blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #25 : Październik 20, 2012, 09:01:07 » |
|
Ptaku, wracaj¹c do teorii, to wszystkie ³¹cznie z twoj¹ s¹ nadal teoriami. Osobiœcie wydaje mi siê, ¿e w wielu przypadkach problem polega na bezpoœrednim prze³o¿eniu dzia³aù w sferze energii na warunki fizyczne. To tak samo jakby odczytywaÌ symbolikê bezpoœrednio, jak robi wielu "zwolenników" Apokalipsy. Dlatego przyjmujê bez zastrze¿eù informacjê, ¿e zjawisko / proces bêd¹ inne (ró¿ne) dla ka¿dego. Klarowny jest równie¿ apel o odrzucenie oczekiwaù - poniewa¿ ka¿de oczekiwanie jest ograniczaniem rezultatu. St¹d zgadzam siê z apelem Kiary w zakresie oczekiwania, wyobra¿ania czy "tworzenia" przysz³oœci po 21.12.2012, ale na razie to (deklarowanie) dotyczy teraŸniejszoœci i bliskiej przysz³oœci, przed t¹ dat¹. I dodam, ¿e w deklaracjach ca³y czas chodzi o poziom œwiadomy, który oczywiœcie jest ograniczony do naszych doœwiadczeù. Na innych poziomach mo¿emy mieÌ ca³y zakres doœwiadczeù, jednak póki co jest problem z dostêpem.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #26 : Październik 20, 2012, 19:45:19 » |
|
Ale... brak oczekiwaĂą, godzenie siĂŞ na kaÂżdy scenariusz to rĂłwnieÂż przyzwolenie aby daĂŚ siĂŞ wyprowadziĂŚ w maliny...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #27 : Październik 21, 2012, 14:15:41 » |
|
Dodam do tego co piszecie szacowni, ¿e moim skromnym zdaniem Noe buduj¹c statek na pustkowiu s³ysza³ pewnie wiele ró¿nych kpin, idiomów, ¿artów... Có¿ dla ka¿dego co innego s¹ tacy co lubi¹ ¿eglowaÌ s¹ i tacy co lubi¹ p³ywaÌ  No sk¹d on wiedzia³, ¿e potop bêdzie tylu uczonych i mêdrców tego nie wiedzia³o  to pa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #28 : Październik 21, 2012, 14:28:00 » |
|
Film jest bardzo piĂŞkny i naprawdĂŞ warto go obejrzeĂŚ , ale jak zawsze jest pewne ale....
Wizualizacja to projekcja obrazĂłw ktĂłre juz mamy stworzyliÂśmy , zapisaliÂśmy w sobie i moÂżemy powracaĂŚ do przeszÂłoÂści ktĂłre one zawierajÂą w swoim zapisie , to nie jest tworzenie nowego, to jest blokada w tym co zaistniaÂło!
Owszem jest pewne ale - ALE TO JEST CALKIEM INNE ALE. Wiesz droga POÂŚREDNICZKO wpiĂŞta POMIĂDZY ÂŁACZA - Âże wizualizacja rezultatu przyciÂąga jego zaistnienie. Jesli sama wizualizujesz stare - nie oznacza Âże inni podobnie siĂŞtym narzĂŞdziem posÂługujÂą. - To zwykÂła projekcja  )) Wizualizacja sÂłuÂży procesowi FORMOWANIA. Jedyny sens niewizualizacji - jest zachowanie bezFOREMNOÂŚCI. Ale Âświat materii istnieje i istnieĂŚ bĂŞdzie. Jedynie co najwyÂżej stracisz udziaÂły we wpÂływie na jego ksztaÂłt - DO CZEGO TAK OCHOCZO NAMAWIASZ INNYCH. ÂŁadnie uwypukla motywacje podÂświadome. Ale... brak oczekiwaĂą, godzenie siĂŞ na kaÂżdy scenariusz to rĂłwnieÂż przyzwolenie aby daĂŚ siĂŞ wyprowadziĂŚ w maliny...
To ju¿ 3-ci raz od 3-ch lat zgadzam siê z Arteqiem  w 100% tu. Ptaku, wracaj¹c do teorii, to wszystkie ³¹cznie z twoj¹ s¹ nadal teoriami. Osobiœcie wydaje mi siê, ¿e w wielu przypadkach problem polega na bezpoœrednim prze³o¿eniu dzia³aù w sferze energii na warunki fizyczne. To tak samo jakby odczytywaÌ symbolikê bezpoœrednio, jak robi wielu "zwolenników" Apokalipsy. Dlatego przyjmujê bez zastrze¿eù informacjê, ¿e zjawisko / proces bêd¹ inne (ró¿ne) dla ka¿dego. Klarowny jest równie¿ apel o odrzucenie oczekiwaù - poniewa¿ ka¿de oczekiwanie jest ograniczaniem rezultatu. St¹d zgadzam siê z apelem Kiary w zakresie oczekiwania, wyobra¿ania czy "tworzenia" przysz³oœci po 21.12.2012, ale na razie to (deklarowanie) dotyczy teraŸniejszoœci i bliskiej przysz³oœci, przed t¹ dat¹. I dodam, ¿e w deklaracjach ca³y czas chodzi o poziom œwiadomy, który oczywiœcie jest ograniczony do naszych doœwiadczeù. Na innych poziomach mo¿emy mieÌ ca³y zakres doœwiadczeù, jednak póki co jest problem z dostêpem.
