Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 17:25:14


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Wingmakers  (Przeczytany 104309 razy)
0 u¿ytkowników i 12 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Kahuna
Go¶æ
« Odpowiedz #100 : Czerwiec 06, 2010, 22:36:18 »

Nie,Sarah,bo nie bylbym pewien, co sie za tym kryje,czyli za "swoja najglebsza jaznia",jak to Ty,Sarah,okreslasz "swoja".Nie bylbym pewien,czy to jest jazn,czy jest najglebsza,czy
jest moja a nie kogos,kto chce mna sobie pomanipulowac.Nie naleze do ludzi naiwnych do tego
stopnia.
East,prawd innych nie odrzucam a priori,a wlasnie,tak jak napisales,porownuje je z wiedza
innych i ze swoja wlasna i na tej podstawie,dyskutujemy sobie wszyscy, nawet nie zgadzajac sie ze soba.A prawde i tak poznamy po owocach jakie wydadza te czy inne ideologie,imho..
Pozdrawiam.
Zapisane
sarah54
Go¶æ
« Odpowiedz #101 : Czerwiec 06, 2010, 22:46:13 »

Bêdziesz pewien, jak DO¦WIADCZYSZ. Bo bêdziesz wiedzia³. Sam. Bez manipulacji.
Zapisane
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #102 : Czerwiec 06, 2010, 23:26:47 »

Nie znoszê s³owa "¿egnam". Ono jest takie dezintegruj±ce... Choæ rozumiem, ¿e transformacji nale¿y do¶wiadczyæ indywidualnie. Tak nam dopomó¿ Bóg, jakkolwiek Ciê nazywaj±...
Zapisane
Kahuna
Go¶æ
« Odpowiedz #103 : Czerwiec 07, 2010, 00:44:06 »

Cytuj
Sarah
No, do¶æ ju¿ tego... Bo Darek mnie "zbanuje"
Z reszta to nie nowo¶æ- na Forum Kod Czasu pozbawiono mnie dostêpu ...Od tygodnia to forum zosta³o zniesione. Czy wiesz, Kahuna ile godzin zaanga¿owania wnie¶li twórcy tego forum? A Jakub (Admin) uzna³, ¿e czas z tym skoñczyæ. Chyba trwa³o trzy lata (albo wiêcej)
Nooo,wcale sie nie dziwie,bo nie ma zadnych "Kodow Czasu"lub "znakow Czasu".Dziwi mnie
tylko to,ze nasze forum trwa juz 5 lat i pewnie jest w tym zasluga Krzyska i "starej gwardii",ktora pozdrawiam. Du¿y u¶miech
Zapisane
wiki
Go¶æ
« Odpowiedz #104 : Czerwiec 07, 2010, 07:00:04 »

Na temat Wingmakers i ich zamiarów wobec ludzko¶ci polecam, ale oczywi¶cie tylko jako ciekawa wiadomo¶æ, a nie wyroczniê, ( uwa¿am ¿e i tê stronê medalu nale¿y znaæ)
wywiad na Camelocie z A'Shayana Deane pt. "Ascension Mechanics " Podniesienie do 4 wymiaru

Pani ta 1:20 a 1:50 wywiadu mówi, ¿e oni s± Nephilim i nie maja dobrych zamiarów, strasz± syntetykami a tak na prawdê syntetycy to pryszcz przy nich. W ogóle wywiad w ca³o¶ci jest fajny mówi o wymiarach naszej galaktyce ( ciekawostk± jest ¿e mówi ¿e orbsy s± zarówno negatywne jak i pozytywne, postacie ¶wietliste równie¿ )
o budowie wszech¶wiata
o energetyce wszech¶wiata

Mówi, ¿e Wingmakers manipulowali przy Gizie, ¿e s± tu fizycznie i ¿e nie widaæ takiej bezpo¶redniej inwazji na Zimiê, mówi ¿e przysz³o¶æ nie jest ustalona i ze s± rózne jej warianty

Pozdrawiam i ¿yczê mi³ego wideo U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #105 : Czerwiec 07, 2010, 17:37:30 »

Je¶li ju¿ piszemy o wariantach rzeczywisto¶ci, pewien cz³owiek wyja¶nia to w bardzo fajny i do¶æ przekonuj±cy sposób :

<a href="http://www.youtube.com/v/ppR9ZS3fkf4&amp;color1=0xb1b1b1&amp;color2=0xd0d0d0&amp;hl=pl_PL&amp;feature=player_embedded&amp;fs=1&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowScriptAccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/ppR9ZS3fkf4&amp;color1=0xb1b1b1&amp;color2=0xd0d0d0&amp;hl=pl_PL&amp;feature=player_embedded&amp;fs=1&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; allowScriptAccess=&quot;always&quot; width=&quot;640&quot; height=&quot;385&quot;&gt;&lt;/embed&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/ppR9ZS3fkf4&amp;color1=0xb1b1b1&amp;color2=0xd0d0d0&amp;hl=pl_PL&amp;feature=player_embedded&amp;fs=1&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowScriptAccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/ppR9ZS3fkf4&amp;color1=0xb1b1b1&amp;color2=0xd0d0d0&amp;hl=pl_PL&amp;feature=player_embedded&amp;fs=1&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; allowScriptAccess=&quot;always&quot; width=&quot;640&quot; height=&quot;385&quot;&gt;&lt;/embed&gt;</a>

