Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 08, 2025, 22:41:22


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Colin Sisson w Polsce  (Przeczytany 10765 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Astre
Gość
« : Październik 25, 2012, 20:40:44 »

 

  Poraz kolejny 27-30 paÂździernika 2012 przybywa do Polski Âświatowej sÂławy psycholog i filozof  

Colin
P. Sisson i bĂŞdzie prowadziÂł warsztaty z serii

“Kim Jestem?”

Jego bestsellery : ''WewnĂŞtrzne Przebudzenie'' i  ''Podró¿ w g³¹b siebie'' milionom ludzi odmieniÂły juÂż Âżycie. ( do zciÂągniĂŞcia ebooki z Chomikuj.pl)

W poniÂższym  linku peÂłna informacja odnoÂśnie zbliÂżajacych siĂŞ warsztatĂłw.
http://www.colinsisson.com/images/stories/PDF/KIM_JESTEM_Spotkanie_z_Cieniem_2012_Zaproszenie.pdf

Prawdopodobnie uda siĂŞ teÂż przeprowadziĂŚ bezpoÂśredni wywiad z Colinem i zadaĂŚ mu jakby nie byÂło bardzo trudne pytania, dotyczÂące miĂŞdzy innymi zbliÂżajÂących siĂŞ wielkimi krokami przemian zwiÂązanych z  restrukturyzacjÂą informacyjnej treÂści -  przestrzeni Ziemii.
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2012, 20:55:02 wysłane przez Astre » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1 : Październik 26, 2012, 10:31:01 »

I có¿ takiego Ăłw Colin P.Sisson proponuje . Oto papka z umysÂłu do przerobienia Chichot  :


Intuicja to wszystko, co istnieje poza logikÂą, czasem, przestrzeniÂą, prawem przyczyny i skutku, zbiorowÂą nieÂświadomoÂściÂą i naszym fizycznym Âświatem. PoniewaÂż wszystko istnieje rĂłwnoczeÂśnie (a nie linearnie), wszystko, co jest poza fizycznym wymiarem (a wiĂŞc rĂłwnieÂż intuicja), juÂż jest obecne w TERAZ.
Skoro jedyny czas, jaki istnieje, to chwila obecna, wszystko poza niÂą jest iluzjÂą. Jest niÂą na przykÂład karma, rozumiana jako prawo przyczyny i skutku. JeÂżeli wszystko istnieje teraz, nie ma przyszÂłoÂści jako takiej – sÂą tylko kolejne chwile obecne.
Nie moÂżemy wiĂŞc mĂłwiĂŚ o przyszÂłoÂści jako o skutku jakiejÂś przyczyny w teraÂźniejszoÂści. JeÂśli chcemy posÂługiwaĂŚ siĂŞ sÂłowem „karma”, musimy rozumieĂŚ je nie jako „przyczyna i skutek” czy „dziaÂłanie z przymusu”, ale jako „dziaÂłanie z wyboru”. Karma rozumiana jako prawo przyczyny i skutku oraz wszystkie narzĂŞdzia racjonalnoÂści mogÂą istnieĂŚ tylko w czasie linearnym, a wiĂŞc poza chwilÂą obecnÂą, co wskazuje na ich iluzoryczny charakter.

Intuicja to spontaniczne przeczucie, które jest zawsze w³aœciwe, choÌ nie potrafimy wyjaœniÌ, dlaczego tak czujemy. Je¿eli oka¿e siê, ¿e jakieœ przeczucie by³o b³êdne, oznacza to, ¿e nie by³a to intuicja, ale raczej przypuszczenie zrodzone z wyobraŸni, pobo¿nego ¿yczenia czy pragnienia.

PARADOKSY INTUICJI
Intuicja dziaÂła na zasadzie paradoksu. PoniewaÂż Istnieje ona poza linearnym czasem, nie moÂżna jej oczekiwaĂŚ, choĂŚ moÂżemy byĂŚ na niÂą otwarci. MoÂżemy siĂŞ jej spodziewaĂŚ, ale nie moÂżemy przewidzieĂŚ, Âże na przykÂład za godzinĂŞ bĂŞdziemy mieĂŚ przebÂłysk intuicji. Pojawia siĂŞ ona zupeÂłnie niespodziewanie i spontanicznie. Zawsze jest niespodziankÂą.

Intuicja przychodzi z wewnÂątrz. ChoĂŚ moÂże siĂŞ nam wydawaĂŚ, Âże jest ona przebÂłyskiem pochodzÂącym spoza nas, caÂły czas w nas istnieje.

Chocia¿ nie mamy nad ni¹ bezpoœredniej kontroli, przyzwalamy, aby zaistnia³a przez nasze otwarcie i gotowoœÌ na jej przyjêcie.
Intuicja jest czymÂś bardzo osobistym i zwiÂązanym z nami, a jednoczeÂśnie czymÂś obiektywnym i bez przywiÂązaĂą. Nie wpÂływamy na niÂą w Âżaden sposĂłb. Po prostu jest.
Intuicja jest wszystkim, czym nie jest racjonalnoœÌ – dlatego ludzie opierajÂą siĂŞ jej i nawet zaprzeczajÂą jej istnieniu. KogoÂś, kto tak robi, moÂżna porĂłwnaĂŚ do czÂłowieka, ktĂłry ma telefon, ale z niego nie korzysta, bo nie ma z kim rozmawiaĂŚ.

