w nawiÂązaniu do zamkniĂŞtego wÂątku ZMIANA TREÂŚCI POSTU przez Janusza

[Kiara]

Co wam przychodzi do gÂłowy, Lady... i Phi..  to dwie roÂżne osoby mieszkajÂące w dwĂłch roÂżnych czĂŞÂściach Polski. Ona jest kobietÂą a on jest mĂŞÂżczyznÂą. ZupeÂłnie inne osobowoÂści z innymi zainteresowaniami w tym samym ogĂłlnym temacie.
Inaczej piszÂą , majÂą zupeÂłnie inny styl, innÂą ekspresjĂŞ inaczej widza Âświat i inaczej go opisujÂą.
Wydaje mi siĂŞ iÂż Janusz zna osobiÂście Phi i moÂże powiedzieĂŚ oÂś wiĂŞcej o nim.


Kiara

[east]

MoÂże to bliÂźniacze pÂłomienie, stÂąd podejrzenia. hahahaha

[between]

Dla mnie to wszystko jest niepowaÂżne.
CaÂła ta zabawa w jakieÂś bany, zmiany postĂłw, obraÂżanie siĂŞ na siebie, uwaÂżanie, Âże ktoÂś kogoÂś obraÂża, itp. 
Ludzie, nie macie jakiÂś ciekawszych tematĂłw do rozmĂłw?
DosÂłownie jak dzieci w piaskownicy - policjanci i zÂłodzieje...
Nie macie choĂŚ odrobiny dystansu do siebie?...

Tak to z boku, na pierwszy rzut oka moÂże wyglÂądaĂŚ. Ale wewnĂŞtrzne procesy sÂą o wiele waÂżniejsze
niÂż czytanie tasiemcowych przekazĂłw. Tu dzieje siĂŞ praktyka i wykluwanie motyla, wiadomo z czego.
Trzymam kciuki za „gÂąsienicĂŞ”.  

Jasne, pytanie tylko czy "gÂąsienica" jest na to gotowa? Mam ku temu wÂątpliwoÂści.
Nie da siĂŞ przyspieszyĂŚ pewnych procesĂłw. Nie da siĂŞ wydÂłubaĂŚ liÂścia z zasianego ziarna Âżadnymi tasiemcowymi wywodami, argumentami, proÂśbami, groÂźbami, itp.
Stety albo niestety.
Phi ma taki sposób pisania, ¿e czasami jego 3 s³owa potrafi¹ przeoraÌ spojrzenie na pewne sprawy. A poniewa¿ jego pogl¹dy s¹, co najmniej, nietuzinkowe, to i reakcja jest ró¿na. Jedni s¹ mu wdziêczni. Inni, niczym no¿yce na uderzonym stole, reaguj¹ zgo³a inaczej. Takie konfrontacje s¹ nieuniknione. Historia jest pe³na takich przypadków.

pozdro

[ptak]

Jasne, pytanie tylko czy "gÂąsienica" jest na to gotowa? Mam ku temu wÂątpliwoÂści.

WaÂżne, Âże gÂąsienica ma potencjaÂł bycia motylem. A co zrobi z tym potencjaÂłem?
I tu moÂżna siĂŞ zastanowiĂŚ, czy potencjaÂł jest efektem niezniszczalnego programu, ktĂłry  musi siĂŞ zrealizowaĂŚ
zgodnie z zapisem, czy jednak mo¿na wyjœÌ poza program poprzez woln¹ wolê? I na ile mo¿na wyjœÌ?

Reakcja no¿yc wskazuje jedynie na burzliwoœÌ wewnêtrznego procesu. A kierunek tego?
Myœlê, ¿e motyl jest immanentn¹ czêœci¹ g¹sienicy. Wiêc, czy istnieje mo¿liwoœÌ unicestwienia siebie
na poziomie energetycznym?
KtoÂś kiedyÂś twierdziÂł, Âże wybuch nuklearny definitywnie unicestwia duszĂŞ, ktĂłra znajdzie siĂŞ w jego zasiĂŞgu,
bo niszczy zapis. A czy wolnÂą wolÂą i nieodpowiednim dziaÂłaniem moÂżna zrobiĂŚ to samo?
Definicja wolnej woli wskazywaÂłaby na to iÂż tak.