Z Tob¹ w sumie te¿ siê zgadzam, jednak OWO ALE tkwi w miejscu ROZPOZNANIA przestrzeni BRAKU OCZEKIWAà w szczegó³ach przy jednoczesnym DOPRECYZOWANIU OCZEKIWAà na bardziej elementarnym poziomie. Problem w tym, ¿e statystycznie wiêkszosÌ porusza siê w szczegó³ach - nie wypracowawszy przez tysi¹ce lat owego "bardziej elementarnego poziomu" - wiêc przypuszczalnie nie maj¹ cz¹stki siebie w tym wymiarze, w którym mozna coœ uœciœliÌ. poziom œwiadomy, który oczywiœcie jest ograniczony do naszych doœwiadczeù. Niekoniecznie. ŒWIADOMOŒà polega na tym, ¿e jesteœ nie tylka œwiadomy tego co doœwiadczy³eœ - ale i tego, czego nie doœwiadczy³eœ. (BezradnoœÌ wzbudza nieustanne tutaj na forum mieszanie pojêÌ i nak³adanie krzywych kalek i analogii) DZIEà DECYZJI - 21.10.2012  ) a dzieù decyzji to ju¿macie za sob¹. Prawie dokladnie rok min¹³. Rysuje siê coraz wyraŸniejszy obraz jak owa decyzje was wi¹¿e. Przyjrzyjmy siê cyrkom jakie dziej¹ siê poœród by³ych pojazdów pod³¹czonych do statku ashtara, i tego cotam usi³owano wpi¹Ì czy wypi¹c ..toz to rzeŸ w bia³y dzieù. Oczywiœcie tak byÌ nie musia³o - ale mog³o. I jest. Your wish is my comand - mawia³ dŸin z butElki
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 21, 2012, 14:43:58 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #29 : Październik 21, 2012, 17:08:35 » |
|
PrzeszÂłe i przyszÂłe jaÂźnie
by krystal28 in Inne kategorie . Globalna Medytacja – DzieĂą Decyzji, 22 paÂździernika 2012 o 3.30 czasu polskiego, zainicjowana przez CobrĂŞ. Po prostu podejmij decyzjĂŞ, co chcesz stworzyĂŚ i wesprzyj to aktywnÂą wizualizacjÂą, InwokacjÂą ÂŚwiatÂła i fizycznym dziaÂłaniem. ___________staĂą siĂŞ zmianÂą. _____________________________________________ .
. DL Zeta, 20 paŸdziernik 2012 Jesteœmy w momencie, gdy nie mo¿emy ju¿ nawigowaÌ ¿yciem tak jak robiliœmy to w przesz³oœci. W ostatnich latach, wystarczy³o przechodziÌ przez ¿ycie z intelektem i rozumem, ale teraz zdecydowana fala zmian coraz bardziej utrudnia œwiadomemu umys³owi znalezienie punktów kompasu wœród chaosu tranzycji. Czasami otwiera siê okno do starych punktów odniesienia, a nastêpnie zamyka siê. Jedyny sposób w jaki mo¿emy odnaleŸÌ drogê to puœciÌ i zaufaÌ m¹droœci i przewodnictwu naszego Wy¿szego Ja. Nasze Wy¿sze Ja wspomaga nas poprzez nasze przesz³e i przysz³e jaŸnie. Nasze Wy¿sze Ja orkiestruje nam przewodnictwo i wgl¹dy przez aspekty naszej œwiadomoœci z obu czasów, przesz³ego i przysz³ego. Aspekty, które pomagaj¹ nam, chwila po chwili, to te, które posiadaj¹ odpowiedŸ na nasze kwestie i pytania obecnej chwili. Przesz³e aspekty, które pomagaj¹ nam, s¹ to czêsto jaŸnie z przesz³ego ¿ycia z mistrzostwem w pewnym zrozumieniu. Nasze przysz³e jaŸnie to te aspekty, które istniej¹ na mocy naszych obecnych lekcji i intencji i znaj¹ przysz³oœÌ, któr¹ tworzymy naszymi obecnymi myœlami, dzia³aniami i zamierzeniami. Kiedy widzimy siebie jako coœ wiêcej ni¿ tylko jako ograniczon¹ istotê w obrêbie naszego œwiadomego umys³u, pozwalamy wszystkim naszym aspektom w czasie do wspó³pracy z nami. Ta asysta od innych aspektów naszej istoty wzmacnia nas, gdy nawigujemy czasy tej tranzycji, gdzie jedynymi mapami drogowymi, które maj¹ zastosowanie to te wyryte w naszej podœwiadomoœci. Pliki do pobrania w stanach œnienia dostarczaj¹ kody i klucze do nowego czasu. W ci¹gu najbli¿szych kilku miesiêcy pliki do pobrania w stanach œnienia bêd¹ zawieraÌ sygnatury energetyczne, które dostarcz¹ ka¿demu z nas kody i klucze potrzebne do nawigacji tego przejœciowego czasu. Stany œnienia s¹ teraz wa¿niejsze ni¿ kiedykolwiek i gotowoœÌ do pracy z nimi pozwoli nam przedostaÌ siê przez ka¿de pozorne bariery i ograniczenia, które siê zaprezentuj¹. ZdolnoœÌ do zapamiêtywania, rejestrowania i interpretowania snów jest teraz pomocna, ale nie tak bardzo istotna. Ten œwiadomy proces przyspiesza nasz¹ ekspansjê do nowego czasu. Jednak¿e tak d³ugo, jak bêdziemy s³uchaÌ naszych intuicyjnych przeczuÌ i zwracaÌ uwagê na bodŸce i zainteresowania, które s¹cz¹ siê do naszego œwiadomego umys³u, bêdziemy otrzymywaÌ informacje zawarte w plikach do pobrania. Ustawienie intencji, aby powitaÌ tê informacjê otworzy drzwi do tych pobraù. ¯ywe sny mog¹ siê pojawiÌ Niektórzy mog¹ teraz otrzymywaÌ wyraziste sny, widz¹c siebie w okolicznoœciach dziwnych i tajemniczych i z nieznanymi przyjació³mi w obecnym ¿yciu. Zas³ony pomiêdzy wymiarami siê przerzedzaj¹, co pozwala nam odwiedzaÌ przesz³oœÌ, przysz³oœÌ i równoleg³e linie czasowe w naszych stanach œnienia. Wielowymiarowe podró¿e s¹ najbardziej dostêpne, gdy nasz œwiadomy umys³ œpi i nasza œwiadomoœÌ wêdruje do naszej podœwiadomoœci, która jest nasz¹ bram¹ do wszechœwiata i poza nim. http://lightworkers.org/channeling/169747/navigating-new-time-through-dream-downloads-and-dimensional-travels Przet³umaczy³a Krystal. http://kochanezdrowie.blogspot.com/2012/10/przesze-i-przysze-jaznie-dl-zeta-20.html