Kiedy zaprzeczamy istnieniu intuicji, nie mo¿emy jej skutecznie u¿ywaÌ do swojego dalszego rozwoju. Ci¹gle bêdziemy j¹ mieli, ale nie bêdziemy jej ufaÌ, a tym samym pozbawimy siê cennego narzêdzia, które mo¿e nas po³¹czyÌ z naszym prawdziwym Ja.

RacjonalnoœÌ pozwala nam rozumieÌ i posiadaÌ wiedzê na jakiœ temat, natomiast Intuicja prowadzi do prawdziwego poznania. Wiedza na temat czegoœ uruchamia w naszym umyœle logiczne procesy, ka¿e nam byÌ racjonalnymi l tworzy dystans pomiêdzy tym, który wie, i przedmiotem poznania. W przeciwieùstwie do wiedzy, prawdziwe poznanie uruchamia twórcz¹ i intuicyjn¹ czêœÌ naszej natury oraz pozwala na intuicyjne po³¹czenie z tym, co poznajemy. RacjonalnoœÌ to stopniowe dochodzenie do logicznego zrozumienia, natomiast intuicja to bezpoœrednie i natychmiastowe dotarcie do celu.

JAK ROZWIJAÆ ¦WIADOM¡ INTUICJÊ

Ludzie, ktĂłrzy majÂą rozwiniĂŞtÂą intuicjĂŞ, posiadajÂą pewne wspĂłlne cechy, ktĂłre w naturalny sposĂłb uÂłatwiajÂą im otwarcie siĂŞ na niÂą. Rozwijanie intuicji nie polega bowiem na robieniu czegoÂś, ale raczej na byciu pewnego rodzaju osobÂą. Intuicja oznacza raczej bycie niÂż robienie. Przyjrzyjmy siĂŞ wiĂŞc cechom rozwijajÂącym ÂświadomÂą intuicjĂŞ.

l. ŒwiadomoœÌ swojej wyj¹tkowoœci oraz jej pe³na akceptacja. ŒwiadomoœÌ ta oznacza, ¿e szanuj¹c i akceptuj¹c nakazy racjonalnego spo³eczeùstwa, nie musimy ich œlepo s³uchaÌ. Nie musimy siê buntowaÌ ani wchodziÌ w konflikt ze strukturami cywilizacji -jednak zamiast taùczyÌ jak nam zagraj¹, mo¿emy rozwijaÌ zaufanie do siebie.

2. Kochanie siebie samego i wspĂłlodczuwanie.
Aby byÌ gotowym na prze¿ycie czegoœ magicznego, czegoœ wykraczaj¹cego poza normalne doœwiadczenie, musimy siebie naprawdê kochaÌ. Mi³oœÌ do siebie wynikaj¹ca z poczucia w³asnej wartoœci przewija³a siê niemal w ka¿dym omawianym w tej ksi¹¿ce temacie -dlatego, ¿e mi³oœÌ jest fundamentem wszystkiego i kluczem do wszystkiego. Otwiera równie¿ drzwi do intuicji.

3. ElastycznoœÌ w zetkniêciu z nowymi koncepcjami lub abstrakcyjnymi pojêciami. ElastycznoœÌ oznacza otwartoœÌ na nowe rzeczy, chêÌ próbowania czegoœ nowego, nawet ryzykowania. Jest ona przeciwieùstwem utkniêcia w starych wzorcach z przesz³oœci. Nawet w tych dziedzinach, które wydaj¹ siê nam dobrze znajome, nale¿y byÌ otwartym na nowe mo¿liwoœci i pomys³y.

4. Odwaga. PowinniÂśmy mieĂŚ odwagĂŞ stawiĂŚ czoÂło swoim lĂŞkom, tym, ktĂłrzy siĂŞ z nami nie zgadzajÂą, oraz realizowaĂŚ caÂły swĂłj potencjaÂł, czyli byĂŚ tym, kim naprawdĂŞ jesteÂśmy. Potrzebujemy odwagi, bo bez niej nie poszerzymy swojej ÂświadomoÂści – tak samo jak nasi przodkowie potrzebowali odwagi, aby wyjœÌ z jaskiĂą w nieznane. My wchodzimy w metafizycznÂą niewiadomÂą. Nie musimy obnosiĂŚ siĂŞ ze swojÂą odwagÂą;
wystarczy, Âże bĂŞdziemy mieĂŚ cichÂą odwagĂŞ zajrzenia w swoje wnĂŞtrze.

5. Akceptacja zarówno uczuÌ pozytywnych, jak i negatywnych. Intuicja wyra¿a siê za pomoc¹ myœli, ale równie czêsto za pomoc¹ uczuÌ. Ten kana³ musi wiêc byÌ otwarty. A otwartoœÌ dla uczuÌ to nic innego, jak pozwalanie na Ich istnienie l odczuwanie, bez uto¿samiania siê z nimi czy zatracania siê w nich.
6. UfnoœÌ. UfnoœÌ to otwartoœÌ na b³êdy. PozwĂłl sobie je popeÂłniaĂŚ. JeÂżeli wszystko, co robisz, musi byĂŚ perfekcyjne – nie jest to prawdziwe zaufanie, ale ¿¹danie gwarancji. Ufaj swojej intuicji, ale nie wymagaj, aby wszystko zawsze siĂŞ udawaÂło. OczywiÂście twoja intuicja nigdy siĂŞ nie pomyli, lecz wybory podejmowane inaczej mogÂą byĂŚ b³êdne. PozwĂłl sobie na to.
Poza tym, tworzenie swojego szczĂŞÂścia oprzyj na wÂłasnych decyzjach. Ufaj sobie bardziej niÂż radom innych osĂłb. Owszem, szanuj inne autorytety, ale ty bÂądÂź dla siebie najwyÂższym.

