...nie muszê przez nic przechodziæ - jestem gdzie jestem i siê nie ruszam - znaczy ruszam ale nie z drugiego poziomu
No to jednak ruszasz sie....., nie jestes w stanie stagnacji, nikt nie jest. Jest to absolutnie nie mozliwe.
Gdybys nie musial przez nic "przechodzic" to bys sie po prostu nie urodzil. Jezeli jestes "ocierasz " sie o zdarzenia, nie wazne fizycznie czy duchowo, przechodzisz, bo wywoluje to w Tobie mysli napelnione uczuciami. Tak naprawde tylko taki jest cel naszych zyciowych doswiadczen.Poznac uczucia,( odczuc je fizycznie) ktore wywoluja w nas zdarzenia....
I nic wiecej......
Kiara