Wszelkie informacje od  ró¿nych "bytów" maj± za zadanie zatrzymaæ jak najwiêcej u¿ytkowników w swoich przestrzeniach poprzez projektowanie okre¶lonych rzeczywisto¶ci. Je¶li zasilasz swoimi my¶lami czy te¿ swoim postêpowaniem te przestrzenie to w nich siê znajdziesz, a w ka¿dym razie uprawdopodabniasz ich zaj¶cie.
To, co mo¿esz zrobiæ, to samodzielnie WYBRAÆ tak± przestrzeñ , do jakiej zechcesz siê dostroiæ, tak samo, jak dostrajasz telewizor do wybranej stacji nadawczej. Je¶li stacja jest o polityce, to znajduj±c siê na niej, my¶lisz o polityce, ¿yjesz t± polityk±. Ale mo¿esz zadecydowaæ , ¿e ju¿ nie chcesz zawracaæ tym sobie g³owy i prze³±czasz na inn± stacjê. W rzeczywisto¶ci nie oznacza to, i¿ stacja przesta³a nadawaæ, bo robi to nadal, ale nie ma ju¿ na Ciebie ¿adnego wp³ywu. To TY trzymasz pilota. Tak na prawdê to nale¿a³oby zadaæ pytanie o to, gdzie le¿y pilot Mrugniêcie Moim zdaniem ca³y czas nosimy go przy sobie, a raczej - w sobie.
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #106 : Czerwiec 07, 2010, 17:48:46 »

skoro mamy "pilota"- to czemu boimy się go użyć, albo z jakiegoś powodu nie chcemy tego zrobić,-
a jeśli istnieją takie powody- to może są one na tyle ważne że puki co- jest jak jest?!
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2010, 17:49:11 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #107 : Czerwiec 19, 2010, 18:56:54 »

Szperam w³a¶nie po naszym forum i "znalaz³em" istniej±cy ju¿ w±tek dotycz±cy WM. Jako ¿e ten bardzo siê ju¿ rozrós³ wiêc nie bêdê ich scala³ ze sob±, ograniczê siê tylko do podania odno¶nika do tamtego:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=11.0
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
komandos040
Go¶æ
« Odpowiedz #108 : Czerwiec 20, 2010, 08:30:20 »

Szperam w³a¶nie po naszym forum i "znalaz³em" istniej±cy ju¿ w±tek dotycz±cy WM. Jako ¿e ten bardzo siê ju¿ rozrós³ wiêc nie bêdê ich scala³ ze sob±, ograniczê siê tylko do podania odno¶nika do tamtego:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=11.0
No niby tak Darku, ale ostatni tamten post koñczy siê na roku 2008.
Pozdrawiam.U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #109 : Czerwiec 20, 2010, 10:05:09 »

skoro mamy "pilota"- to czemu boimy siê go u¿yæ, albo z jakiego¶ powodu nie chcemy tego zrobiæ,-
a je¶li istniej± takie powody- to mo¿e s± one na tyle wa¿ne ¿e puki co- jest jak jest?!
a mo¿e po prostu nie wiemy jak ?
Ale spokojnie mamy czas. Mo¿na siê pobawiæ guziczkami na pilocie i za jaki¶ czas nauczymy siê obs³ugi Mrugniêcie Wa¿ne, ¿eby ju¿ tego "pilota" nie wypu¶ciæ z rêki U¶miech
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #110 : Czerwiec 20, 2010, 10:20:23 »

no tak sama ¶wiadomo¶æ jego posiadania to ju¿ co¶,- DU¯E co¶! Mrugniêcie
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #111 : Czerwiec 21, 2010, 18:02:10 »

poprostu trzeba dokonac jakiegos wyboru..U¶miech albo zostaje sie w systemie albo wychodzi...U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #112 : Czerwiec 21, 2010, 23:36:36 »

poprostu trzeba dokonac jakiegos wyboru..U¶miech albo zostaje sie w systemie albo wychodzi...U¶miech
Trudno to jednoznacznie stwierdziæ.
Z moich obserwacji rzeczywisto¶ci wynika, ¿e stawianie sprawy albo-albo to w istocie podtrzymywanie oddzielenia, to ocenianie, rozwarstwianie i kolejna rewolucja, która w efekcie rewolucjê zamienia w system. I tak dalej.
W rzeczywisto¶ci wszystkie poziomy siê przenikaj± wzajemnie. Wszystko jest ze sob± powi±zane.
Pilot, o którym ja my¶lê, to miejsce jak centrala dowodzenia - miejsce zero, poza rozdzieleniem, z którego wyra¼nie widaæ wszystkie "albo-albo". Rozdzielenie jest iluzj±. Z centrum dowodzenia widaæ to najwyra¼niej.
Wyobra¼ to sobie jako wiruj±cy dooko³a Ciebie cyklon. Ty za¶ znajdujesz siê w samym jego oku - w ciszy. Ma³o tego. Wszyscy, którzy znajd± siê w takim Centrum zyskuj± dok³adnie tak± sam± perspektywê. Tam nie ma oddzielenia. W³a¶nie znalaz³e¶ siê poza Systemem, ale fizycznie istniejesz w wiruj±cej dooko³a Centrum materii, w "albo-albo". Nie mo¿esz istnieæ wy³±cznie poza wirem, bo tam nie istnieje "ja".
Wydaje mi siê nawet, ¿e nasze Wy¿sze Ja mog± istnieæ gdzie¶ tam jako indywidualne energie tylko dlatego, ¿e istniej± jednocze¶nie jako wcielone w fizyczno¶æ.
Tak i System nie mo¿e istnieæ bez tego, co znajduje siê poza nim. Subtelno¶æ polega na umiejêtnym zarz±dzaniu tym rozdzieleniem. Teraz to System zarz±dza nie¶wiadom±, podzielon± mas± ludzk±, której wmawia, ¿e nie jest w stanie, ze wzglêdu na podzia³y w³a¶nie, zarz±dzaæ siê sama , bez Systemu. Lecz w oku cyklonu, nie ma podzia³ów. Podzia³y to iluzja, o której dali¶my sobie wmówiæ, ¿e jest jedyn± rzeczywisto¶ci±.
Pierwszym i najwa¿niejszym krokiem w rozwoju ludzko¶ci bêdzie odczucie Jedno¶ci i ujrzenie iluzji rozdzielenia. Dalej ju¿ potoczy siê szybciutko.
Uwa¿am, ¿e nauka doskona³ego zarz±dzania jedno¶ci± i rozdzieleniem ( rozpoczêta od zrozumienia, czyli np radykalnego wybaczenia ) to nasza przysz³o¶æ jako ludzko¶ci. To moja przysz³o¶æ .
Zapisane
sarah54
Go¶æ
« Odpowiedz #113 : Lipiec 14, 2010, 13:53:05 »