7. SpontanicznoœÌ. Nie zawsze b¹dŸ do koùca przygotowany i zorganizowany. Nie trzymaj w zanadrzu planu na sytuacjê awaryjn¹. Oczywiœcie nie ma nic z³ego w byciu przygotowanym, ale od czasu do czasu pozwól sobie na wiêcej spontanicznoœci: przyjmij nieoczekiwane zaproszenie, skorzystaj z nadarzaj¹cej siê okazji. Nie postêpuj zawsze w³aœciwie i racjonalnie. B¹dŸ spontaniczny.

NARZÊDZIA ROZWIJANIA ¦WIADOMEJ INTUICJI

W rozwoju Âświadomej intuicji potrzebne nam sÂą powyÂższe cechy, a takÂże nastĂŞpujÂące narzĂŞdzia:
1. Medytuj przez 15-20 minut raz lub dwa razy dziennie. ProwadÂź samoobserwacjĂŞ trzy razy dziennie, poprzedzonÂą 20 swobodnymi oddechami. Zwracaj uwagĂŞ na przebÂłyski intuicji. Medytacja i oddychanie oczyszczajÂą kanaÂły dla intuicji.

2. Zamknij oczy, obróÌ siê kilka razy, tak aby straciÌ orientacjê w przestrzeni. Bez otwierania oczu poruszaj siê po pokoju. IdŸ na wyczucie. Niech obudzi siê twoja wewnêtrzna zdolnoœÌ widzenia. Nie próbuj zgadywaÌ, gdzie jesteœ czy z czym siê zderzasz. Niczego nie identyfikuj. Po prostu b¹dŸ obecny w tym, czego doœwiadczasz, poruszaj¹c siê powoli w ciemnoœciach i kieruj¹c siê jedynie swoim wewnêtrznym przeczuciem. Wykonuj to Ìwiczenie przez 5 minut, 3-4 razy na tydzieù. Mo¿esz te¿ ÌwiczyÌ w ogrodzie lub lesie, ale upewnij siê wczeœniej, ¿e nie ma w pobli¿u urwisk ani niczego, o co móg³byœ siê zraniÌ.

3. Æwicz umys³, który jest nie tylko intelektem i racjonalno¶ci±. Jest on narzêdziem intuicji, i to nie tylko jego prawa pó³kula. Owszem, ta czê¶æ jest najbardziej intuicyjna, ale intuicjê wspieraj± równie¿ inne czê¶ci umys³u. Naucz siê obcego jêzyka, ucz siê na pamiêæ wierszy, listy zakupów itd. Codziennie przeznacz na to 10-15 minut.

4. Æwicz „burzĂŞ mĂłzgu” – na gÂłos albo pisemnie. JeÂżeli masz podj¹Ì jak¹œ decyzjĂŞ, usiÂądÂź, weÂź kartkĂŞ l zapisz wszystkie argumenty „za” po jednej stronie, a „przeciw” po drugiej. Pisanie stymuluje twĂłrczÂą stronĂŞ umysÂłu i otwiera intuicjĂŞ. NastĂŞpnie „przeÂśpij siĂŞ” ze wszystkimi pomysÂłami. ZasypiajÂąc, wydaj swojemu umysÂłowi instrukcjĂŞ poszukania intuicyjnej odpowiedzi do nastĂŞpnego rana. Twoja intuicja bĂŞdzie dziaÂłaĂŚ podczas snu.

5. ÂŚwiadomie poproÂś o odpowiedÂź: „MuszĂŞ znaĂŚ odpowiedÂź i podj¹Ì tĂŞ decyzjĂŞ do jutra, do godziny 9.00. DziĂŞkujĂŞ”. I zapomnij o tym. Intuicja dziaÂła najlepiej wtedy, gdy umysÂł racjonalny nie zajmuje siĂŞ danÂą sprawÂą.

6. Dzia³aj pod wp³ywem intuicji. Je¿eli siê na ni¹ otworzysz, sama siê pojawi. Zacznij od ma³ych kroczków, nie od powa¿nych decyzji, gdy¿ mo¿e siê okazaÌ, ¿e to nie intuicja podsuwa ci rozwi¹zanie, ale twoja bujna wyobraŸnia i nie uœwiadomione pragnienie. Tak wiêc, je¿eli poczujesz nieodparte pragnienie, aby rozdaÌ wszystko, co posiadasz. l zamieszkaÌ na pustkowiu, z dala od innych, za-stanów siê chwilê, czy nie jest to przypadkiem chêÌ ucieczki od ¿ycia. B¹dŸ otwarty i s³uchaj prawdziwych przeb³ysków intuicji. Kiedy ju¿ nabierzesz doœwiadczenia z drobnymi decyzjami, przejdŸ do powa¿niejszych, ale dopiero wówczas, gdy nauczysz siê odró¿niaÌ intuicjê od wyobraŸni l nie uœwiadomionych pragnieù.

7. Szczerze spodziewaj siĂŞ i pragnij pojawienia siĂŞ intuicji. WsÂłuchuj siĂŞ w pierwszÂą myÂśl lub uczucie. Druga myÂśl – najczĂŞÂściej wÂątpliwoœÌ – przewaÂżnie pochodzi od ktĂłregoÂś z ministrĂłw, ktĂłry chce nas namĂłwiĂŚ do powrotu do racjonalnoÂści.
Kiedy w mniejszym stopniu bĂŞdziemy siĂŞ opieraĂŚ na racjonalnym umyÂśle, a bardziej na intuicji, na poczÂątku bĂŞdziemy siĂŞ czuĂŚ dosyĂŚ niepewnie. Przejdziemy przecieÂż z bezpieczeĂąstwa w nieznane. Jednak po tym pierwszym okresie niepewnoÂści odkryjemy, Âże mamy, zawsze mieliÂśmy i bĂŞdziemy mieĂŚ do dyspozycji ogromnÂą moc wszechÂświata.
W ka¿dej chwili mo¿emy po ni¹ siêgn¹Ì, gdy¿ nale¿y do nas.