Ale, jeÂśli istnieje zapis wyÂższego rzĂŞdu o nieÂśmiertelnoÂści (pod warunkiem, Âże to prawda a nie zwykÂła
bujda na resorach), to na jakim poziomie rozpatrywaÌ nieœmiertelnoœÌ? Kwantu energii, czy indywidualnego
upostaciowania ducha? Co, jeœli indywidualnoœÌ siê rozproszy?
East powie, Âże to tylko polegÂło "JA" a Âżycie trwa dalej. Ale w ten sposĂłb patrzÂąc, Âżycie, to wielki tygiel,
z ktĂłrego nie wiadomo co siĂŞ wynurzy na powierzchniĂŞ. Motyl, czy moÂże nieÂśmiertelna i zmodyfikowana gÂąsienica?

No i co do tego ma Janusz? Ano ma. 
 
To pa 

[Kate]

Pojawiam sie, aby wszem i wobec oswiadczyc, ze PHI to nie Fair Lady.
FL to ja.

A co do administracji, to choc troche ludzkich odruchow nie zaszkodziloby w kontaktach miedzy ludzkich. Moze by przestac modlic sie tylko i wylacznie do Saturna i spojrzec w glab wlasnej duszy.

[janusz]

Szanowni Forumowicze Ptaku i Eastcie.
Regulamin jest, byÂł i bĂŞdzie. Dlatego, kaÂżde wystÂąpienia wobec jego zasadom, a szczegĂłlnie wszelkie ataki na administracjĂŞ, ktĂłra poleca ich wypeÂłnianie jest karalnym wykroczeniem i nic tego nie zmieni. Wasza ''obrona'' pana Phi, a szczegĂłlnie argumenty jakie w niej uÂżyliÂście jeszcze bardziej upewniÂły mnie w tym, Âże jego zachowanie byÂło jawnym atakiem nie na mnie, a wÂłaÂśnie na obowiÂązujÂący tutaj porzÂądek. Jasne jest, Âże przypisywane moderatorom i administracji insynuacje (czyli w skrĂłcie tzw. osobiste wycieczki) w rodzaju: ''majÂą wszczepione implanty i sÂą przedstawicielami katolickiej kultury, ktĂłra wypatroszyÂła ich tworzÂąc zarazem jej ÂświĂąskimi kacykami'', to tylko ''zasÂłona dymna'' ukrywajÂąca prawdziwe cele tego pana.
DziĂŞkujĂŞ szanowni za mimowolne z waszej strony rozwikÂłanie prawdziwych poczynaĂą tworzÂącego takie wymysÂły. W zwiÂązku z powyÂższym proszĂŞ wiĂŞc o zrozumienie, Âże Âżadne dalsze ''rozkminianie''  zasad obowiÂązujÂących na tym forum nie wchodzi w rachubĂŞ, bez wzglĂŞdu na to, kto ich bĂŞdzie tutaj pilnowaÂł oraz wymagaÂł ich przestrzegania.

P.S. GÂąsienicÂą nigdy nie byÂłem, zawsze czuÂłem siĂŞ motylem..... chociaÂż.
Natomiast ''Intymne'' posty jakie otrzymywaÂłem na priv od Lady ÂświadczyÂłyby o wielkim, wbrew pozorom braterstwie krwi ''Âświetlistych'', ale jak na razie to moje prywatne tajemnice.

.....Witaj Kate

[Kate]

janusz cyt

Natomiast ''Intymne'' posty jakie otrzymywaÂłem na priv od Lady ÂświadczyÂłyby o wielkim, wbrew pozorom braterstwie krwi ''Âświetlistych'', ale jak na razie to moje prywatne tajemnice.

WOW! Ciekawe czym roznia sie zwykle posty od tych "Intymnych" ---  ktorymi cie Fair Lady "obsypywala"

GÂąsienicÂą nigdy nie byÂłem, zawsze czuÂłem siĂŞ motylem.