 
Wywiad Conscious Media Network z Jamesem
 

Conscious Media Network (CMN) – Pytanie 1: Najnowsza ksi±¿ka Dana Browna, Zaginiony Symbol, dociera do zbiorowej ¶wiadomo¶ci dziesi±tek milionów ludzi w czasie, kiedy to Stany Zjednoczone (i planeta) znajduj± siê w chwili wielkiego przewrotu. Czy mo¿esz nam powiedzieæ jakie s± duchowe implikacje p³yn±ce z faktu ujawnienia w tym czasie ogó³owi ludno¶ci bardziej sekretnych i ¶wiat³ych idea³ów niektórych przodków Ameryki?

Wstêp Jamesa

Chcia³bym zacz±æ ten wywiad krótkim o¶wiadczeniem. Je¶li którakolwiek z moich odpowiedzi wydaje siê byæ stronnicza lub os±dzaj±ca, to zapewniam was, ¿e po prostu z³apa³a siê ona w cechê s³ów jak± jest nieprzejrzysto¶æ, i nie ¶wiadczy o osobistych uprzedzeniach, ani o os±dzaniu w polarno¶ci. Obieram na wstêpie proste przekonanie, i¿ wszyscy ludzie na tej planecie mobilizuj± siê do postêpowania najlepiej jak potrafi±, jednak¿e pomimo ich najlepszych intencji, padaj± oni ofiar± energii, które s± mniej ni¿ dobrymi ekspresjami wy¿szej natury ka¿dego z nas. Rzeczywisto¶æ ta potrzebuje sta³ej dawki wspó³odczuwania, zrozumienia i przebaczenia, aby mog³a byæ utrzymana równowaga. Jest tylko jedno antidotum na os±dzanie drugiej osoby: b³ogos³awiæ j±. Kiedy b³ogos³awimy ludzi zamiast os±dzania ich, to funkcjonujemy bardziej autentycznie z poziomu naszego serca, oraz wypl±tujemy siê z side³ lêku.

James – Odpowied¼ 1: Du¿a ilo¶æ wiedzy przetwarzanej na u¿ytek konsumpcji masowej, trafiaj±cej do odbiorcy za po¶rednictwem filmów, ksi±¿ek, dzie³ sztuki, stron internetowych, lub odkryæ naukowych, skoncentrowana jest na starszych paradygmatach wiedzy ezoterycznej, i sk³ania siê ona odnosiæ do mocy umys³owych, które postrzega siê jako istotniejsze i praktyczniejsze ni¿ moce serca czy te¿ pola emocjonalnego.

G³ówna zasada tych „sekretnych i ¶wiat³ych idea³ów” polega na tym, ¿e umys³, gdy w³a¶ciwie aktywowany, u¿ywaj±c odpowiednich zasad, technologii, lub rytua³ów, przywo³a wy¿sz± wiedzê, przyci±gaj±c j± do aspiranta i wype³niaj±c go pojmowaniem tego, jak byæ Bogiem. Elementem wyra¼nie brakuj±cym w tym równaniu Bosko¶ci jest inteligencja behawioralna (behavioral intelligence; behawioralna czyli zwi±zana z zachowaniem).

W rzeczywisto¶ci, to inteligencja behawioralna jest równaniem, a jego sk³adowe ubrane s± w s³owa takie jak: Wdziêczno¶æ, Wspó³odczuwanie, Skromno¶æ, Przebaczenie, Zrozumienie, i Dzielno¶æ. Staro¿ytna wiedza, czy te¿ odwieczna m±dro¶æ, jak siê j± te¿ czasami nazywa, nie jest zbiorem sekretów do strze¿enia, lecz ekspresj± emocji, które ka¿dy mo¿e stosowaæ w swoim ¿yciu codziennym.

Wprawdzie, prostota tego wydaje siê zbyt ³atwa intelektualnie, oraz zbyt trudna do praktykowania behawioralnie (w zachowaniach), lub takie panuje przekonanie. Sedno prawdziwej mocy znajduje siê w wyra¿aniu inteligencji behawioralnej p³yn±cej z serca i wspieranej przez umys³. To tutaj, w miejscu zlokalizowanym w centrum fizycznym czy te¿ sercu jednostki, ¿yje po³±czenie osoby z wibracj± równo¶ci, i wibracja ta jest t±, która zasila wszystkie rzeczy, okre¶lana przez staro¿ytn± wiedzê jako Bóg (i za pomoc± setek innych nazw).

