acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« : Grudzieñ 02, 2012, 16:24:47 » |
|
Znane sa od setek lat. Istnialy rzekomo 1600 lat. Mowili o nich jeszcze ojcowie kosciola n o i oczywiscie filozofowie greccy. Taka gleboka wiedza jest dostepna i dzis. Zlepek przypuszczen i domyslow, bo przeciez historycy wizji nie maja. Ale inni tak. Wiec moze cos z tego wyniknie. zapraszam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebi¶nieg
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1 : Grudzieñ 02, 2012, 17:12:43 » |
|
Witaj acentaur A relaksacja to te¿ misterium A np skupianie my¶li na Nowym? A powtarzanie nie jestem cia³em tylko mam cia³o? No nie wiem czy chodzi o stare czy te¿ i o nowe no i ta nazwa - bo bo nazwy tego samego bywaj± ro¿ne to pa
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 02, 2012, 17:13:14 wys³ane przez Przebi¶nieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #2 : Grudzieñ 02, 2012, 17:33:53 » |
|
Witaj Przebisniegu, A relaksacja to te¿ misterium Mrugniêcie A np skupianie my¶li na Nowym? Mrugniêcie A powtarzanie nie jestem cia³em tylko mam cia³o? Mrugniêcie No nie wiem czy chodzi o stare czy te¿ i o nowe no i ta nazwa - bo bo nazwy tego samego bywaj± ro¿ne U¶miech to pa no ale myslalem o tych starych, dionizyjskich, cabirow, aleksandryjskich. Bo te jeszcze starsze chociazby zwiazane z Mitra, na to nie ma zupelnie szansy. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebi¶nieg
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #3 : Grudzieñ 02, 2012, 20:13:19 » |
|
Witaj acentaur Nie wiem jak to jest w przypadku rytua³ów np helleñskich, ale wiem i mam pewno¶æ, ¿e wiele z rytua³ów o ile tak to mo¿na nazwaæ s³owiañskich by³o przekazywane ustnie i co¶ tam na 100% zosta³o zapisane Kto wiem mo¿e bêdzie taka potrzeba i ta wiedza wyp³ynie to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #4 : Grudzieñ 02, 2012, 21:13:14 » |
|
Witaj Przebisnieg, oczywiscie, ze te misteria byly podobne. Na dzien dzisiejszy, podsumowujac tresci zawarte w tonach zasmarowanego pseudo-wynurzeniami papieru, te doktoraty i profesury zrobione na tym temacie z zawartoscia cos kolo zera, to mozna naskrobac cos palcem po piachu, moze 2-3 zdania. Bo w zasadzie poza paroma cytatami starozytnych, ktore nigdzie nie odnosza sie do sedna sprawy, bo i skad, to mamy jeszcze puste przypuszczenie, ze chodzilo byc moze nie o dostanie sie jakas furtka do nieba ale o przygotowanie czlowieka do momentu pozbywania sie cielesnej powloki i dopiero wtedy, jakby przy okazji, zapoznania sie z mozliwoscia obcowania z tym, co tak niektorzy zarliwie i za zycia swoimi westchnieniami chca obdarzyc. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebi¶nieg
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #5 : Grudzieñ 03, 2012, 05:15:44 » |
|
Witaj acentaur chodzilo byc moze nie o dostanie sie jakas furtka do nieba ale o przygotowanie czlowieka do momentu pozbywania sie cielesnej powloki i dopiero wtedy, jakby przy okazji, zapoznania sie z mozliwoscia obcowania z tym, co tak niektorzy zarliwie i za zycia swoimi westchnieniami chca obdarzyc. Dok³adnie siê z Tob± w.szacowny zgadzam Z tego co mi wiadomo, a troszkê tych misteriów w ro¿ny sposób pozna³em wiêkszo¶æ sprowadza³a siê do tego samego, a ró¿ni³a siê tylko otoczk±..... Kwintesencja tych misteriów tak w skrócie sprowadza siê do tego, ¿e Cz³owiek ma cia³o, a nie jest cia³em. Uczy, przygotowuje by nie wej¶æ w szok po opuszczeniu cia³a fizycznego i by nie szukaæ tego kogo nie ma, by odpocz±æ, przegrupowaæ si³y i zaobserwowaæ w co jeszcze musi moja ¶wiadomo¶æ wewnêtrzna wej¶æ tzn w jakie do¶wiadczenia by hm....powróciæ do domu to mo¿e pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #6 : Grudzieñ 03, 2012, 13:28:14 » |
