Ach - jaka schowana!
Wlasnie sasiad z naprzeciwka sfilmowal moj trening, walka z cieniem. Widac jakis slabiutki w szabelce musi ten wasz wojownik naslany na mnie z ta kamerka.
A ja po staremu - wg tego czego wyuczylam sie na
morderczych treningach!I po to
JESTEM, aby reszcie pokazac, ze wisi mi to filmowanie i "szczyt" /Twoj/, czy samej boskiej piramidy.
W pierdol jest w pierdol i tyle... ot ja - Janko Muzykant!