Maj±c to na wzglêdzie, je¶li „sekrety” przodków Ameryki nie maj± ujête jako swój fundament, inteligencji behawioralnej, to s± jedynie sekretami umys³u, i nie posiadaj± ¿adnej szczególnej mocy w polach wibracji maj±cych prawdziwe znaczenie. Mog± one wspieraæ ambicje ludzi. Mog± przyci±gaæ powodzenie i splendor jako zdefiniowane przez kulturê po¿±dania rzeczy. Jednak¿e, je¶li chodzi o sekrety, to ¿yj± one w sferze umys³u i maj± ma³± rezonacjê (wspó³brzmienie) z sercem, czy nawet z decyduj±cymi punktami ludzkiej ascencji (ascension; wschodzenie).

To, co czêsto okre¶lane jest jako „¦cie¿ka do O¶wiecenia”, jest tajemn± mieszank± rytua³ów, ceremonii, mantr, i innych zewnêtrznych stroi, które nastrajaj± praktyka na otrzymanie wy¿szej wiedzy o¶wiecenia. Lecz wy¿sza wiedza nie zawiera siê w wiedzy; zawiera siê ona w ekspresjach wy¿szych cnót serca, i ¿eby wyra¿aæ te cnoty niezale¿nie od warunków zewnêtrznych, potrzebne jest ich praktykowanie, czujno¶æ, przebaczenie, oraz serce, które jest otwarte, czu³e, naturalne i ¶wiadome siebie jako prawdziwej „siedziby ¶wiadomo¶ci”.

Wy¿sza wiedza jest antywiedz±, któr± jest odst±pienie od sekretno¶ci, i oduczenie siê nauczonego. Jest ona ekspresj± prostych cnót serca, zamiast sk³onno¶ci umys³u do poszukiwania drobiazgu ezoterycznego.

Umys³ jest nastêpstwem ego-osobowo¶ci, i w kulturalnym kontek¶cie wspó³czesnego ¿ycia, jest on magnetycznie przyci±gniêty do stanów splendoru, powodzenia, popularno¶ci, i w³adzy. Umys³ – jako element zakorzeniony w naszym ¶wiecie trójwymiarowym – cechuje fenomenalistyczno¶æ, co znaczy, ¿e potrzebuje on widzieæ regu³ê przyczyny i skutku. Innymi s³owy, umys³ patrzy na ¿ycie i my¶li: je¶li zrobiê tak, to moje dzia³ania doprowadz± do tego. A wiêc elita znalaz³a metody na uzyskanie okre¶lonych skutków powstaj±cych jako nastêpstwo okre¶lonych przyczyn, co prowadzi do poczucia tworzenia, poczucia w³adzy, poczucia suwerenno¶ci. Wiedza ta traktowana jest jako podlegaj±ca zatajeniu przed lud¼mi przez elitê, tak jakby by³a zbyt niebezpieczna w rêkach przeciêtnej osoby, która mo¿e nie mieæ kontroli nad swoimi dzia³aniami.

Nie oznacza to, ¿e przodkowie Ameryki koncentrowali siê jedynie na sferze umys³u, jednak¿e by³ to, i wci±¿ jest, dominuj±cy paradygmat wiedzy ezoterycznej. Umys³ traktowany by³ z wiêkszym szacunkiem przez praktycznie ka¿d± religijn±, duchow±, i naukow± elitê, a dzia³o siê tak, poniewa¿ serce postrzegane by³o jako co¶ delikatnego, kobiecego, s³abego, i ca³kowicie reaktywnego. Wykszta³cenie siê takiego postrzegania by³o czê¶ci± ukrywania lub zmniejszania prawdziwego empowermentu ludzko¶ci (temat sam w sobie).

Serce posiada niezwyk³± inteligencjê, prê¿no¶æ, oraz zdolno¶æ przep³ywu i adaptacji. Nie mówiê tutaj o sercu sentymentalnym; sercu, o którym mówi siê w naszej kulturze, ¿e jest nadwra¿liwe, sentymentalne, wspó³czuj±ce, opiekuñcze, i potrzebuj±ce. Serce empowermentu to punkt ¶wiadomo¶ci w jednostce, w którym wibracja równo¶ci o¶wietlana jest przez Stwórcê – jest to oryginalny (pierwotny) stan bycia ¶wiadomym rzeczywisto¶ci. Jest to miejsce, w którym funkcjonuje interfejs pomiêdzy indywidualno¶ci±, a Jedno¶ci±.

Serce o¶wiecenia jest perfekcyjnie rze¶kie i o bystrym wzroku. Jest ono w pe³ni empowerowane, oraz zdolne do nieustannego wspó³odczuwania i mi³o¶ci. Nie jest mo¿liwe jego wyczerpanie siê, chyba ¿e jednostka sama je wy³±czy. Serce sentymentalne, serce ulegania i nadopiekuñczo¶ci nie jest spokrewnione z sercem empowermentu, i zdanie sobie z tego sprawy jest krokiem o kluczowym znaczeniu.