|
Witaj Przebisniegu,Kwintesencja tych misteriów tak w skrócie sprowadza siê do tego, ¿e Cz³owiek ma cia³o, a nie jest cia³em. dobrze, ze choc jedna osoba ma podobne zdanie. W iec mozna przyjac te zalozenie. Moim zdaniem ono musi sie roznic od praktyk szamanskich, chociaz czesc naukofcow wykrzesala podejrzenie, ze uczestnicy cos tam lykali, imialo to cos nawet zgrabna nazwe, Oczywiscie grecka, tak jakby samo jej znalezienie rownalo sie wyrwaniem ognia bogom. Inni naukofcy twierdzili, ze to troche za malo, ze tak nazwany napoj, jakos nie koresponduje ze znanymi uzywkami. No i na tym poprzestali, biorac kilkuset letnie przerwe na kawe. Jeszcze inni stekali, ze musialo cos jednak byc, ze po wstepnym rytuale oczyszczania i po malych misteriach, ze ot tak sobie nie moze wystapic o takiej wadze doswiadczenie. Ale oni, po tym stwierdzeniu, zrobili sobie tekze przerwe. Ego mozna w rozny sposob wyrolowac. Ono dziala schematycznie i dostaje z roznych powodow bzika. A ten stan, wylaczenia kontroli Ega i postawienie go przed pytaniem sfinksa dla odwrocenia uwagi wystarczaja. Mozna palka w glowe albo podac narkotyk, ale wtedy ciezka jest kontrola. Wiec musialo byc cos, co zawsze dziala. Najpierw wrzask, spiewy i piszczalki dla dezorientacji. Potem napoj lekko oszalamiajacy. Dalej ciemnosc czyli wylaczenie zmyslu widzenia. Tak samo wylaczenie sluchu, szczelne pomieszczenie a kontrast z poprzednim wrzaskim sSmak i wech praktycznie nie istnialy, po procesie oczyszczania. Zostawal duch gotowy do obrobki. pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 03, 2012, 13:28:37 wys³ane przez acentaur »
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebi¶nieg
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #7 : Grudzieñ 03, 2012, 17:17:19 » |
|
Witaj acentaur Moim zdaniem ono musi sie roznic od praktyk szamanskich, chociaz czesc naukofcow wykrzesala podejrzenie, ze uczestnicy cos tam lykali, Pozwolê sobie zasugerowaæ szacowny, ¿e wypada³o by obja¶niæ co masz na my¶li mówi±c praktyki szamañskie bo nazwy tego samego bywaj± ró¿ne i to nie o mnie chodzi tylko o tych co nas czytaj± Np tak wy¶miewany przez bia³ych ,,amerykanów" Taniec Ducha, w którym du¿o by³o hm mistycyzmu (choæ nie wiem czy to wieloznaczne okre¶lenie pasuje) polega³ na doprowadzenia ³±czno¶ci ¶wiadomo¶ci zewnêtrznej i wewnêtrznej tzw podpórka by³ taniec Te¿ biali sugerowali ¿e za¿ywali jakie¶ ¶rodki odurzaj±ce A tu tylko lub a¿ ³±czno¶æ ze sob± Pada³y pytania, pada³y odpowiedzi i by³ smutek bo widzieli i wiedzieli co nadchodzi Podobnie zreszt± do S³owian, przed hm objêciem w³adzy przez hm ,,Piastów" te¿ wiedzieli i widzieli co nadchodzi Cóz wa¿ne, ¿e zatoczyli¶my ko³o, ¿e wracamy do domu. I mogê Ciê zapewniæ szacowny, ¿e pewne rzeczy czujê nawet najmniejsz± swoj± cz±stk± bez guse³ bo te s± ju¿ tylko piêkn± i wspania³± histori± to pa
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 03, 2012, 17:18:58 wys³ane przez Przebi¶nieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #8 : Grudzieñ 03, 2012, 17:55:55 » |
|
