem wprost - wed³ug mnie Sfinks jest poharatana emocjonalnie, a jej rany bardzo ³atwo siê ponownie otwieraj¹ (wed³ug mnie sama to w znacznym stopniu "pielêgnuje"), to wszystko - co widaÌ w jej postach - wskazuje na pewne rozchwianie emocjonalne, którego wartoœÌ jest falowo zmienna.
Dlatego uwa¿am, ¿e powinniœcie bardzo, bardzo uwa¿aÌ jakie porady jej dajecie i jakich s³ów u¿ywacie, aby... nie wyrz¹dziÌ jej niedŸwiedziej przys³ugi i nie nosiÌ odpowiedzialnoœci za dalsze ewentualnie nietrafne decyzje. Daj¹c porady - nie pos¹dzam oczywiœcie nikogo o z³e intencje - polegacie na standardowej odpornoœci cz³owieka, a musicie wzi¹Ì pod uwagê, ¿e w wielu miejscach u Sfinks jest ona drastycznie ni¿sza...

W tym momencie Sfinks uwa¿a, ¿e wytchnienie da³oby jej rozliczenie jej ewentualnych oprawców metod¹ "z¹b za z¹b" z nale¿nymi odsetkami, jednak przekona³aby siê, ¿e to wytchnienie by³oby jedynie chwilowe, potem odczucia, problemy wróci³yby ze wzmocnieniem. Zamknê³a siê w pokoju "wczoraj" gdzie w tym swoistym antykwariacie pieczo³owicie dba aby wszystkie eksponaty by³y na swoim miejscu i codziennie je odkurza, a za oknem nie dostrzega ¿e czas siê posun¹³... Dopóki nie wyjrzy za okno... dopóty nie da sobie szansy aby znowu rozwin¹Ì skrzyd³a...
Zapisane
sfinks
Gość
« Odpowiedz #44 : Wrzesień 29, 2012, 22:34:00 »

Wszystko siĂŞ zgadza arteq ,wiem o tym ,masz racjĂŞ  i co mi to pomoÂże ,Âże wiem?

Staram siĂŞ to wszystko zlekcewaÂżyĂŚ ,ale nie jest to proste ,od dawna chcĂŞ sobie daĂŚ na luz ,cierpienie nie jest mi do niczego potrzebne .

Ale czujê ,¿e zbli¿a siê dzieù kiedy powiem sobie ,,doœÌ,,
bĂŞdzie to dzieĂą mojego wyzwolenia.
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #45 : Wrzesień 30, 2012, 10:07:56 »

cyt sfinks
Cytuj
Ale czujê ,¿e zbli¿a siê dzieù kiedy powiem sobie ,,doœÌ,,
bĂŞdzie to dzieĂą mojego wyzwolenia.

Juz wielu tak myslalo, niestety tu nie ma mozliwosci ucieczki. Jest arena i trzeba na tej arenie-scenie sie dowartosciowac. Nie ma wiecznego snu w jakiejs kapsule, odejscia w nirwane, przestania istniec. Nie ma smierci.
sfinks rozczulasz sie nad soba, winisz innych, ale tak na dobra sprawe to jak zauwazylam nie obchodza Cie problemy z innych watkow, nie wlaczasz sie do dyskusji, czyli jestes obojetna tak to odbieram.
Ciepisz na depresje. To ciezka choroba ducha. Sprobuj uaktywnic swe cialo, zacznij cwiczyc w grupie (i nie starych bab!, tylko mieszanej). Poznasz nowych ludzi, bedziesz tak zmeczona, ze glupoty nie beda ci chodzic po glowie. Poznasz swe cialo lepiej, a jak raz zaczniesz to Cie wciagnie. Zmienisz styl zycia. Ale musisz zaczac, nie wstydzic sie, odwagi, przeciez to moze kazdy! Byleby tylko chcial.

Zacznij najlepiej od zaraz!
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #46 : Wrzesień 30, 2012, 13:47:32 »

Cytat: Sfinks
od dawna chcĂŞ sobie daĂŚ na luz ,cierpienie nie jest mi do niczego potrzebne .