I bardzo dobrze, zaoszczedzi Ci to konfrontacji ze "swietlista" rzeczywistoscia, gdy sie obudzisz .

[janusz]

WOW! Ciekawe czym roznia sie zwykle posty od tych "Intymnych" ---  ktorymi cie Fair Lady "obsypywala"

Oj ró¿ni¹ siê ró¿ni¹ .....coœ s³abiutka pamiêÌ u pani.

I bardzo dobrze, zaoszczedzi Ci to konfrontacji ze "swietlista" rzeczywistoscia, gdy sie obudzisz

To fakt, punkt widzenia ma duÂży wpÂływ na przyszÂłe lÂądowanie. A niektĂłrzy powinni uwaÂżaĂŚ, aby intensywne ÂświateÂłko ich nie oÂślepiÂło po zbyt szybkim przebudzeniu.

[Kate]

janusz cyt

Oj ró¿ni¹ siê ró¿ni¹ .....coœ s³abiutka pamiêÌ u pani.

Nie, skadze znowu ostatni post FL do janusza mam caly czas swiezo w pamieci.

Intymnosc kojarzy mi sie z czym innym , niz wyznaniem mojego hobby (zbieranie otwieraczy do kapsli i pocztowek), choc niektorzy za odslone takiej intymnej "tajemnicy"  gotowi sa zeslac delikwenta na meki piekielne, tudziez wystawic go na posmiewisko. Ale nie wiem, jak u Ciebie janusz z ta pamiecia, bo jako motyl mozesz miec z tym pewien problemik 

 

P.S. Nomen omen - tytul watku jest niesamowicie trafny!

 

[arteq]

OsobiÂście tyradÂą zalatuje mi zapis: "NajwyÂższym i niepodwaÂżalnym prawem na forum jest gÂłos administratora. Demokracja nie ma zastosowania"
fuj, i to na forum "oÂświeconych/wyzwolonych", wiĂŞc nic dziwnego, Âże wielu forumowiczĂłw odbiera to jako negatywnie sÂławetne:

kto podniesie rĂŞkĂŞ na wÂładzĂŞ ludowÂą niech wie, iÂż rĂŞka ta bĂŞdzie mu odciĂŞta    :]

[janusz]

Droga Katy
Ostatni post to ostatni, ja mam ich od Ciebie wiĂŞcej. Zapewniam, Âże o pocztĂłwkach i kapslach nie ma w nich mowy.

Arturze na wielu forach sÂą regulaminy i zapewniam CiĂŞ, Âże takie ''wystĂŞpy'' jak znanego nam tutaj pana sÂą traktowane bezwglĂŞdnie. Delikwent obraÂżajÂący admina nie ma Âżadnych szans na jakikolwiek powrĂłt. W/w pan juÂż spotkaÂł siĂŞ z takim postĂŞpowaniem na innych forach. Dlatego jego dalsze prĂłby testowania wytrzymaÂłoÂści tutejszej administracji, sÂą z gĂłry skazane na podobne rezultaty.

[Kate]

cyt janusz

Ostatni post to ostatni, ja mam ich od Ciebie wiĂŞcej. Zapewniam, Âże o pocztĂłwkach i kapslach nie ma w nich mowy.

Ciekawa jestem co to za "intymnosc" ... w tych wielu mailach... hmmm...

No chyba milosci Ci nie wyznawalam, czy jak?

 

[janusz]

Blisko, coraz bli¿ej......ale ciekawoœÌ, jak to mówi¹, prowadzi do....

[east]

A moÂże Janusz pozmieniaÂł treœÌ wiadomosci od Ciebie FL  na bardzej intymnÂą   Albo Ty nie pamiĂŞtasz coÂś pisaÂła po treningach naÂładowana hormonami hahahaha

[Kate]

east

Ty, choc nie TY zawsze jestes SOBA!

A moÂże Janusz pozmieniaÂł treœÌ wiadomosci od Ciebie FL na bardzej intymnÂą    Albo Ty nie pamiĂŞtasz coÂś pisaÂła po treningach naÂładowana hormonami hahahaha

Fakt, podal mi swoj prywatny adres , ale mial mi pomagac w analizie kregow kamiennych...
I tyle narobil, ze poprosilam Lucyfera i on mi wyjasnil.

