Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #50 : Grudzień 27, 2009, 01:30:22 » |
|
Bywalam kiedys w miejscu ( wydawalo mi sie fajnym) , bywalam i bywalam.... , ale niewiele to dawalo rozwojowo , chociaz lubialam tam bywac. Az w koncu , ktos z zaswiatow powiedzial do mnie ; bywasz w miejscu gdzie milosci nie ma... Trudno mi to bylo poczatkowo zrozumiec , przeciez w sumie sympatyczne miejsce, no to dodal , nie rzuca sie perel miedzy wiepsze... No i zrozumialam na czym polega strata czasu , gdy lize sie lod zamiast lodow. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #51 : Grudzień 27, 2009, 09:31:08 » |
|
Jesteœ w fajnej sytuacji- ktoœ Ci z zaœwiatów coœ mówi... Mo¿esz go pos³uchaÌ... Niestety, ja w odró¿nieniu od Ciebie sama decydujê, jak bilansowaÌ przep³ywaj¹c¹ przeze mnie energiê.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 27, 2009, 14:11:59 wysłane przez sarah54 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #52 : Grudzień 27, 2009, 11:20:35 » |
|
Jesteœ w fajnej sytuacji- ktoœ Ci z zaœwiatów coœ mówi... Mo¿esz go pos³uchaÌ... Niestety, ja w odró¿nieniu od Ciecie sama decydujê, jak bilansowaÌ przep³ywaj¹c¹ przeze mnie energiê.
Nie ma problemu Ty tez mozesz nawiazac kontakt z takimi Zaswiatowymi energiami , Oni wysluchuja WSZYSTKICH , fakt , faktem , ze wybieraja z tych wszystkich sami , tych z ktorymi podejmuja wspolprace. Ale nie z powodu "selekcji" a z celu dla ktorego Czlowiek o to prosi. Istnieje jeszcze inna okolicznosc dla , ktorej sa Oni malo dostrzegalni przez Ludzi , ktorymi sie opiekuja , To Ci Ludzie w planie przedurodzeniowym wybrali taka opcje. Wiesz latwiej , fajniej... nie , nic z tego , mam wieksza trudnosc i wieksza odpowiedzialnosc , oraz poczucie , ze na wszystko co mysle , mowie , i robie zawsze ktos patrzy. A ingerecja ? Nie nie ma jej , w sytuacjach w ktorych naprawde istnieje jakies zagrozenie jest informacja. Czy i jak ja odczytam i czy z niej skorzystam , czy nie to juz moja sprawa. Jedna pewnosc mam na 100% to apsolutne poczucie bezpieczenstwa dzieki bardzo glebokiej wiarze w Boga. Kiara P.s. Ja nie sadze sarah 54 zeby Ty nie byla prowadzona i wspierana przez Swiat Energii , raczej podszepty traktujesz jak wlasne mysli. Raczej nie otworzylas jeszcze w sobie swiadomego pola kontaktu ze swoimi opiekunami. Jezeli chodzi o analizy i decyzjonalnosc moja , ona nalezy wylacznie do mnie , nikt nigdy nie ingeruje w ta sfere. Nie jest to latwa droga , znajac przyszlosc , bierzesz za nia calkowita odpowiedzialnosc , w podejmowaniu kazdej decyzji. Wiem rowniez ze nie jestem doskonaloscia , popelniam mnustwo bledow , ciezar odpowiedzialnosci zawsze pozostaje na mnie, nikt nie prowadzi mnie za raczke. Czym Czlowiek bardziej "dorasta duchowo" tym nastepuje wieksze oddalenie opiekunow , by plaszczyzna "samodzielnosci " sie zwiekszala. To jak z dzieckiem , ktore uczy sie chodzic , matka oddala sie coraz bardziej , ale obserwuje kazdy krok swojej pociechy.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 27, 2009, 11:21:19 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #53 : Grudzień 28, 2009, 14:25:53 » |
|
poniewaÂż poruszacie tu kwestie ÂświadomoÂści indywidualnej i zbiorowej, ciekawi mnie jaki jest wasz stosunek do takiego oglÂądu tych spraw?. A dokÂładniej poruszonych w tym wÂątku aspektĂłw wspominanych tu zjawisk.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #54 : Grudzień 28, 2009, 14:58:27 » |
|
Energetyka œwiadomoœci jest skomplikowan¹ map¹, wielowarstwow¹ siatk¹. Omówienie zagadnienia mo¿e byÌ z ró¿nych punktów widzenia. LudzkoœÌ przez wieki myœlenia i wierzenia wytworzy³a Genetyczny Umys³, w którym zawieraj¹ siê wszystkie matryce dla wierzeù i dzia³aù. Energia indywidualnej œwiadomoœci jako taka nie istnieje, poniewa¿ jednostka ¿yje w obrêbie genetycznego umys³u i ma na ni¹ wp³yw. To, czego niektórzy siê obawiaj¹ w zwi¹zku z przejœciem na wy¿sze wibracje œwiadomoœci, mo¿esz przyrównaÌ do wyrównania rezonansu swojej œwiadomoœci zale¿nej od GU oraz swojego inteligentnego cia³a, które utraci³o swoj¹ inteligencjê, do rezonansu Pierwotnego, który jest g³êboko ukryty w Tobie i on jest wibracj¹ Pierwszego ród³a, Boga.