S± tacy, którzy mówi±, ¿e je¶li rozumiesz wszystkie czynniki konspiratorskie na ¶wiecie; je¶li posiadasz wiedzê staro¿ytnych tajemnic; je¶li zg³êbiasz g³êbie fizyki i szczyty kosmologii, to wtedy jeste¶ osob± posiadaj±c± wiedzê wy¿szej jako¶ci, byæ mo¿e nawet osob±, która samourzeczywistni³a siê. Jednak¿e je¶li urzeczywistnienie to nie zosta³o osi±gniête poprzez czyny serca o aktywnych cnotach, to bêdzie ono puste i krótkotrwa³e. Ten stan rzeczy jest tym, co napêdza poszukiwania z zakresu ezoteryki, oraz powodem dlaczego szko³y wiedzy tajemnej, mistycyzm, sekretna wiedza, i podobne ¶cie¿ki rozwijaj± sie w organizacje typu Freemasons. Poszukiwanie trwa bez koñca, gdy¿ rozwarstwienie wiedzy jest zawsze zwodz±co poza zasiêgiem, lub chronione przed sprofanowaniem.


CMN – Pytanie 2: Wspomniana praca popularno-fantastyczna mówi równie¿ o tych ma³o dojrza³ych emocjonalnie tradycjach i rytua³ach wspó³czesnych Freemasons (ceremoniach przesi±kniêtych krwi± czy lojalno¶ci pod przysiêg± ¶mierci), które z pewno¶ci± wywo³aj± dezorientacjê u czytelników, po¶ród których niektórzy zaznajomieni s± z tematem ciemnej strony dzia³añ Freemasons/Iluminati. Czy mo¿esz proszê rzuciæ nieco ¶wiat³a na pochodzenie i prawdziw± intencjê Iluminati i Freemasons, tak jak ty to widzisz?

James – Odpowied¼ 2: Klasa elity, ci obdarzeni specjalnymi konspektami ¿ycia, zdolno¶ciami intelektualnymi, umiejêtno¶ciami techniczymi, lub zdolno¶ciami przywódczymi, nie przejmuj± siê zbytnio implikacjami duchowymi p³yn±cymi z ich dzia³añ, i dotyczy to siê zarówno przodków Ameryki jak i praktycznie ka¿dego pañstwa w historii. Ci, którzy tworz± kraj wyzwolony spod w³adzy królewskiej krwi, na ogó³ staj± siê powi±zani z krêgiem elity – w³a¶ciwie w ka¿dym aspekcie spo³eczeñstwa, wliczaj±c w to sztukê, edukacjê, handel, rz±d, technologiê, i media. Freemasons widzieli jako co¶ wa¿ne wykraczanie poza krêgi spo³eczne i wprowadzanie bardziej egalitarnego podej¶cia po¶ród swoich cz³onków. To mia³o zapewniæ im siêganie dalej, lub je¶li kto¶ woli, szersze ¶cie¿ki, w celu przyci±gania póli talentów, dziêki którym mieliby dzier¿yæ w³adzê i wp³ywy.

Iluminati obrali inne podej¶cie. Postrzegali oni krêgi ludzkiej elity – tych z bardziej egalitarnym nastawieniem – jako „sale imprezowe dla mas”. Koncentrowali siê oni na maj±tku i posiadaniu zasobów naturalnych, wiedz±c ¿e w ten sposób powsta³by dalece bardziej ekskluzywny „klub” oraz, ¿e cz³onkowie tego klubu mogliby infiltrowaæ inne krêgi elity, wykradaj±c ich plany, tak aby mog³y s³u¿yæ Iluminati. Tak jak którakolwiek ogólno¶wiatowa organizacja, cz³onkowie Iluminati, jak równie¿ Freemasons, posiadaj± szeroki zakres charakterystyk, dzia³añ, motywów osobistych, oraz pasji, lecz w Iluminati istnieje wiêksza hegemonia je¶li porównaæ ich z Freemasons.

Mam ¶wiadomo¶æ, ¿e Freemasons przypisuje siê bardzo pomys³owe kodowanie i dekodowanie oraz znaczne wgl±dy w sekretne prace historycznych mistyków. Niektórzy mogliby przyj±æ, ¿e odkryli oni ju¿ najwiêksz± wiedzê i ukryli j± zdala w swoich tajnych podziemiach z obawy, i¿ by³aby niew³a¶ciwie u¿yta.

Tym niemniej, prawdziwa wiedza nigdy nie trafia do jednostki je¶li nie jest na to gotowa. A kiedy ju¿ jest gotowa, to nie le¿y w rêkach ¿adnego cz³owieka ani organizacji decydowanie o tym. Kiedy osoba jest gotowa, prawda znajdzie j±. Prawda nie potrzebuje poszukiwania, ani mantry, ani guru, ani jaskini na szczycie góry. Prawdziwa m±dro¶æ znajduje siê w sercu, rze¶ka i nieskrêpowana, od zawsze wyczekuj±ca, i nie istnieje taka si³a na Ziemi, która mog³aby stworzyæ barierê pomiêdzy prawdziw± m±dro¶ci±, a jednostk±, która jest w³a¶ciwie przygotowana.

Jedyne pytanie brzmi, co jest najlepszym przygotowaniem? Czy jest nim cz³onkostwo w zbiorowej organizacji takiej jak Freemasons, ko¶ció³, albo organizacja duchowa? Czy jest nim czytanie ksi±¿ek ze staro¿ytn± wiedz±? Czy jest nim udawanie siê do sza³asów potu i poszukiwanie wizji? Dla ka¿dej osoby odpowied¼ jest ta sama: Kiedy anga¿ujesz siê (wychodzisz na przeciw) z autentycznym oddaniem, i ws³uchujesz siê w swój sercowy empowerment poprzez wyra¿anie cnót w³asnego serca, to twoje przygotowanie w³a¶nie siê odbywa, a wszystko pozosta³e zapewnia po prostu teksturê, równowagê, wyzwanie i kontekst.