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #30 : Październik 21, 2012, 18:39:35 » |
|
songo1970 ¯ywe sny mog¹ siê pojawiÌ Niektórzy mog¹ teraz otrzymywaÌ wyraziste sny, widz¹c siebie w okolicznoœciach dziwnych i tajemniczych i z nieznanymi przyjació³mi w obecnym ¿yciu . Szacowny chyba stare to coœ wklei³eœ bo te ¿ywe sny mo¿na ju¿ spotkaÌ na wielu forach o naszym nie wspomnê  topa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #31 : Październik 21, 2012, 18:43:29 » |
|
songo1970 ¯ywe sny mog¹ siê pojawiÌ Niektórzy mog¹ teraz otrzymywaÌ wyraziste sny, widz¹c siebie w okolicznoœciach dziwnych i tajemniczych i z nieznanymi przyjació³mi w obecnym ¿yciu . Szacowny chyba stare to coœ wklei³eœ bo te ¿ywe sny mo¿na ju¿ spotkaÌ na wielu forach o naszym nie wspomnê  topa  "to widaÌ, s³ychaÌ i czuÌ", warto zapamiêtaÌ t¹ nachodz¹c¹,- bo mo¿e byÌ interesuj¹co 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #32 : Październik 21, 2012, 19:27:19 » |
|
PHI, jak to mówi¹ diabe³ tkwi w szczegó³ach, W³aœnie o te szczegó³y chodzi, pisz¹c o porzucaniu oczekiwaù, w wiêkszoœci przekazów w³aœnie chodzi o ograniczanie "wizji", czy czego tam chcesz szczegó³ami, a nie porzucenie oczekiwaù w ogóle. Rzeczywiœcie dla nieobeznanych z takimi przekazami to móg³ byÌ zbyt du¿y skrót. Np. wizualizujesz niebo w dzieù w kolorze niebieskim. Nawet jeœli jest ³adny i przyjemny to ju¿ jest ograniczenie. Kto powiedzia³, ¿e na nowej Ziemi niebo musi byÌ niebieskie? St¹d te apele o nie "dopracowywanie" wizji, zreszt¹ ka¿dy umieszcza tam to co uwa¿a za istotne i tu bêdziemy mieli pe³ny przekrój. Dlatego wystêpuj¹ próby "kanalizowania" medytacji czy wizualizacji, które ³atwo podpadaj¹ pod manipulacjê. Krótko co do œwiadomoœci i doœwiadczeù. Jesteœ w pe³ni œwiadomy tylko tego czego doœwiadczy³eœ. To czego nie doœwiadczy³eœ jest zwykle w du¿ym stopniu niewiadom¹, choÌ mo¿esz mieÌ jakieœ przes³anki. Krótki przyk³ad: spêdzi³eœ 100 nocy z ró¿nymi kobietami. Ale nie masz pojêcia jak to by³oby z pani¹ X, dopóki tego doœwiadczenia nie prze¿yjesz. Reszta to gdybanie, wiesz, ¿e nie mia³eœ tego doœwiadczenia, ale nie wiesz jak ono wygl¹da. St¹d nie mo¿esz nic projektowaÌ na bazie doœwiadczenia, którego jeszcze nie prze¿y³eœ, to by³yby tylko twoje fantazje.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #33 : Październik 21, 2012, 19:57:06 » |
|
blueray21 Krótki przyk³ad: spêdzi³eœ 100 nocy z ró¿nymi kobietami. Ale nie masz pojêcia jak to by³oby z pani¹ X, dopóki tego doœwiadczenia nie prze¿yjesz. Reszta to gdybanie, wiesz, ¿e nie mia³eœ tego doœwiadczenia, ale nie wiesz jak ono wygl¹da. Czy czas trwania tych 100nocy mia³by w tym przyk³adzie jakieœ znaczenie?  to pa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #34 : Październik 21, 2012, 20:02:18 » |
|
Oczywiœcie, na doœwiadczenie sk³ada siê suma wszelkich odczuÌ naszych zmys³ów, wiêc czasu pomin¹Ì siê nie da.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #35 : Październik 21, 2012, 20:05:38 » |
|
Przepraszam, Âże dociekam ale znasz kogoÂś znaczy takiego faceta, ktĂłry by daÂł rade tego czynu dokonaĂŚ?  topa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
 |
« Odpowiedz #36 : Październik 21, 2012, 20:20:48 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #37 : Październik 21, 2012, 20:24:03 » |
|