Im wiêcej osób œwiadomie bêdzie podwy¿szaÌ swoje wibracje, korzystaj¹c z wolnej woli, bêdzie siê tworzyÌ zbiorowa œwiadomoœÌ o niespotykanej dotychczas wibracji. Czy to powód do obaw? Ka¿dy musi sam os¹dziÌ, czy chce uczestniczyÌ w tworzeniu zbiorowej œwiadomoœci dla planety...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #55 : Grudzień 28, 2009, 19:29:16 » |
|
Twoj opis sarah 54 odpowiada dokladnie przestrzeni swiadomosci zbiorowej , ktora jest polaczona z siecia energoinformacyjnyna. I tak naprawde wiedza ta jest propagowana przez wiekszosc szkol duchowych , oraz przekazow.Na tej zasadzie dziala obecna przestrzen III wymiaru, ale mimo wszystko nie jestesmy odizolowani od pola morfogenetycznego , ktorego dzialanie jest inne niz sieci energoinformacyjnej. To naprawde nie to samo pomiomo istnienia rowniez poziomow energetycznych przynaleznych Energiom o okreslonych wlasnych wibracjach. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #56 : Grudzień 28, 2009, 19:45:12 » |
|
I to potrzeba "klucza sklepienia", lub "zwornika sklepienia" (wyra¿enie wolnomularskie), by po³¹czyÌ i wiedzê i uczucia ... Jak sama wiesz, uczucia bez wiedzy, s¹ tylko namiastk¹ a tak¿e wiedza bez uczuÌ jest potrzebna elektronicznym mózgom i robotom...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #57 : Grudzień 28, 2009, 22:25:15 » |
|
I to potrzeba "klucza sklepienia", lub "zwornika sklepienia" (wyra¿enie wolnomularskie), by po³¹czyÌ i wiedzê i uczucia ... Jak sama wiesz, uczucia bez wiedzy, s¹ tylko namiastk¹ a tak¿e wiedza bez uczuÌ jest potrzebna elektronicznym mózgom i robotom... Tak kluczem sklepienia jest milosc wowczas wiedza laczy sie z uczuciem tworzac madrosc. MILOSC , to juz nie emocjonalne zaspakajania uczuciowych doznan , ktorymi kieruje sie wiekszosc ludzi tworzac wlasne przyjemnosci. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 28, 2009, 22:25:55 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #58 : Grudzień 28, 2009, 22:47:50 » |
|
Zgadzam siĂŞ z TobÂą. Teraz pytanie do Ciebie- czy wiesz, jak pomĂłc ludziom na tym forum, by mogli zjednoczyĂŚ wiedzĂŞ z uczuciami?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #59 : Grudzień 28, 2009, 22:55:38 » |
|
Zgadzam siê z Tob¹. Teraz pytanie do Ciebie- czy wiesz, jak pomóc ludziom na tym forum, by mogli zjednoczyÌ wiedzê z uczuciami? Obawiam siê, ze nie ma na to jednej recepty. Ka¿dy sam musi wypracowaÌ w sobie to rozeznanie, tê umiejêtnoœÌ.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #60 : Grudzień 29, 2009, 01:05:39 » |
|
Zgadzam siĂŞ z TobÂą. Teraz pytanie do Ciebie- czy wiesz, jak pomĂłc ludziom na tym forum, by mogli zjednoczyĂŚ wiedzĂŞ z uczuciami? Jedynym sposobem sa osobiste doswiadczenia , dajace osobista madrosc. Ale.. zeby to moglo zaistniec na miare MADROSCI trzeba odwrocic system wartosci , ktory byl do tej pory stosowany ( Dekalog) na system wartoosci Stworcy i pojsc droga stosowania go we wlasnym zyciu. Wowczas tak , wiedza przezywana osobiscie bedzie stawala sie MADREOSCIA SERCA w oparciu o uczucia z niego plynace a nie emocjonalne zaspakajania przyjemnosci , ktorymi miast my wladac , one wladaja nami. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 01:07:54 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
marek324
Gość
|
|
« Odpowiedz #61 : Grudzień 29, 2009, 12:22:43 » |
|
sarah: "Czy to powĂłd do obaw? KaÂżdy musi sam osÂądziĂŚ, czy chce uczestniczyĂŚ w tworzeniu zbiorowej ÂświadomoÂści dla planety..." "Zgadzam siĂŞ z TobÂą. Teraz pytanie do Ciebie- czy wiesz, jak pomĂłc ludziom na tym forum, by mogli zjednoczyĂŚ wiedzĂŞ z uczuciami?"