Tak wiêc, Freemasons i Iluminati rozpoczynali z odmiennych obszarów skupienia. Zdajê sobie sprawê, ¿e upraszczam korzenie tych organizacji do bardzo elementarnego stopnia, lecz jest niemo¿liwe zobrazowanie tych organizacji przy pomocy jednego i tego samego koloru. S± one wielowymiarowe w ka¿dym aspekcie. Najwa¿niejszym ich podobieñstwem jest to, ¿e ciesz± siê ze swojego wzajemnego towarzystwa i widz± w tym korzy¶æ pod k±tem osobistego sukcesu i akumulacji w³adzy. Postrzegaj± oni równie¿ swoje dzia³ania jako bardziej spójne i wizjonerskie ani¿eli przeciêtnego mê¿czyzny lub kobiety, a za czym idzie, jako wa¿niejsze do zmanifestowania.

Realizuj±c swoje plany dzia³ania, buduj± wiêzi i relacje. I to jest g³ówny powód, dziêki któremu utrzymuje siê istnienie tych grup. Z biegiem czasu przekszta³caj± siê zgodnie ze zmieniaj±cymi siê obyczajami i memami, z których wiele sami stworzyli. W ten sposób, przywództwo kalibruje swoj± organizacjê w oparciu o przemieszczenia percepcyjne zmieniaj±cych siê czasów.

„Prawdziwa intencja”, jak to okre¶li³a¶, tych dwóch organizacji jest niemo¿liwa do zdefiniowania z nastêpuj±cego powodu: orgnizacje te nie zosta³y stworzone przez jeden umys³. S± one kompozytami setek umys³ów, z których ka¿dy posiada swoje w³asne przygotowanie. Z perspektywy historycznej, kiedy trzy ¶wiatowe religie zdominowa³y krajobraz duchowo¶ci, organizacje te (Freemasonry i Iluminati) dostarczy³y alternatywy, czy te¿ bardziej ezoteryczne rozszerzenia, dla tego co by³o nauczane w ko¶cio³ach, synagogach, i meczetach na ca³ym ¶wiecie. Takie b³yskotliwsze interpretacje nauczañ duchowych przypad³y do gustu tym, którzy byli intelektualnie gotowi, aby je doceniæ.

A zatem, jedn± z ich intencji by³o dostarczenie alternatywy dla bardziej dogmatycznego podej¶cia dominuj±cych religii ¶wiatowych. Byli oni przystani± dla bardziej ezoterycznych nauczañ zakodowanych w obrêbie Odwiecznej M±dro¶ci, czy te¿ Staro¿ytnej Wiedzy, i nie chcieli do nich religijnych po¶redników. By³a to forma ubezpo¶rednienia, czy te¿ duchowego objazdu, pomiêdzy cz³owiekiem, a tym co by³o postrzegane jako Prawda lub Bosko¶æ. Religie na Ziemi nie chcia³y, aby by³a rozpowszechniana idea mówi±ca, i¿ ludzie mogliby d±¿yæ do Bosko¶ci, pomimo faktu, ¿e za³o¿yciele tych religii mówili swoim zwolennikom o takiej rzeczywisto¶ci.

Jedn± z niefortunnych rzeczywisto¶ci tych organizacji, wraz z tym jak rozwijaj± siê i staj± wp³ywowe, jest to, ¿e przyci±gaj± one nowe energie (miêdzywymiarowo), a z tych nowych energii powstaj± nowe kierunki. Tak wiêc, choæ mo¿na powiedzieæ, ¿e pocz±tkowa trajektoria tych organizacji skoncentrowana by³a na ezoterycznej i staro¿ytnej wiedzy, to coraz bardziej sta³y siê one zainfekowane ni¿szymi energiami metapsychicznymi i zjawiskami ni¿szego umys³u. Z biegiem czasu energie te wytworzy³y u przywództwa nowe obsesje odno¶nie dalszego segmentowania ich organizacji, tak aby elita elity by³a w stanie niezauwa¿enie przeprowadzaæ inne dzia³ania.

c.d.n.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #114 : Lipiec 14, 2010, 16:14:25 »

Bardzo interesujacy tekst , kto potrafi czytac miedzy wierszami pozna jego przeslanie w mig.

Istnieja trzy glowne zagadnienia do ktorych jestesmy w pewien sposob przygotowywani.

1. Uswiadomienie ludzkosci iz swiatem wladaja dwie duze konkurujace ze soba organizacje , czyli Masoni i Iluminanci , co w rzeczywistosci jest jednym i tym samym.

2. Uswiadomienie nam iz stare rody ( prawdziwe rody krolewskie , nie nalezy mylic z rzadzacymi rodami) stracily swoja osobowosc duchowo - rozwojowa na rzecz intelektualno korzysciowej.

3. Uswiadomienie nam iz wladza zostala przejeta przez istoty , ktore zdobyly wiedze teoretyczna - sprawcza  dzieki ktorej tworza realia wspolczesnej rzeczywistosci opartej na ich korzysciach .

4. Ale ... jest rowniez miedzy wierszami info , ktore mowi iz nie osiagneli oni  wiedzy oswiecenia , ktora jest na szczycie w jaskini serca. Do niej dostepu nie maja. Poniewaz nie moga tam dotrzec dzieki logice i inteligecji , usiluja wszczepic ignorancje tej przestrzeni  tym , ktorzy traktuja wiedze serca  jako szczyt wiedzy rozwojowej. Degraduja ta wiedze  na rzecz ilosci nowych czlonkow wspierajacych wladze  wiedza wylacznie  umyslowa.