PHI, jak to mówi¹ diabe³ tkwi w szczegó³ach, W³aœnie o te szczegó³y chodzi, pisz¹c o porzucaniu oczekiwaù, w wiêkszoœci przekazów w³aœnie chodzi o ograniczanie "wizji", czy czego tam chcesz szczegó³ami, a nie porzucenie oczekiwaù w ogóle. Rzeczywiœcie dla nieobeznanych z takimi przekazami to móg³ byÌ zbyt du¿y skrót. Np. wizualizujesz niebo w dzieù w kolorze niebieskim. Nawet jeœli jest ³adny i przyjemny to ju¿ jest ograniczenie. Kto powiedzia³, ¿e na nowej Ziemi niebo musi byÌ niebieskie? St¹d te apele o nie "dopracowywanie" wizji, zreszt¹ ka¿dy umieszcza tam to co uwa¿a za istotne i tu bêdziemy mieli pe³ny przekrój. Dlatego wystêpuj¹ próby "kanalizowania" medytacji czy wizualizacji, które ³atwo podpadaj¹ pod manipulacjê. Krótko co do œwiadomoœci i doœwiadczeù. Jesteœ w pe³ni œwiadomy tylko tego czego doœwiadczy³eœ. To czego nie doœwiadczy³eœ jest zwykle w du¿ym stopniu niewiadom¹, choÌ mo¿esz mieÌ jakieœ przes³anki. Tak, ja Ciebie rozumiem. To przeslanie. Krótki przyk³ad: spêdzi³eœ 100 nocy z ró¿nymi kobietami. Ale nie masz pojêcia jak to by³oby z pani¹ X, dopóki tego doœwiadczenia nie prze¿yjesz. Reszta to gdybanie, wiesz, ¿e nie mia³eœ tego doœwiadczenia, ale nie wiesz jak ono wygl¹da. St¹d nie mo¿esz nic projektowaÌ na bazie doœwiadczenia, którego jeszcze nie prze¿y³eœ, to by³yby tylko twoje fantazje. Rzecz w tym, ¿e tu ju¿ mylisz pojêcia i zjawiska. Ja nie projektujê. A tym bardziej na bazie doœwiadczenia. Gdybaniem w tym ujêciu okazuje siê stwierdzenie, ¿e "nie mam pojêcia" - otó¿ mam. Co samego mnie zadziwia. Odró¿niam fantazje od intuicji - to s¹ inne przestrzenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #38 : Październik 21, 2012, 21:03:37 » |
|
Teraz PHI zaskakujesz. Nie mo¿liwe, tak, jak w przyk³adzie nie znasz pani X. Jeœli powiesz, ¿e to wewnêtrzna wiedza, podœwiadomoœÌ to dobrze, ale nie dla tego konkretnego doœwiadczenia. Jeœli powiesz, ¿e to jest doœwiadczenie z przysz³oœci, nie powiem, ¿e niemo¿liwe, ale w liniowym czasie zostanie"zaliczone" dopiero potem. Intuicja i przeczucie, czym kurczê, siê wszyscy prawie na tym forum chwal¹, to tylko wspomniane przes³anki, a nie prze¿ycia. Przesz³ych ¿ywotów te¿ tu nie zaliczamy, bo to nie ten sam garnitur cielesny. Snu, czy innych halucynacji te¿ nie zaliczamy, tylko twarde liniowe doœwiadczenie. Mo¿esz "zaprojektowaÌ" wydarzenie, które zamanifestujesz póŸniej, mo¿esz przewidzieÌ reakcje drugiej strony, ale nie jest to wiedza doœwiadczenia, przyjdzie potem. Przebiœniegu, zna³em, oczywiœcie to nie by³o 100 kolejnych nocy, tylko ponad 2 lata, kontakt siê urwa³ z koùcem studiów (bazuj¹c na jego oœwiadczeniach, ale bardzo wiele "kandydatek" widzia³em na w³asne oczy).
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
Astre
Gość
|
 |
« Odpowiedz #39 : Październik 21, 2012, 23:39:24 » |
|
I to ci wÂładcy tracÂący swojÂą pozycjĂŞ wszelkimi dostĂŞpnymi sposobami do koĂąca ( po przez ten Âładny film rĂłwnieÂż) walczÂą o utrzymanie swojej dotychczasowej pozycji!
Zasadne pytanie? To kto tych ''wÂładcĂłw'' stworzyÂł ? A nawet po co ich stworzyÂł ? Bo zapewne sami siĂŞ nie stworzyli. Byli moÂże do czegoÂś potrzebni ? A, Do czego ....  StworzyÂł ich prawdopodobnie niejaki STWĂRCA, PROJKTODAWCA, ANIMATOR, ''BĂG''. A moÂże ten STWĂRCA siĂŞ myli i to raz za razem ? A pewnie tak, skoro najlepsza nauka, to na nauka na b³êdach, bo masz rzeczywisty i prawdziwy punkt odniesienia co sam stworzyÂłeÂś .... DziÂś w takiej wolnej dyskusji ze znajomymi doszliÂśmy do wniosku, Âże na tej planecie dzieje siĂŞ jakiÂś hardcor i potĂŞÂżnych rozmiarĂłw, wrĂŞcz niewyobraÂżalny. Dlaczego ? Bo prosze zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ, Âże tylko z powodu wirusa grypy rocznie na tej planecie umiera ok.1.5 miliona ludzi. Pytanie ? A, kto stworzyÂł tego wirusa ( i jest to bardzo skomplikowna struktura) . StworzyÂł i jeszcze go tu skutecznie zaimplementowaÂł ......! Po co ? Skoro dobrze ten konstruktor wiedziaÂł, Âże bĂŞdzie on dziesiÂątkowaÂł ludzi ! Wszystko moÂżna piĂŞknie wytÂłumaczyĂŚ, bo papier wszystko przyjmnie... Na jednych warsztatach/ seminarium zapytaÂłem o to samo bardzo zaawansowanÂą PaniÂą, ktĂłra opowiadaÂła wspaniaÂłe mÂądroÂści. A ona odpowiedziaÂła, Âże Pan czegoÂś nie rozumie, bo przecieÂż ciaÂło to tylko obudowa dla duszy. WstaÂłem z krzesÂła i powiedziaÂłem. .. ÂŻyczĂŞ Pani i Pani dzieciom, aby zmarÂły na grypĂŞ skoro to tylko obudowa dla duszy. I opuÂściÂłem te wspaniaÂłe wykÂłady za ciĂŞÂżko zapracowane moje pieniÂądze, bo doszedÂłem do wniosku, Âże nie ma z kim i o czym rozmawiaĂŚ. Nie ma ! Skoro inni mogÂą umrzeĂŚ na jakiegoÂś dziwnego twora typu grypa (bo o innych tworach to nawet nie wspomnĂŞ), ale