…wiĂŞc po co cierpisz? Daj w koĂącu na ten luz. JuÂż wiesz przecieÂż, Âże to konieczne.  UÂśmiech
Zapisane
sfinks
Gość
« Odpowiedz #47 : Wrzesień 30, 2012, 16:52:58 »

Moi drodzy ,czy wiecie dlaczego wszystkie  swoje ciĂŞzkie przeÂżycia trzymaÂłam w tajemnicy?
Dlaczego z nikim nie chciaÂłam rozmawiaĂŚ o tych przeÂżyciach?
Dlaczego nie chciaÂłam rozmawiaĂŚ o tym nawet z lekarzami?

WÂłaÂśnie dlatego ,Âże obawiaÂłam siĂŞ czyjegoÂś niezadowolenia ,niezrozumienia ,bezskutecznych porad ,drwin ,krytyki .
KaÂżdemu Âłatwo jest mĂłwiĂŚ ,gdy nie przeÂżywa trudnych chwil .

Podobny obraz mo¿na namalowaÌ na tle topi¹cego siê cz³owieka -stoi grupa osób na brzegu i udziela porad ton¹cemu ,¿e powinien machaÌ rêkoma ,albo szukaÌ jakiegoœ punktu zaczepienia lub nabraÌ powietrza do ust aby siê nie zach³ysn¹³ wod¹ .Grupa tych ludzi jest bezpieczna i beztroska a ton¹cy walczy z w³asn¹ rozpacz¹ .

WidzĂŞ ,Âże nie myliÂłam siĂŞ wiele ,gdy obawiaÂłam siĂŞ niezrozumienia .Jednak zdecydowaÂłam siĂŞ powiedzieĂŚ wszystko ,jest to swoista autoterapia .
Nie mam potrzeby wypowiadania siĂŞ na inne tematy ,jak mi to ktoÂś zarzuca ,nie biorĂŞ udziaÂłu w tym forum ,po to aby gÂłosiĂŚ napuszone monologi ,tylko po to ,Âże potrzebujĂŞ wyrzuciĂŚ z siebie nagromadzone zÂłe emocje.
Nie mam zamiaru mÂściĂŚ siĂŞ na nikim ,chyba Âże ktoÂś moje dosadne sÂłowa ,uzna za zranienie wÂłasnego ego .

Jednak nie przejmujê siê kto co o mnie mówi ,to ju¿ przesz³oœÌ( chyba z tego wzglêdu ba³am siê powiedzieÌ prawdê o mojej chorobie) Minê³y mi bolesne cierpienia z powodu tego ,,co ludzie powiedz¹,,?
kiedyÂś inaczej ludzi postrzegaÂłam ,wydawaÂło mi siĂŞ ,Âże kaÂżdy jeden czÂłowiek jest lepszy ode mnie .
PoniewaÂż ludzie przez caÂłe moje Âżycie, utwierdzali mnie w tym przekonaniu ,dajÂąc mi odczuĂŚ jakim Âśmiecie jestem dla nich.
Dzisiaj po wielu trudach i cierpieniach ,oraz otwarciu oczu na rzeczywistoœÌ zrozumia³am ,¿e nie jestem niczyim podnó¿kiem i w³asn¹ godnoœÌ mam zachowanê od nieskalania.

I niech nikt nie czepia siĂŞ sÂłowa ,,nieskalanie ,, bo jak ktoÂś bĂŞdzie ÂżyÂł w ÂścisÂłej samotnoÂści przez 25 lat ,moÂże wtedy  zabieraĂŚ gÂłos na ten temat.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2012, 16:55:02 wysłane przez sfinks » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #48 : Wrzesień 30, 2012, 20:33:53 »

sfinks

W tym forum nie znajdziesz bratniej duszy. oni sa nastawieni tylko i wylacznie na trzaskanie jednostek komunikacyjnych. To sa ci zli!!
Administracja jest zlozona z jakichs grup, ktore pozdrawiaja sie wg awatarow! To zlo, ktore chce zawladnac naszymi duszami.
Nie daj sie. I Niech Bogowie Ciebie maja w opiece.

Efel.
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #49 : Wrzesień 30, 2012, 21:04:18 »

Lady, jak zwykle musisz raz na tydzieĂą zamieszaĂŚ personalnie w tym kotle. Nie wiem tylko czy ten wstĂŞp (zachĂŞta) do walki jest z powodu braku, czy nadmiaru energii.
WedÂług mnie sfinks wyrosÂła juÂż z etapu walki, co ostatnim postem potwierdza.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.035 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia zipcraft watahaslonecznychcieni opatowek gangem