To chyba te konskie "zaloty", czyli, kto natrzaska wiecej jednostek °°

[Dariusz]

Jak sÂłusznie zauwaÂżyÂł >East<, wÂątek ten dotyczy insynuacji, jakoby to >janusz< zmieniaÂł posty >PHI'rioriego<, a nie pw - czyjekolwiek.
MyÂślĂŞ, Âże nie jest to wÂątek do prywatnych wynurzeĂą. JeÂśli chcecie to kontynuowaĂŚ, to proponujĂŞ pw lub czat.

[Kate]

Dariusz - cyt

MyÂślĂŞ, Âże nie jest to wÂątek do prywatnych wynurzeĂą. JeÂśli chcecie to kontynuowaĂŚ, to proponujĂŞ pw lub czat.

Jak najbardziej watek ten nosi w sobie znamiono prywatnosci. PHI pragnal zwrocic uwage, na niedoskonalosci w pracy janusza, czyli zasugerowal, ze "nobody is perfect" i slusznie!
Gdyz dorosli ludzie schodza sie na fora dyskusyjne, aby wymienic sie informacjami, w takiej wymianie (biorac pod wzglad tempo zycia) dochodzi niekiedy do podwyzszonych emocji, nie mam na mysli chamstwa, czy jakichs trikow, ale wlasnie pragnienia przeforsowania swoich racji.
Zauwazylam rowniez, ze janusz jest na drodze pozytywnych przemian i wlasnie moze taki prysznic zimny przydal mu sie, aby ochlonac.
Patrzmy na pozytywne cechy rozmowcow, uzytkownikow, pomagajmy wzajemnie w rozwoju, a nie tylko wskazujmy na dyscypline, ktora wisie na drzwiach , jak drzewiej w przyzwoitym domu bywalo.

Co do czatu, o ktorym wspomina Dariusz, to odnioslam wrazenia, ze jest nieaktywny, a moze sie myle?

Co do pw to zawsze same pozytywne wpisy otrzymywalam i to cieszy.

[janusz]

ZauwaÂżyÂłem, Âże lekce-waÂżenie to dla niektĂłrych fajna zabawa i gra.
ObowiÂązujÂący na forum Regulamin jest wÂłaÂśnie od tego, aby takie ''gierki'' ukrĂłciĂŚ i czy siĂŞ komuÂś to podoba, czy nie, bĂŞdzie miaÂł tutaj nadal zastosowanie.

[Kate]

Mylisz sie - janusz. Od "tych" wyzej oczekuje KAZDY uzytkownik w pierwszym rzedzie zrozumienia , tym teoretycznie zajmuje sie psychologia, ale, praktyka pokazuje, ze LUDZIOM zbyt duzo narzedzi dane bylo, i nie potrafia z nich nic konstruktywnego utworzyc.
ONI o tym jeszcze nie wiedza...

W ten sposob buduje sie kolejne piramidy. Jeden stoi z pejczem, a drugi musi robic co mu ten z tym pejczem kaze!

Bo wlasnie od tego jest hierarchia, aby PORZADKOWAC nas.


 

P.S. Ciesze sie, ze lubisz moje nauki (priv  )

[janusz]

Forumowiczko Kate

''...bo niby dlaczego ja miaÂłbym odpowiadaĂŚ za to, Âże komuÂś jest nieprzyjemnie''