ona i jej dzieci, lub Ty i Twoje dzieci nie mogÂą umrzeĂŚ. PatrzeĂŚ z zimnÂą obojĂŞtnoÂściÂą w oczach jak miliony niewinnych dzieci umiera z powodu jakiegoÂś potworka, bo komuÂś siĂŞ zachciaÂło takiego wytworzyĂŚ ( bo sam siĂŞ na pewno nie wytworzyÂł) to zaprawdĂŞ ciemnota. Wiesz KIARO ! TraktujĂŞ wszystkie formy ³¹cznie ze STWĂRCÂĄ, tak samo jak tego wirusa grypy. Tak. Dla mnie STWĂRCA, (''BĂG), to to samo ! Zapytaj tego STWĂRCĂ, a z jakimi przekonaniami odejdzie umierajÂące chocby na grypĂŞ dziecko ? Wiesz z jakimi przekonanimi ? Ten ÂŚWIAT jest idiotyczny i bezrefleksyjny skoro muszĂŞ odejœÌ z tak prymitywnego powodu ! WiĂŞc jak Twoje dziecko, lub Ty czytelniku bĂŞdziesz umieraÂł z powodu jakiegoÂś patogennego nukleoproteida, to wtedy powiesz to samo : Âże ten Âświat jest idiotyczny i logiki i mÂądroÂści w nim tyle co kot napÂłakaÂł. Ale, pĂłki Âżyje Ci siĂŞ dobrze, TwĂłj wewnĂŞtrzny minister mĂłwi ...hej, to nieprawda. Nie ma prawdy ! SÂą tylko fakty ! Kicham na tych wÂładcĂłw, o ktĂłrych piszesz jak kicham na to co jest ! I tego STWĂRCĂ traktuje tak samo jak wirusa grypy. Bo i z pewnoÂściÂą ON - traktuje mnie tak samo. I z pewnoÂściÂą jest mu obojĂŞtne, czy 70 milionĂłw ludzi, 700 milionĂłw, 7 mld miliardĂłw umrze z gÂłodu, czy z powodu jakieÂś patogennego takie, lub innego wirusa. A jak '' BĂłg'' Kubie, tak Kuba ''Bogu'' A, reszta to zwykÂła filozofia...... WiĂŞc przybyÂłem na tÂą Planete, aby pewnym rzeczom przyglÂądn¹Ì siĂŞ bliÂżej i z bliska. Jedyne pytanie, ktĂłre tutaj zadajĂŞ 24/h, to - dlaczego ?
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 22, 2012, 00:02:50 wysłane przez Astre »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #40 : Październik 22, 2012, 02:04:48 » |
|
Astre, jesteœ w momencie stawiania pytaù , bo naprawdê nie rozumiesz jeszcze wielu rzeczy chocia¿ one s¹ bardzo proste, ale ciê¿ko jest siê z nimi pogodziÌ. A jeszcze trudniej gdy odchodz¹ dzieci , ma³e istotki , które naturalnie kochamy i powinniœmy chroniÌ , jednak nie zawsze siê to udaje. W³adca..... popatrz na to inaczej nikt nie stworzy³ w³adcy, jest to tylko jedna z wielu ról w któr¹ wciela siê Energia gdy chce poznaÌ wiedzê w niej zawart¹. W³adca mo¿e byÌ dobrym w³adc¹ lub bardzo z³ym w³adc¹... jakim siê staje? To zale¿y od dwóch najistotniejszych czynników ; 1.Na ile jest ju¿ rozwiniêt¹ duchowo energi¹ inaczej jaki poziom wibracji sob¹ reprezentuje, jak ma otworzone serce, czyli jaki system wartoœci posiada. 2. Na ile po wcieleniu da siê uzale¿niÌ od presji otoczenia, mody , stylu i strachu , który jest na niego rzutowany gdy chce byÌ inny. Wiele jest rol ¿yciowych które nie tylko chcemy ale musimy przejœÌ by dokonaÌ samorozwoju przez poznawanie siebie na ich tle. Tak naprawdê ka¿dy jest w swoim ¿yciu mniejszym lub wiêkszym w³adc¹ czegoœ i demonstruje sposób u¿ywania swojej w³adzy. Zatem w³adców nikt nie tworzy my sami stajemy siê nimi na w³asne ¿yczenie, otrzymujemy t¹ rolê by w mniejszym lub wiêkszym zakresie poznaÌ siebie i tworzone przez nas skutki. W³adcy obecnych czasów to wybrane Energie z tych , którzy mogli sprawowaÌ w³adzê chyba w najgorszy sposób (bynajmniej wiêkszoœÌ z nich),to bardzo ciekawe czasy. Dlaczego tak? Ano dlatego miêdzy innymi ¿eby ludziom daÌ szanse na bunt , ¿eby ich przebudziÌ , ¿eby zechcieli czegoœ innego. Ktoœ to musia³ zrobiÌ , ktoœ musia³a zostaÌ negatywnym przyk³adem w³adcy. Zatem nie jest najwa¿niejsze co ktoœ robi , ale jakie pozytywne skutki zaistniej¹ z tego co robi. ZobaczyÌ pozytyw lub negatyw ..... inaczej pozytyw w negatywie.... ( gdy pozytyw i negatyw to bardzo ulotne pojêcia jak dobro i z³o) zale¿ne g³ownie od œwiadomoœci cz³owieka) , to naprawdê zrozumieÌ sens zdarzenia. ZrozumieÌ i¿ tak naprawdê nic nie dzieje siê ¿eby wyrz¹dziÌ nam krzywdê ( chocia¿ ludzkim pojmowaniem normalnie tak odbieramy zdarzenia), a s¹ to czêsto bardzo drastyczne sytuacje ucz¹ce nas czegoœ w skali indywidualnej lub globalnej. ByÌ zanurzonym w tych wydarzeniach, prze¿ywaÌ je , a równoczeœnie byÌ ponad ich dotykiem, dotykiem emocjonalnym jest niezmiernie trudne. To bardzo, bardzo d³uga droga nauki akceptacji wszystkich otaczaj¹cych nas istot i dania im prawa do doœwiadczania wybranych nauk z równoczesnym niezatraceniem swojej wra¿liwoœci , niesieniem pomocy w potrzebie, ale nie