Witaj Przebisniegu,Pozwolê sobie zasugerowaæ szacowny, ¿e wypada³o by obja¶niæ co masz na my¶li mówi±c praktyki szamañskie bo nazwy tego samego bywaj± ró¿ne i to nie o mnie chodzi tylko o tych co nas czytaj± Praktyki szamanskie sa wywolywane wedlug mnie na sile, przy pomocy silnych narkotykow, co wyklucza zupelnie aktywny udzial bioracego udzial. Dalej wymaga wiedzy i doswiadczenia u szamana ale nie u uczestnika. Bo szaman uzyskuje mozliwosc wejscia w ten inny stan swiadomosci juz bez narkotykow. No i cel jest ograniczony do wplywu na przyziemne sprawy. Obrobka swiadomosci podobna. Doprowadzanie do rozpadu, sam rozpad, implementacja pozadanej "rzeczy", skladanie osobowosci. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #9 : Grudzieñ 03, 2012, 17:59:51 » |
|
"Wschodni filozofowie uwa¿aj±, ¿e ¶wiat materialny jest z³udzeniem, Maya. Staro¿ytni S³owianie dzielili ¶wiat na rzeczywisto¶ci takie jak Jawia, czyli nasz ¶wiat i Prawia, ¶wiat duchów oraz zasad sterowania rzeczywisto¶ci±. Jak zatem sprawiæ, aby mieæ nad tym wszystkim jak±¶ kontrolê. Po pierwsze, nale¿y zdaæ sobie sprawê, ¿e istniej± rzeczywisto¶ci równoleg³e, których ilo¶æ d±¿y ku nieskoñczono¶ci. I nie znajduj± siê one gdzie¶ "tam", one nas otaczaj±. Tylko po prostu nie widzimy procesu "przej¶cia" z jednej rzeczywisto¶ci do drugiej. Cz³owiek nieswiadomy tego jaka jest prawdziwa natura ¶wiata mo¿e prze¿yæ ca³e swoje ziemskei ¿ycie i nie zauwa¿yæ tego, ¿e wszystko to co uwa¿a on za namacalne i relane sk³ada sie z czastek elementarnych, które sa puste w ¶rodku.' http://innemedium.pl/wideo/cala-materia-jest-tylko-holograficzna-iluzja
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Przebi¶nieg
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #10 : Grudzieñ 03, 2012, 18:49:54 » |
|
Pozwolê sobie do Was dodaæ szacowni, ¿e tzw Wied¼my na naszych ziemiach znaczy S³owianki wykonywa³y taniec bardzo podobny do tañca Ducha, z taka ma³± ró¿nic±, ¿e w³a¶nie u nas robi³y to kobiety tam faceci. Zastanawiaj±ce jest ¿e poza ziemiami s³owiañskimi czê¶ciej spotyka³o siê hm wiedz±cych facetów, a u nas ma³o kto s³ysza³ o wiedz±cych facetach za to wiele by³o m±drych kobiet. Nie uwa¿am, by wtedy by³ problem dyskryminacji p³ciowej znaczy u amerykanów tych rdzennych bo o szamankach te¿ siê s³ysza³o, ale by³y one w mniejszo¶ci Kiedy¶ jako dziecko mia³em sen którego nie zapomnê. Ano widzia³em na ¦lê¿y lub górze bardzo do niej podobnej kr±g kobiet ubranych w bia³e zwiewne suknie. Tañczy³y w kole w stronê przeciwna do wskazówek zegara. Uderzy³o mnie to, ¿e wracaj±ce z góry kobiety wygl±da³y jak ludzie zadowoleni po dobrze wykonanej pracy. Nie by³o w nich nic podobnego do dzisiejszych pañ wracaj±cych z dyskoteki to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #11 : Grudzieñ 03, 2012, 23:52:17 » |
|
Witam, Wiec jak ten duch byl juz goly, to nalezy go "usmazyc". I nie trzeba dodawac, ze byl on juz zmiekczony przez strach. Nie ten instynktowny i pierwotny ale ten wynikajacy z Ega. Uczestnik mial niczym nie uzasadnione obawy, przed tajemnica obrzedow, przed zmiana tego, co do tej pory bylo takie oczywiste. Oczywiscie nie doslownie i nie z powszechnymi technikami szamanskimi ale wzglednie szybko i ze 100% pewnoscia. Najlepiej smazyc we wlasnym ogniu, czyli iluzja "ognia" , ktore przeciez tak skutecznie kreuje Ego. Te doswiadczenie musi targnac cala osobowoscia, wywrocic system wartosci, czyli to co znane musi sie rozpasc. I tak to przebiegalo, bo iluzja tego ognia jest dopasowana w kazdym szczegole tylko i wylacznie dla nas. Nie jakas tam namiastka ognia, ale to przed czym mamy spory strach. A ten strach byl stopniowany. Bo potem bylo pieklo, wyjscie z niego, skladanie na nowo swiadomosci, montaz osobowosci. Calosc byla skuteczna, bo ktos z tak przebudowana swiadomoscia,wogole nie wiedzial o czyms takim jak zdrada. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sfinks