To cytat kogoÂś, kto w Âłatwy sposĂłb chciaÂłby siĂŞ pozbyĂŚ odpowiedzialnoÂści, zrzucajÂąc skutki swego nieodpowiedzialnego postĂŞpowania na barki poszkodowanego. To myÂśli czÂłowieka, ktĂłry sam deprocjonowaÂł innych, a potem zarzucaÂł to im samym. Takie postĂŞpowanie to jak uderzenie pejczem w niespodziewajÂącego siĂŞ tego niewinnego czÂłowieka.
Sama w postach do mnie obni¿a³aœ wartoœÌ intelektualn¹ niektórych u¿ytkowników tego forum, a mi samemu proponowa³aœ leczenie u specjalisty. A za co? Za drobne przypomnienie abyœ szanowa³a innych. Ja kate-m tutaj nie jestem i nigdy nie by³em. To nie administracja jest problemem a ci z forumowiczów, którzy problemy tworz¹. Zrozumienie prostej zasady: ''Nie rób drugiemu tego co tobie nie mi³e'' mo¿e rozwi¹zaÌ ka¿de niesnaski. To nie obra¿any ma siê poprawiÌ a obra¿aj¹cy.
Nikt tutaj nie chce nikogo na si³ê porz¹dkowaÌ. Trzeba samemu nauczyÌ siê samodyscypliny i samokontroli nad sob¹ i posi¹œÌ umiejêtnoœc szanowania innych. Jeœli tak¹ postawê bêdziesz stara³a siê tutaj reprezentowaÌ to na pewno polubiê Twoje nauki.

[Robin]

Co wam przychodzi do gÂłowy, Lady... i Phi..  to dwie roÂżne osoby mieszkajÂące w dwĂłch roÂżnych czĂŞÂściach Polski. Ona jest kobietÂą a on jest mĂŞÂżczyznÂą. ZupeÂłnie inne osobowoÂści z innymi zainteresowaniami w tym samym ogĂłlnym temacie.
Inaczej piszÂą , majÂą zupeÂłnie inny styl, innÂą ekspresjĂŞ inaczej widza Âświat i inaczej go opisujÂą.
Wydaje mi siĂŞ iÂż Janusz zna osobiÂście Phi i moÂże powiedzieĂŚ oÂś wiĂŞcej o nim.


Kiara

SkÂąd wiesz Kiaro ?  znasz ich osobiÂście ? w necie mozna rĂłzne bzdury wypisywac i w ogĂłle
nie rozumiem tego caÂłego zamieszania,wedÂług mnie Janusz to bardzo cierpliwy i Âłagodny czÂłowiek.

[east]

Forumowiczko Kate

''...bo niby dlaczego ja miaÂłbym odpowiadaĂŚ za to, Âże komuÂś jest nieprzyjemnie''

To cytat kogoÂś, kto w Âłatwy sposĂłb chciaÂłby siĂŞ pozbyĂŚ odpowiedzialnoÂści, zrzucajÂąc skutki swego nieodpowiedzialnego postĂŞpowania na barki poszkodowanego.

Sam cytat, bez kontekstu wyra¿a po prostu oczywistoœÌ.
Bez kontekstu , styl wyraÂżania i prezentowane treÂści przez uÂżytkownika w odniesieniu do przykÂładĂłw , postaw, prezentowanych wartoÂści, ale W ODERWANIU od osobistych wycieczek, nie powinny z automatu powodowaĂŚ obrazy godnoÂści osobistej. Faktycznie nie da siĂŞ przewidzieĂŚ, czy prezentowane zdanie lub uwagi nie spowodujÂą u kogoÂś nieprzyjemne odczucia, lub nawet obrazĂŞ godnoÂści osobistej.

By³ tu na forum taki zgrzyt z JANem, któren siê bardzo przej¹³ a¿ do urazy osobistej , interpretacj¹ easta na temat pewnego polskiego szpiega z czasów wojny w powi¹zaniu z jego rol¹ w AK .Czy ktokolwiek mo¿e przewidzieÌ jakie sznurki poszarpi¹ wewn¹trz czytelnika na skutek tego co zosta³o napisane ? Czy zatem ktokolwiek mia³by odpowiadaÌ za to ,¿e komuœ tam zrobi³o siê nieprzyjemnie ?
Ostatni przykÂład, temat obozĂłw dla uchodÂźcĂłw w Polsce, na kanwie artykuÂłu Imigrantki. ZnĂłw , ró¿ne postawy i osobiste poczucie naruszenie  wartoÂści u Rafaeli.

JeÂśli takowe reakcje nastĂŞpujÂą to sÂą okazjÂą do przepracowania w sobie tego, co szarpie za wewnĂŞtrzne struny, tego co boli w nas, a nie do zasÂłaniania siĂŞ sÂłynnym artkowym "dupochronem" , czyli w tym przypadku punktem regulaminu o naruszeniu godnoÂści osobistej.