ocenianiem przez pryzmat w³asnego rozwoju. Bowiem jesteœmy naprawdê bardzo ro¿ni ,dokonujemy wyborów na w³asn¹ miarê i nie mo¿na oceniaÌ swoj¹ miar¹ cudzych wyborów, tak jak nie mo¿na chodziÌ w za ma³ych lub za du¿ych cudzych butach. Mo¿emy jedynie nie iœÌ drog¹ cudzych wyborów je¿eli na niej s¹ sytuacje nie wspó³graj¹ce z podejmowanymi przez nasz system wartoœci decyzjami. Spróbuj pomyœleÌ inaczej , mo¿e ³atwiej Ci bêdzie zrozumieÌ i¿ na ziemi ( w szkole rozwoju duchowego) s¹ ro¿ne klasy ( poziomy doœwiadczeù) i ro¿ne przedmioty ( zdarzenia doœwiadczane) dla wcielonych Energii o ro¿nym osobistym poziomie rozwoju. Zatem nie mo¿na wymagaÌ ¿eby ludzie graj¹cy te same rolê np. w³adców zagrali je identycznie , tym bardziej i¿ ich rozwój osobisty jest jeszcze zbyt rozœwietlony uczuciami. A druga sprawa to grypa..... tak jest nazwana energia podnosz¹cej siê wibracji, która zdejmuje blokady energetyczne z ludzkich cia³ materialnych , wystêpuje naturalnie cyklicznie gdy wibracja na ziemi wzrasta. Ale te¿ jest ta wywo³ywana sztucznie by spowodowaÌ depopulizacjê. Wiesz przecie¿ i¿ ludzie to tak naprawdê wysiane ziarna ¿ycia , które ¿yj¹c rozwijaj¹ siê , jedne ziarna wzrastaj¹ Inn obumieraj¹ nie kie³kuj¹ , jeszcze inne obumieraj¹ wczeœniej lub póŸniej bo nie posiadaj¹ w sobie wystarczaj¹cego poziomu energii ¿ycia. Nie mo¿na nikomu wbrew jego planowi przedurodzeniowemu narzuciÌ innego istnienia ( chocia¿ to czasami bywa robione, ale jest naganne i niesie ze sob¹ póŸniejsze konsekwencje). Ka¿da Energia wcielona ma swój plan ziemskich doœwiadczeù uzgodniony wczeœniej , potrzebny jej do rozwoju. Zatem ka¿dy zgon tak naprawdê jest w tym planie uwzglêdniony, inn¹ spraw¹ jest ca³okszta³t ziemskich zdarzeù zaplanowany na bardziej pozytywny lub negatywny plan istnienia.Ten ca³okszta³t decyduje o pojedynczym poziomie ¿yÌ. Ale gdy zwiêksza siê poziom rozwoju osobistego indywidualnoœci w nim ¿yj¹cych nastêpuje zmiana energii w ca³okszta³cie i zaczynaj¹ istnieÌ zdarzeù , ¿ycia o wiêkszej iloœci dobra i piêkna. Naprawdê wszystko jest ze sob¹ po³¹czone i uzale¿nione od siebie. Zatem gdy ludzie rozwin¹ siê duchowo bardziej to bêd¹ wybierali dla siebie zdarzenia ¿yciowe z mniejsza iloœci¹ traumy , bólu , œmierci , nie bêd¹ potrzebowali tyle doœwiadczeù z odejœciem ma³ych dzieci jak teraz. Chyba wiesz i¿ wszechœwiat odpowiada na potrzeby doœwiadczeniowe ludzi realizuj¹c je poprzez sytuacje które oni prze¿ywaj¹, dlatego w ¿yciach jednych ludzi jest du¿o tragedii ( potrzebuj¹ jeszcze takich doœwiadczeù) , a w ¿yciach innych ludzi ich ju¿ niema ( bo ju¿ ich nie potrzebuj¹). To i¿ coœ siê dzieje lub nie jest wypadkow¹ globalnego rozwoju uczuÌ Ludzkoœci, wy¿szej lub ni¿szej wibracji , któr¹ oni tworz¹ w przestrzeni danego wymiaru. To identycznie jak z temperatur¹ niezbêdn¹ do ro¿nych procesów , one zachodz¹ gdy ona jest wystarczaj¹ca, zdarzenia nios¹ce dobro potrzebuj¹ wy¿szej wibracji ni¿ te traumatyczne z³e. To tylko my Ludzie tworzymy te wibracje i nape³niamy wzorce tych zdarzeù nimi , zatem takie one bêd¹? Takie jak¹ wibracj¹ je rozœwietlimy lub zaciemnimy , ciemne i zimne , bolesne , lub jasne œwietliste , ciep³e i piêkne, wszystko zale¿y od nas. To œwiat jest naszym odbiciem nie odwrotnie.Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 22, 2012, 09:09:04 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #41 : Październik 22, 2012, 10:17:56 » |
|
Astre, jesteÂś w momencie stawiania pytaĂą , bo naprawdĂŞ nie rozumiesz jeszcze wielu rzeczy chociaÂż one sÂą bardzo proste, ale ciĂŞÂżko jest siĂŞ z nimi pogodziĂŚ. A jeszcze trudniej gdy odchodzÂą dzieci , maÂłe istotki , ktĂłre naturalnie kochamy i powinniÂśmy chroniĂŚ Czy winniÂśmy rĂłwnieÂż chroniĂŚ te maÂłe istotki zanim siĂŞ urodzÂą? Czy wtedy takÂże je "naturalnie" kochamy czy teÂż... nie/jeszcze nie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #42 : Październik 22, 2012, 12:31:55 » |
|
Bo prosze zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ, Âże tylko z powodu wirusa grypy rocznie na tej planecie umiera ok.1.5 miliona ludzi. Pytanie ? A, kto stworzyÂł tego wirusa ( i jest to bardzo skomplikowna struktura) . StworzyÂł i jeszcze go tu skutecznie zaimplementowaÂł ......! Po co ? Skoro dobrze ten konstruktor wiedziaÂł, Âże bĂŞdzie on dziesiÂątkowaÂł ludzi !