Na tym forum, jak rĂłwnieÂż poza nim - i to chyba zdecydowanie bardziej sÂą ludzie ktĂłrzy wolÂą stanowiĂŚ sami o sobie niÂż stawiaĂŚ siĂŞ w roli ofiar szukajÂących pomocy w zjednoczeniu wiedzy z uczuciami. Dlaczego? Bo wiĂŞkszoœÌ ludzi wyksztaÂłconych odpowie ci Âże wiedza jest pochodnÂą nauki. Za wikipedniÂą: "Nauka – autonomiczna czêœÌ kultury sÂłu¿¹ca wyjaÂśnieniu funkcjonowania Âświata, w ktĂłrym Âżyje czÂłowiek. Nauka jest budowana i rozwijana wy³¹cznie za pomocÂą tzw. metody naukowej lub metod naukowych nazywanych teÂż paradygmatami nauki poprzez dziaÂłalnoœÌ badawczÂą prowadzÂącÂą do publikowania wynikĂłw naukowych dociekaĂą. Proces publikowania i wielokrotne powtarzanie badaĂą w celu weryfikacji ich wynikĂłw, prowadzi do powstania wiedzy naukowej dostĂŞpnej dla caÂłej ludzkoÂści. ZarĂłwno ta wiedza jak i sposoby jej gromadzenia okreÂślane sÂą razem jako nauka."
ZaÂś uczucia, emocje z tegoÂż ÂźrĂłdÂła: "Emocja, (Âłac. emovere) – silne odczucie (Âświadome lub nieÂświadome) o charakterze pobudzenia pozytywnego (pod wpÂływem szczĂŞÂścia, zachwytu, speÂłnienia) lub negatywnego (pod wpÂływem gniewu, odrazy, strachu)"
Z samej definicji tych zjawisk wynika ¿e obszary wspó³istniej¹ lecz nie s¹, i co wa¿niejsze nie bêd¹ jednoœci¹. To tak jakbyœ chcia³a zjednoczyÌ ognieù z wod¹...
Po drugie: w caÂłej historii ludzkoÂści, a zwÂłaszcza w XX wieku mieliÂśmy przykÂłady prĂłb tworzenia zbiorowej swiadomoÂści. Nazywano to komunizmem, stalinizmem, faszyzmem, itd...
BiorÂąc pod uwagĂŞ powyÂższe, zastanĂłw siĂŞ nad tym co piszesz, bo piszesz same bzdury. WtĂłrujÂącej ci kiarze ÂżyczĂŞ tego samego. A biorÂąc pod uwagĂŞ poprzednie historie zwaÂżcie iÂż ustosunkowaÂłem siĂŞ jedynie do waszych wypowiedzi, nie zaÂś personalnie do was. ChociaÂż dla mnie poglÂądy wygÂłaszane przez czÂłowieka sÂą jego odzwierciedleniem, wizytĂłwkÂą itp... itd...