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #12 : Grudzieñ 04, 2012, 04:16:35 » |
|
Witam, Wiec jak ten duch byl juz goly, to nalezy go "usmazyc". I nie trzeba dodawac, ze byl on juz zmiekczony przez strach. Nie ten instynktowny i pierwotny ale ten wynikajacy z Ega. Uczestnik mial niczym nie uzasadnione obawy, przed tajemnica obrzedow, przed zmiana tego, co do tej pory bylo takie oczywiste. Oczywiscie nie doslownie i nie z powszechnymi technikami szamanskimi ale wzglednie szybko i ze 100% pewnoscia. Najlepiej smazyc we wlasnym ogniu, czyli iluzja "ognia" , ktore przeciez tak skutecznie kreuje Ego. Te doswiadczenie musi targnac cala osobowoscia, wywrocic system wartosci, czyli to co znane musi sie rozpasc. I tak to przebiegalo, bo iluzja tego ognia jest dopasowana w kazdym szczegole tylko i wylacznie dla nas. Nie jakas tam namiastka ognia, ale to przed czym mamy spory strach. A ten strach byl stopniowany. Bo potem bylo pieklo, wyjscie z niego, skladanie na nowo swiadomosci, montaz osobowosci. Calosc byla skuteczna, bo ktos z tak przebudowana swiadomoscia,wogole nie wiedzial o czyms takim jak zdrada. pozdrawiam
Zgadzam siê z t± wypowiedzi± ,jest m±dra i precyzyjna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebi¶nieg
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #13 : Grudzieñ 04, 2012, 05:10:49 » |
|
Witaj acentaurPozwolê jeszcze sobie dodaæ, ¿e do ka¿dej nacji dopasowywano wzorzec i tak ¯ydom zafundowano m¶ciwego, okrutnego, karz±cego Jahwe, a np S³owianom Jesuka, który siê po¶wiêci³. Stworzono system, w którym o przynale¿no¶ci do grupy decyduj± za swoje dziecko rodzice, ma³o tego stoj± na stra¿y, by z systemu siê nie wysz³o, dodatkowo ,,nauka" zaczyna siê równocze¶nie z nauka w przedszkolu, gdzie naprzeciw m³odego nieukszta³towanego cz³owieka staje przekonany najczê¶ciej po studiach i koduje i przekonuje. Z tym ogniem szacowny to bardziej dzia³a³o na ,,o¶wieconych" europejczyków ni¿ na S³owian dlatego, ¿e gus³ach s³owiañskich by³ ogieñ, który nie parzy³ tylko oczyszcza³ Wiêc o ile np Niemcy lekko sobie traktowali istnienie Boga to bardzo powa¿nie istnienie Diab³a Naszym jako¶ d³ugi czas to ,,piek³o" straszne nie by³o i mo¿e dlatego ,,setka ich znaczy³a tyle co dziesiêæ secin innych..." kto wie. Jak to raczy³a napisaæ o¶wiecona ptak cz³owiek jest tym doskonalszy im bli¿ej mu do wzorca Mo¿e nie odeszli¶my od tego wzorca tak daleko jak nam siê wydaje Tylko stali¶my siê wygodni i wolimy wierzyæ ni¿ wiedzieæ, nie potrzebnie sk³adaj±c swój los w rêkach iluzji wpompowanej nam jak wirus do naszego ego to pa
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 04, 2012, 05:11:09 wys³ane przez Przebi¶nieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #14 : Grudzieñ 04, 2012, 12:55:20 » |
|
A ja mam do Ciebie szacowny przebi¶niegu, jak równie¿ i do Songo, malutk± pro¶bê. Nie nazywajcie ptaka o¶wieconym. Rozumiem, ¿e lustra, ale… To pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #15 : Grudzieñ 04, 2012, 16:11:03 » |
|