Wlasciwie to ja odebralam w tym przekazie przegrana tych struktor , ktore pomimo wszelakich dostepnych informacji , oraz mozliwosci sprawczycz przez wiele tysiacleci osiagnely tylko pozorny sukces. W tym dominujacym momecie  nie osiagnely zamierzonego celu , wymknol im sie ten "zaginiony symbol" , ktorego nadal poszukuja logika.
I nie osiagna , bo nie osiagnie go nikt , kto nie zrozumial iz istota rozwoju , oraz prawdziwej wiedzy jest esecja duchowa , kazdej istoty pochodzacej od Stworcy Wszechrzeczy.

Prawdziwy rozwoj to rozwoj duchowo uczuciowy , z ktorym niewiele ma wspolnego wybujalosc fizycznego umyslu , czytanie starych , ksiag , poznawanie formol magicznych i realizowanie tej informacji w fizycznych swiatach.

Zawsze nadchodzi momet graniczy ( miedzy wymiarowy) , ktory przekraczaja tylko i wylacznie ci , ktorzy rozwineli w sobie uczuciowosc , wiedze serca zwana M I £ O ¦ C I ¡.

Kto ten etap osiagnol , kto wiedze ta otworzyl w sobie nie jest rzadny , ni wladzy , ni rozglosu , ni zadnych aplauzow fizycznej rzeczywistosci.


Nie glowa  a sercem tak naprawde tworzymy rozwoj , korzystajac z WIEDZY i MADROSCI SERCA , czyli wiedzy zdeponowanej w owej tajemniczej JASKINI NA SZCZYCIE GORY.

W cichosci oraz z dala od blichtru tego swiata isc trzeba sciezka trudna ale otwierajaca sekrety wiedzy tego i tamtego swiata , nie zas info , ktore jedynie nad materia daje czesciowa tylko wladze , bo info takie nie daje mocy wladzy nad zawsze niezaleznym Duchem , ktory stwarza wszystko.

To harmonia wewnetrzna spowodowana przekazaniem w 100% przez Czlowieka wladzy nad soba wlasnemu Duchowi tylko to czyni.
Istniec zaczyna w swiecie fizycznym i duchowym owo zespolenie , ktore objawia sie wladza DUCHA nad materia.


Zadna organizacja Masoni , ni Iluminanci stanu takiego nigdy nie osiagna poprze fakt uzalezniania soba ludzkosc i tworzenia dla niej rzeczywistosci na miare tej  organizacji wyobrazen.

Kazdy , ale to kazdy winien stworzyc sobie na miare siebie swoj swiat , ktory staje sie wspolnym wspoltworzacym  swiatem iwspolna rzeczywistoscia.

Tej wiedzy  niestety zabraklo i brakuje nadal organizacja , ktore  nadal uzurpuja sobie prawo do bycia wladcami kreacji Stworcy Wszechrzeczy.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 15, 2010, 07:02:43 wys³ane przez Kiara » Zapisane
sarah54
Go¶æ
« Odpowiedz #115 : Lipiec 14, 2010, 17:37:20 »

KIARO-NIE NAPISA£A¦, CZY INTERESUJE CIEBIE DALSZY CI¡G...
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #116 : Lipiec 14, 2010, 17:58:23 »

KIARO-NIE NAPISA£A¦, CZY INTERESUJE CIEBIE DALSZY CI¡G...

Tak oczywiscie sarach 54 , poprosze o dalszy ciag.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2010, 17:59:12 wys³ane przez Kiara » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #117 : Lipiec 14, 2010, 19:09:25 »

KIARO-NIE NAPISA£A¦, CZY INTERESUJE CIEBIE DALSZY CI¡G...

A czy to oznacza, ¿e tylko dla >Kiara'y< jest to edytowane? Co¶Mrugniêcie

>Sarah<, nie pisz wielkimi literami.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2010, 19:10:12 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #118 : Lipiec 14, 2010, 19:29:19 »

KIARO-NIE NAPISA£A¦, CZY INTERESUJE CIEBIE DALSZY CI¡G...

Tak oczywiscie sarach 54 , poprosze o dalszy ciag.

Kiara U¶miech U¶miech

Wszystko jest na stronie www.wingmakers.pl

Z kolei na stronie http://www.wingmakers.com/wingmusic/music.html

znajduj± siê pliki muzyczne do ods³uchania i pobrania.

Polecam ostatni plik (75) - Flow in Compassion.

James dok³adnie opisuje jakie jest znaczenie tej muzyki, wiêc nie bêde narzuca³ tutaj swoich pogl±dów.

 Tylko dobrze jest s³uchaæ tej muzyki przez s³uchawki, które kosztuj±  w granicach 150 -200 z³.
S³ucha³em tej muzyki na niby dobrych s³uchawkach, których pe³no w sklepach komputerowych ( i jak sprzedawcy blebi±, ¿e wszystkie wspania³e po to ¿eby tylko sprzedaæ), to powiem, ¿e ró¿nica ods³uchu na jednych i drugich jest - kolosalna.

pozdr.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2010, 19:37:55 wys³ane przez Silver » Zapisane
sarah54
Go¶æ
« Odpowiedz #119 : Lipiec 14, 2010, 19:38:36 »