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 12:35:58 wysłane przez marek324 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #62 : Grudzień 29, 2009, 12:50:27 » |
|
marek324 zycze Ci czytania moich tekstow z duza uwaga i wowczas wyciagania wnioskow na ich temat. Jestem i bylam przeciwniczka tworzenia jakich kolwiek swiadomosci zbiorowych. Jestem i bylam zwoleniczka wiedzy osiaganej przez Czlowieka na polu osobistych doswiadczen , a co zatem idzie osiagania osobistej wiedzy. Gdyby czlowiek w swoim zyciu nie kierowal sie uczuciami i ich rozwojem , a jedynie poglebial by nauke akademicka. Tylko ona byla by dla niego miernikiem wiedzy i systemu wartosci , stal by sie robotem biologicznym. Na szczescie tak nie jest i oby nigdy nie bylo , oby wzrastajace w nas uczucia nadal byly miernikiem naszego rozwoju duchowego , ktory swiadczy caly czas o rozwoju gatunku LUDZKIEGO. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 12:53:13 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #63 : Grudzień 29, 2009, 12:51:01 » |
|
Nauka, wiedza, m¹droœÌ- oczywiœcie mo¿emy zacytowaÌ wiele s³owników. Oczywiœcie to synonimy, zgoda, pochodne ... a jednak s¹ ró¿nice w pojêciach, które stanowi¹, ¿e te trzy nie s¹ jednoznaczne. Nie oceniaj moich wypowiedzi, ¿e to bzdury- zignoruj , to lepsze od obra¿ania. Jesteœ w dziale Paranauki na forum, na którym jest wolnoœÌ wypowiedzi.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 12:54:44 wysłane przez sarah54 »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #64 : Grudzień 29, 2009, 13:10:24 » |
|
Dla mnie wygl¹da to nastêpuj¹co: 1. suche stwierdzenie "gadasz bzdury" - mozna podci¹gn¹Ì [choÌ nie zawsze] pod formê obra¿ania 2. stwierdzenie "wed³ug mnie gadzasz bzdury, bo [...]" (tutaj nastêpuje uzasadnienie stanowiska) nie daje siê ju¿ podci¹gn¹Ì pod obra¿anie jako takie lecz wyra¿anie zdania, opinii - w imiê wolnoci wypowiedzi.
Dla œcis³oœci - oczywiœcie wystêpu¹ wyj¹tki od obu przypadków. Nie rozumiem rówine¿ dlaczego tak wiele osób rzeczow¹ krytyke z automatu traktuje jako napaœÌ czy tez obra¿anie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marek324
Gość
|
|
« Odpowiedz #65 : Grudzień 29, 2009, 13:12:29 » |
|
kiara: "Gdyby czlowiek w swoim zyciu nie kierowal sie uczuciami i ich rozwojem , a jedynie poglebial by nauke akademicka. Tylko ona byla by dla niego miernikiem wiedzy i systemu wartosci , stal by sie robotem biologicznym." "zycze Ci czytania moich tekstow z duza uwaga i wowczas wyciagania wnioskow na ich temat" czego i ja ci ÂżyczĂŞ.
napisa³em: "Z samej definicji tych zjawisk wynika ¿e obszary wspó³istniej¹ lecz nie s¹, i co wa¿niejsze nie bêd¹ jednoœci¹." Nie przeczy to wspó³istnieniu tych obszarów w cz³owieku, twierdzê jedynie ¿e nie mo¿na "wymieszaÌ" tych obszarów tworz¹Ì jedn¹ ca³oœÌ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #66 : Grudzień 29, 2009, 13:25:15 » |
|
kiara: "Gdyby czlowiek w swoim zyciu nie kierowal sie uczuciami i ich rozwojem , a jedynie poglebial by nauke akademicka. Tylko ona byla by dla niego miernikiem wiedzy i systemu wartosci , stal by sie robotem biologicznym." "zycze Ci czytania moich tekstow z duza uwaga i wowczas wyciagania wnioskow na ich temat" czego i ja ci ÂżyczĂŞ.
napisa³em: "Z samej definicji tych zjawisk wynika ¿e obszary wspó³istniej¹ lecz nie s¹, i co wa¿niejsze nie bêd¹ jednoœci¹." Nie przeczy to wspó³istnieniu tych obszarów w cz³owieku, twierdzê jedynie ¿e nie mo¿na "wymieszaÌ" tych obszarów tworz¹Ì jedn¹ ca³oœÌ.