Witaj sfinksie, < Zgadzam siê z t± wypowiedzi± ,jest m±dra i precyzyjna. > hmm, dziekuje, choc zdaje sobie sprawe, ze moja wypowiedz ma luki i niescislosci. Rowniez przyznaje, ze to glownie intuicja, czy cos podobnego, mnie napedza. Powoluje sie na nia, bo nie mam twardych argumentow. A to samo w sobie, jest co najmniej dziwne, zwazywszy te armie naukofcow rozsiane po calym swiecie, sypiacych na zawolanie przynajmniej jakas hipoteze na dowolny temat. Witaj Przebisniegu, jasne jest, ze pisze mocno skrotowo. Ale Twoje uwagi sa sluszne, w kazdym "kacie" bylo i jest inaczej. Dlatego wszyscy mieli uczucie posiadania nie tylko jedynie slusznego ale i wlasnego. A wlasnosc kochano jak zycie. Witaj ptaku, moze i inni zastosuja sie do Twej prosby, tym bardziej, ze i tak juz jestes oswiecona, czy ktos to glosno powie czy nie. pozdrawiam ps. niestety im dalej tym wiecej spekulacji
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebi¶nieg
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #16 : Grudzieñ 04, 2012, 19:10:39 » |
|
ptak A ja mam do Ciebie szacowny przebi¶niegu, jak równie¿ i do Songo, malutk± pro¶bê. Nie nazywajcie ptaka o¶wieconym. Rozumiem, ¿e lustra, ale Wielce szacowna tak rzadko mnie o cokolwiek (oprócz czysto s³u¿bowych lub te¿ jak na fusze jestem) prosz± o co¶ kobiety, a do tego zapewne bardzo piêkne, ¿e oczywi¶cie mimo, ¿e podobnie jak szacowny acentaur i szacowny songo uwa¿am Ciê za o¶wiecon± to oczywi¶cie spe³niê Twoj± pro¶bê Co tam jeden u¶miech wiêcej w moj± stronê zawsze bêdzie mile widziany acentaurps. niestety im dalej tym wiecej spekulacj Dok³adnie szacowny dlatego wa¿ne jest Teraz nie wczoraj nie jutro bo wtedy oczywi¶cie moim skromnym zdaniem tych spekulacji jest du¿o du¿o mniej lub nie ma ich wcale to pa
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 04, 2012, 19:14:05 wys³ane przez Przebi¶nieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
sfinks
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #17 : Grudzieñ 04, 2012, 19:21:19 » |
|
Witaj sfinksie, < Zgadzam siê z t± wypowiedzi± ,jest m±dra i precyzyjna. > hmm, dziekuje, choc zdaje sobie sprawe, ze moja wypowiedz ma luki i niescislosci. Rowniez przyznaje, ze to glownie intuicja, czy cos podobnego, mnie napedza. Powoluje sie na nia, bo nie mam twardych argumentow. A to samo w sobie, jest co najmniej dziwne, zwazywszy te armie naukofcow rozsiane po calym swiecie, sypiacych na zawolanie przynajmniej jakas hipoteze na dowolny temat. Witaj Przebisniegu, jasne jest, ze pisze mocno skrotowo. Ale Twoje uwagi sa sluszne, w kazdym "kacie" bylo i jest inaczej. Dlatego wszyscy mieli uczucie posiadania nie tylko jedynie slusznego ale i wlasnego. A wlasnosc kochano jak zycie. Witaj ptaku, moze i inni zastosuja sie do Twej prosby, tym bardziej, ze i tak juz jestes oswiecona, czy ktos to glosno powie czy nie. pozdrawiam ps. niestety im dalej tym wiecej spekulacji M±dre jest dla mnie stwierdzenie ,ze co¶ musi siê rozpa¶æ (stara osobowo¶æ) .Cz³owiek musi przej¶æ przez ,,ogieñ,, musi siê wypaliæ wszystko co przeszkadza w budowaniu ,,nowej ¶wiadomo¶ci,, Stara osobowo¶æ z regu³y ,,ciemna ,,( nie¶wiadoma) musi przekszta³ciæ siê w,, ¶wiat³±,,(¶wiadom±).Mamy na taki proces ca³e ¿ycie ,je¿eli uda nam siê taki cud ,mamy do czynienia z,, alchemi± ducha,, Tak jak w alchemii, podstaw± jest czarna zanieczyszczona substancja( nigredo) z której w procesie podejmowania ró¿nych czynno¶ci ma powstaæ z³oto ,tak samo analogicznie w procesie alchemii ducha z ,,ciemnej nie¶wiadomej,, osobowo¶ci ma powstaæ cz³owiek ¶wiat³y ,m±dry i rozumny. Twoja intuicja prowadzi Ciebie w dobr± stronê , w intuicji argumenty nie s± konieczne .Najpierw jest przeczucie .a z czasem przychodzi zrozumienie ,tylko trzeba ca³ym umys³em pracowaæ i chcieæ zrozumieæ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #18 : Grudzieñ 04, 2012, 19:43:50 » |