C. Sisson Podró¿ w g³¹b siebie
http://zenforest.wordpress.com/tag/colin-sisson/


komentarz ....

Cytuj
Intuicja jest czymÂś bardzo osobistym i zwiÂązanym z nami, a jednoczeÂśnie czymÂś obiektywnym i bez przywiÂązaĂą. Nie wpÂływamy na niÂą w Âżaden sposĂłb. Po prostu jest.
Rozpoznanie wÂłaÂściwe, oczywiste, a jednak autor tego rozpoznania za wszelka cenĂŞ pragnie udowodniĂŚ, Âże Intuicja jest JEGO.

Cytuj
Intuicja jest wszystkim, czym nie jest racjonalnoœÌ – dlatego ludzie opierajÂą siĂŞ jej i nawet zaprzeczajÂą jej istnieniu. KogoÂś, kto tak robi, moÂżna porĂłwnaĂŚ do czÂłowieka, ktĂłry ma telefon, ale z niego nie korzysta, bo nie ma z kim rozmawiaĂŚ.
I tu rĂłwnieÂż ciÂągoty do antropomorfizowania Intuicji . Jakby jakiÂś wewnĂŞtrzny gÂłos mu kazaÂł rozmawiaĂŚ z KIMÂŚ. Wg. Sissona Intuicja z zaÂłoÂżenia musi mieĂŚ ÂźrĂłdÂło , emitenta, KOGOÂŚ, czyli automatycznie nasuwa mu sie wniosek Âże jest to JA.
Cytuj
Kiedy zaprzeczamy istnieniu intuicji, nie mo¿emy jej skutecznie u¿ywaÌ do swojego dalszego rozwoju. Ci¹gle bêdziemy j¹ mieli, ale nie bêdziemy jej ufaÌ, a tym samym pozbawimy siê cennego narzêdzia, które mo¿e nas po³¹czyÌ z naszym prawdziwym Ja.

Jest to zupeÂłnie bezpodstawny wniosek, gdyÂż jak moÂżna jednoczeÂśnie uznawaĂŚ, Âże nie ma siĂŞ kontroli nad IntuicjÂą pochodzÂącÂą spoza rzeczy poznawalnych, spoza umysÂłu , niby z wnĂŞtrza (tak siĂŞ wydaje) a jakby .. .z nikÂąd konkretnie , a jednoczeÂśnie twierdziĂŚ, Âże owo niepoznawalne ÂŹrĂłdÂło to "prawdziwe JA " . Jest to jedynie zaÂłoÂżenie bez Âżadnego pokrycia. Niczym innym jest jak wiarÂą.

RĂłwnie dobrze moÂżna by wnioskowaĂŚ, Âże Intuicja to gÂłos inteligencji zewnĂŞtrznej wobec tego co siĂŞ uwaÂża za siebie. Albo teÂż , inny wniosek - Âże Âżadnego JA tak na prawdĂŞ nie ma DuÂży uÂśmiech
Jest tylko TO Âżycie .

Obecnie pojawia siĂŞ wielu "guru" , myÂślicieli, filozofĂłw, ktĂłrzy przedkÂładajÂą propozycje interpretacji siebie, usiÂłujÂą wyjaÂśniĂŚ niewyjaÂśnialne jednoczeÂśnie  twierdzÂąc ,Âże wiedzÂą KIM JESTEÂŚ .

Tak czy inaczej nikt nie moze tego za czÂłowieka zrobiĂŚ. Nikt i nic nie zastÂąpi indywidualnego rozpoznania. Takim duchowym fast foodom naleÂży siĂŞ uwaÂżnie przyjrzeĂŚ zanim czÂłowiek zdecyduje siĂŞ wydaĂŚ kasĂŞ na takie spotkanie.

I jeszcze z ulotki informacyjnej

Cytuj
Zazwyczaj poczucie tego kim jesteÂśmy jest rezultatem wszystkich  niekwestionowanych
nieÂświadomych przekonaĂą jakie mamy na swĂłj temat; przekonaĂą przejĂŞtych od naszych rodzicĂłw,
bliskich czy od kultury w ktĂłrej Âżyjemy. Nasze widzenie siebie jest takÂże rezultatem wszystkich lĂŞkĂłw
jakie nosimy na swĂłj temat, osÂądĂłw oraz wypieranych bolesnych emocji.
Bycie Obecnym w sobie pozwala nam po³¹czyĂŚ siĂŞ z “Ja” ktĂłrego nie moÂżna opisaĂŚ sÂłowami,
ktĂłre jest bezczasowe i nieprzemijalne
. Ta podró¿ do przebudzenia siê do swej prawdziwej natury
moÂże byĂŚ dokonana tylko przez nas samych, we wÂłasnym wnĂŞtrzu.
Na warsztacie Kim Jestem? bêdziemy praktykowaÌ ObecnoœÌ z:
- z tym co czujemy o sobie i o tym kim jesteÂśmy
            - z naszymi najwiĂŞkszymi lĂŞkami o tym kim myÂślimy lub obawiamy siĂŞ, Âże jesteÂśmy
             - z naszymi najbardziej niechcianymi, nieprzyjemnymi dla nas emocjami o sobie jak: wstyd,
poczucie winy, odrzucanie siebie
             - z uczuciami zawartymi w gloryfikowaniu siebie, ktĂłrym wypieramy nasze prawdziwe emocje
             - z naszymi utoÂżsamieniami, na bazie ktĂłrych opieramy nasze Âżycie i wybory Âżyciowe
           - oraz z tym jak widzimy siebie w Âświecie i z innymi ludÂźmi
http://www.colinsisson.com/images/stories/PDF/KIM_JESTEM_Spotkanie_z_Cieniem_2012_Zaproszenie.pdf