Jest wirus - juÂż maÂło waÂżne jak i przez kogo stworzony - to jest i antidotum. Czy wiesz Astre czemu na grypĂŞ ludzie nie umierajÂą latem ? Czemu nigdy nie byÂło epidemii grypy w Afryce ? Ano dlatego, Âże witamina D, ktĂłrÂą produkuje ludzki organizm nie pozwala siĂŞ temu wirusowi rozwin¹Ì. SÂłonce jest antidotum. Witamina D jest jednÂą z niewielu, bodajÂże jedynÂą, ktĂłrÂą produkuje ludzki organizm. Ze SÂłoĂąca. KiedyÂś , dawno temu, ludzki organizm byÂł wyposaÂżony w inne moÂżliwoÂści produkcji wÂłasnych ÂśrodkĂłw ochronnych. Taki na przykÂład pies sam produkuje 5 gram dziennie wit C. I nie musi siĂŞ martwiĂŚ katarem jak i innymi chorobami cywilizacyjnymi. Tyle, Âże musi dostaĂŚ wraz z poÂżywieniem niezbĂŞdne elementy do produkcji wÂłasnych witamin. ByĂŚ moÂże grypa byÂła zwykÂłym , nieszkodliwym wirusem jakich wiele w powietrzu dopĂłki czÂłowiek nie utraciÂł na niÂą odpornoÂści. Nie szukaÂłbym zatem winnych w zaÂświatach lub w kosmosie, ani wÂśrĂłd zarozumiaÂłych wykÂładowcĂłw, ale rozejrzaÂł siĂŞ za tym, co moÂże wyrĂłwnaĂŚ niedobory. To siĂŞ nazywa pozytywne myÂślenie, Astre ( zdrowsze niÂż Âślepy bunt i strzelanie focha ). Nie wiadomo na ile prawdziwe jest to , Âże obcy "bogowie" mieszali nam w genach, ale pewne jest, Âże ÂżywnoœÌ dzisiaj , peÂłna dodatkĂłw smakowych, jednoczeÂśnie nie zawiera niezbĂŞdnego budulca dla ochrony ciaÂła. Musimy siĂŞ suplementowaĂŚ. Potrzebna jest rzetelna wiedza na temat zdrowia i duÂżo miÂłoÂści  TraktujĂŞ wszystkie formy ³¹cznie ze STWĂRCÂĄ, tak samo jak tego wirusa grypy.
Ka¿da postaÌ uto¿samienia to wirus  A na siebie to ju¿ nie raczysz zerkn¹Ì ?  Wiêc jak Twoje dziecko, lub Ty czytelniku bêdziesz umiera³ z powodu jakiegoœ patogennego nukleoproteida, to wtedy powiesz to samo : ¿e ten œwiat jest idiotyczny i logiki i m¹droœci w nim tyle co kot nap³aka³. Ale, póki ¿yje Ci siê dobrze, Twój wewnêtrzny minister mówi ...hej, to nieprawda. Nie ma prawdy ! S¹ tylko fakty !
To prawda  Wewnetrzny minister ma w³aœnie takie zadanie, aby dementowaÌ oczywistoœÌ i zamieniaÌ j¹ w iluzoryczne po¿¹danie czegoœ, co jest niemo¿liwe do osi¹gniêcia , ale jednoczeœnie JEST i towarzyszy Ci w ka¿dej chwili. Nie musisz tego wcale osi¹gaÌ, lub do tego d¹¿yÌ. Stop. W tej chwili jest wszystko ,czego potrzeba. Jedyne pytanie, które tutaj zadajê 24/h, to - dlaczego ?
Dlatego, abyÂś przestaÂł walczyĂŚ z wiatrakami , drogi don Kichocie. ObudÂź siĂŞ. Tak dÂługo dopĂłki TwĂłj wewn minister bĂŞdzie trzÂąsÂł siĂŞ w ÂświĂŞtym oburzeniu na brak miÂłoÂści, tak dÂługo jej nie zobaczysz. UzupeÂłniaj niedobory i bÂądÂź w dobrym zdrowiu rozprzestrzeniajÂąc to przesÂłanie innym. howgh
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #43 : Październik 22, 2012, 17:49:58 » |
|
Astre, wiesz ¿e ¿ycia, ani jego celu nie da siê zrozumieÌ tylko na p³aszczyŸnie trzeciowymiarowej. Mamy teorie, najbardziej logiczna to Darwina, ale z olbrzymimi bia³ymi plamami, ale twardych dowodów ma³o i du¿y problem tej teorii z liniowym czasem. Poza teoriami pozostaje tylko fakt prawa d¿ungli, ¿eby ¿ycie opisaÌ. W samym trzecim wymiarze nie ma zasad, algorytmów, a jeœli ktoœ uwa¿a, ¿e s¹ to nie my je ustaliliœmy. East mówi "samo siê dzieje" i w tym rozumieniu (trzeciego wymiaru) jest najbli¿szy prawdy, bo jak sam stwierdzasz nie mamy bezpoœredniego wp³ywu na wszystko. St¹d nie tylko niedosyt, ale w³aœciwie bezsilnoœÌ wobec zaistnienia ró¿nych faktów. Wiêc jest jasne, ¿e na poziomie trzeciego wymiaru nie otrzymasz logicznych odpowiedzi na twoje pytania. Zauwa¿y³o to ju¿ bardzo wielu przed tob¹ i wprowadzili do gry "zaœwiaty", co dziœ nazywamy innymi wymiarami. Tu ju¿ bez problemu da siê okreœliÌ cel dla wiêkszoœci "wprowadzaj¹cych", krótko mówi¹c kontrola owieczek. Mimo, ¿e wprowadzenie wymiarów pozwoli logicznie odpowiedzieÌ na twoje pytania, dowodów jak nie by³o tak nie ma, a wiara krótko mówi¹c zosta³a zdewaluowana. Nawet jeœli masz osobiste wizje, kontakty, odczucia, czy cokolwiek to nadal mog¹ byÌ tylko wytwory twojej podœwiadomoœci. Dowodem na to w zasadzie by³oby za¿ycie œrodków halucynogennych. Wiêc niezale¿nie kto i co mówi przez ciebie mówi, mo¿e to byÌ twoja podœwiadomoœÌ. Póki co pozostaje nam wiara, a Kiara tu zaraz przywo³a wiedzê wewnêtrzn¹, ale jakby tego nie nazwa³ ta te¿ pochodzi z naszego trzeciowymiarowego okreœlenia podœwiadomoœci, choÌ równie dobrze mo¿e byÌ zapisem informacji, ale nie ma jak tego udowodniÌ. Dochodz¹ do tego wszystkiego ró¿ne Ÿród³a zewnêtrzne, jedne wydaj¹ siê bardziej wiarygodne ni¿ inne, sam czasami coœ cytujesz. Niestety ich ogromna obecnie iloœÌ powoduje, ¿e siê wzajemnie wykluczaj¹, lub zaliczaj¹ inne "wpadki". Niestety nie ma ju¿ "jedynie s³usznej drogi", jest ich niezliczona iloœÌ. Ty wybierasz, która interpretacja, jest ci najbli¿sza i dalej zadajesz pytania ... a¿ ci siê znudzi. Wtedy gdy ju¿ "bêdzie ci wszystko jedno" to w/g Shaumbry osi¹gn¹³eœ oœwiecenie, koniec pytaù, jednak zupe³nie inaczej postrzegasz te same zdarzenia które kiedyœ tak ciê porusza³y.