Z ca³ym szacunkiem - oczywiœcie wszystko zale¿y od kontekstu, bo s¹ te¿ skrajne przegiêcia wyraŸnie maj¹ce na celu wymuszanie na cz³owieku zmian przezeù nie chcianych na tym etapie rozwoju, przy u¿yciu nieadekwatnych œrodków. Takie przebudzanie na si³ê nie ma sensu.

Terapia szokowa moÂże w Âłatwy sposĂłb zmieniĂŚ siĂŞ w narzucanie wÂłasnej woli w imiĂŞ uznanych za jedynie sÂłuszne, prawd wÂłasnych, a to juÂż jest zbudowanie kolejnej auto-niewolniczej toÂżsamoÂści .

To myÂśli czÂłowieka, ktĂłry sam deprocjonowaÂł innych, a potem zarzucaÂł to im samym. Takie postĂŞpowanie to jak uderzenie pejczem w niespodziewajÂącego siĂŞ tego niewinnego czÂłowieka.

Z pewnych okolicznoÂściach uderzenie pejczem zmusza do reakcji, a sama reakcja wÂłasna potem do refleksji i dziĂŞki temu moÂżna zobaczyĂŚ w innym swietle siebie i zweryfikowaĂŚ wÂłasne wyobraÂżenia na temat swojej "niewinnoÂści".
Pomocne sÂą tu pytania " dlaczego akurat siĂŞ na MNIE uwziĂŞli ?" , "czemu mi siĂŞ to zdarza, a nie innym ?"
Zamiast , niczym "android" z automatu przerzucaĂŚ zÂłe intencje deprecjonowania wartoÂści z "innych na innych" moÂże przyjrzeĂŚ siĂŞ co ten pejcz pokazuje we "mnie " ?

Zrozumienie prostej zasady: ''Nie rĂłb drugiemu tego co tobie nie miÂłe'' moÂże rozwiÂązaĂŚ kaÂżde niesnaski. To nie obraÂżany ma siĂŞ poprawiĂŚ a obraÂżajÂący.

To truizmy , ktĂłrymi zawsze moÂżna siĂŞ zasÂłoniĂŚ, w kaÂżdej sytuacji. Takie "dupochrony". Zamiast skorzystaĂŚ z okazji i rozpoznaĂŚ co jest faktycznym problemem. PrzykÂładowo utworzyĂŚ osobny wÂątek i w nim tylko do koĂąca prowadziĂŚ weryfikacjĂŞ z konkretnÂą osobÂą. Tam , owa osoba bĂŞdzie mogÂła siĂŞ uzewnĂŞtrzniĂŚ, wylaĂŚ z siebie "Âżale " , pretensje i moÂże sie okazaĂŚ, Âże coÂś siĂŞ pozytywnie zweryfikuje.

Kto jest chroniony ? JA domaga siê ochrony , to JA nie chce aby obna¿yÌ iluzjê dlatego tworzy niby oczywiste prawa. Tobie ma byÌ niemi³e to nie rób tego MI. Wychodzi siê z za³o¿enia, ¿e Obra¿any jest pokrzywdzony, a "obra¿aj¹cy" to takie z³o wcielone. Nie zawsze tak jest, a rola admina to szczególnie jest nara¿ona na konfrontacje z obra¿onymi i obra¿aj¹cymi ,a nawet z obra¿alskimi - do tego trzeba przywykn¹Ì

Trzeba samemu nauczyĂŚ siĂŞ samodyscypliny i samokontroli nad sobÂą

Zgoda, zatem zamiast najprostrzych kompulsywnych odruchĂłw z uÂżyciem przycisku BAN , spĂłbowaĂŚ - przy uÂżyciu samokontroli - czy daÂłoby siĂŞ to uczyniĂŚ tak , aby uÂżytkownik sam siĂŞ zmitygowaÂł, ewentualnie, aby dotrzeĂŚ do sedna w czym jest problem.