praca na wymienionych aspektach tak czy inaczej siĂŞ odbywa kaÂżdego dnia. Co zaÂś do JA - tak nieokreÂślonego , jak opisuje siĂŞ je w  tej ulotce - to moÂżna sobie od razu darowaĂŚ hahaha.
JA, KTÓREGO NIE MO¯NA OPISAÆ NIE ISTNIEJE.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #2 : Październik 26, 2012, 12:27:09 »

Szczerze mówi¹c nie widzê ¿adnej ró¿nicy jakoœciowej innych papek... o przepraszam kana³ów... ech, no chanellingów etc.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #3 : Październik 26, 2012, 13:23:02 »

PamiĂŞtam Colina oraz MagdĂŞ z kursĂłw, w ktĂłrych uczestniczyÂłam dawno temu. Facet ma niesamowite
poczucie humoru i charyzmĂŞ. Jest autentyczny i bardzo radosny. Tak jak lubiĂŞ. MrugniĂŞcie

S³owa zatar³y siê ju¿ w pamiêci, ale wci¹¿ czujê wspania³¹ atmosferê panuj¹c¹ na jego seminariach.
SzczegĂłlnie mocno utkwiÂło we mnie chodzenie po ogniu z Colinem. Ten kurs byÂł jednodniowy, tylko, a szkoda.
Bo ogieĂą mnie inspiruje, ale i przeÂśladuje zarazem.  MrugniĂŞcie  MiaÂłam go nawet w domu, gdy przez szczura o imieniu Lio,
(ktĂłry byÂł jak pies i czĂŞsto ÂłaziÂł sobie swobodnie po mieszkaniu i podgryzaÂł kabelki z prÂądem, o czym domownicy
nie mieli zielonego pojĂŞcia) wybuchÂł poÂżar. Potem poÂżar wybuchÂł w pralce, kuchence gazowej
a nawet w bagaÂżniku samochodu.  DuÂży uÂśmiech

Ale, wracajÂąc do colinowego wielkiego OGNIA. Po krĂłtkim omĂłwieniu programu, wyszliÂśmy z sali na zewnÂątrz
przygotowaĂŚ STOS. Kurs odbywaÂł siĂŞ w jakimÂś oÂśrodku w GdaĂąsku tuÂż przy plaÂży. 
Z du¿ych k³ód drewna uk³adaliœmy ten nasz czyœciec a w ka¿d¹ przydŸwigan¹ k³odê zaklinaliœmy nasze strachy i problemy.
By ca³e to badziewie póŸniej spaliÌ i podeptaÌ, drepcz¹c. Du¿y uœmiech No i ros³y te nasze bol¹czki poœrodku paleniska
a w nas te¿ rós³ STRACH wy¿szego rzêdu. Czy uda siê wleŸÌ w ten piekielny ogieù, który sami rozpaliliœmy?
Potem ju¿ jacyœ wynajêci faceci dok³adali k³ód, co by ogromne palenisko zape³niÌ solidnie ¿arem.

A my? My w pomieszczeniu, na karimatach, przy zapalonych Âświeczkach pokonywaliÂśmy strach przed tym,
co za jakiÂś czas miaÂło staĂŚ siĂŞ faktem. Czyli, albo anioÂły nas przeniosÂą ponad Âżarem, albo spalimy siĂŞ doszczĂŞtnie,
bo temperatura ogromna. No ale od czego mistrz? JakoÂś nas chyba uÂśpiÂł, albo zahipnotyzowaÂł, bo biegajÂąc
po karimatach, ktĂłre symbolizowaÂły prawdziwe palenisko nie baliÂśmy siĂŞ ani trochĂŞ.
Lecz uÂśpienie byÂło chwilowe, bo gdy przyszÂło zmierzyĂŚ siĂŞ z tym prawdziwym juÂż, a nie karimatowym ogniem,
to niektĂłrym portki siĂŞ zatrzĂŞsÂły.  MrugniĂŞcie PamiĂŞtam skupionÂą i chyba przeraÂżonÂą twarz Andrzeja WĂłjcikiewicza,
bo teÂż braÂł udziaÂł w owym sÂławetnym, iÂście piekielnym obrzÂądku i to po raz pierwszy, wiĂŞc rozumiaÂłam go doskonale.
U mnie byÂł to juÂż drugi raz, wiĂŞc instynkt samozachowawczy miaÂłam Âździebko nadwÂątlony, tudzieÂż nadpalony. Chichot
No ale nowicjusze nie mieli lekko, chociaÂż recydywiÂści wcale nie duÂżo lÂżej.