Nie mozna ich rozdzielic tworzac zupelnie odzielnych plaszczyzn , a co zatem idzie wspolistnieja w ROZWOJU CZLOWIEKA jako jednosc. W innym wypadku dyskutowali bysmy o programie dla robotow , bo CZLOWIEK to swiat mysli i uczuc , ktory z milosci do siebie oraz innych istot tworzy , przetwarza i odkrywa sposoby ulatwiajace mu zycie w fizycznosci. Nazwane nauka akademicka.. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 13:28:01 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
marek324
Gość
|
|
« Odpowiedz #67 : Grudzień 29, 2009, 13:27:39 » |
|
mylisz siê kiara. wspó³istniej¹ w cz³owieku ale nie s¹ jednoœci¹. Nie zawsze rozum wyt³umaczy to co robi cz³owiek kiedy kieruje siê sercem i na odwrót. I to jest najlepszy i zarazem najprostszy dowód na poparcie mojej tezy.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 13:49:00 wysłane przez marek324 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #68 : Grudzień 29, 2009, 13:30:51 » |
|
mylisz siê kiara. wspó³istniej¹ w cz³owieku ale nie s¹ jednoœci¹.
To Twoja opinia , chociaz rozdzielone jako tematy do opisu , sa JEDNOSCIA w CZLOWIEKU , gdyz nie istnieje ani jedna mysl , ktora nie byla by uczuciem i ani jedno uczucie , ktore by nie bylo mysla, a wszystko razem jest tworczoscia w kazdej dziedzinie zycia CZLOWIEKA , bo nie o maszynach dyskutujemy , mysle? Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 13:33:12 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
marek324
Gość
|
|
« Odpowiedz #69 : Grudzień 29, 2009, 13:36:04 » |
|
sarah, z tego co wiem wolnoœÌ s³owa i wypowiedzi nie gwarantuje ci to forum, czego notabene by³em najlepszym przyk³adem ale demokracja. Nie myliÌ demokracji ze zbiorow¹ œwiadomoœci¹ kiara, powtórzê siê: mylisz siê. wspó³istniej¹ w cz³owieku ale nie s¹ jednoœci¹. Nie zawsze rozum wyt³umaczy to co robi cz³owiek kiedy kieruje siê sercem i na odwrót. I to jest najlepszy i zarazem najprostszy dowód na poparcie mojej tezy. Ponadto piszesz: "nie istnieje ani jedna mysl , ktora nie byla by uczuciem..." No có¿... budzê siê rano, otrzymujê impuls do mózgu, czyli tzw. myœl: chce mi siê siusiu! ile¿ w tej myœli jest uczucia...
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 13:59:07 wysłane przez marek324 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #70 : Grudzień 29, 2009, 13:57:38 » |
|
sarah, z tego co wiem wolnoœÌ s³owa i wypowiedzi nie gwarantuje ci to forum, czego notabene by³em najlepszym przyk³adem ale demokracja. Nie myliÌ demokracji ze zbiorow¹ œwiadomoœci¹ kiara, powtórzê siê: mylisz siê. wspó³istniej¹ w cz³owieku ale nie s¹ jednoœci¹. Nie zawsze rozum wyt³umaczy to co robi cz³owiek kiedy kieruje siê sercem i na odwrót. I to jest najlepszy i zarazem najprostszy dowód na poparcie mojej tezy. Jeszcze raz, Czlowiek byl by glupcem bez uczuc , gdyby rozumem nie potrafil wytlumaczyc odrochow serca. Ale... nie zawsze logika staje sie inspiracja dzialania , co nie znaczy iz logicznie dzialania opartego na uczuciach wytlumaczyc nie mozna. Trzeba zrozumiec i poznac czym sa uczucia naprawde , wowczas nie ma problemu ze zrozumieniem nierozdzielnosci ich z inymi aspektami zycia. Mysle za na tym pora zakonczyc ta dyskusje. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 14:00:00 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #71 : Grudzień 31, 2009, 14:50:38 » |
|