|
Kochani, z ca³± pewno¶ci± nie jestem o¶wiecona. £atkê przyklei³ mi Songo, w nieznanym mi celu. Za spe³nienie pro¶by, wielkie dziêki. To pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #19 : Grudzieñ 04, 2012, 20:09:58 » |
|
Witaj sfinksie, < Tak jak w alchemii, podstaw± jest czarna zanieczyszczona substancja( nigredo) z której w procesie podejmowania ró¿nych czynno¶ci ma powstaæ z³oto ,tak samo analogicznie w procesie alchemii ducha z ,,ciemnej nie¶wiadomej,, osobowo¶ci ma powstaæ cz³owiek ¶wiat³y ,m±dry i rozumny. > tak, sa pewne powiazania i z alchemia. To przypomina alchemiczny proces. Moze i on byl skuteczny. Ale nie za szybko. Nie wiem czy to powszechne, ale i on ulegl rutynie. Okreslono rozne stopnie, schematy kolorow a nawet dlugosc faz posrednich zakonczonych tzw. 3 chwytami pomagajacymi w transformacji. Jak zwykle pozostala nomenklatura jako substytut pierwotnego procesu. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #20 : Grudzieñ 04, 2012, 20:38:17 » |
|
Kochani, z ca³± pewno¶ci± nie jestem o¶wiecona. £atkê przyklei³ mi Songo, w nieznanym mi celu. Za spe³nienie pro¶by, wielkie dziêki. To pa e tam, my¶la³em, ¿e chcesz byæ, a ty nie,- a jak siê staniesz mimo woli
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
sfinks
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #21 : Grudzieñ 05, 2012, 04:30:00 » |
|
Witam, Wiec jak ten duch byl juz goly, to nalezy go "usmazyc". I nie trzeba dodawac, ze byl on juz zmiekczony przez strach. Nie ten instynktowny i pierwotny ale ten wynikajacy z Ega. Uczestnik mial niczym nie uzasadnione obawy, przed tajemnica obrzedow, przed zmiana tego, co do tej pory bylo takie oczywiste. Oczywiscie nie doslownie i nie z powszechnymi technikami szamanskimi ale wzglednie szybko i ze 100% pewnoscia. Najlepiej smazyc we wlasnym ogniu, czyli iluzja "ognia" , ktore przeciez tak skutecznie kreuje Ego. Te doswiadczenie musi targnac cala osobowoscia, wywrocic system wartosci, czyli to co znane musi sie rozpasc. I tak to przebiegalo, bo iluzja tego ognia jest dopasowana w kazdym szczegole tylko i wylacznie dla nas. Nie jakas tam namiastka ognia, ale to przed czym mamy spory strach. A ten strach byl stopniowany. Bo potem bylo pieklo, wyjscie z niego, skladanie na nowo swiadomosci, montaz osobowosci. Calosc byla skuteczna, bo ktos z tak przebudowana swiadomoscia,wogole nie wiedzial o czyms takim jak zdrada. pozdrawiam
Oczywi¶cie ,¿e o tej alchemii napisa³am bardzo ogólnie i skrótowo .Uwa¿am ,ze Twoja wypowied¼ ,zacytowana powy¿ej jest ciekawa i g³êboka .Tutaj jest prawda ,co cz³owiek musi przej¶æ w ¿yciu ,aby dost±piæ o¶wiecenia . ¯eby dost±piæ o¶wiecenia ,trzeba byæ ,,ciemnym cz³owiekiem ,, i to musi siê zmieniæ . Cz³owiek ¶wiat³y i rozumny ,nie mo¿e nic zmieniæ poniewa¿ tego nie potrzebuje. Natomiast ,nikt nie rodzi siê od razu ,,mêdrcem,, do m±dro¶ci trzeba dochodziæ ,na to dane jest ¿ycie ,aby cz³owiek co¶ ze sob± zrobi³ .Je¿eli kto¶ twierdzi ,¿e urodzi³ siê m±drym cz³owiekiem .bo pochodzi np. z inteligenckiej rodziny ,lub arystokratycznej ,to bardzo siê myli . Nawet ksi±¿êta i przyszli królowie musz± siê kszta³ciæ od dzieciñstwa,czyli przekszta³caæ swoj± nie¶wiadomo¶æ (która jest zawsze ciemna) W o¶wiecenie . Prosty cz³owiek musi robiæ to samo ,mo¿e nie tak oficjalnie i ceremonialnie ,jak mo¿ni tego ¶wiata,ale nie mo¿e czekaæ z za³o¿onymi rêkoma ,a¿ zm±drzeje . Twierdzenie ,¿e ,,ja nie muszê przekszta³caæ swojej ¶wiadomo¶ci czy osobowo¶ci ,poniewa¿ jestem i tak m±drym cz³owiekiem,, jest mylne i przypomina ucznia z o¶lej ³awki ,który nie chce siê uczyæ i dobrze mu z tym. Uwa¿am ,ze bardzo m±drze opisa³e¶ ,co cz³owiek musi przej¶æ ,aby osi±gn±æ dobry efekt .Na pewno jest to ogieñ ,piek³o i wiele nieprzyjemno¶ci ,ale to s± sprawy przemijaj±ce chocia¿ trudne.Liczy siê koñcowy efekt ,tak jak w alchemii.Mo¿e on przynie¶æ nam wielk± satysfakcjê ,tylko trzeba trochê popracowaæ z tymi niedobrymi energiami i nie daæ siê .Z³e energie musz± ust±piæ ,poniewa¿ wszystko w ¿yciu podlega przemianie,ale nie mo¿na czekaæ z za³o¿onymi rêkoma ,¿e samo przejdzie Ze staraj±cymi siê lud¼mi ,stara siê ca³y wszech¶wiat. Je¿eli zaczynaj± dzia³aæ z³e ,ciemne si³y ,a cz³owiek nic nie robi ,¿eby przeciwdzia³aæ ,tylko siê poddaje ,wtedy zniszcz± nas ,a nawet doprowadz± do ¶mierci . Przeciwdzia³aæ ,nie poddawaæ siê ,walczyæ ,to tak jakby przechodziæ ,,piek³o na ziemi,, przechodziæ przez ogieñ ,gdy¿ si³y te nios± ze sob± wiele niedobrych do¶wiadczeñ .W szczególno¶ci za¶ gdy nastêpuje zderzenie sil ciemno¶ci z dobroczynnymi energiami ,wtedy cz³owiek przezywa szczególne trudno¶ci . Jednak gdy to wszystko przetrzyma ,zmiana musi nadej¶æ i to pozytywna zmiana. W ten sposób mo¿na okre¶liæ walkê ,,Wojowników ¶wiat³a,, W Twojej powy¿szej wypowiedzi , zawarte s± wszystkie te elementy ,przynajmniej ja tak to odczyta³am .Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #22 : Grudzieñ 05, 2012, 13:47:37 » |
|
Witaj sfinksie, < W Twojej powy¿szej wypowiedzi , zawarte s± wszystkie te elementy ,przynajmniej ja tak to odczyta³am > Bardzo dziekuje i milo mi, ze masz podobne zdanie. Mysle, ze wielu ma spora wiedze, niekiedy jeszcze moze jeszcze nie wyartykuowana z jakis powodow ale kiedys sie osmiela i ta wiedza podziela. Jak pisalem temat jest trudny, istnieje troche artefaktow, jakies drobne zapisy i morze bzdur z podpisem jakiegos naukofca. A kazde spostrzezenie moze byc przydatne. I na pewno misteria koresponduja w jakims zakresie z alchemia, szamanizmem i innymi technikami. Zas roznice miedzy misteriami wynikaja z roznego ich zrozumienia. Nomenklatura i narzedzia wogole sie nie licza. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #23 : Grudzieñ 05, 2012, 16:13:18 » |
|
Witam, Wiec jak ten duch byl juz goly, to nalezy go "usmazyc". I nie trzeba dodawac, ze byl on juz zmiekczony przez strach. Nie ten instynktowny i pierwotny ale ten wynikajacy z Ega. Uczestnik mial niczym nie uzasadnione obawy, przed tajemnica obrzedow, przed zmiana tego, co do tej pory bylo takie oczywiste. Oczywiscie nie doslownie i nie z powszechnymi technikami szamanskimi ale wzglednie szybko i ze 100% pewnoscia. Najlepiej smazyc we wlasnym ogniu, czyli iluzja "ognia" , ktore przeciez tak skutecznie kreuje Ego. Te doswiadczenie musi targnac cala osobowoscia, wywrocic system wartosci, czyli to co znane musi sie rozpasc. I tak to przebiegalo, bo iluzja tego ognia jest dopasowana w kazdym szczegole tylko i wylacznie dla nas. Nie jakas tam namiastka ognia, ale to przed czym mamy spory strach.