Bo jak stoisz nad buchaj¹cym gor¹cem ¿arem, to od nowa trzeba zebraÌ ca³¹ odwagê i znaleŸÌ ten moment,
gdy zaufanie zwyciĂŞÂża i rozpina skrzydÂła. A po drugiej stronie „piaskownicy”, z rozpostartymi ramionami,
szelmowsko uÂśmiechniĂŞty czekaÂł sam Colin. Dodam w tym miejscu, Âże kaÂżdy musiaÂł wybraĂŚ sobie osobĂŞ wspierajÂącÂą,
dodajÂącÂą odwagi, w ramiona ktĂłrej wpadaÂło siĂŞ po przebiegniĂŞciu tych gorejÂących metrĂłw.
No i ja zamiast wybraĂŚ partnera, z ktĂłrym przyszÂłam na kurs, wybraÂłam Colina. A partner Âśmiertelnie siĂŞ za to
na mnie obraziÂł. No, prawie Âśmiertelnie, bo Âżyje do dziÂś, chociaÂż wtedy chyba te jego emocje nieco mu zaszkodziÂły,
bo trochĂŞ poparzyÂł stopy. Moje natomiast byÂły nietkniĂŞte, mimo powtĂłrnego przejÂścia.

I tak to wyglÂądaÂło owe czyszczenie przez ogieĂą. Ale, przed nami czyszczenie ponoĂŚ jeszcze wiĂŞksze, w grudniu…
chyba ciaÂła nam siĂŞ spalÂą na amen, a my jak feniksy z popio³ów…  Szok

To pa  DuÂży uÂśmiech


Ps. Hodujcie skrzydÂła…  Chichot
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #4 : Październik 26, 2012, 13:48:35 »

PamiĂŞtam Colina oraz MagdĂŞ z kursĂłw, w ktĂłrych uczestniczyÂłam dawno temu.
PÂłatne byÂły?
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #5 : Październik 26, 2012, 13:57:34 »

Cytat: Arteq
PÂłatne byÂły?

Owszem, lecz duÂżo mniej, niÂż obecnie. ChociaÂż moÂże i nie, biorÂąc pod uwagĂŞ
wartoœÌ nabywczÂą pieniÂądza wtedy a dziÂś? 
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Październik 26, 2012, 14:01:51 »

Cytat: Arteq
PÂłatne byÂły?

Owszem, lecz duÂżo mniej, niÂż obecnie. ChociaÂż moÂże i nie, biorÂąc pod uwagĂŞ
wartoœÌ nabywczÂą pieniÂądza wtedy a dziÂś? 

widzisz Ptaku, a ÂśmiaÂłaÂś siĂŞ z myta dla sÂłowiaĂąskich bogĂłw,-
tak to jest, Âże juÂż od czasĂłw Charona myto jest pobierane( Za swe usÂługi pobieraÂł opÂłatĂŞ – monetĂŞ o wartoÂści 1 obola)
ale przynajmniej ka¿dy mo¿e wybraÌ sobie swojego Charona, któremu póŸniej p³aci. Mrugniêcie
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #7 : Październik 26, 2012, 14:07:13 »

Songo, a czy Colin P. Sisson jest Bogiem?  DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2012, 14:07:26 wysłane przez ptak » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Październik 26, 2012, 14:09:06 »

Songo, a czy Colin P. Sisson jest Bogiem?  DuÂży uÂśmiech

dla niektĂłrych pewnie tak MrugniĂŞcie
skoro pÂłacÂą "myto" DuÂży uÂśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #9 : Październik 26, 2012, 14:10:05 »

Szczerze mówi¹c nie widzê ¿adnej ró¿nicy jakoœciowej innych papek... o przepraszam kana³ów... ech, no chanellingów etc.
A czemu nie wymsknĂŞÂło Ci siĂŞ do tego coÂś na temat KrK ? Przez palce nie przechodzi ? DuÂży uÂśmiech

No có¿, zawsze siê jakiœ "lepciejszy" szaman znajdzie Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2012, 14:11:02 wysłane przez east » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #10 : Październik 26, 2012, 14:24:36 »

Cytat: Songo1970
dla niektĂłrych pewnie tak 
skoro pÂłacÂą "myto"   

To nie tak Songo, to nie myto siê p³aci. Ty równie¿ p³acisz za ksi¹¿ki w ksiêgarni, za p³yty, kasety itd.
A jaka jest ró¿nica? W sposobie przekazu. Na kursach na ¿ywo, w ksi¹¿ce na sucho. Ka¿dy wybiera wedle potrzeb.

Od dawna juÂż nie uczĂŞszczam na Âżadne kursy, wyrosÂłam z tego, nie sÂą mi potrzebne. Ale inni jeszcze potrzebujÂą.
Zaœ wynajêcie lokum, podró¿ i pobyt wyk³adowcy kosztuje. To jego praca, gdyby nie pobiera³ op³at, umar³by z g³odu.
ZresztÂą wymiana energii powinna byĂŚ zachowana. Byleby odbywaÂła siĂŞ sprawiedliwie.  MrugniĂŞcie

To pa  DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2012, 14:25:40 wysłane przez ptak » Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #11 : Październik 27, 2012, 07:49:32 »