@Robin

znasz ich osobiÂście ? w necie mozna rĂłzne bzdury wypisywac i w ogĂłle
nie rozumiem tego caÂłego zamieszania,wedÂług mnie Janusz to bardzo cierpliwy i Âłagodny czÂłowiek.

Skad wiesz ? Znasz go osobiÂście ?

[Kate]

Robin - mam pytanie, czy Ty znasz janusza osobiscie?
W glowie mi sie nie miesci, ze ktokolwiek mogl pomyslec, iz Fair Lady i PHI to jedna i ta sama osoba!!
Kate i FL to jedna i ta sama osoba, choc dwa rozne, oddzielne konta.
cyt janusz

Ja kate-m tutaj nie jestem i nigdy nie byÂłem.

i ten:

JeÂśli takÂą postawĂŞ bĂŞdziesz staraÂła siĂŞ tutaj reprezentowaĂŚ to na pewno polubiĂŞ Twoje nauki.

Ja tez katem nie jestem. Kate to angielska forma imienia Kathrin (wymawiaj "kejt") i nie jest to przypadek, ze takiego nicku uzywam.

Ciesze sie, ze jestes janusz na drodze otwarcia na innosc innych. Jako admin swiezo upieczony powinienes dawac przyklad.
Nie wygrzebuj z przeszlosci, patrz prosto przed siebie, co za roznica, kto kiedy co powiedzial, napisal, bylo minelo, kazdy uczy sie poprzez proby i bledy. Normalne.
Gdy uzytkownik ma problemy, co wyraza emocjonalnym tonem, to jest sygnal, aby go zrozumiec, wysluchac, powiedziec cierpliwie swoje zdanie, odczekac i cieszyc sie z sukcesu pedagogicznego.
Przeciez nikt tu swiadomie nie rejestruje sie, aby obrazac administracje, czy innych, to wir wytwarzajacy sie podczas wymiany roznych sil o roznych poziomach napiecia. Normalna fizyka.

Tytul watku i jego tresc to riposta na karanie! Bo adminom punktow ujemnych, czy banow nie mozna ot tak wlepic, a moze mozna, a my nie wiemy?

Mysle, ze po to sa takie mozliwosci szybkiej wymiany mysli, choc tylko dwuwymiarowej, aby sie uzupelniac, na tym polega wolny wybor, wybrac co pasuje, a reszte pozostawic nie niszczac. Jak podczas grzybobrania, lepsze do koszyka, a reszta dla innych zbieraczy, nie trzeba ich zdeptac.

[ptak]

Rzecz siĂŞ staÂła niesÂłychana
Phi otrzymaÂł wÂłaÂśnie bana
Bo obrazi³ czyj¹œ godnoœÌ
Straci³ zatem wiarygodnoœÌ

Janusz za motyla robi
Jednak coÂś mu nie wychodzi
Zamiast fruwaĂŚ kolorowo
Pe³za wci¹¿ g¹siennicowo

Kejt co przecieÂż nie od kata
Od Janusza lepiej lata
A uczony east wskazuje
Jak u kogo „JA” buzuje

MoraÂł z tego niewesoÂły
Nie chcesz Bana – idÂź do szkoÂły
Tam nauczÂą ciĂŞ porzÂądku
ByÂś nie bzykaÂł w luÂźnym wÂątku

Bo paragraf to rzecz ÂświĂŞta
To nie cukier ani miĂŞta
M¹drej g³owie doœÌ dwie s³owie
Miej to zawsze w cudzysÂłowie

 
--------------


To pa kochani, pamiĂŞtajcie o cofniĂŞciu czasu 

[Kate]

 
SUPER!

Proponuje uznac wiersz ptak za hymn forumowiczow, i oczywiscie
"ku chwale Ojczyzny! (tzn. administracji)" -

zacytuje artqa:

"dzieci prosimy blizej z kwiatami"

P.S. W ten sposob wlasnie nalezy rozwiazywac konflikty na wesolo i tu east mial racje, ze i janusz od PHI moze sie czegos nauczyc.

edit:

To pa kochani, pamiĂŞtajcie o cofniĂŞciu czasu 

Ja cofnelam sobie o kilka lat! A co bede sobie zalowac:)