I tu Acentaur znowu bardzo interesuj±co prawisz. Tak to iluzja ognia, ale spe³nia swoje zadanie doprowadzaj±c iluzjê JA do rozpadu. Iluzje te s± ¶ci¶le dopasowane. Zatem ka¿de JA spotka swoje nemezis i to prowadzi do rozpoznania istoty rzeczy .... albo zabija. @ Sfinks.Tutaj jest prawda ,co cz³owiek musi przej¶æ w ¿yciu ,aby dost±piæ o¶wiecenia . ¯eby dost±piæ o¶wiecenia ,trzeba byæ ,,ciemnym cz³owiekiem ,, i to musi siê zmieniæ . Dlaczego zmieniæ ? Nie poznasz ¶wiat³a nie przechodz±c przez "w³asny" cieñ. Bo, jak piszesz ... Nawet ksi±¿êta i przyszli królowie musz± siê kszta³ciæ od dzieciñstwa,czyli przekszta³caæ swoj± nie¶wiadomo¶æ (która jest zawsze ciemna) W o¶wiecenie .
Z³e energie musz± ust±piæ ,poniewa¿ wszystko w ¿yciu podlega przemianie,ale nie mo¿na czekaæ z za³o¿onymi rêkoma ,¿e samo przejdzie Ze staraj±cymi siê lud¼mi ,stara siê ca³y wszech¶wiat.
Je¶li wszech¶wiat daje wiêcej tego co przejawiasz , to wraz ze staraniem siê przysporzy Ci tylko wiêcej powodów do starania siê. Walczysz ? - otrzymasz wiêcej walki. Jeste¶ niecierpliwa ? otrzymasz wiêcej do tego powodów (tu¿ ju¿ to mia³am , uciek³o, czemu mnie to spotyka) Jednak gdy to wszystko przetrzyma ,zmiana musi nadej¶æ i to pozytywna zmiana. W ten sposób mo¿na okre¶liæ walkê ,,Wojowników ¶wiat³a,,
Ha, no w³a¶nie , przetrzyma, ale nie w walce ,tylko w ¶wietle rozpoznania. Kim jest "wojownik ¶wiat³a" ? On nie rzuca ju¿ swojego cienia. On spali³ siê w³a¶nie w ogniu wraz z iluzjami. Czy istnieje kto¶ taki ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sfinks
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #24 : Grudzieñ 05, 2012, 20:15:13 » |
|
Zdaje siê ,¿e mo¿e nie istnieæ ,,Wojownik ¶wiat³a,, poniewa¿ gdyby istnia³ ,¶wiat musia³by sie zmieniæ wraz z nim . Poniewa¿ nic siê nie zmienia ,tylko kisi we w³asnym sosie ,przypuszczam ,¿e kompletnych ,o¶wieconych istot ,jeszcze nie ma na tym swiecie . Jednak jest wiele przes³anek ,ze jeste¶my blisko rozwi±zañ ,na miarê XXl wieku .Z wypowiedzi ,przemysleñ i dociekañ ró¿nych ludzi wynika ,¿e zmieniamy swoje pogl±dy ,¿e zaczynamy du¿o rozumieæ ,ale jest to wiedza w zasadzie teoretyczna . Potrzeba ludzi, którzy wziêliby na ramiona ten ciê¿ar (krzy¿) i przeszli t± ogniow± próbê w wyniku której staliby siê godni nas reprezentowaæ .Zdaje mi siê ,¿e wystarczy³by jeden taki cz³owiek ( na podobienstwo Chrystusa)który móg³by zmieniæ ¶wiat . Sta³by siê on nauczycielem i wychowawc± wszystkich pokoleñ ,udzielaj±c im nauki swoich trudnych przej¶æ i do¶wiadczeñ. Myslê ,¿e na tym móg³by polegaæ ,,S±d Ostateczny ,, kiedy cz³owiek po trudnych przej¶ciach i do¶wiadczeniach z lud¼mi i losem , orzek³by co kaza³o mu zmagaæ siê z przeciwno¶ciami ,ciê¿arami i wszelkimi trudno¶ciami .Napewno to my zostaliby¶my obarczeni du¿± win± za to ,¿e czlowiek nie móg³ w¶ród nas swobodnie oddychaæ i musia³ cierpieæ ka¼nie .Unaocznienie nam naszych win ,powinno mieæ skutek wychowawczo -terapeutyczny .W takim wypadku by³by on ,,Wielkim Nauczycielem,, i osob± ¶wiat³± ,tak± która wie wszystko i wszystkiego do¶wiadczy³a.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|