Dodam do tego co piszecie szacowni, Âże warto jest zapÂłaciĂŚ CzÂłowiekowi, ktĂłry ma coÂś do wniesienia w bogactwo barw naszego Âżycia. UÂśmiech
Nie spotkaÂłem w tym Âżyciu tego faceta, ale mam znajomych, ktĂłrzy razem z nim chodzili po ogniu i ich wraÂżenia sÂą zbliÂżone do tego co napisaÂła tu wielce szacowna ptak UÂśmiech
Kurcze rozumiem bardzo tych, ktĂłrzy krzywiÂą siĂŞ gdy usÂłyszÂą Âże ktoÂś bierze kasĂŞ za dzielenie siĂŞ tym co wie naprawdĂŞ rozumiem, ale myÂślĂŞ, Âże bez przesady, co innego mieĂŚ za co przyjechaĂŚ co innego robiĂŚ na  tym biznes.
ZresztÂą po tym wszystkim czuje siĂŞ czy nabito mnie w przysÂłowiowÂą butelkĂŞ czy doÂświadczyÂłem czegoÂś fajnego, co jak juÂż rzekÂłem wprowadzi jakiÂś fajny odcieĂą do barw mojej palety.
East czy tylko Ty masz racjê? Czy tylko Ty masz wy³¹cznoœÌ na ....?
Wybacz bracie ale czytajÂąc co napisaÂłeÂś tak to moÂżna odebraĂŚ.
PrzestrzegajÂąc innych by siĂŞ nie zapĂŞtlali sam o tym nie zapomnij - rzadko komuÂś coÂś doradzam ale poniewaÂż ÂżeÂś braciak to hm.. DuÂży uÂśmiech
Jak to mĂłwi mĂłj znajomy: Tam gdzie nie ma sÂłuchania nie ma nauki i wspó³pracy  Cool
I raczej nie jest to mowa o sÂłuchaniu takim jak np w armii UÂśmiech
to pa DuÂży uÂśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Październik 27, 2012, 08:20:11 »

ogĂłlnie w tym temacie- kaÂżdy pÂłaci za to co uwaÂża, Âże warto,-
ja tu chciaÂłem tylko podkreÂśliĂŚ to, Âże nie ma co siĂŞ naÂśmiewaĂŚ z tego czy innego projektu(obojĂŞtnie jakiego),-
jeÂżeli samemu pÂłaci siĂŞ za "cyrkowe wystĂŞpy", choĂŚ pewnie piĂŞkne i wraÂżenia niepowtarzalnych okolicznoÂści przyrody.. MrugniĂŞcie

« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2012, 08:28:57 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #13 : Październik 27, 2012, 09:57:52 »

Nie to, Âże siĂŞ czepiam ale moim skromnym zdaniem ta kreska, ktĂłrÂą chciaÂłeÂś podkreÂśliĂŚ wielce szacowny chyba byÂła przezroczysta DuÂży uÂśmiech
No ale jak zadeklarowaÂłeÂś to chyba tak jest wiĂŞc w porzÂądku DuÂży uÂśmiech
to pa DuÂży uÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #14 : Październik 27, 2012, 10:12:14 »

Dodam do tego co piszecie szacowni, Âże warto jest zapÂłaciĂŚ CzÂłowiekowi, ktĂłry ma coÂś do wniesienia w bogactwo barw naszego Âżycia. UÂśmiech
Nie spotkaÂłem w tym Âżyciu tego faceta, ale mam znajomych, ktĂłrzy razem z nim chodzili po ogniu i ich wraÂżenia sÂą zbliÂżone do tego co napisaÂła tu wielce szacowna ptak UÂśmiech
CzÂłeczyna pewnie w porzÂądku jest, nie ma tu  krytyki jego osoby, ale jest polemika z tym, co sprzedaje.
NajwaÂżniejszych rzeczy nie da siĂŞ kupiĂŚ, one nie majÂą Âżadnej ceny.
Kiedys bardzo dawno temu do domu rodzinnego zawitaÂł bioenergoterapeuta. Znajomi rodzicĂłw go przywieÂźli . Odpromienniki wstawiaÂł. CoÂś tam teÂż na domownikach "poczarowaÂł" hahaha.  On nie chciaÂł kasy, twierdziÂł ,Âże to nieetyczne, Âżeby braĂŚ forsĂŞ za coÂś, czego on sam nie robi.
ByÂł z zawodu elektrykiem wysokich napiĂŞĂŚ i przy okazji ratowania kolegi od poraÂżenia prÂądem przekonaÂł siĂŞ sam, na wÂłasnej skĂłrze, Âże prÂąd go nie tyka MrugniĂŞcie No i od tego zaczĂŞÂła siĂŞ jego przygoda z bioenergoterapiÂą. PracowaÂł normalnie, jak kaÂżdy ,a uzdrawianie ludzi traktowaÂł jak hobby.
MoÂże stÂąd u easta wyobraÂżenie tego co i jak powinno byĂŚ MrugniĂŞcie

Cytuj
East czy tylko Ty masz racjê? Czy tylko Ty masz wy³¹cznoœÌ na ....?
Wybacz bracie ale czytajÂąc co napisaÂłeÂś tak to moÂżna odebraĂŚ.PrzestrzegajÂąc innych by siĂŞ nie zapĂŞtlali sam o tym nie zapomnij - rzadko komuÂś coÂś doradzam ale poniewaÂż ÂżeÂś braciak to hm.. DuÂży uÂśmiech
To przepraszam za takie wraÂżenie, uwaga odnotowana i wziĂŞta pod rozwagĂŞ. UmysÂł czasem potrzebuje lustra DuÂży uÂśmiech DziĂŞki.
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #15 : Październik 28, 2012, 07:07:54 »