"...przetrwanie, jako rdzenny system energetyczny gatunku, rodzi³o bêdzie przez d³ugi okres czasu doœwiadczenie ¿yciowe, które wytwarza konformizm jako wymóg przetrwania. W konsekwencji czego, systemy wierzeù stanowi¹ w wielkiej mierze produkt uboczny genetycznie wytworzonego instynktu podporz¹dkowywania siê w imiê przetrwania." (WM) Poniewa¿ Marek i Kiara nie lubi¹ "technicznego jêzyka" pos³u¿ê siê swoim. Wiele z forumowych dyskusji (po g³êbszym wgl¹dzie) motywowane jest konformizmem. Wewnêtrzny g³os ka¿e niektórym zdobywaÌ wiedzê, innym deprecjonowaÌ obce zdania, niektórym ka¿e przebywaÌ na tym forum, bo to lepsze od samotnoœci... Niektórzy potrzebuj¹ audytorium, by ich koncept oparty na przetrwaniu osi¹gn¹³ twarde podstawy. Wewnêtrzny g³os mo¿e byÌ niepokojem ducha, niepokojem ego, niepokojem istoty, która za ma³o wie, by byÌ spokojn¹...mo¿e byÌ g³osem, mówi¹cym z wnêtrza, ¿e inni s¹ "BE", BO JA WIEM SWOJE a mam woln¹ wolê. Jednak chcê coœ robiÌ z bardzo ro¿nych pobudek, dlatego jestem na tym forum. Zacytowa³am ten fragment eseju filozoficznego WM, bo wywi¹za³a siê bardzo inspiruj¹ca dyskusja w temacie "Czy religie upad³y"... lub upadn¹ I nie dostarczê Wam konstruktu typu akademickiego: za³o¿enie-teza-dowód... Jestem katalizatorem. Scali³am posty. Ptaku- jest taki fragment, który mo¿e pomóc Tobie w odpowiedzi... "W moim najintensywniejszym œwietle stworzy³em ciebie z mojego pragnienia zrozumienia mego wszechœwiata. Jesteœ moim emisariuszem. Masz pe³n¹ swobodê podró¿owania poprzez wszechœwiat wszechœwiatów jako cz¹steczka mojego nieskoùczonego ³ona z przeznaczeniem, które sam okreœlisz. Nie predefiniujê przebiegu twojej podró¿y ani jej celu. Jedynie towarzyszê ci. Nie przekierowujê ciebie w ¿adnym kierunku, ani te¿ nie karzê ciê kiedy oddalasz siê od mojego serca. Czyniê tak, gdy¿ mam w ciebie wiarê. Jesteœ spadkobierc¹ mojego œwiat³a, które nada³o tobie formê. To mój g³os jest tym, co przebudzi³o ciê do indywidualnoœci, ale to twoja wola bêdzie tym co przebudzi ciê do naszej jednoœci. Twoim pragnieniem jest poznanie mnie jako w³asn¹ jaŸù, która doprowadza ciê do mej obecnoœci tak perfekcyjnie zakrytej w twoim œwiecie. Jestem za wszystkim co widzisz, s³yszysz, dotykasz, smakujesz, w¹chasz, czujesz, i w co wierzysz." (WM)
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2010, 17:17:32 wysłane przez sarah54 »
|
Zapisane
|
|
|
|
marek324
Gość
|
|
« Odpowiedz #72 : Styczeń 04, 2010, 11:15:59 » |
|
to juÂż nawet nie nadaje siĂŞ do skomentowania... szkoda Âże ta ikonka siĂŞ nie turla, byÂłaby dobrym okreÂśleniem mojego samopoczucie po takim poÂście... sarah, nie wiem skÂąd przypuszczenie Âże: "nie lubiĂŞ jezyka technicznego"?. nic bardziej mylnego. takie stwierdzenie pokazuje jedynie jak bardzo siĂŞ mylisz w ocenie ludzi. jestem inÂżynierem z wyksztaÂłcenia, umysÂłem stricte technicznym wiĂŞc takie okreÂślenie ubawiÂło mnie "po pachy". Kolejny raz udowadniasz Âże piszesz o rzeczach o ktĂłrych nie masz kompletnie zielonego pojĂŞcia. tak samo jak go nie masz o jĂŞzyku technicznym... katalizatorze
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 11:44:05 wysłane przez marek324 »
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #73 : Styczeń 04, 2010, 12:31:40 » |
|
Dlaczego wiĂŞc jesteÂś na tym forum, Marku? ProszĂŞ o odpowiedÂź technicznym jĂŞzykiem inÂżyniera.
P.s. Nie lubisz technicznego jĂŞzyka dotyczÂącego duchowoÂści czÂłowieka. Nie lubisz teÂż emocjonalnego, uczuciowego jĂŞzyka dotyczÂącego relacji miĂŞdzy ludÂźmi.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 12:39:30 wysłane przez sarah54 »
|
Zapisane
|
|
|
|
marek324
Gość
|
|
« Odpowiedz #74 : Styczeń 04, 2010, 12:37:33 » |
|
juÂż gdzieÂś odpowiadaÂłem na to bÂądÂź podobne pytanie. ciÂągle z tego samego powodu - traktuje to jako terapiĂŞ smiechem. czasami do tego stopnia Âże aÂż boki bolÂą... i to wszystko zupeÂłnie gratis
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|