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 22, 2012, 17:50:30 wysłane przez blueray21 »
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #44 : Październik 22, 2012, 18:23:09 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #45 : Październik 22, 2012, 18:39:25 » |
|
WidziaÂłem kilka osĂłb ktĂłre powiedziaÂły "a mi juz wszystko jedno", jednak nie powiedziaÂłbym, Âże to byÂło podyktowane osiÂągniĂŞtym oÂświeceniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #46 : Październik 22, 2012, 18:56:29 » |
|
arteq Widzia³em kilka osób które powiedzia³y "a mi juz wszystko jedno", jednak nie powiedzia³bym, ¿e to by³o podyktowane osi¹gniêtym oœwieceniem. Dodam do tego co napisa³eœ szacowny ¿e ja nie tylko widzia³em, ale widzê i s³yszê co dzieù moj¹ szwagierkê, która tak reaguje na hm niska ocenê swojej córki  Czy to oznacza u niej szczyt oœwiecenia??  Hm no có¿ dla ka¿dego co innego lobie zgodê wiêc co mi tam  to pa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #47 : Październik 22, 2012, 19:22:53 » |
|
Wtedy gdy juÂż "bĂŞdzie ci wszystko jedno" to w/g Shaumbry osiÂągn¹³eÂś oÂświecenie, koniec pytaĂą, jednak zupeÂłnie inaczej postrzegasz te same zdarzenia ktĂłre kiedyÂś tak ciĂŞ poruszaÂły. …no to prawie jestem juÂż oÂświecona, wg Shaumbry, oczywiÂście.  I jest mi doskonale wszystko jedno, jestem, czy nie jestem ta oÂświecona. NudzÂą mnie juÂż te wszystkie natĂŞÂżenia i naprĂŞÂżenia poszukiwawcze. Nawet pisaĂŚ mi siĂŞ juÂż nie chce, robiĂŞ to chyba jeszcze tylko z nawyku, zanikajÂącego zresztÂą. ÂŻyjĂŞ sobie i obserwujĂŞ to, co siĂŞ przejawia. Planowanie poszÂło precz. Oczekiwania to samo. PrzywiÂązaĂą teÂż coraz mniej. ÂŚmierĂŚ to, wyzwolenie, czy jakaÂś dekadencja? JeÂśli jutro otworzĂŞ oczy, zobaczĂŞ co mam zobaczyĂŚ, usÂłyszĂŞ, co mam usÂłyszeĂŚ. Usilne poszukiwanie odpowiedzi rodzi niepokĂłj. OdpowiedziÂą na wszystko jest Âżycie. I partycypowanie w nim, nawet bez wÂłasnej zgody. To pa  Ps. I wiszÂą mi te wszystkie wymiary oraz gĂŞstoÂści. Sama sobie jestem wymiarem. PĂłki co niezbadanym. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #48 : Październik 22, 2012, 19:23:00 » |
|
A na powa¿nie to chodzi o odczucie, które podobno dotyczy³o kiedyœ tylko "mistrzów wzniesionych" , ca³kowite poddanie siê tzw przep³ywowi. Takiemu to nawet ceg³ówka spadaj¹ca na g³ówkê nie stanowi ró¿nicy, traktuje to jako element swojej drogi. To oczywiœcie nie oznacza, ¿e po osi¹gniêciu tego stanu nic nie robi¹, bo im wszystko jedno, wprost przeciwnie, ale to oznacza, ¿e wy³¹czyli ego i kieruj¹ siê jak to teraz siê mówi "sercem". W skrócie to przestali reagowaÌ na zewnêtrzne zak³ócenia i wirusy i dlatego nie schodz¹ ze swojej drogi.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #49 : Październik 22, 2012, 19:39:11 » |
|
ptakI wiszÂą mi te wszystkie wymiary oraz gĂŞstoÂści. Sama sobie jestem wymiarem. PĂłki co niezbadanym. HĂŞ  Szacowna ptak malutkie pytanie dotyczy tego niezbadanego wymiaru  W jaki sposĂłb ma byĂŚ on badany znaczy ten hm wymiar bo ja mam miarkĂŞ krawieckÂą  Konie to z wielce szacowna bym ukradÂł  Do szacownego blu tez maÂłe pytanie moÂże niedyskretne jesteÂś rzecznikiem czy tÂłumaczem. Bo twoja ostatnia odp byÂła hm dziwna bym rzekÂł to pa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|