east
Cytuj
Kiedys bardzo dawno temu do domu rodzinnego zawitaÂł bioenergoterapeuta. Znajomi rodzicĂłw go przywieÂźli . Odpromienniki wstawiaÂł. CoÂś tam teÂż na domownikach "poczarowaÂł" hahaha.  On nie chciaÂł kasy, twierdziÂł ,Âże to nieetyczne, Âżeby braĂŚ forsĂŞ za coÂś, czego on sam nie robi.
ByÂł z zawodu elektrykiem wysokich napiĂŞĂŚ i przy okazji ratowania kolegi od poraÂżenia prÂądem przekonaÂł siĂŞ sam, na wÂłasnej skĂłrze, Âże prÂąd go nie tyka MrugniĂŞcie No i od tego zaczĂŞÂła siĂŞ jego przygoda z bioenergoterapiÂą. PracowaÂł normalnie, jak kaÂżdy ,a uzdrawianie ludzi traktowaÂł jak hobby.
MoÂże stÂąd u easta wyobraÂżenie tego co i jak powinno byĂŚ
Szacowny masz racjĂŞ i ja uwaÂżam tak samo.
Jednak zgodzĂŞ siĂŞ z wielce szacownym songo1970, Âże jak ludzie pÂłaca za jakieÂś show to dlaczego nie majÂą zapÂłaciĂŚ za coÂś poÂżytecznego.
OczywiÂście dobre wychowanie ktĂłre szacowny songo1970 wyniĂłsÂł z domu sprawia,Âże nie nazywa rzeczy po imieniu a szkoda oczywiÂście moim zdaniem.
KiedyÂś mĂłj wujek wymĂłwiÂł siĂŞ od ,,zadziaÂłania" by poprawiĂŚ zdrowie jednej osoby i wszystkim nam opadÂły szczĂŞki.
Po latach odwaÂżyÂłem siĂŞ zapytaĂŚ dlaczego?
,,Ma swojego Jezusa niech on jej pomoÂże" - usÂłyszaÂłem i do tej pory nie rozumiem dlaczego bo innym wierzÂącym pomagaÂł.
To tyle o kasie za hm...pomaganie UÂśmiech
to pa DuÂży uÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #16 : Październik 28, 2012, 18:00:53 »

ByÂł z zawodu elektrykiem wysokich napiĂŞĂŚ i przy okazji ratowania kolegi od poraÂżenia prÂądem przekonaÂł siĂŞ sam, na wÂłasnej skĂłrze, Âże prÂąd go nie tyka MrugniĂŞcie
PowĂłd moÂże byĂŚ bardzo bÂłahy - np. byÂł dobrze odizolowany. Chyba, ze takowÂą "sztuczkĂŞ" mĂłgÂłby powtĂłrzyĂŚ stajÂąc na posadzce goÂłymi stopami...
Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #17 : Październik 28, 2012, 19:19:13 »

  CzÂłeczyna pewnie w porzÂądku jest, nie ma tu  krytyki jego osoby, ale jest polemika z tym, co sprzedaje.
 

Po pierwsze to chyba za bardzo nie wiesz co sprzedaje. A, tylko komponujesz  akurat to co  z TobÂą ''rezonuje''.
Tylko jakoÂś  nie podoba mi siĂŞ to - ''rezonuje'' dlatego uj¹³em go w cudzysĂłw.

Bo to co sprzedaje miĂŞdzy innymi Colin  to praca z procesem. A ta praca dotyczy  obszarĂłw, ktĂłre sÂą doÂświadczane przez NAS jako problematyczne, czy bolesne, a ktĂłre nastepnie bezpoÂśrednio przekÂładajÂą siĂŞ na problemy zdrowotne, problemy relacyjne, konflikty grupowe, napiĂŞcia spoÂłeczne, wojny, wyzysk i caÂłe patologie, ktĂłrych  - wokó³ jakÂże peÂłno.

Dalej chyba nie jestem wstanie Ci tÂłumaczyĂŚ, bo i tak tego przecieÂż nie kupisz.


NajwaÂżniejszych rzeczy nie da siĂŞ kupiĂŚ, one nie majÂą Âżadnej ceny

Tylko jakie to sÂą najwaÂżniejsze rzeczy ?
Nikt nie moÂże niczego Ci sprzedaĂŚ, moÂże tylko pokazaĂŚ Ci innÂą drogĂŞ.
Dla jednych droga biednie na skrĂłty, a innych bocznymi torami.
CzyÂż nie jest tak ? Skoro ludzie ÂżyjÂą jak ÂżyjÂą tylko dlatego, Âże nie znajÂą innych sposĂłbĂłw na Âżycie ?
WiĂŞc wybieraj ....

TwĂłj  idealizm jest utopijny jeÂśli uwaÂżasz, Âże za NIE NALEÂŻY i NIE POWINNO siĂŞ braĂŚ kasy za wiedzĂŞ.
To dlaczego pÂłacisz za studia swoich dzieci ?
Ja za 5 lat studiĂłw swojej cĂłrki zapÂłaciÂłem 50 tys. zÂłotych.
Trudno  jeÂżeli chce siĂŞ czegoÂś wiĂŞcej niÂż tylko realizacji na polu wÂłasnego przydomowego ogrĂłdka.

Niestety, ale ta ''cywilizacja'' nie potrafiÂła sobie wypracowaĂŚ  innych metod niÂż brutalny realizm  z walczeniem o wszystko  z wyÂścigiem szczurĂłw o wszystko.
Mam tylko szczerÂą nadziejĂŞ, Âże zbliÂża siĂŞ juÂż tego powolny koniec.
Czyli,  wierzĂŞ w wyÂższy porzÂądek rzeczy, ktĂłry siĂŞ nawet po nocach ziemskim filozofom nie ÂśniÂł.

 
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2012, 19:25:58 wysłane przez Astre » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.03 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft x22-team maho gangem phacaiste-ar-mac-tire