Slwer !Nie do wiary! S³uchasz muzyki o czêstotliwo¶ci duszy? Ona dekoduje stare,niewa¿n ewierzenia...
Zaprasza do podró¿y w stronê inteligencji cia³a i rozwija now± percepcjê rzeczywisto¶ci. Nie boisz siê nowego?
 Darku- dla wszystkich, tylko Kiara odnios³a siê pierwsza... Oto czê¶æ pierwsza wywiadu.
http://wingmakers.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=350&Itemid=1
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #120 : Lipiec 14, 2010, 20:14:51 »

Wielkie Wam dziêki.
Widzê, ze przybywa zwolenników WM.
Cieszê siê.  U¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #121 : Lipiec 15, 2010, 02:23:21 »

Slwer !Nie do wiary! S³uchasz muzyki o czêstotliwo¶ci duszy? Ona dekoduje stare,niewa¿n ewierzenia...
Zaprasza do podró¿y w stronê inteligencji cia³a i rozwija now± percepcjê rzeczywisto¶ci. 

 Oczywi¶cie, ¿e s³ucham.Czemu mia³bym nie s³uchaæ ?
S³ucham w ka¿dy dzieñ !
Temat ''wingmakers'' i przekazu '' Staro¿ytnej Strza³y'' bacznie obserwujê, od kiedy tylko siê pojawili.

Nie boisz siê nowego?

Czy siê bojê ?

 A có¿ to wogóle jest lêk ? U¶wiadomienie sobie, czym w istocie jest lêk i zwi±zne z nim atawistyczne ( zwierzêce) emocje walki i przetrwania, które stosuje 99% tego (hehe) ''o¶wieconego'' spo³eczeñstwa, to absolutna podstawa wziêcia odpowiedzialno¶ci za swoje w³asne ¿ycie, z czego ludzie na ogó³ nie zdaj± sobie sprawy zt±d nie wiedz± jak wiele trac±...
Ale, pisa³em ju¿ wcze¶niej o tym nie raz jako u¿ytkownik - Astro, MEM HEJ SHIN i Silver.
 Tudzie¿ nie bêdê kolejny raz o tym samym pisa³ i narzuca³ swoich pogl±dów.
Róbta co chceta, amen...

Wiêc interesuj± mnie wci±¿ nowe, nowe... i tylko nowe do¶wiadczenia.
Natura bezwglêdnie nie lubi starych schematów i utartych wzorców my¶lowych poniewa¿ powoduje to stagnacjê, czyli w efekcie sk³adowanie i dekompresjê energii - informacji. Stajesz przez to mniej ¶wiadomy, poniewa¿ nie rezonujesz z  polem energii- informacjii jakim jest wszech¶wiat, który w szybkim tempie ( co dzieñ) zmienia swoje ewolucyjne oblicze.

Intersuj± mnie, do¶wiadczenia, które pozwol± mi dotrzeæ do swojej prawdy, swojej to¿samo¶ci, swojego ¶wiadectwa..... U¶miech

Stare do¶wiadczenia same odchodz± i staj± siê niepotrzebne, gdy zast±pisz je nowymi.
O nic nie trzeba walczyæ, ani niczego zdobywaæ !
WSZYSTKO, przychodzi do Nas na - Zaproszenie.......
Tym zaproszeniem jest :  otwarcie, zrozumienie, ufno¶æ, dojrza³o¶c serca, czyli - ¶wiadomo¶æ serca.  U¶miech

Dla zaintersowanych - rozszerzenie tego tematu, który napisa³em tutaj :

''¦wiadomo¶æ Serca''

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?PHPSESSID=5a5e814b5d89d6112b1e1cedd3213cdb&topic=571.0

Có¿ tu wiêcej pisaæ  Niezdecydowany Chyba by by³o na tyle Mrugniêcie

pozdr.







« Ostatnia zmiana: Lipiec 15, 2010, 02:53:01 wys³ane przez Silver » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #122 : Lipiec 15, 2010, 07:05:17 »

Bez przesady Darku , kometarz jakiegos tekstu nie jest dowodem na  na bycie zwolennikiem WM.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
sarah54
Go¶æ
« Odpowiedz #123 : Lipiec 15, 2010, 08:44:12 »

Twój komentarz, Kiaro ¶wiadczy o tym, ¿e rozumiesz, co pisze James...
Sesja 107 ¶wietnie uzupe³nia temat spirytyzmu i uzdrawiania oraz chanelingów. To tematy z domeny astralnej i mentalnej.
Zapisane
JACK
Go¶æ
« Odpowiedz #124 : Lipiec 16, 2010, 01:43:13 »

Ciekawa wypowied¼ Jamesa z Wing Makers,
w sumie dotycz±ca równie¿ Enki - syna dowódcy na Nibiru, czyli
 by³ej najwiêkszej stacji kosmicznej  Federacji Galaktycznej - wiod±cej organizacji w naszej galaktyce- Drodze Mlecznej.
o której pisa³em tu:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5171.0
Mo¿na wiêc powiedzieæ, ¿e dotyczy ona bezpo¶rednio tak¿e samego Projektu Cheops.

"Odno¶nie Federacji Galaktycznej, stanowi ona formê hierarchicznego dowództwa i
kontroli. Chocia¿ szanujê jej misjê i popieram jej cel, to osobi¶cie nie jestem ograniczony
jej zasadami, ani te¿ nie podlegam pod jej hierarchiczn± strukturê. Jakkolwiek, szanujê
opinie Federacji Galaktycznej i starannie rozwa¿y³bym sugestie z ich strony, których
dzia³anie wp³ynê³oby na moj± osobist± misjê."
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.04 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

opatowek maho zipcraft watahaslonecznychcieni ostwalia